Zobacz pełną wersję : Problemy z odpalaniem


wrredusek
10-03-2003, 07:09
Podczas odpalania silnik raptownie robi STOP jakby dostawał wsteczny zapłon. Niestety test komputerowy nic nie wykazał. Akumulator jest nowy, świece też. Chodzi o ESCORTA 1.6 z pełnym wtryskiem rok 1991. Najgorzej jest przy niższej temperaturze niż -5. Po rozładowaniu akumulatora potrzeba ok. 5 m do odpalenia przy pociągnięciu linką. Przy okazji może ktoś wie jaki powinien mieć prąd rozruchu taki silnik? Mój ma ok 150 A.

wrredusek
19-03-2003, 07:17
CZy naprawdę nikt nie wie jaki powinien mieć prąd rozruchu silnik 8-mio zaworowy 1.6 z pełnym wtryskiem?

krzych
23-03-2003, 13:40
(Post wysłany przez zaak1978)

z tym pradem ... to jestem elektrykiem z zamiłowania....
DOBÓR AKUMULATORA JEST TAKI DO TWOJEGO SILNIKA ... PRąD ROZRUCHU min 195 A natomiast AKUMULAKOR NIE WIEKSZY JAK
65 A/h
Niekoniecznie twoj nowy akumulator musi byc dobry !!!!
SPRAWDZ CZY WSZYSTKIE CELE DOBRZE TRZYMAJA !!! ... JESLI JEST NA GWARACJI ZROBIA CI TO GRATIS
jesli masz białego BOSH'a to wypierdol go na smieci ... w miare dobre akumulatory robi CENTRA
ZOBACZ CZY CI SZCZOTKI NIE ZAWISLY W ALTERNATORZE , BO MOZE WCALE NIE ŁADUJE CI ALTERNATOR .... NAPIECIE ŁADOWANIA
U= 14.5 V
POZDRAWIAM DANIEL

wrredusek
23-03-2003, 13:52
dzięki,ale chodziło mi o prąd rozruchu, a nie akumulatora. Sam jestem elektrykiem, ale nie samochodowym, więc to co mi opisałeś już sprawdziłem. Mam nawet książkę naprawczą forda jednak nie ma tam informacji o prądzie rozruchu mojego silnika.

krzych
23-03-2003, 14:15
(Post wysłany przez zaak1978)



bo nie ma czegos takiego !!!
to zalezy od swiec , przewodów zapłomowych , cewki zapłonowej i modułu elektronicznego , a przedewszystkim od wydajnosci pradowej akumulator przy rozruchu !!!
nikt nie poda ci tej wartosci ... bo ciezko ja wyliczyc czy nawet zmierzyc ( dodatkowo zalezy ona temperatury silnka )
Twój problem polega na tym ze masz za slaba iskre !!!
- albo jest po drodze jakies przejscie
- albo cewka nie daje wystarczajacego napiecia
nie zycze ci tego ale jesli jest to winna kata wysterowania zaplonu .... ewentualnie wtrysku ..... to lepiej go sprzedac

wrredusek
24-03-2003, 12:30
Dzieki za przestrogę. Mam nadzieję, że się mylisz (oby).
Zastanawiam się tylko dlaczego test komputerowy nic nie wyklazał.
Co do prądu rozruchu to jest coś takiego. Zgodzę się z tobą, że zależy to od wielu czynników, jednak jest to prąd jaki musisz dostarczyć silnikowi i nie jest on zależny od wydajności akumulatora. Wręcz przeciwnie, jeżeli zastosujesz za słaby akumulator to go spalisz. Jak jesteś elektrykiem z zamiłowania, to to jest coś takiego jak Prąd rozruchu silnika elektrycznego. Niezależnie z jakiego źródła go zasilisz, to on i tak do rozruchu potrzebuje swojego prądu.
Jeszcze raz dzięki za odpowiedź na problem.

krzych
24-03-2003, 18:24
(Post wysłany przez zaak1978)

spalic akumulator ... skad ty bierzesz takie teorie
rozumiem ze akumulator moze wybuchnac ... jak zewrzesz klemy
albo jak jest zwarcie miedzy celami( stare akumulator maja juz osad na dnie / w czasie duzego mrozu za gesty elektrolit ) i podłączysz prostownik to ... po akumulatorku
Co do zapalania to jesli iskra jest podawana w niewlasciwym polozeniu tloka to ... mozesz zasilac go z elektrowni atomowej i tak przez miesiac a on i tak nie zapali
To ja moze powiem kim jestem....
skonczylem politechnike rzeszowska na kierunku elektrotechniki , specjalnosci - przesyl i przetwazanie energii elektrycznej ... od wakacji pracuje w serwisie toyoty jako dwugi techniczny
Jedyna zecz jaka mnie irytuje w fordach to ... to ze cos mi tlucze w przodzie ( prawe kolo ) i nie jest to wina zawieszenia :-) pozdrawiam Daniel

wrredusek
25-03-2003, 07:58
\"Spalić\" czyt. Roz****ć
No to zaczynasz gadać ja facet z serwisu.
Może jakiaś przyczyna?
Sprzedać innemu to nie problem, problemem jest zlokalizować usterkę.
Tu jest pies pogrzebany. Ten samochód mi odpowiada, mam tylko jeden problem z odpalaniem i to niestety nie jest zawsze, wiec trudno zlikalizować, dlatego szukam pomocy.
Prąd rozruchu potrzebny mi był do 100% wyeliminowania rozrusznika.
Nie będę się przechwalał co skończyłem i gdzie, jednak wspomnę tylko, że jest to elektrotechnika przemysłowa, a co do akumulatorów to nie musisz mi tłumaczyć nic, gdyż miałem roczną praktykę z VARTą i to z pojemnościami akumulatorów 13000 Ah z wymuszonym obiegiem chłodzenia itd.
Dobrze, że trafiłem na kogoś kto nie tylko z książek zna temat aku.
Co do stuków w zawieszeniu, to mam podejrzenia do zacisku hamulcowego, jednak są to niesprawdzone podejrzenia.
Pozdrawiam Przemek

Leon
22-06-2004, 11:49
Krzych! to w tym kole to może być półoś ona z regóły stuka podczas skreconych kół ale koleszka (znajomy)z serwisu forda powiedział żeby się nie przejmować ten typ tak ma.
1.6 Bolero 2 1999