Witam, koledzy mam mały problem z systemem keyless. Znaczy problem, tak mi się wydaje, bowiem gdzieś już o tym czytałem, ale nie mogę znaleźć tematu.
Chciałem sprawdzić czy w przypadku odejścia od pojazdu Ford zgaśnie i się zdziwiłem, bowiem auto chodziło mimo tego, że byłem oddalony jakieś ponad 50m. Oczywiście pilot miałem przy sobie.
Poprzedni właściciel nie testował tej metody.
Można to jakoś sprawdzić w ustawieniach czy tylko serwis mi w tym pomoże ?

A czemu auto ma gasnąć? Mi się wyświetla komunikat - kluczyk poza zasięgiem.

Parę dni temu o tym czytałem, że samochód gaśnie po odejściu na 10m. Nie mogę tego znaleźć. Postanowiłem dzisiaj sam przeprowadzić próbę.
Dlaczego ma gasnąć, a no dlatego że kluczyk nie jest w samochodzie.
Wiem, że się nie powinno wychodzić z samochodu gdy silnik pracuje, ale różnie to bywa w dzisiejszych czasach, a pilot zawsze mam przy sobie. Po prostu takie zabezpieczenie.

Ze względów bezpieczeństwa auto nie może gasnąć tak po prostu. (np, jedziesz autostradą i nagle silnik się wyłącza bo np uawarii uległa karta.) nawet było to głośne ostatnio, bo złodzieje wymyślili patent, który wzmacniał sygnał radiowy między kartą a samochodem, dzięki czemu samochód się otwierał i można było uruchomić silnik pomimo tego, że właściciel z kluczykiem był kilkaset metrów od samochodu. Raz zapalony silnik nie zgaśnie, aż do wyłączenia. To pozwala złodziejom odjechać do dziupli.

Witam

Podobno dyrektywy UE zabraniają aby auto gasło - tak jak kolega oczekuje

Tak samo jest z alarmami, które miały funkcję antynapadową,
że auto gasło jeśli wyrzucono kierowcę za auta - teraz to jest zabronione

pozdrawiam
Arturek

W poliftach (ponoć) odcina wspomaganie kierownicy. W przedliftach jest tylko komunikat.

Tapnięte z Szajsunga MkIV

nie gaśnie i wszystko działa normalnie , tak jest w focus

Po wyjściu z kluczykiem w kieszeni, można tak długo jechać ile jest paliwa w baku, chyba że się wyłączy silnik, wtedy już się nie odpali bez kluczyka.

Powinna być możliwość "zgaszenia" silnika kluczykiem który jest poza autem , które to auto stoi ( nie porusza się ) i to by był jakiś kompromis.

W poliftach (ponoć) odcina wspomaganie kierownicy. W przedliftach jest tylko komunikat.

No to jak nie wiesz to nie pisz. Bo potem ktos powtorzy zamiast "ponoc" uzywajac "parę dni temu o tym czytałem".
Znikniecie keyless breloczka nie ma zadnego wplywu na funkcjonalnosc uruchomionego pojazdu. Poza sygnalem dzwiekowym i komunikatem na ekranie C+

Wiem, ponieważ powiedział mi to jeden z użytkowników polifta. A napisałem 'ponoć' bo sam tego nie zobaczyłem na własne oczy. Pasi?

Tapnięte z Szajsunga MkIV

Powinna być możliwość "zgaszenia" silnika kluczykiem który jest poza autem , które to auto stoi ( nie porusza się ) i to by był jakiś kompromis.

To by było najlepsze rozwiązanie. Ogólnie nie wychodzę z auta gdy jest odpalone, ale opcja wyłączenia silnika po oddaleniu moim zdaniem by się przydała, choćby nawet pilotem.

Potrafie sobie wyobrazic sytuacje ze kierowca uzywa a celem wylaczenia silnika ale silnik sie nie wylacza (bo kierowca juz byl za daleko albo cos go zagluszylo). Kierowca tego nie musi zauwazyc, chociazby z powodu szumu otoczenia. I co tedy? zostawia auto na kilka godzin z wlaczonym silnikiem? A jak sie skonczy paliwo to zapowietrzy uklad?

Juz na tym przykladzie widac pewne ryzyka i problematyke. A teraz drugie: czy korzysci jakie by taki ficzer przyniosl usprawiedliwia inwestycje do takiego systemu i problemy jakie moze przyniesc?
No niech ktos napisze choc jeden argument do czego mogloby sie takie rozwiazanie przydac. Ale sensowny argument.

Myślę że by się przydało ale mówię tu wyłącznie o sprawie przejęcia auta, czy innej awaryjnej sytuacji.