Panowie,

Długo myślałem czy zakładać taki wątek, bo brzmi to co najmniej dziwnie. Ale wyciągam ten bagnet i nie mogę zrozumieć.

Auto kupione miesiąc temu, sprawdzałem wtedy olej, idealnie na miarce było w połowie. Potem po tysiącu km nic nie ubyło więc się ucieszyłem, że wszystko w porządku (FF mk1 brał mi trochę). Co ważne, bez problemu było widać na miarce ile jest oleju.

Pojechałem do warsztatu wymienić olej - specjalnie nie analizowałem który warsztat, bo z taką usługą chyba każdy sobie powinien poradzić.

I ostatnio sprawdzając poziom oleju się zdziwiłem, bo mam wrażenie że jest ponad max. Trudno mi na 100% stwierdzić bo olej świeży to i słabo go widać... No ale kurczę, albo ja lewy jestem i szarpiąc bagnet rozchlapuję olej i tak to wygląda, albo łosie wlały mi za dużo.

Patrząc bo butelce wlali mi mniej więcej 3.7-3.8 litra. Czy w takiej sytuacji możliwe, żeby było go za dużo? A jak tak, czy da się spuścić odrobinę oleju, czy trzeba wszystko i kasa na olej poszła w błoto?

Wybaczcie, ja generalnie umiem sprawdzić poziom oleju. Ale myślałem że jego wymiana to nie jest filozofia. I teraz zgłupiałem.

Na tym forum niedawno czytałem, że do twojego silnika jest zalecenie serwisowe lać ponad max.

Niektore mislki olejowe sa tak skontruowane ze spuszczajac olej przez korek spustowy nie ma mozliwosci spuszczenia calosci oleju i zostaje wtedy + - 200ml , i wtedy mechanik nalewa nowy olej wedlug ksiaszki czyli powiedzmy 3,7 i wten sposob jest ponad miarke

Tak, nie jest to filozofia (nie powinna być), ale takie przypadki z przelaniem oleju się niestety zdarzają. Powód - nonszalancja dramatyczna "fachowca" niestety.
Moja rada - auto ustaw na płaskiej powierzchni i po ok. 5-10min dla pewności sprawdz olej.
Mimo,że jest przezroczysty można ocenić ile go jest.
Stan za niski to wiadomo,ale za wysoki również może narobić "bigosu"
Jeżeli jest faktycznie za wysoki możesz wrócić do magika aby upuścił lub sam dysponując kanałem możesz odkręcić ale nie całkiem śrubę od miski (umiejętnie) i upuścić tyle oleju aby na miarce był w połowie stanu lub delikatnie wyżej.
Nie odwlekaj tematu, bo możesz sobie szkody narobić przez taką głupotę.

Nie trzeba kanału, bo przez dziurę od bagnetu można to bez problemu zrobić strzykawką z wężykiem - (robiłem to w ojca aucie).

Panowie,

Długo myślałem czy zakładać taki wątek, bo brzmi to co najmniej dziwnie. Ale wyciągam ten bagnet i nie mogę zrozumieć.

Auto kupione miesiąc temu, sprawdzałem wtedy olej, idealnie na miarce było w połowie. Potem po tysiącu km nic nie ubyło więc się ucieszyłem, że wszystko w porządku (FF mk1 brał mi trochę). Co ważne, bez problemu było widać na miarce ile jest oleju.

Pojechałem do warsztatu wymienić olej - specjalnie nie analizowałem który warsztat, bo z taką usługą chyba każdy sobie powinien poradzić.

I ostatnio sprawdzając poziom oleju się zdziwiłem, bo mam wrażenie że jest ponad max. Trudno mi na 100% stwierdzić bo olej świeży to i słabo go widać... No ale kurczę, albo ja lewy jestem i szarpiąc bagnet rozchlapuję olej i tak to wygląda, albo łosie wlały mi za dużo.

Patrząc bo butelce wlali mi mniej więcej 3.7-3.8 litra. Czy w takiej sytuacji możliwe, żeby było go za dużo? A jak tak, czy da się spuścić odrobinę oleju, czy trzeba wszystko i kasa na olej poszła w błoto?

Wybaczcie, ja generalnie umiem sprawdzić poziom oleju. Ale myślałem że jego wymiana to nie jest filozofia. I teraz zgłupiałem.


Po każdej wymianie oleju w aso mam wrażenie że wlali go ponad max. Biorąc jednak pod uwagę że autko bierze mi około 0,1 litra na 1000 kilometrów to po 2-3 miesiącach schodzi do poziomu max. A faktem jest również że świeżo zalany olej do ecoboosta fatalnie widać na bagnecie żeby nie powiedzieć że prawie nic nie widać:/

Biorąc jednak pod uwagę że autko bierze mi około 0,1 litra na 1000 kilometrów to po 2-3 miesiącach schodzi do poziomu max.
No to jest potwierdzenie - dziedzictwo durateka. :-)

Na tym forum niedawno czytałem, że do twojego silnika jest zalecenie serwisowe lać ponad max.

Jak to rozumieć? Ma być w przedziale na miarce, czy nie ma?

Czytaj post #6 (bez niepotrzebnego cytatu).

wedlug ksiazki serwisowej powinno byc pomiedzy min a max czyli srodek

Ma być max. najlepiej (choć między min. a max. też jest jak najbardziej ok) - tak zawsze leją, a minimalnie ponad max. nic nie zaszkodzi.

Odessane. Na miarce było tak, że całe to zgrubienie nad max było w oleju.

I dobrze zrobiłeś.

Prawda jest taka, że ASO zawsze leje wg. danych serwisowych, czyli np. 4.1l a praktycznie do max wchodzi 3.8l i stąd zawsze jest 1-2mm ponad max. Przynajmniej takie mam doświadczenia i to na kolejnym już aucie. Osobiście jeżdżę na tym lekkim nadmiarze, bo nie sądzę aby to stwarzało problem. Kiedy po gwarancji robię już przeglądy sam to każę zalewać mniej niż mówi producent i wtedy poziom jest między min a max.

Jeżeli tak robi ASO jak to opisujesz to jest to typowa ignorancja tematu, bo olej ma sie zawierać między znakami min - max.
Odniesienie litrażowe do danych serwisowych nijak się ma do rzeczywistości, gdyż ta pojemność układu dotyczy "suchego" silnika, pierwszy raz zalewanego olejem.
A przecież niewiele trzeba, aby nalać oleju we właściwej ilości.
I żeby była jasność, zarówno za niski jak i za wysoki stan oleju jest szkodliwy dla silnika choć nie w równych proporcjach.
Ale każdy może mieć swoje zdanie i pogląd na dany temat.

Mi się to zawsze wydawało oczywiste. Nie wiem po co miałbym jeździć z nieprawidłowym poziomem oleju. Jak trochę auto spali, to zawsze można dolać. Przecież regularna kontrola poziomu oleju to chyba elementarz.

A temat założyłem, bo nie mogłem uwierzyć, że w warsztacie mogliby to zrobić źle. Ale widać mogli. Na marginesie, uznali że auto z włoch to ma jakieś dziwne części i filtr kabiny który zamówili wg katalogu nie pasuje, co więcej, jest większy niż aktualnie zamontowany więc na bank potrzeba jakiegoś "włoskiego". To, że był wsadzony za mały nie przyszło im do głowy, bo ten prawidłowy, przez nich zamówiony, zbyt ciasno wchodził. I jeszcze mi ten stary założyli tyłem do przodu. Eh... Na pewno więcej tam auta nie zawiozę.

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Sprawa oleju jest załatwiona. W innym warsztacie;) a ja jestem mądrzejszy.

żeby zrobić dobrze wymiane oleju, należy kilka razy dolewać przy końcu powoli i sprawdzać bagnet. ASO nie ma czasu, wiec leją katalogowo a to jest ignorancja. nie ma być katalogowo, tylko ma być dobrze

dlatego zawsze wymieniam olej sam i jest to czysta przyjemność

W moim przypadku jest ta wygoda, że zawożę 5l, a to jest nieco za mało (dół podziałki). Potem sobie dolewam tyle, ile chcę.

Wymiana jest przyjemnością gdy są warunki, a bez kanału/podnośnika jest męczarnią, a konkretnie to sięgnięcie do filtra.

u mnie w MK1 to czysta przyjemność, najezdzam na próg garażu i spokojnie w pozycji lezącej wszystko ogarniam

W pozycji leżącej to znam inne przyjemności, ale nie mają one wiele wspólnego z leżeniem pod autem.

ale jaka satysfakcja, lejesz to co kupisz, lejesz tyle ile ma być, dokręcasz filtr ręką a nie jak mechanicy 4 kluczami momentem 400 Nm

ale jaka satysfakcja, lejesz to co kupisz, lejesz tyle ile ma być, dokręcasz filtr ręką a nie jak mechanicy 4 kluczami momentem 400 Nm

Nie mówiąc już o faktach że patrzą na miarke że olej ładnie wyglada to nie wymieniają wcale :)

a o tym już wcale nie mówie, albo o tym, że w beczce markowej olej ściepowy

Ja juz nie musze odkrecac sruby odsysam olej pompka w konicu wymiana oleju sprawia przyjemnosc

Wiecie....bez przesady z tą "przyjemnością".
Ja co prawda mam garaż i kanał i fakt - wymieniam sobie olej sam w Foce i nie tylko, ale bardziej mam odczucie dobrze wykonanej konkretnej czynności niż przyjemności.

przyjemność z tego, że masz wykonane poprawnie i żaden ziut nie wypulał cię

to jest bezcenne

witam
A ktoś wie ile powinno się wlać oleju do focusa 1.5 Pb ecoboost?
3.7 litra czy 4.1 litra ???

Moje ostatnie doświadczenie wskazuje, że tyle, żeby było między min a max na podziałce;) Zgaduję, że w praktyce nieco mniej niż napisano w książce.

Wlej 3,7l, sprawdź poziom i ewentualnie dolej trochę. 4.1 to będzie już ponad max.

Wlej 3,7l, sprawdź poziom i ewentualnie dolej trochę. 4.1 to będzie już ponad max.

wlali mi równo 4 litry i mam jakieś 3 mm na bagnecie ponad max.
Zastanawiam się czy to czymś grozi?

Niczym, na racingforum jest wątek o poziomie oleju i tam do uturbionych zalecają ponad max., są oczywiście kłótnie, ale wyszło w sumie, że nieznacznie ponad max. to pożądany poziom :one:

Pamiętam stare czasy kiedy kupiłem olej, zalałem Fiata Tipo (1.4 benzynka) i po obróceniu butli spojrzałem na podziałkę.
Jak ojciec powiedział, "zostaw tyle żeby na podziałce był 1 litr".
No to wlałem tak żeby został 1 litr.

Szkoda tylko że butla była chyba 6 litrowa :D

W drodze do domu nacisnąłem pedał gazu żeby wyprzedzić, usłyszałem tylko "łup" po czym zobaczyłem gęstą ścianę dymu. Zaparkowałem, otworzyłem maskę i zacząłem poszukiwania korka. Nie będę ukrywał że z maski i wszystkiego co pod maską ściekało właśnie chyba całym olejem który wlałem.
No nic.. Tipo poszło na pobocze, ociekło a 2 dni później podjechałem rowerkiem żeby je zabrać i dolać oleju już na "czucie" a nie tak jak ojciec nauczył :D
Teraz po wielu wielu latach wstyd, ale jako młody kierowca bardzo szybko nauczyłem się uczyć na błędach.

wlali mi równo 4 litry i mam jakieś 3 mm na bagnecie ponad max. Zastanawiam się czy to czymś grozi?
Auta serwisowane w ASO tak jeżdżą i nic się złego nie dzieje więc nie ma się czym przejmować.

Po to są znaki na miarce min i max aby stan oleju zawierał się na "właściwym" poziomie.
Jeżeli jakiś silnik wymagałby większej ilości oleju w układzie to miarka miałaby większą przestrzeń między poziomami, to chyba logiczne?
Nie zmienia to jednak faktu,że każdy może do silnika nalać tyle oleju ile mu się podoba.

Ecoboosty z fabryki wyjeżdżają z poziomem ponad max. Druga kwestia jest wygląd samego bagnetu w tych silnikach, który utrudnia precyzyjny pomiar.

Potwierdzam, ecoboosty fabrycznie mają zalany olej ponad poziom max na bagnecie. Sprawdzałem niedługo po odbiorze. Bagnet jest fatalny, bardzo łatwo zobaczyć olej na górnej strzałce nawet jeśli poziom jest poniżej...

Potwierdzam, ecoboosty fabrycznie mają zalany olej ponad poziom max na bagnecie. Sprawdzałem niedługo po odbiorze. Bagnet jest fatalny, bardzo łatwo zobaczyć olej na górnej strzałce nawet jeśli poziom jest poniżej...
Tak z ciekawości ma ktoś z Was zdjęcie jak ten bagnet wygląda?

http://i.imgur.com/FtlAWU2.png

W moim jest inny bagnet, ale też słabo widać, zwłaszcza gdy silnik ciepły.

a wiecie ile może wchodzi oleju pomiędzy minimum a max w focusie 1.6 ecoboost. W aso facet mi powiedział, że około 1,2 litra. Myślałem, że max 1 litr.

W większości silników (ogólnie) odległość między min i max to około 1 litra.
Coś jednak tu jest nie do końca zrozumiałe: po co w tych silnikach eco jest miarka ze znakami poziomu oleju gdy i tak jest wlewana ilość przynajmniej teoretycznie niewłaściwa?
Macie w tej kwestii jakieś sensowne wytłumaczenie?

To nie ma nic wspólnego z rodzajem silnika.

Witam niedawno zakupiłem Focusa z silnikiem 1.0 Ecoboost 125KM Jutro wybieram sie na wymiane oleju i właśnie nie wiem do jakiego poziomu na miarce go wymienic. W tej chwili po całodziennym postoju auta poziom wynosi do koloru zielonego zaznaczonego na zdjeciu natomiast po odczekaniu jakis 20 min po jezdzie wynosi do czerwonej kreski.

To nie ma nic wspólnego z rodzajem silnika. Co??

Co??

Przeczytaj cały wątek.

Bump: Witam niedawno zakupiłem Focusa z silnikiem 1.0 Ecoboost 125KM Jutro wybieram sie na wymiane oleju i właśnie nie wiem do jakiego poziomu na miarce go wymienic. W tej chwili po całodziennym postoju auta poziom wynosi do koloru zielonego zaznaczonego na zdjeciu natomiast po odczekaniu jakis 20 min po jezdzie wynosi do czerwonej kreski.

Oba poziomy są nieco poniżej max, więc w czym problem?

jak jest ponad miarke to jest źle i koniec
chyba mechanicy aso nie poprawiają inzynierow ? ale macie teorie, to jak mowienie, ze zalozenie lewego buta na prawą nogę jest ok, bo tak mowia w serwisie

Podpisuję się pod stwierdzeniem, tym bardziej,że niektórzy nowe teorie o silniku wymyślają.
I tyle w temacie, bo już nudne się to robi.

Wymieniali mi olej w ASO i też mam trochę ponad max. Na moje pytanie czemu,
kolega serwisant powiedział że takie mają zalecenia z centrali Forda i że fabrycznie też jest wlane ponad max. Może stwierdzili że jest za krótki bagnet, a że silnik był już zastępowany nowym 1.5 to nie chciało im się produkować nowych dłuższych bagnetów.

jak jest ponad miarke to jest źle i koniec
chyba mechanicy aso nie poprawiają inzynierow ? ale macie teorie, to jak mowienie, ze zalozenie lewego buta na prawą nogę jest ok, bo tak mowia w serwisie

Podpisuję się pod stwierdzeniem, tym bardziej,że niektórzy nowe teorie o silniku wymyślają.
I tyle w temacie, bo już nudne się to robi.

Lubię takie komedie przed zaśnięciem na szczęście ci wspaniali inżynierowie przewidzieli kilku centymetrową tolerancję w poziomie oleju i to że nie tylko tacy szpece są na świecie.

Gratulacje w sposobie myślenia, kropka.

Mam podobny problem. Wychodzi że do Focusa 2011 mechanicy wlewają za dużo oleju.
Moje pytanie jednak, jak prawidłowo zmierzyć poziom ?
Czy bagnet mamy włożyć do gumki przy uchwycie na palec (bez wysiłku) kończymy wsuwanie napotykając na pierwszy opór, czy też wepchnąć do końca z użyciem dość znacznej siły - wtedy od rozbryzgu oleju od uderzenia jest on cały mokry, ale mamy pewność że wszystko jest szczelne.

Bagnet wkładasz do końca.
Za dużo tzn ile?
Jak mierzysz? Na zimnym?
Ile km od wymiany tak jest?

Postaw auto na równym na na noc. Pierwsze wyjęcie miarki i będziesz miał prawdziwy odczyt poziomu oleju. Potem będziesz wkładał, wycierał, wkładał i guzik tam sensownie zobaczysz. Długi postój i pierwsze wyjęcie.

Mam podobny problem. Wychodzi że do Focusa 2011 mechanicy wlewają za dużo oleju.
Nie wiem jak jest w przypadku silnika 1.6 ale jeśli chodzi o silnik 1.0 to jak byłem na przeglądzie w ASO w 2014 r. to serwis zalewał 4,1 litra oleju (i taka ilość oleju w silniku wraz z filtrem podana została w instrukcji obsługi jaką dostałem wraz z zakupem samochodu). Natomiast na przeglądzie w 2015 r. serwis zalewał już 4,6 litra oleju do tego silnika. Na moje pytanie skąd taka zmiana, odpowiedź brzmiała, że takie wytyczne przyszły z FORDA. Nadmieniam, że bagnetu nikt mi nie wymieniał. Być może stąd nadwyżka oleju na bagnecie.

Postaw auto na równym na na noc. Pierwsze wyjęcie miarki i będziesz miał prawdziwy odczyt poziomu oleju. Potem będziesz wkładał, wycierał, wkładał i guzik tam sensownie zobaczysz. Długi postój i pierwsze wyjęcie.

Pierwsze wyjęcie po nocy i z jednej strony 1 kreska wolna, z trzech pozostałych wszystko umazane, ta łezka od bagnetu na samej górze, cały czas mokra.
Później stałem z 10 minut i kombinowałem, obracałem, wkładałem tylko do tej gumki, lub do końca i wnioski są takie, że mam nalane do pełna, przy czym ta łezka na samej górze zawsze jest umazana.
Dodatkowo, można obracać ten bagnet i cuda z nim tam robić, a i tak jak on ma 4 strony (2 ze znacznikami) to zazwyczaj z każdej jest inaczej, a różnice to w sumie 0,5cm.
Mam tak po kupnie auta, jak również po niedawnej wymianie oleju.