W moim Mondeo, które jeszcze stoi w salonie, po przebiegu 9,9 km spalanie 23,8l :)

W moim Mondeo, które jeszcze stoi w salonie, po przebiegu 9,9 km spalanie 23,8l :)

Głowa do góry ... będzie tylko lepiej ... :razz:

W moim Mondeo, które jeszcze stoi w salonie, po przebiegu 9,9 km spalanie 23,8l :)

To już przyjechało?

stefanb Gratulacje! Wreszcie!

To już przyjechało?

Tak, samochód był już w ub. tygodniu w czwartek w Warszawie, ale wylądował na jakimś placu przeładunkowym na Żeraniu (podejrzewam, że tam może być miejsce rozładunku samochodów z transportu kolejowego). W piątek był u dealera, ale stwierdziłem, że nie ma sensu go oglądać i brać papierów, bo i tak w sobotę nie zarejestruję. Dlatego pojechałem na spokojnie dzisiaj - wszystko jest ok, fura zapłacona, jutro rano rejestracja i ubezpieczenie, i jazda...

Pociąg jest rozładowywany gdzieś pod Poznaniem albo w Dąbrowie Górniczej. Ale chyba mój przyjechał z Poznania lorą.

Pociąg jest rozładowywany gdzieś pod Poznaniem albo w Dąbrowie Górniczej. Ale chyba mój przyjechał z Poznania lorą.

Być może, to tylko moje przypuszczenia (w jaki sposób samochód dojechał do Warszawy). W Dąbrowie Górniczej jest skład celny, na nim Mondek utknął na 2 tygodnie, stąd opóźnienie w dostawie...

A co Ty sobie dokładnie zamówiłeś? :-)

1.5 EB, Hatchback, Trend + Gold + LED'y + Seat3. Tak wiem, bieda wersja na 16-calowych felgach (ale aluminiowych :) ).

Też mam teraz 16". Jest terenowo. ;-)

Najczęściej będę go oglądał od wewnątrz. A w środku Mondeo jest kozackie i to jest najważniejsze...

Panowie wiem że radość wielka i wspólna oczywiście , też przyłączam sie do gratulacji ale miało być o spalaniu a tu już tak radośnie nie jest.

Eee, tu to nic. Idź do wątku o 2.0 EB. :-D

A może tak dla uspokojenia (albo i nie) nowych posiadaczy mundków mk5 z" super oszczędną"jednostką 1.5EB wrzućmy spalanie z ostatniego tankowania podając średnią prędkość i aktualny przebieg. U mnie ostatnie tankowanie 10,5 tylko miasto śr.prędkość 26,7 przebieg całkowity 3387 km śr.spalanie na cały przebieg to 10.8

Ja mam przejechane 26 tys km, spalanie 8.1 l na 100km , średnia prędkość za ostatnie 2 tys km 46km/h. Spalanie waha się od zapierd... w okolicy 9.5 do 7.2 jak postanawiam jeździć spokojnie czyli do 110km/h.


Panowie wiem że radość wielka i wspólna oczywiście , też przyłączam sie do gratulacji ale miało być o spalaniu a tu już tak radośnie nie jest.

Żeby cie uspokoić...na tej samej trasie poprzednie mondeo MK4 1.8 tdci 125KM spalało mi 6.5l wg komputera gdzie rzeczywistość to było 6.9-7l. Widać wiec że mondek z 1.5 EB spala o 1-2l więcej a ma o 30% mocniejszy silnik...wiec dla mnie spalanie jest akceptowalne... Dodatkowo poprzednio miałem liftbacka a teraz kombi wiec to też ma wpływ (negatywy) na spalanie...

U mnie ostatnio jazda tylko po mieście krótkie odcinki, przebieg 12 tyś. spalanie 9,8-11 l/100 - 1,5EB AT, średnia V-39km/h

Ostatnie 3 tankowania - jazda tylko w mieście:

1. Średnie spalanie:
z dystryb. 9,4 l/100
z kompa 9,0 l/100

2. Średnie spalanie:
z dystryb. 10,4 l/100
z kompa 10 l/100

3. Średnie spalanie:
z dystryb. 9,02 l/100
z kompa 9,0 l/100

Jak widać miasto miastu nie równe. Ten ostatni wynik mnie zadziwił. Może się Mondo wyregulował. Przekroczyłem "magiczne" 3500 km przebiegu.

stefanb - Gratuluję. Czekam na opinię o dźwięku zimnego silnika :)

stefanb - Gratuluję. Czekam na opinię o dźwięku zimnego silnika :)

Jest dokładnie tak, jak na filmiku, który wrzuciłeś kiedyś na YouTube. Jeszcze jutro rano, jak będę odpalał po nocy, to zwrócę na to uwagę, ale jak wyjeżdżałem dziś z salonu, to od razu przywitał mnie znajomy dźwięk :)

JWidać wiec że mondek z 1.5 EB spala o 1-2l więcej a ma o 30% mocniejszy silnik...wiec dla mnie spalanie jest akceptowalne... Dodatkowo poprzednio miałem liftbacka a teraz kombi wiec to też ma wpływ (negatywy) na spalanie...

tak bym się kolego nie pocieszał :) .... 2.0 TDCI mocniejsze o kolejne 30 % nadal pali około 2l mniej ... jak dla mnie to ta dyskusja jedynie potwierdza kierunek pozostanie przy ropowozie :)

Spalanie po 414 km - 60% trasa, 40% miasto. 8,3l - całkiem nieźle moim zdaniem, tym bardziej, że ja nie jeżdżę o kropelce - zmieniam biegi przy ok. 3 tys. obr., redukuję przed przyspieszaniem, itp...

http://forum.fordclubpolska.org/picture.php?albumid=1544&pictureid=8022

Masz już Synca 3, bo jakoś inaczej wygląda wyświetlanie pomiaru spalania?
Ja mam wyświetlane w lewym zegarze, tam gdzie obroty są.

Mam Sync3, ale tu chodzi raczej o to, że mam wersję Trend, z analogowymi zegarami - to Cię pewnie zmyliło...

http://forum.fordclubpolska.org/picture.php?albumid=1544&pictureid=8023

Masz już Synca 3, bo jakoś inaczej wygląda wyświetlanie pomiaru spalania?
Ja mam wyświetlane w lewym zegarze, tam gdzie obroty są.

To są standardowe zegary a nie titanium.

Aaaa, to przepraszam za zamieszanie. U mnie średnie spalanie przez 17 kkm - 8,9, średnia prędkość 33 km/h.

Ja po 26 kkm mam spalanie 7.9, śr. prędkość 48 km/h

Kolejne tankowanie
9.6l/100km (wg. Kompa 9.1)
Prędkość 31,5kmh

Trasa A1 Gdańsk - Łódź tempomat 120 km/h wskaźnik spalania 8,1 l/100km.
Droga powrotna tempomat 135 km/h wskaźnik spalania 8,5 l/100km.
Cztery osoby na pokładzie
Moje wrażenie - nie ma rewelacji. A do tego tak mały zbiornik na paliwo. !!!!!
Nie da się tego zmienić. Auto jest kupione i tyle.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

U mnie po 15kk spalanie 9.0 l/100 km.
Popieram antrobius. Jedyna rzecz która mnie wkurza w tym aucie to malutki zbiornik paliwa.

Gdzieś czytałem ostatnio, że w czymś klasy premium standardowo zbiornik ma... 42 litry!

Gdzieś czytałem ostatnio, że w czymś klasy premium standardowo zbiornik ma... 42 litry!

Mercedes C klasse ma 42 litry. Chodzi o to, żeby auto było jak najlżejsze katalogowo, bo w testach zalewa się 70% paliwa. Za dopłatą 400 zł dostajesz 62 litry. Z reguły Merc daje to w gratisie. Co do mojego spalania, to dzisiaj wyszło 11 l. Autostrada 200 km, miadto 240 km. Dość krótkie odcinki, codziennie 30 min korek + grzany tyłek co dzień.

Z moich obserwacji po 4300km:
wg kompa 10.2, wg tankowań 10.3
60% z tego to autostrady, raczej szybko, 20% inne trasy, 20% miasto w korkach
dla porównania - w podobnych warunkach (te same trasy i proporcje) mk4 tdci2.0 mi spalało średnio 7.8

mam wrażenie że spalanie rośnie bardzo powyżej 120km/h, a powyżej 160 to już chwilowe nie pokazuje mniej jak 12
najmniej jak mi się udało spalić na autostradzie - jakieś 100km 90km/h (było ślisko) - 7,5
nie wiem jakim cudem toto miałoby spalać katalogowe 4.6 w trasie - chyba na holu...

co do zbiornika, to to nieprzyjemne wrażenie że mały wynika też z ustawień rezerwy - chyba że ja mam coś nie tak - dwa razy zjechałem na stację jak pokazywał zasięg <10km i weszło tylko 55l - czyli jeśli katalogowo ma 62,5l to jeszcze było 7,5l paliwa - na 100km spokojniejszej jazdy
kusi mnie żeby wydoić do zera i sprawdzić, tylko czy da się w ogóle zatankować z kanistra z tym easy-fuel?

żeby nie narzekać - jeździ się przyjemnie, tylko po przesiadce z diesla to spalanie takie irytujące ;)

kusi mnie żeby wydoić do zera i sprawdzić, tylko czy da się w ogóle zatankować z kanistra z tym easy-fuel?


Da się, tylko trzeba użyć specjalnego lejka ukrytego za tylną kanapą.
Ojjj... wiele bym dał żeby dowiedzieć się ile tak naprawdę jest paliwa w zbiorniku gdy komputer pokazuje zasięg 0km. Teoretycznie powinno być 7.5l i pewnie tyle lub nawet więcej (licząc węże) jest. Tylko ile z tego jeszcze faktycznie można do silnika zassać i ile na tym można przejechać?

Żona "sprawiła", że na wskaźniku dystansu do stacji miałem "0" km.
Dojechałem.... uff. Nie żałowałem pełnego, więc nie wiem, ile w końcu zmieści się paliwa


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Diesel też ma podawaną podobną pojemność. Ja wlewam 55 litrów po sygnalizacji rezerwy mając 80 km do przejechania. Czyli to 7.5 litra rezerwy ma sens

Da się w trasie zrobić nawet 4,3. Mnie się latem udało i to w trzy osoby. Normalna bardzo spokojna płynna jazda, po dobrej jakości krajówce zgodnie ze znakami i przepisami. Taki test zrobiłem raz i wiem, że się da :)

Tylko ja osobiście jestem wrogiem jeżdżenia z obrotami poniżej 2 tys. - jakieś takie zboczenie, wydaje mi się, że ta cała ekojazda nie służym tym kołom dwumasowym, dwupasowym i wszystkim innym. Dlatego fajnie, że Mondek jest taki cichy, bo do miasta, tam gdzie jest max 50 km/h, wystarczą 3 pierwsze biegi i nie trzeba tak ciągle wachlować dźwignią. Jak jest jakaś dwupasmówka do 70 czy 80, to wtedy czwórka, a 5 i 6 dopiero powyżej...

Tylko ja osobiście jestem wrogiem jeżdżenia z obrotami poniżej 2 tys. - jakieś takie zboczenie, wydaje mi się, że ta cała ekojazda nie służym tym kołom dwumasowym, dwupasowym i wszystkim innym. Dlatego fajnie, że Mondek jest taki cichy, bo do miasta, tam gdzie jest max 50 km/h, wystarczą 3 pierwsze biegi i nie trzeba tak ciągle wachlować dźwignią. Jak jest jakaś dwupasmówka do 70 czy 80, to wtedy czwórka, a 5 i 6 dopiero powyżej...

na automacie masz zawsze 1,5 do 2,5 obrotów

Diesel też ma podawaną podobną pojemność. Ja wlewam 55 litrów po sygnalizacji rezerwy mając 80 km do przejechania. Czyli to 7.5 litra rezerwy ma sens

no gdyby tak było to spoko, ale nie jest
u mnie to wygląda tak:
zapala się rezerwa jak pokazuje 80km zasięgu
jeżdżę dalej do okolicy zera zasięgu
tankuję do pełna - wchodzi 55-56l
jeśli bak ma 62,5 to przy "0" jest w nim jeszcze 6-7l a pierwsze ostrzeżenie rezerwy przy 80km oznacza że wtedy w baku jest jakieś 7+8=15 litrów lub więcej.
bez sensu - po co bak 62,5 jak w praktyce trzeba tankować przy 55 :|

(w poprzednim mk4 tdci jak miałem zasięg bliski zera to przy tankowaniu do pełna wchodziło nawet 65l czyli zero zasięgu=~zero w baku)

(w poprzednim mk4 tdci jak miałem zasięg bliski zera to przy tankowaniu do pełna wchodziło nawet 65l czyli zero zasięgu=~zero w baku)

Też miałem wcześniej mk4 tdci, też wchodziło 65l , ale zbiornik tam ma 70l.

Potwierdzam tdci ma 70l zbiornik i mi kiedyś weszło 68,5l

na automacie masz zawsze 1,5 do 2,5 obrotów

Automat nie ma dwumasy. Ja też staram się nie schodzić poniżej 2000 obr, co nie jest proste, bo silnik jest elastyczny i bez problemu podnosi się z 1,5 tys obr. na 3 biegu. Nieraz nie redukuje i ciągnę z trojki, ale częściej schodzę na 2, bo nie chce męczyć dwumasy niskimi obrotami na 3, choć tak jak mówię, silnik nie ma z tym problemu.

Automat nie ma dwumasy. Ja też staram się nie schodzić poniżej 2000 obr, co nie jest proste, bo silnik jest elastyczny i bez problemu podnosi się z 1,5 tys obr. na 3 biegu. Nieraz nie redukuje i ciągnę z trojki, ale częściej schodzę na 2, bo nie chce męczyć dwumasy niskimi obrotami na 3, choć tak jak mówię, silnik nie ma z tym problemu.

wiem ale chciałem pokazać że automat jest spoko:)
kiedyś się wzbraniałem ale teraz na stare lata tylko automat:)

wiem ale chciałem pokazać że automat jest spoko:)
kiedyś się wzbraniałem ale teraz na stare lata tylko automat:)

Tak szczerze, to jako miłośnik skrzyni manualnej spojrzałem ostatnio w lustro i przyznałem sam przed sobą, że zrobiłem błąd nie biorąc automatu. Kolejny raz już się nie pomylę. Chyba się starzeję jednak ;)

ja się szybko postarzałem po pobycie w USA ;)

Mk4 miałem manualna. Ale w audi A6 była już automatyczna skrzynia. Od tego czasu przekonałem się o słuszności automatów. Teraz, w 2016 wybierają. MK5, nie miałem wątpliwości i podjąłem słuszną decyzję - automat.
Po kilku miesiącach też i mojej żonie spodobał się automat.
A co do spalania, to nie widzę szans na spalanie zgodne z katalogiem.
Już wcześniej pisałem, że jadąc po prostej drodze, sam, na pustej jezdni, stałą prędkością np 70 km/h to i tak nie da się osiągnąć wyniku poniżej przyzwoitości. Chwilowe spalanie jest na poziomie 7,5 - 8. Tak sobie pływa, może chwilowo pokaże się jakieś 5,4 litra. To jednak nie daje oczekiwanych efektów.
Być może moja sztuka tak działa, czyli ma większe spalanie od obiecywanego.
No, a nawet posuwając 120 km/h na autostradzie z tempomatem, minimum osiągnąłem 8,1 litra według wskaźnika.
Trzeba się przyzwyczaić i tyle.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Mk4 miałem manualna. Ale w audi A6 była już automatyczna skrzynia. Od tego czasu przekonałem się o słuszności automatów. Teraz, w 2016 wybierają. MK5, nie miałem wątpliwości i podjąłem słuszną decyzję - automat.
Po kilku miesiącach też i mojej żonie spodobał się automat.
A co do spalania, to nie widzę szans na spalanie zgodne z katalogiem.
Już wcześniej pisałem, że jadąc po prostej drodze, sam, na pustej jezdni, stałą prędkością np 70 km/h to i tak nie da się osiągnąć wyniku poniżej przyzwoitości. Chwilowe spalanie jest na poziomie 7,5 - 8. Tak sobie pływa, może chwilowo pokaże się jakieś 5,4 litra. To jednak nie daje oczekiwanych efektów.
Być może moja sztuka tak działa, czyli ma większe spalanie od obiecywanego.
No, a nawet posuwając 120 km/h na autostradzie z tempomatem, minimum osiągnąłem 8,1 litra według wskaźnika.
Trzeba się przyzwyczaić i tyle.




Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Spore masz to spalanie. Serio. Nie wiem, czy zganiać to na automat, no bo co ma automat do równej jazdy 120 km/h na autostradzie. U nie przy tej prędkości spalanie waha się od 7 do max 7,5 l. Może to kwestia przebiegu, a może dotarcia. Kiedyś słyszałem, że dobrze dotarty silnik pali mniej, a jeździ sprawniej. Nie wiem..

Witam,
2 tankowanie za sobą, średnio spala 10,5 na razie cały czas po mieście 600 km
powroty do domy w korkach uroki Poznania. Uważam, że 10l w mieście jest do przyjęcia, tym bardziej, że pozwolę sobie od czasu do czasu (rano) jechać troszkę ostrzej:P. Autko prowadzi się dobrze, jednak żałuję, że nie wziąłem zawieszenia sportowego, lepiej brałby zakręty:diabel2:

Przebieg mam około 17 000 km od kwietnia br. Nie jeżdżę ostro. No a jeśli spojrzeć na to z perspektywy jazdy autostradą A1 w nocy bez szaleństw (120 km/h), to chyba jest to zbyt dużo.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

antrobius, nie martw się - wyliczyłem, że u mnie EB pali 60% więcej niż mówi katalog.

Ja mam Mondziaka EB 1,5 160 KM( lipiec 2016) i powiem szczerze, że po obejrzeniu co się dzieje w pierwsza zimę tego auta ze spalaniem to stwierdziłem, że to jakaś masakra jest. Jak tylko pojawiły się pierwsze mrozy to spalanie tylko miasta normalnie 12-12,5 miasto( nadmieniam, że to i tak już dużo) skoczyło prawie do 14-15L. Nadmieniam, że mam automat..i zadziwię was bo nie mam ciężkiej nogi. Przebieg mam 5900 km i średnie spalanie na komputerze pokładowym pokazuję u mnie 9,9L co można między bajki włożyć.Przy ciepłej temperarurze można zejść w automacie do powiedzmy 11L na mieście, ale to już ciężko. Jestem nowy na forum i może ktoś mnie oświeci jak się jeździ mondziakiem z automatem bo może po prostu nie potrafię nim jeździć jak trzeba -nie jestem osłem i nie upieram się, że robię to dobrze:) Pozdrawiam ALL

Jeździsz na krótkich odcinkach? Ja mam takie po 5 km z mnóstwem skrzyżowań i pali 16-17 w 2.0 EB. To auto nie lubi ruszać. Pozostaje Ci LPG Prins.

Generalnie włączam silnik teraz i pracuję sobie rano z 5minut na parkingu. Staram się go rozgrzać jak najszybciej do 90 stopni. W momencie kiedy silnik jest rozgrzany to pali ok.12-12,5( liczone z kalkulatorem) ale na ssaniu potrafi mi na starcie z zimnego silnika "zeżreć " z komputera pokladowego nawet 40 kilometrów na odcinku 8 kilometrów. No cóż świadomie sie liczyłem, że łatwo nie będzie:):) pytanie do posiadaczy diesla -jak wygląda u was teraz spalanie?

Silnik należy rozgrzewać podczas jazdy, a nie na postoju.
Nie pytaj właścicieli diesli, bo się załamiesz. :-) Jest osoby wątek o spalaniu TDCi.

West_80
Podziel swoje spalanie przez 2 ;)

Sent from my SM-G900F using Tapatalk

No własnie już zostałem uświadomiony co do rozgrzewania silnika:):)ale jak ruszam to jest "na ssaniu" i wtedy żłopie na potęgę - i tak źle i tka niedobrze:):) spoko mój plan operacyjny zakłada sprzedaż mondziaka po 7 latach z przebiegiem max 60tys. tylko kto go kupi -będą mówić, że kręcony:):):) to lepiej powiedz co w dieslu jest gorszego -kurcze szukam czegoś żeby się podbudować, że nie jestem idiotą, że kupiłem benzynę:):):) dobra mam sobie uświadomić, ze jestem:):):) ??? Bemo Motors ma teraz hybrydę za 105 tys.! Kurczę mam trenda golda x i wtedy gdyby hybryda była po 105 tys. to brałbym z miejsca:)

Co do diesla w mieście - mi mk4 z manualem diesel w krakowskich korkach palił spokojnie 9-9,5 - pewnie z automatem spokojnie 10 by przekroczył

West_80 Przemyśl gaz od Prinsa - instalacja bezobsługowa, jest już do Twojego silnika. Cena robi wrażenie, ale zwróci się po ok 40 kkm. Gwarancji nie tracisz.

Ile Gazu spala wtedy? i jak to układa się pod kątem spalania. Ja np. zawsze mam 0 zasięgu i muszę zalać 52-53 litry do pełna. Widziałem cenę w katalogu -9200 zł.Sporo, ale jeśli spala np. 14 litru gazu i np. na 3-4 litry benzyny na"start" to tragedii nie ma.

To zjada tylko LPG. W baku Pb możesz wozić powietrze. Spalanie 20% większe, co wynika z kaloryczności gazu.

Jestem ciekaw jak npr. wygląda spalanie w hybrydzie mondeo:)?

[QUOTE=cattani75;2710438]Silnik należy rozgrzewać podczas jazdy, a nie na postoju.
tak zalecają ekolodzy a nie mechanicy:P

Tak zalecają mechanicy...

Jak tylko pojawiły się pierwsze mrozy to spalanie tylko miasta normalnie 12-12,5 miasto( nadmieniam, że to i tak już dużo) skoczyło prawie do 14-15L.
To mój obecny MK4 240 KM w automacie pali mi teraz rano jak jadę do Warszawy (w korkach) max. 12L. Do pracy mam poniżej 15 km. Do tego cały czas mam włączone grzanie tyłka.
Nie sądzę, żeby jakieś eco triki zmniejszyły spalanie, może powinieneś jednak zgłosić się do ASO bo to nie jest normalne spalanie jak na taki mały silnik.

W razie czego - daj znać, co powiedziało ASO. Mój pali 17, więc 14 w 1.5 chyba nie jest tragiczne. :-(

Zalałem bak 52,81L z kalkulatorem i pokazało mi teraz zasięg 557km więc postaram się nie zalewać aż do totalnego 0 kilometrów:) w sumie to już nic nie rozumiem bo przy mrozie to mi powinno pokazać o wiele mniejszy zasięg...?!nic już nie kumam i w sumie się nie staram:) u mnie w Szczecinie teraz -3 stopnie więć dam znaka jak wyszło finalnie ze spalaniem:) Dzwoniłem dzisiaj do Bemo z inną ciekawą sprawą odnośnie przeciekającej uszczelki przy deszczu ( drzwi kierowcy - w półrocznym aucie...) i jesli takie spalanie będzie to nie omieszkam również tego tematu poruszyć.

cattani75 masz już zamontowaną instalację gazową ??

Nie mam. Jeszcze taka nie istnieje do 2.0. ;-)

cattani75 - zastanawiam się nad tym co pisałeś o tej instalacji gazowej gdzie napisałeś, że tam silnik nie potrzebuję w ogóle benzyny i lata tylko na gazie -przyznam szczerze, że pierwszy raz słyszę o takiej opcji.Możesz coś więcej napisać o tym?

Wejdź na stronę prinsautogaz.pl i poczytaj o Direct LiquiMax.
Mnie to przekonuje, bo nie ma wad zwykłej instalacji poza zabraniem miejsca we wnęce na koło zapasowe i zakazem wjazdu do pewnych garaży podziemnych.

Mnie przekonuję instalacja tego zestawu LPG, ale nie ukrywam, że u mnie zwrot nastąpi w ok. 5 roku.Więc na chwile obecną nie opłaca mi się to po prostu.
Wynika to z tego , że jakoś specjalnie dużo kilometrów nie robię. Gdybym robił miesięcznie kilka tysięcy to nie zastanawiałbym się ani chwili:)

Ja robię po ok. 13 kkm. Więc za 3 lata się zwróci.

Pierwsze tankowanie - 600 km równe 8.0 z kalkulatora, 8.3 z komputera. Śr 33km/h

Tryb mieszany po trójmieście ok 65% raczej trasa (z tego może ok 100km obwodnica)+ 35% miasto

powiem wam że po 1 roku spalanie spadnie mniejsze opory silnik dotarty w KIA tak było u mnie spadło znów spalanie do 10,1:) w zimie

co do gazu to chętnie zamontuje co z tego że zainwestujemy więcej ale potem będziemy się cieszyć każdym wyjazdem:)
każde moje auto było w instalacje gazowa tu trochę mam obawy BO nie pali tak dużo:)

Skończył się koło mnie remont (3 miesiące) z potężnym podwójnym wahadłem na odcinku 2 km + rondo. Spalanie leci w dół na łeb, na szyję :)
Tylko dzisiaj spadło o 0,5l, no ale nie stoję 2-3 razy dziennie po 20 min i nie jadę jeden za drugim 10 km/h :)

Witam wszystkich. Widzę , że jestem jedenym z pierwszych użytkowników Forda Mondeo 1.5 Ecoobost z instalacją gazową Prins. W późniejszym terminie napiszę wam więcej szczegółów na jej temat ale w skrócie jest ok. Jeżdżę tylko na gazie - spalanie w okolicach 10 l / 100 - głównie trasy ( choć udało mi się zrobić na 49 l /550 km . Samochód na gazie chyba nawet troszeczkę lepiej idzie od dołu. Generalnie na razie mega zadowolony (automat 1.5 + koła 18 +trasy)

Chwal się, chwal! Co pokazuje chwilowe spalanie? Zero czy spalanie lpg?

cattani już nie długo doczekasz się do swojej strzały prinsa, kumpel ma sekwencje prinsa i jest mega zadowolony
A jak o chwilowym to mi 110 pokazuje :)

Ja nie pytam o faktyczne spalanie, ale o zachowanie komputera pokładowego - co pokazuje jako spalanie, zasięg itp.

Cattani postaram się w sposób sensowny wytłumaczyć jak to wszystko działa z instalacją Prins VI generacji. Wskaźnik poziomu paliwa na zegarach w zasadzie stoi w miejscu ,gdyż używa się tylko benzyny. Natomiast zasięg standardowo dopasowuje się do aktualnej średniej / chwilowej zużycia benzyny. Tak samo jest z zużyciem średnim i chwilowym na komputerze. Wskaźniki chwilowe i średnie pokazują wartości takie jakby samochód jechał na benzynie ,gdyż gaz trafia w cylindry bezpośrednio w fazie ciekłej za pomocą wtryskiwaczy benzynowych. Oczywiście tu następuję przekłamanie ,gdyż realnie gazu idzie trochę więcej -około 1.5-2 l (gaz jest bardziej kaloryczny - więcej oktanów) i dlatego osobno jest zamontowany wskaźnik gazu (można dobrać kolor diody i wygląda nawet jak fabrycznie montowany). Ja w zasadzie mały problem miałem z butlą (59l) gazową gdyż miałem dojazdówkę i potrzebne było podniesienie podłogi (problem nie występuje z pełnym kołem) ale ogólnie chłopaki się postarali i wszystko wygląda ok. Nie wiem jak będzie z trwałością silnika bo jestem królikiem doświadczalnym i czasami się zastanawiam czy moje 1.5 da rady w dłuższym czasie ( doświadczenie mam dobre z gazem - 250 000 tyś Toyota Camry 2.4 instalacja sekwencja IV generacja). Z tego co słyszałem niebawem ma się pojawić instalacja do 2.0 - tak wiec chłopaki głowa do góry.

A Ty masz hatchback'a czy kombi? Miałeś pod podłogą wkładkę styropianową czy podloga leżała bezpośrednio na blasze? Ile trwał montaż i ile czekałeś od chwili, gdy powiedziałeś w ASO "zamontujcie mi gaz"?

Ja mam hatchbacka a podłoga leży na blasze. Montaż robiłem przy 20 tyś i trwa max 2dni (w zasadzie są w stanie zamontować w 1 dzień gdyż instalacja jest dedykowana pod konkretny model i nie wymaga wielu przeróbek i ingerencji w silnik). Natomiast był problem ze znalezieniem dealera na Podkarpaciu ,który zamontuje instalacje od ręki gdyż jeszcze nikt u nich nie montował. W takim przypadku przy pierwszym montażu (chłopaki mieli się uczyć) potrzebny jest technik z Prinsa (Słupsk). Czekałem ponad dwa tygodnie i niestety miałem czekać jeszcze dłużej - wybór padł na Wikar Nowy Sącz . Robią instalacje od ręki , mają doświadczenie (pan Nikodem - praktycznie przeżył każdą generacje ) i chyba jako jedyni w kraju mają na demo Mondeo na LPG. Ogólnie lubię nowinki tak więc się zdecydowałem i jak już pisałem na razie wszystko bardzo płynnie działa. Jedyne co mi brakuje w 1.5 to około 20-30 kuców (chociaż nie ma co narzekać) ale byłoby perfect. Tak więc w 2.0 myślę ,że jeszcze lepsze :razz: będziecie mieć.

Ile kosztowała ta przyjemność? Brałeś dodatkową gwarancję czy ona jest jakby z automatu?

Instalacja mega-droga : 9200 z 2-letnią gwarancją do 100 000 km . Nie brałem dodatkowej gwarancji gdyż musiałbym też przedłużać gwarancje na całe auto i tak koszty szybuje do góry. Ale ja bardzo dużo jeżdżę (min 50 tyś rocznie) + mogę instalacje wrzucić w koszta prowadzenia działalności. Tak więc suma summarum biedy nie ma a teraz za 100 zł jadę 500 km. Stanowczo odradzam dotrysk (gazu tyle samo + 3 l benzyny na 100 km)

9200 to kwota mi znana. Długość tej gwarancji jest równa długości gwarancji na całe auto? Ja mam na 4 lata, to na Prinsa też dostanę 4 bez dopłaty?

Mi się udało zejść do diesel'owskiego spalania na oblodzonej drodze, gdy nie dało się przekroczyć 60 km/h
Tak więc można osiągnąć w 1.5 całkiem zacny wynik.
http://forum.fordclubpolska.org/picture.php?albumid=1487&pictureid=8037

Mi się udało zejść do diesel'owskiego spalania na oblodzonej drodze, gdy nie dało się przekroczyć 60 km/h
Tak więc można osiągnąć w 1.5 całkiem zacny wynik.
http://forum.fordclubpolska.org/picture.php?albumid=1487&pictureid=8037

w tych samych warunkach dizel kolego spali 4,5 :)

teraz przy normalnej jeździe "mieszanej" miasto/wylot z miasta, dojazd do domu \, nie bawiąc się w muskanie gazu 6,6 :)

U mnie po 870 km spalanie 8,7 (wg komputera), 60% trasa, 40% miasto, ale bez ekstremalnych doznań typu autostrady i jakieś megakorki. Moim zdaniem wynik całkiem ok, tym bardziej, że tak jak pisałem, ja nie jeżdżę o kropelce, zmieniając bieg na wyższy przy 1500 obr/min.

w tych samych warunkach dizel kolego spali 4,5 :)

[ciach]


Mi diesel w takich warunkach pali 3.2 :P :619:

Średnia z 21 tyś km w 1.5 EB to 7.6 L/100 km.
Dla porównania 1.8 TDCI w MKIV przy moim stylu jazdy spalił średnio na takim dystansie 5.8 L/100 km

Właśnie przejechałem 1500km jak zacząłem zapisywać tankowania. Pierwsze 3500 jako mało wiarygodnie wg. Producenta odpuściłem. Średnie spalanie z ostatniego 1,5tys. To 11.72l/100km.

Ostatnie tankowanie to 12.5l przy średniej prędkości 19.5 kmh.

Cztery-pięć mniej od 2.0 w Krakowie? Masz automat? Na jakich odcinkach jeździsz?

Hej,

ja średnią z ostatnich 9000km mam 11l.
Miasto Łódź, ciągle korki. Trasa 10%, 90% miasto.
Do pracy ok 5km. 1.5 benzyna manual, titanium na 235/50 kapciach:) i stąd też pewnie duże spalanie. Klima włączona cały czas.

Ja właśnie osiągnąłem najniższą wartość spalania w tym aucie. Przejechane 590 km, do baku weszło 50l - średnia 8,5 l/100km. Powodem jest kilkukilometrowe zwężenie na S3 gdy jadę do i z pracy. I tak oto budowa nowej S3 dba o moją kieszeń :) Tylko czas zabiera, bo zamiast 120 km/h, turlam się 60 km/h.

Od razu żeby była jasność - to co pokazuje komputer w aucie to śmiech na sali. Ja mam cały czas na kompie średnie spalanie 9.9L. W rzeczywistości spalanie to w zależności od pory roku na mieście 11-13 L.Przy mrozach to i 15L:)

I tak oto budowa nowej S3 dba o moją kieszeń :)

Mnie do tej pory najniższy wynik też udało się wykręcić na S3 :razz: w drodze nad wakacyjne morze. Szkoda że nie wożą platformami kolejowymi - wtedy to dopiero byłyby wyniki ...

Cztery-pięć mniej od 2.0 w Krakowie? Masz automat? Na jakich odcinkach jeździsz?



6km w jedną stronę. Centrum - Łagiewniki.... Wokół latarni można powiedzieć. Manual.

To i tak Ci się zdąży nagrzać. :-) Ja mam nieco ponad 4 km - Kleparz - Armii Krajowej. No i automat.

ja wczoraj 500km i średnio wyszło 9l trasa Gierkowska raz jechałem i 200 a tak śr 120 więc nie jest żle

To i tak Ci się zdąży nagrzać. :-) Ja mam nieco ponad 4 km - Kleparz - Armii Krajowej. No i automat.

Wyskocz na Opolską i wjedź od drugiej strony - ronda Kraka - pewnie mniej spalisz ...

Kiedy jadę 60km/h po płaskiej drodze, to spalanie chwilowe mam w granicach 8 litrów. Stąd trudno mi uwierzyć, abym zszedł poniżej ośmiu. W zasadzie mam OK 8,8 jak dzisiaj sprawdzałem 17 tys. przebiegu


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

West_80 w obecnych warunkach między 5,5 a 6,0 ale z poszanowanie zasad ecodrivingu i jazda zgodnie z przepisami. Ja mam do pracy 7km i gdyby te odcinki były dłuższe to średnia spalania by była mniejsza. Gdyby odcinki były krótsze, to średnia była by wyższa:)

Wyskocz na Opolską i wjedź od drugiej strony - ronda Kraka - pewnie mniej spalisz ...
Za duże kółko. :-) No chyba, że dla funu jazdy mk5. :-)

Od razu żeby była jasność - to co pokazuje komputer w aucie to śmiech na sali. Ja mam cały czas na kompie średnie spalanie 9.9L. W rzeczywistości spalanie to w zależności od pory roku na mieście 11-13 L.Przy mrozach to i 15L:)

Mi kiedyś zaniżał około 0,6 L/100km. Ale od kiedy wyregulowałem sobie ten przelicznik w trybie ET mam odchylania max 0,1

Co do spalania. Zachar przy teście E klasy z motorem 2.0L diesel wspominał, że w mieście można zejść na 5,0 litrów. Co tym myślicie?

To chyba jakiś hybrydowy diesel. :-D
Albo miasto z zieloną falą o 2-giej w nocy. :-)

Za duże kółko. :-) No chyba, że dla funu jazdy mk5. :-)

Dla fanu jazdy to na pewno ale może dołożysz kilka kilometrów ale średnie Ci spadnie proporcjonalnie więcej, a i czasowo może wyjść korzystniej.

Bump: To chyba jakiś hybrydowy diesel. :-D
Albo miasto z zieloną falą o 2-giej w nocy. :-)

Tak, on jeździ obwodnicą Krakowa (w obrębie miasta) - 85 km/h szósteczka za Tirem i Mk5 nocą można taki wynik spokojnie osiągnąć - zwłaszcza w jedną stronę bo jest z górki

U mnie 11 litrów z ostatniego zbiornika, pomimo zakończenia remontu. Jest tez sporo krótkich odcinków z grzaniem tyłka i dmuchawą. Po 18 kkm średnie mam 9,0 według kompa. Jutro Łódź - Wawa - Łodź A2. z 4 osobami i bagażem. Zobaczymy jak poleci.

Mi kiedyś zaniżał około 0,6 L/100km. Ale od kiedy wyregulowałem sobie ten przelicznik w trybie ET mam odchylania max 0,1



ET tryb?!

Zegary w trybie testowo-konfiguracyjnym. :-)

Cattani z tego co pamiętam to za 3-letnią gwarancje Prinsa do 150 000 km : 9750 i pewnie ta opcja byłaby dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem.
Jeśli chodzi o moje wnioski spalania w 1.5 (ja mam akurat automat) to w trasie jest ok (nie mam problemu jeździć w okolicach 7 l- zimą jednak 0.5 l wiecej) ale w mieście x2 i tutaj raczej nic nie pomoże. Jazda po autostradzie ok ale do 120 km (później się jakiś drugi silnik uruchamia :) ).
Ciekawostką jest też że, pierwsze swoje 10 tyś km zrobiłem na przełożeniu sportowym gdyż na drivie nie dało się jeździć (niesamowicie muliło). Dopiero później wszystko się poukładało i skrzynia daje radę. 20 tyś km na benzynie- średnia z kompa 7.8 natomiast teraz na gazie 9.8 (5 tyś) - ale spokojnie panowie - praktycznie 90 % trasy . Wychodzi na to ,że i tak wygrywam z hybrydą i dieslem ale zobaczymy jak to się będzie sprawować w dalszej eksploatacji (jeżdżę dużo to od czasu do czasu podrzucę newsa).

No jak tak piszecie (niektórzy) to trochę sens hybrydy się gubi. Fakt, że mnie akurat to auto kosztowało 7 tyś więcej niż miałbym wyłożyć za identycznego 1.5EB. Różnice w spalaniu nie są powalające a ja jednak bardzo się staram tą hybrydą jeździć eko. Gdybym bardziej dociskał pedał gazu to spalanie było by wyższe. Ale myślę że średnia 7,0L dla hybrydy to była by przy bardzo dynamicznej jeździe. Natomiast dynamiczna jazda takim 1.5EB pewnie "wywali" spalanie do ponad 10L/100. Natomiast diesle chyba ze mną wygrają lub przynajmniej będą na równi. inna sprawa, że moja hybryda kosztowała tyle co diesel czy nawet mnie. Biorąc pod uwagę jakieś przyszłe koszty użytkowania auta to może mniej wydam na naprawy itp. Inna sprawa, że mój poprzedni MKIV 1.8TDCi nie wymagał ode mnie żadnego wkładu w naprawy. Absolutnie żadnego a przecież dłużej autem jeździć nie będę niż te 7 lat a może nawet krócej. Taki dziwny dylemat odnośnie tego spalania:) Ale sam fakt posiadania hybrydy rekompensuje mi pewne wątpliwości:) W lato po mieście stosując rygorystycznie ecodriving potrafiłem zejść średnio do 4.0. Tego pewnie diesel nie osiągnie ale......przy stosunkowo małym przebiegu rocznym, powiedzmy 15 tyś km to taka hybryda jest trochę gadżetem:) ale dającym dużą frajdę;) Moja była mocno doposażona i pewnie dlatego równie mocno doposażony 1.5EB był tylko 7 tyś tańszy. Jeśli jednak wziąć zwykły Titanium i zestawić do Hybrydy (tylko jest Titanium) to różnica w cenie będzie zbyt duża aby odbić ją na kosztach paliwa

Te 9,8 sredniej na lpg to masz z dystrybutora czy z kompa? Jaka srednia predkosc masz na tym dystansie

Wysłane z mojego myPhone_AXE_LTE przy użyciu Tapatalka

właśnie pooglądałem sobie troszkę filmików na temat Nowego Fusion Sport 2017 z silnikiem 2.3EB AWD, moc i osiągi fajne, ciekawe ile to będzie paliło... jakby paliło 10 trasa, 15 miasto to by była ciekawa propozycja ale czy to się uda :) oczywiście mówię o realnym spalaniu a nie katalogowym:) Ktoś ma jakieś informacje ile to pali?

To ten sam silnik co w Mustangu?

To są spalania dla 2.0, więc chyba nie osiągalne dla 2.3.

Zegary w trybie testowo-konfiguracyjnym. :-)



Ale jak?gdzie? Co?
Jaka magiczna kombinacja przycisków to otwiera?

Spalanie 9.8 mam z dystrybutora a na komputerze pokazuje 8.3 (jest przekłamanie gdyż gaz mocniejszy jest i więcej go idzie -poczytaj kilka stron wcześniej opisałem jak działa LPG w 1.5.) w okolicach 55 km/h. Ja lubię nowinki i byłem bardzo za hybrydą (akurat nie miałem żadnej hybrydy) ale nie mogłem patrzeć na jakich kołach chcieli mi go sprzedać (16 cali i grama więcej). Odpuściłem i stworzyłem swoją hybrydę która pali średnio poniżej 5 l Bz (10 gazu) i co najważniejsze jest cichy. U mnie diesele nie przechodzą ze względu na głośność mimo ,że Mondeo jest naprawdę dobrze wyciszony.

Ale jak?gdzie? Co?
Jaka magiczna kombinacja przycisków to otwiera?

http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=232157&highlight=tryb+diagnostyczny
Przy czym AFE BIAS=(śr. spalanie komputer/śr. spalanie z dystrybutora)*1000

Bump: Spalanie 9.8 mam z dystrybutora a na komputerze pokazuje 8.3

Miałeś wcześniej skalibrowany komputer? Bo jeśli nie, to nie wiadomo, ile gazu więcej łyka, choć u Ciebie te 19% wygląda prawdziwie.

tez lubie nowosci ,jezdze na lpg ok 13 lat. przerobilem od 1gen do 4,teraz zamowilem auto z 1.5 EB ale narazie gazu nie domawialem bo caly czas sie zastanawiam ,kwota troche duza.Czytalem jak dziala ta instalka,interesowalo mnie jaka masz srednia spalania i predkosc jazdy,ja mam dojazd do pracy 8-9km w jedna strone srednia predkosc w granicach 34-36km/h wiec wiecej bedzie spalac.

Przy Prinsie po 30-40 kkm odrobisz tę instalkę.

Tu chłopaki macie racje - wszystko zależy od ilości przejechanych kilometrów (predkością się nie sugeruj -zasada jest taka -im więcej pali benzyny tym większe oszczędności na gazie). W domu mam jeszcze A5 1.8 TFSI (to dopiero parodia silniki) ,którym jeździ żona i w tym przypadku nie będę gazował (max 8 tyś rocznie). Co więcej z racji zagazowanego Mondeo żona zaczyna mi go podbierać a ponoć miało być odwrotnie :).

Wczoraj Łódź - Wawa - Łódź A2 + ok 20 km po Wawie. Na pokładzie 4 chłopa. Spalanie z całości 290 km - 9,5l. Bardzo ciężko się jechało. W zasadzie co 30 sek dohamowanie do 100 i z powrotem na tempomacie do 140 km/h. Masakra. Na marginesie już kiedyś o tym pisałem, że przyspieszenie na tempomacie wgniata w fotel nawet na 6 biegu i to przy 4 osobach :)

Nowego Fusion Sport 2017 z silnikiem 2.3EB AWD mała poprawka, to będzie 2.7L V6 :D 325hp

ja czytałem 2,3 l 4 cylindrowy:)

2.7 L V6 to silnik taki jak w słabszym Mustangu ? Wątpię aby na Europę trafiła V6-tka w Mondeo

2.7 L V6 to silnik taki jak w słabszym Mustangu ?
nie, w mustangu jest 2.3 310hp, więc taki Fusion go objedzie :)
Jeśli nie będzie oficjalnie na rynek europejski, to jak widać na otomoto, nie problem sprowadzić z USA.

nie, w mustangu jest 2.3 310hp, więc taki Fusion go objedzie :)
Jeśli nie będzie oficjalnie na rynek europejski, to jak widać na otomoto, nie problem sprowadzić z USA.

Mustang ma 317 KM - nie żebym się czepiał :) i żeby było lepiej za nic nie trzyma mocy. W USA jest już o to spór, zresztą na zachodzie też, bo często gęsto nie przekracza 250 KM :) Ford broni sie jak może. Za to 5.0 V8 ma nawet ciut więcej niż deklarowane 421 KM :)

Mustang ma 317 KM - nie żebym się czepiał
to ja też się nie czepiam ale podawałem w hp a nie KM ;)

tak dla porównania:
310 hp (231 kW; 314 PS) @ 5500 rpm, 320 lb·ft (434 N·m) @ 3000 rpm
2015– Ford Mustang EcoBoost

325 hp (242 kW) @ 5500 rpm, 380 lb·ft (515 N·m) @ 3500 rpm
2017- Ford Fusion Sport

w taurusie chyba jest V a w mondeo nie
https://www.youtube.com/watch?v=hGEAiozyh6U

w taurusie chyba jest V a w mondeo nie
"Chyba" jednak w mondeo jest
http://www.ford.com/cars/fusion/trim/sport/

nie zgodzę się
taurus i mustang ma v 6 ale nie słabe mondeo:)mk5


ale te piłki to jak najbardziej działa podobno przeskoki przez dziurę :)
to tylko ford:)
ale jedyny:)

Zgodnie z umową obiecałem się podzielić wynikami spalania w moim "white frozen" mk5 mondziaku:) Przy temperaturze -1,-2,-3 i jednym jedynym wyjeździe za miasto (50 kilometrów) a tak reszta to miasto to z zatankowanych 52,87 litrów uzyskałem przejechanych 421 kilometrów:) dobrze czy niedobrze:)??? wydaje mi się, ze to npr. zacny wynik bo jesli dobrze liczę to spalanie wyszło 12,56L. do pracy mam 8 kilometrów w korkach codziennie rano.Te 421 kilometrów to 90% to miasto. PZDR Marcin

Zgodnie z umową obiecałem się podzielić wynikami spalania w moim "white frozen" mk5 mondziaku:) Przy temperaturze -1,-2,-3 i jednym jedynym wyjeździe za miasto (50 kilometrów) a tak reszta to miasto to z zatankowanych 52,87 litrów uzyskałem przejechanych 421 kilometrów:) dobrze czy niedobrze:)??? wydaje mi się, ze to npr. zacny wynik bo jesli dobrze liczę to spalanie wyszło 12,56L. do pracy mam 8 kilometrów w korkach codziennie rano.Te 421 kilometrów to 90% to miasto. PZDR Marcin

Wszystko zależy od kieszeni. 12,5 dla mnie nie dobrze dla innego może być dobrze. Mi w korkach tylko po mieście 2.0 Tdci 180 KM w automacie 7.8 l. To 4,7 l mniej czyli jakieś 25 zł na każde 100 km, 250 zł na 1000 km i 2500 zł na 10000 km a Ty i ja mamy wtryski , pompę i dwumasę. Do tego ON tańszy.

Zgodnie z umową obiecałem się podzielić wynikami spalania w moim "white frozen" mk5 mondziaku:) Przy temperaturze -1,-2,-3 i jednym jedynym wyjeździe za miasto (50 kilometrów) a tak reszta to miasto to z zatankowanych 52,87 litrów uzyskałem przejechanych 421 kilometrów:) dobrze czy niedobrze:)??? wydaje mi się, ze to npr. zacny wynik bo jesli dobrze liczę to spalanie wyszło 12,56L. do pracy mam 8 kilometrów w korkach codziennie rano.Te 421 kilometrów to 90% to miasto. PZDR Marcin

Automat czy manual? Ja mam manuala i średnio w zakorkowanym mieście (Lublin) wychodzi mi 9-10 litrów. Zmieniam biegi 2-2,5 tyś, czasami depnę do 5 tyś jak coś trzeba energiczniej zrobić :) Natomiast często wykorzystuję mały opór toczenia auta. Rozpędzam się i toczę :D biegi wrzucam mniej więcej tak:
4: 40 - 60km/h
5: 60 - 80km/h
6: > 80 km/h
Najwięcej spalania idzie na ruszanie. Staram się przewidywać kiedy zwolnić albo przyśpieszyć żeby przejechać płynnie przez światła.
Przedostatnie tankowanie tylko miasto (odcinki 5-10km) wyszło 10,5L
Teraz 80% miasto 20% jedna trasa wyszło niecałe 9L.
Średnie spalanie z 37 tyś to 8,6L
Cały czas uczę się silnika :D

Wszystko zależy od kieszeni. 12,5 dla mnie nie dobrze dla innego może być dobrze. Mi w korkach tylko po mieście 2.0 Tdci 180 KM w automacie 7.8 l. To 4,7 l mniej czyli jakieś 25 zł na każde 100 km, 250 zł na 1000 km i 2500 zł na 10000 km a Ty i ja mamy wtryski , pompę i dwumasę. Do tego ON tańszy.
Tylko co to ma wspólnego z 1.5EB?

"Chyba" jednak w mondeo jest
http://www.ford.com/cars/fusion/trim/sport/

ok masz racje:)

Tylko co to ma wspólnego z 1.5EB?

Ze dla mnie 12,5 to dużo bo takie było pytanie czy dużo czy nie. To ma wspólnego. Odpowiedziałem - 12.5 dla mnie nie dobrze.Przeczytaj pytanie póżniej odpowiedż i zrozumiesz.Ale jak nie mogę odpowiedzieć na pytanie to przepraszam. Proszę o wykluczenie z obrad. Dobra zmiana.

Ze dla mnie 12,5 to dużo bo takie było pytanie czy dużo czy nie. To ma wspólnego. Odpowiedziałem - 12.5 dla mnie nie dobrze.Przeczytaj pytanie póżniej odpowiedż i zrozumiesz.Ale jak nie mogę odpowiedzieć na pytanie to przepraszam. Proszę o wykluczenie z obrad. Dobra zmiana.
Moja żona jeździ Oplem Astra na gaz. Dla niej 12.5 l to też dużo ale jak widać nie postanowiła odpowiadać na to pytanie, mimo iż odpowiedź byłaby równie wylewna jak twoja. Więc nie wyjeżdżaj mi tu z dobrą zmianą bo ten wątek kompletnie nie ma z tym nic wspólnego.
Wiem... wiem... złośliwy jestem. Ale co ma wspólnego porównywanie 1.5EB do 2.0TDCI?

Ja dzisiaj zrobiłem trasę Warszawa - Poznań - Warszawa, ok. 600km, stosunkowo nieduży ruch, więc można było wykorzystać możliwości autostrady. Prędkość nie większa niż 150km/h (GPS'owe). No i wg komputera spalił mi na tej trasie 9,9l / 100km. Szczerze mówiąc trochę sporo... Można podsumować tak - Boost jest, ale raczej nie Eco...

Ja dzisiaj zrobiłem trasę Warszawa - Poznań - Warszawa, ok. 600km, stosunkowo nieduży ruch, więc można było wykorzystać możliwości autostrady. Prędkość nie większa niż 150km/h (GPS'owe). No i wg komputera spalił mi na tej trasie 9,9l / 100km. Szczerze mówiąc trochę sporo... Można podsumować tak - Boost jest, ale raczej nie Eco...

Ja co prawda 2.0 ale ja 600km nie zrobię Ale radość z jazdy warta tych dodatkowych zł. Eco to na pewno nie jest. Znajomy ma golfa nowego z 1.2 140km benzyna lub coś podobnego automat. Ostatnio przesłał mi zdjęcie z przejazdu 60km (10 miasto reszta trasa). Średnie spalanie 4.9

Wywołałem człowieków i zniknąłem.Przepraszam szanowane grono for do posiadaczy;)mam automat.Zgadzam się z wooj0 że najwięcej zjada przy starcie.Ogólnie uważam, że 12,5 L w automacie o tej porze roku to rewelacja. Jak dla mnie oczywiście. Pzdr All

hmm - 12,5 jak na automat, miejskie korki i zimę w takim dużym aucie to nie jest źle - sam czekam na mojego 1,5 eb at i teraz mam zastępczą octavię III 2,0tdi 150KM manual (liftback) - auto ok 300 kg lżejsze od mondka i mam średnie spalanie na kompie po mieście 8,7, w mk4 2,0 tdci manual kombi bywało 9-9,5

Podstawa do zrozumienia spalania w tym aucie jest opanowanie i i generalnie nauczenie się "jak startować":)czyli lekko naciskamy gaz i czujemy pod nogą jak zmieniają się biegi. Można wdepnąć gaz i szybciej wskoczymy na wyższe biegi, ale też znacząco podskoczy spalanie.

Generalnie ja mam na liczniku zrobione od lipca 2016 dopiero jedyne 6300 kilometrów. I tutaj pytanie do posiadaczy tego auta -być może wsadzę kij w mrowisko( kurczę znowu;). Po jakim przebiegu czujecie, że silnik się dotarł w jakimś tam stopniu? po jakim przebiegu mogę zobaczyć, że spalanie się ustabilizuję.Być może to pytanie z gatunku głupich, ale co tam próbuję:)
Wiadomo najbardziej interesują mnie odpowiedzi ludzi z automatem, ale generalnie każda odpowiedź posiadacza 1,5 EB jest na wagę złota:)

Ja nie czułem, żeby silnik się ułożył i nie czułem, żeby spalanie nagle spadło. Żre jak żarł, chyba że wydłużyłem trasy dojazdu, albo zmieniłem opony na węższe.

cattani -dzisiaj temperatura spadła w Szczecinie do -4. I teraz hit. Dolałem do baku przedwczoraj dokładnie 12,35 litra. W chwili obecnej komputer pokazuję mi pozostały zasięg 69 kilometrów. Myślę, że realnie zrobię jeszcze ok 35 kilometrów. Póki co przejechałem równe 50 kilometrów (z licznika). Jeśli finalnie z 12,35 litra zrobię 85 kilometrów to spalanie przy takiej temperaturze wyjdzie mi... 14,5 litra...:):) Jeszcze około 2 stopnie w dół i będę miał spalanie chyba z 18 litrów...kurczę jakim amerykańskim krążownikiem szos jeżdżę chyba:):):)

Generalnie nie sądziłem, że te silniki EB są tak czułe na temperaturę...eh człowiek całe życie się uczy...ale żeby troszkę się pocieszyć to mój znajomy ma starą fabię jakoś z 2003 roku z silnikiem jakimś MPI ( jakieś tam z 70-80KM) i dzisiaj mówi mi, że jego skodzina spaliła prawie 12L na mieście...świat się kończy:):):)

Odnośnie ustabilizowania się spalania to po przebiegu około 3-4tyś miałem najmniejsze, (chodzi o średnią) ale myślę że było to spowodowane przedewszystkim delikatną jazdą nowym autem mtóre na pozątku paliło dużo a później spalanie spadło widocznie.

Natomiast po przekroczeniu 5 tyś jakby wóciły nawyki normalnej jazdy i spalanie tylko rosło. Dziś ze stanem 25tyś mogę powiedzieć że się ustabilizowało na poziomie:
- tryb mieszany przy czym trasy niewielkie: 10-12 litrów
- trasa zakres prędkości 120-150 km/h - spalanie 7-9 litrów
- trasa 180-210 km/h - spalanie 10-12 litrów

I nic tu chyba innego już nie będzie więc po prostu cieszę się jazdą :-) i staram się nie żałować że nie kupiłem 2.0 bo pewnie frajda była by jeszcze większa

I tutaj pytanie do posiadaczy tego auta -być może wsadzę kij w mrowisko( kurczę znowu;). Po jakim przebiegu czujecie, że silnik się dotarł w jakimś tam stopniu? po jakim przebiegu mogę zobaczyć, że spalanie się ustabilizuję.Być może to pytanie z gatunku głupich, ale co tam próbuję:)
Wiadomo najbardziej interesują mnie odpowiedzi ludzi z automatem, ale generalnie każda odpowiedź posiadacza 1,5 EB jest na wagę złota:)

Ja od marca przejechałem 16k km. Spalanie przez pierwsze 3-4k miałem na poziomie 9.5/10l. Po tym przebiegu spadło na 9.0/9.5l i tak stoi. Generalnie wszystko zależy od prędkości :) Od czasu remontów na S3 mam spalanie 8.5/9.0l
Jeżeli więcej auto użytkuje moja żona, jest jeszcze mniejsze :D
A tak poza tematem, od początku nastawiałem się na takie zużycie paliwa i teraz nie za bardzo się tym przejmuję. Jedynie na stacji sprawdzam ile weszło do baku po jakim kilometrażu.... i jadę dalej :619:

Ogolnie auto swoje spalic musi,jedynie trzeba kontrolowac czy spalanie noe wzrasta,co moze byc przyczyna jakiejs usterki lub zbyt brudnego filtra powietrza,wiadomo styl jazdy duzo daje jak i miejsce gdzie sie jezdzi ,ale kazdy wie w jakich warunkach jezdzi ,czy ma ciezka noge i wykorzystuje potencjal auta ,szczegolnie na krotkich odcinkach ,wieksze spalanoe noe ppwinno nikogo dziwic


Wysłane z mojego myPhone_AXE_LTE przy użyciu Tapatalka

Odnośnie ustabilizowania się spalania to po przebiegu około 3-4tyś miałem najmniejsze, (chodzi o średnią) ale myślę że było to spowodowane przedewszystkim delikatną jazdą nowym autem mtóre na pozątku paliło dużo a później spalanie spadło widocznie.

Natomiast po przekroczeniu 5 tyś jakby wóciły nawyki normalnej jazdy i spalanie tylko rosło. Dziś ze stanem 25tyś mogę powiedzieć że się ustabilizowało na poziomie:
- tryb mieszany przy czym trasy niewielkie: 10-12 litrów
- trasa zakres prędkości 120-150 km/h - spalanie 7-9 litrów
- trasa 180-210 km/h - spalanie 10-12 litrów

I nic tu chyba innego już nie będzie więc po prostu cieszę się jazdą :-) i staram się nie żałować że nie kupiłem 2.0 bo pewnie frajda była by jeszcze większa

ja mam podobne tylko drugie jest 9-10 trzecie 11-13 ogólnie średnia nadal 10,1 od 40 tys

Spalanie 100% miasto - centrum

wynik:
z dystryb. 10,46 l/100
z kompa 10,2 l/100

Spalanie w trasie - głównie krajówki i krótkie odcinki S-ki. Przejechałem na baku 830 km.

wynik:
z dystryb. 6,47 l/100
z kompa 6,2 l/100

Spalanie 100% miasto - centrum

wynik:
z dystryb. 10,46 l/100
z kompa 10,2 l/100

Spalanie w trasie - głównie krajówki i krótkie odcinki S-ki. Przejechałem na baku 830 km.

wynik:
z dystryb. 6,47 l/100
z kompa 6,2 l/100

miasto jak najbardziej ale w trasie to bardzo oszczędnie musiałeś jeździć, ja próbowałem eco driving na wakacjach i wyszło mi z komputera 6,5 l/100 - przy bardzo spokojnej jezdzie

microbot -widzę, ze też chyba ze Szczecina:) Masz automat czy manual? Jeśli automacik to jaki sposób stosujesz przy starcie? naciskasz gwałtownie gaz żeby go gwałtownie rozpędzić czy bardzo powoli aż poczujesz, że powoli biegi przeskakują?Wiecie najśmieszniejsze jest, że ja npr. nie mam ciężkiej nogi . Liczyłem się, ze nie będzie jak w katalogu 8,7 ale 14 przy minusowej temperaturze to delikatnie mówiąc przeginka:) no i pytanie, czy ta wartość spalania to z kalkulatora czy z komputera? bo ten to zawsze przekłamuję. Czy spali mi 12 na mieście czy 14 teraz przy mrozie to zawsze mam pokazane 10 litrów... w ogóle komputer w 3 pozycji przy zużyciu jaki mi pokazuje spalanie 10 litrów to jest spalanie z jakiego okresu? z jakiegoś przebiegu? od samego początku?

PZDR ALL

West_80 mam manuala, więc do AT nie ma co porównywać. Ruszam wg mnie normalnie, biegi zmieniam między 2,5 a 3 tys/ obrotów.
Co do spalania to celowo podałem dwie wartości. Pierwsza liczona wg dystrybutora i druga to co pokazuje komp w aucie. Różnice są jak widać na niekorzyść komputera pokładowego. Zawsze zaniża.
Co do trasy jaką przejechałem to się nie ma co sugerować. Warunki były specyficzne. Koniec grudnia. Niby sucho ale temp powietrza 0 stopni, więc nie szalałem, ale też nie jechałem przesadnie wolno. Jak trza było wyminąć zawalidrogę to redukowałem do 3 lub 4 aby komfortowo i szybko wykonać manewr.

microbot -a jesteś w stanie powiedzieć , że w momencie kiedy robi się temperatura -1,-2 to nagle spalanie zaczyna ci kosmicznie iść do góry czy tylko ja mam takie subiektywne odczucie?

moje spalanie

leszek - widzę, że masz większy silnik niż 1,5 ale moje pytanie brzmi: jakie masz spalanie względem tego katalogowego? chodzi o miasto. I jak to wygląda zimą przy mrozach?
I ostatnie -jak startujesz automatem -mocno gaz żeby go rozpędzić, czy też powolutku wciskasz gaz i czujesz jak biegi przeskakują?

PZDR
Marcin

startuje nieraz ostro ze sportu ale rzadko na światłach:)
ale często wręcz mało dociskam na pedał trzymam zawsze lekko naciśniety w tej samej pozycji wkur mnie jak przeskakują biegi bo jak u nieudacznika:) bo czuć zmiany biegów ale to miasto bo 50 - 70 km/h to chwila ale trasa dociskam mocno zwykle zawsze pierwszy startuje:)

co do porównania komputer, a rzeczywistość nie ma dużej różnicy już nie przykładam uwagi bo nie jest źle.
co do zimy to spadło bez klimy jeżdżę lato to 10-11
sylwester Budapeszt i powrót pełny zbiornik i 20 litrów tam zakupione i widać 60km pozostało 810km zrobione wszystko góry i miasta trochę autostrady z 200km tam śr 140km/h 2 razy było 200km/h ale to tylko chwila z 5min subaru było:)

microbot -a jesteś w stanie powiedzieć , że w momencie kiedy robi się temperatura -1,-2 to nagle spalanie zaczyna ci kosmicznie iść do góry czy tylko ja mam takie subiektywne odczucie?

Nie zauważyłem dużych różnic w spalaniu pomiędzy temperaturami na zewnątrz. Spalanie mierzę od września 2016 gdzie było i 20 stopni na plusie do teraz kiedy temp. spada poniżej zera. Zobaczymy co będzie przy mrozach, które zapowiadają na najbliższe dni.

Jak tak czytam ile ten Ecoboost spala to nie wiem czemu ten przedrostek Eco?

Mogli dac znaczek boost i by mpglo tak zostac,z tego co widze to pali adekwatnie do mocy i masy auta,czasem nawet ciut wiecej,porownuje te opisy do mojego poprzedniego forda z silnikiem wolnosscym o masie 1700 kg

Wysłane z mojego myPhone_AXE_LTE przy użyciu Tapatalka

Można do tego podchodzić różnie - mi też średnio się spodobało, że na autostradzie wyżłopał 9,9l/100km, ale z drugiej strony mój poprzedni Focus (benzyna 1.6, 100KM) spaliłby przy takiej jeździe więcej. Tam przy prędkościach rzędu 150 - 160 km/h silnik miał już coś pod 5000 obrotów i ssał jak wściekły - praktycznie po 300 km trzeba było już się rozglądać za stacją benzynową...

No ale przecież coś z tych 52,87 litrów w baku zostało prawda? Czy pchałeś auto na stacje po przejechaniu tych 421 km? Zakładając że zostało Ci w baku jakieś 5 litrów to licząc z kalkulatora spalanie masz trochę ponad 11/100. Zatankuj pod korek, przejedź określoną ilość kilometrów i znów zatankuj pod korek. Wtedy będziesz miał mniejszy margines błędu. Czy może Twojego posta należy tak rozumieć, że po przejechaniu tych 421km wlałeś do baku wspomniane 52,87litrów?




Zgodnie z umową obiecałem się podzielić wynikami spalania w moim "white frozen" mk5 mondziaku:) Przy temperaturze -1,-2,-3 i jednym jedynym wyjeździe za miasto (50 kilometrów) a tak reszta to miasto to z zatankowanych 52,87 litrów uzyskałem przejechanych 421 kilometrów:) dobrze czy niedobrze:)??? wydaje mi się, ze to npr. zacny wynik bo jesli dobrze liczę to spalanie wyszło 12,56L. do pracy mam 8 kilometrów w korkach codziennie rano.Te 421 kilometrów to 90% to miasto. PZDR Marcin

Mogli dac znaczek boost i by mpglo tak zostac,z tego co widze to pali adekwatnie do mocy i masy auta,czasem nawet ciut wiecej,porownuje te opisy do mojego poprzedniego forda z silnikiem wolnosscym o masie 1700 kg

Wysłane z mojego myPhone_AXE_LTE przy użyciu Tapatalka

poprzedni MK3 żłopał do 22l gazu średnio 15-18 a tylko 170 kucy
a to 180KW to i mocy 240:)

Jak tak czytam ile ten Ecoboost spala to nie wiem czemu ten przedrostek Eco?

Bo to raczej chodzi o ekologię a nie ekonomię. Downsizing stosuję się w celu spełnienia norm ekologicznych. Więc taki 2.0 produkuję duuuużo ekologicznym spalin :)

Ale ekonomiczne auto to prosta droga do ekologii albo się mylę.Dla mnie to znów slogan reklamowy i nic więcej

Bo to raczej chodzi o ekologię
w jakiejś gazetce (chyba w dodatku do AutoŚwiata) był test emisji cząstek sadzy w benzyniakach (spróbuję poszukać), ale wyniki były poprostu powalające
Z tego co zapamiętałem to było to tak:
Citroen Cactus HDI z DPFem - 5 jednostek
mały Hyundai wolnossąca benzyna, wtrysk pośredni - 20kilka tysięcy
... (nie pamiętam)
Golf 1.4tsi (spory przebieg) - 470 tys.
Ford 1.5eb - 1.7 mln

teraz rozumiem, czemu chcą wprowadzić filtr cząstek stałych do benzyn (na bank będą przez to więcej palić)

Witam Wszystkich -przepraszam za brak odezwu od 2 dni:)

qlszef zrobiłem z tej ilości paliwa te 421 kilometrów. I teraz pytanie bo skoro spaliło mi te 52,87 litra to zakładam, ze pozostało mi wtedy w baku jakieś 9 litrów jeszcze(wg.katalogu bak ma 62 litry).
Ile jestem w stanie przejechać na tych 9 litrach. Bo może realnie z tych 62 litrów to zrobiłbym przykładowo 500 kilometrów?
Co do twojego pytania to z 52,87 zrobiłem te 421 kilometrów i zasięg na komputerze pokazywał "0" . Sprawdzał ktoś ile można zrobić kilometrów na 0 zasięgu:):)?

PZDR
Marcin

Wykonałem skomplikowane działania matematyczne i wyszło ze przejechałbyś około 72km :)
Czyli może byś się dotoczył do 500km

Dudi 81 -czyli nawet jakbym pyknął 493 kilosy i na stacji zgasłby silnik to i tak spalanie 12,57 litra:)

Dobra poddaję się - jestem po prostu słabym drajwerem:):) no nic wierzę, że jak już będę miał na liczniku 50 tysiaków to się naumiem:):) i spadnie spalanie do 10-11 litrów;)

A na serio liczyłem się, że będzie więcej niż katalogowo, ale 13-14 czasem to sporo.

PZDR
Marcin

Witam Wszystkich -przepraszam za brak odezwu od 2 dni:)

qlszef zrobiłem z tej ilości paliwa te 421 kilometrów. I teraz pytanie bo skoro spaliło mi te 52,87 litra to zakładam, ze pozostało mi wtedy w baku jakieś 9 litrów jeszcze(wg.katalogu bak ma 62 litry).
Ile jestem w stanie przejechać na tych 9 litrach. Bo może realnie z tych 62 litrów to zrobiłbym przykładowo 500 kilometrów?
Co do twojego pytania to z 52,87 zrobiłem te 421 kilometrów i zasięg na komputerze pokazywał "0" . Sprawdzał ktoś ile można zrobić kilometrów na 0 zasięgu:):)?

PZDR
Marcin

Po zakupie komputer pokazywał mi do przejechania 24km. Zatankowałem do pełna i weszło 53l. Czyli rezerwa to 9l Tylko dlaczego tak wcześnie się zapala ?? Ostatnio też tankowałem gdy zaczynała palić się rezerwa i i weszło jakieś 48l. Zawsze było, że od momentu zapalenia lampki można było zrobić jeszcze ok 100km. A tu wychodzi, że prawie 200km

Już wiem czemu ecoboost'y tyle pożerają paliwa, żeby było o czym dyskutować na forum :)

Ogólnie to i tak widać postęp, kiedyś miałem mk2, też 2.0, palił jeszcze więcej bo tak średnio 14l wychodziło, a koni miał ze 100 mniej niż EB. Plus był taki, że instalacja gazowa była tańsza.

West_80 ja chyba nie do końca rozumiem to co TY piszesz. Raz piszesz, że skoro spalił Ci te 52,87 to zakładasz że masz jeszcze 9 litrów w baku po czym dodajesz że po przejechaniu 421km auto spaliło 52,87 i zasięg wg licznika był zero. To co w tym przypadku już nie pozostało te 9 litrów w baku? Inna sprawa, że u mnie też czasem pokazywało zasięg zero a tak naprawdę około 3-5 litrów zawsze było. To pewnie celowy zabieg producentów aby jakiś skrupulatny matematyk nie jeździł do ostatniej kropli paliwa co w dieslu było by bardzo szkodliwe.

qlszef - Przepraszam jeśli niejasno się wyrażam. Nalałem przy zasięgu zero( w sensie na wyświetlaczu w aucie na kompie widniało "0" kilometrów do przejechania) do baku 52,87 L ( przy tym odbiło mi pistolet na stacji). Na tych zalanych 52,87 zrobiłem 421 kilometrów i wtedy po zrobieniu ich komputer pokazywał mi 0.Skoro bak ma 62 litry to zakładam, że w baku jest jeszcze ok 9litrów.
I pytanie moje brzmiało - ile z waszych doświadczeń można jeszcze na tym "0" kilometrów zrobić ( załóżmy na tych być może 9 litrach)?
bartulko -jesteś dowodem, że nasze ecoboosty potrafią cuda na "rezerwie" robić:):):)

Pozdrawiam
Marcin

Pewnie jest tak, że nie da się do końca odróżnić baku i część paliwa w nim zostanie (jakieś zakamarki lub inne przyczyny uniemożliwiające wyssanie go). Ktoś już na forum to testował i przejechał ok 70km zanim auto stanęło z braku paliwa.

West_80 no ok, już skumałem. Po prostu moim zdaniem nie można się sugerować momentem kiedy auto "mówi" nam, że zasięg mamy "0".

Ja czasem mam wrażenie, że to nie jest tak, że rezerwa się zapala przy określonej pozostałości paliwa w baku tylko....jest to uzależnione od tylu jazdy lub innych czynników wpływających na spalanie, tak jak chociażby zima. Ja zaobserwowałem, że teraz rezerwa zapala mi się nieco wcześniej niż w lato. W okresie letnim moje spalanie to było powiedzmy 4,5 l/100 teraz mam 5,7l/100. Pytanie czy to nie jest tak, że z założenia rezerwa jest na 100km i komp przelicza ile potrzebujemy paliwa na przejechanie tych 100km przy uwzględnieniu aktualnego średniego spalania. Taka luźna teoria. Co myślicie?

Rezerwa się włącza chyba przy zasięgu 90 czy 92 km.

cattani u mnie zapala się przy 80km.

Rezerwa się włącza chyba przy zasięgu 90 czy 92 km.

pupa blada:)

zależy jaki styl jazdy czyli z śr jak dużo spalił to i po 100km rezerwa zapali się
przy ekonomicznej jeździe to mi się udało przy 43km zapaliła się rezerwa

leszek, wstaw jakieś znaki interpunkcyjne, bo nie wiem, co chciałeś napisać. :-)
Ja pisałem o tym, kiedy się odzywa brzęczyk i zasięg świeci się na pomarańczowo.

Pamiętam jak miałem nowe C3. Zapaliła się rezerwa w trasie. Po jakimś czasie komputer pokazał 0km do przejechania a za kilka km pokazał same ---. Na tych --- przejechałem jeszcze kilkanaście km. Po zatankowaniu do pełna okazało się że w baku powinno być jeszcze min 4 l. Chyba producenci myślą za nas. Aby nam auto nie stanęło w trasie.

Podziwiam jeżdzenie z 0 na wyświetlaczu, ja mam takie natręctwo że jak strzałka ledwo dotyka ostatniej podziałki to już pędzę na stację bo odczuwam wewnętrzny niepokój że paliwo się kończy :]

Pamiętam jak miałem nowe C3. Zapaliła się rezerwa w trasie. Po jakimś czasie komputer pokazał 0km do przejechania a za kilka km pokazał same ---. Na tych --- przejechałem jeszcze kilkanaście km. Po zatankowaniu do pełna okazało się że w baku powinno być jeszcze min 4 l. Chyba producenci myślą za nas. Aby nam auto nie stanęło w trasie.

po prostu jechałeś na paliwie w instalacji (przewodach) - też mi się taki cud w C4 udał --- dawało ok 30 km do do jechania - gorzej jak znikał ci ostatni kwadracik paliwa i pokazywał pusty bak

ps. Koniec off topica - Mój 1.5 EB - 1900 km przejechane:
- 300 autostrady (przy śr. 150 - ok 9.1 l)
-1000 miasto (3miasto)
- 600 drogi normalne

wg komputera 8.4 l/100 wg tankowań 7.9 L /100
Styl raczej ekoniańkowy

po prostu jechałeś na paliwie w instalacji (przewodach) - też mi się taki cud w C4 udał --- dawało ok 30 km do do jechania - gorzej jak znikał ci ostatni kwadracik paliwa i pokazywał pusty bak

ps. Koniec off topica - Mój 1.5 EB - 1900 km przejechane:
- 300 autostrady (przy śr. 150 - ok 9.1 l)
-1000 miasto (3miasto)
- 600 drogi normalne

wg komputera 8.4 l/100 wg tankowań 7.9 L /100
Styl raczej ekoniańkowy

Oznacza to, że od momentu zapalenia lampki rezerwa można jeszcze spokojnie ze 150km przejechać.

Update po 3800.

Srednie spalanie z komputera 8.0 z wyliczeń 7,9

ok 1000 km autostrady i Ski (śr. 150k.mh)
ok 1400 km (powiatowo/lokalne drogi)
ok 1400 km miasto (3miasto)

Wczoraj zrobiłem trasę sopot-poznań-sopot (przez A1 do Nowych Marz - Bydgoszcz Żnin)
ok 650 km - śr 7,1 l z kompa i ok 7.0 z dystrybutora - spokojnie baczek starczył i rezerwa na 80 km się zapliła

Trasa 200 km autostrada i Ska (śr. 150km/h)
450 km - powiatowo lokalnie

Jak dla mnie spalanie przyzwoite

Średnio na zegarze miałeś/widziałeś 150, czy komputer Ci pokazuje średnią 150?

Średnio na zegarze miałeś/widziałeś 150, czy komputer Ci pokazuje średnią 150?

tempomat od startu na bramkach do zjazdu na bramki :diabel2:

Ja też tak jeżdżę. Ale z ustawienia 140 wychodzi średnia 113.

Ja też tak jeżdżę. Ale z ustawienia 140 wychodzi średnia 113.

Ja nie jestem z tych samobójców ale średnia była c.a taka :diabel2: - wiesz z górki.. wyprzedzanie...
Zmierzyłem bramka bramka - 90 km - średnie spalanie per komputer 9,1 l - noc, sucho mróz ok -5C
Wczesniej kilka razy krótszy dystans ok 50km śr. koło 9L - prędkości podobne

To odcinek dosyć nierówny więc pod górę i z górki... z tym że w stronę morza bardziej z górki...

Mi po 2 miesiącach od zakupu i 3200km komputer pokazuje spalanie 8,6. Nie prowadzę dziennika pokładowego, ale tak na oko to 60% trasa, 40% miasto, przy czym ja mam to szczęście, że nie stoję bardzo w korkach. W sumie nie jest źle, mój Focus 100KM palił więcej, chociaż możliwości miał sporo mniejsze.
Ogólnie podoba mi się to, że w zasadzie w codziennej eksploatacji nie ma potrzeby kręcenia silnika do więcej niż 3500 obr. - to wystarcza do dynamicznego przyspieszania, a na autostradzie przy tych obrotach jest licznikowe 160 km/h na 6 biegu.

Mi w pierwszym tygodniu od zakupu komputer po przejechaniu 200 km w mieście wskazał 14,2 po kolejnych 300 km w trasie ( srednio 130 na tempomacie) wyszło 11,5 litra.

Trochę dużo, liczyłem na cos około 9-10 w mieście i 8 w trasie.....

Mi w pierwszym tygodniu od zakupu komputer po przejechaniu 200 km w mieście wskazał 14,2 po kolejnych 300 km w trasie ( srednio 130 na tempomacie) wyszło 11,5 litra.

Trochę dużo, liczyłem na cos około 9-10 w mieście i 8 w trasie.....

To dopiero początki :) Musisz wyczuć auto i skrzynię. Ja mam manuala i 38 tyś. Średnie 8,6 L. Teraz na krótkich odcinakach (5-10 km) po mieście mam 9,5-10. Nie jeżdżę jak emeryt. Ostatnie 3 baki zalane 98 a wcześnie 95.

To dopiero początki :) Musisz wyczuć auto i skrzynię. Ja mam manuala i 38 tyś. Średnie 8,6 L. Teraz na krótkich odcinakach (5-10 km) po mieście mam 9,5-10. Nie jeżdżę jak emeryt. Ostatnie 3 baki zalane 98 a wcześnie 95.

Mam nadzieje ze i u mnie tyle średnio wyjdzie. Teraz zatankowałem i testuje jazdę na emeryta. Zobaczymy co pokaże.

Obawiam się, że te 14 z automatem w Warszawie sprzed rozszerzenia jej granic ;-) może pozostać. Mówię to jako użytkownik 2.0 EB.

Obawiam się, że te 14 z automatem w Warszawie sprzed rozszerzenia jej granic ;-) może pozostać. Mówię to jako użytkownik 2.0 EB.



A tobie po jakimś czasie trochę to spalanie spadło, ??? mamy zimę jeżdżę sam bez klimy. W lato z włączona klimatyzacja zobaczę pewnie z 15 litrów. Trochę te ilości przerażają. Zwłaszcza ze raczej nie robię 100% startów od świateł do świateł.

PS może po zmianie sie trochę ludzie rozjadą nie będzie korków :)))


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie spadło. :-( Na odcinkach 5 km pali prawie 17. Jeśli jeździsz podobne trasy, to niestety, ale zostaje gaz, żeby nie cierpieć na stacji. Jak zacząłem jeździć trasy po 8 km, to było 14 litrów.

Po przejechaniu prawie 6 tyś raczej na dłuższych trasach i przy spokojnej jeździe można zejść poniżej 7 L .Przy wyjeździe w góry w obie strony około 600 km licznik z śr. zużyciem oscylował 6,8-7.00 i gdyby nie te korki na zakopiance wynik byłby pewnie lepszy

Nie spadło. :-( Na odcinkach 5 km pali prawie 17. Jeśli jeździsz podobne trasy, to niestety, ale zostaje gaz, żeby nie cierpieć na stacji. Jak zacząłem jeździć trasy po 8 km, to było 14 litrów.
tedik zły soft wpisał :)

Po przejechaniu prawie 6 tyś raczej na dłuższych trasach i przy spokojnej jeździe można zejść poniżej 7 L .Przy wyjeździe w góry w obie strony około 600 km licznik z śr. zużyciem oscylował 6,8-7.00 i gdyby nie te korki na zakopiance wynik byłby pewnie lepszy



Mirek a masz manual czy automat :)) widać ze można ;))))


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

automat

Mój 1,5 EB AT pali około 10,5l/100km. Mam przejechane 3500km, auto odebrałem miesiąc temu. Codziennie robię trasę około 170 km, 90% autostrada i droga expresowa - prędkości do 150 km/h.

Nie spadło. :-( Na odcinkach 5 km pali prawie 17. Jeśli jeździsz podobne trasy, to niestety, ale zostaje gaz, żeby nie cierpieć na stacji. Jak zacząłem jeździć trasy po 8 km, to było 14 litrów.

1,5 automat, trasy podobnie jak cattani75 - niestety spalanie oscyluje przy 10,5l/100. Przebieg 13500, średnie spalanie od początku to 9,45l/100.

Podobnie jak ja, czyli po 5 km? Bo dla odcinków 5 i 8 km spalanie w 2.0EB jest odpowiednio 17 i 14 litrów/100 km.

W jedną stronę mam 5km (do pracy), a wracając po 8h mam 7km

Mój 1,5 EB AT pali około 10,5l/100km. Mam przejechane 3500km, auto odebrałem miesiąc temu. Codziennie robię trasę około 170 km, 90% autostrada i droga expresowa - prędkości do 150 km/h.

Nie myślałeś o tym, żeby przy takich przebiegach wziąć klekota? Rocznie wyjdzie Ci ok. 40 tys. km, a to już jest całkiem sporo.

Pzdr

wziąć klekota
Po prostu klekotów nie lubię. :)

Nie myślałeś o tym, żeby przy takich przebiegach wziąć klekota? Rocznie wyjdzie Ci ok. 40 tys. km, a to już jest całkiem sporo.

Pzdr

To czy lepiej brać klekota to jeszcze pytanie kto za paliwo płaci ;) u mnie klekot byłby pewnie trochę bardziej opłacalny ale była opcja 2.0 klekot 150KM z manualem albo 1,5 160KM bena za automatem

Strasznie dużo CI pali ten EB. Teraz miałem na testy Mazdę 6 z silnikiem 2.0 165 i średnie spalanie mi wyszło 6,2l/100 km - 2/3 trasa, 1/3 miasto.

Ale to jest wolnossak. A turbo żyje, turbo pije. :-(

Wolnossak tez swoje pije szczegolnie w automacie,ostatnio pug 607 3.0 AT z przyczepka 15,5 lpg trasa ,bez niej ok 11. Warunki te same i predkosc jazdy tez. Ptedkosc na A4 ok 90-110

Wysłane z mojego myPhone_AXE_LTE przy użyciu Tapatalka

Ale to jest wolnossak. A turbo żyje, turbo pije. :-(



musisz pojeździć trochę wolnossącym autem z dużym silnikiem nauczysz się operować gazem 78tysięcy przejechane i nadal twierdze że mało pali w porównaniu do poprzednika

Koledzy a wypowie sie ktos na temat spalania Fusiona 2.5? Moj po miescie ciagnie 12,5 benzyny, w trasie 7L, ale zagazowalem go i gazu ciagnie chyba duzo wiecej bo wg wstepnej kalulacji to w miescie okolo 15 L a w trasie okolo 10.

To raczej normalne - lpg powinno zżerać ok. 20% więcej. Gorzej z wynikiem na trasie, bo tu masz 40% więcej.

Koledzy a wypowie sie ktos na temat spalania Fusiona 2.5? Moj po miescie ciagnie 12,5 benzyny, w trasie 7L, ale zagazowalem go i gazu ciagnie chyba duzo wiecej bo wg wstepnej kalulacji to w miescie okolo 15 L a w trasie okolo 10.

mój poprzednik 2,5l tylko V też w zimę pił dużo więcej jak w lato.
Napisał bym że słyszałem ale Tedik powie daj fakty:)
gostki co sprzedają gaz gadali że w zimę jest więcej butanu niż propanu

Chyba na odwrót. W zimie więcej propanu niż butanu - a propan ma mniejsze ciepło spalania niż butan. Butan skrapla się w okolicy zera - dzięki czemu w butlach nie ma wysokiego ciśnienia - dlatego gaz do zapalniczek jest butanem (niestety w zimie nadmiar butanu moze stwarzać problemy). W lecie LPG też powinno spalać więcej gdyż wynika to z ciepła spalania, które jest nizsze od benzyny.

Ja jeszcze nie byłem na pierwszej regulacji zobaczymy co bedzie po :)

Moje spalanie po 12 kkm to 7,8 z dystrybutora i 7,4 z kompa. 15% miasto na zimnym silniku, reszta trasa bez szaleństwa. 1,5 manual. Nie jest źle :)

Tak się jakoś trafiło, że od ostatniego tankowania kręciłem się tylko po mieście. Załączam fotkę dla tych, którzy nie wierzą że ten silnik w mieście może palić ponad 20 litrów.
https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170304/4c547e45e7cd7982e603a60e4b8874a5.jpg

^ W końcu coś bliżej moich wyników :D

ja dla odmiany jako ciekawostke zrobilem test jak to jest jechać po A4/S1 za Tirem na tempomacie na 90km/h - ano tak http://i.imgur.com/pVCC8Kr.jpg

przez pierwsze 14km oscylowało w granicach 4.7, także chyba odkryłem jak producent mierzy spalanie które podaje w katalogu.

...
ja dla odmiany jako ciekawostke zrobilem test jak to jest jechać po A4/S1 za Tirem na tempomacie na 90km/h - ano tak ...

W takiej sytuacji wiadomo, że spalanie będzie niskie, ale też łatwo stracić przednią szybę :roll:

U mnie po około 2000 tysiącach kilometrów 100 procent miasto jest 11,5. Oczywiście jazda bez szaleństw.

spoko, po lifcie będzie nowy 1.5eb to będzie (w katalogu) mniej palił ;)

bez 1 cylindra napewno :)

Tak, dodatkowo z wyłączanym środkowym (tak ma byc w Fieście) przy niskim obciążeniu. Więc spalanie na dwóch garach będzie 1/2 z aktualnie katalogowego

Czyli w niedlugim czasie jest szansa ze bedzie produkowac paliwo hehe

Wysłane z mojego myPhone_AXE_LTE przy użyciu Tapatalka

tomsiw - rozumiem, że to średnie 20,0L ma na dystansie 63km?

Bump: Spore macie rozbieżności w tym spalaniu. MIREKWIE pisze o 7,0L a większość ponad 10L. To co Wy wszyscy ciągle z gazem w podłodze jeździcie?:)

tomsiw - rozumiem, że to średnie 20,0L ma na dystansie 63km?

Dokładnie tak.

tomsiw - rozumiem, że to średnie 20,0L ma na dystansie 63km?

Bump: Spore macie rozbieżności w tym spalaniu. MIREKWIE pisze o 7,0L a większość ponad 10L. To co Wy wszyscy ciągle z gazem w podłodze jeździcie?:)



Nie. Popatrz na to jak wygląda Śr prędkość. Jeżeli mieszkasz w mieście ale na peryferiach, pracujesz też z dala od centrum. To nawet jak twoje miasto jest w czubie tych zakorlowanych. To będziesz mógł na forum napisac. "100% miasto, spalanie 7.1"
Ale twoj sąsiad, pracujący w ścisłym centrum napisze: "100%miasto, spalanie 14.2"
Sr. Prędkość daje trochę porównania i wtedy nawet mniejsze znaczenie ma gdzie jechałes.

no tak, to też racja....ale kurcze 14L........jednak mój HEV był dobrym wyborem, tym bardziej że robię często dość krótkie trasy

Też rozwazałbym heva gdyby był kombi i miał trochę bagażnika. Jaką hev ma prędkość maks i realny zasięg na autostradzie przy V 130-140km/H? Jak patrzyłem na Toyoty to rzuciło mi w oczy że Vmax jest marne - wynika to z cyklu pracy silnika w Atkinsonie - optymalnym dla hybrydy

U mnie nalatane blisko 30.000 km, a spalanie od dłuższego czasu ustabilizowało się pomiędzy 8,8 a 9,2 l na 100 km. Styl jazdy dość dynamiczny + hamowanie silnikiem i przewidywanie kiedy można przyspieszyć i kiedy trzeba hamować + auto bez zbędnego obciążenia. Czy miasto czy trasa (zazwyczaj autostrady) nie ma to znaczenia - spalanie podobne.

Zrobilem mały wykresik:
spalanie w l/100km (Y) w funkcji średniej prędkości (X).
Celowo nie podaje dodatkowych informacji gdzie i jak jeździłem, wg. nie maja znaczenia.
Oczywiście styl jazdy będzie miał znaczenie, szczególnie w mieście, bo czy na autostradzie jadąc 130kmh styl "na dziadka" różni się czymś od "na Kubicę", raczej nie.
Ważne jest że miałem włączony auto-start, wiec te wyniki o niskiej średniej prędkości - miejskie - byłyby jeszcze wyższe. W przypadku większych prędkości, zazwyczaj mniej jest przystanków wiec i oszczędności z auto-stopu mniejsze.
Najniższy wynik jakis zaliczyłem to 7.7 największy 14.6
Dane spisywałem od przebiegu 3500, a wiec auto dotarte.
Obecnie auto ma 10kkm.
Linia jest narysowana "dla poprowadzenia oka".
A auto ma manualną skrzynie.

Fajny pomysł! Zacznę taki robić dla mojego chlejusa 2.0. Wyniki za pół roku. :-)

To ja nie chwaląc się średnio na swoim 2,5 litrowym silniku z automatem spalam 10 litrów benzynki, a że mam założony gaz to między 10,5 a 12 litrów gazu mi wychodzi plus 0,6 l benzyny na 100 km przejechanych. Także zadowolony jestem patrząc na Wasze wyniki

2,5l silniczek Forda super do zagazowania :) tanio

Przy spokojnej jeździe, tzn nie na emeryta ale bez szaleństw jest do osiągnięcia 8,6litra, ja też jestem s tanie taki wynik osiągnąć, pod warunkiem że też nie stoisz w wielkich korkach...

Mam 31000km przebiegu i średnia z całości według komputera 2 wykazuje mi 9,4... czyli przeciętnie palę więcej :)

to dla emeryta bez korków w 2,0l idzie zejść na 8,5l :)

Przy spokojnej jeździe, tzn nie na emeryta ale bez szaleństw jest do osiągnięcia 8,6litra, ja też jestem s tanie taki wynik osiągnąć, pod warunkiem że też nie stoisz w wielkich korkach...

Mam 31000km przebiegu i średnia z całości według komputera 2 wykazuje mi 9,4... czyli przeciętnie palę więcej :)

Potwierdzam 😊

Mam identyczną śrędnią z paru tysięcy km :)

witam po dłuższej przerwie. ja po pierwszych jazdach byłem zdegustowany .krótkie przejazdy po mieście to 11.2 l /100km przy eko jeżdzie ale po wymianie oleju przy 4400km poszła jazda na autostradzie 140/150 km/h i 7.4 l miasto 9.5lprzy jeżdzie do 3500 obr.Dla mnie prawie nieee dooo wiary.

Tak samo w 2.0 - mam wrażenie, że po zmianie oleju spalanie spadło.

A ja zauważyłem że u mnie po zmianie na ogumienie letnie spalanie wzrosło o około 0,7 litra na 100km - przynajmniej autostradowe.
W zimie jak jeździłem trasy Kraków - Wrocław - tempomat 140km/h było 8,0 litra a teraz 8,7 litra....

Szersze opony?

i pewnie klima się już załącza bo ciepło powyżej 5st

Myślę że oba powody są trafne bo szersza guma bo lato mam na 17 i chyba 235 a zima była na 215 i klima się pojawia bo we Wrocławiu było już 17 stopni

Myślę że oba powody są trafne bo szersza guma bo lato mam na 17 i chyba 235 a zima była na 215 i klima się pojawia bo we Wrocławiu było już 17 stopni
Ja też mam taki zestaw i zmiany w spalaniu są podobne więc wszystko w normie ;)

Myślę że oba powody są trafne bo szersza guma bo lato mam na 17 i chyba 235 a zima była na 215 i klima się pojawia bo we Wrocławiu było już 17 stopni
Wczoraj zmieniłem z zimowych 17 tek na letnie 18 tki no i klima jest oczywiście.spalaniem pochwalę się po paruset km.

przy średnich 8-9 to oczywiście można jeździć nie będąc zawalidrogą ale z mocy to raczej niewiele korzystacie, żeby to fajnie jeździło to średnia wychodzi 10-11 :)

Zmieniłem zimowe 16-tki na letnie 17-tki. Oba komplety oryginalne Forda. Na zimówkach różnica zmierzonego spalania pomiędzy kompem a wyliczeniem z dystrybutora wynosiła około 0,2 litra.
Po zmianie kół na większe różnica sięga nawet 1,5 litra.
Na kompie pokazuje 8,0 a z wyliczenia mi wychodzi 9,5.
Zapytałem o to dziś w ASO. Nic nie pomogą. Mam tak jeździć. Może się samo ułoży.
Czy to kolejny cytat do obszernej listy humorów z ASO, czy może nie daj Boże mają rację?

U mnie przynajmniej komputer jest uczciwy. Uczciwie pokazuje 9,1-9,4 a nie bajki w stylu 7,0-8,0. :D
Przeliczałem na papierze i nawet się zgadzało. :)

microbot A co za problem zmienić w kompie tak żeby poprawnie pokazywało?

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

A na bieda zegarach da się?

Nie wiem, jeśli możesz wejść w menu zegarów to pewnie tak. Zerknij do tematu mk5 spalanie tdci od strony 12

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Dzięki. wątek znam. Nie omieszkam sprawdzić, czy wejdę w tryb serwisowy bieda zegarów.
Jeżeli to się powiedzie, to będzie kolejny serwisant ASO na mojej czarnej liście. Gorzej, że na białej niewielu zostanie.

Da się na bieda zegarach ;) Sam ustawiałem -> AFE BIAS -> strzałeczki w zależności czy dodajemy, czy odejmujemy wartość. Mój na kompie oryginalnie pokazywał 7,4 a po przeliczeniu dystansu 3000 km na kalkulatorze mam 7,8 i tak ustawiłem komputer.