Cześć,

Mam do Was pytanie czy orientujecie się jak działa pomiar średniej prędkości w komputerze? Moje pytanie związane jest z tym, że zresetowałem komputer, przejechałem 300km trasę w 3h 30min a komputer wskazuje mi średnią prędkość 68km/h :roll: nie rozumiem w czym jest problem :D

Dzięki!

u mnie coś podobnego - skasowałem średnie spalanie ale i tak pokazuje takie jak było wcześniej :-) nawet jeżdżąc mega oszczędnie. Widocznie ten typ tak ma

Pierwsza rzecz to trzeba skasować każdy z liczników (śr. spalanie, prędkość itd.) osobno. Dla mnie nie było to oczywiste na początku :D

Dotychczas zaobserwowałem, że średnie spalanie mam zaniżane o 0.2-0.3l.

Algorytm obliczania też jest jakiś dziwny, bo kiedyś wg. komputera przejechałem 50km ze średnim spalaniem 6.5l, a po kolejnych 50km pokazał 5l, co by oznaczało, że spaliłem 3.5l/100km, w co nie chce mi się wierzyć.

Średnia prędkość też zawsze wychodzi mi mniejsza niż w rzeczywistości, ale nie wiem z czego to możę wynikać.

kiedyś wg. komputera przejechałem 50km ze średnim spalaniem 6.5l, a po kolejnych 50km pokazał 5l, co by oznaczało, że spaliłem 3.5l/100km

A skąd taki wniosek?

A skąd taki wniosek?

6.5l/100km * 50 km = 3.25l
5l/100km * 100 km = 5l
1,75l/50km = 3.5l/100km

Jeśli po 50 km komp pokazywał średnie zużycie 6,5 l/100 km, a po kolejnych 50 średnie zużycie (bez kasowania) spadło do 5 l/100 km, to znaczy, że na owe przejechane wówczas 100 km, średnio spaliłeś 5 l plus błąd kompa.

Jeśli natomiast skasowałeś licznik, ta średnie spalanie wyniesie 5,75 + błąd.

Tak? Czy cóś z logiką u mnie nie teges?

Chodzi mi o średnie spalanie drugiej pięćdziesiątki.

co by oznaczało, że spaliłem 3.5l/100km, w co nie chce mi się wierzyć:?:

Że średnie spalanie w drugiej pięćdziesiątce wyniosło 3.5l/100km

Haha teraz załapałem dopiero o co Ci chodzi. Wybacz, ale dość niejasno napisałeś.
Może sporo z góry było....

Znalazłem się o 100m wyżej na koniec podróży ;)