Zobacz pełną wersję : [Focus 2008-2011] Koncentrat płynu chłodniczego-czy można dolewać wody
Witam,
mam wlany cały nowy płyn chłodniczy do 1.6 tdci 90 KM z 2009 r. w ilości ok. 3 L o temperaturze zamarzania -60 stopni C i ilość była w normie po rozgrzaniu silnika. Po przejechaniu kilku kilometrów ilość w zbiorniku spadła do ok. 1/3 minimum. Podobno brakującą resztę można uzupełnić zwykłą wodą z kranu.
Czy dobrze jest tak zrobić czy lepiej jednak aby mechanik uzupełnił mi brak tym koncentratem zamiast dolewać jak szacuję 1,5-2 L wody?
woda ale demineralizowana abyś kamienia nie wpuścił do układu
No właśnie bo mechanik z dobrego warsztatu w Wawie (polecanego na forum) mówi, że bez problemu można lać wodę z kranu bo tak nawet na opakowaniu koncentratu jest pokazane. Rozcieńczać można chyba nawet zgodnie z instrukcją producenta 50/50?
demineralizowaną.
mechanik się musi douczyć. w kranie jest kamień. a to że tak leje klientom - a kto mu zabroni
Myślisz, ze jakiekolwiek ASO leje wodę zdemineralizowaną do koncentratu? :mrgreen:
Tarmas masz na myśli, że w ASO leją kranówkę czy, że tylko sam płyn czy nawet koncentrat wlewają? ;)
Kranówką rozcieńczają koncentrat, ma się rozumieć. Jak wszędzie :)
Lukasz2525 29-11-2016, 17:35 No tak , bo 4 litrowa bańka wody wystarczająca na jedno auto w castoramie kosztuje 4,99 , a w kauflandzie za 2,99 dostaniesz nawet 5-tkę , więc wiadomo że w aso leją kranówę , bo nikomu się nie chce , a poza tym taniej...
Andrzej K. 29-11-2016, 18:19 Wlałeś sam koncentrat (wnioskuję po podanej przez Ciebie temp. zamarzania -60) i teraz chcesz uzupełniać wodą?? Chyba troszkę pokręciłeś kolego.
Robiąc to właściwie zakupiony koncentrat przed wlaniem miesza się w proporcji 50/50 z wodą (jaką wiadomo) i tak przygotowaną miksturę dopiero wlewasz do układu chłodzenia.
Takie ustrojstwo ma temp. zamarzania ok. -35 stopni.
No i co takie go się stało. A kto zabroni jeździć na samym koncentracie. A jak chce teraz dolać wody to jaki problem. Wymiesza się, ważne tylko aby zagrzać auto że termostat/termostaty się otworzyły.
Witam
Kiedyś wymieniałem płyn chłodniczy w ASO
ASO rozcieńczało koncentrat za pomocą kranówki
Z drugiej strony, bańka 5 litrów wody destylowanej kosztuje dosłownie grosze
pozdrawiam
Arturek
niech tam nawet sikają !
piszę jak się robi a nie jak robią partacze
Andrzej K. nie pokręciłem, mechanik wlał mi sam koncentrat (nie wiem dlaczego nie po prostu płyn) i nagrzał silnik ale nie jeździł samochodem więc jak przejechałem parę kilometrów to poziom spadł do 1/3 minimum i mechanik mówi żeby dolać wody. Dlatego też piszę o tym na forum ponieważ dziwne mi się wydawało przy obecnych temperaturach dolewać teraz tyle wody (szacuję na 1,5-2 litry) zamiast od razu rozrobić koncentrat jak piszesz Andrzeju. Na samym koncentracie to jednak słyszałem, że słabo jest jeździć bo jak się okazuje chyba nawet producenci koncentratów zalecają rozrabianie z wodą. Glikol przy samym koncentracie może zamarzać podobno już przy -12 stopni C a nie -60 jak piszą.
Jak dolewałem płynu to mieszałem najpierw koncentrat - woda destylowana tak jak było na opakowaniu 50/50 i to wlewałem. Kranówki nie ruszam bo widać po czajniku jaka jest twarda.
Możesz się dowiedzieć ile koncentratu wlał mechanik, ile wchodzi w cały układ i wtedy dolać destylowanej żeby wyszło 50/50 jak chcesz mieć dokładnie według zaleceń producenta.
No i co takie go się stało. A kto zabroni jeździć na samym koncentracie.
Nie wiem czy masz jakieś braki w tym temacie czy sobie jaja robisz.
Sam jestem po sytuacji z płynem chłodniczym. Płyn ten (koncentrat) rozcieńczamy. Woda demineralizowana nawet jak tania, nie jest 100% wymagana i można lać wodę z kranu.
Możesz się dowiedzieć ile koncentratu wlał mechanik, ile wchodzi w cały układ i wtedy dolać destylowanej żeby wyszło 50/50 jak chcesz mieć dokładnie według zaleceń producenta.
W takiej sytuacji zdecydowanie wolałbym poprosić zakład o ściągnięcie/przetoczenie całego układu już rozcieńczonym gotowym płynem a nie bawić się w dolewanie wody, tym bardziej że te płyny nie kosztują majątku
Wg. instrukcji rozcieńczamy wodą 1:1. Tak, wiem, u nas jest wielu mądrych i doświadczonych co znają się na tym lepiej niż fabryka, R&D Forda i cały świat.
Więc rozcieńczamy 1:1, tylko i wyłącznie wodą demineralizowaną. A to dlatego, że to co leci z większości kranów w Polsce to nie woda tylko połowa tablicy Mendelejewa, a na to żaden koncentrat nie jest przygotowany.
tu temat rozgorzał na dobre. na zachodzie, nie byłoby w ogóle takiego tematu, albo ktoś by zapytał, ktoś odpowiedział i temat zamkniety.
tu dyskusja co robi ASO, mietek czy zenon
polska :)
krzysztofSJZ 01-12-2016, 15:13 woda destylowana na pewno nie zaszkodzi a jest na pewno wolna od kamienia różnych zanieczyszczeń , itp. w ASO też pracują mechanicy i ,,mechły,, więc nie ma co za bardzo na nich polegać , a co do wlewania samego koncentratu w ilości 3 litrów a reszta to co?? stary czasami już bezużyteczny płyn który pozostał w układzie , to chyba nie tędy droga , dla mnie to masło maślane, szkodować parę groszy na wodę , a pózniej płakać i iść w koszta liczone setkami??
na zachodzie, nie byłoby w ogóle takiego tematu
a na zachodzie to to wiadomo tam jest nawet sól lepsza i tak dobra że aż słodka , a mak to na zachodzie pakują pojedynczo i na każdym ziarku piszą wesołych świąt
sorry Fulara ale to taki mały żart :roll:
Andrzej K. 01-12-2016, 16:44 Wg. instrukcji rozcieńczamy wodą 1:1. Tak, wiem, u nas jest wielu mądrych i doświadczonych co znają się na tym lepiej niż fabryka, R&D Forda i cały świat.
Więc rozcieńczamy 1:1, tylko i wyłącznie wodą demineralizowaną. A to dlatego, że to co leci z większości kranów w Polsce to nie woda tylko połowa tablicy Mendelejewa, a na to żaden koncentrat nie jest przygotowany.
W 100% zgoda (zresztą pisałem już o tym wcześniej), a że mamy w naszym kraju sporo racjonalizatorów to pózniej pojawia się masa tematów, a to auto niedobre, a tamto zle.
Puenta jest taka,że każdy niech sobie robi jak chce, ale z wyrażaniem "udoskonaleń" niech się wstrzyma. Zresztą zakładający temat chciał się pewnie dowiedzieć jak prawidłowo operacja ma wyglądać, a nie czytać niektórych dziwnych przemyśleń....
mam wlany cały nowy płyn chłodniczy do 1.6 tdci 90 KM z 2009 r. w ilości ok. 3 L o temperaturze zamarzania -60 stopni C i ilość była w normie po rozgrzaniu silnika. Po przejechaniu kilku kilometrów ilość w zbiorniku spadła do ok. 1/3 minimum
Ile pojemności ma ten układ? Dolanie wody destylowanej do układu gdzie jest w nim tylko koncentrat jest oczywiście możliwe - można zalać i uruchomić silnik - wszystko się ładnie wymiesza. Zwykle zalewa się już gotową mieszanką ale nic się nie stanie jak dolejesz wody do koncentratu w układzie - ważne aby to wymieszać ( pracującym silnikiem) .
Witam
Pojemność układu chłodzenia 7,3 l.
pozdrawiam
yasiu.brzeg 01-12-2016, 20:17 Polecam użycie refraktometru aby sprawdzić temperaturę zamarzania. Wtedy będziesz wiedział co robić dalej.
Użycie samego koncentratu niby nie jest zabronione, ale jest on bardzo gęsty, przez co zwiększają się opory na pompie wody. W naszych warunkach nie ma temperatur poniżej -35 stopni.
Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
mojmistrz 02-12-2016, 14:34 Ja najpierw nalałem koncentratu, a później się pokapowałem co zrobiłem i dolałem wody destylowanej. Wymieszało się, temp zamarzania wyszła na poziomie -27*C. Jeżdżę już 2 rok tak, temp nie zmieniła się, nic się nie dzieje kompletnie. Lej destylowaną, tania jest i bezpieczniejsza. Kranówy naleją, a później wpisy, że nagrzewnica/chłodnica zapchana ^^
Xperia Z1 tap tap
Kranówy naleją, a później wpisy, że nagrzewnica/chłodnica zapchana ^^
Biorąc pod uwagę że cały płyn zmienia się raz na kilka lat, a przy okazji robi się zmianę pompy przy okazji rozrządu a wraz z pompą i tak idzie nowy płyn, to wciąż nie rozumiem skąd takie przypadki że przez "wodę z kranu" komuś by się nagrzewnica rozsypała.
Lanie samego koncentratu jak wspomniałem wcześniej nie ma żadnego sensu a wręcz (jak kolega yasiu.brzeg dobrze zaznaczył) męczy pompę i stwarza niepotrzebnie większe ciśnienie (ze względu na gęstość płynu). W Polsce nie ma takich warunków aby nawet się przejmować że rozcieńczony nie da rady.
Co do kranówy - jak już wspomniałem - nie widzę sensu siać paniki że tylko woda demineralizowana. Można - bo jest tania i pod ręką - ale nie trzeba. Jak ktoś uważa że mu w aucie coś nie domaga bo wlał (na 5-7 litrów całego płynu) 50% wody kranowej - no to cóż... sam nie wiem czy winnym na pewno będzie woda kranowa. Boże ludzie... Producent jedno, opieka nad autem i serwisowanie na bieżąco to dwa a po tutaj jak normalnie odwrotnie niż na całym świecie - "nie lej kranówy".
Nie wiem.. może mamy inne płyny w rękach ale chyba dla świętego spokoju jak ktoś zechcę to wyślę kilka maili do Forda, bo z tego co wiem (przynajmniej w płynie jaki używam) ilość chemii w płynie który idzie do chłodnicy i tak przekracza jakiekolwiek normy choćby zdrowego kontaktu z tym płynem i dodatkowo nawet jeśli kranówa miała by osadzać jakiś kamień, to jest to niwelowane właśnie przez składniki płynu.
Ale jak mówiłem, jeśli będzie takie żądanie, to wyśle się pare maili żeby "oficjalnie" przyszła odpowiedź.
nic się nie stanie, ale po co lać kranówę ?
|
|