Zobacz pełną wersję : Naprawa Blacharska, Tył, zderzak, pas tylny


ilm
19-01-2016, 10:59
Witam,

ostatnimi czasy na A4 zdarzył mi się przykry wypadek, babka walnęła mnie w dupsko - było ślisko, nie wyhamowała, był korek na autostradzie i bum. jako, że z jej winy, oc pokrywa sprawca. mój samochód wyceniono na 9950 zł a odszkodowanie jakie było wypłacone to 3750.

teraz muszę się za to wziąć. i teraz mam kilka pytań.
na wstępie co wpisano jako do wymiany:

1. zderzak tylny
2. uchwyt lewy zderzaka tylnego
3. wzmocnienie zderzaka
4. bl ściany tylnej
5. podstawa lampy
6. lampa tylna
7. osłona prawa - odprysk T

lampy nie chce wymieniać, bo jest tylko pęknięcie. mam natomiast problem z tym wgnieceniem tego pasa tylnego, trudno mi znaleźć tę część na allegro, nie wiem czy nie jest dospawana do karoserii, czy śćiągalna. byłbym wdzięczny za schematy blacharskie tyłu. prosiłbym o rzucenie okiem na zdjęcia i dodanie swojej opinii.

pozdrawiam użytkowników

Tutaj linki do zdjęć:

http://zapodaj.net/a08a89d93af94.jpg.html
http://zapodaj.net/465a9e0957e4b.jpg.html
http://zapodaj.net/ef8731586d084.jpg.html
http://zapodaj.net/59a5ed82b1a62.jpg.html
http://zapodaj.net/e2778dadcaa64.jpg.html

hak64
19-01-2016, 17:32
Przeczytaj te dwa tematy, bo nie mam czasu odpowiadać każdemu z osobna.
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=236891
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=236924
mój samochód wyceniono na 9950 zł a odszkodowanie jakie było wypłacone to 3750. Chcesz powiedzieć, że to szkoda całkowita, a wrak wyceniono na 6200 zł?!

ilm
19-01-2016, 20:00
Nie, nie było szkody całkowitej, szkodę wyceniono na 3750 a cały samochód przy okazji na 9950.
Swoją droga dzięki za linki. Napisałeś ze naliczanie rabatu oraz uwzględnianie amortyzacji części jest niedozwolone, u mnie tak zrobili , naliczyli rabat za lakierowanie oraz włączyli amortyzację do wyceny, stwierdzili ze błotnik był uszkodzony wcześniej w innym miejscu i toobniza jego wartość, jak wejść w polemikę z nimi?
Dzięki za odzew

cypek_malaguti
29-01-2016, 13:03
Jeżeli chodzi o samą kwestię naprawy to uderzyła cię w kijowe miejsce. Jeżeli strzeliła cię tylko w narożnik to belka zderzaka będzie do ponownego założenia, lampa jeżeli jest tylko to pęknięcie to przejdzie, jak ma uwalone któreś mocowanie to do wymiany. Podstawa lamy obowiązkowo, do tego lewy ślizg (uchwyt) zderzaka. Na dobrą sprawę wymianę tych elementów sam ogarniesz, nie ma większej filozofii. Po zdjęciach nie widać, żeby lewy tylny błotnik był przestawiony. Jedyna rzecz wymagająca interwencji blacharza to uszkodzona tylna ściana samochodu - to blacharz musi już naciągnąć i dobrze wyklepać. Dodatkowo, czego ci nie wpisali to kratka/plastyk w miejscu prostokątnego otworu.

Blacharz za taką robotę weźmie z 3-4 stówki max. No i oczywiście malowanie ściany i zderzaka (około 3,5 stówy za element)

Co do wyceny - kwota, którą ci wypłacili jest ciut za niska. Mi za podobne uszkodzenie w FF2 Kombi 2007 wypłacili ponad 5k PLN (auto wycenione na 10tyś z haczykiem - było wcześniej trafione przodem). Za naprawę w dobrej blacharni i lakierni razem z częściami policzyli 3 tyśz małym haczykiem (części nowe nie używki - doszło mi jeszcze nadkole - pęknięte; z blacharki miałem prawy narożnik ściany i minimalnie błotnik pod lampą).

ilm
03-02-2016, 07:38
dzięki za info zwrotne, generalnie tam ja bym się czepiał tego, że doliczyli mi rabat na lakier przy wycenie 25% no i to mnie wkurza, póki co blacharz 500 zł chce, 250 zł dałem za zderzak, malowanie 300 zl. także nie jest źle.