Zobacz pełną wersję : [S-MAX 2006-2015] Brak numeru VIN?
Krzysztof_J 11-12-2016, 12:28 Witam wszystkich!
To mój pierwszy post na tym forum, choć mam nadzieję, że nie ostatni :)
Chcę kupić S-Maxa i wczoraj oglądałem egzemplarz specjalnie dla mnie przywieziony z Niemiec. Rocznik 2009, auto wygląda prześlicznie, zadbane, oryginalny lakier, oryginalne szyby, cud, miód.
Jest jednak jeden szkopuł - brakuje numeru VIN w tej zaślepce przy fotelu pasażera. Jest tam po prostu goła blacha, tak jakby nigdy tam żaden numer nie był nabity. Sprawdzałem jak to wygląda od spodu, więc nie widać tam żadnych spawów, żeby ten kawałek był sztukowany. Numery na podszybiu i na tabliczce znamionowej są w porządku, ale martwi mnie brak tego numeru na nadwoziu bo to przecież najważniejsze miejsce z nich wszystkich.
Czy ktoś z szanownych forumowiczów spotkał się kiedyś z czymś takim?
Czy ten numer może być w innym miejscu? A jeśli tak, to gdzie go szukać?
Wreszcie, jeśli go nigdzie nie ma, to co z tym fantem robić? Brać to auto?
Pozdrawiam,
Krzysztof
Numer może być jeszcze na tabliczce metalowej przynitowanej do poprzeczki przy chłodnicy , na górze, oraz na naklejce nalewych drzwiach przednich, odok zamka.
Jeżeli by to była wersja produkowana w USA, to tylko są numery w tych miejscach i na szybie, ale wtedy VIN zaczyna sie1F.....
slawek-kali 11-12-2016, 13:04 Numery sa wybijane na podlodze zawsze! Ich brak sugeruje albo wypadkowosc albo kradziez, chociaz tu obstawiam nr. 1
Krzysztof_J 11-12-2016, 13:12 No i to jest właśnie dla mnie zupełnie niezrozumiałe - auto jest od pierwszego (jedynego) właściciela w Niemczech, z pełną książką serwisową i oryginalnym lakierem wszędzie - więc także na drzwiach pasażera.
Jestem co prawda laikiem w tym temacie, ale nijak nie widzę, by ktoś coś tam wymieniał czy wycinał.
Co do tej tabliczki przy chłodnicy to sprawdzę to jeszcze (nie mam auta "pod ręką"), ale to chyba nie "amerykanin" - nr VIN WF0SXXGBWS8L54300, wyprodukowany w Niemczech.
slawek-kali 11-12-2016, 13:18 A masz link do aukcji?
Krzysztof_J 11-12-2016, 13:21 Nie, nie ma aukcji. Auto zostało przywiezione z Niemiec bezpośrednio na moje zamówienie, no i na razie czeka aż się na nie zdecyduję.
A przez ten VIN zdecydować się nie mogę, bo o ile cała reszta jest w porządku i mi odpowiada, to ten VIN mi nie daje spokoju.
slawek-kali 11-12-2016, 13:25 Ale autko to 2008 nie 2009..
Data produkcji: 30.09.2008
Model pojazdu: S-Max/Galaxy 2006-2015
Typ nadwozia: 5-drzwiowy SAV
Wersja: Seria 40
Silnik: 2.0L Duratec FFV DOHC (145PS)
Przekładnia: 5-biegowa ręczna - MTX75
Napęd: LHD FWD
Norma emisji spalin: Etap IV ograniczania emisji
Klimatyzacja: Klim. dwustref. z aut. kontr. temp.
Obszar: (+)"D"
Lakier: Panther Black Metalik
Materiał we wnętrzu: Integrate / Generic Orange/Ebony
[Kliknij, aby zmniejszyć]
Mniej ważne funkcje
Bez tylnych chlapaczy
Less Cargo Stowage Device
Bez zestawu do wykończenia wnętrza
Bez przednich chlapaczy
Ze standardow drzwiami tylu nadwoz
(-) Version Packages
Wyprodukowany W Zakładzie Genk
Poziom marketingowy 1
Bez wyposażenia RSO
(-) SVP
Z elektroniczna kontr.statecznosci
Z Centralnym Zamkiem
Z Szybami Tylnymi Sterow. Elektr.
Ze standardowš przyciemnianš szybš
Standard.przedn.szyba-szkło zielone
Ze stałym oknem tylnym
Z Ogrzewanš Szybš Przedniš
Z schładzanym schowkiem pasażera
Z dwukolorowš tablicš rozdz.
Ze standardowš konsolš dachowš
Konsola cała podłoga i podłokiet.
Bez przednich mat podlogowych
Bez tylnych mat podlogowych
Z osłonami przeciwsłonecznymi
Z Lamp Przy Lust W Oslonie Przeciw
Z Podoewietlanym Lusterkiem
Bez siatki działowej przest. bagaż.
Z pokrywš przestrzeni bagażowej
Bez Siatki Zabezpieczenia Ładunku
Bez wewnetrznej przegrody
Krata w kolorze srebrnym
Z Regulowanym Lusterkiem Wstecznym
Podwój.lust.ster.ele.ogrzew.z kier.
Bez zestawu do siedzen
Bez specjaln. pokrow.przedn.siedzeń
Bez specjaln. pokrowc.tyln. siedzeń
Z 2-kierunkowa reg.zaglówka tyln.
Z ręcznie reg. podporš lęd. kier.
B. podpory ledzw siedzenia pasazera
Z tylnym siedzeniem przesuwnym
Ze schowkiem pod siedzeniem kierow.
Ze schowkiem pod siedz.- Pas.
Ogrzew.siedz. kier.-zmien.temp.
Z ogrzew.siedz.pasaż.-zmien.temp.
Drugi Rzad - 3 Pojedyncze Siedzenia
Dwa siedz. niezależne w 3 rzędzie
Z 2-pol. reczna regul.fotela kier.
Z reczn.2-kier.reg. siedz.pas
Bez sprzegu przyczepy
Klamka zewnętrz. w kolorze nadwozia
Klamka drzwi z tyłu w kolorze nadw
Elektr.zwalniana blokada drzwi
Pilot zdal.ot.drzwi-2 klucz.ruchome
Z automat.wycieraczkš szyby przedn.
Z Ogrzew. Dyszami Spryskiwaczy
Z tyln. pasami bezpiecz.- 2./3.rzšd
Ze Standard.Amortyzatorami Tylnymi
6.5 X 16" koła z felgš stal.
Opona 215/60 R16 99V
Kołpaki kół 16" rednie serie
Nieblokujšce nakrętki kół
Z Zawieszeniem Standardowym
Klasa obciaz.przedniej sprezyny-C
Klasa obciaz.tylnej sprezyny-F
Z mechanicznym hamulcem postojowym
Ze wspomag. awaryjnym hamulców
Sportowe siedzenie przednie
Z 70-l. zbiornikiem paliwa
Z kolem kierownicy wykoncz. skóra
Ze Sterowaniem Prędkociš
Niskie wersje z analog.zest.wskan.
Z komput. pokład.
Z ukladem wspomag.przy parkow.tylem
Z przedn.ukł.pomocy przy park.
Akumulator 52 AH
Bez dod. odtwarzacza CD
Z gniazdem A/V
Z Antena Na Szybie Tylnej
Bogate wyp. z CD i radiem AM/FM
Pakiet wyposażenia systemu ICE 6
Z 8 głonikami serii z bog.wyp.
Bez Zestawu Do Telefonu
Bez ukł. zapewn.rozrywki rodzinie
Bez kamery
Z reflektorami halogenowymi
Z Przednimi Lampami Przeciwmgieln.
Z lampkš do czytania w zagłówku
2/3 Row Curt Lamp/2 Row Map Light
Z automatycznym wł./wył.reflektorów
Krzysztof_J 11-12-2016, 13:30 Tak, to prawda, też już to zauważyłem. Zmyliła mnie data pierwszej rejestracji - wrzesień 2009
Bez vinu w progu pasażera przeglądu nie zrobisz na żadną naklejkę
slawek-kali 11-12-2016, 13:40 Auto nie do kupienia.. odpusc.
Krzysztof_J 11-12-2016, 13:46 Ta tabliczka z VINem w progu jest, nie ma tego numeru w zaślepce na podłodze.
Czy ekspertyza rzeczoznawcy z PZMotu może tu pomóc w rejestracji?
Ktoś to przerabiał?
slawek-kali 11-12-2016, 13:48 ten numer musi tam byc! to jest staly element auta, numer jest wybijany!!
Dla mnie temat wyczerpany..
O ta zaślepkę mi chodzi. Szukasz kłopotów to interesuj się tym dalej
Krzysztof_J 11-12-2016, 14:05 Nie ukrywam, że interesuję się, bo raz, że naczekałem się na to auto kilka miesięcy aż mi znajomy sprowadzi dokładnie taką wersję jak chcę. Dwa, że cholernie mi się podoba i wszystkie pozostałe parametry ma super, z ceną włącznie.
Natomiast oczywiście nie chcę się nadziać na minę, więc próbuję dojść do tego jak to się mogło zdarzyć, żeby taki "rodzynek" mógł opuścić fabrykę (zakładając oczywiście że auto nie jest kradzione/wypadkowe).
Wszystkie urządzenia w końcu czasem zawodzą, może tu zawiodła "wybijarka" numerów?
No i właśnie pytanie, czy rzeczoznawca może to ocenić i jakoś wyprostować sytuację?
Kupuj auto śmiało, to nie te czasy co PRL.
Ja mam tylko numer VIN na szybie, nigdzie więcej, już 5 ty przegląd przeszedł, raz na pytanie diagnosty, a nie ma nabitego, powiedziałem że tylko na szybie jest, i podbił.
Nie prawda, że bez wybitego VIN - u nie da się zarejestrować.
Krzysztof_J 11-12-2016, 15:34 No tak, tylko jak rozumiem Twoje auto było wyprodukowane na rynek USA i po prostu nie miało mieć nabitego VINu na nadwoziu. Innymi słowy Twojemu autku nic nie "dolega" w temacie VIN.
Z tym moim autem to jednak inna historia, bo to auto na rynek europejski, więc VIN koło pasażera powinien być wybity... a nie jest.
Chodzi mi więc o to by dojść do sedna tej sprawy, dlaczego tego numeru nie ma tam gdzie być powinien, i o ile nie ma tu żadnego szwindlu to naprostowanie sprawy tak, by temat rozwiązać zgodnie z przepisami prawa.
Dlatego dalej czekam na sugestie, poczynając od tego jak wyjaśnić, czemu numeru VIN nie ma tam gdzie być powinien.
slawek-kali 11-12-2016, 15:35 salom ty chyba czegos nie rozumiesz...
Mogą się zdarzyć nieliczne egzemplarze samochodów, np. pochodzących z wojska, które nie mają numeru VIN. Tak było kiedyś z UAZ-ami, w których numer seryjny bywał malowany białą farbą na tylnym nadkolu. Najczęstszym przypadkiem może być jednak zniszczenie numeru w wyniku korozji, kolizji lub innych czynników. W takich sytuacjach właściciel musi udać się do rzeczoznawcy, który stwierdzi nieczytelność numeru. Wydział komunikacji wystawi skierowanie na stację kontroli pojazdów celem nabicia nowego numeru. Auto otrzyma inny numer, nadany przez konkretną, okręgową stację kontroli pojazdów. Bez numeru VIN samochodu nie można ani sprzedać, ani nawet legalnie zezłomować.
Nie ukrywam, że interesuję się, bo raz, że naczekałem się na to auto kilka miesięcy aż mi znajomy sprowadzi dokładnie taką wersję jak chcę. Dwa, że cholernie mi się podoba i wszystkie pozostałe parametry ma super, z ceną włącznie.
Natomiast oczywiście nie chcę się nadziać na minę, więc próbuję dojść do tego jak to się mogło zdarzyć, żeby taki "rodzynek" mógł opuścić fabrykę (zakładając oczywiście że auto nie jest kradzione/wypadkowe).
Wszystkie urządzenia w końcu czasem zawodzą, może tu zawiodła "wybijarka" numerów?
No i właśnie pytanie, czy rzeczoznawca może to ocenić i jakoś wyprostować sytuację?
Oczywiście super auto, super stan, super rodzynek i oczywiście w super cenie - brakuje tylko nr VIN. I do tego 5 biegowy. Nie kupuj go.
Krzysztof_J 11-12-2016, 16:58 Dopóki tematu nie wyjaśnię to na pewno nie kupię. Abstra***ąc już od legalności braku VIN po prostu nie chcę auta w którym ktoś coś wycinał w nadwoziu. To nie wchodzi w grę.
Teraz bardziej chodzi mi o to jak sprawdzić co się stało w tym egzemplarzu - powiedzmy z ciekawości.
Więc zakładając, że oryginalnie ten VIN tam był (no bo niby musiał) a teraz go nie ma (czysta blacha, bez śladu ingerencji), to zakładam że ktoś musiał go wyciąć i zastąpić innym fragmentem nadwozia.
Ale skąd wziął "czysty" fragment, skoro każdy S-Max ma tam jakiś VIN wybity?
No i jeśli tak to muszą być ślady spawania. Jak to można sprawdzić?
Jerry292 11-12-2016, 17:09 śliska sprawa ja bym odpuścił
Sławek, do tej pory miałem o Tobie dobre zdanie, ale skoro sie upierasz przy swojej teorii, to chyba zmienię.
Nie ważne co jest napisane w teorii, ważne co jest w praktyce,w myśl znanego przysłowia....
Samochody bez wybitego numeru VIN, były, są i będą, i można ich rejestrować.
Poprzedniego Focusa kupiłem w 2011 roku, nie miał wybitego numeru VIN, i 5 razy rejestrowałem, czyli przeglądy.
Bardziej czepiali się, że nie ma 3 zagłówków w oparciu tylnej kanapy, niż nabicia, bo wiedzieli że tak jest.A zagłówków nie da rady dołożyć do tego oparcia, tylko trzeba kupić całe oparcie z europejskiego modelu, co mają mocowania na zagłowki.
Kupiłem w tym roku identycznego Focusa, różniącego sie tylko kolorem nadwozia, był sprowadzony w 2005 roku, pierwszy przegląd w Polsce miał w Olsztynie, i w tamtym czasie pewnie diagnosta zarzyczył sobie, bo pewnie wtedy miał takie prawo, aby numer był na nadwoziu.
Stacja diagnostyczna wybiła polskimi numeratorami nr VIN-u na tabliczce i tabliczkę przynitowali do tej poprzeczki o której pisałem wyżej.
Gdyby tak było, jak piszesz to powinni wybić numer na trwałej części nadwozia, a nie wybili, dlaczego ??
slawek-kali 11-12-2016, 17:44 Krzysiu ale to nie chodzi czy mozna czy nie... auto musi byc walone... no nie ma opcji..
Nie rozumiem Ciebie, jesteś w Niemczech nie wiem jak długo, ale pewnie sporo wiesz o tym, że nie ma takiej opcjii, aby Niemiec jedyny właściciel od nowości tego auta poszedł na uklad z blacharzem co naprawiał auto, aby było bez numeru.
A nawet gdyby ta część co bardzzo wątpię z numerem uszkodziła by się podczas wypadku, to od czego jest niemiecki TUV, co by nabił numer.
Wiesz jakie kary dla tych, co by sami manipulowali przy numerach ??
Ja z 15 lat pracowałem w firmie zagranicznej w polsce, i z racji wykonywanej pracy pewnie ze 2/3 tego okresu byłem tam, po całych Niemczech mieliśmy różne interesy, i nawet nikt z nas nie próbował namówic Niemca na jakiś szwindel.
slawek-kali 11-12-2016, 18:03 Ale kto mowi o niemcu.. a skad wiesz jak dlugo auto w PL?
Ja takiego samochodu nie moge polecic i tyle.
Ale skąd wziął "czysty" fragment, skoro każdy S-Max ma tam jakiś VIN wybity?
owinął się na drzewie prawą stroną i kupił półpodłogę nową w ASO albo z AC poszło
kuba0005 12-12-2016, 19:03 Zadzwoń na 997 i podaj adres gdzie stoi a za kilka miesięcy się dowiesz dlaczego nie ma nr.Jak jesteś napalony to wez rzeczoznawcę niech zrobi opis że niema nr VIN,złóż wniosek w wydziale komunikacji o nabicie nr i wybiją CI na kielichu z praweji strony. Poczytaj sobie usawę prawo o ruchu drogowym oraz Rozporządzenie ministra infrastruktury w spawie oznaczeń i rejestracji pojazdów.
Krzysztof_J 12-12-2016, 19:18 Wybrałem bramkę nr 2 - rzeczoznawcę. Ten oglądnął dziś auto i doszukał się jednak śladu nr VIN tam gdzie powinien być, ale ledwo widocznego - jest słabo nabity. Ponoć ze dwa razy w życiu już coś takiego widział. Ma wystawić ekspertyzę, że VIN nieczytelny, właśnie w celu nabicia nowego numeru.
Jak rozumiem skończy się to tylko wpisem w dowodzie rejestracyjnym, że jest dodatkowy, taki a taki numer nadwozia.
Generalnie zostawiam temat na głowie sprzedawcy. Ustaliłem z nim, że auto kupię gdy będzie ekspertyza rzeczoznawcy, nabity numer i zrobiony przegląd.
kuba0005 13-12-2016, 13:09 W dowodzie w miejscu na nr VIN będzie tylko nr vin chyba 13 cyfrowy zaczynający się od znaków Twojego województwa i powiatu. Jak sprzedający najpierw nabije nr w stacji okręgowej a póżniej wyrobi kartę pojazdu to nic nie będzie tylko nr nadany przez wydział komunikacji. Jak nr jest ale słabo widoczny to bym nie nabijał tylko zostawił tak jak jest a na przegląd jeździł z opinią.
bartoszek 14-12-2016, 07:19 Właśnie miałem napisać, że kilkukrotnie spotkałem się z sytuacją w Fordach, że numer VIN koło pasażera nie pokrywał się z klapka w wykładzinie - trzeba dokładnie zajrzeć we wszystkie zakamarki przez otwór.
Druga sprawa, że numer może być nabity na kielichu, lub grodzi w komorze silnika - ale tak bywało szczególnie w starszych Fordach.
kolopeter 17-12-2016, 00:15 po całych Niemczech mieliśmy różne interesy, i nawet nikt z nas nie próbował namówic Niemca na jakiś szwindel.
nooo ja pracuje dla niemca i mialem kontakty z niemcami w innej galezi biznesu (dyrektorzy placowek ) i musze przyznac ...ze sie mylisz.a ze nie wspomne o vw .. . i jego wpadce z oprogramowaniem... i niemiec sie nauczyl, ze pieniadz nie smierdzi za bardzo
Sławek, do tej pory miałem o Tobie dobre zdanie, ale skoro sie upierasz przy swojej teorii, to chyba zmienię.
Szantaż :D:D
Swoją drogą skoro vin się odnalazł to chyba wszystkie teorie o waleniu,wycinaniu podłogi można między bajki włożyć :)
Może na przyszłość zamiast siać teorie jaki to złom jest będziecie bardziej ważyć słowa?
Taaaak, ale ja pracowałem z nimi w zamierzchłych czasach, kiedy trzeba było mieć wizę, miałem wielokrotnego przekraczania, a Ty pewnie piszesz o obecnych czasach, co blokują sejmy, co wtedy było nawet nie do pomyślenia, bo niby jak ???
Nauka nie idzie w las, tak że pewnie i Oni od nas sie nauczyli.
A faktycznie ilu się odezwie co pisali żle w tym temacie, czy będą mieli odwagę przyznać, że nawet bez VIN-u wytłoczonego da się zarejestrować w Polsce pojazd.
juri2069 17-12-2016, 11:01 Dać się da , i bez silnika i kół zarejestrujesz i przegląd zrobisz.
Chodzi o to , że VIN ma tam być i już. W czym problem? Ja bym nie brał auta bez vinu w miejscu gdzie ma być.
To znajomy koledze sprowadzał( więc powinien się znać ) to nie wiedział gdzie musi vin sprawdzić ? Co to za amator?
A po drugie skoro jednak się znalazł to już po temacie. No ale kolego Krzysztof_J skoro rzeczoznawca zobaczył , że jest tam VIN to zalecam wizytę u okulisty :)
Rzeczoznawca też człowiek taki jak my wszyscy , a jednak dojrzał.
fordfocus2 17-12-2016, 12:01 Kody identyfikacyjne
Tabliczka identyfikacyjna pojazdu (VIN) znajduje się na prawym słupku B. Kody wybite lub wydrukowane na tabliczce identyfikacyjnej (VIN) podczas produkcji umożliwiają dokładne ustalenie szczegółów produkcyjnych pojazdu. Numer identyfikacyjny pojazdu (VIN) widoczny jest także przez przednią szybę lub w przedziale pasażerskim, gdzie wybity jest na płacie podłogi.
Nie doszliśmy do wspólnego zdania na ten temat,ja twierdzę od początku, że bez VIN się da, inni, że nie.
Ale nikt tu nie napisał, że niektóre samochody, te z wyższej półki od dawien dawna, mają wybijany VIN w różnych ukrytych miejscach, tak że nawet posiadacz nie wie gdzie, choć miał pojazd kilkanaście lat.
Ja kiedyś przez kilkanaście lat miałem różne Mercedesy, i przypadkowo odkryłem VIN w bagażniku n górnej blasze, jak położyłem się w bagażniku, spojrzałem do góry, zonk, a tu VIN.
Czytałem nawet, że Rols Royce, posiadają wybity VIN w profilu zamkniętym podwozia od wewnątrz, i tylko fabryka wie w którym to jest miejscy, tak aby jak ktoś skradnie, przebije numery, ktoś rozpozna swój, zwróci się do fabryki, i właścicielowi wskażą gdzie ukryty prawidłowy VIN, wycinają, sprawdzają były odzyskuje, a obecny posiadacz do paki.
kuba0005 17-12-2016, 16:18 Czytałem nawet, że Rols Royce, posiadają wybity VIN w profilu zamkniętym podwozia od wewnątrz, i tylko fabryka wie w którym to jest miejscy, tak aby jak ktoś skradnie, przebije numery, ktoś rozpozna swój, zwróci się do fabryki, i właścicielowi wskażą gdzie ukryty prawidłowy VIN, wycinają, sprawdzają były odzyskuje, a obecny posiadacz do paki.
Jak zdejmiesz boczek z drzwi S-maxa tez będziesz miał ukrytą końcówkę nr VIN, podsufitkę, sanki, wiązkę itd. Po co zaraz RR.
rozpozna swój, zwróci się do fabryki, i właścicielowi wskażą gdzie ukryty prawidłowy VIN, wycinają, sprawdzają który "podejrzany" zgodzi się na wycięcie elementu auta? A potem... Sorry, pomyłka, pospawamy ;)
Nie co bym się znał ale jeżeli to kolega to nie będzie chyba widział problemu jeżeli zdemontujesz kawałek samochodu ( listwa progowa, uszczelka drzwi i zajrzysz pod wykładzinę. Może być tak jak już było napisane że wykładzina jest przesunięta i numeru nie upatrzysz. Miałem taki przypadek w Oplu Asconie.
|
|