Czesc,

Cos mi zjada akumulator. Wymienialem w wakacje na nowy - czarny tuborg i juz kilkukrotnie rozladowal mi sie. Akumulator diagnozowany i niby dobry.

Mierzylem pobor pradu - wychodzi ok 0.25 A przy wylaczonym silniku, zamknietych drzwiach. Wyciaganie poszczegolnych bezpiecznikow nie zmiejszalo poboru.

Dalem do warsztatu, wybebeszyli alarm, ale nic nie pomoglo. Dzis zauwazylem, ze przy pierwszym pomiarze, zaraz po zamknieciu obwodu (czyli takim twardym restarcie) - pobor jest na poziomie 0.05 A, czyli wydawaloby sie ok. Jednak wystarczy ze kluczem lub pilotem otworze i zamkne drzwi, pobor skacze po czym stabilizuje sie na poziomie 0.25 A i juz nizej nie chce zejsc.

Wiecie co to moze byc lub znacie jakis dobry warsztat w Wawie lub 3miescie, ktory rozwiazalby problem?

Sprawdź przewody w przepuście tylnej klapy. Niejednokrotnie przetarta izolacja przewodów powodowała upływ.

może się bardzo spieszysz ? Ja u siebie po 12 minutach po zamknięciu drzwi i załączeniu alarmu stabilizuje się na 0,010 A i też mam tak że akumulator nie trzyma napięcia 12,6 V po paru godzinnym postoju.Aku nowe.

Sprawdź przewody w przepuście tylnej klapy. Niejednokrotnie przetarta izolacja przewodów powodowała upływ.

Czy chodzi o przewody w gumowym wezyku/rurce, ktore ida przy zawiasie klapy? Masz jakis sposob, zeby dostac sie do tych przewodow? Probowalem wyciagnac ten gumowy wezyk z mocowania zeby odslonic przewody, ale mocno sie trzyma, a nie chce nic uszkodzic.

BTW - co jakis czas wyswietla mi sie komunikat o niedzialajacym swietle stopu, takze byc moze jest cos na rzeczy.

Bump: może się bardzo spieszysz ? Ja u siebie po 12 minutach po zamknięciu drzwi i załączeniu alarmu stabilizuje się na 0,010 A i też mam tak że akumulator nie trzyma napięcia 12,6 V po paru godzinnym postoju.Aku nowe.

Czekalem dobre pare minut, mysle ze kolo 10ciu. W weekend sproboje ew. jeszcze raz z zegarkiem.

Czy Tobie mimo stabilnego napiecia 0.010 A tez rozladowuje sie nowe aku na tyle, ze nie mozesz odpalic auta?

Sposobu jako takiego nie ma. Trzeba manualnie podejść.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

kiedyś miałem podobny przypadek w oplu, po zgaszeniu auta, włączało się po chwili podświetlenie zegarka. W innym miałem, po włączeniu alarmu dawał za duży prąd z tego co pamietam 0,17. Z tego co piszesz właśnie tam bym poszukał problemu, alarm, centralka. Odpinać pokoleii i sprawdzać

Tak kolego, zdecydowanie poczekaj dluzej. Moj przyklad: po zamknieciu auta 0,140A, i dopiero po 35 minutach spadlo na 0,040A (z alarmem i GPSem). I tak pare godzin... Otwieram auto i zamykam i znowu ok 35 minut 0,140A, potem spada.

Potwierdzam .... usypianie wszystkich czujników i odbiorników trwa ok. 15 min u mnie w moim S max ,
sporo pisałem o tym na forum kilka lat temu . Poczytaj też o inteligentnym ładowaniu może to da ci też do myślenia .

Probowalem w sobote z usypianiem czujnikow - po podlaczeniu miernika wrocilem po 30 minutach, i zeczywiscie pobor zjechal do 0.05 A. Czyli wydawaloby sie ze jest ok. Niestety dzis znow mi nie odpalil.

Przez ostatni tydzien wszystko bylo spoko. Troche jezdzilem, krotkie trasy w miescie. Caly czas z wyjetym bezpiecznikiem od radia.

W sobote zrobilem pomiary - z wyjetym bezpiecznikiem od radia i z zalaczonym - jednakowe, 0.05 A. W niedziele nie bylo jezdzone... i poniedzialek rano juz nie palil.

Nie wiem czy to moze byc radio? Pomiar z radiem (co prawda przed wprowadzeniem kodu) pokazywal 0.05...

Zauwazylem, ze gdy sie rozladowuje, zwykle jest wilgotno / pada deszcz, choc ostatnio ciagle pada. Nie sprawdzalem jeszcze tych przewodow w tylnej klapie.

a moze jednak akumulator do wymiany ?
naladuj go z ladowarki, odłącz od prostownika i zmierz napeicie pod obciaqzeniem duzym, do ilu spadnie.

Ja też taki problem miałem, wyjąłem płytę od nawigacji i problem się rozwiązał.
Nowy akumulator kupiony we wrześniu, dwa razy mi się rozładował kompletnie do zera, kilka razy doładowywałem go jak mi ciężko odpalał, po wyjęciu płyty nawigacji problem się rozwiązał.
Mam silnik 1.8 diesla, poruszam się po osiedlu na krótkich dystansach, dzieci do szkoły, zakupu.
Raz w tygodniu robię trasę około 300 km. Od miesiąca nie miałem żadnych problemów i po kilku dniach użytkowania na krótkich dystansach pojemność akumulatora 76%.

I jak kolego kapitan.galaxy rozwiązałeś swój problem?
U mnie już dwu krotnie też się rozładował, właśnie robię pomiary ile mi łyka.

Hej. Po wycietym alarmie pomiary poboru (po dluzsz czasie) wynosily 0.05 A. Mimo to aku dalej sie rozladowywal. Myslalem, ze to radio. Ale pomimo odlaczenia dalej padal. W koncu tydzien temu wymienilem aku. Teraz obserwuje, na razie jest ok. Jesli dalej bedzie ok, bedzie to oznaczalo ze albo aku od poczatku byl walniety, albo ze alarm bral a aku po kilkukrotnym rozladowaniu sie zepsul.

Poobserwuje jeszcze tydzien/dwa i dam znac.

Btw zauwazylem, ze mam nieszczelnosc przy trzecim swiatle stopu. Ale nie sadze zeby to mialo cos wspolnego - tam po wylaczeniu silnika nie ma pradu, right?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie pierwsza próba po 30 minutach 0.2 A, teraz robię drugą próbę.
No u mnie nie ma alarmu, ale siedzą dwa wzmacniacze. Aku kupiony jakość latem.

Jeden mechanik poległ, wyłapał uszkodzony alternator - regeneracja i jest 0,13A.
Wyciąganie bezpieczników nic nie dało.
Będę się teraz umawiał u polecanego elektryka na Gromadzkiej w Poznaniu.

Czyli skasował cie za niby uszkodzony alternator a usterka pozostała dalej ...dobre...

Dziś wizyta u elektryka i jest winowajca.
Jak już pisałem na forum przestała mi działać zmieniarka CD, no i ona mi łyka prąd.
Najlepsze jest to ze odłączenie nie rozwiązywało całego problemu, bo jakby radyjko szukało jej.
Więc teraz nie mam radia i zmieniarki oraz czeka mnie wizyta w jakimś serwisie Car Audio.

To nie wyciągałeś wszystkich bezpieczników 😉

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Niestety ja się nie bawiłem w to :P
Ale już w pierwszym warsztacie wyjmowali i niby wszystkie i nie pomagało.

Zmieniarka nie widzi płyt, nie wiem czy przez laser czy jakiś mechanizm się zawiesił.
Pyka, pyka i płyt nie widzi a prąd żre :P nawet na zablokowanym samochodzie, wszystko wygasza a zmieniarka od czasu do czasu pyka.

Przy odbiorze miałem prezentacje, akurat zbliżał się czas uśpienia i bez radia i z odłączoną zmieniarką wyskoczyło 0.00A (bez alarmu), a po włożeniu tylko wtyczki do zmieniarki już było 0.20A rozłączenie i ponownie 0.00A. Radio na fotelu :)

Widać jest zasilana oddzielnie.
Przepisy na zasilanie "po kluczyku"

A może mi ktoś powiedzieć czy aby zmieniarka działa z TravelPilot FX SD trzeba coś gdzieś zmienić w konfiguracji (elmconfig czy coś)?

Bo dlaczego jak wyjmę wtyk od zmieniarki to radio pobiera więcej prądu?

Zmieniarka coś się z pitoliła, dziś wlazłem z latarką pod fotel i mechanizm jeździ góra dół, ale nie wysuwa tac. Jak "przeskanuje" to pyka.

Jakoś nie zależy mi na zmieniarce, ale jazda bez radia to nie to :P

Tak zmieniarka działa bez przekręcenia kluczyka - ale tak już zakupiłem auto.

Na zamkniecie wątku - był grubszy problem z elektryka. Jakis zwierz, pewnie kuna, nadgryzla mi kable, przez co czasem robilo sie zwarcie. Dopiero w profesjonalnym warsztacie elektronicznym w Piasecznie polapali sie o co chodzi i zreperowali.


Sent from my iPhone using Tapatalk