Witam.

Uszkodzenia jak na zdjęciach. Czy elementy nadają się do szpachlowania i malowania? Na ile taka naprawa wytrzyma?
Wiem, że najlepszym rozwiązaniem byłaby wymiana drzwi, lecz w tym temacie interesuje mnie temat wyklepania i szpachlowania, czy ma ktoś doświadczenie z taką naprawą.

Pozdrawiam.

Nie baw się w szpachlowanie. Lepiej kupić używane drzwi w kolorze. Szpachlowanie ma to do siebie, ze zostawia ślady. Przy ewntualnej następnej kolizji, rzeczoznawca stwierdzi wcześniejsze niefachowe naprawy i obniży wartość całego auta. To samo przy odsprzedaży, większość kupujących sprawdza grubość powłok lakierniczych. Po wykryciu szpachli, na "dzień dobry" stracisz 10-20% wartości auta.

Oczywiście biorę wymianę drzwi także pod uwagę, ale obawiam się, że używane drzwi mogły być prędzej szpachlowane, albo mają rdzę w środku.. A jeździć po Polsce szukać osobiście drzwi to trochę nie mam czasu.
Tylne drzwi mam także lekko puknięte, rozumiem, że tam pójdzie szpachla?

masz dokumentację zdjęciową, nie masz czasu na szukanie nowych starych drzwi to napraw, szpachli nie będzie wiele a nabywcy zawsze możesz pokazać co i jak było robione. (cena to pewnie ok 400 za element)

Jeżeli chodzi o cenę to zaczyna się od 250zł za element (500zł w sumie bez cieniowania) kończąc na 1800zł za wszystko ( malowanie 2x drzwi i szpachlowanie oraz przejścia na błotniki).

Najbardziej obawiam się pękającej szpachli oraz, że będzie odznaczało się miejsce w którym jest szpachla.

oddaj do dobrego zakładu to nie będzie śladu (nie mówię do ASO - zorientuj się co w okolicy masz) - jaka pękająca szpachla - musieli by z 3mm dać :) cena za element to ok 350zł i od takiej wyjściowej należy rozmawiać

Najbardziej obawiam się pękającej szpachli oraz, że będzie odznaczało się miejsce w którym jest szpachla.

To się nie obawiaj. Nic się nie będzie różniło o ile do jakiegoś paprocha nie oddasz do zrobienia.

Jeżeli chodzi o malowanie to w moim mieście za element cena zaczyna się od 250 - tyle najtaniej znalazłem, w innych zakładach to około 300 za element. W większości są to zakłady w przydomowych garażach. Najwięcej to kasują w auto detalingach.

Za 300 złociszy od elementu niczego dobrego bym się nie spodziewał,zwłaszcza że oczekujesz jakości. Policz sobie materiał,każda powłoka-niezależnie czy mówię o szpachli,podkładzie czy lakierze,wymaga wygrzania,do tego robocizna blacharza i lakiernika,zarobek firmy (chyba że są charytatywni-w to nie wieżę),może wyjść na poziomie 1800-2000 zł.

U mnie poleciała szpachla i trochę klepania, sam myślałem żeby wszystko zrobić za grubszą kasę bo miałem z ubezpieczenia. W sumie to warsztat mnie trochę przekonał, zrobisz na cacy, nie minie miesiąc a ktoś Ci obdrapie na parkingu przerysuje, cokolwiek pytanie czy warto, dla mnie nie, moje auto wyszło ok, a na zniżki sprzedażowe nie patrzę znajdź auto bez malowania czy wykonywanych napraw, cena też jest inna! PS ja za drzwi plus błotnik płaciłem 1000 zł - dla stałego Klienta.

jak robisz z ubezpieczenia to bym n ie oszczędzał - ASO i wjooo!
inaczej jak płacisz z własnej kieszeni...to najlepiej samemu zakupić elementy - i nie klepać

Ile tam klepania masz? Ledwo rysa :)

Nie przesadzajcie,takie rzeczy się naprawia. Foty już wrzucił w temat więc przy sprzedaży będzie miał co kupującemu pokazać.

Także mam możliwość naprawić z OC sprawcy, ale czy to ma sens.. Mieszkam na osiedlu w centrum miasta gdzie co chwilę auta wjeżdżają , wyjeżdżają z parkingu, ludzie z torbami przeciskają się między samochodami. Na aucie co chwilę pojawiają się nowe rysy od obtarć torebką albo od puknięcia drzwiami. Szkoda robić auto na oryginalnych częściach w ASO i zaraz wkurzać się z nowo powstałego zarysowania.
Osobiście zdecydowałem się na kupno używanych drzwi i przepolerowanie auta, lub szpachel i także polerka auta. Nowe drzwi w rozliczeniu bezgotówkowym nie wchodzą w grę.

Czemu nie wchodzą w grę nowe drzwi? ja miałem w swojej kalkulacji nowe drzwi więc jakbym oddał do np. ASO to nie mogli by się oprzeć na tym wyliczeniu i wstawić nowych drzwi? chyba nie!

W kosztorysie zostały zastosowane nowe przednie drzwi, a tylne do naprawy. Osobiście wolę wziąć pieniądze, naprawić drzwi (szpachla lub używane), a co zostanie zainwestować w inny sposób w forda. A nowe drzwi nie wchodzą w grę bo moim zdaniem trochę niema sensu wstawiać drzwi które zaraz zostaną porysowane lub obite na parkingu. Jednym słowem szkoda.

Btw za takie uszkodzenie dali Ci drzwi do wymiany? To w moim przypadku powinni także wymienić tylne drzwi które są wgniecione i porysowane.

Chyba trzeba wykazać, że poszło Ci wzmocnienie drzwi/rama a nie tylko blacha jak tam jest jakieś przegięcie nawet najmniejsze to odwołanie:)

Wzmocnienie wątpię aby poszło na tylnych drzwiach. Póki co wysłałem odwołanie od decyzji aby dopłacili.. Jestem ciekaw co z tego wyjdzie :D

Prawie po 3 tygodniach znowu się odezwę. Tak dla ciekawych, ubezpieczyciel dopłacił aż 123,03 zł do kwoty bezspornej.

Masz odpowiedź na http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=61&t=254685&start=1316