Hej ludziska mam s-maxa i duży problem mianowicie świeci mi kontrolka od airbag po podłączeniu do kompa :
===RCM DTC B0070:13-8A===
Kod: B0070 - Obwód sterujący odpalaniem napinacza pasa bezpieczeństwa kierowcy

Dodatkowe symptomy usterki:
- Otwarty obwód

Status:
- DTC obecny w czasie wydania polecenia
- Lampka sygnalizująca wadliwe działanie układu włączona przy tym DTC

Czy ktoś może mi pomóc bo już nie mam sił napinacz przemierzyłem oporność i wychodzi około 2 Ohma tak jak u pasażera wiec wnioskuje ze napinacz jest ok.
Gdzie szukać problemu bo już mi się pomysły skończyły

...Gdzie szukać problemu...

Chyba logiczne, że jeśli napinacz na pewno sprawny to problemu trzeba szukać albo w wiązce albo w module poduszek (RCM). Albo jest przerwa na kablach albo padło coś w na wejściu w RCM.

ok ale wiązka jest długa ale gdzie szukać jakiś problemów potrzebny był by schemat elektryczny instalacji żeby od modułu polecieć do napinacza może ktoś posiada schemat to bym wtedy sprawdzał krok po kroku gdzie jest usterka

Czy posiada ktos schemat ukladu elektrycznego s-max bede bardzo wdzieczny za pomoc

Też to mam. I też nie wiadomo dlaczego.��

Dodam cos od siebie u mnie to samo kontrolka na desce błąd B0001 niska opornosc poduszki kierowcy Powod-regulacja kierownicy to powoduje a raczej jej regulacja do siebie od siebie teraz moze ktos podpowie czy tasma moze to powodować czy jakies kostki pod kierownicą. Kierownica ustawiona w pozycji ktora pozwolila wykasowac blad ktory sie nie pojawia

Jest kostka / złączka pod przednimi fotelami w każdym samochodzie która daje sygnał chyba z napinacza pasów , wystarczy że się potrąci i nie styka dobrze i problem świecącej poduszki się pojawia .

Kostke sprawdzalem w pierwszej kolejnosci. Zaaplikowalem nawet wd40 coby nie sniedzialo. Po wykasowaniu bledu kontrolka zapalila sie ponownie po ok 3 sek.

Zakupilem napinacz z 2 reki. Podlaczylem i nadal to samo. Tknelo mnie i zwrucilem uwage na styropianowe wygluszenie pokruszone w nieladzie i na wiazke obok niego.(Ktos tu jiz czegos szukal) 2 kable jakby przeciete nozem i reszta tez w kiepskiej kondycji jakby ponacinane oraz rysa na wewnetrznej stronie poszycia. Kable na chwile obecna pozlanczalem przy uzyciu kostki i bylo ok kontrolka zgasla. Niestety kostke mialem tylko duza i nie trzymala przewodow solidnie przy skladaniu znowu sie cos rozlaczylo i kontrolka od poduchy swieci ponownie. Jutro przyatakuje z lutownica i mowkami termokurczliwymi. Mam nadzieje ze bedzie pelen sukces.

....Kable na chwile obecna pozlanczalem przy uzyciu kostki i bylo ok kontrolka zgasla. Niestety kostke mialem tylko duza i nie trzymala przewodow solidnie przy skladaniu znowu sie cos rozlaczylo ....

Koniecznie musimy na Forum założyć "kącik humoru" :one:
Powyższy post mógłby z powodzeniem kandydować do tytułu "post roku" w kategorii "jak czegoś NIE POWINNIŚCIE robić, jeśli wam życie miłe"...:568::569::619:

Tak, tak wiem pomysl z kostka tez mi sie nie podobal od poczatku, ale musialem przewody jakos polaczyc zeby sprawdzic czy bedzie jakis efekt. A ze kostke mialem tylko duza to i efekt mizerny.

Polutowalem. Kontrolka zgasla.