Zobacz pełną wersję : [Focus 2004-2008] Zbyt duża turbodziura, długa reakcja na gaz-1.6 tdci
Witam
Moje auto to Focus mk2 2007r. 1.6 TDCi 109KM
Używałem szukajki, przeglądałem podobne wątki, ale niestety niewiele pomogło.
Stara turbina miała już duży luz na wirniku (była zwyczajnie zużyta), więc została wymieniona na regenerowaną (dostałem 2 lata gwarancji, protokoły z wyważania itp)... mimo że stara turbinka była zużyta to od 1500rpm auto dosyć żwawo przyspieszało, lecz "nowa" turbinka pracuje dosyć dziwnie... Dodam, że auto ponad pół roku stalo, co tydzień odpalane i jeżdżone kilka kilometrów (był zwyczajny brak funduszy na naprawę).
Mianowicie, zwykle przy przyspieszaniu do 2300-2500rpm auto jest mułowate, długo się zastanawia, nie "wciska" w fotel mimo że jest to zakres max momentu obrotowego. Powyżej wspomnianych wyżej obrotów następuje (i to nie zawsze niestety) dosyć brutalny przyrost mocy i wtedy auto zbiera się do samego końca tak, jak powinno. Niestety, o ile na trasie jest to jeszcze znośne, to w mieście już niekoniecznie, zwłaszcza przy chęci włączenia się do ruchu, zmiany pasa czy szybkiego przeskoczenia na "późnym żółtym" przy trzymaniu auta w zakresie 1500-2200rpm.
Mam dosyć, zwłaszcza że by w miarę sprawnie jeździć to deptam i spalanie nie jest zbyt fajne... a wyprzedzanie w trasie to mordęga, kiedyś TIRy wyprzedzałem 5 biegu od 80km/h, teraz na 4 biegu i to muszę się na swoim pasie rozpędzać żeby w miarę sprawnie owy manewr wykonać. Posiadam też 90 konnego focusa tddi, ktory jest rakietą, szatanem, formułą 1 w porownaniu do tej Foki i zbiera się od samego dołu, gdzie kiedyś takie porównanie było wręcz śmieszne :)
- Przepływomierz przeczyszczony, nawet po odpięciu bez zmian
- EGR sprawny (na komputerze pokazuje, że prawidłowo się otwiera i zamyka
- Filtr paliwa wymieniony (wcześniej był błąd zbyt niskiego ciśnienia paliwa, teraz jest już wszystko w porządku, układ paliwowy wydolny)
- Nie słychać nigdzie przedmuchu, syczenia.
- Elektrozawór również wg mechanika działa prawidłowo.
- Check się nie pali
- DPF sprawdzony, również wszystko z nim ok
W sobotę planuję z kolegą pojeździć z podpiętym komputerem i wtedy może coś się okaże. Mimo wszystko liczę na jakieś sugestie, może ktoś miał podobny problem. Na próbę zaślepię też w sobotę EGR by sprawdzić czy to coś da. Możliwe, że to wina samej turbiny? Czy gdyby była źle zregenerowana, to dawałaby taki przyrost mocy i normalne użytkowanie na wysokich obrotach?
Pozdrawiam
może problem jest w sterowaniu zmienną*geometrią ?
Gdzieś coś czytałem, ze wpływ ma rowniez pompa Vacum na jej prace.
Pompa Vacum chyba ma wpływ tak jak mówisz, ale czy wtedy nie występowałyby problemy z hamulcami?
No podejrzewam właśnie coś z tym sterowaniem też, ale czy za to nie odpowiada wspomniany wyżej elektrozawór, który wg mechanika działa?
cezarg1410 06-04-2016, 12:00 To jest turbo z vnt. Po regeneracji mechanik musi je ustawić. I zrobił to źle.
bartosh80 06-04-2016, 18:33 To jest turbo z vnt. Po regeneracji mechanik musi je ustawić. I zrobił to źle.
Mogę tylko potwierdzić - po wymianie środka turbiny (koras) była regulacja sztangi - gruszki.
bartazzz 06-04-2016, 18:35 Cbo
Wysłane z mojego Mi 4i przy użyciu Tapatalka
Mam identyczny problem, model rocznikowo nawet ten sam.
Po naprawie alternatora i doprowadzeniu do ładu niezbyt fachowego wycięcia DPF'a i EGR'a podczas ruszania wciskało w fotel. Ale się skończyło. Błędów brak, mechanicy rozkładają ręce. Dziś wymieniłem przepływomierz i jakby trochę mocy wróciło.
Może idź tym tropem?
PS. Czy po wymianie przepływomierza trzeba robić jakiś reset konfiguracji?
Wczoraj dostrzegłem, że pękł zatrzask od mocowania wężyka idącego z rury filtr powietrza-turbina do chyba odmy(?)... ogólnie był poluzowany a i oleju trochę wokół było również. Docisnąłem go prowizorycznie na trytki i jakby się polepszyło, ciągnie od mniej więcej 2tys obecnie, ale to nadal nie to samo co było, powinien ciągnąć od 1500-1600 jak kiedyś. Wymienię go bo teraz wygląda (w sumie to nie wygląda) jakby jakiś Janusz to robił, może będzie jeszcze ciut lepiej.
Jak wspominałem, przepływka u mnie jest ok.
Temat poprawiony.
No właśnie sprawdźcie u siebie wszystko co idzie do turbo czy jest szczelne bo może gdzieś ucieka ciśnienie. I jak u mojego kumpla w cmaxie gwizdało delikatnie i auto kopciło a 0 błędów a okazało się ,że pękło to coś http://allegro.pl/rura-przewod-kolektora-ford-focus-mk2-c-max-i5903626505.html i przez to silnik wariował może u was podobnie jest ?
To jest dobry trop, choć u mnie paradoksalnie kiedy gwizdało jak czajnik przyśpieszenie wgniatało w fotel. I właśnie kiedy zacząłem porządnie przykręcać obejmy było coraz gorzej. Nawet olejem waliło na alternator najprawdopodobniej z zagiętej uszczelki na rurze idącej od przepustnic za turbiną w dół.
Teraz podczas ruszania słychać takie krótkie połączenie syku z szumem, ale bez podniesienia samochodu i symulacji ruszania się nie obejdzie. Może uda mi się to nagrać, to ktoś z dobry słuchem oceni, czy tak ma być.
I pytanie z tym związane. Czy brak otworu w blaszce zaślepiającej EGR ma wpływ na moc podczas ruszania? Spadek mocy (pewnie zupełnie przypadkiem) zbiegł się ze znalezieniem nieszczelności powietrznej na źle założonej obejmie na jakimś wężu idącym od EGR'a zdaje się (potrzebne były jakieś kleszcze do niej).
Niestety, uszczelnienie owej rurki nic nie dało. Problem jest dalej. Raz powyżej 2tys wciska w fotel, a raz idzie jakby nie było turbiny w ogóle... Podejrzewam, że to może wina jakiegoś czujnika, lub jednak któryś zawór szwankuje... Ewentualnie ustawienie VNT o którym wspomniano wyżej.
pablod Ogólnie jak zaślepiony egr, to ruszanie powinno być jeszcze lepsze, bo polepsza się trochę dół obrotów, a przynajmniej tak jest w moim 1.8 tddi po zaślepieniu ;)
Ja to wiem, cieszyłem się z zaślepienia EGR'a i DPF'a i krótko, bo krótko miałem rakietę. A teraz już skończyły mi się pomysły. Ostatnio nawet rozebrałem wszystkie połączenia za turbiną (mam tam dwie przepustnice i sugerowano ich zakleszczenie) ale niby wszystko OK. Nawet ten harmonijkowy łącznik lubiący pękać (bałwanek intercollera chyba zwany).
A próbowałeś odpiąć wtyczkę od EGR'a? Jak mój padał, to właśnie TIR'a nie dało się wyprzedzić na podłączonym elektrycznie EGR'ze.
Jak bywasz w okolicach Muranowa to służę moim do jazdy testowej.
Ja okolice Mokotowa, ale jeśli po sobotniej diagnostyce problem będzie dalej występować, to chyba umówię się chętnie na jakiegoś spota celem "burzy mózgów" :) :)
EGR sprawdzany i wg komputera normalnie się otwiera i zamyka... w sobotę go zaślepię i się okaże.
Do sprawdzenia będzie też przepustnica.
Wyczytałem też o czujniku pierburg, ale nie mam właśnie jak go podmienić, a trzeba też to na kanale zrobić.
Pierburga już wymieniałem - ale ponoć łatwo go sprawdzić po ruchu sztangi pod turbiną.
EGR mam odłączonego i wyłączonego a forscan ładnie przeprowadza adaptację :)
A co ciekawsze, jak podłącze wtyczkę to muli dość mocno.
Mokotów to nie koniec świata, wolnego czasu też mam sporo.
No w sobotę to sprawdzę.
EGR jutro odłączę i zobaczę czy będzie różnica, ale wątpię :)
cezarg1410 08-04-2016, 11:03 Odpowiedziałem Ci w poście nr 4 co jest przyczyną Twoich problemów i nie czaje dlaczego rozbierasz i wymieniasz pół auta skoro to nic nie da.
No nie pisałem nic o rozbieraniu :) Sprawdzę najpierw właśnie owe VNT :) co nieco już znalazłem w internecie na ten temat, jutro się okaże.
Sorki za ppp
- VNT ustawione, gruszka ładnie reaguje, sztanga w porządku
- Pompa Vacum pompuje dobrze
- Skręciliśmy dopływ podcisnienia na "krotko" czyli z pominieciem zaworu (wiem, to niebezpieczne) i pod komputerem ponownie się przejechaliśmy... przy lekkim obnoszeniu się z gazem turbawka wydmuchała 2bar (do max 2200rpm) i czuc bylo ze ochoczo się zbiera od samego dołu (jak kiedyś) przy przypominam - delikatnym wciskaniu gazu żeby nie przeładować turbiny.
Stary zawór otwierał się do 56% i ani grama więcej, dlatego doładowanie było rzędu 1.6bar max...
Gdy w trasie odpuściło się gaz i dwa razy wcisnęło, to po zastanowieniu auto wciskało w fotel (później na logach pod kompem ciśnienie doładowania wynosiło 2.4bar także wynik fajny i czuć było już moc, przeważnie powyżej 2500rpm, no ale wyprzedzanie było już bezpieczne i jako tako dało się jeździć)... czas przeszły, bo wczoraj pojechałem na mazury i wymieniłem zawór pierburg i auto juz kompletnie nie jezdzi, tico to rakieta teraz w porownaniu do tego auta a wyprzedzanie to katorga... nie mam juz siły. Teraz zawór otwiera się przeważnie do 34%, a czasem 5%.
Czy możliwe jest, że kupiłem znowu uszkodzony zawór (używka, z gwarancją), lub jakimś cudem źle są wpięte wężyki od podciśnienia? Czy szukać przyczyny gdzieś indziej... Gdyby auto nie było w kredycie, dawno bym go stoczył gdzieś do Wisły w p... ekhm.
:(
Sorki za kolejny ppp.
Dzisiaj rano odpaliłem auto, pojechałem do pracy i... ozdrowiało. Jeździło tak, jak powinno, lecz przy zmianie z 3 na 4 bieg pod koniec trasy złapał muła i znowu jest to samo. :(
szafarek 18-04-2016, 06:32 i znowu jest to samo. :(
Z Twojego opisu masz identycznie jak było u mnie.
Powodem takiego zachowania auta u mnie była uszkodzona przepustnica (też mam/miałem DPF-a).
Błędów "zero" auto słabło a następnie ożywało. Sprawdź u siebie czy jak Ci osłabnie - wyłącz silnik i odpal ponownie. Jeśli po "resecie" znów jakąś chwilę będzie dobrze to stawiam na przepustnicę.
Objawy miałem identyczne. Po wymianie ok - wszystko minęło.
Z tym, że u mnie są dwie przepustnice O_o i czy pokazywały u Ciebie jakieś błędy czy też nie?
Witam,
Jestem od 2 miesięcy posiadaczem Forda Focusa MK2 kombi 2004 r, 1.6 TDCi Duratorq z DPF`em 109KM. Ze względu na brak wiedzy i sporą ilość tematów mnie interesujących zawęziłem szukanie do tego posta. Zaznaczę, że niestety focus jest kupiony u obcego komisiarza, który go ściągną z Niemiec. Samochód z książką z historią tylko do 2008 r. Przebieg na liczniku 184 tysiące.
Na jeździe próbnej samochód w ogóle nie chciał iść - co się później okazało, rura "trójnik" od filtra powietrza --> turbo, to elastyczny wąż z końcówką na klipsy był wypięty bo właśnie te klipsy były połamane. Wsadziłem tą rurę zalepiłem silikonem i od razu lepiej auto jeździ, ale to wciąż nie to czego się spodziewałem po takim silniku.
Wczoraj wybrałem się na Solinę w czwórkę ze znajomymi a tam wiadomo parę wzniesień, a Focus na 2 biegu nawet nie chciał iść i z wielkim trudem doczołgał się na górę. Na prostej drodze wyminięcie fiesty mk4 było jak wymijanie się tirów - gaz w podłodze, trójka, czwórka, i 5min z życia wyjęte.
Wiem, że to nie ma odzwierciedlenia ale do tej pory jeździłem salonową fabią 2011 po lifcie 1.6 TDi 90KM z DPF`em i różnica jest kolosalna przy focusie 109KM. Fabia przy takim obciążeniu pod górkę szła jak złoto a Focus jak za karę.
Doczytałem na forum parę opcji:
1. Przepływomierz powietrza - przeczyszczony - nie sprawdzałem miernikiem napięć ani pod względem elektrycznym.
2. Turbina - sprawdziłem tylko po zdjęciu dolotu czy są na wirniku luzy - takowych brak - jedynie dopuszczalne i wirnik wygląda na cały, bez uszkodzeń. Widziałem filmik jak gość rozebrał w garażu turbinę ze zmienną geometrią i bez żadnych specjalistycznych urządzeń nastawnych, wyczyszczoną i poskładaną zamontował - czy mogę to zrobić na własną rękę?
3. sonda lambda - nie robiłem nic.
4. zawór EGR - chciałbym go namierzyć, sprawdzić i przeczyścić jeśli jest zawalony.
5. Wtryski - chciałbym zrobić próbę przelewową ale zastanawia mnie jedno - jeśli "przelewy" (jeśli dobrze to nazywam) wypnę i zamiast nich podepnę rurki od pojemniczków na test - to co spala silnik skoro paliwo jest pompowane do pojemniczków?
6. Nieszczelności na przewodach i ciśnienie ucieka co za tym idzie gruszka w turbinie nie domyka łopatek i turbo nie doładowuje odpowiednio silnika.
Silnik przy około 2100 - 2300 obr. łapie delikatne turbo co jest dla mnie nie porównywalne z samochodami używanymi podobnymi którymi jeździłem i reagowały na doładowanie. Ja rozumiem różne silniki, różne momenty obrotowe, różne kultury pracy, różne zużycia, roczniki i wiele innych, ale to ewidentnie mi nie gra. Myślałem jeszcze poszukać kogoś z tym samym silnikiem i rocznikiem ewentualnie przebiegiem i spróbować ze dwa egzemplarze pojeździć osobiście i porównać czy ten sam efekt jest.
Niestety teoretykiem jestem słaby - łatwo się w praktyce uczę a większości działu fotorelacji zniknęły zdjęcia który by mi pomogły.
Za wszelkie błędy i pomoce, przepraszam i dziękuję.
Pozdrawiam
Franek
Nieznany komisarz i 184 to może być realnie 384. Zacząłbym od odczytania zapisanych błędów, bo z pewnością są. Moim zdaniem zamieniłeś lepszy silnik na gorszy, a do tego w cięższej budzie.
Nieznany komisarz i 184 to może być realnie 384. Zacząłbym od odczytania zapisanych błędów, bo z pewnością są. Moim zdaniem zamieniłeś lepszy silnik na gorszy, a do tego w cięższej budzie.
Fabię oddałem bo była firmowa, natomiast focus jest prywatny.
Raz jakimś chińczykiem znajomy mi podpiął auto i wysłał na maila raport z błędami jakie znalazł i pokasował (raporty w załączniku)
Raz podczas próby zegarów pokazało dwa błędy - jeden od położenia pedału gazy, być może mechanik wypiął kostkę przy wymianie filtra kabinowego.
No to jest w załączniku dowód, że jest się czym zająć. Zacząłbym od niedziałającego EGRu. Skasowanie błędu go nie naprawi.
Tak na marginesie, sprawdziłem na FordEtisie po VINie auto i nazwa silnika się różni czy to tylko różne nieznaczące nazewnictwo - mam na myśli TDCi a DOHC TCI
http://images75.fotosik.pl/518/aeb2f450f1f4aec6m.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/aeb2f450f1f4aec6)
Mam na myśli to co jest podawane w papierach a to co jest na Etisie.
To nie ma znaczenia. To tylko informacja, że silnik ma 16 zaworów. 1.6 tdci w fokusie mk3 ma ich 8. tdci czy hdi to jeden pies.
szafarek 18-04-2016, 15:43 Z tym, że u mnie są dwie przepustnice O_o i czy pokazywały u Ciebie jakieś błędy czy też nie?
No właśnie, przy DPFie są dwie (w zasadzie jedna ale "rozbudowana")
Błędów nie było.
Raz jakimś chińczykiem
Ło matko ...... niezła lista.
Jedno pewno, DPF umarł (P2459 - niepoprane zakończenie regeneracji filtra), no chyba że nie wyłapujesz kiedy trwa proces wypalania i gasisz auto podczas trwania procesu.
Proponuję :
- wykasować wszystkie błędy
- następnie jazda próbna
- odczyt błędów
Potem wrzuć na forum listę aktualnych błędów (jeśli będą) i zobaczymy co może mu dolegać.
Teraz wracając z pracy auto miało pełną moc i nie złapało muła... chociaż po odpaleniu chwilę mulił, to w pewnym momencie się "odwiesił" i zaczął ładnie iść. Nie mam już pomysłu, pojęcia o co chodzi... sprawdzę przepustnicę, tylko to mi zostało już chyba lub nowy zawór Pierburg (wątpię że coś da)..
szafarek 18-04-2016, 17:28 tylko to mi zostało już chyba
Powtórzę ... zanim wymienisz połowę auta to podłącz i odczytaj błędy.
Kosztuje niewiele a daje obraz co jest/może być nie tak ...
Ło matko ...... niezła lista.
Jedno pewno, DPF umarł (P2459 - niepoprane zakończenie regeneracji filtra), no chyba że nie wyłapujesz kiedy trwa proces wypalania i gasisz auto podczas trwania procesu.
Nie wyświetla się kontrolka jak wcześniej w fabi "żółty filtr" ani żaden inny objaw aby wykonać proces dopalania dpf`a.
Proponuję :
- wykasować wszystkie błędy
- następnie jazda próbna
- odczyt błędów
Potem wrzuć na forum listę aktualnych błędów (jeśli będą) i zobaczymy co może mu dolegać.
Zamówiłem ELMa (http://allegro.pl/elm-327-1-5-pl-ford-fiat-renault-opel-honda-elm327-i6019906987.html)- jak przyjdzie, podepnę i za jakieś 2 dni odezwę się z wynikami.
Czy w tym modelu silnika jest DPF z dodatkowym płynem EOLYS - to się chyba nazywa mokry DPF czy tu jest suchy?
szafarek 18-04-2016, 20:03 Nie wyświetla się kontrolka jak wcześniej w fabi "żółty filtr" ani żaden inny objaw aby wykonać proces dopalania dpf`a.
Nie ta "bajka", w fordzie takie coś nie istnieje ... nie ma żadnej kontrolki.
Zamówiłem ELMa (http://allegro.pl/elm-327-1-5-pl-ford-fiat-renault-opel-honda-elm327-i6019906987.html)- jak przyjdzie, podepnę i za jakieś 2 dni odezwę się z wynikami.
Interfejs "taki se". Błędy odczytasz tylko z HS (podstawowe moduły - BCM, PCM, HEC, EHPAS, FACM i kilka innch )
Czy w tym modelu silnika jest DPF z dodatkowym płynem EOLYS - to się chyba nazywa mokry DPF czy tu jest suchy?
Tak, jest z dodatkowym płynem, mokry - zupełnie co innego niż w fabii, tam jest suchy.
Pod komputerem to co tydzień foka jest podłączona i ciągle wyskakuje p0299 zbyt niskie ciśnienie doładowania... dzisiaj postawiłem auto do pracownika ASO Ford, prywatnie... ma IDS, zna się... zobaczymy.
Witam,
Niestety ELM który zakupiłem ma problem z komunikacją z moim Fordem i na razie muszę poczekać i zdiagnozować problem łączności. Niestety człowiek się nie nauczy na badziewnej taniej chińszczyźnie, żeby nie kupować. :?
Ok. Odebrałem auto od speca ktory zgryzł zęby na Fordach. Wymienił... kolejny Pierburg, tym razem nówkę. Auto śmiga, wszystko jest ok. Jedynie narzekam na ciut dużą turbodziurę, ale zaślepię EGR i powinien iść ciut lepiej od dołu. Od 1900rpm jest wyraźny przyrost mocy, nie łapie zwiech. Da się w końcu jeździć :)
Z tymi zaworami Pierburg to jest jakiś myk. U mnie po zmianie na nowy oryginał z Intercarsu auto zachowywało się gorzej niż przed wymianą. NIe miało mocy co kilka naści kilometrów przeładowywało mi turbinę i wchodziło w tryb awaryjny. Zmieniłem ponownie na stary zawór i było dużo lepiej. Kilka lat temu podczas wizyty w ASO szef serwisu wspominał , że jest kilka typów tego zaworu . Wówczas myślałem ,że mnie wkręca ale jednak coś w tym jest.
Wymienił... kolejny Pierburg, tym razem nówkę.
Czaja95 ale pierburg pierburga czy forda?
Szczerze to miałem większe "podciśnienie" w żyłach z nerwów, niż dostają ze 3 turbiny :) I zapomniałem spytać. Myślę, że jak dałem 300zł za całość to założyli oryginał Forda. Dzisiaj jadę w dłuższą trasę, zobaczymy teraz tak naprawdę jak się będzie sprawować. Bo na zimnym mimo wszystko gubi ciut mocy, albo już mi się w głowie poprzestawiało. Nadal mam wrażenie, że mój 1.8 tddi się od dołu zbiera znacznie lepiej, bo powyzej 2tys to juz by wymiękł w końcu, bo powyzej 2tys tdci juz pokazuje swój "pazur" :)
Wnioskuję tak, bo przy wjeżdżaniu pod wiadukty czy lekkie górki (sam w aucie, bez bagażu) na 4 biegu, obroty koło 1500 60km/h i auto nie przyspiesza... dopiero na obrotach, ale może tak ma być juz :)
Jakbyś był w okolicach Arkadii dam swój do przetestowania. Też już mam wątpliwości czy to problem z silnikiem czy moją wyobraźnią.
pablod Jak najbardziej możemy się ustawić na spota, chętnie porównam. Tak jak wspomniałem, turbodziura jest do 1900 i to męcząca dosyć, na zimnym silniku idzie jeszcze słabiej. Ale tak czy owak, się sprawdzi :)
Nie ma problemu, mnie też to denerwuje a we dwie osoby łatwiej coś odszukać. Odezwij się na priv.
Wydawało mi się, że jestem bliski rozwiązania problemu ponieważ z okolic akumulatora dochodził dość głośny świst przy ruszaniu, ale to puściły śruby przy filtrze powietrza. W poniedziałek postaram się to porządnie skręcić.
Jestem po dłuższej trasie (520km). Dokładnie zaobserwowałem co się dzieje z autem, mianowicie:
- Turbodziura do 2tys obrotow, na kazdym biegu
- Rozpędziłem się do prawie 200km/h, także turbina chyba ok, uszkodzona nie dałaby rady tak rozpedzic tego auta i otyłego kierowcy :D
- po odpaleniu (niezaleznie czy zimny czy ciepły) chwilowo nie ma mocy, muł, dopiero po chwili odpuszcza i jezdzi jak wspomnialem wyzej
- spalanie jest w normie
Podłączany był w połowie trasy pod komputer, żadnych błędów. Odpinałem też kostkę od EGR, ale bez żadnych zmian. Skończyły mi się pomysły. Została już chyba tylko przepustnica lub syf w rurach.
:( :(
Witam.
U mnie jest taki sam problem jak w temacie, tylko że u mnie świeci się na żółto kontrolka usterki silnika.
Dzisiaj podjadę autem na kompa i zobaczę co mi pokaże.
Wg. opinii poprzedniego właściciela zawór EGR został wymieniony. Jak mogę sprawdzić czy mówił prawdę? Wczoraj wyczyściłem rurkę (trójnik) odma+turbo+f.powietrza.
Spalanie rzędu 8l. :(
U mnie podobnie.
Spalanie 6-7 l. auto nie idzie, muszę mocniej przygazować, o wyprzedzaniu tira mogę zapomnieć - potrzebuję do tego naprawdęsporo miejsca i czasu, a jak się nie wstrzelę z redukcją to już w ogóle masakra.
EGR zaślepiony (jeszcze w kompie nie wyłączony - błędu nie wywala od tygodnia po operacji)
Pierburg podmieniony (fakt że na używkę)
Przepływomierz - j.w.
Na desce żadnych błędów, ForScan też niczego nie widzi. No normalnie cud, miód malina - tylko że auto nie jedzie :(
fura_89, jakieś błędy komp pokazał?
Myślę aby oddać auto do tunera co i ma warsztat na ogólne naprawy - może on coś powie jak te swoje mierniki i inne cudaczne manometry podłączy.
szafarek 28-04-2016, 20:30 U mnie podobnie.
Co się dzieje z tymi naszymi 1.6 ????
U mnie jest teraz jak u Was, tyle że zaczęło się po wymianie przepustnicy (stara "klapała").
Myślę jeszcze o pierburugu ale nie wiem czy to dobry trop.
Możecie mnie oświecić, który dokładnie parametr w forscanie pokazuje otwieranie/zamykanie EGR-a , oraz czy w można gdzieś podejrzeć ile dmucha turbo ?
Jak się okazało, mechanik u którego auto stało, wsadził do mojego auta używkę, która została mu po przekładce jakiegoś tam silnika i skosił za to 300zł... przyznał się, gdy zadzwoniłem wczoraj, iż jest nie tak jak powinno być po naprawie. Byłem pewien, że w cenie 300zł mam nowy zawór (jakieś 170zł bez zniżek, które na pewno owy pan posiada) i reszta to robota (30min tej roboty)... Po majówce stawiam z powrotem do niego i niech robi, wymieni nowy Pierburg, złotówki nawet nie dostanie.
Ogólnie to już 2 pierburg, druga używka i za każdą wymianą auto zachowuje się inaczej. Okaże się wszystko po założeniu NOWEGO zaworu.
Jak podłączałem pod kompa u znajomego (Autocom) to podczas jazdy widział ile dmucha turbo, jak się otwiera EGR itp. ;)
szafarek 29-04-2016, 07:40 Pierburg,
Hmm, no to będę tym, który zainwestuje w nówkę, oryginalną ...
Jak to nie pomoże to już nie wiem.
Mam niby 135 koni a auto jakoś nie od dłuższego czasu ma z sobą jakieś problemy.
Fakt, po czyszczeniu turbo jest lepiej, po wymianie przepustnicy też inaczej ale w moim odczuciu to cały czas nie to.
Mam porównanie z 308 1.6HDI mojej żony, które na fabrycznej mocy, czynnym DPFie jedzie lepiej ... dynamiczniej.
Jak wymiana pierburga nie przyniesie oczekiwanych rezultatów .... zmieniam auto na inne :)
Po długim weekendzie dam znać - wcześniej nie będę miał czasu by się tym zając.
To czas na mój raport. Wczoraj przejrzałem silnik i dostrzegłem wyciek oleju przy bałwanku (tym za czujnikami po lewej stronie) oraz na odejściu rury łączącej filtr powietrza z turbiną. Oba miejsca uszczelniłem taśmą samowulkanizującą ale zrobienie ok 20 km nie poprawiło sytuacji - mam odczucie, że było lepiej. Może to kwestia jakieś adaptacji nowych parametrów? Bo skoro olej uciekła to pewnie powietrze tym bardziej.
Wydaje mi się, że przy ruszaniu, tak właśnie pomiędzy 1 a 2 tys. obrotów dochodzi jakiś świst. Potrzebuję do sprawdzenia drugiej osoby a pewnie i podnośnika.
Jakby ktoś miał dobry słuch to nagranie z dyktafonu:
http://www.paweld.stawki.sm.pl/FOCUS/
Widzę, że bolączka jest z tą turbodziurą. Na weekend majowy jadę na komputer bo to co ja pokupowałem to o kant dupy rozbić :/
Ostatnio pojechałem na autostradę zrobić mu na wysokich obrotach przepalanie. Łącznie 30km zrobiłem i efektu nie przyniosło.
Zmieniłem rurę dolotową powietrza bo zatrzaski miała stara popękane.
Na teście zegarów dalej pokazuje DTC d900.
Czy żeby wyjąć zawór EGR trzeba demontować razem z kolektorem ssącym, czy jest on demontowalny osobno?
krzys1968 29-04-2016, 15:12 Czy żeby wyjąć zawór EGR trzeba demontować razem z kolektorem ssącym, czy jest on demontowalny osobno?
Nie trzeba https://www.youtube.com/watch?v=t3RJdrk2Fsg
Wydaje mi się, że przy ruszaniu, tak właśnie pomiędzy 1 a 2 tys. obrotów dochodzi jakiś świst.
Słuchając tego nagrania też mam takie wrażenie. Sprawdziłem u siebie i ja gdy tak przygazuje to żadnego takiego świstu nie mam. Jednak ty masz turbo ze zmienną geometrią a ja ze stałą, może tu jest róznica i to o niczym złym nie świadczy.
Cóż, pozostanie mi zagonić kobietę do wozu i niech ciśnie, może zlokalizuje źródło tego dźwięku. Jedyny błąd jaki się pojawia w Forscanie to B1342-20 czy uszkodzenie wspomagania kierownicy (daje się wykasować i szybko nie wraca).
Najciekawsze w tym jest to, że największa moc była kiedy po wymianie elektroniki alternatora okolice przepustnic z lewej strony miały niezbyt dobrze poskręcane opaski na rurach. Gwizdało spod maski, olejem waliło, ale w fotel wciskało nieźle... Choć oczywiście mogło się w tym samym czasie coś sp.... i nie mieć związku z tym.
PS. Odnośnie świstu to faktycznie, jakby dochodził z turbiny - czyli pomysły się skończyły....
Jeśli o moją usterkę to wizyta u mechanika nic mi nie dała, jedynie to, że ubyło mi z portfela 50zł za wykasowanie błędów. Jedynie do czego się przyczepił to do zaworu EGR (wtyczka była wypięta).
Po weekendzie majowym będę zamawiał kabel od Viakena i mam w planach wyczyszczenie wszystkiego co się da z oleju i przerobienie odmy, chce również sprawdzić ten cały zawór Pierburg'a.
Pomimo tej usterki co zauważyłem, że jak silnik się nagrzeje do 90 stopni to jest jak by żwawszy ale to wciąż nie to co powinno być.
Oddałem Focusa do owego mechanika... Najbardziej rozbawił mnie, jak powiedział że nowy pierburg kosztuje w intercarsie 306zł hahahha! Dla szarego kowalskiego można spokojnie kupić za 170-180zł :D :D Jak podmieni na nowy i rzeczywiście będzie różnica to zwrot hajsiku (stówkę za fatygę już mu daruję) i zrobię to na mazurach u znajomego. No chyba, że to nie jest to...
szafarek 11-05-2016, 07:32 Oddałem Focusa
Czaja, spójrz na mój post i załączone tam filmiki.
Porównaj u siebie, coś mam wrażenie że to właśnie będzie pierburg ...
Poprawna praca sztangi turbo - próba oceny jej działania (http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=244131)
Co do ceny, to na alle zamówiłem oryginał forda za 188 zł + przesyłka.
Więc, ten Twój niech tego za ponad 300 zł to sobie wsadzi .... ale na pewno nie w twoje auto
No u mnie w focusie sztanga podobnie się ruszała przy odpaleniu (wolniej niz w peugeocie), po zgaszeniu w sumie nie patrzyłem... Ma dzisiaj buron dzwonić, zobaczymy co wymyśli :) Podobnie mu powiedziałem, jak mi zaśpiewał te 306zł że moze sobie wsadzic, bo za tyle to prawie dwa bym kupil :)
szafarek 11-05-2016, 19:22 zobaczymy co wymyśli :)
Jakieś wnioski ???
Ogólnie po podmianie na nowy zawór zero zmian, szuka dalej...
Co do opadania sztangi, to prawdopodobnie w peugeocie jest inaczej, a w focusie inaczej. Mianowicie, tak jak mi wytłumaczył mechanik (przytoczyłem twój dylemat, do którego podesłałeś link czyli porownanie puga twojej żony z twoją fordziną) i powiedział, że to bez znaczenia. W focusie ciśnienie odpuszcza po jakimś czasie, w peugeocie od razu, kwestia oprogramowania, które prawdopodobnie się różni między fordem a peugeotem.
Mechanik posiada takiego samego focusa jak mój, z tym że 1.6 tdci 90KM i mówi, że jego się lepiej zbiera, także faktycznie problem jest.
Ogólnie pada mniejsze lub większe podejrzenie na zawalony syfem dpf (w tym przypadku FAP)... odkąd go mamy (jakies 6 lat) żaden płyn ani nic z tym dpfem nie było robione, więc albo jest wycięty, albo umarł i moze powodować tego typu ekscesy.
Postraszył mnie wtryskami, ale niezbyt chce mi się w to wierzyć, bo auto odpala elegancko, spalanie jest w normie, chodzi równo, miarowo, przy ciśnięciu na wysokich obrotach nie odcina, nie gasnie itp.
EGR w porządku, dwie przepustnice również. Nie kopci.
Spiął na krótko z pominięciem pierburga turbinkę i również jest to samo... Nie wiem, czy nie będę po prostu reklamował turbinki. Zobaczymy, auto dalej stoi u mechaniora, może coś wymyśli...
cezarg1410 11-05-2016, 23:45 Nie jestem w stanie zrozumieć sensu tego tematu i perypetii autora.
Miesiąc temu już było napisane co jest nie tak. A ty dalej szukasz nie wiadomo czego.
Proponuję wymienić pompą, wtryski, fap, dwumasę, silnik, turbo i kompletne zawieszenie. wtedy na pewno będzie dobrze.
Nie jestem w stanie zrozumieć sensu tego tematu i perypetii autora.Mądrość ludowa mówi, że głodny sytego nigdy nie zrozumie.
Owszem, napisano co trzeba zrobić. Regulację vnt, wymianę przepustnic, pierburga i pompy....
Masz chęć pomóc i masz 1,6 TDCI o podobnej konstrukcji silnika, zajrzyj w ten wątek http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=244131 i porównaj jak sztanga pracuje u Ciebie. Posadzić drugą osobę za kierownicą aby odpaliła silnik, trochę przygazowała i nagrać to 2 minutowym filmem bardzo nam pomoże uniknąć kosztownego wymieniania wszystkiego po kolei.
Póki co musimy sobie radzić w ten sposób, skoro osoby mające pracę turbiny w małym palcu trzymają wiedzę dla siebie.
halukuba 12-05-2016, 08:53 Podrzucę moje doświadczenia.
W ubiegłym roku walczyłem z przeładowaniem turbo P0234, gdzie lekarstwem była wymiana pierburga, choć z problemami bo pomyliłem przewody. Podczas usterki moc od samego dołu, fajna zabawa, ale czkawka turbo po dłuższej jeździe. Spalanie dość szybko wzrosło z 5,8 na prawie 8 l/100km, nawet w trasie było większe.
W tym roku P0299 - niedoładowanie turbo, tu jak się okazało posypały się kierownice zmiennej geometrii. Na szczęście tylko geometria, reszta turbo OK. Podczas usterki coooraz większy muł, "wyprzedzanie za karę", przy próbach przyspieszania pojawiało się kopcenie (ale nie aż takie jak w tdi;), spalanie z tendencją spadkową, bo co tu spalić jak prawie nie jedzie :)
Z tego co się oczytałem i osłuchałem to najczęstsze przypadki z taką turbiną w 1.6 tdci/hdi.
Dodatkowo jeszcze czujnik przy przepustnicy i jakieś tam sitko na przewodzie, ale z tym się nie mierzyłem.
W poprzednim CC3 miałem 1.4 hdi 8v i brak mocy spowodowany był wadliwym przepływomierzem. Wcale nie wyglądał na uszkodzony, komputer też nie wskazywał jego usterki, a jednak.
To była jedyna awaria w tym silniku przez moje ok 80tys km :)
Nie jestem w stanie zrozumieć sensu tego tematu i perypetii autora.
Miesiąc temu już było napisane co jest nie tak. A ty dalej szukasz nie wiadomo czego.
Proponuję wymienić pompą, wtryski, fap, dwumasę, silnik, turbo i kompletne zawieszenie. wtedy na pewno będzie dobrze.
Według dwóch mechaników VNT jest prawidłowo wyregulowane, także niestety to nie to. Zbędne docinki proszę sobie schować w buciki, bo w niczym to nie pomaga, a może kolega będzie ciut wyższy.
Mechanik ma 1.6 TDCi 90KM, przekłada różne czujniki itp. żeby sprawdzić co to może być... Ja bym obstawiał jeszcze nieszczelność w gruszce, bo u mnie sztanga zachowuje sie tak samo jak u kolegów pablo i szafarek, na nowym pierburgu też. Jeśli nic nie wymyśli, to będę reklamować turbo raczej.
cezarg1410 12-05-2016, 12:31 Zbędne docinki proszę sobie schować w buciki, bo w niczym to nie pomaga, a może kolega będzie ciut wyższy.
Dzięki za cenną radę przyda się.
Niestety, odsyłam turbinę do firmy, w której kupiłem. Po telefonie do nich zaproponowali, że wyważą indywidualnie pod dane auto, że czasem się tak zdarza. Czas pokaże, dam znać czy coś pomogło.
A już liczyłem, że to może Pierburg.... ale skoro Twój nowy pracuje jak moja używka, to jestem w....
szafarek 12-05-2016, 17:27 U mnie wymiana pierburga jutro, dopiero przed chwilą kurier dowiózł przesyłkę...
Ale ...
Czy to pug czy ford nie ma znaczenia, w VW też sztanga schodzi szybko, w alfie też, dziś oglądałem w fabii 1.6 tdi (choć trzeba było się nieźle nagimnastykować) ....
W każdym schodzi szybko a nie jak u mnie, u nas.
Założyłem, że jeśli schodzi tak powoli to przekłada się to na dłuuuugie przyspieszanie bo też wolno podnosi/opada się przy jeździe ... taka moja teoria.
VNT mam ok, przepustnice już trzecią założyłem (i ta wreszcie nie klapie :)), układ szczelny, DPF-a nie mam, czujniki poprzekładałem już wcześniej z puga. Teraz to pug jeździ na moich, fordowskich czujnikach . Są identyczne.
Wg mnie może być coś jeszcze z pompą vacum bo to ona przecież daje podciśnienie/ciśnienie (tak przynajmniej myślę). Może pierbug nie dmucha/ciągnie tyle ile powinien dać ....
Łapy mi już po woli opadają, oby jutrzejsza wymiana rozwiązała mój problem bo jak nie to ... sprzedaje dziadostwo. Mam go już dość, choć cień szansy jeszcze u mnie ma :)
cezarg1410 12-05-2016, 18:27 szafarek a układ podciśnienia dokładnie przeglądałeś?
próbowaliście zapiąć bezpośrednio wężyk z vacuum na turbo? (z pominięciem Pierburga).
nie polecam dłuższej jazdy z takim podłączeniem, ale sprawdzić jak najbardziej można.
Ogólnie jak mi pękł zaworek podciśnieniowy w FF1 to było podobnie. Mega wielka turbodziura.
Mimo to ja bym szukał najbliżej źródła - turbo i gruszka. To musi być tam...
Tym bardziej, że: miałem 2 diesle w których miałem problemy z podciśnieniem w układzie. FF1 TDCI i Seata 1.9 TDI. I w obydwóch najpierw wysiadały hamulce, a sterowanie turbo później. A u was wszystko poza turbo jest okej.
Panowie serio darujcie sobie przekopywanie auta wzdłuż i wszerz. Szukajcie problemów przy samym turbie.
szafarek 12-05-2016, 18:38 Szukajcie problemów przy samym turbie.
Czytałeś wszystko co piszemy ?
Przecież napisałem że turbo ma zrobione. Wymieniona grucha i wieniec VNT bo przy wyższych obrotach/prędkościach się zacinała. Z tego powodu właśnie rozwaliło mi rezonator.
Wężyki oczywiście sprawdzimy jutro. Do tej pory wszystko robiłem sam (od góry silnika, nie mam możliwości od dołu), a turbo robione było w renomowanej firmie. Wszystko z turbo jest ok - wieniec - wymienili bo się zacinał, gruchę - profilaktycznie.
Reszta turbo w niemal idealnym stanie.
Mnie czeka wycieczka do Gdyni, do firmy gdzie kupiłem sprężarkę. Wolę się przejechać, niech sami wyjmą, doważą i dostroją pod te auto turbinkę i powinno być ok, tak powiedziano mi przez telefon. Myślę, że to już chyba tylko wina turbiny, facet z firmy nawet się nie migał itp. tylko od razu zaprosił na reklamację/modyfikację gwarancyjną, więc myślę, że wiedzą iż coś nie tak jest z turbiną. Czy dam mechanikowi te 250zł za wyjęcie i wsadzenie turbiny, czy wydam to na paliwo z Wawy do Gdyni to jedno i to samo, więc pojadę tam osobiście, wyjmą i ogarną za darmo i znajdą przyczynę.
Tak jak pisałem, pominięcie pierburga u mnie nic nie dało, wszystkie czujniki, przepływka itp sprawdzone. Została tylko turbina.
Wtrącę 3 grosze. Miałem 5 turbin w przeciągu 2 miesięcy z 3 źródeł.
1) używana miała być OK, ale gwizdała jak moja stara niedoważona tuż przed umarciem, dobre osiągi, porównywalne do mojej która padła
2) regenerowana w firmie dającej gwarancję na 2 lata. Cicha, szczelna, ale nie szło jechać. Objawy zbieżne z tymi opisanymi na początku tematu. Poszła na wymianę.
3) regenerowana z firmy z punktu 2, przysłana na podmianę. Lała, była cicha, niewiele lepiej samochód jeździł niż na poprzedniej
4) regenerowana zakupiona od gościa z forum z gwarancją rozruchową, lała olejem, cicha, zapierdzielała (a raczej samochód zapierniczał) aż miło. Ze względu na lanie olejem poszła na wymianę
5) regenerowana z wymiany za turbinę z punktu 4, nie leje (poci się), samochód jedzie przyzwoicie (na 4 turbinie jechał lepiej), lekko gwizda. Ostatecznie została w samochodzie. Zrobiła 5 tys. km
Morał jest taki, że czasem nawet teoretycznie poprawnie zregenerowana turbina daje w tyłek - patrz punkt 2 i 3 gdzie do obu turbin miałem dołączone wykresy z wyważenia i chyba z czegoś tam jeszcze.
Wybaczcie za moje laickie pytania, ale
1. Wymieniony filtr paliwa, przepływomierz, przewody z prawej strony turbiny wyczyszczone, uszczelnione.
2. Przepustnice po lewej stronie turbiny sprawdzone (znaczy blaszki nie zablokowane, błędy nie zgłaszane).
3. Bałwanek (ten na końcu) lekko przecieka, ale uszczelniony taśmą i tragedii nie ma. Ceny tego kawałka gumy zaporowe, więc na razie tak pozostanie.
4. Zespół przepustnic i przewody sprawdzone, wyczyszczone. Była zagięta uszczelka od rury idącej pod silnik, ale rozmontowane, złożone i już olejem na alternator nie wali.
5. Miałem podejrzenia, że coś z Pierburgiem, pompą i przewodami, ale mówicie, że sztanga chodzi OK, więc chyba nie to.
6. Turbina więc? Przebieg jakieś 150 tys., do 160 się rozpędza, lekkiego kopa czuć od ~2,5-3k. To jest objaw padającej turbiny?
Powiem tak, czuję że jest jakiś myk z tym związany, bo było jeszcze gorzej, oddałem do mechanika i trochę się poprawiło - ale co zrobił - pary z ust nie puścił....
kuchar84 13-05-2016, 14:39 Panowie miałem podobny problem. Auto zamulało, padło na DPF-a, do tego chciałem go trochę podkręcić, za namową forumowiczów całość ogarniał największy spec z tego Forum.
Niestety okazało się że przez ten DPF który mocno dawał się we znaki padło turbo. Gościu wyciął i przeprogramował DPF, zregenerował turbo, poskładał całość do kupy i oddał auto "niby sprawne" trochę to trwało - prawie 2 tygodnie stało u niego. Okazało się że po przyjeździe do mnie zaczęło wywalać błędy, czyli musiałem wrócić to Speca. Pod maską bałagan - nie poskręcane węże od turbo, i nieszczelne kopcące turbo pod maską, nie wspominając o chmurze dymu za samochodem gdy dało się w pedał.
Druga długa wizyta to zaślepiony EGR, intercooler z wężami ponoć wyczyszczony i ustawione na 136,7 KM i 316 Nm, niestety nie było tego czuć, gdyż tuner twierdził że wtryski są już na wykończeniu, turbo dziwnie się zachowywało - wciskało dopiero powyżej 2500 obrotów.
Pojeździłem tak 20 tys km i niestety wspomniane wtryski trzeba było dać zrobić. Szpec od wtrysków teraz już inny którego z całą pewnością mogę polecić przejechał się autem i stwierdził że jest coś nie tak. Chodzi jak seria a nie jak po Chipie i turbo powinno zbierać się od dołu.
Okazało się że gruszka przy turbinie jest nieszczelna, została wymieniona na nową, trochę pomogło, po kolejnych testach zostały wymienione przewody podciśnienia i czujnik Pierb.. które okazały się również niesprawne.
Auto odżyło, ciągnie od dołu, wkręca się bez problemów i co ciekawe nie kopci. Osiągi są na pewno zbliżone tych podanych przez tunera, trochę diesli już miałem, teraz dla porównania mam do użytku tak jak jeden kolega forumowicz fabie 1.6 TDI 90 KM i powiem wam że wstyd ale niedawno lepiej chodziła od mojego Forda, teraz na szczęście się to zmieniło, zobaczymy na jak długo, gdyż wspomniane wcześniej turbo które było już poprawiane niestety dalej lekko się przykopca pod maską.
Życzę dużo wytrwałości i samych rzetelnych fachowców na Waszej drodze.
krzys1968 13-05-2016, 14:40 Panowie sprubujcie wyczyscic chlodnice intercol , opary oleju wychodzace z odmy zapycha ja przez osadzanie sie go w chlodnicy i zmniejsza przepustowosci . Benzyne ekstrakcyjna nalezy urzyc do jej czyszczenia
Bump:
Pojeździłem tak 20 tys km i niestety wspomniane wtryski trzeba było dać zrobić. Szpec od wtrysków teraz już inny którego z całą pewnością mogę polecić niestety dalej lekko się przykopca pod maską.
A gdzie oddales wtryski do zrobienia z ciekawosci i jak dlugo czekales na regeneracje ? . Jezeli okopca turbo to moze byc winna opaska katalizator-turbo
To teraz gorąca prośba o podanie linka i jakiegoś opisu jak się z tą chłodnicą obejść.
Temat rozwojowy. Do listy podejrzanych dołączyły wtryskiwacze :)
Więc jak je sprawdzić i czy kalibracja ich Forscanem ma sens/.
krzys1968 13-05-2016, 16:02 Należy odkręcić osłonę przykręcona do zderzaka od spodu. Chłodnica jest przykręcona dwoma śrubami od spodu, odpinamy gumowe węże z lewej i prawej strony. Podczas wyciągania chłodnicy uważać na dwa bolce plastikowe, w których ona siedzi. Musimy zdjąć lampy jeszcze i oslone ta kolo zamka klapy silnika . Do czyszczenia benzyna exkstrakcyjna 1.l nie reaguje na plastik , wlewamy do srodka i na krucice zakladamy rekawiczki jednorazowego uzytku , zeby niewyplynelo i zostawiamy na 1 godz . Czasem mozemy poruszac w lewo i prawo , po godzinie wylewamy benzyne lub raczej bryje ktora w chlodnicy byla i pluczemy woda i musimy zostawic zeby woda odparowala . Mam nadzieje ze sie przyda . Troche jest gimnastyki zeby weze gumowe odkrecic i chlodnice wyciagnac
Wracając do mojego egzemplarza - chwila wolnego czasu i mogłem się zająć tematem. elma bt podpiąłem i zainstalowałem (święcie przekonany że płatny) darmowego forscana. Ładnie czyta i pokazuje parametry i niestety błędy przez które zaczynam się obawiać sporo żmudnej pracy albo bulenia mechanikowi.
Dlatego Panowie możecie zinterpretować log z Forscana tak żebym mógł coś podziałać? Chciałem dzisiaj/jutro zdemontować i wyczyścić egr ale forscan pokazał info że jeśli nie występują podane błędy to nie wymieniaj EGR`a - owych błędów brak a odnoszę mocne wrażenie że w nim siedzi problem.
Wracając do mojego egzemplarza - chwila wolnego czasu i mogłem się zająć tematem. elma bt podpiąłem i zainstalowałem (święcie przekonany że płatny) darmowego forscana. Ładnie czyta i pokazuje parametry i niestety błędy przez które zaczynam się obawiać sporo żmudnej pracy albo bulenia mechanikowi.
Dlatego Panowie możecie zinterpretować log z Forscana tak żebym mógł coś podziałać? Chciałem dzisiaj/jutro zdemontować i wyczyścić egr ale forscan pokazał info że jeśli nie występują podane błędy to nie wymieniaj EGR`a - owych błędów brak a odnoszę mocne wrażenie że w nim siedzi problem.
Trzeba zrobić logi dynamiczne - VGTDC(%); TORQUE(Nm); RPM(obr/min)
MAP.OBDII(kPa);MAF.OBDII(g/s);APP(%)
Najlepiej 4 bieg od 1500obr do 3500obr z pełnym gazem. Powinno być coś widać. Mam logi ze sprawnego egzemplarza przed modyfikacjami.
szafarek 13-05-2016, 18:14 Panowie, u mnie po wymianie pierburga wszystko ok.
Poprawna praca sztangi turbo - próba oceny jej działania (http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=244131)
Panowie, u mnie po wymianie pierburga wszystko ok.
Poprawna praca sztangi turbo - próba oceny jej działania (http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=244131)
No u mnie sztanga pracuje identycznie jak u Ciebie po wymianie pierburga. Powyżej 2tys obrotow rowniez przyspiesza niemal identycznie, ale u mnie problem turbiodziury pozostaje i to juz chyba tylko wina turbinki. Powinien od 1500 a nawet ciut niżej juz sie w miare na 4 biegu zbierac, a u mnie nic sie nie dzieje do 2tys ;) Zazdroszczę sprawnej foczki :D
pablod - Możliwe, że przy 160tys turbinka już niedomaga... najlepiej podjedź na kompa i porób wykresy podciśnienia (doładowania) podczas jazdy. Sprawdź też czy jest luz na wirniku. Chociaż u mnie jak padała turbina, to było odwrotnie... od dołu szedł ładnie, ale obroty juz go męczyły i sie ciut dusił... teraz odwrotnie :D
Jeżeli czytasz wątki z tym związane, to pewnie zauważyłeś że powoli zbliżamy się do wymiany całego silnika (albo samochodu) :)
A już na poważnie. Da się to odczytać Forscanem? Problem baterii mojego laptopa polega tym, że chyba nie wytrzyma do wyjazdu z garażu, więc z pomiarem w czasie jazdy może być problem.
A że jedyny z Warszawy wyraziłeś chęć potestowania, propozycja spotkania cały czas jest aktualna.
kuchar84 14-05-2016, 09:41 Wtryski robiłem u Diesel Service Łapka & Milowski w Bytomiu, rano zostawiłem auto a popołudniu było już do odebrania. Przy okazji zniknął problem zapachu spalin i paliwa w kabinie - zostały wsadzone nowe uszczelnienia.
Tą opaskę między katem a turbo muszę jeszcze raz sprawdzić. Dzięki :)
Zrobiłem zapis parametrów silnika forcanem.
Odczyt na postoju http://przeklej.org/file/dCLe0q/2016.05.14.1.fsl
Oczyt w czasie krótkiej jazdy po garażu bez możliwości zbytniego rozpędzenia http://przeklej.org/file/UOAIX9/2016.05.14.2.fsl
Jakby ktoś miał wiedzę, chwilę czasu i chęci na skomentowanie tego.
Trzeba zrobić logi dynamiczne - VGTDC(%); TORQUE(Nm); RPM(obr/min)
MAP.OBDII(kPa);MAF.OBDII(g/s);APP(%)
Najlepiej 4 bieg od 1500obr do 3500obr z pełnym gazem. Powinno być coś widać. Mam logi ze sprawnego egzemplarza przed modyfikacjami.
https://megawrzuta.pl/filesgroup/6dff0016d224cb46a990f23c1574a303.html
przesyłam logi z tabeli i oscyloskopu.
Ostatnio rozebrałem, przeczyściłem i zamontowałem zawór EGR. Wykasowałem błędy za pomocą Autocom CDP+ i auto jeździ bez zmian.
Obejrzałem kilka filmów z poprawnej pracy gruszki turbiny i dochodzę do wniosku, że moja chyba nieprawidłowo pracuje ponieważ poprawna jest wciśnięta i przy gazowaniu wypycha ją a w moim przypadku na wolnych obrotach ona sobie regularnie co sekundę "cyka" (https://youtu.be/GWU2bKY_648). Czy to jest poprawna praca?
Mam gościa z Forda który mówi, że fakt - w 109 konnych focusach częstą usterką jest zawór podciśnienia, który może powodować obniżenie mocy.
https://megawrzuta.pl/filesgroup/6dff0016d224cb46a990f23c1574a303.html
przesyłam logi z tabeli i oscyloskopu.
Ostatnio rozebrałem, przeczyściłem i zamontowałem zawór EGR. Wykasowałem błędy za pomocą Autocom CDP+ i auto jeździ bez zmian.
Obejrzałem kilka filmów z poprawnej pracy gruszki turbiny i dochodzę do wniosku, że moja chyba nieprawidłowo pracuje ponieważ poprawna jest wciśnięta i przy gazowaniu wypycha ją a w moim przypadku na wolnych obrotach ona sobie regularnie co sekundę "cyka" (https://youtu.be/GWU2bKY_648). Czy to jest poprawna praca?
Mam gościa z Forda który mówi, że fakt - w 109 konnych focusach częstą usterką jest zawór podciśnienia, który może powodować obniżenie mocy.
Jak możesz to zapisz w formacie .csv - do wyboru w programie Forscan.
Jak możesz to zapisz w formacie .csv - do wyboru w programie Forscan.
https://megawrzuta.pl/filesgroup/dbd974ea0d34c0b34f8963d3f2dea3e5.html plik csv do wykresu i tabeli.
Będę wdzięczny za porównanie ze swoimi logami, jeśli faktycznie masz sprawną maszynę.
Siemanko Panowie.
Również walczę w swojej foce z objawem nadmiernej mułowatości... Niestety droga ta jest długa i kosztowna. Oczywiście na kompie zero błędów a foka mułowata jak model bez turbiny a czasem jak bez jednego garnka :P. Co ciekawe u mnie im cieplejszy silnik tym było gorzej - a nawet upał na dworze dodatkowo fokę przymulał. Zrobiłem wtryski i turbine bo były na końcu swojego żywota i poprawiło się ale auto dalej nie ma mocy tzn. słabo idzie na niskich biegach 1-2 a na 3 już jest jako tako a na 4 i 5 zupełnie znośnie. Co ciekawe facet od wtrysków był zdziwiony, że auto mi nie gasło na wolnych obrotach bo stare wtryski prawie wcale nie dawały paliwa w tym zakresie a dopiero przy max otwarciu dawały w miarę znośnie. W każdym razie teraz niby dają dobrze po całosci a auto dalej nie śmiga. Z czytania podczas jazdy wynika, że turbina ładuje prawidłowo ale z opóźnieniem. Mechanik twierdzi, że wyglada jakby był katalizator zapchany... Ale mówi też, że wczoraj miał cytryne z podobnym objawem i zrobienie EGR pomogło - choć na kompie działał prawidłowo. No cóz u mnie idzie EGR do przegladu i moze go od razu zaślepię. Jak sie okaże, że nie to to czyszczenie intercioolera i ewentualnie podmiana na inny zawór pierburga. Jak nie to to ostatecznie prucie katalizatora i jak to nie pomoże to jadę na most i go spycham do Odry...
https://megawrzuta.pl/filesgroup/dbd974ea0d34c0b34f8963d3f2dea3e5.html plik csv do wykresu i tabeli.
Będę wdzięczny za porównanie ze swoimi logami, jeśli faktycznie masz sprawną maszynę.
Oglądałem Twoje logi -niestety są źle zrobione - wystarczy tak naprawdę jedno przyspieszenie na maxa 4 bieg 1500 -3500 obr.
U Ciebie tylko przez chwilkę było pełne przyśpieszanie - ale już z tego widać że bardzo słabo turbo pompuje. Podaje maila na PW to podeśle ci moje logi.
Witam
Jestem po wizycie osobistej w Gdyni w firmie regenerującej turbinę w ramach sprawdzenia na gwarancji mojej turbosprężarki, która była obwiniana. Szczęście, czy nieszczęście... ale to nie jej wina. Jest w 100% sprawna, wzorowo trzyma parametry. Jestem już naprawdę zrozpaczony. Komputer cały czas, mimo usuwania błędu, wywala błąd "zbyt niskie ciśnienie doładowania". Nadal jest spóźniona reakcja na gaz, raz przyspiesza, raz nie. Raz idzie ładnie do 2500rpm i ucina moc, albo idzie dopiero od 2500rpm. Zawsze turbodziura jest do 2tys i to przepastna.
Ostatni do sprawdzenia (a raczej od razu do usunięcia, by nie płacić 2 razy) jest DPF. Z tym, że nie generuje on żadnych błędów ani nic, odkąd go mamy 6 lat nigdy nie sprawiał problemów. Faktem jest, że auto dosyć spory czas (pół roku) stało tylko odpalane lub jeżdżone kilometr-dwa, dlatego może chyba być zapchany(?). Tylko, czy nie generowałby wtedy błędów? Jakiś czujnik pokazywał (podczas sprawdzania turbiny wczoraj), że poziom zapchania jest zerowy.
hubcio091 14-07-2016, 21:37 Witam , doszedl ktos w koncu do przyczyny tych objawow? U mnie podobnie tyle ze na 1 wbija w siedzenie dopiero gdzies od 3k obrotow a wczesniej to ledwo z miejsca sie da ruszyc. 2 odpala turbo dopiero kolo 2 i dobrze ciagnie, od 3 to juz nie mam turbo w ogole...ledwo to sie odpycha do przodu. Uklad sprawdzony nic nie syczy , silnik suchy a na kompie zero bledow...
Ja osobiscie wymienilem zawor sterowania podcisnieniem pierburga (brazowy) i roznica jest znaczaca. Fakt ze mam wrazenie ze jakby przeczyscil turbie i zmienna geometrie to moze by cos jeszcze pomoglo a wyautowac egr i dpf to juz w ogole pewnje demon szos + do tego probe przelewowa i jakis obraz stanu auta delikatny jest.
U mnie 1 sam niewiiem czy ciagnie, reakcja jest bo to wysoki bieg ale turbina jakby tylko so ie tam tylko przy okazji byla, natomiast 2,3 i 4 ciagna slicznie od okolo 2000- 2200 obrotow, 5 tylko utrzymuje predkosc i nie ciagnie turbina jakos szalowo.
technikibart 21-07-2016, 16:38 U mnie wolno się ładował do 2tyś a od był odrzut. Zmieniłem firmware sterownika na najnowsze. Nie te które było z 2004 tylko na 2008 i obroty chodzą od dołu równo bez żadnych zawachań. Równomiernie i szybko przyspiesza...
Ten sterownik to w ASO zapewne? Droga zabawa? Bo właśnie mam wrażenie, że coś ze sterownikiem jest nie tak lub gubi mapę ECU czy coś...
Zauważyłem, że auto idzie jak jest zimny silnik. A jeszcze chłodny dzień jak dzisiaj i auto od 1- 4 idzie, (ale wciąż tylko od góry) do jakiś 2200 obrotów nie ciągnie tak jak się można tego spodziewać. Na co może mieć wpływ różnica temperatur, że turbina tak reaguje - raz słabiej a raz jak porządny odkurzacz.
technikibart 29-07-2016, 07:26 Każde auto na zimnym idzie lepiej, zauważ że masz przy tym chłodnice powietrza.
U mnie odwrotnie - nie idzie przez chwile na zimnym, potem dopiero od 2400obrotow lub wcale i to tez raz idzie raz nie jakby turbiny nie bylo.
Dawno nic nie pisałem, więc mały meldunek z frontu walki.
Ponieważ co chwilę wyświetlała się "usterka silnika" (P2585 ) postanowiłem przyjrzeć się zbiorniczkowi na magiczny płyn do dpf-a. Wyglądał na pusty, więc wlałem w niego ok. litra ropy. Mając w planach przyjrzenie się jeszcze paru miejscom pod spodem, wykręcając na placu poczułem powrót dawnej mocy - udało się ruszyć z piskiem opon. Ponieważ dalsze grzebanie straciło nieco sens spakowałem manatki i odjechałem. Niestety, mocy znowu nie było.
Wyczyściłem wszystkie błędy (a że niechcący ruszyłem z otwartym wlewem to nawet "brak magnesu" wyrzuciło) i zrobiłem parę rundek i dalej nic - mocy nie ma, błędów (odpukać) też nie. Ostatnią próbę oszukania i programowo "dolałem" dodatek w zeszłym tygodniu (walcząc z P2585) więc teraz już tego nie zrobiłem.
Jedyna różnica jaka się pojawiła, to ELM pokazuje w polu "Mass of additive added since last filing" ok. 286 mg zamiast 0. Jaki z tego wniosek - że mimo programowego wycięcia dpf-a dodatek jest dalej dodawany?
Może to komuś nasunie jakieś wnioski co jest grane?
Postawiłem auto do Solid Garage w Warszawie, po 2 dniach wszystko było jasne. Po pierwsze zapchany dpf z katalizatorem (jedna puszka), ponadto turbina źle zregenerowana, czyli reklamacja. Czekam na turbinę (dzisiaj została wysłana), a dpf do wycięcia. Człowiek bujał się ponad pół roku, a tutaj po 2 dniach wszystko jest jasne.
Odebrałem dziś auto. Zwija asfalt jak cygan arbuzy z bazaru :) Temat do zamknięcia lub dodania do FAQ jeśli chodzi o objawy, bo wiem że sporo osób zmaga się z brakiem mocy po regeneracji turbiny z vnt ;)
cezarg1410 04-09-2016, 00:15 Odebrałem dziś auto. Zwija asfalt jak cygan arbuzy z bazaru :) Temat do zamknięcia lub dodania do FAQ jeśli chodzi o objawy, bo wiem że sporo osób zmaga się z brakiem mocy po regeneracji turbiny z vnt ;)
Spoko porównanie ;)
Nie chce się madrzyc ale jeśli chodzi o diagnozę to w poscie numer 4 tego tematu napisałem Ci co jest nie tak i powtórzyłem to kilkukrotnie.
Wazne że auto Śmiga. Pozdr
Spoko porównanie ;)
Nie chce się madrzyc ale jeśli chodzi o diagnozę to w poscie numer 4 tego tematu napisałem Ci co jest nie tak i powtórzyłem to kilkukrotnie.
Wazne że auto Śmiga. Pozdr
Pisałeś o źle ustawionym vnt, a to zostało poprawiane. Winą był zbyt duży luz na obudowie turbiny od strony tzw. "gorącej" (spalin) co poskutkowało przegrzaniem wirnika i tego typu problemami. Tak czy owak dziękuję za chęci :)
Ja jutro jade na wyciecie dpfa. Zobaczymy efekty. Iejako po wymianie pierburga sie ciut poprawiło ale to wciąż nie to. Czaja95 z klimą włączona nierobi ci problemu auto przy ruszaniu?
Edit: Odebrałem wczoraj samochód z wycinki. Jak narazie odczuwam lepszą reakcję auta, natomiast słyszę wyraźnie głośniejszy gwizd turbiny, gdzie przed wizytą tak nie było, domyślam się że oprogramowanie po wycięciu na to ma wpływ, nie mniej jednak poprosiłem przy zdaniu auta, żeby sprawdzić turbinę ile pompuje i otrzymałem informację zwrotną, że turbo gwiżdże więc prędzej czy później będzie do regeneracji. Na moje pytanie czy to nie jest natura turbiny - taki dźwięk - odpowiedź padła, że nie, że to jest luz na wirniku tym bardziej, że na turbinie są ślady oleju więc turbo będzie w przyszłości to regeneracji.
Maciek54 20-05-2024, 10:09 Witam, od jakiegoś tygodnia zauważyłem brak mocy między 70 a 80km. Dzisiaj auto już nie chciało przyśpieszać od dwójki w górę, do wyższej prędkości niż 60 nie dobiłem, bo zawróciłem się do domu. Gaz w podłogę a auto ma takie 'zawichy'. Turbo po regeneracji przy 200 tysiącach, obecnie 250. Egr wymieniony jakoś przy 240. Altarnator również po regeneracji niedawno. Nie pokazuje żadnego błędu.
Ktoś spotkał się z podobną sytuacją w swoim aucie?
Ford focus mk2 1.6 TDCI 75 koni.
Jeśli temat już był proszę podlinkować będę wdzięczy. Szukałem, ale nie znalazłem niestety info.
75 koni.
Tyle mocy to chyba w wersji dla Tourneo albo Fiesty, jesteś pewien że to nie pomyłka? :)
Maciek54 20-05-2024, 12:37 Przyczyną okazał się przepływomierz powietrza.
|
|