Zobacz pełną wersję : [S-MAX 2006-2015] 2.5 T niezawodność i koszty serwisowania


mcsiu
24-11-2016, 09:14
Witam,

Chciałbym dowiedzieć się czegoś o niezawodności i faktycznych kosztach serwisu wynalazku jakim jest silnik 2.5 T montowany w S-maxach.

Wiem że pochodzi od Volvo i można go znaleźć także w Mondeo czy Focusie, jednak czasami osprzęt wpływa na eksploatację, silniki są też nieznacznie modyfikowane a mi zależy na opinii konkretnie jak się ów wynalazek sprawuje w S-maxie.

Proszę więc o konkretne opinie użytkowników którzy jeździli 2.5 T conajmnniej kilkadzięsiąt tys. Proszę też nie pisać ogólników w stylu: "silnik dość niezawodny", "ogólnie lubiany przez mechaników i nie sprawiający dużych problemów", "wytrzymuje duże przebiegi". Artykuły w internecie też są raczej mało rzeczowe. Ewentualnie można znaleźć coś o psującej się przepustnicy.

Nie interesują mnie żadne ogólniki! ani subiektywne opinie w stylu "jest bardzo fajny"! brakuje mi opinii od konkretnych użytkowników takich jak:
- jaki przebieg ten silnik wytrzymał przed kapitalnym remontem lub wymianą
- jakie konkretnie poważne usterki były w nim naprawiane, przy jakim przebiegu i mniej więcej za ile
- ewentualnie jeśłi ktoś jest szczęśliwym posiadaczem na prawdę niezawodnego silnika proszę o informację jak długo w tym stanie niezawodności jeździ (1 tys. km to niedużo)

Bardzo proszę o takie merytoryczne informacje od użytkowników. Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.

k0b3
24-11-2016, 17:35
Chyba najwiekszy problem, który może się pojawić to pękające tuleje cylindrów.

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

orzel_man
25-11-2016, 07:37
Przytrafiają się awarie komputera sterującego ...
mój tak miał. Na szczęście samochód był w tym czasie na GW12 i wymienili na gwarancji.
poza tym. padła mi cewka.
aha..., korek od płynu chłodzącego w zbiorniczku wyrównawczym mi się ukręcił.
Przejechałem 13 tys.
auto ma nalotu 185 000 mniej więcej.

zależy jak kto dba.
jak byłem na etapie zakupu, to jechał do mnie S-max na pełnym wypasie z niemiec,
za dobrą cenę... ale niestety po przeroczeniu granicy tłok wystrzelił...
jest to gdzieś opisane.

używany silnik, z przebiegiem do 100 tys. to kwota rzędu 5 - 6 tysięcy zł.

poza tym autko świetne.

mcsiu
25-11-2016, 13:46
k0b3,

Możesz określić przy jakim mniej więcej przebiegu to pękanie tulei jest możliwe? to jest typowy problem tych silników?

orzel_man,
Korek czy cewka to pewnie nie były kosmicznie drogie naprawy, wymiana komputera bez GW12 to już pewnie sporo większy koszt.
Jeśli chodzi o używane silniki (w razie jakiegoś wystrzału) to robocizna + transport + dodatkowe elementy do wymiany w praktyce razem z silnikiem może pewnie przekroczyć 8 tys..

Dzięki za informacje. Może ktoś jeszcze mógłby się podzielić wrażeniami z eksploatacji swojego S-maxa? Najchętniej poczytałbym relacje w stylu: przejechałem 200 tys. bez większej usterki :)

Biorę pod uwagę zakup S-maxa z tym silnikiem. W grę wchodzi jeszcze 2.0 EB. Do 2.0 pewnie przydałby się oddzielny wątek. Silniki na pewno mocne i przyjemne dla kierowcy. Pytanie czy nie zbankrutuje po zakupie starszego egzemplerza..

bananmin
25-11-2016, 14:59
Mój ma 140tys , z tego 15 tys u mnie . Gaz założylem od razu po zakupie. Problemy to tarcze przód słabe , drzy kierownica przy hamowaniu czasem . Mialem też nieszczelność dachu . Reszta bezproblemowa

k0b3
25-11-2016, 17:23
Co do pękania tulei ja mam w tej chwili nalatane 202000 km. Przebieg pewny. Kupiłem go jak auto miało 170000 km. Zaraz założyłem gaz i przejechałem nim jakieś 30000 km na gazie. Problem z ubytkiem płynu chłodniczego zaczął się nasilać. Wcześniej tego nie zauważyłem. Zrobiłem test na obecność spalin w układzie chlodniczym i wyszło, że jakaś niewielka obecność jest. W przyszłym tygodniu wybieram się do Thomasa z FSV Performance na oględziny endoskopem tulei cylindrów i zobaczymy co wyjdzie.

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

ogodaw
26-11-2016, 08:02
ile płynu ci ubywało?

proszę nie cytować całych bezpośrednio poprzedzających postów deku

k0b3
26-11-2016, 08:54
Sprawdzałem ostatnio i wychodzi, że około 0.8 litra na jakieś 2000 do 3000 km


I na bagnecie i pod korkiem wlewu oleju zero mazi. Idealnie czyste.

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

cliner
26-11-2016, 09:08
Najchętniej poczytałbym relacje w stylu: przejechałem 200 tys. bez większej usterki .
Tyle na moim jeszcze nie przejechałem.Miał ok.42 tysięcy jak kupowałem,obecnie jakieś 100 tysi więcej.Eksploatacja raczej z ciężką nogą,trochę modyfikacji sprzętowych.Sam silnik raczej pancerny(wszystkie można załatwić na amen,olej zbyt rzadko wymieniany,pałowanie do odcinki co chwila,przeciąganie na niższych biegach-szczególnie na 2,jakieś wycieki na wałkach,odma gwiżdże-bagatelizowanie jest groźne).Osobiście wymieniam olej dwa razy do roku,październik-kwiecień(leje Millersa),odmę wymieniłem na nowszą serię nie czekając na problemy z pękniętą membraną.Zbliża się czas wymiany rozrządu,będzie okazja podnieść klapę od zaworów i wałków,jej uszczelka ma znaki pocenia.Turbo jeszcze ok,chociaż syn ma Mondka z tym samym silnikiem i przebiegiem i zaczęło lekko puszczać olej do IC.

planeta58
26-11-2016, 21:14
Sprawdzałem ostatnio i wychodzi, że około 0.8 litra na jakieś 2000 do 3000 km


I na bagnecie i pod korkiem wlewu oleju zero mazi. Idealnie czyste.

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
Taki ubytek plynu też miałem , okazało się ,że był wyciek na trójniku płyn skapywał na rozgrzany silnik i od razu odparowywał ,tylko czuć było zapach ,, magii" , a plamy nie bylo , dlatego nie mogłem zlokalizować wycieku .
Ogólnie silnik po przebiegu 215 tyś. ,wymienic musiałem cały separator oleju , byl pęknięty na obudowie ( koszt850 zł).

krootki
26-11-2016, 23:12
Najchętniej poczytałbym relacje w stylu: przejechałem 200 tys. bez większej usterki .


Miałem S-MAXa od nowości, przejechałem 145000 bez większej usterki. Raz wywaliło gdzieś jakąś uszczelkę (ale nie pod głowicą oczywiście), w teorii dość groźna awaria, ale ja zrobiłem tak trasę Kraków - Gdańsk, potem pojechałem do ASO i zrobili wszystko na cacy.
Samochód dość mocno modyfikowany (prawie cały układ wydechowy, program, potem Bluefin, wymiana IC) i naprawdę żadnych większych usterek (tzn. jeśli chodzi o sprawy silnikowe to poza tym co wyżej opisałem kompletnie nic). Najbardziej upierdliwe było pozycjonowanie ksenonów, ale to była wada fabryczna większości S-MAXów z tamtego czasu. Tak w ogóle to teraz podobna historia bo nowe S-MAXy mają problemy z oświetleniem adaptacyjnym ;)

koza0007
26-11-2016, 23:14
Ja mam przejechane 214tyś. Kupiłem go jak miał ok 170tyś. Od razu założyłem gaz i do tej pory bezawaryjnie poza wymianą skrzyni, która hałasowała przez minutę po odpaleniu rano. Wymieniłem również kompletne sprzęgło z dwumasą Ważne żeby wymieniać olej na czas(wymieniam co ok.10tyś). Odmę również wymieniłem profilaktycznie aby nie mieć kłopotu gdzieś w trasie. Jeśli wymieniasz na bieżąco części eksploatacyjne i korzystasz z mocy silnika z głową to będzie długo służył.

krootki
26-11-2016, 23:23
Ano tak, zapomniałem o sprzęgle. Też wymieniałem koło 105 tys. No ale to myślę, że przez "podkręcenie" mocy.

ogodaw
27-11-2016, 17:20
,odmę wymieniłem na nowszą serię,Turbo jeszcze ok,chociaż syn ma Mondka z tym samym silnikiem i przebiegiem i zaczęło lekko puszczać olej do IC.

Jaka ta nowsza seria czy będzie pasować do mondeo może jakiś link gdzie kupiłeś?
Co do oleju w rurach IC to nie wiem ale taki nalot olejowy osadzony na ściankach to chyba norma.
Pozdrawiam

cliner
27-11-2016, 19:46
Odma musi być z ostatnich lat produkcji aut z tym silnikiem(można szukać sklepach Volvo),można też próbować wymienić samą membranę,rurki gumowe i uszczelki.IC musi być suchy bez śladów oleju.

ogodaw
29-11-2016, 09:25
Co do pękania tulei ja mam w tej chwili nalatane 202000 km. Przebieg pewny. Kupiłem go jak auto miało 170000 km. Zaraz założyłem gaz i przejechałem nim jakieś 30000 km na gazie. Problem z ubytkiem płynu chłodniczego zaczął się nasilać. Wcześniej tego nie zauważyłem. Zrobiłem test na obecność spalin w układzie chlodniczym i wyszło, że jakaś niewielka obecność jest. W przyszłym tygodniu wybieram się do Thomasa z FSV Performance na oględziny endoskopem tulei cylindrów i zobaczymy co wyjdzie.

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Kolego i jak byles na endoskopi z fordem?

mcsiu
29-11-2016, 10:23
Miło słyszeć, że są egzemplarze z ponad 200 tys. przebiegiem i dalej latają - dzięki za odpowiedzi. Jest nadzieja że ten silnik jednak parę lat posłuży :)

Też mnie interesuje ta endoskopia. Czy ktoś wie gdzie w Trójmieście jest coś takiego?
Zastanawiam się czy przed zakupem jakiegoś 2.5 T nie byłoby warto to wykonać.
no i podstawowe pytanie - ile mniej wiecej to kosztuje?

Jeszcze jedno pytanie - wielu z Was może zdziwić że ktoś nie wie takich rzeczy ;)
Jak za pierwszym razem orientowaliście się że S-max pochłania płyn chłodniczy? Wybaczcie za to pytanie ale w moim obecnym samochodzie nie kontroluję stanu jakichkolwiek cieczy poza benzyną - po prostu nie ma takiej potrzeby :) No może jeszcze płynu do spryskiwaczy - ale wtedy mam od tego odpowiednie kontrolki które od razu widać. W moim obecnym samochodzie (mistubishi) gdybym miał kontrolować stan płynu chłodzącego to musiałbym zaglądać regularnie pod maskę i sprawdzać czy jest pomiędzy min i max. Ewentualnym sygnałem ostrzegawczym może być jeszcze temperatura której wskaźnik mam obok zegarów, ale powiedzmy sobie szczerze kto bez przerwy podczas jazdy patrzy na wskazówkę temperatury? Z racji że jestem dość leniwy raczej nie chciałoby mi się zaglądać codziennie pod maske aby sprawdzać stan jakichś płynów. Czy z S-maxem to konieczność czy jest jakieś cudo które uruchamia alarm w stylu "płynu jest za mało"?

Juzek
29-11-2016, 11:11
Dostałem od szwagra endoskop z marketu. Głowica ma niespełna 8 mm średnicy. Kamerka z diodami doświetlającymi. Tym można już coś pobieżnie sprawdzić.

Tapnięte z Szajsunga MkIV

MAG
29-11-2016, 13:01
Miło słyszeć, że są egzemplarze z ponad 200 tys. przebiegiem i dalej latają - dzięki za odpowiedzi. Jest nadzieja że ten silnik jednak parę lat posłuży :)


Tu w Szwecji wielokrotnie w ogłoszeniach widziałem Volva z tym silnikiem z przebiegami powyżej 300tkm, a nawet i powyżej 400tkm przebiegu ...

k0b3
29-11-2016, 16:13
Kolego i jak byles na endoskopi z fordem?

Hej.

Tak dzisiaj byłem i sytuacja wygląda tak. Sprawdziliśmy raz jeszcze obecność spalin w zbiorniku wyrównawczym i wyszło, że są przedmuchy. Może niewielkie ale są.

Później kwestia sprawdzenia kamerką. Na początku nie za bardzo było coś widać, ale po nabiciu ciśnienia do układu chłodniczego wyszło, że pojawił się płyn w 3 i 4 cylindrze, więc wychodzi na to, że jest to jakieś małe pęknięcie którego jeszcze na razie nie za dobrze widać, albo uszczelka pod głowicą. Z tym, że to i tak wymaga zdjęcia głowicy i sprawdzenia. Jak głowica będzie ściągana to zrobię już zamknięcie bloku silnika, żeby się nie okazało, że za chwilę pęknie tuleja. Przy tak dużej ingerencji wydaje mi się, że niezamknięcie bloku może się później zemścić. Także samochód został na serwis. Aczkolwiek pękanie tulei podobno zdarza się głównie w silnikach, które jeżdżą na ubogiej mieszance.

ogodaw
29-11-2016, 20:18
Hej.

Tak dzisiaj byłem i sytuacja wygląda tak. Sprawdziliśmy raz jeszcze obecność spalin w zbiorniku wyrównawczym i wyszło, że są przedmuchy. Może niewielkie ale są.

Później kwestia sprawdzenia kamerką. Na początku nie za bardzo było coś widać, ale po nabiciu ciśnienia do układu chłodniczego wyszło, że pojawił się płyn w 3 i 4 cylindrze, więc wychodzi na to, że jest to jakieś małe pęknięcie którego jeszcze na razie nie za dobrze widać, albo uszczelka pod głowicą. Z tym, że to i tak wymaga zdjęcia głowicy i sprawdzenia. Jak głowica będzie ściągana to zrobię już zamknięcie bloku silnika, żeby się nie okazało, że za chwilę pęknie tuleja. Przy tak dużej ingerencji wydaje mi się, że niezamknięcie bloku może się później zemścić. Także samochód został na serwis. Aczkolwiek pękanie tulei podobno zdarza się głównie w silnikach, które jeżdżą na ubogiej mieszance.

jaki koszt takiego zamknięcia ?

manius76
30-11-2016, 08:47
Witam.
U mnie obecnie 275 tys. Kupiony przy 260 tys. i od razu założony gaz (15 tys. w 9 miesięcy.
W tym czasie padło sprzęgło alternatora (pewnie przez przebieg) i linka otwierania maski. Reszta eksploatacyjne.
Świeżo po wymianie oleju - od wymiany do wymiany co 15 tys. wziął akurat od max do min. Obyło się bez dolewki w trakcie, a zaznaczam że często odbywają się podróże z prędkością ~200 km/h.
Z moich wrażeń to jakieś za miękkie są sprężyny/amortyzatory z przodu. Sprawia wrażenie jakby przód był bardzo ciężki i na poprzecznych dołach lub przy zjeździe z wysokiego krawężnika mocno nurkuje - często do odbojów.

Juzek
30-11-2016, 09:19
Nie zalecam jazdy na min stanie oleju szczególnie, że emerycko nie jeździsz :-)

Tapnięte z Szajsunga MkIV

mcsiu
01-12-2016, 00:05
Sprawdziliśmy raz jeszcze obecność spalin w zbiorniku wyrównawczym i wyszło, że są przedmuchy. Może niewielkie ale są.


k0b3,
Przed sprawdzeniem kamerką wykonywałes ten test na obecność spalin czyli rozumiem że gdyby ten test nic nie wykazał nie ma sensu robic żadnej endoskopii.
Czy dobrze to rozumiem - aby miec pewność czy wszystko jest ok np przed zakupem wystarczy wykonac taki test i jeśli nie widac żadnych spalin to znaczy że pod tym kątem na pewno wszystko jest ok? Żadnych pęknięć, przemuchów itp?

k0b3
01-12-2016, 05:58
k0b3,
Przed sprawdzeniem kamerką wykonywałes ten test na obecność spalin czyli rozumiem że gdyby ten test nic nie wykazał nie ma sensu robic żadnej endoskopii.
Czy dobrze to rozumiem - aby miec pewność czy wszystko jest ok np przed zakupem wystarczy wykonac taki test i jeśli nie widac żadnych spalin to znaczy że pod tym kątem na pewno wszystko jest ok? Żadnych pęknięć, przemuchów itp?
Dokładnie tak

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

dnbsopot
01-12-2016, 21:45
Ja swojego 2.5T kupiłem z przebiegiem podobno 174 tys. Od razu wleciał gaz. Teraz mam 205 tys (31 tys w 8 miesięcy). Latam nim na taryfie więc większość zrobiłem po mieście + ciągłe odpalanie i gaszenie, krótkie przebiegi, raczej dynamiczna jazda. Na dzień dobry miałem wymienione uszczelniacze wałków rozrządu + kółka rozrządu + rozrząd, cewka jedna zaczęła padać, pęknięta linka otwierania maski. O reszcie jakiś pierdółek typu hamulce, końcówki czy sworzeń wahacza nie będę pisał bo to w każdym aucie trzeba robić.
Obecnie zaczęło nawalać samopoziomowanie ksenonów - same sobie chodzą góra dół nawet w czasie jazdy. Podejrzewam, że to czujnik który jest gdzieś z tyłu przy zawieszeniu.
olej i inne płyny staram się kontrolować raz w tygodniu czyli co ok 1000 km

mcsiu
06-12-2016, 16:07
Odma musi być z ostatnich lat produkcji aut z tym silnikiem

cliner,

Jaki dokładnie rocznik gwarantuje 'prawidłową' odmę? 2009 jest w całości ok?

Dzięki

k0b3
07-12-2016, 06:20
cliner,

Jaki dokładnie rocznik gwarantuje 'prawidłową' odmę? 2009 jest w całości ok?

Dzięki
Ja mam rocznik 2008 i mam poprawioną ale nie wiem czy poprzedni właściciel zmieniał czy tak już wyszło z fabryki

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

klajgus
07-12-2016, 16:23
A czy z zewnątrz można rozpoznać czy w aucie siedzi stary czy nowy typ?

cliner
07-12-2016, 22:41
Od 2008 zmienili na mniej awaryjną.Pewnie po numerze seryjnym można sprawdzić(jest na obudowie odmy).

Juzek
08-12-2016, 07:40
Jaki jest numer seryjny sprawdzonej wersji ?

Tapnięte z Szajsunga MkIV