Panowie, pytanie na pozór trywialne, ale nie do końca jak imam.
Co Waszym zdaniem byłoby rozsądniejszym wyborem... dla 5 osobowej rodziny. hatchback 95 KM, 2012 rok, przebieg 85 tyś czy kombi 115 KM 2011 rok, 180 tyś przebiegu. Oba auta są doinwestowane. Kombi czeka wymiana filtrów i płynów oraz odgrzybienie klimy. Oba auta są krajowe, kupione w salonie Forda.

Kombi dla 5 osobowej rodziny to może być za mało, a hatchback to już na pewno. Jak zwertujesz temat, to okaże się że lepszym wyborem może być Smax albo chociaż Mondeo kombi

Zgadzam się z przedmówcą. Moja 3 osobowa rodzina i pies rasy labrador, ledwo się mieści w kombi. Jak nie ma kasy, to lepiej kupić starszego smaxa lub mondeo w kombi.

Masz rację, ale wybór dotyczy tylko tych dwóch aut.

To nad HB bym się raczej nie zastanawiał. Sam wróciłem z weekendowego wyjazdu pod namiot gdzie jestem ja+żona+pies i nawet kombi było problematyczne aby załadować wszystko i w miarę logicznie :) Wciąż lepiej niż hatchback, ale miałem wrażenie że mi 10cm brakuje żeby ładnie w bagażniku wszystko upchnąć :P A był to wyjazd tylko na 5 dni :D

Z ogólnego punktu widzenia z tych dwóch wybór powinien być prosty- KOMBI, jednak jak spojrzeć na fakt, że między jednym a drugim jest 100 tyś km różnicy to...no właśnie czy to ma takie znaczenie Waszym zdaniem?

Przecież to zależy głównie czy:
1. masz małe dzieci i musisz wozić wózki i masę innych gratów,
2. planujesz wyjazdy całą rodziną na wczasy. Niektórzy nie jeżdżą.
Jeżeli 1 i 2 na tak, to i w kombi będziesz miał problem się spakować a o hatchbacku zapomnij. Ja co prawda dawałem radę się zapakować w hatchbacka ale mial ok 500 litrów i rodzina 4 osobowa. Resztę codziennego życia rodzinnego przy trochę wyrośniętych dzieciach ogarniesz i hatchbackiem.

Wysłane z mojego XT1068 przy użyciu Tapatalka

Rodzinę mam liczną bo 4 osobową i na tym się nie kończy :) aaa no i pies też jest :)

Mimo , że HB ma mniej nalatane to potem będziesz klął pod nosem , że nie wziąłeś kombiaka. Może to śmieszne , ale z jednym dzieckiem niemowlem i kilku swoimi gratami mam zawalony cały bagażnik i to w modneo :)

Pytanie trochę dziwnie zadane, bo niby pytasz o ilość miejsca w kontekście przebiegu obu samochodów.

Focus kombi nie jest jakoś szczególnie dużym samochodem, mam rodzinę 4 osobową więc bagażnik jest optymalny, ani ogromny anni za mały, miejsca z tyłu jest na nogi mniej niż w Oplu Astra I ale wystarczy.
Skoro rodzina 5 osób to pytanie jest czy masz 3 foteliki? W Mondeo wejdą 3 sztuki z tyłu?
Dla takiej rodziny to lepszym rozwiązaniem będzie chyba auto typu Van :S-max, Megane Scenic, C4 Picasso.... ale zaraz zaraz czy Ty nie kupiłeś niedawno Focusa? o Haczbaku zapomnij..

No i dopiero a i to między wierszami kolega napisał co i jak. Więc wychodzi że kombi lub coś więcej jeżeli stać ;)
Co do pytania to ja bym to rozumiał mniej więcej tak: "czy nie strzelę sobie samobója kupując focusa w hatchbacku przy rodzinie 4 a wkrótce 5 osobowej plus pies?"
No raczej strzelisz chyba ;)

Wysłane z mojego XT1068 przy użyciu Tapatalka

Dokładnie, bo ilość miejsca to jedno, a różnica w przebiegu to drugie. Gdyby nie tak znaczna różnica w ogóle bym się nie zastanawiał tylko wybrał kombi.

Moja rodzina to 2+2, dziecko 13 lat i 2. Z wózka już nie korzytsam. Bagażnik focusa kombi jest duży i ma regularne kształty. Co do miejsca na tylnej kanapie moje dziecaki nie narzekają.
Hatchbaka odpusciłbym w przedbiegach, a kombi to takie absolutne minimum.
Ja nie kupowałem większego auta bo i tak 95% przebiegu robię sam, głownie po mieście i troszkę poza. A na wyjazdy wakacyjne 2 razy do roku w zupełności wystarczy.
Co do róznicy w przebiegu, fakt jest duży. Przecież nie musisz brac tego egzemplarza. Poszukaj i kup coś z mniejszym nalotem.
Mi tam sie nie paliło, ba nie szukałem nawet focusa, a się trafił taki oto z nalotem 29kkm więc wybór padł własnie na niego.
Powiem jeszcze tylko tyle że przy zakupie auta UŻYWANEGO nigdy ale to nigdy nie kieruję się daną marką czy też modelem, szukam jak najbardziej zadbanego i pewnego. Oczywiście kryteria musi spełniać wielkość itp...

Ja bardzo rozczarowałem się jak byłem posiadaczem MK3 Kombi, wcześniej użytkowałem poliftowego MK2 też w nadwoziu Kombi. Linia auta, wygląd bajencja byłem zachwycony, jednak walory użytkowe nie były już takie różowe, z przodu w MK3 w porównaniu nawet do MK2 jak dla mnie było po prostu ciasno! nie jestem jakiś wielki chłop, ale jak wpakowała się cała familia tzn. 4 osoby bagaże i ogoniasty to niestety ciasnota. Dzisiaj jest Mondeo MK4 w kombiaku oczywiście i to auto spełnia moje wymagania użytkowe. Jest przestrzeń i miejsce. To wszystko zależy oczywiście od Twoich preferencji, weź jeszcze pod uwagę że zawsze trzeba coś przewieść jakieś panele, deseczkę z Castoramy i z Kombiakiem nie ma tego problemu bo składasz siedzenia i po robocie! HBka to nawet nie biorę pod uwagę:one: a na temat przebiegów w autach to można pracę magisterską napisać bo skąd wiesz jak auto było przez kogoś użytkowane, to trochę loteria?

Macie racje z punktu widzenia użyteczności kombi bije na głowę hatchback. Jednak w eksploatacji czuje się różnice tych 100 tys km. Przemyślę temat i zostawię kombi.

Juz moi przedmówcy zdecydowanie podpowiedzieli koledze ze kombi.
Ja tylko dodam, ze do kombi wrzucisz rowery narty i inne graty, o których przy zakupie sie nie myśli
TYLKO KOMBI

tylko kombi, tylko

żadnych mniejszych

I nie zrażać się tą różnicą przebiegu?

Przeciez oba sa za male na dluzsza mete.. z braku wyboru prawdziwego tylko kombi..

W 2009 kupiłem kombi z 2005 z przebiegiem 200kkm - teraz ma ponad 330 kkm.
Nie żałuję, i brał bym kombi.

Jak na 5 osobowa rodzine to bym bral combiaka.



________________________________
Zapraszam na: http://krd-opinie.pl/

mam mk3 kombi od roku, kupiony jako poleasingowy z przebiegiem 190 kkm, aktualnie 213 kkm, jedynie co zrobiłem to rozrząd i co 10-15 kkm olej i filtry motorcraft,
rodzinka 2+1 (córka 10 lat i do tego buldog francuski :)
ale tak jak powiedzieli koledzy miejsca z przodu i z tyłu nie jest za dużo, szczególnie zauważyłem to po przesiadce z hondy jazz, gdzie autko małe ale miejsca na nogi zdecydowanie więcej z przodu i z tyłu, bagaznik niby duży ale ciężko zapakować się całą rodziną na dwutygodniowe wczasy, jeżeli dokupisz boxa na dach - auto idealne :)

Ja takiej bezawaryjności zaprzeczę:
- dwumasa i sprzegło z dociskiem
- skraplacz (w Holandii nie sypią solą ale grysem)
- pompa sprzegła i wysprzęglik
- oleje i filtry
- rozrząd
W sumie ponad 4kzł. W seata żony włożyłem przez 3 lata ok. 1500 zł (z ori rozrządem)
Ja bym dla 5 osób focusa nie brał. Z tyłu miejsca jak w VW Polo. Dwoje dzieci max, wątpię żeby w kombi fotele były dalej niż w sedanie. W małym Leonie 1P jest ok 15 cm więcej przestrzeni z tyłu. Nie wyobrażam sobie wyjazdu w 5 osób z południa Polski nad morze takim autem, choć ponoć dawniej w 7 osób maluchami ludzie jeździli ;-)

Dealer forda mówił mi przy zakupie pierwszego mk 3 że auto lata bez awarii do 160 tyś. Potem trzeba je upłynnić...Kombi ma 177 tyś i nie narzekam aczkolwiek sprzęgło i silnik zupełnie inaczej pracuje niż w hatchbacku -85 tyś.

Dealer forda mówił mi przy zakupie pierwszego mk 3 że auto lata bez awarii do 160 tyś. Potem trzeba je upłynnić...

Typowo polskie myślenie i potem na rynku pełno dopieszczonych "igiełek":(
Nie wiem jak pracuje Twój silnik, ale z tego co pamiętam cyrk był po zmianie rozrządu, czy uporano się z tym problemem?
Sam silnik czy sprzęgło będzie inaczej pracowało jak zrobi 100 kkm więcej to chyba normalne.
Patrząc na mojego Mk3 słyszę różnicę w dźwięku silnika na zewnatrz jak stoję obok Foki np. z 2014 roku ale cóż zrobić nowego auta nie kupię za takie pieniądze.

Niestety jest różnica między jednym a drugim...
100 tyś więcej na szafie to zauważalna różnica. Dlatego pytałem Was o zdanie.

100 tys to tylko w polsce boli

w niemczech 100 tys to dla niektórych rok jeżdzenia

Boli z uwagi na stan dróg, i cienki portfel statystycznego Kowalskiego

MK3 rozumiem Twoje rozterki, ale dla rodziny 4+1 + pies haczbak to za małe jest.
Aby odczuć faktyczną różnicę małego przebiegu to musiałbyś poszukać sztuki z przebiegiem max. 60-80kkm tylko jaka będzie cena takiego auta?
Inną sprawą jest ile jest takich aut bez niespodzianek lub innej historii. Najlepiej to kupić nowe wtedy niczym się nie martwimy,jeden mój kolega kupił bez obaw Octawkę z 2009 z licznikiem 256kkm 1.4TSI.

Masz rację RAPTORF22. Nic dodać nic ująć :)

Będę sprzedawał jednego z focusów. Ktoś byłby zainteresowany?

zastanawiam się nad zmianą z mk2. Jaka cena i więcej szczegółów ? jesteś 1 właścicielem ? jaki przebieg. i jak możesz jakieś fotki.

Panowie, pytanie na pozór trywialne, ale nie do końca jak imam.
Co Waszym zdaniem byłoby rozsądniejszym wyborem... dla 5 osobowej rodziny. hatchback 95 KM, 2012 rok, przebieg 85 tyś czy kombi 115 KM 2011 rok, 180 tyś przebiegu. Oba auta są doinwestowane. Kombi czeka wymiana filtrów i płynów oraz odgrzybienie klimy. Oba auta są krajowe, kupione w salonie Forda.

Jak planujesz przeprowadzkę, przewożenie rowerów, pralek nart i innych pierdół to kombi. Najlepiej Opla Omegę :P

W każdym innym wypadku jak dzieci i pies pieszczą się z tyłu to lepiej HB młodszy, nowszy i ładniejszy:) Osobiście kombi nie lubię, bo załadowane pod dach jest nie praktyczne. Z tyły szybę zaczynają zasłaniać klamoty a całość powyżej linii siedzeń stwarza niebezpieczeństwo podczas wypadku czy nawet hamowania. No chyba, że ktoś metalową kratę wspawa za fotele? W sedanie AR156 mieściłem wózek, łóżeczko turystyczne, pampersy i torbę z pierdołami. Zmieniłem na kombi i nic więcej się i tak nie mieściło:) Dopiero przy przeprowadzce użyłem pełne załadowanie auta. Drzwi można przewieźć na dachu, albo meble z IKEA :D Jak w reklamie pasami spięte do relingów..

Wózek już mi odpadł, budować się nie będę i mam teraz 2x HB 3D Focusa :) Kombi Laguna II stoi na parkingu i czeka na kupca:) Jakoś nie tęsknię za kombi:P

Będę sprzedawał jednego z focusów. Ktoś byłby zainteresowany?
załóż wątek w dziale sprzedam.

A tak przy okazji, ty nie miałeś czasami tak z trzydzieści wątków że coś miałeś nie tak z rozrządem, potem sprzęgło czy dwumasa? Czy też masz tyle tych Focusów że w każdym coś tam naprawiane?

Mam dwa focusy. Jeden hatchback srebrny z końca 2011 roku 1.6 diesel 95 KM. Przebieg 85 tyś. Kupiony w salonie Forda - Polska. Podgrzewana przednia szyba, podgrzewane fotele, klimatyzacja, elektryczne przednie szyby, alarm, centralny zamek, kluczyk scyzoryk.
Zrobione wszystko w salonie przy przebiegu 80 tyś. Kolejny przegląd- 100 tyś km.
Drugi focus to kombi biały rok produkcji 2011 1.6 diesel 95 KM. Przebieg 177 tyś. Kupiony w salonie Forda- Polska. Podgrzewana przednia szyba, klimatronik dwustrefowy, elektryczne przednie szyby, alarm, centralny zamek, kluczyk scyzoryk. Przy przebiegu 175 tyś wymieniony rozrząd z pompą wody plus filtry powietrza, oleju i olej.

Zmieniłem pracę i nie muszę dojeżdżać do pracy dlatego chcemy sprzedać jedno auto.

Bump: załóż wątek w dziale sprzedam.

A tak przy okazji, ty nie miałeś czasami tak z trzydzieści wątków że coś miałeś nie tak z rozrządem, potem sprzęgło czy dwumasa? Czy też masz tyle tych Focusów że w każdym coś tam naprawiane?

Tak, rozrząd wymieniłem bo miałem z nim problem i czas był najwyższy na wymianę. Nic więcej nie robiłem.

Pytanie powinieneś sobie sam zadać.
HB i kombi to dwa różne samochody do dwóch różnych zastosowań.
HB to takie miejskie krecidelko bardziej, kombi to wół roboczy często.
Tylko ty jeden wiesz do czego Ci auto potrzebne.
Ladownoscia kombi bije HB na łeb ale jest pewna sztuczka. Kolega ma HB bo tak chciał. Rodzina 4 osobowa. Te dwa razy w roku jedzie w Polskę bez gratow. Całość przesyła sobie kurierem.
Ja osobiście mam mondka kombi bo lubię takim jeździć. No i u mnie to wół roboczy.

Jeżeli zamierzasz mieć rodzinę 2+3, to wg mnie w ogóle Focus odpada. Ja mam Focusa HB jako drugi samochód. W pełnym składzie jeździmy C4 Grand Picasso - dzięki 3 takim samym fotelom w drugim rzędzie jest możliwość zamocowania 3 fotelików. Przykładowo w Superbie, do którego się przymierzaliśmy z tyłu jest kanapa, więc nie da się wpiąć 3 fotelików, jeżeli mają mocowania na Isofix-ach. Porównując C4GP z Focusem to przepaść, jeżeli chodzi o miejsce. Kombi oczywiście jest bardziej funkcjonalne, bo HB ma malutki bagażnik, ale jak dla mnie nie nadaje się ten samochód dla rodziny 2+3 (tak samo nie nadaje się Mondeo i nawet C-Max [bo nie ma trzech IDENTYCZNYCH foteli z tyłu]). Szukaj S-Max-a/Galaxy, to fajne samochody dla rodzin z trójką dzieci.