Zobacz pełną wersję : Akumulator bezobsługowy motorcraft i dolewanie elektrolitu...
technikibart 10-02-2017, 16:05 Witam, jest możliwość bezinwazyjnego otwarcia tego akumulatora? Sądzę że wyparowało trochę elektrolitu i chciałbym dolać wody destylowanej. Spadła skuteczność, a latem widać było że był wyciek po jednej stronie z odpowietrzników.
http://ford.sklep.pl/pol_pl_akumulator-Motorcraft-Calcium-Plus-70AH-640A-1863093-15316_1.jpg
Jak sama nazwa wskazuje jest bezobsługowy i nie powinieneś go napełniać.
Ja mam bezobsługowy akumulator Varty i też wyciekło troszkę z jednej strony...oznacza to tylko, że trzeba przygotować się na wydatek w postaci nowego aku.
technikibart 10-02-2017, 16:53 Jak sama nazwa wskazuje jest bezobsługowy i nie powinieneś go napełniać.
Ja mam bezobsługowy akumulator Varty i też wyciekło troszkę z jednej strony...oznacza to tylko, że trzeba przygotować się na wydatek w postaci nowego aku.
Podpiąłem go pod prostownik, zobaczymy czy go podciągnie, żebym miał ładowarkę cetek'a to bym go odsiarczył, ale cena tej to nowy akumulator.
Budową i działaniem się nie różni od tych obsługowych. Szkoda tylko że te 2 pokrywki są prawdopodobnie klejone.
AnonimowyAlkoholik 10-02-2017, 17:14 Próbowałem siłą na swoim już agonalnym akumulatorze- nie da się dostać do cel bez uszkodzeń. Jest bardzo dobrze zaklejony/zgrzany
technikibart 10-02-2017, 17:18 Wiercenie pozostaje, ja swojego w ostateczności naprostuje, leci 15.06 V prądem 1.6A. Małym amperażem może odratuje. Jak w ten mróz znowu zacznie świrować typu mrugające światła. wskaźniki i tykające przekaźniki, to pozostaje sprawdzenie elektrolitu, próba z dolaniem wody destylowanej. A jak to nie pomoże to się mówi trudno i nowy kupie. Może być zasiarczony, a wtedy tylko ładowarka mogłaby go odratować, no ale nie ma pewności czy to by pomogło.
Mało kto wie, że akumulator należy bezwzględnie dwa razy do roku załadować przy pomocy prostownika. Co istotnie zmienia jego żywotność.
Może być zasiarczony, a wtedy tylko ładowarka mogłaby go odratować
A od kiedy to ładowarka odsiarcza akumulator?:shock: Odsiarczanie to cała procedura nie do wykonania w przypadku aku bezobsługowych, a w przypadku innych obecnie produkowanych, mało skuteczna z powodu minimalnej ilości masy czynnej. Tak jest taniej dla producenta, jak coś się dzieje masz kupić nowy bo produkcja musi iść.
Aku można podratować uzupełniając ubytki elektrolitu(w bezobsługowych raczej ciężko) i podładowując prądem 0,02 jego pojemności lub mniejszym.
Mało kto wie, że akumulator należy bezwzględnie dwa razy do roku załadować przy pomocy prostownika
A to też nowość, przeładowanie jest równie szkodliwe jak niedoładowanie. Należało by doładować, gdy np. robimy krótkie trasy, albo nie jeździmy przez dwa tygodnie. Ale to przecież wszyscy wiedzą.!?:roll:
technikibart 12-02-2017, 11:55 A od kiedy to ładowarka odsiarcza akumulator?:shock: Odsiarczanie to cała procedura nie do wykonania w przypadku aku bezobsługowych, a w przypadku innych obecnie produkowanych, mało skuteczna z powodu minimalnej ilości masy czynnej. Tak jest taniej dla producenta, jak coś się dzieje masz kupić nowy bo produkcja musi iść.
Aku można podratować uzupełniając ubytki elektrolitu(w bezobsługowych raczej ciężko) i podładowując prądem 0,02 jego pojemności lub mniejszym.
A to też nowość, przeładowanie jest równie szkodliwe jak niedoładowanie. Należało by doładować, gdy np. robimy krótkie trasy, albo nie jeździmy przez dwa tygodnie. Ale to przecież wszyscy wiedzą.!?:roll:
Do tyłu jesteś kolego, jest taka ładowarka i potrafi odsiarczyć akumulator w pierwszym etapie, jeżeli drugiego etapu nie przejdzie to znaczy że jest uszkodzony i do wymiany.
http://ctek-ladowa
Do tyłu jesteś kolego, jest taka ładowarka i potrafi odsiarczyć akrki.pl/33-%C5%82adowarka-ctek-mxs-50.html (http://ctek-ladowarki.pl/33-%C5%82adowarka-ctek-mxs-50.html)
Gdyby znajomy który ją posiada nie wyjechał to bym go odratował, a tak będę musiał sobie ją sam kupić.
Rafał A.(antek) 12-02-2017, 12:08 chemii i fizyki nie da sie oszukać żadną elektronika i ładowarką...
technikibart 12-02-2017, 13:25 To prawda ale warto spróbować, traktowanie impulsami przez 8h może cuda zdziałać, co nie znaczy że z trupa zrobi nowy akumulator.
Mało kto wie, że akumulator należy bezwzględnie dwa razy do roku załadować przy pomocy prostownika. Co istotnie zmienia jego żywotność.
Mam w małym aucie benzynowym aku z 2004 roku cały czas na chodzie bez doładowania z prostownika. Był badany przed zimą ale pojemność ma dobrą tylko prąd rozruchowy spadł od nowości chyba tą zimę jeszcze przeżyje.
juri2069 12-02-2017, 13:43 Bo to ktoś gdzieś kiedyś usłyszał i prawi. Wiadomo , że jeżeli jeździ się tylko po mieście i bardzo krótkie odcinki to powinno się doładowywać.
Zresztą w styczniu miałem 2 tygodnie jazdy odcinkami jakieś 0.5 do 8 km. Najwięcej tych kilometrowych - może z 6-8 razy dziennie przy dużych mrozach więc grzanie szyb , nagrzewnica itp. Jakoś po 2 tyg męczenia samochodu nie rozładował się aku. Jak widać nawet na krótkich odcinkach alternator daje radę.
Mój brat też jeszcze nigdy nie ładował akusa i trzyma mu już tani Eurostart ok 8 lat. Jeździ tylko po mieście ( znaczy wsi :) :)
https://www.youtube.com/watch?v=WjNWPA4n4-0
Rafał A.(antek) 12-02-2017, 20:48 To prawda ale warto spróbować, traktowanie impulsami przez 8h może cuda zdziałać, co nie znaczy że z trupa zrobi nowy akumulator.
Tylko po co?
Akumulatory nie sa już dobrem niedostępnym jak za czasów PRL, w cenie ok 300zł dostajemy w miare normalny sprawny działajacy akumulator. Jest sens kupować ładowarke za 200, kwas, wiercic, brudzić sie, ochlapac kwasem i miec nieszczelny akumulator kwasowy poźniej w aucie?
technikibart 13-02-2017, 17:55 Tylko po co?
Akumulatory nie sa już dobrem niedostępnym jak za czasów PRL, w cenie ok 300zł dostajemy w miare normalny sprawny działajacy akumulator. Jest sens kupować ładowarke za 200, kwas, wiercic, brudzić sie, ochlapac kwasem i miec nieszczelny akumulator kwasowy poźniej w aucie?
Nikomu nie proponowałem wiercenia, jeżeli dałoby się bezinwazyjnie go otworzyć to można się poratować, ale szkoda psuć. Kupie akumulator, za jakiś czas porządną ładowarkę z kimś na pół, nie te tanie prostowniki które potrafią skutecznie zaprawić i zagotować aku...
Jest sens kupować ładowarke za 200, kwas, wiercic, brudzić sie, ochlapac kwasem i miec nieszczelny akumulator kwasowy poźniej w aucie?
nie ma czegoś takiego jak aku bezobsługowy. Aku bez korków też musi mieć odpowietrzenie i odparowywanie płynu, a brak korków powoduje tylko to, że szybciej się zepsuje niż ten w którym płyn możesz uzupełnić bez większej ingerencji. Czy kupisz nowy, czy jednak dolejesz to wszystko zależy od ciebie
technikibart 15-02-2017, 18:47 Od lat w budowie akumulatora nic się nie zmieniło, spójrzcie na takiego motorcrafta do dziś ta sama konstrukcja ze względu na niezawodność, mój jest od nowości.
Nie zmieniło się w zasadzie działania i wyglądzie zewnętrznym, bo jeśli chodzi o konstrukcje wewnętrzną to zmieniło się sporo, nie koniecznie na korzyść użytkownika
|
|