Witam
Światła mijania świecą tragicznie , krótka odległość , brak kąta praktycznie nie da się jeździć... Na początku wymieniłem żarówki ( na philips blue vision) to nic nie dało , lampy były lekko upalone , wiec poszedłem na całość i kupiłem nowe lampy ( oryginalne Forda, nie bawiłem się w zamienniki ) jednak dalej nie ma różnicy . Byłem u kilku mechaników i nikt nie wie co się dzieje . Jedyne co słyszę to "jak ty wogóle na tym możesz jeździć" lub propozycje żeby poszukać drugiego focusa i sprawdzić czy jest to samo bo możne "one poprostu tak maja" . Starałem się z tym żyć ale jednak im więcej jeżdżę w nocy tym bardziej jest to męczące .
Nie wiem czy winy szukać w starym jednak akumulatorze ( z którym nie miałem raczej większych problemow), czy może w tym, ze jest dodany jakiś bezpiecznik dzięki któremu światła mijania zapalają się automatycznie na zapłonie (świecą gdy włącznik świateł jest w pozycji 0 , po przełączeniu świecą delikatnie jaśniej )

Załączam zdjęcie i błagam o pomoc :)

https://zapodaj.net/images/7da689f47396b.jpg

(na zdjęciu wygląda to nawet lepiej niż w rzeczywistości :P )

A jak masz ustawiony poziom swiatel wyglada jak by byly na na najnizszy

Pojedź na SKP i poproś o ustawienie świateł.

krzys - jesli chodzi ci o regulacje wysokości to jeśli podnoszę maksymalnie to jedyne co to zmienia to to , ze oslepiam wszystkich jadących z przeciwka i co drugi kierowca miga mi swiatłami

weuek- w SKP własnie usłyszałem ( jak ty na tym jezdzisz)

Czyli nie da się ich wyregulować śrubami w reflektorze?

A może nigdy nie przełączasz z tych pseudobiednodziennych automatycznych, tylko w nocy jeździsz na tych 70% (czy jakoś tak)?

czy może w tym, ze jest dodany jakiś bezpiecznik dzięki któremu światła mijania zapalają się automatycznie na zapłonie (świecą gdy włącznik świateł jest w pozycji 0 , po przełączeniu świecą delikatnie jaśniej )
dokladnie tu szukaj.. wydales zbednie kase moim zdaniem..

Sławek-kali czyli uwazasz ze wyjecie tego bezpiecznika pomoze ? A wiesz moze ktory to byl bezpiecznik , kiedys widzialem temat na tym forum ale nie moge go znalezc :/

kiedys widzialem temat na tym forum ale nie moge go znalezc :/
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=108550

Witam

Wpisz w wyszukiwarkę "światła skandynawskie"

pozdrawiam
Arturek

Czasami w nocy zapomniałem przełączyć światła skandynawskie (poz. 0) na mijania, ale tragedii nie było (przy żarówkach +%).
Przypominałem sobie, gdy nie szło włączyć długich. :P

Na Twoim miejscu zacząłbym od pomiaru napięcia na żarówkach i porównaniu go do napięcia na akumulatorze. To banalnie prosta i szybka diagnostyka.
Różnica może wynosić kilka dziesiątych Volta. To jest spowodowane spadkiem napięcia na rezystancji przewodów. Jednak gdy będzie więcej, to trzeba szukać głębiej. Może być nadpalony przekaźnik, słaba masa itd.

jak na moje to żarówki są krzywo wsadzone, zaczął bym od nich

Moim zdaniem też uważam, że żarówki źle włożone.
Najpierw trzeba osadzić żarówkę, a następnie dopiero podpiąć wtyczkę.
Ja tak miałem na lewej żarówce, jak znajomy wsadzał już z podpiętą wtyczką i wtedy świeciło tak jak na zdjęciu.

W sumie, podpinam się do tematu.
Wymieniłem żarówki na Phillips 130%, a i tak uważam, że kiepsko świecą. Wieczorem zrobię zdjęcie, jak to u mnie wygląda, z tym, że np na nagraniu z wideo rejestratora światła są bielsze i jaśniejsze niż w rzeczywistości, podobnie jak OP stwierdził.
Wcześniej miałem jakieś vatry/Bosch i nie widzę praktycznie różnicy po zmianie, może ślepy jestem już.. Ale jak widzę wieczorem jak oświetlają inne samochody, to czuję frustrację, a poza miastem dyskomfort, bo to wpływa na bezpieczeństwo..

Mam światła skandynawskie, ale gdy jest ciemno, włączam normalne światła i różnica pomiędzy tymi trybami jest widoczna, tak uprzedzając pytanie.


Żarówki zmieniałem bez odpinania kabelków, żarówki siedzą dobrze, więc wydaje mi się, że to bez różnicy...

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka


Zrobiłem zrzuty z wieczornych nagrań.
Powtórzę tylko, że na zdjęciu/wideo świata jest jaśniejsze niż w rzeczywistości...

http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161112/44bd4d32c8b8b0b45987df95ab6b229f.jpg
http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161112/9342406e34d21709cd6553285be1ef24.jpg

Takie opcje zasugeruję:
a) Z wiekiem wzrok się pogarsza
b) Jeśli auto od nowości jeździ w Polsce, to odbłyśniki i klosze mogą być zużyte od nadmiarowego świecenia (wszak nie są zaprojektowane do działania 24h)
c) Może wcześniej jeździłeś autem z bardziej wydajnymi światłami, na przykład ksenonowymi (dobrej jakości H7 to 1500 lm, a palnik ksenonowy to 3200 lm).

Mam do Focusa mk2 wiele zastrzeżeń ale akurat uważam, że światła mijania ma przyzwoite a w porównaniu z innymi autami podobnej klasy nawet całkiem niezłe. Dlatego jak dla mnie to jak ktoś na nie narzeka to albo ma zbyt wysokie wymagania albo jakiś problem z tymi reflektorami bo są to np. jakieś słabe zamienniki itp. Oryginalne reflektory fordowskie święcą wystarczająco dobrze.

A te żarówki to dobrze włożone? bo nie powinno być tych jaśniejszych "rozbłysków" widocznych na jezdni. Żarówki należy najpierw obsadzić, następnie podpinać złącze. Można spojrzeć z przodu reflektora czy żarówki są idealnie w środku otworu w odbłyśniku.

Z tych zdjęć to stwierdziłbym, że moje gorzej świecą.

U mnie się wyjaśniło. Źle włożone żarówki :D a myślałem, że nic mnie nie zdziwi.
Co ciekawe, dwóch diagnostów na skp rozłożyło ręce, stwierdzali, że nie wiedzą jak poprawnie zamontować te żarówki.. No cóż. Ale szybka wizyta w niewielkim warsztacie po drodze i wszystko zrobione. Wstyd :-) haha.
Wieczorem zrobię zdjęcia, jak to teraz wygląda i wstawię.

Poprawny sposób: https://m.youtube.com/watch?v=-NAn52pJrVs

Tzn wyjmujemy lampę, wyjmujemy żarówkę oraz gniazdo. Do lampy (trzymając ją odpowiednio) wsadzamy samą żarówkę a następnie na tak wsadzoną żarówkę nasadzamy gniazdo I upewniamy sie, ze dobrze siedzi.

Well... Taka prosta sprawa. Wstyd mi, tak prostą rzecz skopać :-)

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Właśnie o tym pisałem. Sam ostatnio odprowadzając córkę do przedszkola, zauważyłem to u pewnej miłej niemki w focusie kombi. I w warsztacie jej wymieniali, nie w aso ale w a.t.u

Załączam fotki z dzisiaj :-)
http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161115/23bd0def4f96d6b06715e6e82f248111.jpg
http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161115/dd65822bfe60317c2ab2e14ee09e2ba3.jpg

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

nie za wysoko masz te światła podniesione ?

Nie, ustawione są dobrze, a później jeszcze sprawdzone na innej skp.
Poza tym nie oślepiam innych. Kilka dodatkowych fotek. Da się jakoś ?spoiler? czy coś z tagów na forum, aby schować te fotki i aby były tylko po rozwinięciu
http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161115/5306d185d35f13a54a902edb4e8355e8.jpg
http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161115/af9a6d5ba65f798ac52d2581646a2c2b.jpg
http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161115/c728463b4f46c77607b0bf0a192b877a.jpg
http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161115/4af78c75256f2b549c35286e31b9b52e.jpg
http://uploads.tapatalk-cdn.com/20161115/6e2087892cca41388fa3956fa829f328.jpg

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Jakich żarówek używasz jeśli można wiedzieć ? :)

Jakich żarówek używasz jeśli można wiedzieć ? :)
Phillips +130%

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Nieźle świeca tylko pytanie czy nie padną za szybko tzn wiecie co mam na mysli ta cykliczna wymiana aczkolwiek u mnie jak narazie nie było wymiany

Tak myślałem bo ładna biała barwa. Z tego co czytałem to one są bardzo wysilone ale moim zdaniem nie warto oszczędzać na oświetleniu szczególnie jesień/zima jak warunki kiepskie bywają. :)

Świetnie świecą - to były najlepsze, jakie miałem. Ale zapomniałem je wyjąć z auta przed sprzedażą. Mało nim jeździłem nocą, to jeszcze trochę w kolejnym poświeciłyby.

nie wiem dlaczego każdy twierdzi że światła skandynawskie słabiej świecą , skoro ja mam we fredku takie światła i bardzo ciężko się dopatrzeć różnicy w jasności , jedyne co można zauważyć to brak podświetlenia deski rozdzielczej ,

Też mam te żarówki Phillipsa i uważam, że są bardzo dobre. Do trwałości na razie nie mam zastrzeżeń (miałem też Phillipsa w poprzednim aucie i byłem zadowolony z ich trwałości).

Inna sprawa, że za głowę się łapię jak czytam, że diagnosta w SKP nie potrafi poprawnie wymienić żarówki w fokusie. Rozumiem, że wymiana w niektórych autach jest upierdliwa ze względu na utrudniony dostęp (podobno niektóre francuskie) lub beznadziejny sposób montażu (grupa VW), ale focus?!

Inna sprawa, że za głowę się łapię jak czytam, że diagnosta w SKP nie potrafi poprawnie wymienić żarówki w fokusie. Rozumiem, że wymiana w niektórych autach jest upierdliwa ze względu na utrudniony dostęp (podobno niektóre francuskie) lub beznadziejny sposób montażu (grupa VW), ale focus?![/QUOTE]

no w FF mk2 jest to bardziej skomplikowane niż w Mondeuszu , przecież trzeba odgiąć aż 2 zaczepy:619: więc niejeden diagnosta może się zwyczajnie poddać:diabel2:

No tak, dwa zaczepy są barierą nie do przejścia.;-) Potem się dziwić, że przeglądy przechodzą jakieś trupy. Diagności...

Lampę wyjmowałem sam, nie dawałem im jej dotknąć, bo nie miałem pewności, czy wiedzą jak to trzeba zrobić. Oni jedynie próbowali żarówkę dobrze zamontować.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Miesiąc temu spaliła mi się 1 żarówka H7 . Na szybkiego kupiłem w markecie zamontowałem i jazda . Tydzień temu wyjechałem w nocy na nieoświetloną drogę i widzę , że kiepsko to świeci . Zdemontowałem lampę - żarówka osadzona prawidłowo . Wymieniłem na zwykłego Philipsa i jest ok . W autach z lampami H4 przykładałem kartkę papieru na klosz lampy i widziałem rozkład światła , w foce H7/H1 nie wychodzi mi taka kontrola .

Lampę wyjmowałem sam, nie dawałem im jej dotknąć, bo nie miałem pewności, czy wiedzą jak to trzeba zrobić. Oni jedynie próbowali żarówkę dobrze zamontować.

Powinni zmienić zawód.:wink:

Panowie orientuje się ktoś czy jest możliwość jakoś ręcznie podniesienia długich świateł? Otóż problem jest taki że słabo bardzo świeci prawa strona i dziś zweyfikowałem na ścianie i między jednym długim a drugim jest metr różnicy. Lewa strona jest wyżej podniesiona. Jak przestawiam pod maską na tych imbusach to nic nie daje :( Czyżby tylko wymiana lampy? Czy jest możliwość ręcznego przestawienia?

Imbusy do regulacji są po dwa na lampę. Próbowałeś obu?

Imbusy do regulacji są po dwa na lampę. Próbowałeś obu?

Tak na każdą ze stron kręciłem po 2 i wydawało mi się że tylko krótkie się zmieniają. No i straszna różnica nie cały metr wysokości. Tylko dziwne bo przed testem na ścianie mialem wrażenie że prawa jest za wysoko bo mi wali po lasach jak jadę. Jakby za bardzo w prawo i za wysoko i teraz już sam niewiem. Bo rozumiem że kręcąc imbusami krotkie i długie razem powinny Się równolegle zmieniać? W sumie samochód po flotowy i wiem że lampy były wymieniane

Żarówka od długich źle włożona
Regulacja jest od mijania

Żarówka od długich źle włożona
Regulacja jest od mijania

Żarówka jest dobrze włożona bo sprawdzalem wszystkie 4 . Tylko w sumie jak wyjmowalem i składałem to w jednej zabezpieczenie mi pekloale włożyłem i chyba jest ok. Po jeżdżę to zobaczy czy będzie się coś działo na dolkach aczkolwiek przed rozbiórka miałem już problem z tymi długimi. Jak jakoś ręcznie to ustawić?

Imbusy do regulacji są po dwa na lampę. Próbowałeś obu?

Jeden do regulacji w pionie, drugi w poziomie.

No i jak może być regulacja samych długich (których się, nota bene, nie reguluje), kiedy przy kręceniu imbusem rusza się cały odbłyśnik, zarówno dla długich, jak i krótkich...

Żarówka może być krzywa fabrycznie. Ale to i tak miałoby niewielki wpływ na długie, które nie maja linii odcięcia.

Tak, wiem lewa, prawa, góra, dół tylko zasadnicze pytanie czy pokrętła kręcą krótki, długie czy same krótkie (mijania). Zrobiłęm dzis 100 km i moge powiedzieć że długich wcale nie mam tzn, znikomu efekt. Z ciekawości dziś na ekspresowce jadąc lewym pasem pstryknałem długie to całego tira po prawej mi oświeciły :) A do tego metr różnicy w wysokośći.. Pytanko czy mogę sam to ustawić ręcznie ? Czy ewentualnie na SKP też mi to ustawią? Bo oni chyba tylko mijania ustawiają zawsze. Tylko z drugiej strony jak piszecie że nie potrafią żarówki wymienić to chyba szkoda mojego czasu na nich..
Miał ktoś podobną sytuację? albo wie jak to ogarnąć?

tylko zasadnicze pytanie czy pokrętła kręcą krótki, długie czy same krótkie (mijania).
Napisałem ci w poście wyżej. Zresztą, sam sobie popatrz jak rusza się odbłyśnik podczas kręcenia śrubami.

Jakie żarówki idą do długich i czy przy xenonach są takie same ? Na odbłyśniku napisane tylko coś w tylu HID LH bodajże .

http://dailydriver.pl/porady/oswietlenie/ford-focus-ii-zarowki-spis/

Taka mała anegdotka Panowie. Niewiem jak u Was ale u mnie długie opuszczają się razem z krótkimi.. No i ogólnie to szału nie ma i słabo świecą. Pytanie czy taka żarówka może się wypalić tzn gorzej świecić? Czy nie ma takiej opcji i albo świeci albo nie świeci? Jaka jeszcze może być przyczyna? Za małe napięcie na długich i dlatego? Czy w pierwszej kolejności zmienić żarówki?

Taka mała anegdotka Panowie. Niewiem jak u Was ale u mnie długie opuszczają się razem z krótkimi.
To już ci napisałem w poście nr 42. Inaczej być nie może (w tej lampie).

To już ci napisałem w poście nr 42. Inaczej być nie może (w tej lampie).

Na smartfonie przeglądam i nie zauważyłem. No dobra to zarówka może już słabo świecić? czy albo świeci albo pada całkowicie?

Zarowka zawsze wypala sie i swieci coraz slabiej , juz od nowosci jest coraz slabsza , natomiast w przypadku zarowek halogenowych jest to nieznaczna roznica , jak wymienimy spalona na nowa to wprawne oko moze zobaczyc niewielka roznice , w przypadku xenonow roznica miedzy starym a nowym zarnikiem jest zauwazalna . Zarowka raczej nie mozna wypalic sie az tak mocno , moze jest tania i kiepska ? Ewentualnie odblysnik zmatowialy , ale przy zarowkach halogenowych sie to raczej nie zdarza .

No dobra to trzeba zacząć od nowej żarówki jak tak.. dzięki za sugestię

Też mam te żarówki Phillipsa i uważam, że są bardzo dobre. Do trwałości na razie nie mam zastrzeżeń (miałem też Phillipsa w poprzednim aucie i byłem zadowolony z ich trwałości).

!

Jaki model żarówek H7 polecacie na jesień -zima
Obecnie te które mam Światła mijania - Bardzo słabo świecą:pomysl:

Od około roku jeżdżę z Osram Night Breaker Laser. Zazwyczaj w trybie skandynawskim ale jak gdzieś w lesie czy na obwodnicy to włączam na pełną moc i jest super. Ze względu na jazdę na 70% mocy świecenia wytrzymują dłużej i nie przepalają się szybko

Ja polecam Osram Silver Star.
Te wszystkie wersje "mocniejsze" świecą trochę lepiej kosztem mniejszej żywotności a osram Silver Star to imo rozsądny kompromis między jednym i drugim.

Jak słabo świecą fabryczne/oryginalne żarówki H7 to się dopiero można przekonać po pierwszej jeździe takim autem w nocy, gdy wcześniej przez lata mieliśmy coś bardziej wydajnego. Gdy kupiłem ostatnio auto, to w drodze do domu samochody z naprzeciwka dosłownie zabierały mi wizję.

Osram silverstar 2.0 to nic specjalnego, a nightbreakery owszem. Nawet kosztem krótkiego żywota, warto takie żarówki kupić, bo jazda jest przyjemniejsza i bardziej bezpieczna.

Od około roku jeżdżę z Osram Night Breaker Laser(...) wytrzymują dłużej i nie przepalają się szybko

Tak z ciekawości - dłużej, to znaczy ile razy zmieniałeś przez ten rok? Pytam, bo przymierzam się do tych żarówek, ale... od marca 2016 jeżdżę na Ultra Life (cały czas tych samych, bez wymiany) i tak czekam i czekam, żeby nie wymieniać sprawnych.
Mało prywatnym autem jeżdżę, więc jak z 10 tysięcy km te żarówki Night Breaker Laser wytrzymują, to jest znośnie, bo wymieniałbym raz w roku Ultra life mają jakieś 20 tysięcy km i po przeszło 3 latach mają się dobrze.
Mało tego, słysząc o padających szybko żarówkach, zrobiłem zapas Long Life Philipsa i Ultra Life Osrama. I tak nadal na pierwszym komplecie od przejęcia auta po leasingu :)

Albo long/ultra life, albo dobrze świecą.

Ze_ja zobaczę czy mam gdzieś paragon to podam konkretniej ile przebiegu i ile czasu już z nimi jeżdżę. Wydaje mi się, że albo rok albo niecały rok. Poprzednio jeździłem na Boschu H7 Plus 90 i wytrzymały około roku czyli jakieś 15 tys. km. Lasery były droższe ale świecą zdecydowanie lepiej, a zdecydowałem się na nie bo tylko takie były w sklepie z tych lepszych.

Luz, czyli od ok. roku te same żarówki, a nie że jeździsz na nich, jak na paliwie 95, zmieniając przy każdym tankowaniu, czy coś :)
Poprostu z tego "wytrzymują dłużej" wywnioskowałem, że już nie pierwsza para.

Zdecydowanie nie :D Ale sprawdzę choćby dla siebie, bo mnie zaciekawiłeś :) Natomiast tak jak pisałem, 95% czasu w trybie skandynawskim, więc trzymają dłużej bo żarnik jest chłodniejszy i mniej kruchy z tego co zaobserwowałem - najlepszy przykład to opinie do tych Boscha - https://www.ceneo.pl/15953958#tab=reviews_scroll ludzie piszą o przepalaniu po paru tysiącach kilometrów, a ja byłem z nich bardzo zadowolony.

Jest szansa, że takie mocniejsze, w trybie skandynawskim (~70%, czy ile tam jest) będą świecić podobnie, jak nie lepiej, niż zwykłe OEM w trybie 100% mijania. A jak już ciemno, to normalnie na mijania i korzystać z bonusu.
Ja do tych wynalazków nieufnie podchodze, bo jakby to miało świecić lepiej i więcej i w ogóle, to powinni podawać większy strumień świetlny. A jak piszą na wszystkich 1500 lm, to mi się lampka ostrzegawcza w głowie zapala :D
Jednak, skoro coraz więcej znajomych wrzuca te +xx% żarówki i wygląda jakby światła było więcej, a do tego barwa mniej męcząca, to chyba warto spróbować.
Domyślam się, że producent podaje ten strumień zgodny z wartością z homologacji, jako swojego rodzaju minimum - że jest nie mniej, niż 1500 lm, ale nie znam się na tym, jak to ma być znakowane. Więc przez analogię do domowych źródeł światła, jak mi napiszą +150% a strumień taki sam, to... 'are you kidding me?' :)
Ciężko wyzbyć się podejrzliwości w dzisiejszym świecie żądzonym przez marketingowe bujdy na resorach, byle tylko utrzymać rozdmuchaną gospodarkę pedzącą w stronę wielkiej przepaści :)

Dokładnie tak jest - żarówki o podwyższonej jasności po ściemnieniu świecą jak zwykłe dlatego w nocy na umiarkowanie oświetlonej drodze nie ma sensu włączać pełnej mocy.
Dopiero jak potrzeba mocniejszego strumienia świetlnego to odpalam pełną moc i różnica dla mnie mocno na plus.
Co do lumenów - nie sprawdzałem, ale mój tata zwrócił uwagę i podpytał od razu co to za żarówki, bo świecą jaśniej i on też chce takie ;)
Jedyna wada jazdy w nocy na "0" to brak możliwości włączenia świateł długich.

Od około roku jeżdżę z Osram Night Breaker Laser.. Zazwyczaj w trybie skandynawskim ale jak gdzieś w lesie czy na obwodnicy to włączam na pełną moc i jest super. Ze względu na jazdę na 70% mocy świecenia wytrzymują dłużej i nie przepalają się szybko



Zestaw Żarówek Osram Night Breaker H7 Laser +130%
będzie lepszym wyborem niż ?

PHILIPS ŻARÓWKI H7 X-TREME VISION +130%

Podejrzewam, że będą bardzo porównywalne, ale ciężko mi się wypowiedzieć bo Philipsów nie używałem. Oceny na Ceneo praktycznie identyczne.

To jest akurat ta sama liga wydajności. Philipsy x-treme miałem kilka lat temu i to były moje najlepsze żarówki jak dotąd.

Philipsy x-treme miałem kilka lat temu i to były moje najlepsze żarówki jak dotąd.



Znacie pewny namiar na sklep do zakupu w dobrej cenie
Osram Night Breaker H7 Laser +130%
lub
PHILIPS ŻARÓWKI H7 X-TREME VISION +130%

te żarówki dają białe światło czy wpadają w niebieską poświatę?
Specyfikacja:

- Producent: Philips

- Model: X-tremeVision

- typ żarówki: H7

- moc: 55W

- barwa światła: 3700K

- trwałość: do 450h

Zestaw zawiera:

- 2 szt. żarówek Philips X-tremeVision H7

Test:OSRAM Night Breaker LASER vs Philips X-tremeVision +130%
https://www.youtube.com/watch?v=ItGYPbpZ9Sk

Lasery nie wpadają w niebieski, ale jest to bardzo neutralny biały kolor.

Żadne normalne żarówki halogenowe (nie takie zamalowane na granatowo) nie wpadają niebieski. Niezależnie od ilości Kelwinów deklarowanej na opakowaniu.

Które Waszym zdaniem lepiej przeszły test?

Test:OSRAM Night Breaker LASER vs Philips X-tremeVision +130%
https://www.youtube.com/watch?v=ItGYPbpZ9Sk


Jakie macie opinie o
H7 TUNGSRAM MEGALIGHT ULTRA +130%

Ze_ja sprawdziłem, żarówki jeżdżą ze mną od połowy maja, w sumie niecałe 15 tys. km

Od około roku jeżdżę z Osram Night Breaker Laser. Zazwyczaj w trybie skandynawskim ale jak gdzieś w lesie czy na obwodnicy to włączam na pełną moc i jest super. Ze względu na jazdę na 70% mocy świecenia wytrzymują dłużej i nie przepalają się szybko

W jaki sposób włączasz(zmieniasz) moc tych żarówek?


Twoim zdaniem te żarówki( Osram Night Breaker Laser)
wytrzymują dłużej od Philips X-tremeVision +130% :?:

Moc zmieniam przełącznikiem świateł. Pozycja 0 = tryb skandynawski, 70% mocy. Pozycja mijania = 100% mocy.

Czy wytrzymują dłużej? Nie mam pojęcia bo tych drugich nie miałem. Wybacz, ale spinasz się z tym jakby to był wybór na całe życie :D Kup jedne, zobacz kiedy padną, kup drugie, zobacz kiedy padną, oceń sam które lepsze.

Dzięki! To i tak ładnie, bo bałem się patrząc po opiniach, że z nimi będzie wyjmowanie reflektora kilka razy w roku, a przy moich przebiegach, to pewnie ze 2 lata wytrzymają :)
Zamówiłem. zobaczymy. Już narobiłem taki zapas żarówek, że mógłbym sklep otworzyć :) Zawsze jak jakieś zamawiam, do dorzucam do zamówienia jakieś do kierunkowskazów, do stopów itp. Potem chowam do pudełka i okazuje się, że z poprzednich zamówień też takie leżą nie ruszone. I tak od lat...

Zrobię 50/50 w garażu i będę oglądał :) Wymienię w jednej lampie i porównam sobie, zanim wymienię w drugiej i jazda.

Edit:
Dotarły NBL 150% i zamontowałem najpierw jedną stronę, test na porównanie świecenia, potem drugą. Przy okazji prawa lampa niemalże zaatakowała zbliżający się wkrętak kawałkiem plastiku ;) Tym samym oba plastikowe zaczepy nie mają już tych cudnych blokad. Co ciekawe, bo częściej demontuję lewą a tam oba zaczepy mają się dobrze. W lewej jak zwykle H1 się ze mną zabawiała i świeciła w niebo po każdej próbie montażu lampy (prawa elegancko, żarówka dopasowana, wtyczka nasunięta i gotowe, ale lewa na 3 podejścia, jak zwykle... Raz nawet po serwisie wymieniałem, jak na przeglądzie pozycję wymieniali a H1 po nich dawała w niebo).
Do tego okazało się, że 3 lata temu jednak zamontowałem Philipsy Long Life a nie Osram Ultra Life. W zapasie mam jedne i drugie. Dobrze wiedzieć, byłem przekonany, że siedzą Osramy, ale po 3 latach zapomniałem.

Dobra, do rzeczy :)
Świecą dużo jaśniej i tyle obecnie wiem. Test w garażu. Światło równomierne, nie wpada w niebieski i wbrew moim obawom (bańka miejscami barwiona na niebiesko) nie zabiera światła w stosunku do OEM / Long Life, która obok wyglądała "żółtawo", choć i tak bardzo ładnie świeci.
Po pierwszej nocnej jeździe na nieoświetlonej drodze będę wiedział więcej. W hali garażowej różnicy w zasięgu nie uświadczyłem, ale barwa bardzo w porządku i wszystko elegancko widać. Jeszcze dla pewności podjadę do SKP, jak po każdym wyjęciu reflektora i już będzie finito.

Test:
Żarówki OSRAM® czy PHILIPS®? Xtreme Vision czy Night Breaker -
które żarówki samochodowe świecą lepiej? Porównania, opinie, komentarze.

https://metler.pl/blog/zarowki-osram-czy-philips-ktore-sa-lepsze-do-auta-testy-i-opinie.html

Jak myślicie czy w przypadku OSRAM Night Breaker Laser H7 te 250 godzin żywotności można przedłużyć gdy się jeździ na dziennych, które mają 70% mocy (mam przekaźnik R15 wersja GHIA) czy te 250 godzin jest wliczone na jazdę tylko w nocy? Bo to jest kluczowe pytanie??? Jak znam życie przelicznik tych 250 godzin jest ustawiony na kraje cywilizowane min. USA, Japonia czy Grecja gdzie jazda na światłach w dzień jest wręcz zabroniona a nie na batustany... Pomijam fakt że idiotę, który wprowadził przepis obowiązku jeżdżenia na światłach w PL pewnie bym zgilotynował, ale jeśli realnie popatrzymy to z tych 250 godzin robi się w takim razie 125...

Nie liczę dokładnych statystyk, ale no niecałe 15 tys. wytrzymały (i mam nadzieję, że jeszcze na nich pojeżdżę), z czego:
- stosunek miasto/trasa to jakieś 1:4
- 5 tys. km to była objazdówka do Włoch, więc przynajmniej 4 tys. z tego to niemieckie, szwajcarskie, włoskie, austriackie i polskie autostrady
- przez 95% czasu jeżdżę na 70% mocy, ale pełną moc świecenia odkręcam zarówno na obwodnicy (dobra droga) jak i na kaszubskich szosach (fatalna droga).
Jeśli policzymy średnią prędkość jako 70 km/h (zdaje się, że moja jest mniejsza), to uzyskamy nieco ponad 200 godzin świecenia. Czy jeszcze 50 godzin poświeci? Nie wiem... Dam znać jak padną :)

Producenci podają deklarowany czas świecenia, nie wożenia zamontowanej żarówki ;)

Mieszasz chyba z oświetleniem domowym, gdzie lubią podawać, ile dane źródło światła wytrzyma lat, a po wczytaniu się widać, że to przy założeniu 3 godzin świecenia i jednego uruchomienia na dobę. Dla żarówek na ogół podawali i podają też liczbę godzin, choć potrafią zastrzegać, że to nie dla częstego włączania / wyłączania.
Mnie tu martwi właśnie to automatyczne włączanie świateł na zapłon i męczenie rozruchem. Nawet miałem fazę na przełączanie na pozycyjne przed uruchomieniem i dopiero potem na "dzienne" skandynawskie, ale już mi się odechciało.

BTW - po montażu tych Night Breakerów Laser wczoraj okropnie śmierdziało z lamp, takim topionym plastikiem. Obejrzałem sobie (bo robiłem próbę H7, potem montaż H1 i ponownie próba oraz oględziny końcowe). Nic przy oprawkach ani izolacji przewodów się nie działo, więc przypuszczam, że nowe żarówki trochę smrodu dały wygrzewając bańkę po raz pierwszy. Niemniej nie podobało mi się to i chwilę poobserwowałem na postoju, z otwartą maską, co tam się dokładnie dzieje i wymontowałem lampy do sprawdzenia, czy nic nie przytopiło...

Teoretycznie może być tak że żarówka HALOGENOWA paląca się na kilkadziesiąt procent mocy znamionowej nie tyle że będzie miała dłuższy czas działania ale nawet może się skrócić co może wydawać się dziwne że słabsza żarówka krócej świeci ale

W żarówce halogenowej bańka wypełniona jest gazami (halogenkami).
Gazy te powodują że atomy które systematycznie odparowują od żarnika krążąc w bańce nie odkładają się na ściankach banki tylko dzięki związaniu z halogenkami odkładają się z powrotem na żarniku co przeciwdziała zbyt wczesnemu przepaleniu, spadku natężenia światła.

Tyle teoria w praktyce jednak żarówki halogenowe po jakimś czasie ich bńnka zaczyna się ściemniać, coraz słabiej świecą i się przepalają.


Problem z żarówkami działającymi na ileś tam procent mocy MOŻE być taki że ten proces regeneracji żarnika dzięki halogenkom jest osłabiony dużo bardziej niż osłabienie procesu odparowywania atomów z żarnika z powodu mniejszej temperatury = szybszy zgon żarówki

Oczywiście wielu jeżdżących w trybie xx% powie że to ****o prawda ale powtarzam że to może być a może nie.

Nawet miałem fazę na przełączanie na pozycyjne przed uruchomieniem i dopiero potem na "dzienne" skandynawskie, ale już mi się odechciało.

po czasie się zapomina i mandat... Choć mi się jeszcze szczęśliwie udało nie złapać mandatu za światła bo mam dzienne...

Bump: Problem z żarówkami działającymi na ileś tam procent mocy MOŻE być taki że ten proces regeneracji żarnika dzięki halogenkom jest osłabiony dużo bardziej niż osłabienie procesu odparowywania atomów z żarnika z powodu mniejszej temperatury = szybszy zgon żarówki

i to kolejny kłopot...

Reasumując trzeba spróbować i samemu się przekonać ile wytrzymają... Nawiasem pisząc ustawodawca zrobił nam sporego psikusa z tymi światłami w dzień...

Oczywiście wielu jeżdżących w trybie xx% powie że to ****o prawda ale powtarzam że to może być a może nie.
A ja bym się raczej podparł tym:
w sytuacjach, w których wymagane jest uzyskanie światła bardziej zbliżonego do światła dziennego (na planie filmowym), stosuje się żarówki pracujące z wyższą temperaturą żarnika. Trwałość takich lamp jest jednak znacznie niższa.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Lampa_halogenowa

Obniżając napięcie obniżamy temperaturę żarnika co wydłuża trwałość. Myślę, że przy 70% mocy cykl regeneracyjny wciąż zachodzi (a nawet jeśli żarówka ciemnieje, to włączenie pełnej mocy od czasu do czasu przywraca resetuje cykl do znamionowej wydajności), za to zmniejsza się kruchość żarnika przez niższą temperaturę i w rezultacie żarówka popracuje dłużej. Ale znowu - to tylko moja teoria którą weryfikuję w praktyce z pozytywnym rezultatem.

To tak już tylko w ramach dodania elementu do ciekawej dyskusji akademickiej - Night Breaker Laser jest przez producenta opisywana, jako wypełniona ksenonem, nie halogenem. Nie wiem, ile w tym prawdy, ale może faktycznie żarnik ma styczność nie z halogenem a właśnie ksenonem. Temu mieli zawdzięczać zwiększenie trwałości z 1500 do 2500 godzin, w stosunku do modelu Unlimited. Jest to też zabawne, gdyż katalogowo umiejszają je w grupie żarówek halogenowych (z racji rodzaju montażu zapewne). Ciekawe, jak żarnik o niższej temperaturze (przy tym drucie oporowym, do 70% jasności żarówki) funkcjonuje w porównaniu z pełną mocą w trybie mijania i jak się to przekłada na trwałość?

To tak już tylko w ramach dodania elementu do ciekawej dyskusji akademickiej - Night Breaker Laser jest przez producenta opisywana, jako wypełniona ksenonem, nie halogenem. Nie wiem, ile w tym prawdy, ale może faktycznie żarnik ma styczność nie z halogenem a właśnie ksenonem. Temu mieli zawdzięczać zwiększenie trwałości z 1500 do 2500 godzin, w stosunku do modelu Unlimited. Jest to też zabawne, gdyż katalogowo umiejszają je w grupie żarówek halogenowych (z racji rodzaju montażu zapewne). Ciekawe, jak żarnik o niższej temperaturze (przy tym drucie oporowym, do 70% jasności żarówki) funkcjonuje w porównaniu z pełną mocą w trybie mijania i jak się to przekłada na trwałość?

Jeśli faktycznie jest tam ksenon to teoria naszego przedmówcy w tym konkretnym przypadku się nie sprawdzi...

Właśnie to mi się w Osram nie podoba, że dają mnóstwo marketingowego bełkotu a porządnych, konkretnych informacji trudno szukać na oficjalnych stronach.
O ksenonie częściej piszą sprzedawcy. Na polskiej stronie nic nie znalazłem, choć angielska ulotka już śmiało twierdzi, że bańka wypełniona ksenonem:
https://media.osram.info/im/img/osram-dam-927381//724423_NIGHT%20BREAKER%20LASER%20-%20Leaflet%20(EN)

W ofertach sprzedaży można znaleźć informacje o mieszance ksenonu i halogenu. Jak jest naprawdę? Chyba tylko zgadywać można, skoro nawet temperatura barwowa jest dla Osrama niewygodnym tematem a Philips podaje to w każdej specyfikacji żarówek.
No a może na polski rynek mają inne wypełnienie, więc na polskiej stronie nie piszą o ksenonie ;)

Panowie zakupiłem OSRAM NIGHT BREAKER LASER H7 +150% i jeśli wierzyć sprzedawcy na słowo to lepsze od Phillipsów i więcej ludzi je kupuje (co nie znaczy że są lepsze jak w teorii z VW Golfem)... W te 150% to nie wierzę a ksenonów z nich nie będzie, ale podobno w nocy w trakcie deszczu są lepsze a o to mi w sumie chodziło. Dam znać jak zamontuje i jakie są efekty

Myślę, że od najgorszych H7 będą lepsze o te 50%.

Żeby uściślić.

Bańka żarówki halogenowej jest wypełniona:
- w większości gazem szlachetnym (np hel, neon, argon, krypton, ksenon)
- halogenami (niewielka ilość)

Gazy szlachetne (helowce) czyli pierwiastki leżące w 18 ostatniej grupie układu okresowego. W związku z tym nie mają wolnych elektronów na ostatniej powłoce i są wysoce niereaktywne.
W żarówce halogenowej odpowiadają za "izolacje" żarnika od otoczenia.
Teoretycznie im cięższy gaz szlachetny tym większa jego reaktywność, dlatego nie widzę powodu dla którego żarówka halogenowa wypełniona ksenonem miałaby być bardziej żywotna.
Być może to tylko taki marketingowy bełkot. Wiecie ksenon jest "fajny" bo jest stosowany w lampach ksenonowych to dajmy w reklamie że nasza żarówka jest wypełniona ksenonem.
Nie jestem chemikiem może ktoś bardziej obeznany wypowie się.
Wydaje mi się że pierwsze skrzypce grają tutaj żarnik i jego konstrukcja co można na pierwszy rzut oka sprawdzić porównując "zwykłe" żarówki vs "super" żarówki.

Halogeny (Fluorowce, chlorowce) to pierwiastki z 17 przedostatniej grupy układu okresowego i są one dosyć aktywne. HelogenKI to związki halogenów.
Odpowiadają one za regenerację żarnika żarówki.


Jeszcze na koniec warto wspomnieć o lampie ksenonowej.
Jest to rodzaj lampy metalohalogenkowej (nowe pojęcie nie mające dużo wspólnego z żarówką halogenową) czyli lampy wyładowczej w tym wypadku wypełnionej ksenonem.
Nawiasem mówiąc lampy ksenonowe też są wypełnione halogenami i można by powiedzieć że skład gazu w bańce lampy ksenonowej jest podobny do tego w bańce lampy halogenowej.
Tyle że w żarówce halogenowej napięcie (12, 24, 230V) jest przykładane do żarnika a w "ksenonie" zapala się przez przyłożenie kilkudziesięciu tysięcy volt do elektrod pomiędzy gazem, powstaje łuk elektryczny i świeci (do jego podtrzymania pózniej wystarczy kilkadziesiąt volt).
A dlaczego ksenon a nie inny gaz szlachetny. Bo ksenon zaczyna świecić najszybciej już po kilku sekundach (co i tak jest np za wolno do świateł drogowych) a inne lżejsze gazy rozpalałyby się nawet kilka minut.
Po za tym świecący ksenon najbliższy jest światłu białemu.
Hel czy Neon świeci bardziej na czerwono, Argon fioletowo.

Świeżo po teście pierwsze wnioski:
W porównaniu do zwykłych halogenowych żarówek Phillipsa jakie miałem (żółte światło) można śmiało stwierdzić że dzień do nocy. Kąt światła zdecydowanie szerszy, pobocze prawa strona widoczna, światło na wprost sięga dalej. Z zewnątrz kolor światła biały
z bardzo lekką niebieską poświatą w lewym górnym rogu. Na dzień dzisiejszy polecam choć nie wiem jak długo wytrzymają i jak będzie z tym 70% DRL. W drugim aucie mam fabryczne ksenony i podkreślam że nie daje to efektu ksenonów żeby ktoś mnie źle nie zrozumiał, ale jak na "świeczki" zwane żarówkami halogenowymi to daje 10 pkt na 10 możliwych.

i jak będzie z tym 70% DRL.
Co to jest?

70% jasności świateł mijania w trybie dziennych skandynawskich :)

Też jestem po pierwszych testach tych NBL 150%, jak dopisałem w edycji swojego wcześniejszego postu (poprzednia strona). Nic niebieskiego tam nie widzę, biel jest OK. Świeci równo i wygląda spoko. Więcej będę wiedział po kilku miesiącach. LongLife po niemal 3 latach świeciły nieźle. Ciekawe, czy te wysilone nie stracą koloru i jasności z czasem.

Jeszcze fota porównawcza kolorów 50/50 (prawe nowe NBL / lewe używane Philipsy Ultra Life (montaż w marcu 2016).
https://i.imgsafe.org/c3/c3b65b8740.jpeg

70% jasności świateł mijania w trybie dziennych skandynawskich :)



W Ford C-Max też tak włączmy:?:

Moc zmieniam przełącznikiem świateł. Pozycja 0 = tryb skandynawski, 70% mocy.
Pozycja mijania = 100% mocy.

Nic niebieskiego tam nie widzę

Przypatrz się dokładnie tak z 15-20 metrów w prawym górnym rogu jest lekko niebieskawa poświata. Ja zaraz po zamontowaniu ją widziałem

Bump: Moc zmieniam przełącznikiem świateł. Pozycja 0 = tryb skandynawski, 70% mocy.
Pozycja mijania = 100% mocy.

Focus, pozycja 0 nie ma świateł, pozycja mijania 100%, pozycja Auto 70% w dzień, gdy zadziała czujnik zmierzchu automatyczne przełączanie na 100% plus tylne pozycje

Nie twierdzę, że nie ma wyraźnie niebiekiego. Po prostu ja nie widzę, a ja ogólnie jestem na bakier z kolorami. Co gorsza z czerwonym i zielonym najbardziej, więc przy skrzyżowaniach na wielu sygnalizatorach w słoneczne dni nie mam pojęcia, co się świeci. Najbardziej lubię małe, ukośne, niżej mocowane światła przy prawym pasie - tam na ogół są dużo lepsze kolory.

Z tym przełącznikiem to nie zależy od modelu, tylko od przełącznika, jaki w danym egzemplarzu był montowany - temat wałkowany na forum w tematach o światłach skandynawskich i automatycznych. U siebie nie mam auto, więc 70% jest w pozycji wyłączonych. Wyłączenie pozycyjnych możliwe jedynie przez wyjęcie bezpiecznika (sprawdziłem na próbę, ale wróciłem do świecenia pozycyjnymi cały czas, bo za często zapominałbym włączyć).

Z tym przełącznikiem to nie zależy od modelu, tylko od przełącznika, jaki w danym egzemplarzu był montowany - temat wałkowany na forum w tematach o światłach skandynawskich i automatycznych. U siebie nie mam auto, więc 70% jest w pozycji wyłączonych. Wyłączenie pozycyjnych możliwe jedynie przez wyjęcie bezpiecznika (sprawdziłem na próbę, ale wróciłem do świecenia pozycyjnymi cały czas, bo za często zapominałbym włączyć).

w Ford C-max będzie tak samo?

Po prostu ja nie widzę, a ja ogólnie jestem na bakier z kolorami. Co gorsza z czerwonym i zielonym najbardziej, więc przy skrzyżowaniach na wielu sygnalizatorach w słoneczne dni nie mam pojęcia, co się świeci.

Kurcze bez urazy ale nie chciał bym się z Tobą spotkać na skrzyżowaniu. Tak sobie myślę że odnalazł byś się w USA/Canadzie tam sygnalizacja świetlna jest rozwiązana z głową czyli zawsze po drugiej stronie skrzyżowania. Nie ma efektu tzw. żyrafy, czyli wypatrywania światła stojąc prawie pod sygnalizacją na dużych skrzyżowaniach...

OSRAM 2x Żarówka H7 Night Breaker Laser +130%

Założyłem te żarówki i sprawdzę jak się sprawują
Czy na tych żarówkach powinien gdzieś być opis jakie to są?

Zobacz https://nightbreaker.osram.info/pl/ na stronie jest pokazana jak powinny wygladac.

Ja polecam Osram Silver Star.
Te wszystkie wersje "mocniejsze" świecą trochę lepiej kosztem mniejszej żywotności a osram Silver Star to imo rozsądny kompromis między jednym i drugim.

Potwierdzam te Osramy Silver Star mam włożone do jednej z KAczek już od ponad 3 lat i nadal świecą. Zaznaczam, że KAczka nie ma dziennych i cały czas na mijania. One po prostu nie chcą się przepalić. :)

OSRAM 2x Żarówka H7 Night Breaker Laser +130%

W takim razie na oryginalnej żarówce musi być napis:

Laserowo wypalona nazwa NIGHT BREAKER zapewnia unikalny wygląd i oryginalność produktu

Na tych żarówkach co przysłali nawet na oprawce brak jest danych?
może to jakieś podróbki?

Wygląda na to, że jak nie ma napisu na niebieskim filtrze, to trafiłeś lewiznę lub sprzedawca "przypadkiem" do kartoników wsadził starszy model Unlimited +110%, który grawerowanego napisu nie miał.
Jak odpisałem w PW - moje H7 i H1 Lasery +150% ze sklepu, który podlinkowałem na priv, mają wyraźny napis. Specjalnie kupowałem plastikowy duo-box, bo tam są plomby naklejone, gdyby jakiegoś "sprytnego" sprzedawcę kusiło na sprzedaż używek ze zwrotu lub podmienić zawartość opakowania ;)

OK- jutro do nich zadzwonię i zobaczę co oni na to?

kupione były tutaj
https://allegro.pl/osram-2x-zarowka-h7-night-breaker-laser-130-i7485572622.html?snapshot=MjAxOC0xMi0wNVQxMTozNTox Ni43NTVaO2J1eWVyOzdkNjhlZTQ4ODU5NDVmM2QyYmJkNzM1YW YxZmFjODM3N2VmMThiYjMyYWI1NDE4MjlkNzFlZDlmYWQ1OTE5 NDA%3D

Ps
Dzisiaj dostałem odpowiedź na mail od sprzedawcy!
"Akceptuje zwrot proszę je odesłać na nasz adres firmy lub do paczkomatu i zakupić śmiało nowe żarówki"

Teraz biorę od nich w plastikowym duo-box
OSRAM Żarówki H7 Night Breaker Laser +150% 150M

Dam znać jak padną
Padły :) (Osram Night Breaker Laser) tzn jedna sztuka ale to znaczy że zaraz padnie druga. Jeździły ze mną 13 miesięcy, około 23 tys. km. Jestem mega zadowolony i zamawiam następny komplet.

...

Padły :) (Osram Night Breaker Laser) tzn jedna sztuka ale to znaczy że zaraz padnie druga. Jeździły ze mną 13 miesięcy, około 23 tys. km. Jestem mega zadowolony i zamawiam następny komplet.

To i ja się dopiszę do dziennika. Jak na poprzedniej stronie tego wątku pisałem (https://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=3065909&postcount=89) - montaż 8 grudnia 2018 (NBL +150%) i dziś padła prawa. Lewa świeci.
Wytrzymała ok 11 miesięcy, ale... zaledwie 5 tysięcy kilometrów (5120 od tankowania w ten sam weekend, kiedy montowałem te żarówki). Słabo :(

Mój wynik dość marny i tym razem chyba dam szansę Philipsom RV +150% i jeśli będzie podobnie, to chyba wrócę do Ultra / Long life, zależnie od firmy. No chyba, że znów padną przed zimą, to zamówię znów NBL, żeby sprawdzić, czy to nie jednostkowy problem. Kombinuję też nad "głupawym" rozwiązaniem (nie lubię takich, ale jak eksperyment...) w postaci zamówienia jednych i drugich i zamontowaniu po jednej żarówce ;)

Najgorsze jest to, że nadal mam wyjęte w grudniu Philipsy Ultra Life służyły prawie 3 lata, zanim je wymieniłem (oba działające, nie przepalone) i pewnie jeszcze by posłużyły. Może zamontuję, bo zostawiłem je "na pamiątkę" ;)

Liczyłem na dużo ponad rok z tymi NBL i ok. 10 tysięcy km, a tu połowa oczekiwań i zonk. Zostają mieszane uczucia :/

A jeździsz na nich w trybie skandynawskim?

Tak, wszystko tak, jak wcześniej w tym temacie rozmawialiśmy. Skandynawskie, tylko w nocy przełączam na mijania. Brak żadnych LEDów na dzienne. Nic się nie zmieniło w sposobie eksploatacji. Wyszło na to, że prawa żarówka wytrzymała jakieś 40-50 godzin świecenia. Deklarowane było bodaj 150 h (B3, czyli niejako "minimalna" żywotność) 250 h (Tc). Ciut zabrakło, tak ze 100 godzin do deklarowanego minimum.

To może kwestia jakości dróg (ile wstrząsów), albo rzeczywiście trefna sztuka. Najgorsze jest to, że w sklepie nie odgadniesz jaką serię dostaniesz. Ciekawe ile ten mój drugi komplet wytrzyma.

Będzie próba. Zamówiłem Philipsy i raz jeszcze Osramy (jedne i drugie +150%) i będę montował w tej samej kolejności.

Tego NBL z lewej lampy pomęczę z zasilacza w domu i zobaczymy ;) Będzie robił za lampkę nocną dopóki nie padnie i szacunkowo zliczę godziny. Jeśli padnie szybko, znaczy, że obie marne. Jak do Świąt go nie ubiję, to znaczy, że jedna sztuka z pary była trefna i tu by można wymienić jedną. Niemniej robię schematycznie - pada jedna, wymieniam obie. Tym bardziej, że po niemal roku (pomimo sporadycznego używania tego auta i zaledwie ~50 godzinach świecenia) już parametry nie byłyby identyczne, jak w nowej żarówce. Wymienię, żeby później nie wracać do tematu oraz móc oceniać Philipsy od tego samego momentu startu :)

Aktualizacja:
No i zonk... Żarówka jednak nie padła albo ma mikro- uszkodzenie. Zamontowałem nowe Philipsy, ale wyjęty Osram z prawej lampy nie wyglądał na przepalony. Wziąłem więc kabelki, podłączyłem napięcie i... świeci. Obie żarówki świecą i wyglądają nieźle.

Zamiast sprawdzić dokładnie wszystko, po prostu wymieniłem H7, próba - OK, przy okazji wymiana pozycyjnej (ma swoje lata, przy okazji sprawdzenie, czy się nie wtopiła), próba i montaż reflektora. Potem to samo z drugim. Wyjęte żarówki sprawdzilem na końcu...

Teraz wychodzi na to, że Foka miała kaprys a Osramowi trzeba zwrócić honor.
Biorę żarówki do domu i pobawię się z zasilaczem, czy to nie jest coś z żarnikiem i wstrząsami. Jak nie, to będzie trzeba się uważnie przyjrzeć zasilaniu prawego reflektora...

Fakt mam mk3 chodzi mi o to że mam jeszcze na końcu A automat nie wiem jak to jest w mk2


W mk2 jest podobnie. Mam tak u siebie.

Witam,
ostatnio wystąpił u mnie problem ze światłami mijania.
Nas początek wymieniłem żarówki (mam h7), (zwykłe philipsy +30%).
Wróciło to do normy. Potem miałem tydzień prascy na rano, więc nie zwróciłem uwagi. Wczoraj wracając po popce do domu problem znów występuje.
Zamiast równego światła, obie lampy świecą jakby punktowo, jest widoczny typowy refleks od odbłyśnika w kształcie trójkąta. Nie mam pojęcia od czego zacząć, chętnie posłucham mądrzejszych ;)


tak to wygląda:

https://ibb.co/jwNs712

Nie masz ich opuszczonych bardzo nisko?

Hej
Miałem kiedyś bardzo podobnie w FF mk2 fl. Okazało się, że były źle włożone żarówki, mówiąc potocznie "nie doszły do końca". W pierwszej kolejności włóż same żarówki dobrze je dociskając i dopiero później "przewody".
U mnie wtedy to rozwiązanie pomogło.

Ciekawe ile ten mój drugi komplet wytrzyma.
Wytrzymały krócej, dziś zauważyłem, że prawa już zgasła. 11 tys. km, wyszedł równo rok jazdy :) Czyli jakby nowe = gorsze, albo ja po gorszych drogach jeżdżę ;) Niestety ich cena z roku na rok rośnie, sprawdzę jeszcze te next generation bo poprzednio brałem starą serię i jak widać nie miało to żadnego wpływu na trwałość.

Witam,
ostatnio wystąpił u mnie problem ze światłami mijania.
Nas początek wymieniłem żarówki (mam h7), (zwykłe philipsy +30%).
Wróciło to do normy. Potem miałem tydzień prascy na rano, więc nie zwróciłem uwagi. Wczoraj wracając po popce do domu problem znów występuje.
Zamiast równego światła, obie lampy świecą jakby punktowo, jest widoczny typowy refleks od odbłyśnika w kształcie trójkąta. Nie mam pojęcia od czego zacząć, chętnie posłucham mądrzejszych ;)


tak to wygląda:

https://ibb.co/jwNs712

Potwierdzam kolege wyżej, wyjmij i włóż jeszcze raz żarówki, najpierw dociśnij do lampy, a potem dopiero wepnij zasilanie, miałem to samo w lewej lampie.

Dziś dopaliła mi się druga żarówka H7 Night Breaker Laser i wytrzymała 4 tys. km dłużej niż pierwsza z tego samego kompletu (15 tys. km względem 11 tys. km). Dziś montuję te same ale z serii Next Gen, zobaczymy czy nowsze = lepsze :)

...

Nie jestem w stanie tego zmierzyć więc nie będę rzucał na ślepo liczbami. Generalnie większość czasu świeci na 70%, myślę, że jakieś 9 na 10 godzin, natomiast oprócz kilometrów pewnie warto byłoby podać czas świecenia (w motogodzinach) oraz średnie wartości przeciążeń w G co dałoby pogląd na to czy jeździmy równymi, płaskimi jak stół drogami, czy przebijamy się przez podziurawione, pełne studzienek, torowisk i progów miasto. Mimo to wciąż uważam, że taka informacja może być dla wielu przydatna, więc dopisuję :)

i ile płacisz za te żarówki?

Ostatnio dałem 78 za dwupak

Dziś dopaliła mi się druga żarówka H7 Night Breaker Laser i wytrzymała 4 tys. km dłużej niż pierwsza z tego samego kompletu (15 tys. km względem 11 tys. km). Dziś montuję te same ale z serii Next Gen, zobaczymy czy nowsze = lepsze :)

Dziś padła mi pierwsza (prawa) H7 Night Breaker Next Gen .
Wytrzymała 12 tys.km, 21 miesięcy. Mam automat 70/100%.

...

Padła mi dzisiaj druga żarówka z Osram Night Breaker Laser z serii Next Gen. Widać poprawę względem poprzedniej serii, bo nakręciłem 17 tys. km (11 miesięcy). Zobaczymy czy ten trend się utrzyma :)

Mnie wytrzymała 5 miesięcy. Jazda miejska.

Na pełnej mocy czy światła skandynawskie? Btw to nie są imo światła do miasta (chyba że chodzi wyłącznie o kwestie wizualne). Szkoda ich potencjalu. Za to są świetne w trasie.

100% mocy - 2/3 czasu ,70% mocy - 1/3 czasu. Wynika to z wymontowania bezpiecznika świateł pozycyjnych w trybie skandynawskim,nie potrzebuję w dzień podświetlenia tablicy rejestracji i konsoli.
Nie zmienia to faktu że żarówki bardzo dobrze oświetlają drogę zwłaszcza w terenie pozamiejskim. Tylko ta trwałość.
Powróciłem do Osrama Long Life,wiem że najbliższy rok,niezależnie od rodzaju jazdy,nie mam po co tam zaglądać.

...

W mk2 fl miałem wypłukane lampy, wypolerowane i założone tungsramy +90.
Światła jak na halogen były świetne. Żarówki działały ponad rok ( ponad 20 tysięcy km). Auto sprzedałem więc nie wiem ile dokładnie wytrzymały.
Podstawa to sprawny reflektor.

Ja też bardzo dobrze wspominam halogen w MK2FL. Miałem założone Phillips Racing Vision, jeździłem dużo na "skandynawskich" dziennych, na ponad rok starczyło.