Zobacz pełną wersję : Róźnice pomiędzy fusion - mondeo, pomoc w zakupie
Witam, wiem że takie tematy już istnieją jednak nie było tam odpowiedzi na jedno zasadnicze pytanie a mianowicie
Czy fusion nie rozleci się w europie?
Chodzi mi o to czy teoretycznie nieprzystosowane zawieszenie i układ kierowniczy na europe spowoduje że fusion się szybciej "rozleci".
Jestem właśnie przed decyzją zakupu samochodu, zamierzam zakupić właśnie mondeo jednak z budżetem ok. 60-70k moge sobie pozwolić na 2latka a to oznacza że w gre wchodzi tylko fusion.
Czy moglibyście mi coś więcej powiedzieć na temat tego modelu ?
Czego się wystrzegać?
Na co patrzeć przy zakupie?
Rożnicę pomiędzy tymi modelami?
Jakie są koszta utrzymania później takiego samochodu ?
slider2002 11-10-2016, 18:40 Wszystkie auta z uda są po przejściach. Chcesz wydać 70kzl na rozbitka lub powodziana?
Skąd ta teza że wszystkie sprowadzone samochody są powypadkowe?
A może lepiej kupić w takim układzie MK4 z końca produkcji?
Nie, ponieważ jak już mam tyle wydać to wole kupić "na topie" samochód, szczególnie że już jeździłem nim na jeździe próbnej.
co do tych powypadkowych z USA/Kanada, jest to nagminne czy raczej pojedyncze przypadki? i jak można takie coś zauważyć przy zakupie ?
slawek-kali 12-10-2016, 04:34 większość to różnego typu rozbitki..
sprawdź możesz mając nr. vin no i pytaj sprzedających o historię i fotki. Oni dobrze wiedzą co kupili..
maladus
Z USA to głównie konkretne rozbitki, bo inaczej nie opłaca się sprowadzać przy tak wysokim kursie dolara.
Dokładnie. Jedyna opcja to "mienie przesiedleńcze" (czy jakoś tak się to nazywa), tzn gdy sprowadza sobie auto ktoś kto tam mieszkał i wraca do kraju - wtedy są konkretne ulgi podatkowe.
W każdym innym wypadku jest tak jak napisali koledzy wyżej - opłaca się sprowadzić tylko po dzwonie.
Nie, ponieważ jak już mam tyle wydać to wole kupić "na topie" samochód, szczególnie że już jeździłem nim na jeździe próbnej.
Od kiedy to złomy wyklepane byle-jak po ciężkich dzwonach albo topielcy z pleśnią i zgnilizną na pokładzie to "samochód na topie"? Naiwne, to lekko powiedziane...
co do tych powypadkowych z USA/Kanada, jest to nagminne czy raczej pojedyncze przypadki? i jak można takie coś zauważyć przy zakupie ?
Jest to nagminne. Zauważyć można na wiele sposobów, ale ewidentnie nie masz pojęcia o rynku motoryzacyjnym w pięknym kraju nad Wisłą. W związku z tym masz dwie realne opcje:
1. kup co sobie u...patrzyłeś i naszykuj kolejne parędziesiąt tysięcy na niezbędne naprawy, o ile w ogóle będą możliwe (bo topielca za żadne pieniądze nie zreanimujesz w 100%).
2. posłuchaj mądrych ludzi co radzą abyś przyjrzał się MK4 - doskonały samochód, dojrzały i mało problematyczny.
Twoja decyzja. Za 70 tysięcy.
Albo daj sobie na wstrzymanie. Poświęć kolejne 3 miesiące na zapoznanie się z prawdziwym rynkiem używek w Polsce (szczególnie złomów zza wielkiej kałuży) - pooglądaj programy TVN Turbo, poczytaj fora, porozmawiaj ze znawcami. Ochłoń.
Wtedy zrozumiesz, że nie stać się na 2-latka, bo tylko Polak potrafi uważać się za takiego szczęściarza, że to na co inni wydają 1,5-2 razy więcej, jemu się należy za mniej. Później setki tysięcy niedobitków motoryzacyjnych, zamiast na szrocie w cywilizowanych krajach, kończy swój żywot na drogach Polski.
slider2002 12-10-2016, 07:26 Skąd ta teza że wszystkie sprowadzone samochody są powypadkowe?
z rachunku ekonomicznego
Bump: Skąd ta teza że wszystkie sprowadzone samochody są powypadkowe?
z rachunku ekonomicznego
Zeby ochłonąć polecam lekturę forum:
http://bez-wypadkowe.net/forum.php
w szczegolnosci dział - Ocena auta z ogłoszenia
Jeżeli myślisz ze za 70 tys kupisz nowy model mondeo jesteś naprawdę naiwny.
Tzn kupisz ale trupa ;)
przemo_1981 12-10-2016, 08:13 Ale po chłopaku pojechaliście.... ale w sumie lepiej taki kubeł zimnej wody niż za 70tys.
piotrek305 12-10-2016, 09:07 mój kolega właśnie wczoraj przyjechał fushionem.. 2014.. bardzo małe rozbicie.. wymiena drzwi błotnika i zderzaka praktycznie.. także da się znaleźć tylko trzeba szukać..
w sumie co to za różnica czy złoma przywozi się z SZFABÓW czy z Kanady/USA ?? zawsze bity więc tańszy a jeśli jest dobrze zrobiony to czemu nie kupić jak nie stać na nówkę:)
Ja też niedawno stałem przed takim wyborem, tylko budżet mniejszy (55 tys) i nie powiem ze MK5 kusiły. Ale ostatecznie wybrałem MK4 na wypasie.
Zauważ, że niektóre MK5 są tańsze od MK4 z pewna historia (kupiony w PL, serwisowany w ASO itp.)
Poza tym, chyba lepiej mieć dopracowanego polifta, niż pierwsze roczniki nowej generacji
w sumie co to za różnica czy złoma przywozi się z SZFABÓW czy z Kanady/USA ?? zawsze bity więc tańszy a jeśli jest dobrze zrobiony to czemu nie kupić jak nie stać na nówkę:)
A no widzisz. Próżność, głupota, niewiedza ... jak zwał tak zwał. Bo jeżeli za 60-70 tysi koniecznie chcesz kupić złoma ze szrota nieważne którego zamiast nowego kompakta - innego określenia nie mam. Ale to moje zdanie.
A ile kosztuje podstawowy mondek mk5 ?
Nówka z salonu w wersji titanium ok 110k, podstawowa 89k, z tego co mi powiedzieli mondeo na europe zaczeli produkować w 2015 pozatym tak czy siak te samochody niestety tracą szybko na wartości i 2 latka da się kupić za takie pieniądze.
Poczekam jeszcze pare miesięcy i zamiast fusiona kupie europejskie, może się uda kupić coś droższego bo samochód w leasing biore.
rychu.zychu 13-10-2016, 02:19 A ile kosztuje podstawowy mondek mk5 ?
W salonie golas z silnikiem 1.0 jakieś 90000 PLN brutto , a od multi dilera kupisz za 80000 PLN brutto.
rychu-893 13-10-2016, 08:25 Oczywiście, że z USA tylko rozbitki. Nowego się nie opłaca, bo handlarz nie zarobi. Ale patrząc na cenę w USA podstawowy Fusion 20K USD, a u nas? 90K PLN. Przelicznik zajebi.... i jak mamy ich dogonić? Ja też mam Fusiona rozbitka, kupiłem bo na takiego było mnie stać, widziałem jak auto było rozbite i co zostało naprawione. Człowiek od którego kupiłem auto ściąga różne samochody, ale przynajmniej nie naprawia je szpachlą. Jak się da to zamawia części prosto z aso Forda. Do mojego nawet maskę w kolorze udało się dokupić.
Czy zrobiłem dobry zakup?, nie wiem, poczekam rok może dwa i się zobaczy.
piotrek305 13-10-2016, 08:26 czy w mk5 na USA były LEDy z przodu ? zawsze widzę soczewkę..
i pytanie z innej beczki.. mk4 było oferowane w USA ?
jacek-k-wawa 13-10-2016, 10:14 Oczywiście, że z USA tylko rozbitki. Nowego się nie opłaca, bo handlarz nie zarobi. Ale patrząc na cenę w USA podstawowy Fusion 20K USD, a u nas? 90K PLN. Przelicznik zajebi.... i jak mamy ich dogonić?
Ja bym się tak nie podniecał - 20k USD to coś w okolicy 80k PLN. Różnica nie jest już taka kolosalna przy aktualnym kursie.
rychu-893 13-10-2016, 10:44 Ja bym się tak nie podniecał - 20k USD to coś w okolicy 80k PLN. Różnica nie jest już taka kolosalna przy aktualnym kursie.
Raczej chodziło mi o to, że Amerykanin zarabiający 2k USD szybciej nazbiera na nowego Fusiona niż polski Kowalski zarabiający 2k PLN na nowe Mondeo.
...z innej beczki.. mk4 było oferowane w USA ?
Nie było. Poprzedni Fusion I 2006-2012 to auto czysto amerykańskie, nie miał nic wspólnego z MK4. Fusion odpowiadający MK5 to w USA tzw. Fusion II.
Co do lamp LED w USA - teoretycznie mogły być, ale w Stanach auta z "gadżetami" nie cieszą się powodzeniem... Wg Amerykanów "full wypas" to "skóra, alufelgi i szyberdach"...:one:
piotrek305 13-10-2016, 13:14 Nie było. Poprzedni Fusion I 2006-2012 to auto czysto amerykańskie, nie miał nic wspólnego z MK4. Fusion odpowiadający MK5 to w USA tzw. Fusion II.
Co do lamp LED w USA - teoretycznie mogły być, ale w Stanach auta z "gadżetami" nie cieszą się powodzeniem... Wg Amerykanów "full wypas" to "skóra, alufelgi i szyberdach"...:one:
dzięki za info :one:
W salonie golas z silnikiem 1.0 jakieś 90000 PLN brutto , a od multi dilera kupisz za 80000 PLN brutto.
Owszem kupie od biedy za 80k ale spójrzmy wprawdzie w oczy, jak już ktoś wydaje 80k na samochód który jest flagowcem to lepiej troche dołożyć i kupić chodź troche bardziej "wypasiony".
Jazde próbną miałem w Mondeo z 1.5 titanium ze wszystkim, normalna cena ponad 130k, w leasing i po zniżkach powiedzieli mi ok. 110k pewnie jeszcze pare tysięcy dałoby się zejść.
Inaczej lepiej kupić na pełnym wypasie astre sedan która kosztuje właśnie niecałe 80k.
Bump: Co powiecie o takiej aukcji(pierwsza lepsza)
http://otomoto.pl/oferta/ford-mondeo-full-opcja-titanum-ID6yk0AW.html
już wersja europejska 2015 rocznik, wiem że na blachach Belgijskich (swoją drogą ile by kosztowało sprowadzenie go do PL?) za 75k brutto
Pytam ogólnie, akurat tego samochodu bym nie kupił(nienawidze białych ;p)
Ja powiem, że to zbrodnia wkładać do tak wielkiego auta diesla 1.6 i to z zawrotną mocą 115KM :) Chociaż 1.0 EB wygrywa ten pojedynek
Witam znalazłem się na tym forum bo kupiłem sobie Forda a jak-było mnie stać.Czytam i czytam i żadnego plusa.Wszyscy jeżdżą nie bitymi i z salonu same rady dołóż kup se z salonu najlepiej od Polaka bo ten to ma pewno ma nie bitego a jak cię nie stać na forda z salonu to kup se Opla Astrę.Kupiłem Fusiona 2.0 EB automat napęd na cztery 2014 28000km lekko bity zrobiony ,zagazowałem go osobiście bo na razie nie zamierzam się go pozbywać.Jeździ się tym zaj..... i co może gorszy od salonowca za 70000zł. Mam od siebie jedną radę dla przyszłych nabywców ,sprawdź na wszystkie sposoby czy usterka nie była na prawdę poważna i czy jest dobrze zrobiony.Handel jak każdy ,,masz łeb i .... to kombinuj" Trzeba się liczyć kosztami jak z każdym używanym ale takiego jak mój wziąć z salonu ,suma grubo ponad 100000 .A tak naprawdę to chyba jakoś schodzą i ktoś to kupuje i jakoś mało tych co narzekają.Ale żeby nie było tak słodko to jest jeden problem zapomnijcie o ASO o instrukcjach forda częściach z katalogów i wielu rzeczach oczywistych dla forda z europy.Traktują was jak trędowatych nie kupiłeś od nas do widzenia.Nic się nie da zrobić najprostsza rzecz jest wielkim problemem a jak nie ma w kompie to leżą .Ale Polak potrafi i nie takimi wynalazkami jeżdżą.Powodzenia w kupnie.
jaki gaz dałeś ?? ile przejechałeś ?? bo ja i kolego z tego forum zainteresowany
STAG 400-4DPI 10/100 LPG + 3,0 dotrysk benzyny.
więc nie ciekły
a ile już przejechałeś? jak się sprawuje ?
6000 km zakładałem na jesieni tak więc wszystko jeszcze na gwarancji.Chodzi fajnie żadnej różnicy w jeździe ,przełącza się niezauważalnie .Jakby to było na samym gazie to pięknie ale ten dotrysk psuje cały rachunek ,ale nie można mieć wszystkiego.
ten dotrysk to po to aby nie przegrzać wtrysków
to ile ci kradnie :) paliwa na 100km 4 czy 6l?
3l/100km to średnio czy miasto bo wiadomo w mieście więcej benzyny pali bo trzeba częściej z chłodzić wtryski.
to gazu spala 8l/100km i do tego benzyny 3l/100km
Oczywiście że te dane to nie na stanowisku do pomiaru tylko z życia dzisiaj zrobisz 50 a jutro 700 nie chcę tu ściemniać raz 50km/h a za chwilę 150 lepiej nie liczyć na mniej a jak się trafi to jeszcze lepiej.
Dlatego pytam
Bo Twoja instalacja zużywa paliwo przy każdym, naciśnięciu pedału gazu żeby wtryski się nie przegrzały więc jestem ciekaw ile zużywa benzyny max i min bo takich instalacji w MKV w Polsce jest b. mało :)
|
|