Zobacz pełną wersję : zakup TDCI do miasta
gall_anonim3 03-12-2016, 16:32 Witam.
Od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupu Focusa 3 i widzę, że stać mnie głównie na model z początku produkcji po flocie (co mi nie przeszkadza) z silnikiem 1.6 TDCi z przebiegiem jeszcze przed 200tyś. Po lekturze wielu postów na tym forum chciałbym spytać się użytkowników takiego modelu (95 lub 115KM) o eksploatację typowo miejską. Czy to w ogóle ma sens i czy jest się czego bać? A możne diabeł nie taki straszny? Co ile wypala się w mieście filtr DPF i co ile musiałbym robić trasy żeby go nie zapchać? Tygodniowo robię po mieście około 70 km (2 x 5 km dziennie) a czytając Wasze posty wynika, iż filtr wypala się co min. 500km. Czy mogę założyć że trasa (100km) raz na miesiąc wystarczałaby aby wypalić filtr? Szkoda że focus nie ma wskaźnika zapełnienia filtra aby zaplanować jakiś wyjazd ale być może byłbym w stanie odczytać to aplikacją przez BT na OBD2? Nie chcę go usuwać ale jeżeli bym miał z tym problem to czy po takiej operacji są jakieś inne przeciwwskazania dla tego silnika do jazdy głównie w mieście?
Dzięki za wszelkie info!
Szukaj benzyny 1.6
Diesel do miasta to nienajlepszy pomysł.
gall_anonim3 03-12-2016, 17:05 No szukałem ale raz że w mojej okolicy nie ma takich (same floty) - a jechać 100km żeby obejrzeć ogłoszenie 1.6 w benzynie też mija się z celem. Poza tym już odpuszczam sobie kolejny niezły egzemplarz 1.6 tdci po flocie z rzędu tylko dlatego że to diesel :/ Dlatego pytam czy faktycznie ten silnik w ogóle nie nadaje się do miasta? Ostatecznie biorę pod uwagę usunięcie filtra co też jakieś kosztowne nie jest...
Pomyśl o kosztach obsługi diesla, który najmłodszy już nie jest.
Przy takich przebiegach nigdy diesla bym nie kupił właśnie z uwagi na wysokie koszty utrzymania.
Ale to moja opinia ;)
gall_anonim3 03-12-2016, 17:48 Cały cas o nich myślę - i przez to kolejna fajna foczka tdci przeszła mi koło nosa :/
Jeśli diesel do miasta, to szukaj koniecznie z grzałką elektryczną (PTC), bo inaczej to na mrozie kilkanaście kilometrów będziesz siedział w zimnie.
5 km w zimie to trasa na której diesel nie zdąży się nawet zagrzać.
Zużycie paliwa może być wysokie a nierozgrzana tubina narażna na przytarcie (dopiero rozgrzany olej odpowiednio chroni łożyska wirnika turbiny).
O zapchaniu DPF już nie wspominam.
Więc skoro nie będziesz mógł skorzystać z turbo to co Ci po dieslu?
Dodatkowo diesel kupiony z floty może okazać się skarbonką bez dna - ludzie różnie traktują "nie swoje" auta.
Inaczej nie byłoby kawałów w stylu:
- Jakie jest najszybsze auto na świecie?
- Służbowe :)
A z obecnym nissanem masz problemy? Bo focus mk3 mu nie dorówna trwałością. A z poflotowym dieslem to już w ogóle.
gall_anonim3 03-12-2016, 18:48 Primera nie jest zła ale ma 14 lat i już ją ząb czasu (rdza) zaczyna podgryzać, więc 4 letni focus chyba będzie lepszy?? Ehhh no i focus 3 w kombi cholernie mi się podoba, wygonie mi się w nim siedzi (nie to co w astrze) i dobrze się prowadzi...
To że z floty są auta mi nie przeszkadza - naprawdę sprawdzałem 3 takie focusy (na stacji) i diagnosta nie miał się czego doczepić, każdy serwis co 20kkm (astry co 30kkm) co można potwierdzić w ASO, nie widać zużycia wnętrza, o dziwo coraz lepiej te auta są wyposażone - a to że ktoś szybko jeździł... o ile nie katował na zimno to nie wada. W pracy mam też kilka aut we flocie i nikt nimi nie szaleje, bo boją się kosztów - jak stłuczka/wypadek z winy kierowcy to dostają po premii uznaniowej (ale to już polityka firmy). No i wszystkie mają GPSy więc widać nie tylko gdzie byleś ale jak szybko jechałeś...
Niemniej jednak chyba faktycznie zostanę przy szukaniu benzyny (nawet 1.0EB) - może kiedyś się w mojej okolicy taki trafi...
Dzięki!
Primera nie jest zła ale ma 14 lat !
Ta z 2004 roku ma 14 lat? Z przyszłości piszesz?
gall_anonim3 03-12-2016, 20:25 sorrki auto jest z 2003 - za chwile będzie 14 lat.
Ale nie o primere pytałem więc wróćmy do tematu...
Dodatkowo diesel kupiony z floty może okazać się skarbonką bez dna - ludzie różnie traktują "nie swoje" auta.
Inaczej nie byłoby kawałów w stylu:
- Jakie jest najszybsze auto na świecie?
- Służbowe :)
Najczęściej to głupi stereotyp. Owszem, zdarzają się wyjątki ( np. kierowcą był kretyn lub techniczny analfabeta albo samochód należał do wypożyczalni i miał pierdyliard użytkowników), ale są to też auta z pewną historią serwisową (z ASO), zwykle też bez "korekty" licznika. Sam jestem posiadaczem auta poleasingowego i bardzo sobie chwalę. Zdecydowanie wolę samochód poflotowy niż te wszystkie "użytkowane przez kobietę" albo "niemieckiego dziadka". Auta prywatnych użytkowników naprawdę są różne, od bardzo zadbanych po zupełnie zdemolowane. Ja wolę auto po flocie niż od Mirka-handlarza.
A co do pytania założyciela wątku - zdecydowanie szukaj benzyny.
A co do pytania założyciela wątku - zdecydowanie szukaj benzyny.
True.
Poza tym 1.6TdCi to nie jest jakiś tam super silnik. Ma swoje wady. Podobno te 8 zaworowe, które zaczęli ładować do Mk3 już mniej, ale jednak.
Co do nagrzewnicy, to się tym nie przejmuj. Do każdego Forda da się to dołożyć i nie kosztuje majątku (już poniżej 100PLN można dorwać), potem tylko dopisać w GEMie i gra gitara. Mi się tam cały czas Webasto marzy, takie z pilotem. To jest dopiero czad, jak nie musisz drapać i do ciepłego wsiadasz.
Grzane dupska też znacząco poprawiają komfort w Dieselu zimą (za około 300PLN maty ze sterownikami można dorwać). Dołożysz też do każdego Forda. Miło jak jest instalacja, bo jak nie ma to troszkę więcej roboty, ale polecam, nawet do materiałowych tapicerek. Moje półskóry po niecałej minucie są już przyjemnie ciepłe. Powyżej 3-ki nie używam (skala do 5-ciu), bo się wysiedzieć nie da.
Poza tym 1.6TdCi to nie jest jakiś tam super silnik. Ma swoje wady. Podobno te 8 zaworowe, które zaczęli ładować do Mk3 już mniej, ale jednak.
Wady ma, ale są znacznie gorsze silniki.:wink: Bardziej niż o sam silnik martwiłbym się w tym przypadku chyba o dpf, bo przy pokonywaniu dystansów rzędu 5 km to nie ma prawa działać.
Co do webasto czy tam innego eberschpaechera, to też mi się to marzy.
W 2.0 DW10C i późniejszych przy wypalaniu dotrysk paliwa jest do kolektora wydechowego, nie do garów, skutkiem czego nie przybywa oleju i łatwiej jest tą temperaturę wymaganą do dopalania osiągnąć. Może w 1.6 też w te stronę poszli?
W każdym razie jeśli Diesel to bym w ten motór celował. Lepsza kultura pracy, programowo w łatwy sposób ze 140 robisz 163 kunie u kolegów z forum. Do miasta niby niepotrzebne, ale w trasie się przydają.
Jeśli do kolektora, to byłoby nawet całkiem miło. Dotrysk do cylindrów to moim zdaniem zupełna porażka. Podobno w niektórych mazdach (nie wiem jak w innych autach) montują już czujniki zbyt wysokiego poziomu oleju.:wink: Ciekawe co ile km każą wymieniać olej, bo pewnie po 5-7 tys. pływa tam zupa...
Wady ma, ale są znacznie gorsze silniki.:wink:
Wiadomo, że są gorsze, ale może lepiej porównywać się do tych lepszych ;)
w 2.0 jest zdecydowanie lepiej, ale to dalej jest silnik na trasy "poza miejskie".
Kupując diesla musimy mieć świadomość, że jakiekolwiek naprawy/ wymiany zużytych części są znacznie droższe niż w prostym silniku benzynowym jakim jest 1.6.
W używanym dieslu (przebiegu ok. 200 tyś) poza wspomnianym już dpf'em musimy się liczyć się z możliwością usterki turbiny, EGR'a, dwumasy, a to nie są małe koszty.
Przechodziłem to, więc piszę z doświadczenia, ale w moim przypadku- sporych przebiegów rocznych i tak wychodzę na plus, w jeździe miejskiej i przy tych wymianach byłbym sporo w plecy.
gall_anonim3 04-12-2016, 11:42 Dzięki za odpowiedzi!
Wydaje mi się że 1.6 tdci to dobry silnik tylko nie do miasta właśnie przed DPF. Niby można go w miarę tanio usunąć (znalazłem oferty poniżej 1000) ale nie wiem czy nie będzie komplikacji (też prawnych - nie wiadomo co to zaraz na przeglądach wprowadzą). Każdy silnik ma jakieś wady - ponoć 1.6 ti-vct w okolicach 200tyś zaczyna przepalać olej przez pierścienie, a takie fokusy są od 1.6 tdci są o jakieś 5000 droższe no i w mojej opinii 'nie jadą'.
Nie mam pośpiechu i szukam dalej... może się coś ciekawego w mojej okolicy jeszcze do lata pojawi.
w 2.0 jest zdecydowanie lepiej, ale to dalej jest silnik na trasy "poza miejskie".
Jak zdecydowana większość diesli, o ile nie wszystkie. Cykl mieszany też ewentualnie wchodzi w grę, ale turlanie się po mieście 5 km i diesel nie ma najmniejszego sensu.
W moim przypadku wygląda to tak, że jeżdżę ok. 15-20 km dziennie w mieście i 3-4 razy w tygodniu trasę poza miasto ok. 50 km w jedną stronę. Moim następnym autem będzie raczej benzyna.
W używanym dieslu (przebiegu ok. 200 tyś) poza wspomnianym już dpf'em musimy się liczyć się z możliwością usterki turbiny, EGR'a, dwumasy, a to nie są małe koszty.
Zgadzam się. Chociaż akurat turbiny, EGR-y i dwumasy też już są w benzyniakach.
Mam Mondeo MK IV tdci 140KM i jeżdżę 80% miasto.Nigdy nie miałem problemów z DPF.Przy jeździe miejskiej ekstremalnej(3km do pracy,zakupy,itp)zużycie paliwa ca. 7,2L.W Mondeo MK IIItdci po 2 tygodniach w mieście dusił się i musiałem go przegonić,w MK IV to przeszłość
Zgadzam się. Chociaż akurat turbiny, EGR-y i dwumasy też już są w benzyniakach.
W nowych tak, ale te starsze i "proste" 1.6 są bardzo wytrzymałe i sprawdzone, wg. mnie to idealny silnik do Focusa turlającego się po mieście, dynamika i spalanie na przyzwoitym poziomie, a co najważniejsze tanie w utrzymaniu.
Zgadzam się. Chociaż akurat turbiny, EGR-y i dwumasy też już są w benzyniakach.
Tak, ale:
- Turbina jest bez VTG, a to to się zazwyczaj psuje, dodatkowo często są chłodzone cieczą i dmuchają jakieś 0.8bar, a nie prawie 1.6 jak w Dieselu.
- EGR nie puszcza przez siebie sadzy i spalin jak w Dieselu, tylko same spaliny. Działa to zdecydowanie dłużej wtedy
- Dwumas nie dostaje po dupie wysokim momentem na niskich obrotach. Jak ktoś umie jeździć Dieselem z dwumasą to wytrzyma mu i 200kkm, jak nie umie to i po 40kkm zepsuje.
Wszytko prawda, raczej miałem na myśli to, że przynajmniej w nowych samochodach ilość prostych konstrukcji benzynowych (przede wszystkim w znaczeniu wolnossącej benzyny) trochę się skurczyła.
W przypadku dwumasy kluczowa jest technika jazdy.
ponoć 1.6 ti-vct w okolicach 200tyś zaczyna przepalać olej przez pierścienie, a takie fokusy są od 1.6 tdci są o jakieś 5000 droższe no i w mojej opinii 'nie jadą'.
No tak - 1.6 tdci "nie jedzie" w porównaniu do 1.6 benzyny :D
115 kunia robisz w takim silniczku programem (jak masz 95KM) i każde 1.6 benzyna (oczywiście nie piszę o EB) wymięka ;) A przy większych prędkościach to już zwłaszcza :)
W tym temacie 50% opinii to "wydaje mi się" lub "słyszałem, że" :D
Przez ostatni rok jeżdżę krótkie trasy, nawet bardzo krótkie i DPF zazwyczaj wypala się po drodze lub jak dojadę do domu - to sobie wiatrak chodzi.
A te usterki o których wszyscy piszą: turbo, wtryski, dwumasa, sprzęgło - prawda - tylko większość mówi to na przykładzie samochodów z Niemczarni, które mają po 188 tys. km :D A tak naprawdę to 3x tyle ;)
A te usterki o których wszyscy piszą: turbo, wtryski, dwumasa, sprzęgło - prawda - tylko większość mówi to na przykładzie samochodów z Niemczarni, które mają po 188 tys. km :D A tak naprawdę to 3x tyle ;)
O to, to.:mrgreen: Mają po 188 tys. i 10-15 lat. Nie myśli się o tym, że nikt nie kupuje diesla (droższego przy zakupie i droższego w serwisowaniu), żeby jeździć do Aldiego po zakupy.
Rozumiem że mam diesla i nie mogę jeździć do Aldika po zakupy?Te spekulacje dotyczące awarii załamują,wszystki auta się psują a w Polsce przebieg tak czy tak jest nieważny,liczy się wypas
Chodziło mi o przebiegi, bo w Polsce jakoś większość samochodów z dieslem sprowadzonych z zachodu ma przebiegi poniżej 200 tys. km, co jest bardzo mało wiarygodne. Stąd moja uwaga, bo wielu ludzi chce wierzyć w bajki o starszych paniach, które jeździły tylko na zakupy. Innych kierowców w Niemczech nie ma?
Zgadzam się, że wszystkie samochody się psują, ale chyba się zgodzisz, że trudno obiektywnie oceniać awaryjność auta, które ma cofnięty licznik np. z 360 tys. km do 180 tys?
Pozostaje pytanie dlaczego ludzie pakują się w takie auta?Bo seryjny Navi czy duże alufelgi odbierają rozum
Jak mnie się pytają w Polsce czym jeździsz to mówie Mondeo,Potem pada:co,pełny wypas?
slawek-kali 04-12-2016, 15:02 Co ma wypas do km? otrzezwiej kolego...
Pozostaje pytanie dlaczego ludzie pakują się w takie auta?Bo seryjny Navi czy duże alufelgi odbierają rozum
Jak mnie się pytają w Polsce czym jeździsz to mówie Mondeo,Potem pada:co,pełny wypas?
Nie wiem dlaczego, może chcą imponować. Ja mam focusa w biednej wersji, ale z polskiego salonu, bez przekrętów z przebiegiem. Wolę takiego niż najbogatszą wersję z licznikiem cofniętym o 200 tys. km i biadoleniem ile to się musiałem wykosztować na naprawy.
Nie imponować, tylko lubią korzystać z tempomatu, automatycznej klimatyzacji czy grzałki elektrycznej. To poprawia komfort jazdy. Też nie chciałbym gołego fokusa - w ogóle takich nie oglądałem w trakcie szukania auta. Już same pasiaste fotele mnie odrzucały, a zegary to wręcz straszyły. Co kto lubi!
2 lata/30 kkm jeżdżę i nic się nie zepsuło. Narzekam wyłącznie na dizajn i wykonanie nadwozia.
Jasne, też bym chciał.
Gdybym miał do kupienia zadbane auto z tempomatem i automatyczną klima, to bym je kupił. Widziałem jednak same dobrze wyposażone, ale niepewnego pochodzenia lub zajeżdżone. Wybrałem więc biedną wersję bardzo zadbanego egzemplarza i z pewną historią. Co kto lubi.
Przy kupnie liczy się
1 rocznik
2 przebieg
3 wyposażenie
o bezwypadkowości nawet nie wspomnę,tak jest przynajmniej w Niemczech.Pozdr
slawek-kali 04-12-2016, 16:16 zle...
1 cena
2 rocznik i wyposazenie
3 przebieg
kumpel Fordzika 04-12-2016, 17:20 Zdecydowanie odradzam diesla do tak małych miejskich przebiegów. Sam dosłownie przed chwilą stałem przed takim wyborem, ale u mnie inaczej się jeździ czyli każdy odpał silnika to cyrka przejechane 15-20 km stop i potem odpał i znów 15 km. Już klnę, że nagrzewa się do temperatury pracy po najmniej 8-9 km i marznę jak dziś. Pojechałem przed chwilą po córkę 10 km do koleżanki, dojechałem to wskazówka weszła na pole 90stopni :) Wracaliśmy już ciepłym samochodem. Na dworze u mnie minus 6 st. C. Poza tym raz, dwa razy w miesiącu trasa 200-300 km. Szacowany przebieg roczny sięgnie nawet do 20 tys km. Zdecydowałem się na diesla tylko dlatego, że ma nowy silnik, a diesla po flocie z nalatanymi setkami tys km to bym nie wziął nawet w promocji do takich zastosowań jak u Ciebie się szykują. Nie kupuj diesla na tak nieduże przebiegi. U mnie bez DPFa i to też był argument przy zakupie.
Bump: Nie mam pośpiechu i szukam dalej... może się coś ciekawego w mojej okolicy jeszcze do lata pojawi. Jeśli już to szukaj bez DPFa, wiele aut z roczników 2010-2009 było bez filtra DPF i nie po flocie, bo czasy gdy fajne auta było można kupić po flocie minęły. Dziś tną koszty na maxa. Samochody są zazwyczaj zaniedbane po kilu kierowczyniach które potrafią z prędkością 60km/h wjechać na pół metrowy krawężnik :D Mało tego w autkach po flocie liczniki też cofają. Doczekać się nie mogę czasów gdy będą za to do pierdla sadzać.
Gdybyś przeczytał pierwszy post i pierwszą linijke nie pisałbyś farmazonów. Autor szuka mk3 a tam każdy tdci ma DPF.
slawek-kali 04-12-2016, 20:41 wiele aut z roczników 2010-2009 było bez filtra DPF i nie po flocie
jak nie masz pojecia to daj sobie spokoj... prosze nie mieszac ludzia w glowach..
kumpel Fordzika 04-12-2016, 20:45 Gdybyś przeczytał pierwszy post i pierwszą linijke nie pisałbyś farmazonów. Autor szuka mk3 a tam każdy tdci ma DPF.
No tak rzeczywiście farmazonów od cholery napisałem, że serwer pęka . Posypuje głowę popiołem i w piersi się bije :D
Bump: jak nie masz pojecia to daj sobie spokoj... prosze nie mieszac ludzia w glowach.. Czyli nie było Fordów Focusów z 2008-9-10 bez filtra ?
slawek-kali 04-12-2016, 20:49 Musze powaznie na to odpowiadac? szanujcie Mnie troche prosze..
czeslaw555 04-12-2016, 20:50 cały wątek zajeb.....:)
Przy kupienie auta liczy się (też dodam swoje myśli)
1. Stan auta
2. Brak wałków w papierach
3. Wyposażenie
4. czy mam właściwy,odpowiedni budżet na to żeby takie auto z pkt 1,2,3 kupić
i tak powstał kolejny wariant co się liczy przy zakupie i w jakiej kolejności ;)
Według mnie np. w 2008 były focusy bez dpf.
W 2010 r. też były. Ale nie w mk3, którego chce kupić założyciel tematu.
gall_anonim3 04-12-2016, 21:46 Dzięki za odpowiedzi - nawet za te off-topic ;)
Szukam mk3 i nie biorę starszych pod uwagę - podoba mi się takie kombi albo ewentualnie sedan. Co do aut które oglądam pewny jestem przebiegów (serwis ASO - zawsze dzwonie i po VINie potwierdzam wszystkie przeglądy). Mnie auto po flocie bardziej pasuje niż od niemca (pełna faktura VAT). Biedne też nie są - ten który oglądałem na ekran titanium ale tyko z 95KM pod maską - aż dziwne, że ktoś dopłacił do park asist (sam parkuje) czy rozpoznawania znaków a nie wziął większej mocy 115KM. Oryginalny przebieg w granicach 150kkm mnie nie przeraża - bardziej boję się, że miejską eksploatacją zapcham DPFa. Szukajac w benzynie widzę, że takie egzemplarze to margines oferty i o jakieś 5000 więcej trzeba wyłożyć ... No i w moim przypadku trzeba jechać jakieś 100km bo u mnie takich nie ma :/ I też nie wiem czy np. taki 1.0EB po 150kkm nie będzie w gorszej kondycji niż tdci. Bardziej ekonomiczne wydaje mi się od razu (od pierwszego zapchania) wycięcie filtra i 'dostosowanie' takiego tdci do jazdy miejskiej. Dlatego pytam Was, którzy takimi autami jeżdżą jak Wam te DPFy w mk3 się sprawują? Co ile się wypala i czy jest sposób aby nad tym zapanować w miejskiej eksploatacji ??
kumpel Fordzika 04-12-2016, 21:49 ..Mnie auto po flocie bardziej pasuje niż od niemca (pełna faktura VAT). Przebieg w granicach 150kkm mnie nie przeraża - A nie lepiej Ci szukać auta od właściciela pierwszego w naszym kraju. Są takie samochody mimo całego tragizmu polskiego patologicznego rynku to jak się wcześnie rano wstanie i dojedzie to takie auto idzie wyhaczyć. Choć cena wtedy z 10-20% więcej niż średnia rynkowa może być.
W 2010 r. też były. Ale nie w mk3, którego chce kupić założyciel tematu.
no fakt, miałem na myśli MK2, umknęło mi, że Koledze chodzi o mK3
Musze powaznie na to odpowiadac? szanujcie Mnie troche prosze..
myślę, że to winno działać w obie strony, w końcu starszy jestem :D
|
|