Witam,
czy macie może wiedzę, w którym miejscu znajduje się odpływ wody z układu klimatyzacji? Czy to prawda, iż w trakcie/po użytkowaniu klimatyzacji woda powinna swobodnie wydostać się poza auto prze jakiś magiczny wężyk pozostawiając mokrą plamę wody pod autem? Czy brak takich plam wody po użyciu to znak, że układ/wężyk odprowadzający wodę jest zapchany i grozi to pojawieniem się wody w wewnątrz auta?

Bardzo dziękuję za pomoc, pozdrawiam Piotr

Nie mam wiedzy, czy dzieje się to tak jak opisujesz, ale fakt faktem, podcza używania klimatyzacji zawsze pod autem na ziemi jest mokra plama skroplin z układu klimatyzacji :)

Wyobraż sobie wymiennik ciepła tak jak zamrażalnik w lodówce.Jest cały oszroniony i powietrze które przez ten wymiennik przepływa ochładza się zabierając zimno i dmucha do wnętrza auta.Po wyłączeniu klimy ten szron po prostu zamienia się w wodę i w tej postaci kapie na asfalt.Przejedź się na klimie a potem wyłącz i obserwuj czy pod autem jest plama wody,jak nie to coś nie tak.Po wjechaniu na podjazdy albo podniesieniu auta jest ten odpływ widoczny

Albo kapie na wydech - wtedy można nie zobaczyç plamy.

tapnięte z fona

....Przejedź się na klimie a potem wyłącz...

Albo kapie na wydech - ...

Panowie, proszę nie twórzcie "teorii spiskowych"...:569:
Starajmy się pisać tylko to co wiemy, a nie co nam się wydaje i "w duszy gra"...:027:

Woda z odpływu klimy kapie przez cały czas działania klimatyzacji z tego prostego powodu, że wartość procentowa wilgotności dla puntu nasycenia (czyli momentu wytrącania się wody) dla schłodzonego powietrza jest dużo niższa niż dla powietrza ogrzanego. W związku z tym po ochłodzeniu powietrza przy przepływie przez parownik klimatyzacji (nie oszroniony!) następuje wytrącenie ze schłodzonego powietrza wody i jej odprowadzanie przez odpływ. Proces jest ciągły.

Nie ma chyba samochodu, gdzie odpływ z klimatyzacji byłby skierowany na wydech. Naprężenia spowodowane ciągłym miejscowym schładzaniem metalu doprowadziły by do szybkiego uszkodzenia wydechu.

MK4. Kapie wprost na plecionke wydechu. I co ty na takie dictum???

tapnięte z fona

Generalnie "Drain tube" odpływ skondensowanej wody z parownika powinien być mniej więcej pomiędzy komorą silnika a umiejscowieniem modułu HVAC. Wąż musi przejść przez "firewall" i lecieć gdzieś w dół by woda grawitacyjnie spadła w dół poza auto oczywiście nie napotykając na przeszkody ani nie kapiąc na inne elementy auta. Parownik nie może być oszroniony a co gorsza się zamrozić w pierwszy przypadku pogarsza to własności chłodzenia powietrza drugi przypadek powoduje zamknięcie drogi dla strumienia powietrza. W modułach muszą być zamontowane czujniki temperatury które wyłączają kompresor gdy temperatura w okolicach parownika zbliża się do niskich wartości ok 2C.

Czyli gdzie dokładnie jest ten odplyw z parownika?

właśnie gdzie ten odpływ , chce odgrzybić a nie widzę gdzie ten odpływ , ktoś jakies fotki niech wstawi , zabudowane to wszystko od spodu i nie widze gdzie ta woda kapie , czy w ogóle kapie??? dziękuję za odpowiedź podpowiedź

Na pewno "drain tube" przechodzi z przedziału pasażerskiego pod spód po prawej stronie tunelu tuż przy tym jak się wznosi do góry. niestety dalej nie jestem wstanie określić przebiegu. Gdzieś na wysokości siatki od strony nóg pasażera. Więc może podejść do tego gdzieś na środku tego systemu i wyczyścić, choć trzeba uważać gdy został zatkany "drain tube" bo może się wylać na podłogę skondensowana i zgromadzona woda.

prawdopodobnie woda kapie na osłonę termiczną układu wydechowego z tego co wybadałem u siebie. wiec prawdopodobnie wylot jest ukryty za osłoną.

Ciągle aktualne. Mam wodę na wierzchu dywanika od pasażera i pod wykładziną dywanową. Cała mata wygłuszającą jest mokra. Od kierowcy też. Niestety czekam na ciepłe dni, żeby to wszystko rozebrać i zdiagnozować. Dam znać co u mnie było przyczyną i jak sobie z tym poradziłem ale to za miesiąc lub dwa. Pozdrowienia dla wszystkich.

szybę przednią daj do wklejenia zanim zatoniesz w tym aucie :)