Witam serdecznie.Mam problem gdyż zapaliła mi się kontrolka awarii silnika.Po podpięciu pod komputer dowiedziałem się że DPF jest zapchany.Co takiej sytuacji powinienem zrobić??Z góry dziękuje za rady.Pozdrawiam Damian

wyciąć lub wymienić proste

płacić :)

Podziel się z nami w jakich warunkach eksploatowałeś auto: miasto, trasa, długie czy krótkie odcinki. Jaki jest jego przebieg, stan wtrysków. Jaki lałeś olej do silnika i paliwo do baku.
Swoją drogą DPF w tym modelu jest dość trwały. Śmiem twierdzić że jesteś pierwszą osobą która na tym forum przyznaje się do zapchanego DPF-a.

Forscan i spróbuj go dopalić. Na forum forscana piszą, że się udaje.

Fltr się zapchał bo pewno jeździsz dużo po mieście. W takich warunkach filtr nie ma możliwości się wypalić. Przepal go na autostradzie lub jak wyżej kolega Szymon_Zy napisał.
Sprawdz poziom oleju!!

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Dopisze jeszcze kilka słów uzupełnienia.Auto ma przebieg 145 tyś w moich rekach id 15 tys. Olej to elf 5w30 sxr wymieniany jakies 5 tys km temu.Przez te 15 tys zero problemów w u żytkowaniu.Auto użytkowane niemal wyłącznie na trasach

A pamiętasz kod błędu?!

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Ja bym na kolegi miejscu zmienił olej na coś lepszego o specyfikacji Forda i podjechał do kogoś na statyczne wypalanie filtra DPF (można to zrobić samemu w Forscan bądź IDS-em, potrzebny odpowiedni interfejs)

Kod bledu?

Na tym oleju jezdze od 5 tyś.Jasne ze moge go wymienic tylko jaki polecacie.Mam tez fieste mk6 1.4 tdci i tam leje ten olej.Wiem ze to nie te same silniki ale tam usterek silnikowych 0 a 100 tys km zrobione

Castrol edge 5/30 niskopopiołowy, ze specyfikacją forda. Do filtrów dpf.

Mam tez fieste mk6 1.4 tdci i tam leje ten olej
Tam nie ma DPF-u. Olej Forda tani i dobry Ford Formula F 5W30. Stary olej zlej i będzie do Fiesty ;)

Już chciałem zlewać olej ale znalazłem paragon.W focusie jest Formula ;) do fiesty wlałem Elfa

Zrobić statyczne wypalanie i czekać czy coś pomoże, a jaki kod błędu związany z filtrem?

Dopnę się.
Na stronie 104 instrukcji obsługi FF mk-3 znalazłem takie oto komunikaty wyświetlacza :
" Oczyszcz. filtr. spl. w toku"
" Oczyszcz. filtr. spl. zakończone"
Oba komunikaty bez lampki kontrolnej
" Oczyszcz. filtr. spl. przez jazdę"
Przy tym komunikacie lampka kontrolna żółta.

Czyżby komputer informował o wypalaniu DPF ?
Na forum nie znalazłem wzmianki na ten temat.

W swoim Focusie zrobiłem już 17000km i żadnego komunikatu nie było, a nie powiem że przydałby się.
W Astrze J z silnikiem 1.7CDTI 125KM jest taki sygnał : "Wypalanie filtra, kontynuj jazdę"

To ja wolę jak w focusie. Tymi oplami się nie da jeździć. Co chwilę się dopalają. Znajomy jeden z drugim do celu dojechał i 10 minut siedzi w aucie żeby mu się dopalanie skończyło.

To ja wolę jak w focusie. Tymi oplami się nie da jeździć. Co chwilę się dopalają. Znajomy jeden z drugim do celu dojechał i 10 minut siedzi w aucie żeby mu się dopalanie skończyło.

Wolisz nie wiedzieć, że się wypala ?

Nie chodzi tutaj o czas jaki trwa wypalanie, ale o samą informację. W Focusie też wypalanie nie odbywa się tylko w trasie, a np. jak parkujesz pod domem po trasie.
Wróciłem nad ranem z trasy 900 km, podjazd pod dom i czuje że wentylator pracuje, obroty lekko wyżej .itd, no nie mógł wybrać lepszego momentu.:diabelek: Zmęczony, ale nic to musiałem zrobić kolejne 5 km żeby się dopalił. Jak widać nic nie jest idealne, ale w Astrze J jak wspomniałem mój ojciec musiał kilka razy przerwać proces wypalania i wyskoczył ostatecznie komunikat jaki wpisałem powyżej.

W Focusie bardzo łatwo wyczuć proces wypalania, nie wiem jak u was ja zauważyłem że w trakcie wypalania auto jest delikatnie zamulone no i tak jak kolega pisze wyżej podwyższone obroty i praca wentylatorów.

Wolisz nie wiedzieć, że się wypala ?

A po co mam to wiedzieć jak filtr jest ok i nic się nie dzieje? Tak samo masz w VW - mnie jako usera to ma nie obchodzić. A taki Opel będzie mnie stresował. Bzdura.

Ta najpierw napisałem głupią odpowiedź a dzień później u mnie wyskoczył błąd zapchanego filtra. Dzwoniłem do Olsztyńskiego V techu i podobno kupują od Niemców technologie która przywraca w 100% sprawność. Zobaczymy
Pytanie mam bo olej wymieniałem 7 dni temu a jest już pełny bagnet da rade przejechać na takim oleju 1000 km?? Czy lepiej zlać coś i dolać nowego??

A po co mam to wiedzieć jak filtr jest ok i nic się nie dzieje? Tak samo masz w VW - mnie jako usera to ma nie obchodzić. A taki Opel będzie mnie stresował. Bzdura.

Po to, żeby nie zgasić silnika w trakcie wypalania. Nic się nie dzieje do czasu aż się zapcha. Nie każdy user pokonuje wyłącznie trasy, a tylko z punktu widzenia użytkownika pokonującego w większości trasy komunikat o wypalaniu nie jest istotny. Czytałem o przypadku jegomościa któremu zapchał się dpf, w serwisie okazało się, że około 150 razy przerwał proces wypalania. Byli też tacy rekordziści którzy zapchalu dpf po 15 tyś przebiegu.

I dochodzimy do tego, że diesel nie jest dla każdego i pęd za kupnem diesli jest głupi. To ma działać i ma mnie nie obchodzić, a jak się zapcha mam zregenerować lub naprawić. Nie wyciąć - bo to kolejny dowód na to, że na diesla mnie nie stać.

Dla mnie graty mają działać i nie zawracać mi d.... rzeczami nieistotnymi. A kiedy się wypala to jego sprawa - ja mam wsiąść i jechać, a nie stać pod domem i czekać aż się wypali.

Dla mnie graty mają działać i nie zawracać mi d.... rzeczami nieistotnymi. A kiedy się wypala to jego sprawa - ja mam wsiąść i jechać, a nie stać pod domem i czekać aż się wypali.święte słowa. Auto jest dla nas, a nie my dla niego.
Wokół filtrów dpf powstała magiczna otoczka. Wiadomo, że spowodowane to jest wysokimi kosztami napraw (swoją drogą kolejna prawdajak się zapcha mam zregenerować lub naprawić. Nie wyciąć - bo to kolejny dowód na to, że na diesla mnie nie stać), napraw, których nie lubimy lub nie lubimy wydawać dużych pieniędzy na naprawy. Nawet można powiedzieć, że naszym narodowym sportem jest wykonanie czegoś jak najniższym kosztem.
Wracając do "obsługi auta", ja też uważam, że obsługa auta ma się opierać na filtrach, oleju, płynach ustrojowych i oczywiście technice jazdy. Dpf jest kolejnym wynalazkiem, o którym mamy wiedzieć, że jest w aucie jednak jego obecność nie może nam wiązać rąk. Swoisty wyścig szczurów (ekologów) spowodował, że zaczęto stosować tego typu filtry, jednak musimy mieć możliwość używania takiej technologi, która pozwoli nam korzystać z samochodu, a nie zastanawiać się kiedy będzie wypalał filtr...

To co mówi Szymon_Zy 100% racji, to ma działać i tyle w temacie. Niech już wkładają DPF jak muszą tylko żeby nie były kłopotliwe w obsłudze. Mój kolega śmiga Clio 4 z 1.5 DCI, jeździ krókie trasy w mieście po 10 km dziennie i nie wie co to filtr DPF.
Wszyscy chalą bezkłopotliwą obsługę filtra w Focusach mk III, dla mnie także to pierwszy dizel w domu i po zrobieniu już 19000 km czyli tyle co nie jedna osoba w 2 lata nie mogę złego słowa powiedzieć.
Jak wgrywałem soft na 115KM, kolega sprawdził że wypala się przy 65% zapełnienia więc jeżeli ukłąd dopalania jest sprawny nikłe szanse na zapchanie filtra z powodu niewypalenia.
Autor wątku do piątku ma podpiąć Forscana to dowiemy się co tam jest.

Rozumiem, że nikt nie widział na wyświetlaczu komunikatów opisanych w książce serwisowej mk3. Ja też potwierdzam, że filtr jest bezproblematyczny. Zacząłem sie nawet w pewnym momencie zastanawiać czy wogóle go mam.

Autor postu serdecznie przeprasza ze opóźnienie.W końcu dziś udało się podpiąć auto pod kompa.Oto co wyskoczyło

Kod P0135- Obwód elementu grzejnego O2 (rząd cylindrów 1, czujnik 1)
Kod P064D- Działanie wewnętrznego procesora modułu sterującego czujnika O2 rząd cylindrów 1
Kod P246C Zatkanie filtra cząstek stałych Diesel-wymuszone ograniczenie mocy silnika
kod P24A4-Diesel Particulate Filter Restiction- Soot Accumulation Too High (Bank 1 )
Kod P2463- Filtr cząstek stałych silnika Diesel - nagromadzenie sadzy

Tyle udało się odczytać.Proszę o sugestie co z tym fantem zrobić.Lub gdzie mogę liczyć na pomoc w tym temacie.Pozdrawiam

Się prosi o wymuszenie wypalania sadzy. Forscan ma taką opcje.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Problem polega na tym że mimo temperatury 86 stopni forscan pokazuje ze jest ona poniżej 75 stopni czyli za niska

W moim proces wypalania DPF'a zaczyna sie gdy silnik osiągnie 60 st.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Kupiłem samochód, jeździłem wzześniej deislem 1.4 hdi z 2007 roku i byłem bardzo zadowolony, wymieniałem olej i wszystkie filtry co roku nawet jak zrobiłem 15000 km. Auto było bezawaryjne. Bez większego zastanowienia znowu kupiłem diesla 3 letniego 80000 tys przebiegu 1.6 tdci 115km. Słyszałem o wrażliwym dwumasie i turbinie w tych silnikach ale że z reguły dbam o przeglądy oraz że nie jestem zwolennikiem eko drivingu to postanowiłem sie nie przejmować. Ale o ustrojstwie zwanym filtr cząstek stałych dowiedziałem się już po fakcie, średnio interesuje się motoryzacją więc po prostu o nim nie słyszałem. Gdybym o tym wiedział wcześniej nie wiem czy bym się zdecydował na diesla. Pomóżcie, jak z tym jeździć? Auto 50% trasa 50% miasto. Jeżdżę patrząc na średnie spalanie i czekam aż będzie podwyższone bo wtedy filtr podobno się wypala i co dalej? Mam wyjechac za miasto i go butować na 3000 obr/min? Jak długo? a może wystarczy przedział 2000-3000 obrotów jednostajnie. A może wystarczy 3 bieg i 80km/h? wtedy mam 3000 obrotów i nie muszę mieć pasa startowego żeby go dopalić. Jak przypadkowo żona przerwie proces to co, od razu po ponownym odpaleniu silnik zowu zainicjuje wypalanie czy trzeba czekać do następnego cyklu? bo słyszałem że to odbywa się co jakieś 700km, zrobiłem tym samochodem już 2000km i chyba to całe wypalanie filtra przegapiłem. Czy wypali się na biegu jałowym jak przygazuje na 2500-3000 obrotów? Gdzie można sie dowiedzieć jak z tym cholerstwem jeździć? Gdyby faktycznie dopalanie miało miejsce co ileś kilometrów to da się zaplanować wtedy jakąś trase. W aso oczywiście pan powiedział że użytkownik sie nie powinien tym przejmować bo Zajebiści producenci auto tak zajebiście zaprojektowali że nie ma prawa się coś dziać. Jeździc i się nie przejmować. A w necie każdy artykuł: WYCINAĆ albo płacić. no chyba że auto rano się odpala i robi 500km w jedną i 500 km w drugą, a na światłach to strach stanąć bo się zapycha filtr. Niech się wypowiedzą użytkownicy, jak u was się inicjuje dopalanie i co wtedy robicie. Czy naprawdę nowoczesnym dieslem w mieście już nie da się jeździć? Szkoda mi kaleczyć samochód wycinaniem tego ustrojstwa ale w ostateczności...

Kolego nie stresuj się tak tym filtrem. Ja śmigam focusem z DPF , poprzedni miał blisko 200 tys i żadnego problemu z DPF. Jeżdżę normalnie, czasami delikatnie czasami pogonie po autostradzie. Z reguły 70% trasa 30% miasto. Też miałem obawy ale widać nie taki diabeł straszny ;). Często nawet zdarzało mi się zgasić go podczas wypalania bo zwyczajnie nie zauważyłem że zaczęła się procura wypalania. Po tym przebiegu programy pokazywały 2% zapełnienia filtra niemożliwe do wypalenia. Tutaj masz filtr suchy wiec teoretycznie lepszy. Tak czy inaczej mam nadzieję że w obecnej FF3 wytrzyma podobnie.

Ja swoim przejechałem jakieś 3500 km. Przez ten czas zauważyłem jeden raz ze zachodzi proces wypalania filtra. Silnik chodzi twardo, jest trochę zamulony i spalanie chwilowe rośnie (nawet hamując silnikiem nie ma zerowego spalania tylko ok 0,3-0,4 l/h.) Praktycznie tylko to zdrada ze filtr jest wypalany. Trwało to ok 15 min w jeździe podmiejskiej (do 80-90 km/h).

Dziś chyba pierwszy raz przeżyłem wypalanie filtra. Silnik jest słabszy wydaje dziwny dźwięk jakby przelewania się płynu, spalanie na postoju skacze aż do 0.6-0.7 na rozgrzanym silniku. Nie reaguje start-stop, pracuje wentylator. Po jakiś 10 minutach w ruchu miejskim wszystko wraca do normy. Po 14 miesiacach pierwszy raz zdarzyło się to ewidentnie - start-stop mnie oświecił, że coś nie tak.

Też miałem problem z DPF. Miałem zapchany a auto chciało cały czas wypalać na dystansie 1000km przybyło 3cm oleju na bagnecie. Warto częściej kontrolować poziom oleju.

Wyciąć ten syf, zwłaszcza że masz młody rocznik auta i powinno się nim cieszyć a nie przeżywać problemy

Dlaczego sobie nie kupiłeś benzyny? Mnie DPF nie przeszkadza raz do roku przeżyję to, że widzę dopalenie. Jak go szlak trafi to znajdę kasę na wymianę lub regenerację. Kupiłem diesla świadomie, że to wyższe koszty eksploatacji niż benzyny.

Teraz w benzynach też masz dpf'y :)

Ja mam FF ponad rok i naprawdę nie zauważyłem tego wypalania... więc nie stresujcie się tylko jeździjcie :)

Teraz w benzynach też masz dpf'y :)
Skad ten wniosek. Kolega pisze, ze wybrał diesla swiadomie😀

Wysłane z mojego ASUS_Z017D przy użyciu Tapatalka

Benzyny z bezpośrednim wtryskiem też wydzielają cząstki stałe, dlatego niedługo będa do nich filtry cząstek.

Wytnij wsadzenie do płynu od czyszczenia dpf na minimum 24h powtórz to i wsadzenie zapawaj żaden inny sposób nie jest równie skuteczny ;)

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

FF3 z silnikiem 1.6 TDCI to mój pierwszy klekot prywatnie. Od momentu zakupu przejechałem 22 kkm, wypalanie raz widać ,a raz nie. Trudno nawet mi określić dokładnie co jaki dystans dopala.

Autor tego wątku po programowym wypaleniu w Tuneforce, jeździ do dzisiaj i nie zgłaszał ponowie takiej usterki, więc możliwe że nieświadomie przerywał procedurę,trudno powiedzieć.
Jeżeli filtr nie będzie sprawiał kłotów to nie ma tematu.

Rozpocząć procedurę wypalenia albo dawać w rurE . jak sięjeździ jak emeryt to takie skutki

Rozpocząć procedurę wypalenia albo dawać w rurE . jak sięjeździ jak emeryt to takie skutki

Niekoniecznie, kolega śmigał cały czas w trasy :027:

Ta ale jeździł na niskich obrotach w trasie.

Witam.
Problem powszechnie znany że filtry się zapychają, wypalają i znów zapychają. I tak wkółko!!! I nie są wieczne, wszczególności te "mokre", a wiem coś o tym bo takowy miałem.
Ja dużo jeżdze po miescie, i się nie przejmowałem czy się wypala lub nie wypala i normalnie ekspoatowałem jakbym był nieświadomym użytkownikiem. Ale przyszedł czas, że zaobserwowałem pewne anomalie i dziwne zachowania. Na przykład: rano jade do pracy
(15 km), a na miejscu po unieruchomieniu silnika i jeszcze przez jakiś czas pracuje wentylator chłodnicy i nie ważne było czy temperatura była dodatnia lub ujemna a nawet był i mróz. Następnie zaobserwowałem, podnoszący się poziom oleju. I już wtedy miałem wiedzę że zaczynają się kłopoty z DPF a właściwie z FAP-em który wykorzystuje specjalny dodatek do paliwa obniżający temperaturę spalania sadzy, i własnie ten dodatek jest też jego mordercą. Sadza się wypali ale dodatek na bazie dwutlenku ceru powoduje niby nieodwracalne? (ponoć można wypłukać wodą?!) odkładanie się ceru na strukturze filtra.
Odsyłam do tego dokumentu: http://www.ilot.edu.pl/KONES/2003/1-2/33.pdf
W moim przypadku skończyło się, i co ciekawe, dokładnie w wyznaczonym terminie żywotności filtra. Trybem awaryjnym silnika ( można normalnie jeżdzić, ale już bez szaleństw i drogach szybkiego ruchu) i wizytą u diagnosty (odblokował ale nie dawał mi szans że nim dojade do domu znów bedzie tryb awaryjny i miał rację) a on polecił mi speców od resekcji i żebym tym filtrem się nie przejmował. Jeżdze teraz bez już ok. 20 000 km i jest OK. Usunięty filtr i oprogramowanie do jego obsługi.

W innym miejscu forum opisałem moją przygodę z FAP -em bardzej szczegółowo:
https://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=2511042&postcount=30

Ta ale jeździł na niskich obrotach w trasie.

A rozwiń bardziej, co to znaczy na niskich obrotach w trasie? Jakie to są?

Mocne użytkowanie diesla nie uchroni przed zapachaniem dpfa ja mam dość ciężka nogę pół na pół miasto i trasa mój silnik ma co robić i prędkości rzędu 200 nie są mu obce w trasie a jednak mój dpf się zapchal do takiego stopnia ze turbina z wysiłku tez dostała po dupie. Wymieniłem turbina a wycięty wkład dpfa leżał w plukance parę dni złożyłem do kupy i spokój. Juz przestałem zwracać na niego uwagę bo to nie ma znaczenia jak jezdzisz

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

265 tys km i zero problemów. Normalna jazda bez katowania ale 90% w trasach
Na miasto polecam hybryde

Nie rozumiem ludzi, którzy nie maja co robić to przejmują się jakimś głupim DPFem czy FAPem...działa to działa, a jak przestanie to się go wywala albo wymienia i po problemie...no chyba, że jeszcze auto jest popsute z innego powodu...często problemy w filtrami pojawiają się u ludzi, którzy się wiecznie podpinają komputerem i ciągle coś sprawdzają i ryją...sami sobie wywołują te kłopoty...:619::619::619:

witam
W moim fordzie tez prawdopodobnie jest zapchany filtr (po wykasowaniu błedu znowu sie pojawił) natomiast auto jeździ normalnie nie załącza sie tryb awaryjny. Czy to normalne a może to początki i da sie swoimi sposobami przepalić.?
Może ktoś miał taką przypadłość.

Jeszcze jedno tak jak pisałem auto normalnie jeździ tylko martwię się czy coś może się stać jakie są objawy.

Jakie numery błędów?

Właśnie nie wiem tylko mechanik powiedział mi że włączyło się odpalanie filtra.po wykasowaniu błąd ponownie się pojawił chociaż wracając z pracy błąd zgasł.Dzisiaj jadę do drugiego mechanika.zobaczymy co powie ponoć specjalista od forda

Ja powiem szczerze, że przez pół roku nie widziałem tego dopalania filtra.
Ale u mnie codziennie pojawia się 180 na liczniku na autostradzie wiec moze dlatego.....

Przy takiej prędkości masz ok 4000 obrotów. Dla DPF wystarczy 2500 żeby się wypalił czyli ok 120-130km/h na 6 biegu
Ważnie żeby pojeżdził w trasie

Kod błedu P2585 brak płynu do Dpf. Czy ktoś się orientuje ile ten płyn kosztuje i ile wchodzi, słyszałem że bardzo drogi !

Dobrze słyszałeś. Na forum są konkretne dane u kogo, gdzie, ile i za ile weszło.
A ustaliłeś już czy masz jeszcze dpf'a?

Tego nie ustaliłem puszka jest Mechanik nie zaglądając pod maskę stwierdził że jest bo w systemie widnieje. Boje sie że wydam pieniądze na płyn ok 500 zł i nic to nieda. Za wycięcie dpf powiedział mi 1100 zł, ale też różne opinie są żeby dobrze zrobić. Może ktos może polecić jakis dobry zakład w łodzkim może być częstochowa i jaki koszt.

Tylko Heko Kraków albo Tuneforce, zresztą chyba każdy forumowicz Ci to napisze.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Tego nie ustaliłem puszka jest Mechanik nie zaglądając pod maskę stwierdził że jest bo w systemie widnieje.To chyba czas zmienić mechanika. Nie wiem jaki "system" miał na myśli, ale DPF się raczej szuka od spodu.
Faktycznie zastanów się nad sensem dolewki, kiedy DPF'a nie ma, albo dogorywa.

jak coś to pod maską

ale DPF się raczej szuka od spodu.


DPF znajduje się z przodu pomiędzy chłodnica, a silnikiem, obudowany jest blacha.

Bump: Kod błedu P2585 brak płynu do Dpf. Czy ktoś się orientuje ile ten płyn kosztuje i ile wchodzi, słyszałem że bardzo drogi !

Nie cale 2 litry http://allegro.pl/plyn-eolys-dpx-176-dodatek-fap-dpf-3-litry-walker-i6753180446.html

Koledzy
Trochę pomieszaliście wątki, bo ten post dotyczy focusa 2011-2014, a w tym modelu jest suchy dpf bez żadnego płynu
Od jakiegoś czasu piszecie tu o focusie mk2 więc może lepiej założyć nowy wątek...Bo mk2 ma zupełnie inny osprzęt silnika i jak tu czytam fap a nie dpf

Może ktos może polecić jakis dobry zakład w łodzkim może być częstochowa i jaki koszt.

odezwij się do motorek26

Może ktos może polecić jakis dobry zakład w łodzkim może być częstochowa i jaki koszt.

W Częstochowie podjedź na Krakowską 66 do Mirka Ziębaczewskiego. Przez parę lat serwisowałem u niego swojego starego mk2 1.6 tdci, w tym też wszelkie rewolucje związane z DPF.

Dzięki za info. Postanowiłem spróbować dolać litr płynu zobaczę co dalej będzie, jak coś to znalazłem za 600zł wycięcie dpf. Tylko trochę się boje bo ponoć w ten model jest trochę problematyczny po usunięciu nie zawsze jest ok.

W Częstochowie podjedź na Krakowską 66 do Mirka Ziębaczewskiego. Przez parę lat serwisowałem u niego swojego starego mk2 1.6 tdci, w tym też wszelkie rewolucje związane z DPF.

Tak z ciekawości spytam. Ziębaczewski siedzi w Fordach? Bo ja kojarzę, że z francuzami do niego jeżdżą. W sumie też auta na F i silniki z PSA.

Tak z ciekawości spytam. Ziębaczewski siedzi w Fordach?

W moim siedział ;) . Jak sam napisałeś 1.6 tdci to francuski silnik PSA, więc Twoja teoria może być słuszna. Napisałem o nim dlatego, że w poprawną wycinkę wraz z przeprogramowaniem za 600,- nie uwierzę. A Ziębaczewski poza oczywistą dolewką eolysa swego czasu wyjął całą puszkę z DPF, wybebeszył, odmoczył i odkuł, pospawał w całość, wyzerował kompa i zrobiłem na tym jeszcze 100 tysięcy. Wyszlachtałem go dopiero później w ABS Car w Warszawie.

Czy wycięcie DPF polega na wybebeszeniu fizycznie i przeprogramowaniu? Czy można go tylko dezaktywować programowo i w razie potrzeby przywrócić? (w przypadku jakieś zmiany przepisów i problemach z przeglądem na stacji diagnostycznej).

Trzeba wyciągnąć wkład i zostaje puszka tylko.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Panowie proszę o informację.
Czy można nie wycinać DPF-a ,a tylko zrobić jakieś obejście w oprogramowaniu komputera tak aby go nie widział i nie wykazywał błędów? Jeżeli tak to czy takie obejście może się udać , a pozostawienie DPF w aucie nie będzie wpływało na dalszą eksploatację auta???
Dajcie znać jak to by mogło wyglądać.

Nie

Trzeba wycinać jak oprogramowanie się zmienia, inaczej dpf zapcha się po kilkuset km i nigdzie już nie pojedziesz.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Ja zrobiłem sobie z FAP jego emulator [emoji846] Usunąłem część zaślepień, spaliny przelatują przez FAP, a błędów nie ma, bo wkład jeszcze stawia opór [emoji41]

Mój własny autorski pomysł i działa [emoji123]123554123555123556