Zobacz pełną wersję : [Fusion] Atrapa, grill - uszkodzone zaczepy!
Witajcie,
jesteśmy posiadaczami Fusiona od września 2015. Ogólnie auto bardzo fajne i bezproblemowe. Mam jednak problem: w spadku po poprzednim właścicielu odziedziczyliśmy uszkodzoną atrapę przednią (grill), która obecnie jest zamocowana na "tyrtytki" - opaski zaciskowe. Wygląda to fatalnie i nie jest stabilne.
Kupiłem już nową atrapę na Allegro (nieźle wykonany zamiennik), ale w zestawie nie było mocowań (zatrzasków) i na razie temat wymiany leży...
Potrzebuję porady lub pomocy w tej kwestii: może ktoś ma zbędne zatrzaski i mógłby je odsprzedać - ASO ma jedynie w zestawie z atrapą za jakieś mega pieniądze. Może podpowiecie jakiś inny sposób mocowania tej atrapy? Swoją drogą to jest to wyjątkowo fatalnie pomyślane i nie dziwię się wcale, że ten element się urywa, skoro chcąc otworzyć maskę odruchowo się za atrapę właśnie ciągnie/łapie...
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
michalpodroznik 08-02-2016, 13:56 Aby skutecznie i bezboleśnie otworzyć klapę silnika w fusionie, musisz przesunąć w lewo "języczek" uchwytu zamka, wyczuwalny pomiędzy atrapą grilla a górną płaszczyzną zderzaka. Wówczas klapę podnosisz bez problemu, bo uchwyt zamka nie trzyma.
.
Aby skutecznie i bezboleśnie otworzyć klapę silnika w fusionie, musisz przesunąć w lewo "języczek" uchwytu zamka, wyczuwalny pomiędzy atrapą grilla a górną płaszczyzną zderzaka. Wówczas klapę podnosisz bez problemu, bo uchwyt zamka nie trzyma.
.
Bardzo celna uwaga... Takiej się - szczerze mówiąc - nie spodziewałem...
Jak to mówią: You've made my day, Dude!
Masz może jeszcze jakieś inne, równie trafne?
Napisałem w swoim poście, że do dewastacji atrapy doprowadził POPRZEDNI właściciel.
Dodałem też, że w mojej ocenie ten element jest wyjątkowo źle zaprojektowany, bo chcąc otworzyć maskę auta ODRUCHOWO (czyli tak, jak w innych samochodach) chwytasz za dolną część atrapy (jedną ręką), by jednocześnie drugą ręką przesunąć w lewo "języczek" uchwytu zamka. Oczywiście można się przyzwyczaić i do tego - czyli chwytać za dół elementu blaszanego maski - obok atrapy (po jej lewej lub prawej stronie).
Wydaje mi się, że byłoby lepiej, gdyby atrapa była w swej dolnej części przymocowana do jakiegoś chociażby płaskownika - to wzmocniłoby jej konstrukcję i uchroniło wielu posiadaczy Fusionów przed mimowolnym uszkadzaniem swoich aut - nawet mimo szczegółowego stosowania się do takich "cennych" porad jak chociażby Twoja.
Dzięki za poświęcenie mi czasu i poradę, która jest naprawdę genialna w swej prostocie.
PS: Czekam na reakcję kogoś, kto potrafi czytać ze zrozumieniem.
kubaw20055 08-02-2016, 22:48 Atrapa nie jest mocowana na spinkach lecz na śrubach z nakrętką na klucz "8". Śruby mają płaską kwadratową główkę, którą wsuwa się do odpowiednich wejść w atrapie. Tak uzbrojony grill przykładamy do maski i skręcamy z umiarem;)
michalpodroznik 09-02-2016, 06:44 Bardzo celna uwaga... Takiej się - szczerze mówiąc - nie spodziewałem...
Jak to mówią: You've made my day, Dude!
Masz może jeszcze jakieś inne, równie trafne?
Napisałem w swoim poście, że do dewastacji atrapy doprowadził POPRZEDNI właściciel.
Dodałem też, że w mojej ocenie ten element jest wyjątkowo źle zaprojektowany, bo chcąc otworzyć maskę auta ODRUCHOWO (czyli tak, jak w innych samochodach) chwytasz za dolną część atrapy (jedną ręką), by jednocześnie drugą ręką przesunąć w lewo "języczek" uchwytu zamka. Oczywiście można się przyzwyczaić i do tego - czyli chwytać za dół elementu blaszanego maski - obok atrapy (po jej lewej lub prawej stronie).
Wydaje mi się, że byłoby lepiej, gdyby atrapa była w swej dolnej części przymocowana do jakiegoś chociażby płaskownika - to wzmocniłoby jej konstrukcję i uchroniło wielu posiadaczy Fusionów przed mimowolnym uszkadzaniem swoich aut - nawet mimo szczegółowego stosowania się do takich "cennych" porad jak chociażby Twoja.
Dzięki za poświęcenie mi czasu i poradę, która jest naprawdę genialna w swej prostocie.
PS: Czekam na reakcję kogoś, kto potrafi czytać ze zrozumieniem.
Poczytaj inne moje wpisy, to zobaczysz wtedy moje porady.
Jestem o wiele dłużej na tym forum, a ty widocznie zarejestrowałeś się tylko po to, aby uzyskać poradę w tej jednej sprawie i stąd zniknąć. Pewnie nie jestem tak genialny i błyskotliwy jak ty, za co z góry przepraszam i proszę o wybaczenie...
P.S. Dobrze, że podkreśliłeś wielkimi literami tego poprzedniego właściciela i to, o co ci chodzi.
Na koniec uwaga do ciebie - na tym forum nie obrzucamy się błotem, jak może miałeś w zwyczaju na forum miłośników aut z charakterystycznymi widłami w znaczku.
O widzę, że jest drapanie się po oczach :D
Nie wiem gdzie dostać. Ja nie kupowałem nowej atrapy, tylko na szrocie znalazłem ze wszystkimi śrubkami. Poprzednie się mało nadawały. Trzeba znaleźć miejsce gdzie się takie coś dostanie (ja nie musiałem bo kupiłem cały komplet). Może jakaś Castorama albo inny market budowlany.
Możesz spróbować zadzwonić do ludków ze strony: http://www.spinkisamochodowe.pl/
Nie jest to krypto reklama ale goście mają praktycznie wszystko. Może i będą mieli takie śrubki. Reszcie forumowiczów pewnie też się przyda. Należy pamiętać, że część spinek i mocowań nie jest skatalogowana więc jest to powód dlaczego warto zadzwonić.
Wadą tych gości jest fakt, że nie sprzedają spinek na sztuki tylko paczki (taka tam ich wewnętrzna praktyka).
Też miałem jazdę z atrapą. Sam wyłamałem ze 2 mocowania resztę załatwił mi pijaczek co się zatoczył mi pod koła. Na szczęście udało mi się zatrzymać ale cwaniura zdołał się złapać za atrapkę i ją w brutalny sposób wyrwać atrapkę :(
Bump: Trafiłem możesz to znaleźć w następujący sposób. W wyszukiwarce na stronie wpisujesz śruba lub ułatwię tobie troszkę zadanie i podam wręcz numery katalogowe tego co możesz dopasować:
1) 45041
2) 45084
3) 45198
Mam nadzieję, że któraś tobie podpasuje :)
Powodzenia.
O to właśnie chodziło - o konkretną odpowiedź na konkretne pytanie.
Dzięki kubaw20055 i rrubens.
Kolega "obrzucony" - no comments ;-)
zdzichu60 17-02-2016, 09:50 Witam. Miałem podobny problem z tym elementem odziedziczony po poprzednim właścicielu. Śruby na szczęście pozostały w powyłamywanych plastikowych gniazdach więc zalałem je solidnie żywicą i przypuszczam że trzymają lepiej niż fabryczne mocowanie. Mimo wszystko trzeba uważać przy otwieraniu klapy i podnosić ją za metalową część maski. Pozdrawiam
Takie wpisy jak kolegi "michalpodroznik" mnie totalnie dobijają w takich momentach jak ten, w którym wczoraj wieczorem zupełnie przez przypadek złapałem grilla w rękę, przy zamykaniu klapy (dosłownie wpadł mi), urywając go. To nie jest element modelu do sklejania, aż dziw, że wykonali go zachodni konstruktorzy.
Należy pamiętać, że plastik się starzeje. Z wiekiem robi się coraz bardziej kruchy. Nie ma co się dziwić. Robi się to odruchowo :D
Distal to jest to co może pomóc, distal + pomysł jak to polepić :D
tl;dr
u mnie atrapa też latała już od zakupu, więc ją złapałem czterema tyrytkami. czarnymi, więc nawet ich nie widać, a luzu - zero. ah te tyrytki, ludzi by bez nich nie polecieli w kosmos. pozdrawiam ;)
szmelcmax 28-02-2016, 11:58 złapałem grilla w rękę, przy zamykaniu klapy (dosłownie wpadł mi), urywając go. To nie jest element modelu do sklejania, aż dziw, że wykonali go zachodni konstruktorzy. Nie popadajmy w kompleksy. Ci zachodni konstruktorzy też niezłe buble potrafią tworzyć. A ich kraje swoje bogactwo zbudowały głównie na podbojach, wyzysku i złodziejstwie. Co do samego grilla to jak to czasami bywa przydałoby się fabrykę poprawić. Miałem podobny problem, bo mocowanie śrubek się wyłamało. W prawdzie tylko na bokach, ale właśnie te przenoszą największe obciążenie przy otwieraniu. Udało mi się dobrać odpowiednio krótkie wkręty i wkręcić je w plastik tak aby nie wystawały na zewnątrz. Można w razie potrzeby wykonać nowe otwory w blasze. Już spory czas jest ok. i śmiało można maskę podnosić za grilla.
Takie śrubki do mocowania atrapy można kupić w dużych sklepach i hurtowniach elektrycznych - wiem że brzmi to dość niedorzecznie, ale to prawda. Oryginalne śrubki do przykręcania liczników do pomiaru energii elektrycznej, idealnie się sprawdzają przy mocowaniu przedniej atrapy.
tl;dr
u mnie atrapa też latała już od zakupu, więc ją złapałem czterema tyrytkami. czarnymi, więc nawet ich nie widać, a luzu - zero. ah te tyrytki, ludzi by bez nich nie polecieli w kosmos. pozdrawiam ;)
Ja kupiłem Fusiona już z pospinanym zipami lub jak ktoś woli tyrytkami uchwytem zamka. Zastanawiam się kiedy będzie taka sytuacja że nie będę w stanie otworzyć klapy... Szkoda trochę że ten element nie jest w jedności metalowy jak w starszych autach.
Undisclosed 14-03-2018, 16:44 Atrapa nie jest mocowana na spinkach lecz na śrubach z nakrętką na klucz "8". Śruby mają płaską kwadratową główkę, którą wsuwa się do odpowiednich wejść w atrapie. Tak uzbrojony grill przykładamy do maski i skręcamy z umiarem;)
Przepraszam, że odkopuję, ale ten post wprowadził mnie w błąd i chciałbym to wyprostować. U mnie grill byl wklejony na klej, zakupiłem używany z nieuszkodzonymi mocowaniami, poszedłem do Castoramy, kupiłem nakrętki "8" i... są za duże :/
https://images82.fotosik.pl/1018/b3c512f276ec3ec9med.jpg (https://www.fotosik.pl/zdjecie/b3c512f276ec3ec9)
Poprawna to:
Nakrętka HN2 6662788 Nakrętka Sześciok.-Samoblokująca 6.00 M5
Poprawna to:
Nakrętka HN2 6662788 Nakrętka Sześciok.-Samoblokująca 6.00 M5
Poprawna - na klucz 8 to wlasnie nakrętka m5 pasuje. Nikt Cię w blad nie wprowadził, moze niewiedza co najwyzej...najlepszym sie zdarzy g:~g;)g:P
MarK_1989PL 09-05-2018, 09:47 W Fusionie to temat rzeka :D .
Ja kupiłem mojego już z urwanym, zamocowanym na "trytyki". Naprawiłem to delikatnie rozwiercając otwory w grillu i przykręcając większymi wkrętami do plastiku, ale na tyle małymi by jeszcze przeszły przez otwory w masce. Trzymało lepiej niż oryginał. Jeździłem dwa miesiące, oddałem auto na wymianę oleju i... urwali mi znów, a całość jeszcze zamaskowali, tak że zaczął mi odpadać 300 km od wyjazdu z warsztatu. Zbluzgałem ich, poszantażowałem na facebooku publicznie i łaskawie odkupili mi nowy. Zamiennik, ale zawsze. Cóż, niedługo kolejna wymiana oleju...
Wpadnij do Ursusa z olejem. Wymienię ci w garażu za free, bo to 10 minut bez podnoszenia z zamkniętymi oczami. A maskę sam sobie otworzysz ;-)
|
|