Witam, muszę dolać płyn chłodzący, niestety nie wiem jaki.
Myślałem w ogóle o wymianie płynu ale przeczytałem na jakiejś stronie że się go w focusie nie wymienia ?!
Płynu mam trochę poniżej minimum.
Pozdrawiam

Wymienia się na pewno . Na teraz możesz uzupełnić wodą destylowaną . Przed zimą sprawdź temp . zamarzania płynu w Twoim aucie .

Prestone

http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Plyn-do-chlodnic-Super-Plus-Premium-Koncentrat-1L-FORD-1931958-WSS-M97B44-DE-/50

Ford Super Plus Premium rozrabiany 1:1 z wodą destylowaną.
Po rozrobieniu dolej 0,25l o będzie ok.

dynagel jest tak samo mieszalny jak chyba wszystkie teraz

W jaki sposob wymienic plyn chlodniczy w silniku 1.0 125km czy jest jakis korek spustowy plynu?

Płyn wymienia się raz na 10 lat. Po co robisz to po 4 latach?

Moje pytanie nie brzmialo po co chce to zrobic tylko jak? Widze ze masz taki sam silnik wiesz jak to zrobic? Uważam ze 10 lat to zbyt dlugi okres.

Czyli jesteś kolejnym, który zna się lepiej na silnikach Forda od jego inżynierów :-). Nie wiem jak się to robi bo zlecę to ewentualnie serwisowi ale za 9 lat.

Płyn wymienia się raz na 10 lat. Po co robisz to po 4 latach?

Płynu mam poniżej kreski minimum ( niewiele ale zawsze )
Jeśli nie ma potrzeby wymiany to doleje tylko taki który będzie pasował.
Mam płyn kolory różowego :/ nie wiem jakiej firmy to płyn.
Jeśli można mieszać to ok :)

Cytat z wygenerowanej karty przeglądów z FordEtis dla FF 1.0 EB

Układ chłodzenia - Co 10 lat - Opróżnij, przepłucz i napełnij płynem Super Plus(LTS 24 122 4)

Czyli kolega Fitch82 ma zapewne konkretny powód wymiany płynu (np. dolewki wody lub inne zasyfienie), bo ja nie widzę powodów dla wymiany po 4 latach.
Taka usługa wraz z materiałem kosztuje aktualnie w ASO 210 zł.
Przy cenie samego płynu w granicach 1/3, robocizna wychodzi tyle, że nie chciałoby mi się samemu bawić.

Poziom poniżej min w przypadku Ecoboostow to raczej standard.

Zalej Petrygo G-12

Płyn ma być ten i nie ma co kombinować z innymi: http://ford.sklep.pl/product-pol-14802-plyn-do-chlodnic-Super-Plus-Premium-Ford-1L-1931955.

Bump: Poziom poniżej min w przypadku Ecoboostow to raczej standard.

Dolewa się 0,2-0,3 l na rok co nie jest niczym dziwnym, w wolnossących silnikach też dolewałem.

zombie6 dobrze radzi - tylko Forda Super Plus (na pewno po 4 latach masz jeszcze taki w układzie chłodzenia). Żadne Petrygo !! Tym bardziej, że to żadne pieniądze za 1 l oryginału - masz go rozcieńczyć 1:1 z wodą (najlepiej destylowaną) i masz 2 l na dolewki na 6-8 lat !

Co roku na przeglądzie mi dolewają a miesiąc później znowu mam ten sam poziom minimalnie ponizej dolnej kreski, który utrzymuje się już pozniej bez zmian. Z tego co pamiętam ktoś już o tym pisał że zbiorniczek ma otwór przez który może uciekać "nadmiar"

U mnie jak doleję do maxa to potem minimum mam po około roku. Ostatnio dolewałem w październiku i teraz mam około połowy pomiędzy min a max, ale pewnie po lecie spadnie do minimum. Kreski pomiędzy min. a max. to ok. 0,3 litra płynu tylko, więc może być spokojnie nawet na minimum, byleby płyn był w zbiorniczku, można się martwić jakby zbiorniczek był suchy ;).

Czyli jesteś kolejnym, który zna się lepiej na silnikach Forda od jego inżynierów :-). Nie wiem jak się to robi bo zlecę to ewentualnie serwisowi ale za 9 lat.

Producent auta stwierdza też, że nie wymienia sie w ogóle oleju w skrzyni biegów. Z tym, ze producent skrzyni biegów jest już zupełnie innego zdania. Łykasz wszystko tak bezkrytycznie?

Jeżeli ktos ma ochotę, to nic nie stoi na przeszkodzie by wszystkie płyny wymieniać nawet raz do roku. To raczej nie zaszkodzi, a czasem moze nawet pomóc.

Tym bardziej, że producent samochodu przewiduje też, że raczej w ciagu 10 lat zmienisz auto na nowe...A nawet wg. nich powinieneś i to co najmniej raz.

Jeśli nie ma wycieków to ubytki wynikają tylko i wyłączenie z tego, że przez odpowietrznik w korku ulatnia się para wodna, więc powinno się dolewać tylko wodę destylowaną, a nie płyn.

I oczywiście przed zimą kontrolować temperaturę zamarzania. Zbyt niska przez ciągłe dolewanie płynu zamiast wody też jest szkodliwa.

Producent auta stwierdza też, że nie wymienia sie w ogóle oleju w skrzyni biegów. Z tym, ze producent skrzyni biegów jest już zupełnie innego zdania. Łykasz wszystko tak bezkrytycznie?


Krytyka musi być oparta na czymś konkretnym, a nie na legendach przekazywanych z pokolenia na pokolenie przez mechaników po zawodówkach. Oleju w skrzyni biegów nie wymieniam. W poprzednim Focusie po 9 latach i 140 000 km skrzynia nadal działała lekko i bezproblemowo.
Olej silnikowy także wymieniałam raz w roku średnio po ok 18 000km, zawsze na Formula F. Żadnej anachronicznej wymiany po 3000km nie zrobiłem. Silnik też w stanie idealnym, nie kopcił i oleju nie brał. Żadnej naprawy przez te lata. Jak więc widać stosowanie zaleceń producenta niekoniecznie prowadzi do awarii zaraz po zakończeniu gwarancji, jak twierdzą niektórzy.

[/quote]W poprzednim Focusie po 9 latach i 140 000 km

to jest słowo klucz. bo w obecnym już te 9 lat sobie zmień na 4 a przebieg podziel przez 3

Czyli szacujesz żywot ecoboosta na 3 lata i 50 000km? Znam dwa razy starsze i z przebiegiem grubo ponad 100 000km, ciągle na chodzie :-).

nie wiem na ile szacuje, ale mk3 nie przezyje nawet 1\2 tego co mk1 a niedlugo zaczną się roczniki z dwójką z przodu w mk1. co prawda podgnite, ale na chodzie :)

No właśnie, nie wiesz, ale piszesz pewniackim tonem. Lepiej, aby o trwałości danej wersji auta wypowiadali się jego użytkownicy. Po pięciu latach ecoboosta na rynku fora byłyby już pełne dramatycznych maili, gdyby te silniki były nietrwałe. Tymczasem są pojedyncze wpisy o awariach. Nie ma nawet informacji o jakichkolwiek typowych usterkach tego silnika, czy też o tym co pierwsze pada, bo póki co nie pada nic.

poczekajmy, zobaczymy

Jeśli nie ma wycieków to ubytki wynikają tylko i wyłączenie z tego, że przez odpowietrznik w korku ulatnia się para wodna, więc powinno się dolewać tylko wodę destylowaną, a nie płyn.

I oczywiście przed zimą kontrolować temperaturę zamarzania. Zbyt niska przez ciągłe dolewanie płynu zamiast wody też jest szkodliwa.

Dolewać należy płyn z wodą - 50:50 - a więc np. 0,2 litra płynu + 0,2 litra wody - wtedy będzie najbezpieczniej.

Będzie bezpieczniej jak jest duży ubytek, a to już musi oznaczać wyciek. W wyniku normalnej eksploatacji odparowuje woda z płynu, a nie glikol.

Krytyka musi być oparta na czymś konkretnym, a nie na legendach przekazywanych z pokolenia na pokolenie przez mechaników po zawodówkach. Oleju w skrzyni biegów nie wymieniam. W poprzednim Focusie po 9 latach i 140 000 km skrzynia nadal działała lekko i bezproblemowo.
Olej silnikowy także wymieniałam raz w roku średnio po ok 18 000km, zawsze na Formula F. Żadnej anachronicznej wymiany po 3000km nie zrobiłem. Silnik też w stanie idealnym, nie kopcił i oleju nie brał. Żadnej naprawy przez te lata. Jak więc widać stosowanie zaleceń producenta niekoniecznie prowadzi do awarii zaraz po zakończeniu gwarancji, jak twierdzą niektórzy.
Dawno się tak nie ubawiłem to czytając. Widzisz...to nie sa mity. Wystarczy znaleźć jaki typ skrzyni sie posiada i kto jest producentem i w supporcie u producenta nagle wyskakuje - wymiana oleju co 80tys.km...Taki tylko przykład. Tu nawet na forum ktoś to znacznie bardziej dokładnie opisał podając skrzynie i producenta oraz rozbieżności między tym co podaje porducent samochodu a tym co podaje producent podzespołu. Z tego jednak co widzę, jak i o czym piszesz na forum...jesteś thebeściak, choć, jak znam życie wg. osób które miałby okazję ocneić Twój pojazd powiedziałyby po prostu, że jest strasznie zapuszczony i zaniedbany. To główna cecha pojazdów takich forumowych mistrzów. NIkt tu też nie wspominał o wymianie oleju co 3tys.km bo to akurat, w określonych warunkach - byłoby również głupotą.

Niech co niektórzy nie wymieniają oleju jak twierdzą, że producent auta wie lepiej od producenta skrzyni. Nie ma sensu drążyć dalej, bo to jest temat o płynie chłodniczym :)

Twój pojazd powiedziałyby po prostu, że jest strasznie zapuszczony i zaniedbany.

To chyba tylko u nas auto serwisowane zgodnie z zaleceniami producenta można nazwać zapuszczonym, bo nasz czereśniak wszystko wie lepiej. Auta w wielkich koncernach projektują przecież dyletanci. Taki np. Niemiec robi w serwisie wszystko jak producent każe i jakoś na poboczach niemieckich dróg nie stoją setki zatartych aut a nasi eksperci zwożą stamtąd tysiące tych zniszczonych przez serwisowanie zgodne z zaleceniami bolidów :-).

To chyba tylko u nas auto serwisowane zgodnie z zaleceniami producenta można nazwać zapuszczonym, bo nasz czereśniak wszystko wie lepiej. Auta w wielkich koncernach projektują przecież dyletanci. Taki np. Niemiec robi w serwisie wszystko jak producent każe i jakoś na poboczach niemieckich dróg nie stoją setki zatartych aut a nasi eksperci zwożą stamtąd tysiące tych zniszczonych przez serwisowanie zgodne z zaleceniami bolidów :-).

zauważ, że niemiec jeździ nowym autem, 4-5 lat i zmienia. jego to wali co się z tym autem stanie. a cały szrot, jest w polszy

Jasne, w Niemczech nikt nie jeździ autami starszymi niż 4-5 lat :-)

80% społeczeństwa nie

I te 80 % społeczeństwa sprzedaje 4-5 letnie samochody....potem jest abrakadabra i przyjeżdżają do Polski 10 letnie.
"Jak podała organizacja VDA skupiająca niemieckich producentów samochodów, średni wiek zarejestrowanego w Niemczech samochodu podskoczył właśnie do 8,7 roku, czyli najwyższego poziomu od lat. W przedkryzysowym 2007 roku auta u naszych zachodnich sąsiadów były średnio o cały rok młodsze."

niemcy mają po 3 samochody w rodzinie, nie twierdze, że nie mają i 15 letniego w garażu

generalnie, mają w dupie stan samochodu

Na szczęście jest coraz więcej ludzi, którzy "mają w dupie" co jest pod maską i jak to działa i nie chcą zaglądać pod maskę. Kupują nowy samochód i przez 6 lat raz w roku jadą do ASO i....KONIEC ZNAJOMOŚCI MOTORYZACJI. Jak stanie to assistance ich ściąga do ASO i nadal ich to nie obchodzi. A co w ASO wleją i jak to robią to ich sprawa. Jeżdżę już 4 fordem w tym drugi od nowości i WSZYSTKIE są/były tak serwisowane. Poza przypadkami (ASO lubi czasem przedobrzyć) to taki serwis wynosił od tysiąca do dwóch co dzieląc na 12 miesięcy jest spokojnie do zaakceptowania. Ja lubię wiedzieć stąd czytam forum ale moja Partnerka już nie (kolejne 3 fordy).

tak powinno być, w cywilizowanym kraju

w kraju, gdzie zarabiamy 5x mniej jak nasi sąsiedzi niestety jeździmy szrotami, edukujemy się jak zrobić taras, kominek, wydech, kluski śląskie i znamy skład chemiczny asfaltu

to charakteryzuje biedny kraj

Nie chciałbym Ci opowiadać zamierzchłych historii.....ale za mojego dzieciństwa to mogłem jechać na kolonie do DDR (raz się udało) a za 100 dolarów to mogłeś święta wyprawić, że hoho jak bogacz (niecałego dolara kosztowała butelka wódki w pewexie). Teraz gonimy cywilizowany świat i stać Cię na to by w europie iść do restauracji i kupić colę na mieście. Patrząc na drogi wiele osób stać na nowe samochody, a wszystkich na jakiś samochód. A różnica z zachodnią granicą jest na pewno dużo mniejsza niż razy 5. Zobacz jeszcze niedawno byliśmy ramię w ramię z ZSRR a teraz nie chciałbyś mieć jak na Ukrainie czy Białorusi.

nie będę polemizował :) mam tam rodzinę i wiem jak żyją ludzie, tzn ile zarabiają ;-) ale to bardziej przy Szwajcarii, nie porównuj terenów przygranicznych

Ja tu żyję i tak sobie czytam i obaj mase bzdur nawypisywaliście, które nie mają nic wspólnego z realiami. Niemniej jak skylla1 myślisz, ze do polski sprowadza się auta dobrze utrzymane, w nienagannym stanie technicznym i sprzedaje poniżej realnej wartosci rynkowej to cóż...nie bede wyprowadzał Cię z tego błędu. Wiedz jednak, że za mojego Focusa zapłaciłem trochę więcej, niż gdybym takiego samego miał kupić w PL. Ciekawe dlaczego? A już wiem! Bo 104tys.kim przebiegu jest potwierdzone przez tutejszego dealera gdzie auto zostało kupione jako nowe i serwisowane regularnie. No i co wazniejsze...nie wykonał rolki w rowie ani nie zatrzymał sie na przydrożnym drzewie, by potem był zmontowany z dwóch innych i wystawiony na sprzedaz jako bezwypadkowy. Ale jak bardzo chcesz to całkiem tanio moge ci nakręcić dużo tanszego "zadbanego" Focusa...czy jakie tam sobie auto zażyczysz...

Bo 104tys.kim przebiegu jest potwierdzone przez tutejszego dealera gdzie auto zostało kupione jako nowe i serwisowane regularnie.
Sam napisałeś, że auto serwisowane zgodnie z zaleceniami producenta jest zaniedbane. Trzeba wszystko wymieniać częściej i lać lepsze oleje itp. No to jak jest?

Jest tak, że jak ktoś jest głupi to mądrym nie zdechnie...oto tajemnica wiary.

Gdy się nie ma argumentów, zawsze można innych obrażać.

Co może być przyczyną ubywania płynu??? Po przejechaniu kilkuset km ubywa go do zera.

wyciek, UPG

Jak można to sprawdzić samemu?

jak masz wyciek do zera, nie ma bata w przypadku wycieku musi być mokro

jak masz UPG to powinieneś mieć masło a nie olej

Jaki może być orientacyjny koszt naprawy UPG?

upg to rozebranie silnika, praktycznie planowanie głowicy, szlify, nowy rozrząd

1500-3000 zł

wszystko zależy. a skąd wiesz że masz uszczelkę do wymiany ? sprawdziłeś to ?

Nie wiem właśnie czy to UPG czy nieszczelność jakaś

no to subtelna różnica,

sprawdź to

Przy UPG z takim ubytkiem płynu powinieneś zostawiać sporą chmurę białego dymu.

nie ma chmury dymu, nie ma masła pod korkiem oleju ani na bagnecie.

to masz wyciek

Grunt w tym, że jak zaglądam pod maskę to suchutko jest. Pod samochodem też niczego ie zauważyłem.

Wracając do tematu...zrobiłem od ostatniej obserwacji czyli wpisu na forum ok 2000 km. Co się okazało...że płyn schodzi tylko przy dużych prędkościach i wysokich obrotach.
Nie ubywa nic, gdy kręcę się po mieście i gdy jeżdżę do 100 km/h. Na autostradzie gdy jadę więcej niż 100, widać ubytek.
Po nocy pod autem sucho, w komorze silnika też. Korek trzyma ciśnienie.

Nie tak prędko Panowie z tymi 10 latami. Mi serwis wymienił przy wymianie rozrządu w aucie 3 letnim z przebiegiem 162 tys km
Na dolewkę można dać każdy różowy płyn z temperasturą zamarzania poniżej -36 spopni

Jedna uwaga. W 1,6TDCI nie ma praktycznie możliwości odpowietrzenia układu, więc zaraz po wymianie trzeba sprawdzać i dolewać. W moim przypadku przestało ubywać po dolaniu ok 800ml ( ja dolewałem prestone po konsultacji z ASO Citroena, bo ford oczywiście tylko motorkraft:)))