witam kupiłem autko w grudniu miała być okazja a tu bierze olej i to jeszcze jak chce wymienić uszczelniacze zaworowe a znalazłem gościa co wymieni bez ściągania głowicy. i zrobić od razu rozrząd i pytanie polega na tym czy zmieniać olej na fordowski z 10w 40 bo co jak nie pomoże a ja dam drogi olej a i tak będę musiał wymieniać pierścienie.myślałem jeszcze o nawcie co wy na to może coś da czy zaszkodzi? :pomysl:

Bump: a może by wlać żeby nie brało jakiegoś doktora?

Wymiana uszczelniaczy zaworowych, wyrzucone pieniądze.
Pare lat temu założyłem temat, komu przestał brać olej po wymianie samych uszczelniaczy, znikomy odzew.

Same uszczelniacze nie załatwiają sprawy, bo wytarte trzonki zaworów, oraz prowadnice wraz z uszczelniaczami stanowią jedno. Więc wymiana samych uszczelniaczy, jak wyrobione prowadnice i trzonki zaworów mija się z celem.
Przeważnie nigdy przyczyną brania oleju nie są uszczelniacze zaworów.

Było na forum o "nafcie" /popraw wpis/ z różnym skutkiem. Oczywiście potem wymiana oleju na świeży. Niektórzy stosowali płukankę.

w twoim aucie i naszym za branie oleju odpowiadają w 90% pierścienie tłokowe

poza tym, posłuchaj kolegi wyżej, 200% racji

Witam,
piszesz że bierze olej ale nie piszesz ile, czy jest to np. 0,2 czy 0,5 litra na tysiąc kilometrów a druga sprawa zastanawiasz się czy wlać "drogi" fordowski olej otóż ten drogi fordowski olej który jest zalecany do tego silnika to formuła F 5W/30 którego 5 cio litrowa bańka kosztuje około 100 zł więc jeśli twierdzisz że to jest drogi olej to może tak samo myślał człowiek od którego kupiłeś auto i zapewne dzisiejsze kłopoty z silnikiem są wynikiem takiego myślenia bo jeśli konstruktor zaleca do tej grupy silników olej 5W/30 to taki trzeba lać a nie szukać groszowych oszczędności które na końcu mogą kosztować 10 razy tyle co oszczędności poczynione na oleju, zapewne zastanawiasz się dlaczego uczepiłem się tak oleju ,otóż piszę tak dlatego że znam kilku dobrych mechaników których zgodna opinia o tej grupie silników jest taka że są to bardzo dobre silniki ale oszczędzanie na oleju czasem kończy się zapieczeniem pierścieni.

Sam osobiście kilka lat wstecz miałem podobny problem (marka samochodu inna) z braniem oleju przez silnik, mechanior naciągnął na wymianę pierścieni, która nic nie dała, jak brał tak brał. Rozebrałem z bratem głowicę i okazało się, że uszczelniacze twarde i popękane.
Aby nie wydawać za dużo kasy od razu, możesz sprawdzić kilka rzeczy - ciśnienie w cylindrach no i przyjrzeć się uszczelniaczom, potem zdecydujesz.

no tak drogi olej mi gość w sklepie mówił 40 zł od litra a pół syntetyki tańsze też bym wymienił na ten ze specyfikacją forda i zrobił tak zwaną płukankę.

Sam osobiście kilka lat wstecz miałem podobny problem (marka samochodu inna) z braniem oleju przez silnik, mechanior naciągnął na wymianę pierścieni, która nic nie dała, jak brał tak brał. Rozebrałem z bratem głowicę i okazało się, że uszczelniacze twarde i popękane.
Aby nie wydawać za dużo kasy od razu, możesz sprawdzić kilka rzeczy - ciśnienie w cylindrach no i przyjrzeć się uszczelniaczom, potem zdecydujesz.

w tych silnikach jest akurat tak, że za branie oleju odpowiada w 90% pierścień

poza tym, dzieje się tak dlatego, że silniki są bardzo dobre, ale olej leją ludzie dziadowski

a przed chwilą byłem u mechanika i mówił że najpierw uszczelniacze bo to one najczęściej zawodzą i co teraz mam mętlik w głowie .Myślałem też o nafcie może by coś pomogło a jak nie to tego doktora pisze tam że on utrwala film i uszczelnia tłoki

Ile ci tego oleju bierze ,? bo nikt ci tu z fusów nie wywróży .

czy robiłeś próbę olejową w ogóle wiesz czy bierze góra czy dół ?

jak można w ogóle zabierać się za naprawę nie wiedząc co puszcza ? jak stoisz w korku, ruszysz dynamicznie to dymi ? jak dymi na niebiesko to pierścienie

Głos rozsądku uszczelniacze sprawdzić , świece i ciśnienie na tłokach tylko dzwoniłem do dwóch mechaników i jeden mówi że sprawdzi na ciepłym a drugi na zimnym.A auko miało być okazją a tu taka mina :(

nie ma okazji na rynku, nie ma okazji

jak chcesz mieć dobre auto, to trzeba dać +3000 zł od średniej ceny na allegro

Próby nie robiłem ale czytając te posty tutaj podejrzewam uszczelniacze bo kopci tylko rano na niebiesko delikatnie i jak spuszczam z obrotów. a bierze tak na 500 km ok 0,7 litra

Bump: tylko bierze tego półsyntetyka

Bump: a co sądzicie o tym cudownym doktorze wlać bo przeczytałem że jak wleje a będzie dalej uciekał olej to na bank uszczelniacze

nie lej żadnych takich rzeczy

to złe? ponoć ma pomagać w trwałości filmu

gdyby to było takie super to by były w olejach zawarte a nie są

no nie to na jakim silniku robić tą próbę ciśnieniową?

Masz stary olej do wymiany, to spróbuj z naftą. Zaszkodzić nie zaszkodzi, a moze pomoże.
Olej zgodny ze specyfikacją forda, albo lepszy .I nie kupuj butelek 1l , bo wychodzi drożej, tylko bańkę 4 lub 5 litrów.
Żadnych doktorów do silnika, to można lać do poloneza.
Jak koledzy napisali wyżej-fordowskie zetecki b. rzadko biorą olej przez uszczelniacze. A jeśli już, to kompleksowy remont głowicy, z wyminą prowadnic, itd. Bo wymiana samych uszczelniaczy w tym silniku to wyrzucanie kasy. To nie ohc pinto, gdzie wymieniało się same uszczelniacze i było ok.

popieram

Nie lej żadnych uszczelniaczy, ani nafty, nie rob żadnych uszczelniaczy, sprawdz cisnienie w cylindrach z próbą olejowa, wszystko jedno na ciepłym do 70 stop Celsj, lub na zimnym.
Dolewaj tylko tańszego olleju, pojezdzij i odkładaj na remont.
Jak zrobisz kompleksowy remont samej głowicy, to w skrajnym przypadku zuzycie oleju wzrasta o 100 procent.

Ciśnienie może być ok, a olej i tak będzie brał, jeśli zapieczone są pierścienie zbierające.

dokładnie, mam tak w koreańcu, kopa ma że hey ( jeszcze ) a żre oleju 0,7 L na 1000 km

ale jeździ jak szatan

no mój też słaby nie jest odkręciłem świece ciężko było ale dałem jakoś rady dwie pierwsze miały gwint trochę od oleju ale tak jakby lało się z pod uszczelki pokrywy zaworów a świece ładne jak ostygły to szare bez nalotu syfu czy coś tam jeszcze. Natomiast trzecia i czwarta nie pochlapana po górze olejem i również ładna. A jak już odkręciłem to wlałem trochę nafty strzykawką może coś pomorze bo nie zaszkodzi. Uszczelniacze już mam uszczelkę nowiutki olej i filtr czekam na piątek bo tak się dogadałem że mi to mechanik zrobi.a olej mam ze specyfikacją forda :568:

Bump: a jak długo mogę go trzymać w tej nafcie? Bo myślałem żeby pokręcić a przez otwory od świec zaraz syf wyleci i jeszcze raz mu zaaplikować naftę. Co szanowne gremium na to ?

Mi mechanik wlał ( i kazał lać ) 5W40. Co ok. 600 km ( robię 300 km tygodniowo ) dolewam jakieś 100 ml. Autko: Focus 1,6 100 KM ZETEC SE, jazda mieszana. Dobrze czy źle ? Mam też Mondeo Mk3 1,8 DURATEC HE 125 KM, jazda miasto i oleju ( też kazał 5W40 ) nie bierze od wymiany do wymiany ( wymieniam co 15 tys. km. ) Dobrze czy źle ?

no mój też słaby nie jest odkręciłem świece ciężko było ale dałem jakoś rady dwie pierwsze miały gwint trochę od oleju ale tak jakby lało się z pod uszczelki pokrywy zaworów a świece ładne jak ostygły to szare bez nalotu syfu czy coś tam jeszcze. Natomiast trzecia i czwarta nie pochlapana po górze olejem i również ładna. A jak już odkręciłem to wlałem trochę nafty strzykawką może coś pomorze bo nie zaszkodzi. Uszczelniacze już mam uszczelkę nowiutki olej i filtr czekam na piątek bo tak się dogadałem że mi to mechanik zrobi.a olej mam ze specyfikacją forda :568:

Bump: a jak długo mogę go trzymać w tej nafcie? Bo myślałem żeby pokręcić a przez otwory od świec zaraz syf wyleci i jeszcze raz mu zaaplikować naftę. Co szanowne gremium na to ?

nie odkręcamy swiec na gorącym silniku

nafta prze noc

olej wymieniony filtry też uszczelniacze nowe i już trochę przejechane a stan oleju jak wlany tak jest ok i nie widać aby ubywało czyli ok!!!!!

Tak z ciekawości- ile tych km przejechanych i w jakich warunkach (miasto, trasa, autostrada)?
Naftą zalewałeś , czy tylko uszczelniacze?

poczekaj, zrób 3000 km wtedy zobaczymy czy nie weźmie

narazie ok a przejechane dopiero 500 km a przedtem brało przy tych kilometrach 0,65 -0,8 litra. wymieniłem same uszczelniacze to znaczy nie ja tylko mechanizator a olej wlany 5w 30 elf ze specyfikacją forda przedtem był 10w30

Bump: a gość znaczy mechanik zrobił mi to bez ściągania głowicy no spec jednym słowem i wcale dużo nie wziął tylko 300 za robotę a to uszczelniacze przy okazji rozrząd i olej z filtrem.ą mówił że z doświadczenia wie że to uszczelniacze bo w starszym aucie grębieją i się robią twarde a pierścieni mówił żeby nie ruszać bo to drogo ano chyba że będe chciał ale zazwyczaj pierścienie wycierają się eliptycznie i nowe nie załatwią sprawy i morze bardziej brać wiec nie ruszałem . a naftę lałem przed wizytą u mechanizatora dzień przed na noc po strzykawce w otwór od świecy i poprawka rano po pół strzykawki do wieczora i wieczorem odstawka do mechanika trasa pięć km czyli płukanka z głowy bo była nafta a fajno mu sie musiało spuszczać bo już rozgrzany silnik i olej lepiej zszedł.

Poprawa nie nastapiła dlatego że wymienione uszczelniacze, ani zalanie naftą, tylko dlatego że zalałeś olejem rzadszym, a taki olej lepiej jest zbierany z cylindrów do miski olejowej, a nie do komory spalania.
Jak bedziesz jeżdził spokojnie, będziesz czuł poprawę, ale jak ostro na autostradzie, to zużycie powróci do poprzedniego.
Nie Ty pierwszy, ani ostatni z takim problemem.

W dwóch silnikach 2.0 wymieniałem uszczelniacze i tak jak większość potwierdzę, że jakoś większej poprawy w ubytku oleju to nie ma :)

10 pisze tak, ale kolega pisze tak. życie zweryfikuje

Jeśli kolega zalał naftą i wymienił uszczelniacze to w sumie nie wiadomo, co zadziałało ;)
Teraz się już nie dowiemy.
Oby poprawa była długoterminowa.
A jak zalał rzadszym olejem , to powinien spalać więcej oleju.
A swoją drogą, gdzie gość znalazł olej 10w30?

Na jakiej podstawie twierdzisz, że rzadszego oleju silnik biorący olej, powinien spalać więcej ? czy tylko myslisz, że powinien spalać więcej.
Ja robiłem doświadczenia, i mam całkiem odwrotne zdanie.
Pisałem również, że założyłem temat, komu przestał brać olej, po wymianie uszczelniaczy, i już chyba dwa lata wisi, i jakoś mało tych, którym pomogło.

znaczy generalnie 5w-30 spali więcej niż 5w-50

znaczy 10 w 40 za szybko pisałem i tak wpadło a ja się podpisuje do tego postu z ludźmi którym to pomogło czyli wymiana uszczelniaczy wyjątek od reguły czasem się zdarza,zrobione już tysiąc i stan taki sam. więc warto próbować i nie zrażać sie wypisami niektórych że nic to nieda .małarzecz a robi tak wiele.

Oczywiście, że są na tym świecie rzeczy, o których się fizjologom nie śniło, może Ty jesteś takim przypadkiem, i dobrze.

Na jakiej podstawie twierdzisz, że rzadszego oleju silnik biorący olej, powinien spalać więcej ?
Przykład: renault espace IV 2.0 T. Olej zalecany przez producenta 5w30. Zużycie ok. 0,5l na 1000km. Po wlaniu 5w40 zużycie ok 0.5 l na 10 tys. Potwierdzone przez kilku użytkowników.

A poza tym, biorąc na logikę- gęściejszą ciecz trudniej przecisnąć przez małą dziurkę ;)
Na tej zasadzie działają wszystkie motodoktory- zagęszczają olej , powodując zmniejszenie jego spalania.

Dokladnie tak

I właśnie, gdybyś pomyslał logicznie, i wiedzial jak olej jest odprowadzany z gładzi cylindrów do miski olejowej pracujacego silnika ,szczególnie którędy, a nie nad denko tłoka, do komory spalania, i w postaci niebieskiego dymu do atmosfery,to może byś mi przyznał racje.. Ale w myśl przysłowia, że nieprzekonanych nie da sie przekonac, co ostatnio mamy na co dzień w mediach.
Ale nie mam zamiaru tego tłumaczyc.

Ok . Ty wiesz wszystko najlepiej.
Autorowi tematu wydaje się ,że silnik przestał brać olej. Nie może pomóc wymiana uszczelniaczy i zalanie naftą , bo Ty tak twierdzisz.
Wszyscy mechanicy i handlarze chcący ukryć spalanie oleju wlewając zagęszczacze mylą się.
Użytkownicy renówek, których przykład podałem też są w błędzie- siłą sugestii spowodowali zmniejszenie spalania oleju.
Fizyka płynów , którą męczyli mnie w szkole też się myli ;)
Ale koniec OT w temacie kolegi.

no i zoonk coś strzeliło jak jechałem i zaczęło strasznie kopcić długo się nie pocieszyłem mechanik mówi że to przez żatki olej wypłukało nagar i walnęło. po rozebraniu okazało się że upalone zawory dwa wydechowe kawałki wpadły i porysowały gładź cylindrów a silnik po rozebraniu nie nadaje się do wymiany!!!!:( musze znaleźć nowy silnik i w związku z tym mam pytanie czy do mojego focusa spasuje silnik z fiesty oznaczenia na silniku podobne mój to zetec se fxdb a fiesty to zetec se fxjb co sądzicie pomocy bo bez auta jak bez ręki.:(

Bump: a mechanik mówił że silnik był już strasznie zużyty

z fiesty to inny motor-inne parametry.
poszukaj z focusa 1.4 lub ładuj 1.6 i masz 25kucy więcej

W piątek zalałem naftą tłoki. Silnik brał trochę oleju.289tys. przejechane :)Wczoraj zalałem świeżutkim olejem .Zobaczymy jak wyjdzie.Przynajmniej te pół litra nafty umyło mi wnętrze silnika , bo olej czarny zleciał. Przejechane tylko 8 tys km na oleju , ale ponad rok od wymiany , to wywaliłem.

no zobaczymy życze ci jak najlepiej mi niestety nie poszło i szukam silnika a też myślałem o 1.6 ale trzeba to zgłaszać w urzędzie i w dowodzie rejestracyjnym itd.

Trzeba albo nie trzeba, jest ryzyko jest zabawa :D ale też bym szukał 1.6 :) Kiedyś czytałem na forum, że chłopak szukał 1.6, kupił 1.8, a dostał 2.0 :D Takie pytanko, wam jak te silniki ten olej biorą to wam dymi np z rana ? :)

a mowilismy.....

też myślałem o 1.6 ale trzeba to zgłaszać w urzędzie i w dowodzie rejestracyjnym itd.
1.4 i 1.6 wyglądają tak samo. Różnica w wiekszej średnicy tłoka. Konia z rzędem temu kto rozpozna te silniki "na oko", bez sprawdzania oznaczeń i nr silnika, jeśli nie bedziesz miał oznaczenia na pokrywie zaworów.
Ładuj 1.6 i się nie przejmuj urzędami. 1.8 i 2.0 ma już inną budowę i nie wejdzie pod maskę P&P.
Na forum sierry 50% albo więcej osób ma swapy silników (i to często z 4 na 6 cylindrowe) i nikt się nie przejmuje zmianami w dowodzie ;)

A wracając do Twojego silnika- niezły bajer ma mechanik. Olej wypłukał nagar i przez to rozsypały sie zawory? Dobre :) Ja bym raczej stawiał na błąd mechanika, jeśli wymieniał uszczelniacze bez rozbierania głowicy. No ale teraz już to nie do udowodnienia.

no teraz to po ptokach. mechanika już zmieniłem i kupiłem nowy używany silnik zobaczymy co z tego będzie.a silnik 1.4 taki sam wole nie ryzykować bo na przeglądzie różnie może być.

Na przeglądzie żaden diagnosta by tego nie wykrył bo niby czym miał by to zrobić.

na przeglądzie nawet gdybyś dał dowód focusa a przyjechał sierrą to 70% diagnostów by nie zauważyło

Witam. Może mi ktoś powiedzieć o co chodzi z tą naftą?
Po co się to robi i jak?
Czy można tym bardziej zaszkodzić.?
Dodam że też mi trochę łyknie oleju.
Dzięki.

nafta wypłukuje nagar w cylindrach

W cylindrach nie ma żadnego nagaru, jeżeli już to w kanalikach pierścieni w tłokach , oraz na grzybkach zaworów, i komorze spalania.
Nagar, jest to skała, i żadna nafta tego nie rozpuści.
Tylko ten może to pisać, kto nigdy nie wyjmował zapieczonych pierścieni z tłoków, a nawet nie widział takiego tloka z zapieczonymi pierścieniami.
Taki zapieczony tłok, może leżeć w nafcie i rok, i nic to nie da , a co dopiero zalanie naftą na noc do cylindrów, to nafta nawet nie dojdzie do pierścieni tłoka, a co dopiero rozpusci nagar.

czasem pomaga, czasem nie

Zalałem tłoki 0,5 l nafty . Po 5 km spuściłem olej. Dużo syfu wyleciało. Na razie przejechałem 500 km. Zobaczę jak będzie z braniem oleju . Trochę brał.

witam ponownie a u mnie sprawa ma się tak głowice sam zawiozłem do regeneracji koszt: 550 zł, silnik również tj tulejowanie nadwymiarowe nowe tłoki jakieś ponoć lepsze niemieckie i pierścienie szlif wału koszt 1750 ,uszczelki olej uszczelniacze 700zł najdroższy taki duży na wał od skrzyni bo 150,a i jeszcze koszt mechanika za skręcenie i zalanie płynem chłodniczym bo za rozbiórkę już płaciłem 200 a miało być tak pięknie narazie czekam na telefon żeby odebrać go jak go poskłada od mechanika mam nadzieje że będzie hulać jak się patrzy bo kasy już poszło w ci...l

Bump: a nie polecam używanych silników bo ja miałem przeboje że hej:569: jeden oddałem drugi też ale za przesyłkę nie oddali i w du....e 400 zł dhl wzią. dawno już to zrobione by było gdyby nie zabawa i szukanie silnika używki a koszt regeneracji co przekładki trochę droższy ale wiem co będe miał:one:

a nie lepiej było poszukać pewnego 1.6 ?

Pewny to będzie miał jak od początku do końca zrobiony zostanie remont czego jestem zwolennikiem jeżeli taka sytuacja już ma miejsce.
"Poszukać pewnego"?? To bardzo szeroki tok myślowy z brakiem końcowej gwarancji na powodzenie niestety.

Witam.
Zakupiłem własnie foczke 1 z 1.6 16v i wpadka totalna nie wiem jak ten handlarz to zobił, że przez dwa tygodnie auto normalnie jeździło a teraz dymi nie trzyma wolnych obrotów, tragedia! czytam tego posta i chyba ten silnik nadaje sie do kompletnego remontu. Olej bierze nawet nie wiem ile na sto bo po wymianie kontrolka oleju zaswieciła sie po przejechaniu 400 km. Podpowiedźcie czy warto ten silnik naprawic czy lepiej poszukac coś na wymiane

Czy warto naprawiać to się dowiesz dopiero jak się go rozbierze. Optymistyczna wersja to że wymienisz pierścienie, uszczelniacze, przy okazji panewki korbowodowe i silnik będzie działał jak nowy. Pesymistyczna to na przykład luźno latający tłok w cylindrze, owalny cylinder, wytarty wał i wiele innych możliwości.

No to masz nie farta, ja też niestety w swój lipnie trafiłem. U Ciebie to wygląda jakby ten silnik to był już całkowicie padnięty. Czyli jak mówisz, że po wymianie tak szybko zaświeciła się kontrolka to znaczy, że dopiero po wymianie oleju masz taką sytuacje ?