Czołem!

Mam do Was użytkownicy pytanko. Mianowicie zastanawia mnie kwestia mycia autka, najczęściej korzystam z myjni ręcznej i zauważyłem, że auto po przejściu wszystkich programów jest czyste, ale pokryte jednak takim nalotem, w szczególności szyby nie są idealnie przejrzyste, poza miejscami pokrywanymi przez wycieraczki. Zastanawia mnie czy to związane jest z zastosowanymi na myjni środkami do mycia czy też po prostu poprzez brak manualnego dotyku, jak ma to miejsce przy myciu ręcznym gąbką czy na myjni automatycznej, która jednak rysuje auto. Może macie użytkownicy jakąś metodę na to?

Z góry dzięki,
Pozdrawiam!

Tylko ręcznie na 2 wiadra rękawicą. Bezdotyk prawie zawsze pozostawia taki delikatny nalot. Może na powłoce kwarcowej lub czasem na wosku jest lepiej, jednak nie sądzę by całkiem dało się to wyeliminować.

maxon007 jeśli już wbijam na myjnię tego typu to używam 2 programy ... 1 mycie proszkiem i 4ty nabłyszczanie wodą zdemirelizowaną.
Problem jest w programie 3cim ... "woskowanie".
NIE DA SIĘ na takiej myjni dokładnie umyć lakieru ... zostaje warstwa brudu na którą nakłada się wosk ...
Powtórzenie tego kilka/kilkanaście razy powoduje że tworzy się powłoka syfu który można usunąć tak naprawdę tylko mechanicznie :(
Generana zasada detailingu wszelakiego jest taka że wosk nakłada się TYLKO na dokładnie umyty i odtłuszczony lakier.

Widzę, że już koledzy wszystko wyjaśnili :) . Teraz trzeba poczytać dział o myciu na 2 wiadra z separatorem i dobrą rękawicą oraz jak nakładać wosk i kiedy :) . Potem zrobić to samemu i po szarym nalocie nie będzie śladu :one:
Życzę miłej lektury :)

Ja też zawszę myję program 1 mycie i program 4 nabłyszczanie. Jeżeli woskuję to potem znowu nabłyszczanie. Po zwykłej wodzie zostają zacieki :)

Ja też zawszę myję program 1 mycie i program 4 nabłyszczanie. Jeżeli woskuję to potem znowu nabłyszczanie. Po zwykłej wodzie zostają zacieki :)

a po tym nabłyszczaniu nie zostają ? muszę sprawdzić..

Na pewno o wiele mniej. Po prostu zwykła woda ma kamień a ta niby nie. Fizyki nie oszukasz :) Ja mam czarny samochód to bardziej widać niż na innych

dzięki wielkie za podpowiedzi, zostaje wariant mycia z wiaderkiem :-) co jest trochę trudne, bo jak kolejka na bezdotyku się ustawi, to narastająca presja nie pomaga hehe

Ja również potwierdzę : program 1 mycie i program 4 nabłyszczanie.
Mam kolor auta sea gray i naloty, które opisujecie są na nim bardzo widoczne.
Przy opcji 1 i 4 nic takiego nie występuje.
Najczęściej jednak myję pod domem z węża i to o dziwo pozostawia (jeśli nie wytrę auta do sucha) niemiły nalot.
Ale z tego zdaję sobie sprawę ... wodę mam kiepską. W tym roku zakładam filtry.

dzięki wielkie za podpowiedzi, zostaje wariant mycia z wiaderkiem :-) co jest trochę trudne, bo jak kolejka na bezdotyku się ustawi, to narastająca presja nie pomaga hehe

Bo na bezdotyk z własnym sprzętem, to się jeździ poza godzinami szczytu. Przynajmniej możesz w spokoju umyć i osuszyć auto. Nikomu nie przeszkadzasz i wszyscy są zadowoleni :)

Hej myłem wcześniej na bezdotykowej i po jakimś czasie zauważyłem że metalik mi znika :( więc wizyta w auto spa 400 zeta wydane i auto jak nowe.Przy okazji dowiedziałem się ze to przez chemię do mycia która reagowała na gorącej blasze auta, zanim zdążysz ją spłukać to zostawia powłokę ( po kilkunastu myciach dość grubą ). Chłopaki pozapychali kilka gąbek w maszynie zanim zdarli to badziewie. Od tamtej pory wolę wydać 40 zeta na kompleksowe mycie z czyszczeniem wnętrza

Trzeba szczotką przejachać. Jeszcze nie wymyślili takiej piany, która odwali robotę za kierowcę.

Trzeba szczotką przejachać.
O nie! Tylko nie takie barbarzyństwo...

Trzeba szczotką przejachać.

polecam drucianą... :diabel2:

To już lepiej mieć szary nalot od samego bezdotyku niż rysy i swrle na lakierze, od szczotki.

mój kolega raz skorzystał ze szczotki na myjni na ARGu, jak z dachu zmywał ptasie ****o to bardzo się starał i idealnie szczoteczką porysował dach, okazało się, że jakiś kamień był wewnątrz, 2 miesiące walki ze stacją i pokryli część kosztów lakierowania, tak więc od szczotek jak najdalej, od myjni automatycznej również, chyba że raz w roku po zimie na mycie podwozia.

A co sądzicie o tych ręcznych/bezdotykowych myjniach, które potworzyły się w galeriach na parkingach bardzo często, warto?

że jakiś kamień był wewnątrz,

albo ktoś przed nami mył swojego ''jeep''-a po off road-zie :)

ręcznych/bezdotykowych

to ręcznych czy bezdotykowcyh...

to drugie to jak każdy bezdotyk coś musi naszą rękę zastąpić więc albo mocna chemia albo mikroproszek

te pierwsze... ciężko sie wypowiadać i uogólniać bo jedni będą mieli wiedzę i aspiracje w kierunku studio detailingu inni kupili karchera na raty a mycia uczyli sie na YT.
Jeśli w takiej myjni przykładowo nikt nie kryje czym myje, do mycia używa rękawicy nie gąbki i widać inne aspekty prawdiłowego mycia które były tu poruszane nie jednokrotne, jest cały poradnik podwieszony... to chyba można ufać takowej usłudze
A jak to jakies ''franki'' z gąbka w reku czym wieksza tym lepsza bo można rzadziej sie chylać do wiadra, myją jakims ludwikiem potem wycierają irchą to ja bym raczej unikał :)

Potwierdzam... Ja jeżdżę na ręczną aby opłukać z piachu, program mycie zasadnicze i płukanie z nabłyszczaczem. Potem w domu myje 2x GĄBKĄ, nie używać szczotek ani ścierek!! Następnie nakładam AIO i starcza mi to gdzieś na 3-4 tygodnie. Po takim zabiegu przez te 3-4 tygodnie wystarczy tylko na myjnie podjechać aby użyć programu ostatniego i zmyć pył.

Następnie nakładam AIO

A co konkretnie nakładasz ?

To już lepiej mieć szary nalot od samego bezdotyku niż rysy i swrle na lakierze, od szczotki.

Mówię o ręcznej szczotce. najpierw lanca, żeby spłukać piach, potem piana i jechnko szczoteczką i płukanie lancą. Czyściutki samochód i żadnych rys.

Do mycia ręcznego służą specjalne rękawice, im bardziej włochata tym lepsza aby drobinki brudu, który nie zszedł po pre-wash'u wciągnąć do środka i nie rysować lakieru. Jeśli u Ciebie po szczotce nie ma rys, to zapewne źle patrzysz. Po umyciu weź latarkę LED i zobacz jak wygląda lakier.

Ja tak to robię:
;)
TTln9hEJ8zQ

mi się najbardziej podoba od 0:45 :D

Dlatego ja zawsze korzystam z myjni bezdtoykowej ;)

Jak wyglądają sprawy ochrony środowiska przy takim myciu pod domem? Czy nie ma problemu z rozlewaniem tych chemikaliów wokół? Czy są one jakoś biodegradowalne?

Jak wyglądają sprawy ochrony środowiska przy takim myciu pod domem? Czy nie ma problemu z rozlewaniem tych chemikaliów wokół? Czy są one jakoś biodegradowalne?

Za mycie auta w miejscu do tego nieprzystosowanym grozi mandat z tego co się dowiedziałem od znajomego. Nie ma znaczenia czy to tylko woda czy woda z detergentami nawet biodegrowalnymi.

Pytanie do mieszkańców bloków. Gdzie w mieście umyć porządnie samochód samemu?

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

Myjnia :D Można też wystąpić do osiedla z wnioskiem o wydzielenie miejsca do tego przeznaczonego.

Pod blokiem nie polecam. Zawsze się znajdzie 'życzliwy' .....

Tapnięte z Szajsunga MkIV

To ja zaczynam od przygotowania sobie 2 wiaderek z woda, zamykanymi pokrywkami. Do jednego czysta woda, do drugiego szampon, kktory ladnie spienie. Oba wiaderka zamykam pokrywkami i odnosze do auta. W miedzyczasie jeszcze napelnie Maesto Foamer i wszystko to zawioze do stacje benzynowa wyposazona w box do mycia aut.

Naniose piane, splucze lanca a potem na dwa wiaderka obejde auto 2x dokola i znowu splucze woda. Na koniec okladam auto recznikiem.

Czasem ludzei sie na mnie tak dziwnie patrza ;)

Ostatnio też tak robię na lancowatych myjniach. Ci z kolejki dziwnie patrzą ale na szczęście jest więcej stanowisk.

Tapnięte z Szajsunga MkIV

Do czasu aż właściciel myjni się nie przyczepi.

Parę razy już mnie widział i nic nie zrobił

Tapnięte z Szajsunga MkIV

Do czasu aż właściciel myjni się nie przyczepi.

W Lublinie jest kilka myjni jak mówią koledzy że jak nie ma kolejki typu 23 grudnia :) to nie robią problemu z używania swojego sprzętu

Chodzi bardziej o swoją chemię niż sprzęt, czasem maja pretensje że nie wiedzą czego używasz a to jest potrzebne potem przy oczyszczaniu ich ścieków.

Bardziej agresywnego od ich chemii nie używam

Tapnięte z Szajsunga MkIV

Ja po prostu poszedłem do obsługi i zapytałem. Powiedzieli że jak nie ma kolejki to mogę śmiało pucować jak mi się podoba. A że prace czasem kończę o 22 i później to kolejek nie ma :D

W sumie to elegancko to rozwiązałeś będę musiał zrobić podobnie ale o 22 to ja auta pucować nie będę a w soboty lub niedziele to raczej kolejki.