Witajcie,
w zeszłym tygodniu wracając z pracy wyprzedziłem rząd samochodów, pod koniec przyspieszania w okolicy 3,5 tyś obrotów silnik zaczął przerywać delikatnie, gdy wcisnąłem więcej gazu, auto przestało reagować na gaz (hamowało silnikiem), po wciśnięciu sprzęgła auto gasło więc tocząc się odpalił z 5 biegu i po jakimś czasie i lekkim poszarpywaniu auto wracało do życia i dało się jechać ale tylko pod warunkiem utrzymywania niskich obrotów (poniżej 2,5). Myślałem, że to jednorazowa akcja i po chwili znów spróbowałem dynamicznie przyspieszyć i znów to samo po osiągnięciu powyżej 3 tyś obrotów auto przestawało reagować i gdy się zatrzymałem( bo niestety pojawiło się czerwone światło) to już niestety auto nie odpaliło. Pomyślałem, że mam stary filtr paliwa więc po holowaniu do serwisu wymienili mi filtr na nowy i odpowietrzeniu systemu dzisiaj wracając z pracy znów przyspieszyłem dynamicznie i znów to samo, powyżej 3 tyś auto zaczyna przerywać itd. Co to może być? Foczka 1,6 tdci 2005r od nowości w moim posiadaniu przebieg 286 tyś.

EDIT: Wyskoczył błąd P0089 czyli czujnik ciśnienia w przewodzie paliwowym. Auto oddałem do serwisu i powinni dzisiaj albo jutro dzwonić co to się dzieje. Będę informował na bieżąco.

Poczytaj tematy na Forum o utracie mocy w TDCi-kach i zapalającej się kontrolce świec żarowych oraz o znaczeniu tegoż błędu => wg mnie:
- sprawdź wtryski: przelewające tracą ciśń. (bład ...) w układzie i na wyższych obrotach kiedy potrzebujesz go więcej po prostu go brakuje bo wraca na pompę i tak się "mieli" zamiast zasilać wtryski ..... :/
- sprawdź pompę => prawdopodobnie potrzebna regeneracja
- itd. wg => Forum ...

Winny wszystkiemu był zawór EGR. Auto było zdiagnozowane w FORDSLAWEK i powiem wam, pełen profesjonalizm:) polecam.
EGR'a wymieniłem sam i auto jeździ bezproblemowo.