Zobacz pełną wersję : [Focus 1998-2004] Uszkodzona sonda lambda (Błąd P0141)
Witam,
Niedawno zakupiłem forda focusa mk1 w benzynie (silnik 2.0, 170KM, rocznik '02). Od początku pali się kontrolka 'check engine'. W trakcie diagnostyki komputerowej (użyty kolegi program SD PROG) pojawia się błąd P0141 z opisem:
"Podgrzewanie sondy lambda 2 (czujnika O2) rząd 1 - obwód"
Po skasowaniu błędu przez jakiś czas go nie ma. Później wraca (najczęściej przy ponownym rozruchu silnika).
Z tego co się rozejrzałem, poprzedni właściciel zastąpił katalizator poprzez strumiennicę.
1. Czy możliwe, aby ta ingerencja była przyczyną wyświetlanego błędu ?
2. Czy jednak ona nie ma wpływu i powinienem zacząć od sprawdzenie sondy lambdy ? Z opisu domyślam się, że chodzi o sondę znajdującą się za katalizatorem (jeśli jestem w błędzie proszę o poprawienie)
Auto jeżdzi ?? jak masz za duzo kasy i cierpliwosci, to szukaj przyczyny. Jak nie , zapomnij o sprawie.
Wywalenie kata powoduje check, powoduje to druga sonda, możesz założyć emulator na drugiej sondzie to nie wielki koszt a warto spróbować.
A co mu da emulator jak grzałka w sondzie zgłasza błąd?
Sprawdź okablowanie sondy czy wogóle dochodzi napięcie do grzałki. Sprawdź wiązkę samej sondy - czasami obciera się jeden z kabli.
Tapnięte z Szajsunga MkIV
Jak nie ma kata to chyba normalne że zgłasza błąd, nawet przy założeniu nowej sondy i tak będzie wywalać błąd przez brak kata.
Przez brak kata będzie wywalac błąd mówiący o niesprawności katalizatora a nie o usterce grzałki. Muszę to jeszcze jaśniej wytłumaczyć?
Tapnięte z Szajsunga MkIV
Jesteś pewny, czy tylko tak myślisz ??
Gdybyś mógł podać jakieś argumenty na swoją tezę, byłoby prawidłowo.
Salom.... wystarczy przejrzeć listę błędów z przedrostkiem P w tabeli dla Forda.
Poza tym miałem oba opisywane błędy swego czasu. Brak katalizatora = błąd niesprawności kata (wykresy z obu sond są tożsame). Natomiast uszkodzona grzałka lub wiązka grzałki sondy = błąd sprawności grzałki (przerwany obwód elektryczny podczas wzbudza nią grzałki).
Tapnięte z Szajsunga MkIV
Jasne, ciekawe w jaki sposób zasygnalizuje brak kata w foce mk1, inna sprawa że ten błąd odnosi się do niesprawnej sondy lub trzeba by przejrzeć połączenia lub przewody.
Skoro mowa jest o sondzie 2 to raczej chodzi o tą za katem... no chyba, że montowali V'ke :-)
Tapnięte z Szajsunga MkIV
Nie bardzo rozumiem twoja odpowiedź, wiadomo że chodzi o druga sondę i to ona właśnie odczytuje nieprawidłowości za katem, chętnie jeszcze się dowiem jaki błąd odpowiada za brak kata w mk1...
Część postów poleciała bo była nie na temat.
Błąd niesprawności katalizatora to P0410 (bank1) i ewentualnie P0420 (bank 2).
Oczywiście są to błędy dla układu katalizatora zgodnego z normą Euro 4.
Mnie tego nikt nie uczył - dowiedziałem się tego sam.
Bez wątpienia te błędy dotyczą układu wydechowego - czy samego katalizatora? - śmiem w to wątpić.
Bład P0420 - Sprawność katalizatora poniżej progu, silnik nie może sprawdzić jak pracuje katalizator, i jak przebiega redukcja tlenków azotu, silnik wie tylko że ma pracować przy współczynniku lambda 1 +- 0,001. Tyle wie silnik i nic wiecej, po to są sondy lambda, aby sprawdzać ile jest tlenu w spalinach i porównywać do ilości paliwa, a potem regulować tak, aby następowało spalanie stechiometryczne. I to jest zasada działania katalizatora trójfunkcyjnego - nie ma tu technologii rodem z NASA, dlatego jeżeli wytniesz katalizator bądź zrobisz z nim cokolwiek tylko chcesz, silnik i tak nie będzie o tym wiedział. Silnik sprawdza (poprzez sondy lambda) tylko stosunek powietrze/paliwo i reguluje paliwo tak, aby lambda była 1. Dlatego nie zgadzam się z tobą na temat tego że będzie wywalać jakiś błąd brak kata czy bóg wie co innego. Zaraz się pewnie pojawią pytania typu "w takim razie po co są emulatory" itp.itd. Ano po to żeby oszukać sondę diagnostyczną (za katalizatorem) odnośnie składu spalin, a sonda ta właśnie sprawdza je za katalizatorem, a ponieważ tlen za powinen być inny niż przed to owa sonda to sprawdza. I dopiero na podstawie jej odczytów sterownik silnika domyśla się czy układ działa poprawnie czy nie.
Vojta, dobrze prawisz, popieram.
Pierwsza sonda jest regulacyjna - sprawdza wartość tlenu w spalinach i dzięki temu PCM wie jak sterować wtryskiem.
Druga sonda (za katalizatorem) jest sondą diagnostyczną (sprawdzającą), której zadaniem jest sprawdzać w jakim stanie jest katalizator.
Nie ma w spisie błędu PCM pt "brak katalizatora"... myślałem, że to jasne
Do autora wątku : Sprawdź jeszcze bezpiecznik nr 18 ( 10 A ) w komorze silnika.
Tapnięte z Szajsunga MkIV
Witam,
Przepraszam za długie milczenie ale byłem poza granicami kraju i dopiero teraz zajrzałem i do auta i na forum ponownie.
Jeśli chodzi o bezpiecznik nr 18 pod maską to jest cały i odpowiedni - 10A.
Z tego co zauważyłem, błąd P0141 nie wraca od razu. Wczoraj najpierw skasowałem błędy, dopiero później odpaliłem auto i po chwili przejechałem się (cały czas podpięty był komputer). Błąd P0141 powrócił dopiero gdy auto zaczęło nabierać temperatury.
Jak już się zatrzymałem i skasowałem jeszcze raz błędy to od razu powracał P0141.
Dzisiaj nie mam dostępu do kanału, ale w najbliższym czasie postaram się obejrzeć przewody od sondy.
Jak coś ustalę to dam znać.
Jeśli masz możliwość to zmierz też oporność grzałki
Tapnięte z Szajsunga MkIV
Będąc na kanale przejrzałem wydech i przyjrzałem się sondzie.
Sonda była luźna w wydechu, więc dokręciłem ją. Poza tym instalacja nie miała uszkodzeń.
Po skasowaniu błędu przez pół dnia poruszania się po mieście nie włączył się check engine, a potem powrócił na swoje miejsce.
Jeśli masz możliwość to zmierz też oporność grzałki
Tapnięte z Szajsunga MkIV
Jak wjadę w weekend na kanał to zmierzę i podam wynik.
CzerwonaMalyna 28-03-2017, 13:14 Cześć, ja jakiś czas temu miałem taką sytuacje z sondą ze mi się ciągle odkrecala. Jak dokrecilem przejechałem kawałek sprawdzałem a ona znów luźna. Dopiero jak dodałem cienka miedziana podkładke (podgrzalem ja przed skreceniem) wszystko skrecilem teraz się trzyma elegancko. Może i u Ciebie jak dokreciles przez chwile się trzymała i błędu nie było ale wyskoczył jak się poluzowala. Pzdr
Sonda powinna mieć swoją podkładkę
Tapnięte z Szajsunga MkIV
Panowie,
Sonda faktycznie nie miała podkładki i sama się odkręcała. Tą część już załatwiłem. Jednak problem nie znikł :(
Po skasowaniu błędu, odpalam silnik, odczytuje DTC i od razu pojawia się kod P0141 (w oczekiwaniu). Po drugim czy trzecim uruchomieniu silnika jest potwierdzona i zapala się kontrola 'check engine'.
Nie wiem czy to istotne, ale zauważyłem, że poza tym błędem pojawia się równolegle błąd B1326 (obwód lampki ostrzegawczej niedomknięcia drzwi).
Przewody od sondy lambdy wyglądają ok.
Jedyne co mi przychodzi do glowy to sprawdzenie samej sondy, bo zapomniałem dzisiaj miernika, aby to wykonać :(
Sterownik może sprawdzić grzałkę tylko przy uruchomieniu zimnego silnika i niedostatecznie rozgrzanej sondy. Dopiero po trzecim cyklicznym wystąpieniu usterki błąd przechodzi w stały.
Wysłane z Szajsunga MkIV
Sonda lambda uszkodzona, stąd problem. Podpiąłem nawet dla testu od znajomego na chwilę używkę i było ok.
Teraz moje pytanie. Jaką firmy sondę najlepiej kupić ? Chodzi tu o taki kompromis cena/jakoś ;)
Używka sprawna. To lepsze niż nowy zamiennik
Wysłane z Szajsunga MkIV
Też polecam sprawną używkę, ponad rok temu zapłaciłem za taką 35 zł i nie zapeszając śmiga do tej pory. Jak masz możliwość dorwania nawet jakiejś na auto złomie to gdyby coś z nią było nie tak to często jest możliwość zwrotu więc, po za czasem nic nie stracisz.
Udało mi się kupić za 40 zł sprawną używkę, więc nie jest źle myślę. Super dzięki za cenne porady!
|
|