Zobacz pełną wersję : [Escort 1995-2001] Jak pozbyć się świateł długich (chwilowych) z przełącznika zespolonego
ciemny11 04-09-2016, 15:15 Witam. Wymieniłem przełącznik zespolony w moim Mk7 na uzywany gdyż nie działało mi pokrętło od swiatel i długie same sie odpalały. Niestety w "nowym" przełączniku też załączają sie długie podczas manipulowania kierunkami a nawet przy dotknięciu przełącznika. Pomyslałem, że może da sie pozbyc tymczasowych swiateł długich (manetka do siebie) z kostki przy przełączniku zespolonym, jest mi to praktycznie niepotrzebne a może rozwiązałoby częściowo problem. Wiecie może który kabel w kostkach za to odpowiada? Czy w ogóle taki jest? Z góry dzięki. Pozdrawiam.
adagor28 04-09-2016, 15:33 Było parę tematów na tą usterkę tutaj znalazłem sposób niestety trzeba rozebrąć całe ustrojstwo https://www.youtube.com/watch?v=zV6Zv1K6E0M , tutaj nastepny opis http://fordescort.pl/forum/viewtopic.php?p=12477 i tu jeszcze jeden http://www.fordescort.org/content/view/65/45/
ciemny11 04-09-2016, 15:39 Wolałbym własnie bez rozbierania przełącznika dlatego chciałbym pozbyc sie długich (manetka do siebie).
edit
Na filmiku, który podesłałes widac jak gość zakleja jedną ze ścieżek taśmą. A gdyby tak odpiąć/uciąć z kostki kabel, który prowadzi do tej ścieżki? Na zespolonym pin ten oznaczony jest jako 54-3.
a może usuń usterkę a nie obchodź ją? - wytłumacz mi jak chcesz przejść przegląd bez świateł długich? kup sprawny zespolony, zerknij w skrzynkę bezpieczników. nic z siebie samo się nie dzieje. z używanymi częściami to totolotek - może kupiłeś drugi zespolony także uszkodzony?
ciemny11 04-09-2016, 17:22 Szukam rozwiązania tymczasowego. Przed przeglądem podłączyłbym dlugie spowrotem (o ile dojdzie do następnego przeglądu). Poza tym nie chce całkowicie pozbyc się długich, chodzi mi tylko o odłączenie funkcji "mrugania długimi".
tymczasowe rozwiązania są najgorsze - one są dobre na czas dojazdu do domu jak jesteś w trasie a nie na dłużej. jak ktoś ci wybije szybę to będziesz jeździć z folią zamiast szyby pół roku? pewnie nie. więc nie szukaj tymczasowych rozwiązań tylko znajdź powód usterki i napraw to na stałe. zrobisz zwarcie gdzieś i spalisz auto albo sam się w aucie spalisz i wtedy wyjdzie bokiem naprawianie takie
ciemny11 04-09-2016, 17:38 Jak moge zrobić zwarcie wypinając jeden kabelek z kostki? Nie mam zamiaru już za długo jeździc tym autem dlatego nie chce w niego za bardzo inwestować. Aby do następnego przeglądu dało sie jakos jezdzić. Raczej i tak nikt mi już go nie podbije
lukaszek_socho 04-09-2016, 19:41 .... A gdyby tak odpiąć/uciąć z kostki kabel, który prowadzi do tej ścieżki? Na zespolonym pin ten oznaczony jest jako 54-3.
Aaa to wtedy nie będziesz miał mijania, drogowych i mrugania.
adagor28 04-09-2016, 20:21 Kurde wiecie o co chodzi koledze, jak przegladu ma nie przejść? co tutaj piszecie on nie chce zlikwidować świateł długich tylko jak jest juz zużyty ten przełącznik to podczas włanczania kierunkowskazu włanczaja sie na ułamek sekundy długie i jezeli wyeliminuje ten styk na przełąnczanie chwilowych długich to nic sie nie stanie poprostu bedzie mu tylko ciezej ostrzegać kierowców o stojacyc misiaczka na drodze (brak mrugania długimi), a jak normalnie przełaczy na dlugie to beda swieciły tak mam zrobione i nic sie nie dzieje, tylko ja rozbierałem ten przełącznik i tą scieżke wyskrobałem, wiadomo jak ktoś chce dopiescic auto to zainwestuje w nowy przełacznik i zabuli za niego konkretnie a jak ktos uzywa auta na dojazdy do pracy i na działkę i za rok go sprzeda bo sie sypie, albo go zezłomuje to nie bedzie inwestował takich pieniędzy. Mysle że wszystko jasne.
ciemny11 04-09-2016, 20:32 Czyli jedynym sposobem jest rozebranie przełącznika i zdrapanie styku? Nie ma innej metody aby pozbyć się tymczasowych świateł drogowych (mrugania)?
adagor28 04-09-2016, 20:55 Nie ingerowałem w istalacje bo nie chciałem nic namieszać, ja bede miał zamiar zakupić nowy, narazie auto przeszło remont podłogi i podłuznic, teraz bede przezucał silnik z 1.6 16v na 2.0 16V z mondeo.
kiedyś rozebrałem stary przełącznik. efekt taki że masa sprężynek powypadała mi i nie potrafiłem potem nawet tego poskładać i przełącznik wylądował w koszu - zresztą przełącznik i tak wymagał naprawy bo można powiedzieć że w aucie pełnił funkcję bardziej dekoracyjną niż użyteczną więc niczym nie ryzykowałem.
ciemny11 04-09-2016, 21:33 No właśnie ja też rozebrałem stary przełącznik i cały się rozleciał, nie chce aby i z "nowym" było to samo bo potem go nie poskładam.
ktoś mi kiedyś powiedział mądrość do której się stosuję: zepsuło się to wymień na sprawne a nie naprawiasz. gdyby chodziło o dużą kasę to warto i naprawić ale nie czarujmy się - ile dasz za sprawny przełącznik bez regulacji 6 stopniowej? myślę że grosze na każdym szrocie. wymienisz to na miejscu i będziesz wiedział czy sprawny. a tak rozbierzesz i jak coś pójdzie nie tak to nawet nie pojedziesz autem na szrot i kupisz w ciemno bo nie sprawdzisz na miejscu albo uwierzysz sprzedającemu i kupisz przez neta i czekasz kilka dni. wg mnie gra z rozbieraniem nie jest warta świeczki
możesz ewentualnie zakleić taśmę izolacyjną ścieżkę odpowiedzialną za mruganie po której chodzi metalowa "rolka" ale nie wiem jak długo wytrzyma izolacja na tym
adagor28 05-09-2016, 18:41 Ja już kupiłem trzy ze szrotu po jakies 30 zł za sztuke placiłem plus dojazd kazdy po jakimś czasie padł z tego samego powodu szkoda kasy na te ze szrotu, uważam że albo nowy albo wcale teraz planuje kupić nowy i nie zawracać sobie głowy szrotami bo to loteria albo sie trafi dobry albo juz wychechłany i kończoący swój żywot przeawznie tam takie auta trafiaja.
Ja pierdziele,nie wierze w to co czytam,masz usterke i to poważną i chcesz kleić rane,która wymaga szycia!!! weź no kup nowy,powtarzam nowy zespolony i nie kombinuj! ze szrotu to możesz sobie kupić klamki albo zderzak.
Kris masz rację ... jak dobrze poszuka to nówkę można trafić za 50 zł a na portalach aukcyjnych dasz ciut więcej ale na bank poniżej 100 zł z przesyłką
policzyć te 3 szt plus paliwo to już dawno miał by nowy
za 50 zł to chyba o TOPRAN'IE mówisz :-). Ja mam jedna zasadę - nie oszczędzam na częściach. Ja się coś psuje to się wymienia a nie maskuje usterkę.
adagor28 08-09-2016, 20:01 Dlatego teraz juz nie kupuje na szrotach niektórych częsci bo nie warto mam nauczkę....
Sobolewicz 09-09-2016, 08:46 Tak czytam i czytam... i jak kogoś nie stać na utrzymanie auta to nie powinien go posiadać... Bo tutaj używka, tam używka, tu pianka w progi, tam włókno szklane w podłużnice...
jk1978
W innym temacie sam proponowałeś oryginalny i ja tam dałem link do oryginalnego za 45 zł ...więc to kwestia trafienia na okazję
Po prawdzie jak ktoś kupuje auto za 1000 zł i chce żeby mu służył to niech się liczy z kosztami a stara mądrość podpowiada ,że kto kupuje tanio ten kupuje dwa razy
Był oryginalny za 45 zł fakt - i się wysprzedał. To ze ktoś w tej cenie sprzedaje nie znaczy że jest to cena regularna. Ja kupiłem chłodnice za 30 zł nówkę oryginalną, linkę hamulcowa oryginalna za 10 zł, sprzęgło oryginalł nówka kompletne za 34 zł i wiele innych przedmiotów w równie przyzwoitych cenach (tłumik środkowy i końcowy w oryginale wyniósł mnie 87 zł łącznie za oryginal). Wiem co jest realna ceną a co jest okazją. Gdybym miał czekać na nowy zespolony który może ktoś sprzeda za 45 zł ponownie to szybciej bym auto zezłomował niż się doczekał takiej okazji.
Od tego jest właśnie forum by ktoś coś pomógł czy podpowiedział . Osobiście też płaciłem koło 100 zł za nówkę i nie oryginalną .... ale mi działa póki co tak jak należy
Polecam to temu koledze by jednak raz wydał pieniążki i miał spokój
ciemny11 09-09-2016, 18:48 Długo już nim nie pojeżdze. Samochód jest w takim stanie, ze nie warto w niego inwestować. To auto jest tylko przejściowe dlatego szukam tymczasowego sposobu. Po co mam kupować nowe części, skoro samochód za niedługo trafi na szrot?
Od tego jest właśnie forum by ktoś coś pomógł czy podpowiedział . Osobiście też płaciłem koło 100 zł za nówkę i nie oryginalną .... ale mi działa póki co tak jak należy
Polecam to temu koledze by jednak raz wydał pieniążki i miał spokój
100 zł za nówkę nieoryginalną to przystępna cena. Ja wiem jedno oryginały są super jakościowo ale one się zdarzają tylko w atrakcyjnych cenach a przeważnie sa w cenach oderwanych od rzeczywistości. Uważam że nie warto naprawiać 15-20 letniej części tylko zainwestować w nową
ciemny11
To poczytał bym o naprawie zespolonego bo są takie tematy łącznie z rozbieraniem i podginaniem styków . I tak musiał byś go rozebrać by zaślepić ostrzeganie długimi więc przy jednej robocie ....
Po drugie przejściówka czy nie ....... w/g mnie musi być sprawna a nie łatana byle się tylko kręciły koła
Sobolewicz 10-09-2016, 11:09 ciemny11
w/g mnie musi być sprawna a nie łatana byle się tylko kręciły koła
I o to chodzi.
adagor28 11-09-2016, 20:51 Ale kolega wykład dostał, teraz nie bedzie mógł sie zdecydować czy łatać czy kupić nowy.
Sobolewicz 11-09-2016, 22:08 Samochód to nie zabawka, żeby prowizorkę robić.
Ja stosuję zasadę, że używane już mam własne, więc po co mi drugie używane :D.. No może poza ww zderzakiem czy klamką . To, że auto jest warte 100 czy 1000 zł nie zwalnia nikogo z zakupu części istotnych w cenie czasem przewyższającej wartość auta. Niestety.. A co do tematu - wymiana zespolonego to kilka chwil a kosztuje przecież parę złotych. Montujesz nowy i masz spokój z jednym tematem... Bo to pewnie nie jest jedyna usterka Twojego autka ;)
To ja po raz kolejny zaproponuję wyjęcie żarówek z lamp.Chyba moderatorowi się nie spodobało bo mój post zniknął.
Jak nie żarówki to wyjmij bezpieczniki od "długich" i po kłopocie. :D
Serio....skoro auto niedługo i tak na szrot idzie to szkoda w niego 100zł pakować. Nie jest to nic co za bezpieczeństwo odpowiada, a denata ratować mija się z celem...
Ps.
Jak ktoś kapcia złapie i też nie będzie chciał łatać to mam rozwiązanie :D
lukaszek_socho 17-09-2016, 19:43 Dobra to może zróbmy to tak, żeby nie zniszczyć auta, działało i było bezpieczne :D
Wystarczy zamienić ze sobą 2 przewody, 56A z 56B :)
Efekt... w pozycji drogowych będą mijania a tam gdzie mijania drogowe. Wada taka, że podczas normalnej jazdy wajcha będzie dalej od koła kierownicy.
Rozwiązanie nie zakłóca sprawności pojazdu bo dalej będą mijania i drogowe.
adagor28 18-09-2016, 12:43 I tutaj kolega "lukaszek_socho" podał też dobre rozwiazanie , panowie nikt tutaj koledze nie każe jeździć bez hamulców czy świateł stopu, a z waszych postów wynika jakby gosciu miał juz jeździć pospawanym drążkiem kierowniczym czy obciętymi sprężynami, wiadomo że najlepiej by było założyć sprawny przełącznik, ale jak narazie go nie ma może zastosować sie do tych zaleceń dopóki nie uzbiera kasy i nie kupi sobie nowego jak będzie chciał oczywiście.
Mam dwa zespolone których wadą jest że nie odbija mi kierunek na powrocie ...Są mi zbędne i oddam je za darmo bo mi zaśmiecają "kamerlik" .... to tyle w tym temacie
kazimierz-r 19-09-2016, 15:56 Kazdy lubi przerobki
|