Zobacz pełną wersję : [Focus 2014-2018] zabezpieczenie antykorozyjne podwozia
jacusslavus 27-03-2017, 15:37 Auto odebrałem ok 1 mies temu, zatem oglądam, wzglądam... i stwierdziłem, że podwozie focusa 1.5 2017 nie "wygląda" na super zabezpieczone od korozji (w serwisie powiedzieli, że tak ma być). Zatem schylając się na kolanach :) widze jakieś gołe jasnoszare gładkie blachy w podwoziu i w nadkolach, szpary, wnęki, wgłębienia, profile...
Fakt, nie wziąłem tego pod uwagę wybierając auto, skupiłem się na silniku, właściwościach jezdnych i wyposażeniu..., czyli przyjemności, ale już za późno.
Czy można to jakoś uratować i zabezpieczyć dodatkowo antykorozyjnie, bez utraty gwarancji? Mazda to robi u siebie w serwisie za ok. 2,5 k...
kumpel Fordzika 27-03-2017, 16:42 Zabezpieczaj czym prędzej Panie Kolego, tylko wcześniej umyj dokładnie podwozie. Zrób tym. Bankowo w stolicy jest jakiś zakład co robi na tych preparatach.
http://www.rustcheckcorolon.pl/
Ja dziś oglądałem swojego po zimie i w szoku jestem. Ranty tylnych nadkoli malutkie wykwity korozji są. Kufffffaaa samochód ma równo ledwo 7 lat. Co to w ogóle jest ? Co z tym kurna robić. Po co te przeglądy korozyjne nadwozi co roku za 100 zł robione. To podpada pod jakąś reklamację, wojnę z Fordem ?
AdoKrycha007 27-03-2017, 16:56 Kupując nowego Forda, nie ważne jakiego (o Vagilante i Kuga sie nie wypowiadam) - czy Fokę, czy Mondeo, czy Fiestę, czy Galaxy - fabrycznie ŻADEN NIE MA zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia. Można to sobie sprawdzić po vinie. Nawet wersje Titanium nie mają - jest taka linijka "Bez zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia". Żeby nie tracić gwarancji trzeba to zlecić ASO - u nas w firmie tak zrobiliśmy, a mamy 3 sztuki Galaxy 2,0T na wypasie titanium+dodatki. Oczywiście nikt o tym Cię nie poinformuje, dopóki nie zapytasz... A kto normalny kupując auto za 100 czy jak w naszym przypadku 150 tys ma sobie zdawać sprawę że auto nie ma żadnego zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia? No własnie... Teraz auta robią księgowi a nie mechanicy..
kumpel Fordzika 27-03-2017, 17:25 Masakra jakaś. Na polski rynek solą posypywany od góry do dołu fabrycznie auta powinny być lepiej przygotowane.
Echhhh trzeba kupować coś takiego
http://www.gieldaklasykow.pl/bmw-316i-compact-e36-1995-31500-pln-wroclaw/
Echhhh trzeba kupować coś takiego
http://www.gieldaklasykow.pl/bmw-316i-compact-e36-1995-31500-pln-wroclaw/
Polecam coś takiego:
http://pictures.trader.pl/eurotax/pictures/7/7a/b4e7aaf4a7097dafdd97cafcb024a43c.jpg
Mój ma 22 lata i konia z rzędem temu, kto znajdzie rdzę na budzie, a żadnych zabezpieczeń nigdy nie robiłem :one:
jacusslavus 27-03-2017, 18:34 Czyli polecacie mi zabezpieczenie podwozia w serwisie Forda? Kupiłem auto w Autoplaza Warszawa. Oni mówią, że jest zabezpieczony fabrycznie, i nie potrzeba. To wstyd, ale zrobiłbym to, nie chce stracic gwarancji.
elucidate 27-03-2017, 18:45 Oddaj lepiej do jakiegos serwisu ktory specjalizuje sie w zabezpieczenie.
jacusslavus 27-03-2017, 18:59 Dzwonilem do Forda i powiedzieli mi, że ew zabezpieczenie antykorozyjne moge robić po 2 latach, bo wcześniej strace gwarancje... Ford nie przewiduje tego...
kumpel Fordzika 27-03-2017, 21:53 Czy masz gdzieś w warunkach gwarancji, w karcie gwarancyjnej , w instrukcji obsługi zapis, że nie można zrobić zabiegu konserwacji podwozia i profili zamkniętych ? Jeśli nigdzie to nie jest opisane to nie odbiera uprawnień z tytułu gwarancji czy rękojmi. Nie wprowadzasz żadnych zmian w konstrukcji pojazdu sprzecznych z warunkami homologacji na Polskę oraz warunkami jego eksploatacji.
Ja również po lekturze forum postanowiłem pomyśleć o zabezpieczeniu podwozia , dowiadywałem się w ASO jeszcze przed odebraniem auta . Nic z tego nie robią . Zadzwoniłem do centrali Ford Polska . Tam zdziwienie , bo w ASO za odpowiednią opłatą zrobią . Dalej drążę , poprzez Warszawę wywarłem nacisk na moich lokalnych dilerów ( Gdańsk , Gdynia ) . W Gdańsku nie mają warunków , w Gdyni owszem zrobią tylko ... auto obierałem w grudniu , szef serwisu wykombinował , że jak już będę obierał to mam do niego zadzwonić , on wyślę lawetę bo w grudniu drogi posypane solą nie nie można zabrudzić podwozia ( tak powiedział ) . Korowody że jasna cholera . Pomyślałem pierniczę , po 3 latach jak się skończy gwarancja zabezpieczę w warsztacie specjalizującym się w zabezpieczaniu podwozi. ( a jest nawet dobry w Gdańsku ) .
fordzik , mi w ASO w Gdańsku powiedzieli że stracę gwarancję a w ASO w Gdyni że nie .
jak zrobicie poza aso to tracicie gwarancje
Ja również po lekturze forum postanowiłem pomyśleć o zabezpieczeniu podwozia , dowiadywałem się w ASO jeszcze przed odebraniem auta . Nic z tego nie robią . ... .
Dziwna sytuacja.
W Bemo Motors ASO Ustowo-Szczecin robią to bez problemu. Pod koniec 2016 r. zrobiłem nawet foto ulotki reklamowej -> http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?p=2695768#post2695768
jak zrobicie poza aso to tracicie gwarancje
po gwarancji to co tracę ?
po gwarancji tracisz spokojną głowę :)
ja się w sumie ASO nie dziwie, bo są takie mietki szczotki co napsikają biteksem, pozatykają dziury technologiczne i wszystko zaczyna gnić
jak zrobić, to dać 1000 zł ale auto niech będzie robione tydzień i od a do z
posmarowanie bitexem za 300-500 zł to lepiej samemu się położyć pod autem albo lepiej nic nie robić
jacusslavus 28-03-2017, 09:12 Zrobiłem rekonesans telefoniczny w moim ASO i chłopcy wpadli w zaklopotanie, bowiem nikt jeszcze nie pytal ich o zabezpieczenie antykorozyjne nowego auta. Po jakimś czasie doradca oddzwonił mi, że nie robią tego, że mam gwarancję i że na przeglądach ewentualnie dokonują napraw podwozia. Ponadto lepiej tego nie robić "na mieście", bo można stracić gwarancję, bowiem jest to cyt. ingerencja zewnętrzna w pojazd.
Zatem zrobiłem kwerendę netu pod katem jakby tu to obejść. Znalazłem preparat o nazwie rustcheck (znany), którym zabezpieczają w wybranych warsztatach. Można jednak zrobić to samodzielnie w wybranych newralgicznych punktach pojazdu. Preparat jest przezroczysty, niewidoczny o konsystencji wd40. Może to jest jakieś wyjście, by nie zadrzeć z Fordem...
http://www.rustcheckcorolon.pl/zrob-to-sam
Można to sobie sprawdzić po vinie. Nawet wersje Titanium nie mają - jest taka linijka "Bez zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia".
nie znalazłem nic takiego.
Preparat jest przezroczysty, niewidoczny o konsystencji wd40. Może to jest jakieś wyjście, by nie zadrzeć z Fordem...
http://www.rustcheckcorolon.pl/zrob-to-sam
Psikajta tym : http://nanoprotech.pl/auto-moto-anticor/ - jest najlepszy i nie żartuję, ani nie reklamuję, po prostu taki jest.
AdoKrycha007 28-03-2017, 14:09 nie znalazłem nic takiego.
2012 r - może wtedy jeszcze było. Ja sprawdzałem auta z 2014 (foka ojca), 2 z 2015 (galaxy) i 1 galaxy z 2016 - wszystkie trend a 2 galaxy titanium - i każdy ma taki zapis że nie mają. może po wprowadzeniu liftu zaczęli oszczędzać na tym.. albo mieliśmy pecha wszyscy :P
nie znalazłem nic takiego.
U mnie jest tak:
Bez ochrony antykorozyjnej podwozia
AdoKrycha007 28-03-2017, 14:14 U mnie jest tak:
no dokładnie. oznacza to samo - może róznie po polsku jest to napisane w zalezności od vinu... a tu widzę kolega ma titaniuma z 2016 więc to potwierdza i do tego C-Maxa, którego dotąd nie miałem jak sprawdzić bo znajomi nie mają :D czyli ewidentnie wszystkie nie mają, niezaleznie od modelu i wyposażenia.
po co robić antykorozyjne, jak czas żywotności auta za chwilę będzie 3 lata ;D
Dokładnie. Nie długo będą auta Bio , same będą poddawać się utylizacji :)
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
No sprawdziłem raz jeszcze na swoim VIN'ie.. Nie mam żadnej wzmianki czy jest czy nie ma zabezpieczenia. Sam z mechanikiem ostatnio zaglądaliśmy pod auto to nie ma śladu żeby cokolwiek złego się działo.
AdoKrycha007 28-03-2017, 20:20 czy auto masz w wersji z kierownicą po lewej i produkcja w Niemczech? bo do tej pory takie sprawdzałem lub moi znajomi, zarówno Foki, Mondea, Galaxy i jedną Fiestę - wszystkie z lat 2014-2016 w wyposażeniu Trend lub Titanium, wszystkie kupione od PL dealera jako nowe. I żaden nie ma tego zabezpieczenia. Dziś wyżej napisał tu Kolega to samo o C-Maxie Titanium z 2016.
Więc w Twoim przypadku jesli rzeczywiście nie masz zapisu o braku (w polskim ETISie), to widocznie w początkowym rzucie, przed liftem, jeszcze nie oszczędzali na tym.. O młodszych rocznikach niż 2014 się nie wypowiadam, bo nie sprawdzałem ani nie mam znajomych z takimi rocznikami żeby im to sprawdzić. Ty jesteś pierwszy, który się zgłosił :)
Moja Foka tegoroczna nie ma zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia. Tak wynika z ETISu, a pod spód w sumie jeszcze nie zaglądałem.
kumpel Fordzika 28-03-2017, 22:16 Dobra Panowie pokażcie gdzieś wpis źródłowy, coś wiążącego, że klient nie może zabezpieczyć antykorozyjnie auta ?
Tak na marginesie byłem dziś w ASO. Miły Pan fachowiec od lakiernictwa zrobił zdjęcia i czekamy na decyzję Ford PL, bo na tą chwilę ogniska są minimalne i spokojnie się temat uratuje.
ps.
Mechanik a ASO sprawdzając amory, zawieszenie i hamulce w tym promocyjnym programie przeglądu za 39 zł rzekł, że szkoda, że jak był nowy to konserwacji nie zrobiono bo Focus MKll to najlepsze Fordy z Fordów :)
Jeżeli chodzi o zabezpieczenia antykorozyjne to mogą robić problemy z tego powodu, że nie mając listy środków chemicznych, które nie kolidują z powłoką nałożoną fabrycznie u dostawców części wejściowych nie są w stanie określić reakcji, a późniek w przypadku reklamacji, dostawcy forda mogą odbić piłeczkę... (tak mi się nasunęło) :)
Dostarczamy akurat zderzaki, miski i CCB do fordów. Tylko u nas powłoka KTL jest i to bardzo dobrze zabezpieczająca przed korozją (zgodnie z ich standardami).
Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
jacusslavus 29-03-2017, 09:28 Można to sobie sprawdzić po vinie. Nawet wersje Titanium nie mają - jest taka linijka "Bez zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia".
ok, które cyfry, litery w vin oznaczają ten zapis? Mam nowke, chce sprawdzić. W moim ASO odmowili zabezpieczenia...
Ja jak sprawdzam wyposazenie w Etis to nie widnieje zadna informacja o zabezpieczeniu antykorozyjnym nie jest napisane czy mam czy nie mam wersja Titanium rok prod grudzien 2012
ok, które cyfry, litery w vin oznaczają ten zapis?
Sprawdzasz za pomocą całego numeru VIN na stronie forda w zakładce Pojazd>Informacje o pojeździe
etis.ford.com/vehicleRegSelector.do
300 was tu dyskutuje, zamiast wrzucić screena
Trochę bez sensu ten screen. Nie wystarczy co napisałem i inni interlokutorzy?:
U mnie jest tak:
Bez ochrony antykorozyjnej podwozia
Dla uwiarygodnienia :roll:
http://i.imgur.com/rqa4VSX.jpg
tak między nami....
za chwilę zaczną auta sprzedawać bez silnika, bez drzwi, bez opon....
jak można nie dać ochrony antykorozyjnej ? to jak postawić drewniany płot i nie pomalować go żadnym drewochronem....
matrix
U mnie to samo:
82851
Auto z 05.2014 dobrze doposażony Trend z PL salonu.
Niestety nie zaglądałem pod spód więc nie wiem jaki jest obecnie stan postępu korozji.
jacusslavus 29-03-2017, 10:47 fakt, mój z 2017 i zapis : • Bez ochrony antykorozyjnej podwozia
W ASO mowią, że mam gwarancję na 12 perforacji, i że nikt o to na razie nie pytał... Pisze pismo do Forda, to kurestwo.
12 lat.... he he
a nie miesięcy ?
AdoKrycha007 29-03-2017, 10:52 fakt, mój z 2017 i zapis : • Bez ochrony antykorozyjnej podwozia
W ASO mowią, że mam gwarancję na 12 perforacji, i że nikt o to na razie nie pytał... Pisze pismo do Forda, to kurestwo.
tylko że wiesz co usłyszysz za 2 lata jak będziesz miał pierwsze oznaki rudej (albo wcześniej)? Panie, w granicach normy, nic się nie dzieje, nie ma podstaw do reklamacji gwarancyjnej (wiem z obdukcji - ojca Foka z 2014 Trend Plus) .
Nie wiem jak wyglądają ASO Forda w PL, ale w Krakowie Ford ma swoją lakiernię. W pracy mamy 2 Galaxy na wypasie - zapytałem, powiedzieli że nie ma problemu mogą zrobić antykorozję na podwoziu. Umówili mnie, wbili do książki, kosztowało koło tysiaka za auto. Nie pamiętam już teraz bo firma płaciła.. Auta mają rok / 2 lata i spód wygląda jak nowy. Także zrobili to dobrze.
Teraz już wiecie czemu od dekad ciągnie się za Fordem tekst - prawdziwy - że Fordy gniją..
Pitterek 29-03-2017, 12:15 Ja jak sprawdzam wyposazenie w Etis to nie widnieje zadna informacja o zabezpieczeniu antykorozyjnym nie jest napisane czy mam czy nie mam wersja Titanium rok prod grudzien 2012
U mnie również nie ma takiego zapisu w etisie. FFIII tit 2014.
jacusslavus 29-03-2017, 12:30 Znalazłem inne ASO w Wawie i powiedzieli mi, że to co daje FORD to taki standard zabezpieczenia, gwarancyjnego, natomiast oni mogą mi zrobić dodatkowe zabezpieczenie podwozia za ok. 1000 pln, bez utarty gwarancji, bez problemu. Doradca powiedzial, że dodatkowe zabezpieczenie nie ma wpływa na utrate gwarancji... Jak widać co ASO to inne podejście. Gdzieś za jakiś czas zrobie to u nich, trudno.
AdoKrycha007 29-03-2017, 13:17 Znalazłem inne ASO w Wawie i powiedzieli mi, że to co daje FORD to taki standard zabezpieczenia, gwarancyjnego, natomiast oni mogą mi zrobić dodatkowe zabezpieczenie podwozia za ok. 1000 pln, bez utarty gwarancji, bez problemu. Doradca powiedzial, że dodatkowe zabezpieczenie nie ma wpływa na utrate gwarancji... Jak widać co ASO to inne podejście. Gdzieś za jakiś czas zrobie to u nich, trudno.
czyli to samo co u mnie w Krk. zrób od razu, im wcześniej tym lepiej. w tych autach po pół roku od wyjechania z salonu potrafi już wyłazić ruda na częściach tylnej zawiechy.
tak między nami....
za chwilę zaczną auta sprzedawać bez silnika, bez drzwi, bez opon....
jak można nie dać ochrony antykorozyjnej ? to jak postawić drewniany płot i nie pomalować go żadnym drewochronem....
matrix
To klasyczne posunięcie współczesnego marketingu. Po prostu księgowi się zorientowali, że nie opłaca się produkować trwałych samochodów (z resztą nie tylko samochodów). Ustalają trwałość auta na np. 5 lat, a inżynierowie mają tak je skonstruować. Klient ma serwisować i słono płacić. Potem złomować i kupić nowe. To jest biznes, a nie dbałość o wyrób i klienta.
Analogicznie jest z zalecanymi olejami i całą masą innych tematów. Zadałeś sobie np. pytanie dlaczego kiedyś akumulator z pierwszego montażu wytrzymywał min 6, 7, a czasem 8 lat, a identyczny kupiony już w sklepie kończył żywot niedługo po upływie gwarancji?
Produkt ma dotrwać do końca odpowiedzialności producenta i ma go szlak trafić. Kasa, kasa i jeszcze raz kasa.
To klasyczne posunięcie współczesnego marketingu. Po prostu księgowi się zorientowali, że nie opłaca się produkować trwałych samochodów (z resztą nie tylko samochodów). Ustalają trwałość auta na np. 5 lat, a inżynierowie mają tak je skonstruować. Klient ma serwisować i słono płacić. Potem złomować i kupić nowe. To jest biznes, a nie dbałość o wyrób i klienta.
Analogicznie jest z zalecanymi olejami i całą masą innych tematów. Zadałeś sobie np. pytanie dlaczego kiedyś akumulator z pierwszego montażu wytrzymywał min 6, 7, a czasem 8 lat, a identyczny kupiony już w sklepie kończył żywot niedługo po upływie gwarancji?
Produkt ma dotrwać do końca odpowiedzialności producenta i ma go szlak trafić. Kasa, kasa i jeszcze raz kasa.
za to w wolnej europie będą kiedyś siedzieć
jacusslavus 29-03-2017, 13:51 czyli to samo co u mnie w Krk. zrób od razu, im wcześniej tym lepiej. w tych autach po pół roku od wyjechania z salonu potrafi już wyłazić ruda na częściach tylnej zawiechy.
Fakt, zrobie to raczej przed kolejną zimą i solą... :( Gdyby człowiek nie podrążył tematu, to by tak jeździł bez świadomości. Kolega w nowej na gwar. Mazdzie robił podwozie za 2500 w ASO...
Fakt, zrobie to raczej przed kolejną zimą i solą... :( Gdyby człowiek nie podrążył tematu, to by tak jeździł bez świadomości. Kolega w nowej na gwar. Mazdzie robił podwozie za 2500 w ASO...
i widzisz, kiedyś to było w cenie, teraz wiedzą, jak wyciągnąć pieniądze... a nie ma lepszego zabezpieczenia jak przy produkcji w trakcie automatyki, kąpieli itp
Szkoda, że nie ma takiej opcji w momencie konfiguracji auta - tzn. wyboru fabrycznego zabezpieczenia.
Wysłane z mojego MI 3W przy użyciu Tapatalka
Może Admin przeniesie do Hydeparku? To chyba nie jest wątek dla domorosłych "filozofów"?!
Nie rozumiem czemu miałby być ten wątek przeniesiony, ale cieszę się, że po klaryfikacji mamy poprawny pre-fix, bo jak widać w modelach 2011-2014 nie ma takiego zapisu w "etis"
marcin9913 29-03-2017, 21:17 czy Fokę, czy Mondeo, czy Fiestę, czy Galaxy - fabrycznie ŻADEN NIE MA zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia. Można to sobie sprawdzić po vinie. Nawet wersje Titanium nie mają
Nie moge się z tym zgodzić... Jakieś pół roku temu szukałem Focusa mk3 i fakt byłem mega zdziwiony tym zapisem po rozkodowaniu VIN-u... o braku zabezpieczenia, ale fakty są troche inne.
Facus mk3 ma zabezpieczone podwozie ale nie całe. Brak jest zabezpieczenia np w tylnej części podwozia.
Ja zakupiłem mk3 z 2011r, szwajcaria, produkcja niemcy i korozja juz się pojawia w tej części niezabezpieczonej podwozia, w obszarze pod bagażnikiem.
Jak się zrobi ciepło to oddaje auto do konserwacji, czas trwania około tydzień.
A co do robienia konserwacji podczas trwania gwarancji to odpowiedzmy sobie na podstawwowe pytanie, czy macie gwarancje na podwozie?
AdoKrycha007 30-03-2017, 08:01 Nie moge się z tym zgodzić... Jakieś pół roku temu szukałem Focusa mk3 i fakt byłem mega zdziwiony tym zapisem po rozkodowaniu VIN-u... o braku zabezpieczenia, ale fakty są troche inne.
Facus mk3 ma zabezpieczone podwozie ale nie całe. Brak jest zabezpieczenia np w tylnej części podwozia.
Ale co z tego że ma z przodu, skoro to od dekad Fordy gniją właśnie szczególnie z tyłu i to szybkiem w tempie... Stąd takie a nie inne opinie w tym temacie (słuszne!) nt. tej marki.. Mamy się licytować czy zabezpieczyli pół metra czy 3 metry auta pod spodem? Miałem Escorta (dramat), mam Fokę 1 (mniejszy dramat, choć progi zjadło doszczętnie na wylot dopiero po 13 latach), ojciec miał MK2 (tutaj bardziej tył nadwozia niż spód), a teraz od 2 lat ma MK3 i już ruda jest widoczna na sporej częsci tylniej belki.. Jak nie chcesz rdsy, to się nie kupuje Forda, albo kupuje tylko nówkę i od razu kładzie na stół dobrą kasę na kompleksowe zabezpiecznie..
luckyboy 30-03-2017, 08:06 Polecam zabezpieczenie tluszczem Mike Sanders, koszt ok 1500pln, sposób zabezpieczenia używany w oldtimerach.
jacusslavus 30-03-2017, 12:19 Doprecyzowałem odnośnie tego zabezp. antykor. w fordzie na gwar. Robi to BemoMotors w całym kraju, bez utraty gwarancji. Auto zostawiamy na 1-2 dni, zdejmują jakieś osłony i pryskają czymś lekko przezroczystym.
kumpel Fordzika 30-03-2017, 21:02 Róbcie zabezpieczenia w nowych autach i nie wierzcie w bzdury o utracie gwarancji. Tylko porządne zabezpieczenia nowymi technologiami, a nie u pana Wiesia przepalonym olejem :D i bitexem. Byłem dziś w takiej firemce ze swoim Nissanem celem umówienia się na konserwację. Gościu powiedział, że nic teraz tak nie gnije jak nowe Fordy, a że ma facet pod 60tkę to przytoczył porównanie do aut marki DACIA które rdzewiały jak dzisiejsze Fordy.
Gdybym ja miał taki warsztat też zapewniałbym klientów, że nic tak nie gnije jak ich auto :-) FF2 miałem prawie 10 lat i jakoś nie zardzewiał więc czuję, że i ten parę lat przeżyje.
kumpel Fordzika 31-03-2017, 07:58 Ale ja mu nic o Fordach nie mówiłem, zwłaszcza o swoim. Pojechałem swoim Nissanem umówić się na konserwację. Nissan ma 11 lat i żadnej korozji , a Focus rdzewieje mimo, że bardzo malutki przebieg na nim mam :( Powłoki lakiernicze Nissana dużo cieńsze niż na Fordzie oj dużo cieńsze.
Ale co z tego że ma z przodu, skoro to od dekad Fordy gniją właśnie szczególnie z tyłu i to szybkiem w tempie... Stąd takie a nie inne opinie w tym temacie (słuszne!) nt. tej marki.. Mamy się licytować czy zabezpieczyli pół metra czy 3 metry auta pod spodem? Miałem Escorta (dramat), mam Fokę 1 (mniejszy dramat, choć progi zjadło doszczętnie na wylot dopiero po 13 latach), ojciec miał MK2 (tutaj bardziej tył nadwozia niż spód), a teraz od 2 lat ma MK3 i już ruda jest widoczna na sporej częsci tylniej belki.. Jak nie chcesz rdsy, to się nie kupuje Forda, albo kupuje tylko nówkę i od razu kładzie na stół dobrą kasę na kompleksowe zabezpiecznie..
Pozwolę się wtrącić tutaj znowu, bo się z tym nie zgodzę.
Focus MK2FL, rocznik 2008. Sprzedany rok temu w 2016 roku. Po 8-miu latach nie było żadnych śladów korozji oprócz standardowego syfu w zawieszeniu/amortyzatorach itp.
Teraz mam MK3 z 2012 roku. Sprawdzany 3 miesiące temu - zero śladów jakiejkolwiek korozji. Sprawdzany przez dwa różne zakłady i nie ma się do czego przyczepić.
I mówimy o aucie w kraju gdzie jest bardzo mało dni "bez deszczu".
Fakt - tutaj nie ma soli i śniegu.
Ale jak patrzę np. na Mercedesy, to tutaj jest kompletna porażka.
hmmm , może to jest właśnie "kluczem" - brak soli na drogach . Zastanawiają tylko gnijące mercedesy , naprawdę ciekawe...
Mercedesy tak same z siebie gniją..
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
mercedes jedzie na opini beczki. jakieś już 40 lat. z rozpędu.
nonamebiker 16-04-2017, 12:00 Hmmm... u mnie też nie ma tego zapisu po rozkodowaniu VIN'u...
elucidate 16-04-2017, 18:18 U mnie jest i brak. Bylem dwa tygodnie w KROWN Polska aby mi zabezpieczyli samochod. Tak ladnie sie reklamuja, zobaczymy. Dla ciekawości, ruda pokazala sie na na elementach eksploatacyjnych czyli na zawieszeniu. Zobaczymy po następnej zimie.
MariuszFF78 17-04-2017, 09:34 https://www.youtube.com/watch?v=hkJf53EO-U8
od 1 min 44 s pokazuje, ze jednak Focus ma fabryczne zabezpieczenie.
elucidate 17-04-2017, 11:20 Tylko to sa modele przed FL które (maja?) a po FL nie (maja?)
To jest podkład. Więc film nic nie udowadnia. Jak na razie wiemy że wersje MK3 (2011-2014) nie mają o tym wzmianki w ETIS a modele MK3FL (2014+) mają wzmiankę że nie ma ochrony
Hmm tutaj też co prawda MK3 przed FL, ale mówi sporo na temat zabezpieczenia antykorozyjnego: https://www.youtube.com/watch?v=hkJf53EO-U8
Przecież to link do tego samego filmu co MariuszFF78 wrzucił dzisiaj rano
Cały ten wątek jest hipochondryczny biorąc pod uwagę, że Ford daje 12 lat gwarancji na perforację nadwozia. Sam zresztą w swoim FF2 z tego tytułu 3 czy 4 elementy robiłem, więc to działa. Wystarczy robić coroczne przeglądy nadwozia za ok 50zł. FF3 jest wg ASO mniej podatny na korozję od FF1 i FF2.
kumpel Fordzika 17-04-2017, 17:54 Wystarczy robić coroczne przeglądy nadwozia za ok 50zł. FF3 jest wg ASO mniej podatny na korozję od FF1 i FF2.
No i właśnie pojechałem na taki przegląd z dwoma ogniskami korozji. Wszystkie 6 przeglądów wbite w kartę gwarancyjną. 50 zł nie pieniądze jakiś straszne. Pan spisał protokół coś tam opisał na rysunku i powiedział czekać aż zadecydują, potem w 2-3 dni zrobimy naprawę blacharską.
Czy jest to rozwiązanie problemu rdzewiejących aut Forda w Polsce ? Nie sądzę. Auta winny być na nasze warunki porządnie zabezpieczone, ale widać rachunek ekonomiczny wykazuje, ze lepiej coś tam oczyścić, popiaskować, podlakierować w co 10 samochodzie niż całą populacje zabezpieczać przed korozją.
Bump: FF3 jest wg ASO mniej podatny na korozję od FF1 i FF2.
Według znajomego co pracuje w ASO to FF3 jest najgorzej z korozją. W FF 2 najlepiej, po lifcie, ale patrząc na mój wycackany, zadbany egzemplarz to jakoś nie ma się z prawdą :)
czy ktoś może robił sam zabezpieczenie jakimś sprayem ?
kumpel Fordzika 17-04-2017, 17:57 Po co samemu z tym walczyć, za 400-500zł plus flaszka dla pracownika będziesz miał ładnie i skutecznie zrobione w stacji co robi konserwacje kanadyjskim środkiem Rustchec, czy jakoś tak :)
chodziło mi o to czy mogę zrobić to sam butelką sprayu kupioną w necie za ok. 40 zł. Czy to będzie skuteczne czy faktycznie tylko fachowiec to zrobi dobrze.
Naprawdę przypuszczasz, że sprayem za kilka dyszek zrobisz lepszą powłokę antykorozyjną niż fabryka? :-)
Hmm tutaj też co prawda MK3 przed FL, ale mówi sporo na temat zabezpieczenia antykorozyjnego: https://www.youtube.com/watch?v=hkJf53EO-U8
Na filmiku raczej mamy do czynienia z linią zanurzeniową gdzie blacha jest czyszczona w kąpielach chemicznych i dodatkowo fosforanowana - tutaj ta nasza ochrona... ale to standard. Najwięcej daje jak wykorzystywane są blachy z ocynkiem :)
Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka
jacusslavus 18-04-2017, 11:04 Dla spokoju ducha zrobiłem zabezpieczenie antykorozyjne na stacji ASO Forda, aby nie było gadania o utracie gwarancji, za ok. 1100 pln. Srodek to Terotex HV400, bursztynowy. Zdjeli nadkola, osłonę nad rurą wydechową i osłone pod bagażnikiem. Drogo.
Dla spokoju ducha zrobiłem zabezpieczenie antykorozyjne na stacji ASO Forda, aby nie było gadania o utracie gwarancji, za ok. 1100 pln. Srodek to Terotex HV400, bursztynowy. Zdjeli nadkola, osłonę nad rurą wydechową i osłone pod bagażnikiem. Drogo.
Ale ten środek jest do profili zamkniętych. Zrobili Ci tym całe podwozie?
Powinni polecieć jakimś Terosonem R2000 (baran).
Ale ten środek jest do profili zamkniętych. Zrobili Ci tym całe podwozie?
Powinni polecieć jakimś Terosonem R2000 (baran).
http://www.loctite-kleje.pl/Terotex+HV+400+-+wosk+do+profili+zamkni%C4%99tych_t2421.htm
ale co się ciskasz, klient przyjechał, zapłacił, ASO coś tam zrobiło, coś tam odkręciło, klient ma głowę spokojną, aso kieszeń
klient żyje, aso żyje.
ok ? ok.
jacusslavus 18-04-2017, 11:29 Calośc zrobili tym. Doradca z serwisu powiedział, że ten środek preferuje i dozwala ford jako dodatkowe zabezp. Z centrali Forda mam odp. (bo napisałem na fali wkur...) pismo, że Focus 2017 fl ma zabezpieczenie antykorozyjne. Zapis z ETIS wynika natomiast z tego, że kiedyś ford oferowal dodatkowo tzw. pakiet skandynawski, ale z niego zrezygnował po jakimś czasie, a zapis po vin pozostal. Terotex nie jest na pewno gorszy niż Rustcheck, który jest b. rzadkim olejem. Jest elastyczny, co roku maja sprawdzać dodatkowo stan podwozia w ASO.
no ale to jest środek do profili zamkniętych, jest to o 180 stopni inne przeznaczenie i konsystencja niż do podwozia
no ale... ford wie co robi
jacusslavus 18-04-2017, 11:41 no ale to jest środek do profili zamkniętych, jest to o 180 stopni inne przeznaczenie i konsystencja niż do podwozia
no ale... ford wie co robi
Wiem. Można do tego i tak podejść, tj. można nic nie zrobić i jeździć co roku na przeglądy i w ramach gwarancji naprawiać ew. szkody. Można tez zrobić poza ASO tzw. baranka, a potem w sądzie walczyć z fordem o odzyskanie gwarancji (uzyskalem info, że poza ASO ryzykuje jej utratę). Wybrałem te ścieżkę jako najmniej ryzykowną.
no dobra, Ciebie rozumie, jako klienta chcącego zachować gwarancje
ale podejście forda to "odwal się"
zapłać 1100 jakoś to będzie. masakra.
i z takim podeściem ASO i FORDA, nie wierze w ten ich dedykowany olej jako optymalna ochrona dla ich markowych produktów.
mają was w dupie.
jacusslavus 18-04-2017, 11:49 no dobra, Ciebie rozumie, jako klienta chcącego zachować gwarancje
ale podejście forda to "odwal się"
zapłać 1100 jakoś to będzie. masakra.
i z takim podeściem ASO i FORDA, nie wierze w ten ich dedykowany olej jako optymalna ochrona dla ich markowych produktów.
mają was w dupie.
Pełna zgoda. Z jednej strony koncern a z drugiej klient z 5-cioletnia gwarą, obstraszony jej utartą za cokolwiek (rozmowy z f-szami forda na Polskę).
Mam jeszcze na stanie astrę II z 2008 r. Z ciekawości zajrzałem pod spod po wielu latach... I co? Ano podobne połacie niezabezpieczonej blachy. Tylko wtedy o tym nie pomyslełem, żeby cokolwiek zrobić.
Kurcze nie wiem czemu ASO z ciebie tyle zdarło skoro w ASO w Szczecinie kosztuje to o wiele taniej:
http://i.imgur.com/W3q3lYJ.jpg
do szczecina ciężko jechać tylko po konserwację.
jacusslavus 18-04-2017, 11:51 Kurcze nie wiem czemu ASO z ciebie tyle zdarło skoro w ASO w Szczecinie kosztuje to o wiele taniej:
http://i.imgur.com/W3q3lYJ.jpg
....Warsiawka.... i nic nie zrobisz w tym mieście taniej. W fordzie.
do szczecina ciężko jechać tylko po konserwację.
Wcale do tego nie namawiałem kolegi g:okulary
U siebie też będę chciał zrobić w C-maxie, to się zorientuję jak robią i jakimi środkami.
grzechu913 18-04-2017, 12:34 W profilu moje auta zrobilem zdjecie i nie wiem czy tak wychodza wszystkie z fabryki czy byla robiona konserwacja,mowili mi ze niby byla robiona bobzbdrzwi tez wyplywalo cos jasnego
Wysłane z mojego myPhone_AXE_LTE przy użyciu Tapatalka
Panowie , ja o konserwacji podwozia przez ASO w trójmieście ( są dwa : Gdynia , Gdańsk ) to mogę tylko pomarzyć . Zapłaciłbym te 400 zł ( a nawet trochę więcej ) tylko żeby była taka możliwość...
AdoKrycha007 18-04-2017, 15:45 4 stówy za coś takiego to cena jak marzenie. O ile wbiją Ci to do książki i będzie to wchodziło w perforację podwozia (a powinno oczywiście tak być), to byle jaka część z tyłu w zawieszeniu kosztuje wiadomo ile...
Kiedy czytam ten wątek to czuję się tak, jakbym się cofnął 30 lat do czasów polskich fiatów i polonezów :-). Wtedy ostatni raz słyszałem, że ktoś robi w aucie takie zabiegi. Jeśli wam coś skoroduje to dolne ranty drzwi lub krawędzie błotników a na to pomoże tylko gwarancja perforacyjna.
Kiedy czytam ten wątek to czuję się tak, jakbym się cofnął 30 lat do czasów polskich fiatów i polonezów :-). Wtedy ostatni raz słyszałem, że ktoś robi w aucie takie zabiegi. Jeśli wam coś skoroduje to dolne ranty drzwi lub krawędzie błotników a na to pomoże tylko gwarancja perforacyjna.
bo się cofnąłeś. były polskie fiaty, polonezy i potem era porządnych samochodów.
teraz, lipa taka, że szkoda gadać. więc, wszystko się zgadza
bo się cofnąłeś. były polskie fiaty, polonezy i potem era porządnych samochodów.
bez przesady. Ja te czasy wspominam bardziej jak przygody, niczym "wyprawa" w kosmos jak trzeba było tymi pojazdami przemieścić się z punktu A do punktu B.
Głupi wyjazd nad morze z dolnośląskiego owocował zazwyczaj tylko dwoma awariami.
Wyjazd w święta bożo-narodzeniowe do rodziny w Kieleckim kończył się szukaniem mechaników (w święta). Ogólnie pamiętam, że każdy urlop/wakacje to było szukanie mechaników lub naprawa auta na poboczu.
Nie.. ja podziękuję za te czasy
bez przesady. Ja te czasy wspominam bardziej jak przygody, niczym "wyprawa" w kosmos jak trzeba było tymi pojazdami przemieścić się z punktu A do punktu B.
Głupi wyjazd nad morze z dolnośląskiego owocował zazwyczaj tylko dwoma awariami.
Wyjazd w święta bożo-narodzeniowe do rodziny w Kieleckim kończył się szukaniem mechaników (w święta). Ogólnie pamiętam, że każdy urlop/wakacje to było szukanie mechaników lub naprawa auta na poboczu.
Nie.. ja podziękuję za te czasy
potem jednak, przyszła era aut z lat 90....
dla nich, do dziś nie musisz szukać mechanika. aż komuś się zapaliła lampka i wracamy do korzeni.
pierdyliard czujników, lampek, komputerów, czujników ciśnienia serca, nastroju, pierdzenia i temperatury ciała.
ja za to podziękuję.
Zawsze możesz kupić "golasa" bez tych wodotrysków ;)
kumpel Fordzika 19-04-2017, 11:08 Chciałem kupić auto bez klimatyzacji, bo po co mi to i nie udało się :)
A tak poważniej to zabezpieczajcie samochody przed rudą, bo producenci mają nas głęboko w (_l_)
potem jednak, przyszła era aut z lat 90....
dla nich, do dziś nie musisz szukać mechanika. aż komuś się zapaliła lampka i wracamy do korzeni.
Zgadza się, ale ktoś tutaj napomniał jednak czasy maluchów i dużych fiatów :) A nie lata 90-te :D
mam znajomego, co ma BMW jakoś 6-7 letnie.
on tym autem się boi jechać nawet do pracy, średnio raz na dwa miesiące potężny serwis.
nad morze, pojedzie skodą felicią.... ona odpala od 20 lat i nie chce być inaczej
jacusslavus 19-04-2017, 13:51 Smutne to wszystko, ale jak nie na gwarancji to na pewno "po", trzeba spryskać tym czy owym. Nie wygra się z rudą, ale może się opóźni. To nie Kalifornia (fani 4 kółek) :).
U mnie jest i brak. Bylem dwa tygodnie w KROWN Polska aby mi zabezpieczyli samochod. Tak ladnie sie reklamuja, zobaczymy. Dla ciekawości, ruda pokazala sie na na elementach eksploatacyjnych czyli na zawieszeniu. Zobaczymy po następnej zimie.
Hej elucidate
Możesz cos po takim czasie powiedzieć o powłoce KROWN?
Widać ja jeszcze po tych 1,5 roku ?
pozdrawiam
Zgodnie z wyciągiem z VIN (ETIS) i stanem faktycznym, świeżo zakupiony fabrycznie nowy Focus z rocznika 2018 "nie posiada zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia"... (dla niewtajemniczonych info: dotyczy to wszystkich Fordów przeznaczonych na polski rynek "fabrycznie", nie tylko mojego egzemplarza).
Zgodnie z wykładnią miejscowego ASO klient może we własnym zakresie i na własny koszt (czyli nie tylko w ASO) wykonać zabezpieczenie antykorozyjne podwozia. Nie powoduje to utraty gwarancji (mam to na piśmie).
Tyle, że... żeby dobrze i fachowo pokryć to co powinno być zakonserwowane, zakład specjalizujący się w konserwacjach stwierdził, że aby zabieg miał odp. efekt i długoletni skutek (o co wszak chodzi) - należy zdemontować m.in. układ wydechowy, bak i co ważniejsze wielowahaczowe zawieszenie tyłu (w całości po odkręceniu łącznie 8 punktów mocowania do podwozia).
Zakład jest fachowy, ma doświadczenie w robieniu Focusów (w różnym wieku stąd ma przegląd stanu ich podwozi) - twierdzi, że robienie konserwacji bez demontażu ww. nie przyniesie korzyści, a stąd wniosek, że nie ma wielkiego sensu biorąc pod uwagę koszty vs. efekty (ponad 1000zł wraz z profilami zamkniętymi).
ASO na dodatkowe pytanie o możliwość demontażu elem. podwozia na potrzeby wykonania konserwacji oczywiście odmówiło z groźbą utraty gwarancji.
Jest więc problem - z jednej strony wypadałoby konserwację zrobić od razu (bo jakość tego co wychodzi z fabryki Forda szybko ulega w starciu z polskimi drogami, polską zimą i polską solą). Z drugiej - nie pójdę na utratę gwarancji na zawieszenie.
Ktoś przerabiał temat konserwacji gruntownie? Ma podobne doświadczenia?
Mile widziane rzeczowe odpowiedzi.
Zgodnie z wyciągiem z VIN (ETIS) i stanem faktycznym, świeżo zakupiony fabrycznie nowy Focus z rocznika 2018 "nie posiada zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia"... (dla niewtajemniczonych info: dotyczy to wszystkich Fordów przeznaczonych na polski rynek "fabrycznie", nie tylko mojego egzemplarza).
Zgodnie z wykładnią miejscowego ASO klient może we własnym zakresie i na własny koszt (czyli nie tylko w ASO) wykonać zabezpieczenie antykorozyjne podwozia. Nie powoduje to utraty gwarancji (mam to na piśmie).
Tyle, że... żeby dobrze i fachowo pokryć to co powinno być zakonserwowane, zakład specjalizujący się w konserwacjach stwierdził, że aby zabieg miał odp. efekt i długoletni skutek (o co wszak chodzi) - należy zdemontować m.in. układ wydechowy, bak i co ważniejsze wielowahaczowe zawieszenie tyłu (w całości po odkręceniu łącznie 8 punktów mocowania do podwozia).
Zakład jest fachowy, ma doświadczenie w robieniu Focusów (w różnym wieku stąd ma przegląd stanu ich podwozi) - twierdzi, że robienie konserwacji bez demontażu ww. nie przyniesie korzyści, a stąd wniosek, że nie ma wielkiego sensu biorąc pod uwagę koszty vs. efekty (ponad 1000zł wraz z profilami zamkniętymi).
ASO na dodatkowe pytanie o możliwość demontażu elem. podwozia na potrzeby wykonania konserwacji oczywiście odmówiło z groźbą utraty gwarancji.
Jest więc problem - z jednej strony wypadałoby konserwację zrobić od razu (bo jakość tego co wychodzi z fabryki Forda szybko ulega w starciu z polskimi drogami, polską zimą i polską solą). Z drugiej - nie pójdę na utratę gwarancji na zawieszenie.
Ktoś przerabiał temat konserwacji gruntownie? Ma podobne doświadczenia?
Mile widziane rzeczowe odpowiedzi.
Pytanie:ile lat gwarancji daje Ford na perforację nadwozia?
Było już powiedziane, że wpis "nie posiada zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia" dotyczy dodatkowego zabezpieczania, które stosowane jest np. na rynki skandynawskie. Fordy posiadają standardowe zabezpieczenie antykorozyjne. Jeśli coś koroduje to raczej blacha przy łączeniach nadkoli ze zderzakami itp. O ile nie planujesz trzymać tego auta 25 lat by był oldtimerem, cała ta sprawa to zawracanie głowy.
Gwarancja 12 lat i robią w tym czasie na tej gwarancji nawet ponad 10-letnie auta.
luckyboy 14-01-2019, 15:10 Gwarancja to fikcja. Konserwacja blach tłuszczem Mike Sanders i z głowy.
Jasne, mój FF2 był robiony w ramach tej gwarancji 3 razy, ostatnio w zeszłym roku w wieku 10 lat (jest nadal w rodzinie).
Było już powiedziane, że wpis "nie posiada zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia" dotyczy dodatkowego zabezpieczania, które stosowane jest np. na rynki skandynawskie. Fordy posiadają standardowe zabezpieczenie antykorozyjne. Jeśli coś koroduje to raczej blacha przy łączeniach nadkoli ze zderzakami itp. O ile nie planujesz trzymać tego auta 25 lat by był oldtimerem, cała ta sprawa to zawracanie głowy.
Gwarancja 12 lat i robią w tym czasie na tej gwarancji nawet ponad 10-letnie auta.
To zależy... Użytkowałem Fordy latami służbowo w dużej flocie i wyglądało to różnie, ale najczęściej odmownie. A przyp. korozji podwozia w 99% odmownie.
Gwarancja 12lat na perforację dotyczy korozji nadwozia (nie podwozia) postępującej od wewnątrz. Więc to nie ten przypadek. Korozja podwozia nastąpi (tak czy inaczej) wskutek działania czynników atmosferycznych, soli i uszkodzeń mechanicznych - czyli nie będzie wynikiem jakości montażu, wad lakieru, etc. - a tylko tego dotyczy gwarancja Forda.
szneider 14-01-2019, 15:35 Chyba nie wiele osób jest świadomych, że istnieje coś takiego jak gwarancja na perforację nadwozia. Wystarczy popatrzeć na wpisy w książkach serwisowych i nie dotyczy to tylko Fordów. Wystarczy m.in. poddawać nadwozie i powłokę lakierniczą pojazdu kontrolom zgodnie z zaleceniami producenta (coroczne przeglądy nadwozia). Zazwyczaj właściciele aut robią te przeglądy podczas trwania okresu gwarancyjnego, a później to idzie w zapomnienie. Koszt takiego przeglądu to chyba jakieś 100zł.
Chyba nie wiele osób jest świadomych, że istnieje coś takiego jak gwarancja na perforację nadwozia. Wystarczy popatrzeć na wpisy w książkach serwisowych i nie dotyczy to tylko Fordów. Wystarczy m.in. poddawać nadwozie i powłokę lakierniczą pojazdu kontrolom zgodnie z zaleceniami producenta (coroczne przeglądy nadwozia). Zazwyczaj właściciele aut robią te przeglądy podczas trwania okresu gwarancyjnego, a później to idzie w zapomnienie. Koszt takiego przeglądu to chyba jakieś 100zł.
Tak, jestem świadomy gwarancji perforacyjnej, tylko co to ma do rzeczy do tego co wyżej napisałem? Czytałeś? W przyp. podwozia zachodzi działanie czynników chemicznych i mechanicznych - czego gwarancja perforacyjna nie obejmuje...
clubGRANT 14-01-2019, 15:51 Gwarancja perforacyjna FORDA - 12 lat to tylko chwyt marketingowy, zapis tej gwarancji mówi że aby ją uzyskać musi skorodować od wewnątrz, jak dobrze wiemy błotniki przód/tył, progi, klapy bagażnika korodują od zewnątrz pod wpływem warunków atmosferycznych (sól) a tego w gwarancji perforacyjnej nie uznają.
Do tego, aby tą gwarancję utrzymywać oprócz jej opłaty to należy także serwisować auto w ASO (wymiany oleju) tak też jest w przypadku przedłużenia gwarancji co rok ok 150pln + serwis olejowy.
Osobiście sam robiłem zabezpieczenie w 1 rocznej mojej FF mk3 (2016) - musiałem ciąć rurę tłumika bo idzie nad tylnymi sankami, zdejmowałem plastikowe progi i demontowałem nadkola i wszelkie osłony pod autem.
Odtłuszczając podwozie benzyną ekstrakcyjną biała szmatka zrobiła się czerwona od koloru lakieru pod autem, co by było gdybym odtłuszczał rozpuszczalnikiem NITRO ??
zapewne starłbyś lakier - np. na progach ma on "aż" 90um. Biorąc pod uwagę grubość warstwy lakieru i jakość zabezpieczenia podwozia - jest to prowizorka, która nie ma szans długo wytrzymać w polskich warunkach.
Co do tego tyłu - nie wystarczy odkręcić "wielowahacza" w całości wraz z ramą pomocniczą?
Czy poleciłby ktoś sprawdzony warsztat w okolicach Bielska-Białej, który podjąłby się takiej konserwacji?
I jakie środki byście polecili - nie chcę najtańszego, chcę aby było zrobione porządnie nawet jakby miało to kosztowaclć ponad 1000 zł
llukas17 26-02-2019, 20:13 Do tego, aby tą gwarancję utrzymywać oprócz jej opłaty to należy także serwisować auto w ASO (wymiany oleju) tak też jest w przypadku przedłużenia gwarancji co rok ok 150pln + serwis olejowy.
Wcale nie trzeba serwisować auta w ASO. Wystarczą same przeglądy co roku, za niecałe 100 zł. Już dwa razy korzystałem z tej gwarancji.
Lukimaster 26-02-2019, 21:32 Tak czytam i czytam i wierzyć się nie chce. Wy tymi autami chcecie jeździć po 20 lat ? :-)
luckyboy 26-02-2019, 21:39 Tak czytam i czytam i wierzyć się nie chce. Wy tymi autami chcecie jeździć po 20 lat ? :-)Lepiej mieć dziury po 5 latach [emoji3]
kubaw20055 27-02-2019, 10:29 Nie każdego też stać, żeby co chwilę kupować nowe;) Istnieje też coś takiego jak sentyment, przyzwyczajenie. Każdy ma inny punkt widzenia i wyznaje inne wartości. Ja osobiście nie lubię często zmieniać samochodów, jeżdżę długo i nadal się cieszę tym, co mam;) Jeśli chodzi o zabezpieczenie antykorozyjne to nie ma się co oszukiwać - jeśli sami o to zadbamy tak będziemy mieli;)
luckyboy 27-02-2019, 11:08 Im nowsze auto tym gorsze. Mam Golf IV 16 lat i zero rdzy. Mam Citroen C3 2008r i takie piękne drzwi - salon polska i oryginalny lakier.https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190227/2dc842f38ecc9d5ad64fc30f7217bc8b.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20190227/f942bfd5d8606261eb2c34c84cfa7e51.jpg
luckyboy 27-02-2019, 11:53 im nowsze tym gorsze :)W nowych autach na podłodze jest tylko podkład, a w starych gruba warstwa PVC.
Nowe samochody są słabo zabezpieczone, więc jak ktoś chce jeździć dłużej to niestety trzeba samemu zrobić to w profesjonalnym zakładzie. A im wcześniej tym lepiej, bo jeśli coś już niedobrego się dzieje, to nawet po wytrawieniu rdzy i zabezpieczeniu tego to wyjdzie w tym miejscu ponownie, tylko po dłuższym okresie.Ja dałem za zabezpieczenie podwozia i profili zamkniętych 1500PLN, a auto mam z 2016, więc nie musieli zwalczać korozji, bo jeszcze się nie pojawiła. W innym przypadku byłoby drożej, i jak sami uczciwie mówią na jakiś czas.
Ja myślę trochę pojeżdzić swoim fordem dlatego tuż po zakupie solidnie go zakonserwowałem drzwi, nadkola , podwozie, progi,zawieszenie przód tył,i dodatkowo zamocowałem osłony z blachy no wszystkie otwory montażowe od spodu a takżę tuż za tylnymi kołami dzięki temu oklice tylnego zawieszenia i pod bagażnikiem jedynie lekko zakurzone wolne od piasku i soli.
Hej, ponad miesiąc temu robiłem zabezpieczenie podwozia w krown.pl.
Po miesiącu mogę stwierdzić, że ogniska korozji, które się wcześniej pojawiły zostały rozpuszczone - przetarłem palcem i mogłem ten nalot zetrzeć. Blacha jest pokryta tłustą oleistą substancją. Wygląda na to, że na chwilę obecną działa, ale jak zwykle to czas pokaże.
Krown zaleca żeby zabezpieczenie powtórzyć za rok, ale myślę, że zrobię to za dwa lata. Chyba, że ruda wróci wcześniej.
jacusslavus 01-03-2019, 13:26 O, mój stary wątek wrócił, który zacząłem :).
Zabezpieczenie zrobiłem za ok. 1000 pln u Forda w ASO, fakt bez demolki podwozia. Taka bursztynowa substancja, twarda, która schodzi pod paznokciem. Może coś tam da. Na wiosne, jak jest sucho, mazne czasem pędzlem, tam gdzie dosięgnę, tj. szczególnie na tych łączeniach blach wzdłuż podwozia (w miejscach podparcia auta na podnośniku), z jednej i z drugiej strony. Nie ryzykowałbym poza ASO na gwarancji, oczywiście...
|
|