Witam wszystkich forumowiczów. Od jakiegos czasu borykam się z takim problemem jak w tytule tego postu. Mianowicie pomiary geometrii i zbieznosci jak i wszystkich z tym zwiazanych innych parametrow przeprowadzone w kilku warsztatach (wszystko wzorowo)nie przynasza poprawy efektu w postaci lagodnego o ok 5-6 stopni katowych samoczynnego skretu kola kierownicy w strone prawą przy jezdzie na wprost przy kazdej predkosci i skretu auta w tym kierunku. Ponadto zaowazylem że ząbkuje mi zewnetrzny bieżnik kola prawego, przy manewrach pelny skret w lewo prawe kolo mocno szura i piszczy na gladkiej nawierzchni np parkingi w galeriach itp. Przy predkosci ok80 pojawia sie bicie kierownicy w narasta w miare przyspieszania ale to moze zniszczona opona. Bardziej zalezy mi na pomocy dlaczego niszczy opone dlaczego samoczynnie skreca gdy ustawienia sa dobre. U jednego mechanika uslyszalem ich sztandarowe FORD TAK MA. Prosze o pomoc, porady z gory dzieki.

Po pierwsze,nigdy nie wracaj do mechanika,który twierdzi,że tak ma być.
A poza regulacją i ustawieniami geometrii ,nie masz żadnych luzów w zawieszeniu,wszelkie gumy,sworzenie,łączniki,oraz kwestia przegubów jest zweryfikowana i również w stanie wzorcowym?
Napisz więcej na temat swojego Smaxa,Jakie masz koła,ile cali,felgi fabryczne ford?

Mario luzy również zweryfikowane może nie jest to stan wzorcowy ale dobry i bdb w przypadku wiekszosci gum i tulejek. Nie wiem co z przegubami, co sprawdzić? Oslony sa ok. Poza tym da sie wyczuć na postoju przy kręceniu wolantem taki pojedynczy puk w chwili gdy z dowolnego polorzenia kiery po skrecie w prawo odbijam w lewo i tylko w lewo to czuć. Kola wszystkie fabryczne poza oponami obecnie stal 16 215/60 zima, lato alu 16 215/60 i na alusach to samo opona wyząbkowana i tzw "samoskręt" 2.0 tdci titanium lift 2010 r. 170000 przebiegu u mnie od lutego 2012 70000 moj przebieg. Objawy jak powyżej w poście. Problem od wakacji. Nie bylo wielkiej dziury ani najechania na krawężnik z wieksza prędkością.

Z opisu wynika że zbieżność jest źle ustawiona. Jedź do kogoś kto wie o co chodzi bo jak zauważyłem z obserwacji własnej w klawisze tylko potrafią klepać i nic poza tym. A w ASO próbowałeś ?

da sie wyczuć na postoju przy kręceniu wolantem taki pojedynczy puk w chwili gdy z dowolnego polorzenia kiery po skrecie w prawo odbijam w lewo i tylko w lewo to czuć

zanim pojedziesz po raz kolejny na zbieżność , to zlokalizuj ten "puk" i usuń jego przyczynę

Prawde powiedziawszy w ASO nie bylem bo jestem zrażony mialem kiedys auto z salonu i nie wspominam miło współpracy z ową firmą mają też Forda ale jak trzeba to trzeba. Geo i zbieżność ustawiana i sprawdzana w renomowanych Poznańskich warsztatach Mielcarek, BS Automasz Bosch wiele napraw, usług i mam do nich zaufanie. A z tym pukiem to taka słodko gorzka historia, już z tym kupiłem świadomie z zamiarem naprawy, wiele godzin poszukiwań nie przynioslo efektu w postaci lokalizacji ew.luzu, fachmany od magla twierdza że jest w bdb stanie przez trzy lata to się w żaden sposob nie poglebilo nie "rozpukało" wiec jako przyczynę to raczej wykluczam. Myślę jeszcze o łożyskach na amorach?

Może to głupie i dziecinne,lecz czasami przyczyną wielkich problemów,są małe rzeczy...ciśnienie w ogumieniu ,zwłaszcza z przodu,sprawdzone i identyczne,nie schodzi Tobie powoli ciśnienie? Ja miałem takowy problem z autem Żony.

Może to głupie i dziecinne,lecz czasami przyczyną wielkich problemów,są małe rzeczy...ciśnienie w ogumieniu ,zwłaszcza z przodu,sprawdzone i identyczne,nie schodzi Tobie powoli ciśnienie? Ja miałem takowy problem z autem Żony.
Wcale nie glupie. Tu wszystko ok opony trzymają musze kupic nowe na lato ale mi szkoda bo zniszcze jedną. Zimowki drugi sezon i jedna do wymiany.

To z racji,iż czasami reanimuje auta po różnych przejściach,mam jedną ciemną myśl. Jeśli geometria ustawiona dobrze,kąty pochyłu kół identyczne, koła,ogumienie dobre. Przeguby w bdb stanie,to czy auto nie miało jakiegoś uderzenie za poprzedniego właściciela? Ja bym autem wjechał na tzw.ramę aby pomierzyć punkty konstrukcyjne auta. Byłem kiedyś przy prostowaniu podłużnic z przodu, były proste,równoległe,z tym że jedna była cofnięta o 0.5cm...i tak kazano zostawić.Więc nic mnie w świecie nie zdziwi.

co do pukniec z maglownicy. sa luzy pionowe i poziome. ty masz luz pionowy prawdopodobnie. na kierownicy nie czuc luzu ,a przy kreceniu na boki puka. kiedys jak ktos bedzie pod autem, to niech sie "powiesi" na drazku, a ty wtedy kręć na boki. Nie powinno byc już tego stuku.
moze cosik ci sie odkrecilo w zawieszeniu... posprawdzac wszystkie sruby. zrob zbieznosc przejedz sie i zrob jeszcze raz pomiar. Chyba ze robiles cos takiego , wiec powinno to byc widoczne ,ze jakis parametr sie rozjezdza.

Jak mi tak ściągało w prawo auto przy spokojnej jeździe, to okazało się, że opony mam do dupy.
Mechanik sprawdzał luzy i nic.
Zbieżność ustawił i nic.
Zamienił opony z przodu lewą z prawą i bingo.
Zacznij od najprostszych rzeczy.

Jak mi tak ściągało w prawo auto przy spokojnej jeździe, to okazało się, że opony mam do dupy.

U mnie identycznie. Zużyte opony były przyczyną ściągania.
Zacznij od zamiany na jednej osi.

A tak wracając do tematu geometrii...
Czy ktoś kojarzy jak według procedur Forda powinno być obciążone auto w czasie wykonywania pomiarów i ustawień?

A tak wracając do tematu geometrii...
Czy ktoś kojarzy jak według procedur Forda powinno być obciążone auto w czasie wykonywania pomiarów i ustawień?

Nie wiem jak to jest ale jak robili mój to nic do środka nie wrzucali, porostu geometrię ustawili i już.

Jak ustawiałem geometrie samochodu to na nowych oponach, wcześniej sprawdzone całe zawieszenie czy nie ma luzów . Jeżeli masz czas to poszukać w swojej okolicy czy robią geometrię 3D najlepiej sprawdzą Tobie samochód.

Kolego Mad(S-)Max,

Czy mógłbyś napisać jak zakończyła się Twoja historia?

Ja również mam bicia na kierownicy, nowe koła (stalu + opony), ustawioną geometrię, tylko minimalny luz na łączniku stabilizatora LP, mierzone bicie tarcz (w normie), tarcze przód nowe ATE (5 kkm temu) i kierownica lata w czasie jazdy...
Najlepsze jest to, że po wejściu w zakręt i wyjściu na prostą bicie potrafi zaniknąć a potem analogicznie pojawić się.
Kota można dostać...

Z góry dziękuję za odpowiedź!

Koledzy, czy prawda jest ze ustawianie geometrii w smax wiaze sie z koniecznoscia ciecia srob regulacji z tylu? Mechanik mnie straszy ze zazwyczaj sa tak zapieczone ze nie da sie ich odkrecic. Jesli to prawda to czy mozna kupic zestaw nowych stob i ile one moga kosztowac?

W ASO. 1 śruba kosztuje 60 zł.

W ASO. 1 śruba kosztuje 60 zł.
a ile jest tych śrub?

Są dwie śruby.

Czy to są śruby jak te?: https://allegro.pl/kategoria/uklad-zawieszenia-wahacze-i-elementy-250882?order=p&string=%C5%9Bruba%20s-max&bmatch=baseline-cl-pn-aut-1-5-1017
Jakość firmy Berg jest faktycznie 3x lepsza niż NTY?
Trudno porównać mi oba te produkty, bo sprzedawcy nie podali tak podstawowych cech produktu jak twardość stali...

czy prawda jest ze ustawianie geometrii w smax wiaze sie z koniecznoscia ciecia srob regulacji z tylu? Mechanik mnie straszy ze zazwyczaj sa tak zapieczone ze nie da sie ich odkrecic.

Tak, jeżeli nie były ruszane od momentu opuszczenia fabryki to trzeba mieć to na uwadze ze mimo iz odkręcisz nakrętkę to śruba się nie ruszy, może się ukręcić lub zerwać razem z tuleja ,a jeśli ktoś już tam grzebał i pomyślał dał trochę smaru to ustawienie geometrii z tyłu to bajka.

Jeśli ukręci się śruba to z doświadczenia podpowiem ze nie opłaca się kupować samych tulejek i ich wymieniać , tylko od razu kupić nowe wahacze. Powód , gniazda tulei podczas wyprasowywania ulegają deformacji i nowe tuleje zazwyczaj można wcisnąć ręką.... tyle ode mnie w temacie.

Dobry (?) wieczór Panie i Panowie,

Odkurzam wątek.

Trochę jestem smutny dzisiejszego wieczoru. Wracam po kolejnym ustawieniu zbieżności. Niby jest ok na wydrukach geometrii 3D, a auto jak ściągało w prawo, tak ściąga. Do tego to bicie lekkie w kierownicy. Małe bicie przy małej prędkości większa częstotliwość przy wyższych. powyżej złoty czterdzieści na budziku jest dużo lepiej.

Podsumowując:
Zbieżność w ASO we Wrocławiu. Wyważanie kół w dwóch niezależnych zakładach. Koła zimowe i letnie to samo bicie i ściąganie. ponowna geometria w zakładzie we Wrocławiu polecanym dla Fordów. Po zmuszeniu ich do jazdy próbnej faktycznie ściąga. Zamiana kół przód tył - dalej ściąga. Bicia kierownicy nie chcieli dalej diagnozować, tylko stwierdzenie, że ściąganie to wina bicia.

S-max 1.6 EB, amory prawie nowe, tarcze tak samo prawie nowe (wymieniane razem 15kkm temu). Koła 17 letnie Titanium ori, zimowa stal 16. wymiary opon katalogowe.

Jakie następne kroki podjąć?
Edit: I gdzie we Wrocławiu?

Takie pytanko male. Opisywana przypadlosc wystepowala rowniez przed wymiana amortyzatorow i tarcz hamulcowych?

Tak, ale w mniejszym stopniu. Natomiast poprzednie amory pewnie więcej wybaczały, po 175 tys. przebiegu

no i dzisiaj mamy święto. Podmieniłem całe koła na inne i bicie kiery ustało. Czyli albo felgi, albo opony. Jadę zdjąć te gumy i albo felgi do prostowania, albo opony do reklamacji...
(ile lat gwarancji mają Goodyeary Ffficient Grip? Pytanie retoryczne bo chyba się zmieszczę w okresie 5 lat :))

Czyli albo felgi, albo opony.
Nie koniecznie, przy wyważaniu kół jest niepisana zasada ze jak maszyna pokaże 5 gram to już nie wyważają dalej bo tak... Co wg mnie jest bzdura i należy wywarzać na zero. być może tez tak jest ze pan obsługujący maszynę źle ja ustawił do danej felgi i wyważenie do d.py....
A jak ze ściąganiem na tym drugim komplecie kół?

A jak ze ściąganiem na tym drugim komplecie kół?

Lepiej. Ale ciągle wydaje mi się, że lekko ściąga

Zdarza się że opony po przebiegu 40-50.000km zaczynają bić, bo tracą swój fason z powodu zużycia eksploatacyjnego. Obserwowałem to kiedyś w markach budżetowych które musiały jeździć szybko po autostradach z dużym obciążeniem.

Druga kwestia to niewyważone wyważarki w wulkanizacjach. Kiedyś dopiero trzeci warsztat wyważył prawidłowo koła. Od tego czasu jeżdżę tam gdzie co 6 miesięcy mają kalibrowane maszyny.

U mnie też był problem z drganiem kierownicy powyżej prędkości 120 km/h. Po wymianie opon na nowe problem się skończył. Wcześniej próbowałem wyważania, przekladania a dopiero nowe opony pokazały że to w nich był problem.

Jak ktoś miał bicie przy prędkości 100/120 km/h to dobre wyważenie kół pomoże ale jak ktoś miał bicie przy prędkości 40 km/h to niestety nawet wymiana opon nie zawsze pomoże bo to wina zawieszenia lub uszkodzona opona powiedzmy jakieś mechaniczne uszkodzenie

Nie, nie. Często tanie opony tracą fason i biją przy większych prędkościach

Nie tylko tanie.

Nie tylko tanie.Ja spotkałem się z przypadkami że budżetowe wytrzymywały max 40tkm i były jajowate. Continental/Michelin zawsze trzymały formę do drutów.

Pisałeś tanie.
A teraz podajesz marki premium.
Są jeszcze ze średniej półki.

Miałem opony marki Syron i to na nich nie mogłem ustawić auta - żadnych luzów, wszystko wyważone, geometria wzorowo a i tak powyżej 120 km/h telepało kierownicą.
Teraz założyłem Bridgestony i nastał błogi spokój. Więc jest coś na rzeczy z tą jakością opon w zależności od segmentu.

Ja miałem taki problem z Dunlop Bluresponse. Od nowości biły, ale skojarzyłem fakty dopiero po roku. Producent się wypiął. Poszły do kosza, a tanie nie były... Na nowych o połowę tańszych nie ma żadnego problemu, a już chciałem pół zawieszenia wymieniać.

Witam. Odświeżając kotleta chciałbym zapytać czy autor tematu znalazł rozwiązanie ponieważ mam tak samo czyli: lekkie bicie kierownicy, lekkie ściąganie na prawo , bieżnik zewnętrznej części prawej opony ścięty, zbieżność ustawiana już w 3 warsztatach i dalej lipa :(, zawieszenie sprawdzone.