Zobacz pełną wersję : Rezonujacy odglos na niskich obrotach TDCi


orsh
30-05-2007, 18:23
Witam.
Przegladam forum juz od miesiaca i nie znalazlem podobonego klopotu. Po wycieczkach u tuzina mechaników, doszedłem do tego, że tu można dowiedziec sie znacznie wiecej.

Byc może ktos spotkał sie z takim problemem. Auto wydaje głosny rezonujacy warkot, który dochodzi z silnika, od strony kierowcy. Co ciekawe, problem znika przy dodawaniu gazu, ale pojawia sie z chwila odejmowania go a teraz juz nawet podczas postoju. Odglos jest najbardziej donosny w przedziale 1200 do 1600 obrotow. Mechanicy diagnozowali skrzynie (tiptronic), poduszki pod silnikiem, niektorzy (!) lozysko na kole lub piaste (odpada bo odglos dochodzi nawet podczas postoju).

Bede wdzieczny za wszelkie cenne wskazówki.


Dodam, że chodzi o Mondeo TDCi 130km, 2004rok, 90tys przebiegu.

marcinsr
30-05-2007, 23:06
Witam.
Zaobserwowałem u siebie podobne objawy, ale tylko w czasie jazdy (silnik i skrzynia takie same jak u przedmówcy). Jako że na codzień jeszcze nie są drażniące to i nie szukałem ich przyczyny. Teraz można pogdybać, iż może problem tkwi w oprogramowaniu skrzyni, które często wymusza jazdę na niskich obrotach, i powoduje, że silnik pracuje własnie w zakresie 1,2-1,6 tys, czyli poniżej max. momentu obrotowego ?
A z ciekawości zapytam, czy byłeś z tym może w ASO ?

orsh
31-05-2007, 06:07
Witam,

No to mysle, ze czeka cie niestety ten sam problem co mnie. Na poczatku jest to co prawda faktycznie znosne, ale z czasem staje bardzo meczace bo bardzo glosne. W ASO jeszcze nie bylem z tym. Mechanicy unikaja tematu jak diabel swieconej wody. Robia wszystko co mozliwe, ale ten odglos twierdza, ze nie wiedzą z czego.

Najciekawsze jest to, ze najbardziej slychac to w srodku - przysluchiwalem sie silnikowi na zewn. ale tam ten odglos nie jest tak donosny. Po dodaniu gazu problem znika, ale wiesz jak sie jezdzi w miesiec, nie da sie caly czas jechac na wcisnietym gazie.

[ Dodano: 2007-05-31, 18:55 ]
Witam ponownie,

Zadzwonilem dzis w sumie do 4 ASO. W jednym powiedzial sprzegło (kinetyczne). W drugim powiedziano mi, że w sprzegle nie ma co sie zepsuc wiec na pewno cos innego. 3 i 4 tez odrzuca sprzegło.

Poruszam temat, byc moze bedzie on kiedyś komuś przydatny i pozwoli uchronic sie przed wizytami kilkunastu mechanikow, z ktorych kazdy po raz cos chce wymienaic a co nie przynosi zadnego skutku.

marcinsr
01-06-2007, 22:29
Witam.
Jeszcze jedno mi się przypomniało. Do niedawna miałem Vectrę B w dieslu i tam przyczyną podobnych efektów był luźny pasek wielorowkowy napędzający alternator. Trzeba było wymieniać napinacz paska z rolką. Interwencja była konieczna co 50-60 tys km.

orsh
02-06-2007, 07:21
Witam,

Dzieki za cenna wskazowke. Ostatnio zatarło mi sie sprzegło w kompresorze. Mowilem mechanikowi, zeby wymienil od razu pasek wielorowkowy, bo na moj gust byl on sfatygowany. Mechanik tego oczywiscie nie zrobil i twierdzil ze pasek jest wporzo (choc przejechalem 500km na zatartym sprzegle, nie ladowalo alternatora i w koncu zostalem stac).

Wyglada na to, ze to moga byc rowniez te rolki z napinacza. Sprawdze to dzis wieczorem bo jestem umowiony z mechanikiem.

Pozdrawiam!

cja
02-06-2007, 10:33
WITAM
Powód tekich odgłosów może być całkiem banalny, w moim przypadku była to luźna plastikowa rura dolotowa przed filtrem powietrza a która waliła o częśc karoserii. Wystarczyło przymocować ją cybantem i po krzyku .
Z tym to błahym problemem byłem 4 x w ASO i niestety mechanicy wymieniali różne części a na końcu rozkładali ręce.
hehe nawet jeden stwierdził ze prawdopodobną przyczyną tych odgłosów może być luźny pasek rozrządu !(?)
Tylko że Mondeo III takiego niema ,ponieważ ma łańcuch :)))
Naprawdę mechanicy wysokiej klasy !!! :))
Pozdrawiam
cja

orsh
02-06-2007, 11:25
Witam,

No wlasnie na taka informacje czekalem!
Widzę, że też przechodziłeś drogę krzyżową w ustalaniu generalnie dupsu, o ile oczywiscie u mnie diagnoza sie również potwierdzi. Bo mi jedno aso chcialo wymieniac sprzegło (kinetyczne w tiptronicu) po czym drugie stwierdziło, że w sprzegle generalnie nie ma co sie zepsuć (poza szczelnością).

Auto jest na pewno pasją, ale czy nie lepiej byloby zastanawiac sie co mu ciekaego jeszcze wrzucic niż zastanawiać sie co tym razem jest sp... lone.

Dziekuje i pozdrawiam!

scrollek
11-06-2007, 23:15
Może moje doświadczenie będzie pomocne:
W nowym Mondeo podczas jazdy na trasie słyszałem takie krótkie buczenie przy obrotach ok. 2tys. w wąskim zakresie obrotów. Podczas przeglądu okresowego w ASO mechanik stwierdził że to układ wydechowy wpada w rezonans, że producent ma na to gotową receptę - dodatkową opaskę, której akurat nie ma na stanie. Tym niemniej poradził sobie własnym sposobem i hałas zniknął i nie wraca już kilka lat. Auto było na gwarancji. Na podstawie mojego opisu w zleceniu nie potrafili sobie poradzić ze znalezieniem przyczyny - dopiero wspólna jazda pomogła mechanikowi zrozumieć o jaki hałas chodzi - występował przy powolnym zwiększaniu obrotów na 4,5 biegu.

orsh
14-06-2007, 18:03
Dzieki za cenne sugestie. Okazalo sie, że to rolka napinacza, a wg ASO oczywiscie cały napinacz i przy okazji wymiana koła pasowego (ale nie chodzi o te dmumasowe!).

Sam napinacz kosztuje ok 600zl w ASO, te koło ok 400zl.plus oczywiscie czas pracy. Koszt zatem niemiały.

Rezonans zniknal, silnik zaczał chodzi miodzio. Szkoda tylko ze trwało to 3dni. Panom w serwisie odpiął sie jeszcze oczywiscie przewod dolotowy od turbosprężarki. Taki dziwny przypadek bo silnik był tak mułowaty że maluchy mnie wyprzedały (dosłownie!).

artur-p
15-06-2007, 09:05
Witam! A tak na przyszłość oba te elementy produkuje SKF i w dobrych hurtowniach z łożyskami można dostać te elementy za pół ceny z ASO

tomnet
16-06-2007, 21:36
Napinacz ma oznaczenie VKM 34032, a teraz mam pytanie odnośnie samej rolki czy ktoś zna jej oznaczenie, znalazłem rolkę VKM 34030 czy ktoś może potwierdzić, że jest to ta sama rolka co przy napinaczu czy też inna?? Napinacz kosztuje ok 350zł natomiast ta rolka ok.80zł, więc różnica jest, biorąc jeszcze pod uwagę, że sama rolka zaczyna hałasować.
Jakby coś to odpowiednie rysunki są tutaj: http://www.emi-skf.pl/download/rysunki% ... 0rolek.pdf (http://www.emi-skf.pl/download/rysunki%20napinaczy%20i%20rolek.pdf)

Pepik1
17-06-2007, 10:24
Problem tkwi raczej nie w rolce napinacza tylko właśnie w samym napinaczu. Za te drgania odpowiedzialne są dwie tulejki gumowo stalowe (silentbloki) znajdujące się na obydwu końcach sprężyny napinacza. Ulegają one zużyciu i cała konstrukcja traci swoją pierwotną sztywność. Wymieniałem napinacz zimą i przyjrzałem mu się uważnie. Ponadto wyciera się łożysko ślizgowe stanowiące oś obrotu napinacza. Tak więc suma luzów w tych trzech punktach robi całą robotę. Natomiast łożysko w samej rolce było bez zastrzeżeń - nie miało żadnych luzów, pracowało cicho. Bieżnia rolki również nie była mocno sfatygowana. A i jeszcze jedno - za napinacz w zwykłym sklepie zapłaciłem 310zł.

orsh
18-06-2007, 06:02
To mnie aso z cena 470 niezle zlupiło. Niestety nie bardzo mechanicy, u ktorych bylem garneli sie do naprawy. Od jednego uslyszalem, ze to kultura pracy silnika diesla i mam sie przyzwyczaic, od drugiego, ze najlepiej radio podglosnic tak zebym tego nie slyszal, a jeszcze od innego, ze to lozysko na kole, choc demonstrowalem mu ten odglos stojacym samochodem.

Swoja droga, wymienialem tez kompresor. Ze byl na gwarancji (rekojmi bo byl uzywany) prosilem w ASO o zwrot. Tam poinformowano mnie, ze jak chce dostac swoj spowrotem to musze jeszcze zaplacic za niego kaucje bezzwrotna 300zl. Czyli Koszt nowego kompresora 2400 plus 300zl jesli chce dostac stary. Na pytanie dlaczego, dowiedzialem sie ze ida one do regeneracji. Czy to nie jest dziwne?

tomnet
18-06-2007, 08:05
Swoja droga, wymienialem tez kompresor. Ze byl na gwarancji (rekojmi bo byl uzywany) prosilem w ASO o zwrot. Tam poinformowano mnie, ze jak chce dostac swoj spowrotem to musze jeszcze zaplacic za niego kaucje bezzwrotna 300zl. Czyli Koszt nowego kompresora 2400 plus 300zl jesli chce dostac stary. Na pytanie dlaczego, dowiedzialem sie ze ida one do regeneracji. Czy to nie jest dziwne?
Jak wymieniałem przegub, w sumie nie potrzebnie tak mnie naciągnęli, to też mi przez telefon w ASO mówił, że muszę zdać stary bo jak nie to cena wyższa. Na szczęście zagadałem gościa i chyba zapomniał o tym:).

lucek23
26-09-2007, 11:39
Temat już stary ale mam coś podobnego, więc odgrzeję go ponownie :fcp1

Auto wydaje głosny rezonujacy warkot, który dochodzi z silnika, od strony kierowcy. Co ciekawe, problem znika przy dodawaniu gazu, ale pojawia sie z chwila odejmowania go a teraz juz nawet podczas postoju. Odglos jest najbardziej donosny w przedziale 1200 do 1600 obrotow.

Czy zwróciłeś może uwagę czy jak wciskałeś sprzęgło to dźwięk się wytłumiał albo zanikał?

U mnie na niskich obrotach też stuka, na postoju czasami. Nie ma reguły że zawsze, czasem jak staję i wrzucam luz to stuka a czasem nie. Jednak jak wcisnę sprzęgło to niekiedy stuki ustają. Czy może u ciebie było podobnie?

orsh
29-09-2007, 07:14
U mnie nie było to na pewno sprzegło jako takie bo mam tiptronic (automat).
Wyglada na to, że u ciebie bedzie to koło pasowe dwumasowe. Warto to sprawdzić.
Czesto też pada koło masowe to po którym toczy sie pasek wielorowkowy.

szczureczek
30-09-2007, 17:56
ta sprawdz sobie kolo pasowe... ja juz zmienialem i koszt nieduzy, bo za 340 zl orginal... jest to kolo na wale korbowym. warto zobaczyc choc objawy mialem inne :fcp14

Pajlot
03-11-2007, 21:25
U mnie nie było to na pewno sprzegło jako takie bo mam tiptronic (automat).
Wyglada na to, że u ciebie bedzie to koło pasowe dwumasowe. Warto to sprawdzić.
Czesto też pada koło masowe to po którym toczy sie pasek wielorowkowy.

nie wprowadzać ludzi w błąd nazewnictwem:))

mamy dwa koła o których na forum pisze się sporo:

1. Koło dwumasowe (związane ze sprzęgłem)
2. Koło pasowe wału korbowego (napędzane paskiem wielorowkowym)

A nie koło dwumasowe pasowe :fcp2 czy też koło masowe po którym toczy się pasek :fcp15 :))))