Witam wszystkich . Jestem tu nowy więc proszę o wyrozumiałość i cierpliwość :razz:. Mam pytanie jak w temacie. Mianowicie o olej silnikowy do silnika benzynowego 2.0 Duratec 145 km. Trochę poczytałem forum, ale w większości postów jest o silnikach diesla. Poza tym znam specyfikację, że powinien być olej fordowski i jego parametry, ale czytałem też, że ten olej jest już przestarzały i że są o wiele lepsze oleje niż poleca instrukcja obsługi i serwis. Zakupiłem włąśnie S-maxa i będę wymieniał olej i nie wiem na czym do tej pory jeździło autko, więc co poradzicie koledzy forumowicze.

A czy sprzedający poinformował Ciebie,na jakim oleju i na jakiej klasie ,silnik pracuje? To dość ważna informacja.Po drugie musisz też być w 100% przekonany o przebiegu auta.A ile pokazuje licznik,jeśli wolno zapytac?

Auto kupione w Niemczech z Autohausu ale po pierwszym właścicielu, więc przebieg raczej prawdziwy. Ma przejechane 147000 więc chyba nie tak źle jak na 9 latka. Wygląda też całkiem nieźle i zadbanie, ale nie widać nigdzie w papierach i w aucie nic o wymianie oleju.

elfa DID 5W30 I BĘDZIE LATAŁ JAK SZALONY
ALBO FORD FORMULA

Bump: WYMIANA CO 15000 TYS I BĘDZIE DOBRZE

> DUŻE LITERY oznaczają krzyk - nie nadużywaj ich!

http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=62958

Bump: WYMIANA CO 15000 TYS I BĘDZIE DOBRZE
Nie będzie, bo tego na 101% nie dożyje, sugeruję raczej 15 tysięcy.

Czy ten Fordowski jest naprawdę dobry? Czytałem tutaj na którymś poście, że to niezbyt dobry olej i trochę z właściwościami przestarzały. Elf lałem do mojej starej Hondy Civic z 97 roku, byłem z niego zadowolony, ale to był półsyntetyk, który Honda dedykowała. Wymieniałem różnie od 10 tyś do 15 tyś, zero ubytków oleju, ale to była Honda. A jeszcze zapytam z Waszego doświadczenia. Czy te silniki biorą olej, czy raczej trzymają normę?

U mnie mam 165tyś przebiegu, przejechałem od wymiany ok 10tyś i mam równe pół na bagnecie jak ostatnio sprawdzałem, wlane było wg katalogu ok 4,2L. Ja teraz mam Valvoline 5w-30 syntetyk. Ostatnio jeden gość mi zwrócił uwagę czy nie bierze oleju bo sadza na rurze wydechowej ale jak pisałem wyżej obecny poziom nie wskazuje ubytków.
W poprzednim aucie jeździłem na LiquiMoly i taki będę zalewał przy najbliższej wymianie oczywiście dalej 5W-30 syntetyk z normą Ford.

Ja teraz mam Valvoline 5w-30 syntetyk.
Synpower czy maxlife (hydrokrak)?

W poprzednim aucie jeździłem na LiquiMoly i taki będę zalewał przy najbliższej wymianie oczywiście dalej 5W-30 syntetyk z normą Ford.
W czym konkretnie będzie lepszy od obecnego?

czy taki olej będzie dobry? MOTUL SPECIFIC FORD 913D 5W30 5L

Tak bedzie, inne z norma forda tez.

Synpower.
A w czym to się okaże w poprzednim po przesiadce z Castrola na LM była znaczna poprawa kultury pracy i było mu jakoś tak "lżej" I cenę miałem całkiem przystępną na LM.

Od kilku lat kupuję Ravenol. Za umiarkowaną cenę przyzwoity olej. Do kupienia raczej tylko przez internet. Mało popularny, więc znikoma obawa o fałszywki.

A wymieniał z Was ktoś sam olej? Czy da radę samemu całość spuścić czy trzeba odsysać? Gdzieś czytałem na forum, że nie da rady spuścić korkiem całego oleju. Podobno zostaje szklanka, czy to prawda?

A jakby nawet została szklanka starego oleju, to coś się może złego stać?

ja zawsze sam zmieniam olej w duratecu, nic trudnego. Stary spuszczam i oddaję do utylizacji. Nie wiem ile tam zostaje tego starego w silniku, ale nie wpadajmy w paranoje, to stara 10 letnia benzyna. Ani to wysokoobrotowe, ani uturbione, na fordowskim oleju pojedzie tak samo jak na każdym innym z tych uznawanych za premium.

na fordowskim oleju pojedzie tak samo jak na każdym innym z tych uznawanych za premium. Oczywiście że pojedzie. Wszystko pojedzie. Znam takiego co przed laty do Junaka stosował olej jadalny bo był tańszy. Dawało to zapach smażonych placków i trochę kopciło. Jednak dobry olej to większa trwałość silnika.

fordowska formula z pewnością bliska olejowi jadalnemu nie jest i porównanie słabe, a skoro producent taki olej zaleca tzn ze spełnia wymagania. Możliwe że jeżeli zamiast fordowskiego ktoś zastosuje jakiś inny super oil to być może i wydłuży żywotność silnika z 2,5mln km do 3mln pod warunkiem, że ma zamiar tyle nim nastukać. Nie wykluczam że w super motorach super właściwości super oleju mają jakieś znaczenie na plus w stosunku do "standardowych", ale nie wierzę żeby w duratecu 2.0 robiłoby to jakąś różnicę. No chyba że motor cały czas jest trzymany na "czerwonych" obrotach, może wtedy olej premium zachowa lepsze właściwości smarne. Ale to nie jest ani taki silnik, ani taki samochód.

fordowska formula z pewnością bliska olejowi jadalnemu nie jest i porównanie słabe, a skoro producent taki olej zaleca tzn ze spełnia wymagania. Możliwe że jeżeli zamiast fordowskiego ktoś zastosuje jakiś inny super oil to być może i wydłuży żywotność silnika z 2,5mln km do 3mln pod warunkiem, że ma zamiar tyle nim nastukać. Nie wykluczam że w super motorach super właściwości super oleju mają jakieś znaczenie na plus w stosunku do "standardowych", ale nie wierzę żeby w duratecu 2.0 robiłoby to jakąś różnicę. Nie porównuję Formuły do oleju jadalnego, choć może tak to zabrzmiało. Sam też go używałem. Chodzi mi o to, że dobry olej ma korzystny wpływ na każdy silnik. Na zabytkowego Durateca i dawnego Junaka także. Podstawowa zasada pracy się nie zmieniła. Jest tarcie i temperatura. I tu jest rola oleju. Osprzęt inny. Sterowanie, czasem materiały.

No wiec zakupiłem fordowską formule miejmy nadzieje ze będzie ok. Słyszałem też opinie, że na tym oleju silnik bierze olej. Okaże się w trakcie użytkowania czy to prawda.

No to ja od razu dementuję. Mój silnik nie "bierze" tego oleju a jeździłem na "formule" od czerwca ubiegłego roku do marca bieżącego roku. Zrobiłem 14 kkm. W tej chwili mój bolid ma nalatane 165 kkm, więc silnik już swoje przeepracował.

W marcu byłem na przeglądzie w ASO i zalali mi motorek też fordowskim xr synth. Ponoć następca "formuły". Pojeździmy, zobaczymy.

No więc tak olej wymieniony na Ford Formula taki jak zalecany przez producenta. Nie wiem czy to wina oleju, ale jednak olej znika i myślę, że dość sporo. Przejechałem tysiąc kilometrów, z duża prędkością bo nawet i 170/h a oleju nie widać na miarce. Więc coś jest nie tak. Założyłem do niego gaz, może zbyt szybko, ale cóż gaz już jest. Czy to możliwe, że przez gaz silnik bierze olej? Na dolewkę kupiłem wydaje mi się że lepszy olej Mobil 3000 dedykowany do Forda. W sumie przejechałem już tym autem jakieś 4000 tyś i już jestem zaniepokojony czy oby silnik w tym aucie jest ok. Początkowo myślałem, że gazownik spieprzył mi sprawę, bo zgubił mi gumę od pokrywy silnika, która była przy samym korku i przy dużej prędkości myślałem, że wyrzuca olej korkiem pod wpływem dużego naporu powietrza. Gumka jest założona, korek nowy a oleju brak.

One tak mają, że spalają olej. To zjawisko typowe (TTTM). Na innym niż ten castrol czy mobil będzie tak samo.
W sumie przejechałem już tym autem jakieś 4000 tyś i już jestem zaniepokojony czy oby silnik w tym aucie jest ok.

4 000 000 to i tak rekord wszechświata, więc powinieneś być dumny. :-)

drobny błąd, no ale warto poprawić:) No właśnie kolega wyżej napisał, że jemu oleju nie bierze. A niby w moim aucie przebieg mniejszy. bo 150000 przekroczyło właśnie.

Bump: na tysiąc km 2 l oleju, to chyba nie jest zbyt typowe zjawisko rozumiem 1l na 10 tyś ale nie 2 l na tysiąc.

2l na tysiąc. To po pierwsze sprawdzasz poziom poprawnie, czyli po dłuższym postoju, dwa oglądnij czy nie zostawiasz plam, może cieknie na zewnątrz, trzy przy takim zużyciu powinieneś nieźle kopcić na siwo.

Ja dojeżdżam do 170tyś z tym że bez gazu na Valvoline, bez ubytku, wymiana przy 160 tyś.

A teraz tak patrzę auto 150000 z 2006 masz je od nowości albo udokumentowany przebieg?

Auto kupiłem w marcu w Niemczech bez pośrednika z kolegami. W papierach jest od pierwszego właściciela, ale z komisu. Więc przebieg wydaje mi się wiarygodny bo mam wszystko udokumentowane. Co do plam tak jak pisałem wyżej najpierw podejrzewałem, że olej uciekał mi korkiem. Gdy zajrzałem pod auto widać było na osłonie pod autem że olej ucieka. Byłem sprawdzić to w serwisie nawet, więc silnik od spodu czysty wycieków nie widać. Podejrzenie padło na ten korek, bo widać było olej zaraz za korkiem na rurze wychodzącej z silnika i katalizatorze. Teraz jestem za granicą tym autem i nie wiem czy będę miał możliwość wejść pod auto i sprawdzić czy dalej gdzieś cieknie.

Sprawdziłem świece okazało się że jedna zalana olejem i to dosłownie na całym gwincie widać olej, tak że nie widać gwintu. Widać nawet olej na tłoku. W rurze wydechowej jak się dotknie palcem cała w sadzy. Wycieków nie widać z resztą było to sprawdzone w serwisie żadnych wycieków nie stwierdzono. Przyczyna drodzy forumowicze? Pierścienie?

One tak mają, że spalają olej. To zjawisko typowe (TTTM).Może typowe. Ale u mnie spala bardzo mało.Widać nawet olej na tłoku. W rurze wydechowej jak się dotknie palcem cała w sadzy. U mnie też rura jest czarna. Ale jaki tego powód, nie wiem. Paliwa nie przepala. Zwłaszcza w mieście jest "oszczędny". Może to właśnie częsta jazda miejska jest winna.

No wiec zakupiłem fordowską formule miejmy nadzieje ze będzie ok. Słyszałem też opinie, że na tym oleju silnik bierze olej. Okaże się w trakcie użytkowania czy to prawda.

Witam ja po zakupie S-maxa zalałem Formula F 5W30 i żadnego brania oleju. Miałem do wybory albo orginalny olej forda albo olej Millers XF LONGLIFE ECO 5w30. U mnie zadecydowała cena ford 115zl Millers 205zł. Ja wymieniam olej co 10tyś lub rok więc wole tańszy. Ale Millers podobno dużo lepszy.

A co do ilości oleju moje poprzednie mondeo mk3 2001 1.8 benzyna w gazie na 700km z wałbrzycha do Krakowa 3litry oleju zjadło. :(

S-max odwiedził doktora. Wstępna ocena zmiana oleju na 10w 40, dodam że gazownik też to zalecił więc jeszcze jest nadzieja, że silnik nie pada. Czy to pomoże się okaże podczas eksploatacji. Dużo się naczytałem w necie, więc obawy są. Zgodzę się z kolegą szmelcmax, że silnik może brać olej, bo to czasem normalne, ale nie w tak sporych ilościach. Jeszcze pytanie do Was koledzy jak eksploatujecie swoje auta, tzn. przy jakich prędkościach i ile Wam spala oleju. Ja nie mam lekkiej nogi. Pracuję za granicą no i często się spieszę do domu, więc po Niemczech idzie nawet 160-170km/h. Może tu jest wina? Duża prędkość?

Bump: Może to właśnie częsta jazda miejska jest winna.
Ja raczej w trasie pokonuję większość drogi kolego, cykl miejski to rzadkość.

często się spieszę do domu, więc po Niemczech idzie nawet 160-170km/h. Może tu jest wina? Na pewno to sprzyja spalaniu oleju. Jeżeli często tak jedziesz to "musi" wypijać. Ale czy aż tak dużo to nie wiem.

Zobaczymy po zmianie oleju na 10w 40 jak auto będzie jeździć miejmy nadzieje, że to pomoże, bo obawiam się najgorszego, że silnik był kiedyś przegrzany i dlatego tak bierze olej.

Cześć zbliża mi się wymiana oleju i zastanawiam się czy zostać przy Ford motocraft xr 5w30 czy zalać Ford castrol magnatec professional 5w30 A5. Ktoś zalewa castrola czy warto zmieniać czy zostać przy motocraftcie?

Ja zalałem Valvoline SynPower FE 5W-30,który spełnia normy Forda.Po wymianie silnik pracuje znacznie ciszej i oleju nie ubywa.Wcześniej miałem BMW i też stosowałem olej Valvoline, efekt wyciszenia pracy silnika był również zauważalny no i silnik nie brał oleju,a przy Castrol,czy Mobil 1 zdarzało się,że musiałem robić dolewki.

Mam znów dylemat jak rok temu czy kupić tańszego ale zalecanego przez forda formula f 5w30 za 100zl czy Motocrafta xr 5w30 za 115zl , też zalecanego ford castrol magnatec professional A5 5w30 za 160zl czy olej z górnej półki Millers Xf longlife Eco 5w30 za 180zl. Trochę poczytałem na forum i jedni zalewają motocrafta lub formule f a jedni odradzają choć zaleca go ford. Ja rocznie robię ok 9-10tys głównie miasto.

Ostatnie dwa razy zalewałem Ravenol FEL 5W30. Polecam. Ostatnio zalałem Castrol Ford Professional (Ravenola okresowo nie było bo zmieniali specyfikację i teraz FEL jest do azjatyckich,a do Forda FDS) i zadowolony nie jestem. Gorsza praca silnika, większe spalanie.

...Po wymianie silnik pracuje znacznie ciszej i oleju nie ubywa.Wcześniej miałem BMW i też stosowałem olej Valvoline, efekt wyciszenia pracy silnika był również zauważalny...

A w jaki sposób stwierdziłeś, że silnik pracuje znacznie ciszej? Tak na ucho? :) Żeby tak Valvoline wyciszał silniki, to chyba by nie było na rynku żadnych innych olejów :) Nie wspominając już o macie wygłuszającej pod maską....

Dzisiaj dzwoniłem do znajomego mechanika który specjalizuje się w fordach i mowil ze spokojnie moge zalewac motocraft xr 5w30. Wiec zostaje przy tym oleju. Jak do tej pory zadnych nie bylo problemow z tym olejem. Wiec nie kombinuje z innymi olejami skoro ford to leje na serwisie wiec nie ma co kombinować

o boze.. i znowu to samo. Do znudzenia
Czy naprawde tak trudno przeczytac 2 ostatnie zakladki zeby znalezc te same pytania i te same (badz co badz bezuzyteczne) odpowiedzi?

A w jaki sposób stwierdziłeś, że silnik pracuje znacznie ciszej? Tak na ucho? Żeby tak Valvoline wyciszał silniki, to chyba by nie było na rynku żadnych innych olejów Nie wspominając już o macie wygłuszającej pod maską...

Oczywiście,że na ucho, to jedyny narząd,którym można określić cichość lub głośność ;)
Na rynku oleje są różne,lepsze i gorsze,jednak,jak dla mnie kultura pracy po użyciu tego oleju jest zauważalna.

Jedyny? Co wiecej subiektywny bo nie mierzy a ocenia glosnosc w stosunku do otoczenia.
No ale niech ci bedzie. Tutaj kazdy kto zachwala swoj olej twierdzi ze z nim jest ciszej. A moze po wymianie zawsze jest ciszej? Porownywal ktos dzwiek silnikow po wymianie roznych oleji? Hehehe.

BTW jesli Millers to lepiej EE (zamiast XF)

Nie znalazłem.

Jaka norma oleju dla silnika 2.0 Duratec-HE PFI 145 KM?

CASTROL MAGNATEC 5W30 A5
Ja leje ten olej i spełnienia oczekiwania.

Pytanie brzmi Jaka norma oleju a nie Klasa lepkości.

jaka norma oleju dla silnika 2.0 duratec-he pfi 145 km?

ford wss m2c 913 c

Witam,
Pacjent s-max 2.0 duratec instalacja lpg.
Bierze olej 0.5 na 1000km ale ostatnio wydaje mi się że nawet więcej zaczął ale może to spowodowane jest szybszą jazda ostatnio ,, ciężka noga "
Zalany olej Ford 5w30 syntetyk formula f.

I teraz pytanie drodzy forumowicze,
Zbliża mi się wymiana oleju, zastanawiam się nad inną gramaturą bo tego oleju trochę idzie =, jakieś propozycje, rady jaki olej zalać ??????

Ja wymieniałem w styczniu, jeżdżę na Motul 5w40 (silnik 2.5). Od tamtej pory ok. 2000 km i nic nie ubyło, silnik chodzi równo, cicho i nie kopci.
I co to znaczy, że olej jest przestarzały? Że naprodukowali go i leży na magazynach?
Nie wiem czy chodzi ciszej, nie mierzyłem, a tym bardziej, że w tym czasie wymieniałem też rozrząd, więc zmiana, nawet jeśli jest, to nie jest to wyłącznie zasługa oleju.

Doratec HE na 10W40 też pojeździ w skrajnych przypadkach.

Jeśli podbiera możesz wlać na lato 5W40 będzie gęstszy na ciepło. Nie spodziewaj się ,że nagle przestanie brać. Te silniki tak mają , nagle biorą olej winne są pierścienie tłokowe.

Wysłane z mojego M2002J9G przy użyciu Tapatalka

Witam wszystkich, świerzak jestem na forum, czytam o przypadłościach użytkownika "szmelcmax "bo mam takie same, bo bierze mi 1 litr oleju na 500 km,czekam bo miał zmienić na półsyntetyk, I dać znac czy spalanie oleju się zmniejszyło, ale chyba już odpowiedzi się nie doczekam. Czy ktoś wie co z nim?posty były w roku 2016.

To mnie zaskoczyłeś. I chyba z kimś pomyliłeś. Jestem na forum w miarę regularnie. Oprócz ostatnich 8 miesięcy, kiedy walczyłem o życie i zdrowie po truciźnie zwanej szczepionką na covid-19. O to drugie walczę nadal. I raczej już nic nie wywalczę. I tylko na wymioty mi się zbiera jak słyszę tę kłamliwą propagandę o bezpiecznych i skutecznych szczepionkach. Co do brania oleju to coś pisałem. Ale nie dotyczyło to 2.0 Duratec HE. Tu do dzisiaj jest dobrze. Mowa była o 1.4 96kM w Fieście. I to nie o jakimś skrajnym zużyciu. Olej to Ravenol 5W-30 spełniający specyfikacje fordowskie. Stosuje od lat (sprawdzony w różnych silnikach Forda) i jest ok.