Focus 1,6 TDCI 109KM z 2008r.
Co dziennie po uruchomieniu silnika wyskakuje komunikat "Błąd silnika" i zapala się żółty wykrzyknik wraz z sygnałem alarmowym. Nie ma widocznych objawów, auto zachowuje się normalnie, ma pełną prędkość maksymalną i przyspieszenie, spala 5l ropy. Testowałem go już: PCMSCAN, ELMconfig, ScanXL i nie ma żadnych błędów...
Dodam, że komunikat o błędzie można ukryć na czas jazdy przyciskiem komputera. Auto miało wyciętego chwasta rok temu i przerobioną mapę w firmie pod Krakowem, do tej pory nie miałem z nim żadnych problemów z tego powodu.
Jakieś sugestie?

Podpiac kompa z Forscan w momenci gdy jes blad i odczytac co jest grane.

OK zrobione. Pokazuje błąd dopiero po odpaleniu silnika. Za mała ilość płynu FAP.
I teraz zagwozdka, FAP wycięty i przeprogramowane wszystko, chyba nie muszę mu tego płynu na prawdę dolewać tylko wystarczy jakoś programowo zrobić? Ale jak?

Do reklamacji i poprawka przeprogramowania. Pewnie jak robili to, to wpisali jakąś wartość i płynu za każdym tankowaniem "wirtualnie" ubywało.

Forscan pokazuje ilość płynu pełną 1,8l a obecną 0/15.
Próbowałem to poprawić, mam taką opcję, ale cały czas po zakończeniu procedury wyskakuje od nowa błąd.

Wygląda na to że nieprawidłowo zmodyfikowali oprogramowanie.

Ja też mam ten sam problem .Auto jeździ normalnie,ale wkurza ten sygnał i komunikat, który jest nie za każdym razem po uruchomieniu silnika.Byłem na kompie ale on nie wykrył żadnego błędu,i teraz nie wiem co robić .