Witam,
wracając do domu w nocy zauważyłem problem ze światłami długimi, mianowicie nie mogę ich włączyć na stałe. Odpychając dźwignię kierunkowskazów jest ta sama sytuacja co jakbym ją pociągnął do siebie czyli robił "tzw mruganie długimi". Światła działają. Problem ten przejawia się też w momencie, gdy włączam asystenta świateł długich - powinien sam zapalać i gasić długie w zależności czy coś jedzie itd., lecz tego nie robi. Miał ktoś taki problem ?

Przypadkiem nie masz świateł skandynawskich i nie dzieje ci się tak jak włącznik jest w pozycji 0?

Przesunąłeś pokrętło od świateł w odpowiednią pozycję ?
Jeśli jeździsz na pozycji 0 ( zero ) to nie włączysz na stałe świateł długich za pomocą manetki , co do asystenta to trudno mi powiedzieć , chyba go nie mam.

Asystent też działa tylko w pozycji Auto lub mijania.

włączam asystenta świateł długich - powinien sam zapalać i gasić długie w zależności czy coś jedzie itd., lecz tego nie robi. Miał ktoś taki problem ?
wg instrukcji jest bardzo dużo przypadków, kiedy automat nie zaświeci sam długich, np. uliczne lampy, znaki itp.
pełna lista wg instrukcji:


W niskich temperaturach otoczenia lub trudnych warunkach pogodowych układ może nie działać.
W takich przypadkach konieczna może być ręczna interwencja kierowcy.

Odblaskowe znaki drogowe mogą zostać błędnie zidentyfikowane jako nadjeżdżające pojazdy, a reflektory mogą zostać wtedy przełączone na światła mijania.

Po włączeniu układu światła drogowe zapala się, jeśli:
• Jest dostatecznie ciemno, abykonieczne było zastosowanie świateł drogowych oraz
• przed pojazdem nie ma innych pojazdów ani świateł ulicznych oraz prędkość pojazdu przekracza 40 km/h.

Światła drogowe zgasną, jeśli:
• Poziom światła otoczenia jest dostatecznie wysoki, aby nie było konieczne korzystanie ze świateł drogowych.
• Wykryte zostaną reflektory lub światła tylne zbliżającego się pojazdu.
• Wykryte zostaną światła uliczne.
• Prędkość pojazdu spadnie poniżej 25 km/h.
• Czujnik kamery jest zbyt rozgrzany lub zostanie zablokowany.


Niestety oprócz tych informacji więcej nie
jestem w stanie pomóc bo po prostu nie mam kamery :(

wg instrukcji jest bardzo dużo przypadków, kiedy automat nie zaświeci sam długich, np. uliczne lampy, znaki itp.

Tak, ale sprawdzałem je na trasie gdy było dostatecznie ciemno - no i w sytuacjach, w których powinny się włączyć.

Przesunąłeś pokrętło od świateł w odpowiednią pozycję ?

Właśnie z tego co przejrzałem jeszcze raz. Zapalają się tylko jak pokrtętło jest ustawione na światła mijania. Jak jest 0 to nie zapala ich na stałe, ale jeździłem cały czas na auto no i też nie zapala :(

To chyba coś jest nie tak u mnie na auto normalnie długie odpala.

To chyba coś jest nie tak u mnie na auto normalnie długie odpala.

Tylko jak jest ciemno (jak czujnik zmierzchu) zapali "normalne" mijania a nie mijania w funkcji dziennych.

Przestaw pokrętło włącznika na "manualną" pozycję świateł mijania i zobaczysz, że wszystko zacznie działać.

Zgodnie z przepisami światła drogowe mogą się dać załączyć tylko jak świecą światła mijania (a nie światła dzienne).

Po kilku dniach jeżdżenia z pokrętłem świateł na "zapalonych" światłach, teraz przełączyłem na "auto" i o dziwo działa, tak jak na "zapalonych".

Można tu stracić cierpliwość...:569:
Czy to tak trudno jest zrozumieć, że w pozycji "Auto" działa automat sterowany czujnikiem zmierzchu na szybie?
Jak jest odpowiednio ciemno, to automat "wirtualnie" ustawia pokrętło przełącznika świateł w pozycję "mijania" i wtedy wszystko (a w szczególności światła drogowe) działają jak w tej pozycji.
Natomiast jak jest jasno, to pozycja "Auto" "wirtualnie" przełącza przełącznik świateł w pozycję "0" i świecą tylko dzienne i nie da się włączyć np. świateł drogowych na stałe.

Proste jak budowa cepa, a dyskusja tu trwa w najlepsze...

wracając do domu w nocy zauważyłem problem ze światłami długimi, [...[

Tedi, myślisz, że na dziennych jechał?

...na dziennych jechał?

Jest dla mnie oczywiste, że kolega jechał w nocy z przełącznikiem świateł w pozycji "0". Tak wtedy się to zachowuje.

A to faktycznie - nie wie co ma.

Jest dla mnie oczywiste, że kolega jechał w nocy z przełącznikiem świateł w pozycji "0". Tak wtedy się to zachowuje.

Akurat kolego jechałem w nocy z przełącznikiem w pozycji "auto"...

...jechałem w nocy z przełącznikiem w pozycji "auto"...

A ja kolego jakoś Ci nie wierzę, bo wiem jak to działa...
No chyba, że się popsuło i zamiast naprawiać to wątek na forum zakładasz...
W życiu generalna zasada jest taka: jak działało i przestało działać, to zazwyczaj się popsuło... I nie ma co bić piany tylko trzeba się zabrać wtedy za naprawianie.