Witam,
koledzy czy ktoś miał do czynienia z takim środkiem do pielęgnacji plastików oraz elementów gumowych?
http://i63.tinypic.com/28cneog.jpg
Dzisiaj w wulkanizacji mi go polecili... dałem się namówić.
zabezpieczyłem opony na zimę.. jest dość tłusty...
ale nie wiem nic więcej na ten temat...
w detailingu jestem totalna zieleń... ale pracuje nad tym ;)
dzięki

Olej silikonowy lub wazelina bezkwasowa to najlepsze środki.

O wazelinie czytałem...
na niemieckich stronkach ;)
widziałem jak tym, albo temupodobnym środkiem był zrobiony kokpit... efekt bardzo fajny.

Panowie co wy za opowieści dziwnej treści tu głosicie,
pierwsze primo nie bardzo wiem przed czym az tak chcecie chronić te wasze opony
dwa znalezienie informacji na temat ze opony jakie one by nie były trzeba trzymać z dala od wszelkiej maści samarów, olejów, rozpuszczalników... nie stanowi problemu, więc pisanie że natłuszczam olejem lub wazelina...

Są specjalne preparaty do zabezpieczania gumy ale nie wiele maja one wspolnego z oleistymi cieczami poza konsystencją.

Uprzedzę pytanie ropowanie, olejowanie itd... stalowych felg przed rdzą nie sprawdza się, mam upartego teścia i tak robi efekt ... szkoda komentować

jeśli chodzi o kokpit też bym raczej odradzał wazelinę, generalnie to co jest do opon i zderzaków nie jest do środka z wielu powodów

Od wielu lat stosuję np. silikon i to z powodzeniem. A te wszystkie preparaty do zabezpieczania gumy np. w w sprayu to tylko nabłyszczają, by opona pięknie wyglądała i lśniła.

Bynajmniej! W sparaju, co prawda, nie używam, ale mam kilka innych (w atomizerze), a najbardziej odpowiada mi ten:

http://www.motochemia.pl/images/maxi/Turtle_Wax_Platinum_Tyre_Dressing_do_opon.jpg
(drogich kosmetyków do auta nie kupuję z zasady, bo auto mam tanie)

Nie nabłyszcza - błyszczących opon i plastików nie lubię. Tym nacieram boki, a na zimę lato psikam opony czymś w atomizerze (konsystencja mleczka), zawsze niezgodnie z instrukcją stosowania, czyli na bieżnik też. I też się nie błyszczą ani nie są tłuste.

dobrze umyć opony i na nie Endurance od Megsa ewentualnie tańszy B2B od Shiny Garage - i nic więcej nie potrzeba...
weuek - na tego TW szkoda pieniędzy... nie to żeby był tragiczny (kiedyś go miałem) ale Endurace bije go na głowę zarówno jeżeli chodzi o wydajność, efekt a co najważniejsze czas utrzymywania się na oponie... ja swoją butelkę kupiłem jakieś 3-4 lata temu i dość często używam i nadal myśle że mam 1/3 butelki wiec to świadczy samo za siebie ;)

Mnie odpowiada. Ile się ma na oponie utrzymać? Przecież i tak zmyje się z brudem.

No i ten endurance wysoki połysk, a tego nie znoszę jak, na przykład, telewizji.

no własnie endurance nie zmyje Ci się tak szybko ;) I nie nazwał bym go wysoki połysk... Dla mnie jest idealnie a jak dla kogoś za duży połysk to można fibrą po chwili przetrzeć - wtedy jest bardziej matowy. Ale na pewno nie nazwałbym Endurance że jest świecący ;)

aż chyba z ciekawości wykopie gdzieś z piwnicy tego TW i zrobię test z megsem ;)

NO dobra...
zabezpieczyłem tym opony na zimę...
prysnąłem letnie, ma konsystencję oleistą lekkawo...
zobaczymy ile się utrzyma... n
jest w pryskadełku... ale nakładałem aplikaorem.
jest do gumy więc mam nadzieje że będzie ok,

I nie nazwał bym go wysoki połysk... . Ale na pewno nie nazwałbym Endurance że jest świecący ;)

https://i.ytimg.com/vi/SUieZfo4Nyk/maxresdefault.jpg

To chyba producentowi zrobili nieprawidłową etykietę...

Na opakowaniu jest napisane, że daje wysoki połysk ale wszystko zależy jak się go nałoży. Jeśli cienką warstwę i jak tutaj kolega jagmar wspomniał, szybko przetrze fibrą, to można uzyskać efekt półmatu. Ale jeśli komuś mało, to można kupić Svissvax Pneu Matt :) .

Na opakowaniu endurance jest napisane o ile pamietam bo upadło i jest teraz opk zastępcze że jedna warstwa daje satynę a kolejne dają glossy, robi sie to tak że po nałożeniu przeciera sie fibra i kolejna warstwa.
Sam nie lubię jak sie opony świecą a efekt endurance mi się podoba i jest dość trwały, dwa każde auto które oddajemy ma opony zrobione endurancem i nikt nigdy nie powiedział że sie za bardzo świecą, zaraz po nałożeniu owszem ale to samo ma NL od PB do środka a po kilku h odparowuje, moze guma wciąga trochę i powstaje fajny czarny wygląd gumy. Ważna sprawa opona musi być bardzo dobrze wymyta bo potrafią wyłazić potem plamy

Panowie co wy za opowieści dziwnej treści tu głosicie,
pierwsze primo nie bardzo wiem przed czym az tak chcecie chronić te wasze opony

Ja też nie wiem...

Nigdy opon nie nacierałem,masowałem oraz nie macałem fibrą i nic się z nimi nie działo. Po kilku sezonach lądowały na stercie u wulkanizatora i zapominałem,ze je miałem.

Ps.
Nie neguję detailingu tylko odniosłem się do tytułu tematu.

Mój teść nigdy auta nie myje ani w środku nie sprząta i też pojazd po jakimś czasie ląduje na złomie. Co nie znaczy, że czyniący inaczej są w błędzie.

Jeszcze porównaj święta Bożego Narodzenia do Wielkanocnych.

A później przewiezie takie wysmarowane koła do wyważenia i nie ma ich jak chwycić bo same z rak lecą :D

Jeśli tak z rąk lecą, to są nieprawidłowo wysmarowana, na przykład takim olejem jak w poście na górze. Mnie tam nigdy z rąk nie wypadło, a smaruję porządnie dwa razy w roku (oba komplety po zdjęciu, umyciu i wysuszeniu).

smaruję porządnie dwa razy w roku (oba komplety po zdjęciu, umyciu i wysuszeniu).

A tak z czystej ludzkiej ciekawości... Po co??

A po co tyle czasu spędzasz przy lakierze?

To chyba producentowi zrobili nieprawidłową etykietę...

Na przyszłość proponuję trochę mniej sarkazmu bo jak widzisz po wpisach innych użytkowników wiem co piszę... więc jeżeli nie chcesz skorzystać z czyjejś rady to przynajmniej najpierw coś sprawdź a dopiero potem próbuj zabłysnąć...

Nie chciałem zabłysnąć, tylko zauważyć że "high gloss shine" nijak nie pasuje do tego, co piszecie o efekcie. Nie przyznasz?

To może nie zrozumiałeś nas do końca. Bo tym środkiem można uzyskać wysoki połysk (jak na gumę oczywiście) ale wszystko zależy jak go nałożysz.

Do pielęgnacji opon polecam K2 Bold dostępny w atomizerze lub w sprayu.
Mleczko dobrze według mnie konserwuje opony a atomizer jest wydajny.
Używam go do konserwacji opon po sezonowej zmianie i się sprawdza.
Ktoś może zarzucić że jest tani, owszem jest ale do opon po co wydawać astronomiczne pieniądze.

A jak to doświadczyłeś , że się sprawdza? Pytam , bo nigdy nie konserwowałem i jakoś nie pękają ani nie parcieją.
Ja akurat często zmieniam auta , ale brat jeździ po 5-6 sezonów na jednych , też nie konserwuje i jakoś nic się nie dzieje. Można by rzec iż nie konserwowanie też się sprawdza...?

Mam opony już 3 sezon jako że zmieniam na zimę i lato to je konserwuję Boldem w atomizerze i wyglądają jak prawie nowe :wink: . To znaczy nie parcieją i nie są szare noszą tylko ślady zużycia bieżnika. Uważam że za tak niski koszt jakim jest Bold to psiknięcie na zakończenie sezonu i późniejszy ładny wygląd opony jest ok.
A jeśli producent twierdzi że środek konserwuje to też dobrze ja jako użytkownik produktu nie mam jak sprawdzić czy te same opony bez tego środka byłyby inne.