Zobacz pełną wersję : [C-MAX 2007-2010] Rozsadziło rezonator - możliwe przyczyny


szafarek
20-04-2016, 18:28
No i stało się. Może i moja wina bo na drodze ekspresowej nie lata 160km.... :(
Dziś podczas jazdy na ekspresówce pocisnąłem. Nagle przy 160km/h coś strzeliło, auto straciło całkowicie moc i dymiło jak 30-to letni ikarus.
Dymienia nie było jak obroty silnika były poniżej 2000 obr/min. Tak dokulałem się do domu.
W garażu zdjąłem górną osłonę silnika i .... znalazłem rozerwany rezonator (zdjęcie w załączniku).
Po ostatniej wymianie węża od IC auto odzyskało pełną moc ale jak się okazało tylko przy niższych prędkościach. Było bardzo dynamiczne, szybko przyspieszało.
Dziś tak na prawdę testowałem jak "lata" przy wyższych prędkościach.
Słabo. Do 120km jedzie idealnie, żwawo. Od 120 do rzeczowych 160 dość słabo.
I właśnie podczas tego przyspieszania pękł rezonator.

Co pewnie ważne. Od czasu zakupu walczę z błędem P0234-62 Przeładowanie turbiny. Błąd pojawia się tylko przy większych prędkościach na ekspresówkach, autostradzie. Przy normalnej jeździe - nawet w trasie - błąd się nie pojawia.
Sprawdziłem turbo od strony filtra powietrza : mikro zapocenie olejem w dole otworu gdzie przykręcana jest rura od filtra. Mikro, na prawdę mikro luz na wirniku - góra/dół. Przy wciskaniu/pociąganiu wirnika żadnego, nawet mikro luzu.

Pierburg wymieniony już jakiś czas temu ale to nic nie zmieniło.
Geometria (sztanga) działa płynnie, poprawnie - poczytałem na forum jak powinna się zachowywać.
Innych błędów oczywiście nie ma.

Był na forum post gdzie jeden z naszych kolegów miał identycznie ale rozwiązania ostatecznego nie było.

Czy powodem może być turbo ?
Mam już 160tyś (zrobiłem 30 tyś od kupna) i już zdarzało mi się lecieć 160-180 ale takie coś nigdy się nie stało.
Szukam rozwiązania. Cena tego rezonatora to jakaś komedia, tyle kasy za kawałek plastiku ... Oczywiście, do wersji bez DPF-a kosztują ok 100 zł a z DPF .... ech szkoda gadać...

radek70
20-04-2016, 19:19
Też przypominam sobie ten przypadek, charakterystyczne pęknięcie. Jeżeli wszystko jest ok, to jedyne pytanie jakie mi się nasuwa: czy sztanga jest właściwie wyregulowana? Przy większych prędkościach widocznie widzi przeładowanie i może wtedy PCM zmniejsza moc?

szafarek
20-04-2016, 20:56
czy sztanga jest właściwie wyregulowana?

Też o tym myślę, mało tego gdzie nie czytam to sugerowana jest regulacja sztangi.
Takie "kwiatki" nie występują tylko w tdci.
Sam regulacji chyba nie zrobię ? Trzeba by to zlecić fachowcom ... tylko znajdź dziś dobrego.
Jak znam życie każdy będzie chciał mi zregenerować turbo ....

radek70
20-04-2016, 21:26
Sam regulacji chyba nie zrobię ?
Oj tam fachowcy z tego żyją :) Wiesz, że tego badziewia nie mam i wystarcza mi 90 kucy :) Mam tylko zawór upustowy, ale też jest jakaś regulacja. Słabo to widzę, bo nie jestem fachowcem. Kręciłbym w jedna i drugą, obserwując występowanie P0234-62. Oczywiście przy bezwzględnym przypilnowaniu pozycji wyjściowej na sztandze.

szafarek
21-04-2016, 12:17
Udało się kupić rezonator.
Cena bandycka, o używki trudno a jak są to w cenie prawie nowego elementu.
Może się przyda :
FORD - Finis :98659 (1465156, 5M5Q-9F764-AB) - cena regularna ... 467 zł !!! Mnie udało się wyrwać za 390 zł.

UWAGA!!! Identyczna część występuje w volvo z silnikiem 1.6d - cena w ASO 370 zł ale towar na zamówienie i czas oczekiwania ponad 1 tydzień.
Peugeot mimo, że to PSA to już jest inna. Sprawdzałem w 308 mojej połowicy.

Umówiłem się na wizytę u turbiarza. Z tego co mu opowiedziałem wygląda na zabrudzone kierownice, no i rzeczowa regulacja sztangi jak można było podejrzewać. Jak twierdzi tylko to bo mówi że jak ładnie pompuje na niskich obrotach/prędkościach i nie pluje olejem to raczej będzie ok.
Wymontuje, rozbierze, sprawdzi, wyczyści, zamontuje.
Biorę oczywiście pod uwagę, że może się okazać że jednak trzeba będzie regenerować. Auto ma przejechane 160 tyś z czego 130 tyś to tylko (no prawie tylko) miasto Berlin. :)
O efektach dam znać poniedziałek/wtorek.
W poniedziałek oddaję auto.

madamsz
21-04-2016, 17:55
Jak znajomy kombinował w citroenie 1,6 podnosił moc i założył większą sprężarkę to tez mu rozerwało :) , śmieszne ale ubaw był z niego straszny później stwierdził, że i tak więcej jak 141 koni z tego nie wydusił.
Pewnie cos masz z ciśnieniem w układzie doładowania.

Mariusz

szafarek
25-04-2016, 15:43
Auto odebrane.
Turbo nie potrzebowało regeneracji, wymagało jedynie do czyszczenia geometrii i regulacji długości sztangi.
Faktycznie geometria "przycinała" się na wysokich obrotach. Został wymieniony jedynie wieniec.
Stan turbo został określony jako ... "jest w stanie niemal idealnym" ...

Jazda próbna - wnioski :
- silnik pracuje jakby bardziej miękko, lekko
- dynamika na niższych obrotach nie zmieniła się jakoś specjalnie ale nie tu był problem
- po czyszczeniu i regulacji auto przyspiesza już prawidłowo ("ciągnie" ładnie, nie ma już problemów z osiągnięciem 160 czy 180 km/h choć po moich przygodach z rozwaleniem rezonatora boję się trochę "wciskać")
- turbo jest teraz jakby głośniejsze, bardziej je słychać, taki delikatny pogwizd
- co najgorsze, błąd P0234-62 pojawia się dalej.

Tracę już powoli siły. Zamówiłem jeszcze przepustnicę (koszt niewielki) a może to to ....
Wszystkie podciśnienia sprawdzone, szczelności itp.... wszystko ok.
Mimo regulacji pozostał w dalszym ciągu problem z dziwnym dźwiękiem, który pozostaje mega zagadką - więcej tu (http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=242707)

madamsz
26-04-2016, 06:21
Ten błąd pojawia się przy problemach z zaworem sterującym turbiną "Pierburg", u mnie jeszcze był razem z nim drugi błąd o nie doładowaniu, P0234 jest o przeładowaniu. Mam C-maxa po wycince przeróbce softu i teraz jak dobrze pociągnę na niskim biegu do ponad 3,5 tys obrotów to też zapisze się P0234, ale nic się nie dzieje i kontrolki nie wyświetla, czasami go kasuje (raz na 6miesięcy :) ) i śmigam dalej, jak jeździłem w zimie spokojnie to nic nie było w błędach.

Mariusz

PS. przed wycinką założyłem nowy zawór sterujący turbiną i nie było tego błędu. Może po obrobieniu softu coś jest inaczej sterowane i dlatego się pojawia przy wyższych obrotach (jakoś trzeba wyciągnąć prawie 30 kucyków więcej :) )

szafarek
26-04-2016, 08:10
P0234,

Mam dokładnie błąd P0234-62. Czy u Ciebie to "62" też widnieje czy masz inną wartość ? To może mieć właśnie znaczenie ... to 62

Może jest w tym coś co piszesz, tylko, że u mnie P0234-62 pojawiał się od początku, jeszcze przed wycięciem DPF-a i przed modyfikacją softu.

Pozostaje pytanie: co spowodowało rozerwanie rezonatora ?
Zbieg okoliczności (nie wiem, przycięcie klapy przepustnicy) czy przeładowało i rozwaliło.
Mam już przepustnice, dziś podmienię i zrobię testy.

szafarek
26-04-2016, 12:45
a jednak ....
Przełożyłem przepustnice.
Jazda próbna. Zrobiłem z 30km i tak :
- błędów przeładowania - brak
- dziwne dźwięki (post na forum dot. - tu (http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=242707))- brak
- dynamika zdecydowane lepsza i z dołu i na wyższych obrotach
- jedynie co mnie teraz lekko martwi to pogwizdywanie turbo - przed czyszczeniem tego nie było, podjadę tam gdzie robili i zapytam. Turbiny nie słychać na luzie, pogwizd pojawia się jedynie pod obciążeniem.

Pojeżdżę jeszcze i poobserwuje.
Jestem jednak pełen optymizmu. :)

madamsz
26-04-2016, 21:32
Nie pamiętam tej końcówki, może jutro podepnę auto i zobaczę czy nie ma zapisanego tego błędu i jaka jest końcówka.

Mariusz

PYRA
26-04-2016, 22:31
- dziwne dźwięki (post na forum dot. - tu (http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=242707))- brak

Witaj szafarek
Mam te same objawy tzn ten dziwny dźwięk.
Miałem go przy pierwszej turbinie.
Nikt nie wiedział co to. Sugerwano mi, że turbina ma już luzy (przebieg tylko 100.000 tys) i wirnik ociera o obudowę. Jakiś czas póżniej turbina uległa awarii. Wyszczerbiła się jedna z łopatek wirnika tego na wylocie. Turbo ogolnie działalo git jedynie potwornie gwizdało (jak f16 ;)). Mam ją do dziś w garażu na półce, może komuś się przyda, chętnie odsprzedam.
Więc myślałem, że sugestie fachowców byly słuszne z tąd ta awaria turbiny.
Kupiłem drugą,używaną z pewnego źródła.
I ku mojemu rozczarowaniu po założeniu drugiej turbiny ten dziwny dźwięk nadal pozostał. Zrobilem na niej do dziś jakieś 20.000.
W poście z 15.04 pisałeś, że po zmianie przepustnicy nic się nie zmieniło, nikt też zresztą nic Ci nie odpowiedział :(.
W dzisiejszym piszesz, że przełożyłeś przepustnice ( trzecia ? ) i ten dziwny dźwięk jednak znikł (zazdroszcze Ci )
Mnie już też szlak trafia bo ten dźwiek jest bardzo irytujący.
Cały czas jeżdżę z duszą na ramieniu bo obawiam się, że w końcu turbo mi gdzieś szlak trafi na trasie :( !
Nikt z fachowców w mojej okolicy nie potrafi jednoznacznie odpowiedzieć z kąd ten dźwięk. Opinie pod tym filmikiem youtube też różne.
Możesz coś doradzić ?
Będe bardzo wdzięczny.

szafarek
26-04-2016, 22:41
( trzecia ? )

No tak, to już w sumie moja trzecia przepustnica.
Wieczorem "walnąłem" jeszcze krótką trasę z sporym odcinkiem autostrady.
Dźwięki póki co nie powróciły i niech tak już pozostanie. Błędu przeładowania również.
Tylko ten pogwizd ....
Poczytałem w necie i może to być efekt czyszczenia ... ale ten problem nie dotyczy Ciebie.

Jeszcze co do przepustnic :
- pierwszą wymieniłem (tu w zasadzie nie ja tylko warsztat) o ile pamiętam to ze 3-4 dni po powrocie do PL. Objaw był taki, że auto podczas jazdy - tak nagle - traciło moc, ale zupełnie że nie szło jechać. Trzeba było wyłączyć i znów włączyć zapłon i można było znów kilka, kilkanaście km przejechać.
- na drugiej - jeździłem do dziś od stycznia 2014. W zasadzie dopiero po jakimś czasie wyłapałem te "dźwięki". Pojawiały się sporadycznie, z czasem zaczęły się nasilać aż praktycznie do trybu "zawsze, ciągle" ...
- trzecia - założona dziś i na razie ok, zrobiłem na niej tylko dziś prawie 150km i cisza, żadnego klapania.


Bywasz w Poznaniu ?

PYRA
26-04-2016, 22:47
Czyli co?
Obstawiałbyś, że to przepustnica ?
Może bym gdzieś zalatwił taką na podmiane żeby sprawdzic czy coś się zmieniło.

szafarek
26-04-2016, 22:49
Czyli co?
Obstawiałbyś, że to przepustnica ?

Wygląda, że tak. Ale jeszcze chcę trochę pojeździć ....



Może bym gdzieś zalatwił taką na podmiane żeby sprawdzic czy coś się zmieniło.

45 min wymiana, tak wiesz, z sercem :)
A ty masz swojego z DPF-em ? (bądź miałeś ?)

PYRA
26-04-2016, 22:51
Orginalnie bez DPF-a :)

szafarek
26-04-2016, 22:55
Orginalnie bez DPF-a :)

Hmm, no to robi się ciekawie ...
Wersje bez dpf-u mają inną przepustnicę.
To co tam "klapie" ???

Wersja z DPF (http://allegro.pl/ford-focus-mk2-c-max-1-6-tdci-przepustnica-dpf-i6127977832.html)

Wersja bez DPF (http://allegro.pl/przepustnica-powietrza-focus-ii-c-max-1-6-tdci-i6151091381.html)

PYRA
26-04-2016, 22:57
[QUOTE=szafarek;2585388]Wygląda, że tak. Ale jeszcze chcę trochę pojeździć ....

Daj znać za jakiś czas czy nadal cisza.
Oczywiście życzę Ci aby odpowiedż była nadal pozytywna :)

Bump: Przepustnica to przepustnica. Jeżeli to ona jest winna to być może nie ma różnicy jaka wersja auta.
Powiem Ci jeszcze, że mam już taką "chorobę", że często przysłuc***ę się innym ropniakom na mieście ( nie tylko maxom) i u nie których też to slyszę.
Mam kolegę z audii A6
U niego ten sam dźwięk. Choć on tego nie słyszał.
Dopiero po mojej uwdze się zorientował.
Był u swojego mechaniora, powiedział mu,że wszystko ok, że ten typ tak ma.
I bądź tu mądry.
Mnie to jednak nie daje spokoju...

szafarek
28-04-2016, 18:47
nadal cisza.

Nadal cisza ....

Jedyne co obserwuję to jakby dłuższy czas na reakcję gazu.
Wcisnę i nie ma reakcji od razu (jak to było na starej przepustnicy) tylko tak niecałą sekundę później. Muszę to jeszcze obadać.

Piszesz, że przepustnica to przepustnica.
No nie, Twoja ma zupełnie inną budowę jak moja (wersja z DPFem i bez).
Bez przeróbek dolotu nie da się tego tak zmienić.
W mojej wersji (nie mówimy tu o wyposażeniu) z DPFem wymianę należało by zacząć również od rezonatora - u mnie jest inny jak u ciebie, do tego rury do IC też inne.

radek70
28-04-2016, 19:33
Robi się ciekawie. Właściwie przy DPF powinno się pisać "przepustnice". Od dawna mnie to intrygowało. Czy przy wypalaniu DPF zamyka się przepustnica z IC i otwiera się druga, robiąc bypass z ciepłego powietrza bezpośrednio z turbiny? Czy ma to na celu podwyższenie temperatury wypalania DPF, nie dopuszczając schłodzonego powierza z IC? Na wydechu to chyba mała różnica przy kilkuset stopniach :) Może czegoś nie wiem, tak sobie przemyślałem. Mój silnik bez DPF i bez VNT poniżej.

PYRA
28-04-2016, 22:16
Radek
Co to jest VNT ?
Masz podobne dźwięki o których tu piszemy ?

Szafarek
Ok, masz racje.
Nie jestem fachowcem ale u mnie i u Ciebie przepustnica ma chyba to samo zadanie ?
Jeśli tak i jeśli u Ciebie jej wymiana zlikwidowała te irytujące nas dźwięki to może to u mnie też pomoże.

voodo
28-04-2016, 22:32
VNT- zmienna geometria turbiny

krzys1968
28-04-2016, 22:34
Radek
Co to jest VNT ?


To jest sztanga laczonca gruszke z dzwignia zmiany geometri w turbo inaczej jak kolega napisal nizej

PYRA
28-04-2016, 22:53
O matko :( ;)
No to ja mam bez DPFa (orginalnie) ale ze zmienną gemetrią.

szafarek
29-04-2016, 07:26
ze zmienną gemetrią.

Tak, wszystkie 109 konne miały zmienną geometrię.

PYRA
04-05-2016, 00:28
Szafarek
Jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała.
Ten irytujący dźwięk u mnie pojawia się tylko przy rozgrzanym silniku.
Na zimnym tego nie słychać.
Miałeś podobnie ?

szafarek
04-05-2016, 07:03
Miałeś podobnie ?

Dokładnie.

PYRA
04-05-2016, 11:27
A u Ciebie nadal cisza ?

szafarek
04-05-2016, 13:14
A u Ciebie nadal cisza ?

Taaaa :)