Zobacz pełną wersję : [Fiesta 2001-2008] Wyciszenie samochodu - fotorelacja


slawomirro
21-08-2016, 23:05
No więc wyciszyłem Fiestę. Może jeszcze nie do końca, bo mi maty zabrakło, ale efekt już jest. Użyłem maty do wyciszania komór silnikowych, typu Laminat PS o grubości 1cm.
Wyciszyłem maskę, drzwi z lewej strony z przodu i z tyłu oraz podłogę pod kanapą, całą

powierzchnię bagażnika wraz z tylnymi nadkolami. Wyszło mi łącznie 6,5m maty i zajęło mi to aż 7h (z przerwą na obiad).
Drzwi już rozbierałem, więc poszło dość łatwo, gosrzej było z wkłądaniem maty pod wykładzinę kanapy oraz pod wykładzinę nadkoli. Dużo cięcia, sztukowania.
Matę na drzwi kładłem przez otwór głośników oraz przy szybie. Nie rozkręcałem całego boczku wewnętrznego. Jest on oprócz śrób przyklejony lub wyizolowany jakąś pianką, której wolałem
nie niszczyć. Na szczęście przez otwór głośnika można kawałkami matę kleić. Da się.

Maskę od dołu wyciszałem w miejscu gdzie powinno być fabryczne wyciszenie. I tylko tam.
Dzięki temu wyciszenie nie rzuca się w oczy.

Z początku chciałem też wyciszać nadkola z przodu, ale po rozebraniu osłony okazało się, że nie
ma specjalnie jak to zrobić, chyba że kleić do plastiku (ale nie to nie taką matą!). O ile od strony kabiny jest nieco blachy pod osłoną, o tyle na górze jak i od strony zderzaka osłona
izoluje silnik od syfu ulicy, ale sama w sobie przylega do niczego. Nad nią jest wielkie nic. Tu więc muszę się zastanowić czy warto i jeśli tak, to czym wyciszać.
Drzwi prawe przednie i tyle czekają na zakup maty. Podsufitki i nie rozbieram, bo odstrasza mnie zdejmowanie słupków gdzie jak napisy głoszą są
krutyny powietrzne. To samo tyczy się wyciszania podłogi z przodu. Boję sie rozłączać wtyki od poduszek w fotelach przednich.

Mimo braków wyciszenia, efekt już jest i tył stał się absolutnie niesłyszalny, szumy powietrza słyszane przy lewych drzwiach zanikły. Audio też zyskało na wyciszeniu.
Wyciszenie maski silnika to sprawa dyskusyjna. Coś pomogło, ale nie do końca.

Troszkę zdjęć PRZED, troszę PO. Zapomniałem zrobić po wyciszeniu foty drzwi przednich, ale tylne obkleiłem w ten sam sposób.
Troszkę mat też nakleiłem na zewnętrzny boczek plastikowy ( oczywiscie od wewnątrz )

Swoją drogą, to bagażnik ma swoje frabryczne wyciszenie składające się z kilku warstw, co widać na zdjęciach

damianisko5
22-08-2016, 07:27
Napisałeś : Boję sie rozłączać wtyki od poduszek w fotelach przednich. Ja w Focusie odłączyłem akumulator i po odkręceniu jednej śrubki mocującej wypiąłem wtyczkę. Pod siedzeniami użyłem maty BUTYLOWEJ. Po zakończeniu pracy podpiąłem wtyczkę, aku i wszystko jest OK. Więc nie masz czego się obawiać. Na innych forach doradzają po wpięciu wtyczki odczekać ok. 30 minut na podłączeniu aku.

slawomirro
22-08-2016, 09:53
. Po zakończeniu pracy podpiąłem wtyczkę, aku i wszystko jest OK. Więc nie masz czego się obawiać. .

A co potem?
Nie wywala błędu komputera?

Fasoola
22-08-2016, 12:09
Jak ściągnąłeś tylne boczki drzwi? Mają jakies zaczepy po bokach? bo próbuje u siebie ale boje się że wyłamię ten plastik ;/

slawomirro
22-08-2016, 12:50
Jak ściągnąłeś tylne boczki drzwi? Mają jakies zaczepy po bokach? bo próbuje u siebie ale boje się że wyłamię ten plastik ;/

Tylne boczki maja tylko jedną śrubę, typu torx w "popielniczce" drzwi.
Nie ma śrub od dołu boczka jak w przednich drzwiach, przez co jest łatwiej.
Jeszcze musisz małym śrbubokrętem poważyć plastik wokół wajchy od klamki, a potem małym i długim śrubokrętem namacać zatrzaski i energicznie je podważyć do siebie. Bedzie trzask, ale być musi, bo mszą się rozłączyć dwafragmenty plastikowych łączeń. (potem montaż jest na wcisk).
Jak już doł i boki będą lużne, całość wychodzi do góry, bo przy szybie jest rynienka gumowa uszczelniająca boczek. Montaż boczka zaczynamy od włożenia tej rynienki w odpowiednie miejsce, co jest czasochłonne, bo wkładamy na czuja, a to diabelstwo nie chce wejść ot tak. Chwila kombinacji i się da.

damianisko5
22-08-2016, 15:47
Żadnych błędów nie ma.

impresja
24-08-2016, 10:27
też chce w moim mk7 wyciszyć tył bo grubość blachy podłogi to ... szkoda gadać, szkoda że nie dodałeś pod piankę maty bitumicznej, a na to piankę, zrobiłoby większą robotę.

slawomirro
24-08-2016, 10:52
szkoda że nie dodałeś pod piankę maty bitumicznej, a na to piankę, zrobiłoby większą robotę.

Mata bitumiczna wg mnie jest przereklamowana. Wgłuszałem nią moje poprzednie auto w całości. Po wygłuszeniu całkowita masa auta wzrosła o 120kg, co też przełożyło się na większe spalanie benzyny.
Pomijając wagę, mata bitumiczna w wysokich temperaturach się topi, zaś w niskich twardnieje i kruszy się. Gdy coś trzeba naprawić, jakiś element pokryty taką matą, nie ma opcji by ja zerwać.

damianisko5
24-08-2016, 13:19
Stosujcie maty butylowe, bitumiczne mają wady opisane wyżej. Zastosowałem pod przednimi siedzeniami oraz na podłodze pod deską rozdzielczą.

impresja
25-08-2016, 09:11
Ja stosuje maty firmy boll, jeśli dobrze się odtłuści, nie robi się tego z małych kawałków to nic się nie powinno stać. Mam citroena berlingo, ze względu na gabaryt szum i szum, a więc postanowiłem poprawić. Za pierwszym razem na ścianę grodziową - nadkola od zewnątrz dałem tylko piankę - szału nie było, poprawiłem matami + pianką różnica widoczna. Gdzieś czytałem że pianka tłumi niskie lub wysokie tony a mata odwrotnie więc lepiej zastosować obie.
Rzeczywiście lepiej stosować butylowe ale bitumiczne kupiłem na miejscu i są tańsze. W moim citroenie nic się nie topi, nie kruszy a samochód w zimie stoi na zewnątrz. mam wyklejone całe drzwi i podłogę, może trochę wagi dodaje ale komfort jazdy bez szumu jest na +. Uważam że podstawą dla poprawienia wygłuszenia jest wyklejenie blachy drzwi od środka oraz zaklejenie całej tej blachy która zasłania szybę i już będzie widać dużą poprawę.

slawomirro
28-08-2016, 22:05
c.d. całej operacji.

1. Wygłuszyłem maskę do końca (brak zdjęć nowych)
2. Wygłuszyłem drzwi prawe w całości. (robi sie to tak samo jak lewe, ale będzie specjalny poradnik w osobnym wątku)
3. Wygłuszyłem nadkola przednie. I tu wiele zdjęć nas czeka :)


Teoretycznie jest tak. Zdjemujemy koło, zdjemujemy plastikowe nadkole.
W praktyce koło można zostawić, nie trzeba go zdejmować

Nadkole trzyma się na 5 śrubach typu torx. jest w nich swykle brud, więc najpierw trzeba je odczyścić, ale odkręcają się bez problemu.
Po zdjęciu nadkola mamy od strony drzwi kierowcy odrobinę frabrycznego wygłuszenia, poza tym całość jest brudna. Kilka razy myta szmatka pod bieżącą wodą wystarczyła mi by umyć wszystko dookoła.

Z lewej strony mamy od strony zderzaka widoczny zbiornik na płyn do spryskiwaczy. Po prawej stronie (auta) jest fragment klimatyzacji.

Wygłuszenie warto robić od strony kabiny, zresztą inaczej się i tak nie da, bo nie ma do czego kleić mat. Użyłem tu mat kauczukowych, bo są wodoodporne oraz dobrze tłumią.
Maty klieiłem rónież na elementy błotnika i elementy nośne pod błotnikiem. Dużo cięcia, sztukowania, ale idzie w miarę to sprawnie.

Podusmowując:

Wygłuszyłem w aucie kompletnie:
4 drzwi
bagażnik i tylne nadkola
podłogę w tylnej części kabiny
przednie nadkola
maskę

Efekt zdecydowanie jest. Przede wszystkim silnik słychać zupełnie inaczej i teraz jakby dźwięk szedł bok, przez zawieszenie (nie do wytłumienia, bo nie ma jak). Oraz też czuć go na przedniej podłodze w formie wibracji. Choć tu może bardziej czuję nieoryginalny układ wydechowy. Trudno orzec.
Gdy silnik pracuje na biegu jałowym, jest prawie niesłyszalny.

Na luzie, gdy toczę się poniżej 70km/h nie słychać absolutnie nic. Nawet dźwięk kół jest skutecznie tłumiony.

Głośniki grają bardzo pozytywnie po wygłuszeniu drzwi. Basy nabrały głębi. Pewnie z lepszym radiem i wzmacniaczem ten efekt byłby jeszcze lepszy, ale nie narzekam absolutnie.

W kabinie odkryłem, że za deską rozdzielczą jest całkiem gruba i porządna mata wygłuszająca, zakładana fabrycznie.

Łączny koszt mat ok 250zł.
Łączny czas wygłuszenia ok 12h.

Czy coś bym dalej robił w kwesii wygłuszenia?
Tak - podłogę w kabinie z przodu, ale bardzo porządnie siedzi u mnie plastikowy prób i próby podważania śrubokrętem skończył się na niczym. Nie wiem jak to rozebrać. I tyle ode mnie w temacie wygłuszania :)

Jak ktoś ma pytania, chętnie odpowiem i pomogę.

weuek
28-08-2016, 22:11
Moim zdaniem pianka nie nadaje się do nadkoli, bo będzie się tam zbierał brud i wilgoć. I "mikrocywilizacja" może wyrosnąć w piance. Tam dałbym tylko (alu)butyl.

jerzu
30-08-2016, 21:05
A co potem?
Nie wywala błędu komputera?

Jak wywali to skasujesz. Żaden problem.