Witam serdecznie.
Po wymianie tylnego uszczelniacza wału, co wiązało się z wyciągnięciem skrzyni biegów z FT 2,0 Di z 2005r napęd przedni, samochód zaczął trochę szarpać przy puszczaniu sprzęgła na wolnych obrotach silnika. Niestety po ok. tygodniu trzeba było jeszcze raz wyciągać skrzynię bo znów był wyciek, tym razem płynu z wysprzęglika. Od razu wymieniono okładziny tarczy sprzęgłowej oraz sfrezowano docisk. Niestety po złożeniu szarpie przy ruszaniu i cofaniu, ale tylko na wolnych (bez dodawania gazu) obrotach silnika. Gdy dodam gazu rusza płynnie, bez szarpnięć. kolejne biegi również wchodzą bez szarpnięć. Powiedzcie co by to mogło być? Czy może to być podpora (poduszka) tylna skrzyni biegów, czy też poduszka lewa, położona przy lewym nadkolu w komorze silnika? Czy te poduszki się jakoś reguluje? Może zostały źle zamocowane? Co o tym uważacie?

Od razu wymieniono okładziny tarczy sprzęgłowej oraz sfrezowano docisk. Dopiero kiedy wymienisz docisk i tarczę na nowe markowe, a przy okazji sprawdzisz koło dwumasowe czy jest w dobrym stanie (jeżeli takowe masz), i nadal będzie szarpać przy ruszaniu - to będziesz mógł się martwić poduszkami bocznymi i tylną przy skrzyni.

Pytanie też - czy szarpaniem nazywasz takie charakterystyczne bujanie się auta na wolnych obrotach już kiedy sprzęgło trzyma, w zakresie nadmiernego luzu układu napędowego? Jeżeli tak, to przyczyną jest suma wszystkich nadmiernych luzów układu napędowego:
- luz na tarczy sprzęgła,
- na wałku sprzęgłowym,
- w przekładni głównej (koszyk satelitów),
- luz na przegubach półosi, a zwłaszcza na prawej na przegubie przy podporze,
- sprężysty luz na poduszce pod skrzynią.

Najczęściej bardzo pomaga wymiana półosi i poduszki skrzyni.

Boczne poduszki w tym modelu są bardzo odporne na zużycie, rzadko zachodzi potrzeba ich wymiany...

Dzięki.
Sprawdziłem sposób, który jest w instrukcji serwisowej - powoli puszczałem pedał sprzęgła na 4 biegu przy obrotach 2000 - i przy tym nie szarpał. Ale to szarpanie zaczęło się po wymianie uszczelniacza wału, czyli po demontażu skrzyni biegów. Wcześniej było OK. Zastanawiam się, czy czegoś nie s... lub źle zamocowali.

Wojtek, a czy lewa poduszka skrzyni powinna być jakoś specjalnie ustawiona?
Jest mocowana na 3 śrubach, z czego jedna-środkowa bez możliwości przesuwania, zaś te dwie boczne z możliwością przesuwania w podporze.
Czy tę poduszkę lub podporę jakoś się reguluje, ustawia, czy po prostu się przykręca jak w danej chwili leży?
Poduszkę pod skrzynią mogę ręką trochę poruszać - czy powinna się poddawać? Nie widzę wyraźnych pęknięć, ale ta guma jest jakby trochę miękka.

zaś te dwie boczne z możliwością przesuwania w podporze. Moim zdaniem to tylko ma znaczenie przy montażu, poduszka się ustawia sama i przykręca się ją w tym położeniu. Ale ja tego osbiście nie ruszałem, mogę się mylić. Poduszkę pod skrzynią mogę ręką trochę poruszać - czy powinna się poddawać? To jest taki zespół łączący (łącznik) składający się z typowego sandwicza i okrągłego silentbloku. Obydwa elementy elastyczne mogą ulec uszkodzeniu, jeżeli lekko sie poddaje to jest ok, jeżeli ma wyczuwalny luz, to trzeba go wymontować i obejrzeć.
http://allegro.pl/poduszka-silnika-skrzyni-biegow-ford-transit-tylna-i6687664278.html?reco_id=758224fd-ec9e-11e6-8a17-023feca9bdbb&ars_rule_id=201
Uszkodzony łącznik ma duży wpływ na bujanie się auta podczas jazdy na wolnych - zespół napędowy "odbija się" w ramach luzu od oporu do oporu. Ale najbardziej pomogła u mnie wymiana prawej półosi - zwalony był środkowy przegub.

Cześć.
Co myślicie o wycieku płynu pomiędzy łączeniem skrzyni z silnikiem. Był wymieniony uszczelniacz wału. Gdy nadal ciekło mechanik powiedział, że to pozostałości płynu hamulcowego, który wleciał podczas odpowietrzania sprzęgła hydraulicznego. Rozkręcili po raz drugi i nic nie było widać by leciało wokół uszczelniacza. Jednak w dalszym ciągu leci według mnie olej. Czy jest możliwe by leciał z uszczelki na samym wale czy też z innego miejsca? Czy jest inna możliwość?
W dalszym ciągu pojawia się szarpanie przy ruszaniu i cofaniu.

Ja też tak mam tzn. szarpie przy ruszaniu i cofaniu. Ale w moim przypadku to kwestia sprzęgła bo jak odpowiednio go zwolnię to nie szarpie. Może się kończy :/

Witam.
Problem rozwiązany. Wymieniłem tarczę sprzęgła i docisk na nowe. Szarpanie już nie występuje. Niestety człowiek uczy się na błędach. Niepotrzebnie przekazałem samochód do lokalnego mechanika, który nie miał pojęcia o wymianie wysprzęglika i demontażu sprzęgła.
Przez to, że nie korzystał z przyrządu do ściągania sprzęgła spowodował, że docisk uległ wykrzywieniu i złamaniu jednej z łopatek. Chciałem zaoszczędzić, ale straciłem dwukrotnie. Auto naprawiałem w firmie TomFord w Chwaszczynie, jestem zadowolony.