Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2007-2014] PowerShift - zachowanie na zimnym silniku


ienes
14-07-2016, 14:23
Witam,

Nie jestem co prawda posiadaczem Forda :) ale posiadam Volvo ze skrzynią PowerShift (MPS6 - z mokrymi sprzęgłami), która wystepuję w Mondeo itp. A zatem - ta sama konstrukcja.

Mój samochód ma 170 tysięcy oryginalnego przebiegu, jest bezwypadkowy i 5 tysięcy km temu w ASO była przeprowadzona ostatnia wymiana oleju w skrzyni.

I teraz pytanie - jeździłem wcześniej DSG i klasycznymi hydraulikami, ale z PS to mój pierwszy samochód. Na nieco już rozgrzanym silniku auto pracuje wzorcowo: biegi wchodzą jak masło ;) bez szarpnięć, bez przeciągania, bez dziwnych dźwięków. Nie ma problemu. Jest moc, przyspieszenie, moment, można śmigać.

Po odpaleniu samochodu po nocy występują następujące objawy:

1) Samochód potrafi dość mocno przeciągnąć pierwszą zmianę biegu między 1 a 2 - czasem ~3000 RPM, gdzie nominalnie przy standardowej jeździe jest to ok 2100 RPM. Oczywiście skrzynia się adaptuje, przy mocnym bucie poleci wyżej. Chodzi o realnie pierwszą zmianę - tj jeśli potem wejdzie na 3, 4, a następnie stanę na światłach, to po ruszeniu będzie już wszystko poprawnie.

2) Odpalam samochód "na zimnym", przełączam w tryb Manual, a następnie, trzymając hamulec, robię zmianę z 1 na 2 - czuć lekkie szarpnięcie. To szarpnięcie jest też wyczuwalne między 2 a 3 w trakcie jazdy ale jako szurnięcie, dźwięk cichy, bardziej słyszalny niż wyczuwalny. Wydaje mi się (ale może to jest złudzenie), że w trakcie jazdy dochodzi tak jakby z tyłu?

Opisane powyżej objawy występują już dość długo, ale się nie nasilają, nie robią się mocniejsze itp.

W połowie 2014 roku przeprowadzany był upgrade TCM w ASO.

Z góry dzięki za pomoc!
Maciek

EDIT: Doczytałem w innym wątku - ta pierwsza zmiana fakt faktem zdarza się często przy skręcie - wjeżdżam na skrzyżowanie, na rondo (mam obok domu), ale prawie zawsze jest skręt 60-90 stopni.. być może jest to celowe przeciąganie zaszyte w oprogramowaniu :)

nabuchodonozor
14-07-2016, 17:18
szukasz dziury w całym... :P

ienes
14-07-2016, 18:36
szukasz dziury w całym... :P

Czyli że co, żeby się nie przejmować? :razz:

nabuchodonozor
15-07-2016, 17:17
dokładnie

wwwpawel
22-07-2016, 00:44
szukasz dziury w całym... :PNabuchodonozor, pieprzysz trzy po trzy. To nie jest normalne zachowanie.

Ienes, spróbuj w przy około 1900 - 2000 obr./min. lekko odpuścić pedał gazu. Zobacz też, czy w trybie manualnym możesz zmienić bieg przy ok. 2000 tys. obr./min.. zarówno normalnie, jak i z odpuszczonym pedałem gazu. Jeśli bieg się zmieni to szykuj się na wymianę sprzęgieł...
...chyba, że masz niski poziom oleju w skrzyni, albo chciałeś zaoszczędzić na oleju i zalałeś kijowy jakiś zamiennik...

ienes
22-07-2016, 09:41
Nabuchodonozor, pieprzysz trzy po trzy. To nie jest normalne zachowanie.

Ienes, spróbuj w przy około 1900 - 2000 obr./min. lekko odpuścić pedał gazu. Zobacz też, czy w trybie manualnym możesz zmienić bieg przy
tys. obr./min.. zarówno normalnie, jak i z odpuszczonym pedałem gazu. Jeśli bieg się zmieni to szykuj się na wymianę sprzęgieł...
...chyba, że masz niski poziom oleju w skrzyni, albo chciałeś zaoszczędzić na oleju i zalałeś kijowy jakiś zamiennik...

OK, sprawdzę to dzisiaj.

Olej był wymieniany w ASO Volvo, do tego kalibracja, adaptacja i upgrade TCM.

A propos sprzęgieł... nie rozumiem tylko, dlaczego efekt lekkiego poruszenia samochodu (bezgłośne szarpnięcie) pojawiałby się z pedałem hamulca do podłogi na nieruchomym samochodzie przy zmianie w trybie manualnym między 1 <> 2. Czy skrzynia nie jest wtedy wysprzęglona tak czy inaczej?

Ogólnie wygląda to tak, że przy zmianie z 1 na 2 w trakcie postoju szarpnięcie jest bezgłośne, natomiast podczas jazdy jest to bardziej dźwiek (szmer) niż odczuwalna wibracja

BTW - w razie czego - jaki jest koszt wymiany sprzęgieł? I czy można to zrobić w jakimś innym warsztacie niż Auto Józefów? :diabel2:

Zastanawia mnie jedna rzecz, olej był wymieniony 5tys km temu, może jakieś syfki się poodklejały (wypłukały) i stąd te problemy? ASO zrobiło diagnostykę skrzyni, jazdę próbną itp i wtedy problemu nie było...

wwwpawel
23-07-2016, 01:09
Ogólnie wygląda to tak, że przy zmianie z 1 na 2 w trakcie postoju szarpnięcie jest bezgłośne, natomiast podczas jazdy jest to bardziej dźwiek (szmer) niż odczuwalna wibracja
Taki szmer wydają elektrozawory, jeśli są brudne.
Po jakim czasie po wymianie oleju ujawnił Ci się ten szmer?

ienes
23-07-2016, 08:01
Taki szmer wydają elektrozawory, jeśli są brudne.
Po jakim czasie po wymianie oleju ujawnił Ci się ten szmer?

No właśnie tak po mniej niż*1 tyś. km wydaje mi się.

kolopeter
23-07-2016, 13:31
Ja chyba też mogę powiedzieć, że mam... Jakis szmer.... Wymiana 20 000 km temu, ale jest coraz bardziej słyszalne. Jak jakby pod duze ciśnienie schodzilo małą dziurką. Ewentualnie coś przycieralo się..
Ogólnie ciężko powiedzieć....
Jeden z kolegów miał podobny problem. Po wymianie oleju nadal ma ten dźwięk.

ienes
23-07-2016, 13:59
Ja chyba też mogę powiedzieć, że mam... Jakis szmer.... Wymiana 20 000 km temu, ale jest coraz bardziej słyszalne. Jak jakby pod duze ciśnienie schodzilo małą dziurką. Ewentualnie coś przycieralo się..
Ogólnie ciężko powiedzieć....
Jeden z kolegów miał podobny problem. Po wymianie oleju nadal ma ten dźwięk.

Z tym, że u mnie ten dźwięk jest odrobinę po samej zmianie biegu, wygląda to tak:

1. Obroty dochodzą do ~2100 RPM, następuje zmiana biegu
2. Obroty nieco spadają na wyższym biegu, mija ~1-2 sek
3. SSZZZT

kolopeter
23-07-2016, 14:26
No mniej więcej tak to wygląda.... Jeszcze sprawdzę czasy

ienes
23-07-2016, 15:27
No mniej więcej tak to wygląda.... Jeszcze sprawdzę czasy


Sprawdź jeśli możesz w którym momencie rozlega się ten szmer - być może mamy ten sam problem. U mnie jest on zdecydowanie bardziej słyszalny jeśli jadę wolniej.


Sent from my iPhone using Tapatalk

nabuchodonozor
23-07-2016, 18:51
Nabuchodonozor, pieprzysz trzy po trzy. To nie jest normalne zachowanie.

kolego licz się ze słowami, bo to forum nie jest twoim podwórkiem i nie musisz się tu popisywać swoją wątpliwą elokwencją...

ienes
23-07-2016, 23:54
kolego licz się ze słowami, bo to forum nie jest twoim podwórkiem i nie musisz się tu popisywać swoją wątpliwą elokwencją...

Panowie, ale po co te nerwy.

Z mojej strony problem polega na tym, że część osób mówi, że nie ma się czym przejmować i jeździć, a część, że opisywane problemy oznaczają rychły i bardzo kosztowny remont skrzyni.

Pytanie brzmi - jak jest naprawdę?

wwwpawel
26-07-2016, 00:49
kolego licz się ze słowami, bo to forum nie jest twoim podwórkiem i nie musisz się tu popisywać swoją wątpliwą elokwencją...

No cóż, po twojej wypowiedzi widać, że należysz do tej grupy osób, którym jak coś w samochodzie stuka to biorą głośniej radio...
...i po problemie.

juri2069
26-07-2016, 07:33
ienes z tym przeciąganiem z 1 na 2 to i mój kolega tak ma i ja to zauważam ale bardzo rzadko. Właśnie jak wyjeżdżam od teścia ( zawsze w tamtym miejscu ) jest delikatny zakręt , droga w dół i na dodatek lekko nachylona .
Nigdzie więcej mi tak nie przeciąga
Gdyby skrzynia była zepsuta to by tak robiła częściej , a tu tylko w tamtym miejscu :)
Tak ma być i już :)

nabuchodonozor
27-07-2016, 18:11
No cóż, po twojej wypowiedzi widać, że należysz do tej grupy osób, którym jak coś w samochodzie stuka to biorą głośniej radio...
...i po problemie.

po Twojej wypowiedzi zaś widać, że jesteś najlepszy we wszystkim..., czyli w niczym

ienes
27-07-2016, 20:57
Wracając do tematu...

Zmieniłem nieco zwyczaje względem gazu i zakrętów i auto przestało zupełnie przeciągać.

Tym niemniej, szurnięcie i lekkie szarpnięcie pozostało, ale od czasu do czasu nie występuje i nie wiem kiedy. Zauważyłem, że jest OK albo kiedy bardzo, bardzo delikatnie dodaję gazu, albo robię to wręcz przeciwnie - zdecydowanie.

Nie bardzo uśmiecha mi się*remont skrzyni, bo z tego, co widzę nowy komplet sprzęgieł to 6500,- plus robocizna, a trochę się boję kupić w razie czego za 4000 używany.

kirhoff
27-07-2016, 21:39
Już takie " szuranie " kiedyś słyszałem skończyło się wymianą skrzyni :(

Słychać było to przy puszczeniu gazu a jeszcze bardziej przy próbie robienia adaptacji.

Po wykonaniu paru telefonów okazało się, że jest to wada fabryczna w tych skrzyniach " wyrabia się obudowa skrzyni "
Podjedź do kogoś kto jest trochę osłuchany w takich dźwiękach :569:

pasiek
28-07-2016, 13:51
Ah.. automaty chciałem kupić i teraz jak już parę tematów przeczytałem o automatach to, kupię automata ale jak kupie nowe auto ;)

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Aludan
29-07-2016, 20:20
Już takie " szuranie " kiedyś słyszałem skończyło się wymianą skrzyni :(

Słychać było to przy puszczeniu gazu a jeszcze bardziej przy próbie robienia adaptacji.

Po wykonaniu paru telefonów okazało się, że jest to wada fabryczna w tych skrzyniach " wyrabia się obudowa skrzyni "
Podjedź do kogoś kto jest trochę osłuchany w takich dźwiękach :569:

W "tych" tzn. ogólnie w powershiftach czy z jakichś roczników??
I czy w zestawieniu z ecoboostami też tak jest?
Mam na oku Monka MK4 po lifcie z ecoboostem 240 + powershift (wymarzone combo), ale się waham czy w to wchodzić z perspektywy właśnie ew. kosztów naprawy PS ;/

Ah.. automaty chciałem kupić i teraz jak już parę tematów przeczytałem o automatach to, kupię automata ale jak kupie nowe auto ;)

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Hehe no dokładnie, też marzy mi się automat, ale trochę boję się używanych PS z konkretnymi już przebiegami...
W sumie w MK5 w ecoboostach chyba jest z tym lepiej kosztem osiągów, bo skrzynie zapewne są tańsze w naprawie (hydrokinetyki z tego co wiem) :)

pasiek
30-07-2016, 09:12
Właśnie . Jak padnie zwykła skrzynia to koszty są nieporównywalnie niższe, nawet z wymianą na sprawną.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

wrzoch
31-07-2016, 10:22
TCM zapobiega zmianie biegów w łuku.
To jakby się ktoś zastanawiał dlaczego na zakrętach wyżej przeciąga. To ma tak działać.

ienes
31-07-2016, 12:45
TCM zapobiega zmianie biegów w łuku.
To jakby się ktoś zastanawiał dlaczego na zakrętach wyżej przeciąga. To ma tak działać.



O - dzięki za konkretną odpowiedź! Tak właśnie podejrzewałem, ze względu na regularność występowania tego objawu.


Sent from my iPhone using Tapatalk

ienes
05-08-2016, 09:08
Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi, w ciągu ostatniego tygodnia szarpanie/szuranie... ustało prawie do zera. Nie do końca rozumiem, dlaczego, OK - zrobiło się nieco chłodniej, może to ma jakiś związek; kierowca się nie zmienił ;)

Zarówno na zimnym, jak i na nagrzanym silniku skrzynia pracuje bardzo płynnie. Nic nie kombinowałem...

wwwpawel
20-08-2016, 21:25
po Twojej wypowiedzi zaś widać, że jesteś najlepszy we wszystkim..., czyli w niczym
Tu jest filmik dla Ciebie: https://youtu.be/M6wRnouGZFQ

nabuchodonozor
20-08-2016, 23:31
Tu jest filmik dla Ciebie: https://youtu.be/M6wRnouGZFQ

uśmiałem się, bo cóż innego można...,
kiedyś ktoś powiedział takie mądre zdanie,

"Nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cie do swojego poziomu,a później pokona doświadczeniem"

i tego się trzymam

wwwpawel
21-08-2016, 00:43
uśmiałem się, bo cóż innego można...,
kiedyś ktoś powiedział takie mądre zdanie,

"Nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cie do swojego poziomu,a później pokona doświadczeniem"

i tego się trzymam

I to tłumaczy Twoje doświadczenie...

ienes
04-10-2016, 12:44
Odświeżam temat.

Zrobiłem ostatnimi czasy kilka dłuższych tras, auto też jeździ sporo w mieście i zastanawiam się, jak temat ugryźć dalej.

Obecnie zmiana biegów na zimnym silniku jest zupełnie bezgłośna, bez szurania. Dopiero po rozgrzaniu zaczynają dochodzić dźwięki. W dalszym ciągu nie są to szarpnięcia, a nieco metaliczne szuranie dochodzące z dołu. To szuranie pojawia się zawsze z opóźnieniem w stosunku do zmiany biegów, tj samochód robi upshift i dopiero po 1-2 sek rozlega się szurnięcie.

Nie zmieniło się w żaden sposób natężenie dźwięku, jego barwa czy nie doszły inne objawy. Wygląda to zawsze tak samo.

Zastanawiam się, czy udać się do ASO i zmienić olej + adaptacja/kalibracja. Teoretycznie był relatywnie niedawno zmieniany (~20 tyś km), ale być może po tej procedurze poodlepiał się jakiś syf i zaczął sprawiać problemy?

Zauważyłem też, że na zupełnie zimnym silniku (tj. po 24h postoju w obecnych warunkach czyli przymrozek w nocy) samochód potrafi kilka pierwszych zmian przeciągnąć - ale pewnie to kwestia rozgrzania oleju itp.

kolopeter
04-10-2016, 19:03
Mam szuranie jak i ty od roku chyba i czasami takie pukniecie. Z punkieciem jest tak, jakby skrzat się obudził i puknal młotkiem i znowu poszedł spać. A szuranie to chyba bardziej takie sykniecie po zmianie biegu. 30 000km od zmiany oleju

pasiek
04-10-2016, 21:40
Kucze dobrze ze nie kupilem z automatem swojego , ja jestem uczulony na dźwięki w aucie i przez takie pukanie bym zawału chyba dostał. Jednak jak automata kupować to tylko nowe auto.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka