Mam do małego odświeżenia siedzenia: są ładne ale gdzieniegdzie były plamki, które chciałem usunąć. Próbowałem w tym celu użyć K2 z Tapis'a, niestety efekt tego był taki, że ów plamkę usunął, ale na obrzeżach "pola rażenia" tej pianki porobiły się swego rodzaju widoczne zaznaczenia i wygląda to jakby ktoś się tam zesikał.
W związku z tym mam pytanie: czy znacie jakąś lepszą aktywną piankę, która naprawdę działa? Myślałem o Meguiars Carpet & Upholstery Cleaner - czy ktoś może się wypowiedzieć na temat tego specyfiku?
Dodam, że mam odkurzacz piorący i to nie będzie tak, że wcisnę ten brud jeszcze głębiej w fotel ;)

A to nie jest bynajmniej tak, że tapis usunął plamę, ale przy okazji wyczyścił przybrudzony normalnym użytkowaniem fotel?

jeżeli chodzi o środek, to może nie "piankę", ale jakiś czas temu kolega gusiak11 do prania tapicerki polecił mi ValerPro Carper Cleaner - osobiście jeszcze go nie używałem, ale już czeka na półce;)

Valet Pro HDCC do prania ekstrakycjnego jest bardzo dobry... natomiast jak nie miałem jeszcze odkurzacza piorącego to do ręcznego czyszczenia używałem AutoGlym Interior Shampoo i sprawdzał się bardzo dobrze...

Jak ma być to pianka to bardzo dobrze sprawdziła mi sie pianka STP ''PIANKA DO CZYSZCZENIA TAPICERKI STP TUFF STUFF''

Natomiast jak jest dostęp do odkurzacza to uprać siedzenia raz a dobrze i nie bawić sie w zapieranie plamek. Preparat którego używałem do ValetPro Carpet classik on sie chyba teraz nazywa

Ten VP Carpet Cleaner Classik nawet można użyć bez odkurzacza :) . U mnie żonka czasem przelatuje nim fotele w domu, używając szczotki i fibry, i jest zachwycona. Ja mniej, bo mi podkrada :mrgreen:

Nielsen low foam też daję ręcznie przy aplikacji szczoteczką i zbieraniu fibrą. Cena 15 zł za pół litra.

skoro masz odkurzacz piorący to ja bym się nie zastanawiał i upral całe fotele.. Dobrze sprawdza się proszek karcher'a, ale zapewne da sobie radę też typowy vanish.. Jak nie miałem odkurzacza używałem poleconej już pianki tuff stuff dawała radę.. Są jeszcze dwie metody, ale to trzeba sprawdzić w niewidocznym miejscu.
1. Plak w spryskiwaczu jak do szyb żółty "czyste plastiki" mogę zapewnić, że radzi sobie z trudnymi plamami na tapicerce, psikamy trochę na ściereczke i wcieramy lekko w plamę, nawet niewielkie plamy z oleju jest w stanie usunąć.
2. Rozpuszczalnik ekstrakcyjny też sobie radzi, ale do foteli, moze okazać się zbyt mocny ;)

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Nielsen low foam też daję ręcznie przy aplikacji szczoteczką i zbieraniu fibrą. Cena 15 zł za pół litra.

Też kupiłem na próbę - będę testował.

Plak w spryskiwaczu jak do szyb żółty "czyste plastiki" mogę zapewnić, że radzi sobie z trudnymi plamami na tapicerce, psikamy trochę na ściereczke i wcieramy lekko w plamę, nawet niewielkie plamy z oleju jest w stanie usunąć.

Ciekawa teoria... to że się rozpuszczają plamy po oleju to nic nadzwyczajnego bo to wynika z tego ze plak jest b. łatwopalny ( często używany do odpalania długo nie odpalanych silników spalinowych) natomiast jak chcesz usunąć olejki zawarte w tym preparacie dające ten błysk po odparowaniu rozpuszczalnika. Plak to jest najgorsze co może być do wykończenia ''naszego'' wysprzątanego samochodu a dla czego a no dla tego że zostawia lepkie wykończenie :)

teoria z rozpuszczalnikiem ekstrakcyjnym znacznie lepsza bo zostawia jałowe wykończenie, natomiast chyba nie o aż takie rozwiązania tu chodziło

Nie mówię tu o plaku w spreju (puszce) tylko o plaku do CZYSZCZENIA plastików.. Kiedyś mi lakiernik o tym powiedział i szczerze mówiąc sprawdzałem i działało, więc dziele się informacja.. Nie chcesz nie musisz mi wierzyć ;)

To jedyny plak jakiego używam w samochodzie..
http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160510/fe7b24f0e30b2a91791d537502fd47f2.jpg

Nie chcesz nie musisz mi wierzyć

Ale ja nie mówię że nie wierzę, dla 90% ludzi plak to właśnie ten spray o wielu ''bardzo przyjemnych'' zapachach, słyszałem juz wiele teorii wiec nie zdziwiło by mnie to że ktoś chce czyścić tapicerkę sprayem.

Dla przykłądu wieść gminna niesie że handlarze jak musza na szybko wypicować auto ''jadą'' go pronto tym do mebli :) podobno wygląda nieziemsko

po wyprostowaniu wypowiedzi jak najbardziej tak może być jak mówisz ale z pierwszej wypowiedzi nie było to takie oczywiste :one:

Napisałem w pierwszej wypowiedzi, że plak w spryskiwaczu jak płyn do szyb żółty "czyste plastiki". Ok wszystko wyjaśnione ;)
Podałem to jako ciekawostkę, moze komuś się kiedyś przyda ;) Swoją drogą plastiki też świetnie czyści, jak za tą cenę spisuje się bardzo dobrze ;)

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Napisałem w pierwszej wypowiedzi, że plak w spryskiwaczu jak płyn do szyb żółty

Tak jest źle przeczytałem zwracam honor :oops: