slawomirro
21-08-2016, 23:05
No więc wyciszyłem Fiestę. Może jeszcze nie do końca, bo mi maty zabrakło, ale efekt już jest. Użyłem maty do wyciszania komór silnikowych, typu Laminat PS o grubości 1cm.
Wyciszyłem maskę, drzwi z lewej strony z przodu i z tyłu oraz podłogę pod kanapą, całą
powierzchnię bagażnika wraz z tylnymi nadkolami. Wyszło mi łącznie 6,5m maty i zajęło mi to aż 7h (z przerwą na obiad).
Drzwi już rozbierałem, więc poszło dość łatwo, gosrzej było z wkłądaniem maty pod wykładzinę kanapy oraz pod wykładzinę nadkoli. Dużo cięcia, sztukowania.
Matę na drzwi kładłem przez otwór głośników oraz przy szybie. Nie rozkręcałem całego boczku wewnętrznego. Jest on oprócz śrób przyklejony lub wyizolowany jakąś pianką, której wolałem
nie niszczyć. Na szczęście przez otwór głośnika można kawałkami matę kleić. Da się.
Maskę od dołu wyciszałem w miejscu gdzie powinno być fabryczne wyciszenie. I tylko tam.
Dzięki temu wyciszenie nie rzuca się w oczy.
Z początku chciałem też wyciszać nadkola z przodu, ale po rozebraniu osłony okazało się, że nie
ma specjalnie jak to zrobić, chyba że kleić do plastiku (ale nie to nie taką matą!). O ile od strony kabiny jest nieco blachy pod osłoną, o tyle na górze jak i od strony zderzaka osłona
izoluje silnik od syfu ulicy, ale sama w sobie przylega do niczego. Nad nią jest wielkie nic. Tu więc muszę się zastanowić czy warto i jeśli tak, to czym wyciszać.
Drzwi prawe przednie i tyle czekają na zakup maty. Podsufitki i nie rozbieram, bo odstrasza mnie zdejmowanie słupków gdzie jak napisy głoszą są
krutyny powietrzne. To samo tyczy się wyciszania podłogi z przodu. Boję sie rozłączać wtyki od poduszek w fotelach przednich.
Mimo braków wyciszenia, efekt już jest i tył stał się absolutnie niesłyszalny, szumy powietrza słyszane przy lewych drzwiach zanikły. Audio też zyskało na wyciszeniu.
Wyciszenie maski silnika to sprawa dyskusyjna. Coś pomogło, ale nie do końca.
Troszkę zdjęć PRZED, troszę PO. Zapomniałem zrobić po wyciszeniu foty drzwi przednich, ale tylne obkleiłem w ten sam sposób.
Troszkę mat też nakleiłem na zewnętrzny boczek plastikowy ( oczywiscie od wewnątrz )
Swoją drogą, to bagażnik ma swoje frabryczne wyciszenie składające się z kilku warstw, co widać na zdjęciach
Wyciszyłem maskę, drzwi z lewej strony z przodu i z tyłu oraz podłogę pod kanapą, całą
powierzchnię bagażnika wraz z tylnymi nadkolami. Wyszło mi łącznie 6,5m maty i zajęło mi to aż 7h (z przerwą na obiad).
Drzwi już rozbierałem, więc poszło dość łatwo, gosrzej było z wkłądaniem maty pod wykładzinę kanapy oraz pod wykładzinę nadkoli. Dużo cięcia, sztukowania.
Matę na drzwi kładłem przez otwór głośników oraz przy szybie. Nie rozkręcałem całego boczku wewnętrznego. Jest on oprócz śrób przyklejony lub wyizolowany jakąś pianką, której wolałem
nie niszczyć. Na szczęście przez otwór głośnika można kawałkami matę kleić. Da się.
Maskę od dołu wyciszałem w miejscu gdzie powinno być fabryczne wyciszenie. I tylko tam.
Dzięki temu wyciszenie nie rzuca się w oczy.
Z początku chciałem też wyciszać nadkola z przodu, ale po rozebraniu osłony okazało się, że nie
ma specjalnie jak to zrobić, chyba że kleić do plastiku (ale nie to nie taką matą!). O ile od strony kabiny jest nieco blachy pod osłoną, o tyle na górze jak i od strony zderzaka osłona
izoluje silnik od syfu ulicy, ale sama w sobie przylega do niczego. Nad nią jest wielkie nic. Tu więc muszę się zastanowić czy warto i jeśli tak, to czym wyciszać.
Drzwi prawe przednie i tyle czekają na zakup maty. Podsufitki i nie rozbieram, bo odstrasza mnie zdejmowanie słupków gdzie jak napisy głoszą są
krutyny powietrzne. To samo tyczy się wyciszania podłogi z przodu. Boję sie rozłączać wtyki od poduszek w fotelach przednich.
Mimo braków wyciszenia, efekt już jest i tył stał się absolutnie niesłyszalny, szumy powietrza słyszane przy lewych drzwiach zanikły. Audio też zyskało na wyciszeniu.
Wyciszenie maski silnika to sprawa dyskusyjna. Coś pomogło, ale nie do końca.
Troszkę zdjęć PRZED, troszę PO. Zapomniałem zrobić po wyciszeniu foty drzwi przednich, ale tylne obkleiłem w ten sam sposób.
Troszkę mat też nakleiłem na zewnętrzny boczek plastikowy ( oczywiscie od wewnątrz )
Swoją drogą, to bagażnik ma swoje frabryczne wyciszenie składające się z kilku warstw, co widać na zdjęciach