Focus 1,6 benzyna 105 KM.

Świeci się kontrolka silnika, czasem ciągle, niekiedy tylko miga. Gdy silnik pracuje na obrotach poniżej 1k wpada w drgania, pomiędzy 1,5k a 2k trochę go dławi. Diagnoza wykonana za pomocą komputera (nie znam się, mechanik ma komputer pozwalający na diagnostykę różnych marek aut, nie wyspecjalizowany w Fordzie) wskazuje na przerwy w zapłonie na III cylindrze. Mechanik wymienił cewkę, kable i świece. Problem nie zniknął. Sprawdził również kompresję, według niego jest ok. Ma ktoś pomysł, co może być przyczyną usterki?

To masz to samo co ja. Właśnie z tym próbuję walczyć. To samo co u Ciebie zmienione i nic. Z tym, że wypadają u mnie zapłony na 2 i 3 cylindrze. Z cewki zapłonowej iskra podawana jest właśnie jednocześnie na 2 i 3 cylinder. Jeden jest wtedy w fazie sprężania a drugi wydechu i dlatego ta iskra mu nie przeszkadza, upraszcza natomiast sterowanie zapłonem. Ja byłem w ASO i stwierdzili "z całą pewnością", że to przewody zapłonowe.To "stwierdzenie" fałszywe zresztą, kosztowało mnie 210 zł. Przewody wymienione i oczywiście nie pomogło. Tak więc ostrzegam kolegów przed "fachofcami" z ASO w Warszawie na Radzymińskiej. Dodatkowo także dlatego, że telefonicznie dali do zrozumienia że nie chcą zajmować się moim samochodem - bo mają dzisiaj dużo klientów. Innymi słowy, można rzec "spadaj!"
Jedynym wyjściem wydaje mi się w tej chwili wczytanie na nowo oprogramowania. I tu zwróciłem się do kolegi mayak'a z naszego forum. Może zgodzi się mi pomóc.

Mój mechanik twierdzi, że problem nie dotyczy, posługując się terminologią informatyczną, hardwaru związanego z zapłonem (czytaj: świec, przewodów i cewki). Już zapłaciłem za wymianę tych części, jednak w przypadku potwierdzenia na 100%, że ich wymiana była zbędna, ma włożyć stare, poza świecami i ponownie się rozliczymy.

W każdym razie, gdy Twój mechanik znajdzie rozwiązanie, napisz proszę. Może pomoże to także mi.

Sam raczej nie znajdzie, na jutro zaprosił kolegę, który podobno specjalizuje się w Fordach. Zobaczymy, co konsylium wymyśli.

Cześć,
w mojej poprzedniej Foce miałem podobny problem. Przyczyną była woda deszczowa / z myjni ściekająca przez otwory spryskiwaczy na masce wprost na silnik, a stamtąd do 3 cylindra.
To był focus mkII, ale silnik (chyba) podobny.
Dokupiłem wygłuszenie maski (taka "gąbka" pod maskę) z wersji diesel i pomogło. Woda ściekała do gąbki a tam sobie wyparowywała.
Pozdrawiam!

Kto pisze, że woda deszczowa może ściekać do cylindra silnika w samochodzie, ma mgliste pojęcie o motoryzacji.

Kto pisze, że woda deszczowa może ściekać do cylindra silnika w samochodzie, ma mgliste pojęcie o motoryzacji.

Pamiętam, że kiedyś ludzie stosowali takie IMMO - wykręcone świece... :)

W MK2 był problem z przeciekającymi uszczelkami spryskiwaczy i rzeczywiście woda zalewała świece. Ale wystarczyło zmienić uszczelki na poliftowe i po kłopocie. A co do przewodów to czy te nowe to oryginały?? Bo u mnie po wymianie przewodów na NGK był problem na jednym cylindrze. Ponowna zmiana tym razem na ori i wszystko wrócilo do normy.

Kolega wyżej napisał, że zamontowali mu przewody w ASO, więc pewnie oryginalne, w moim przypadku nowe przewody oryginalne nie były.

Trzeba sprawdzić luzy zaworowe

Przyszła era diagnostyki komputerowej i jednocześnie cudów w oczekiwaniu, że niemal na liście błędów będą pojawiać się informacje o np. zużyciu piór wycieraczek, itp. pierdoły, a problem sam się nie rozwiąże.
Może warto byłoby:
- ocenić kolor elektrody świecy z tego, rzekomo wadliwie pracującego cylindra na tle pozostałych,
- sprawdzić przerwę pomiędzy elektrodami,
- ocenić stan izolatora,
- dokładnie wyczyścić elektrody i sam izolator, podobnie jak fajki od świec,
- sprawdzić czy olej się nie zbiera w zagłębieniu wkręconej świecy (uszczelka),
- sprawdzić/przeczyścić wiązkę elektryczną sterowania cewki,
- zdemontować cewkę i sprawdzić przynajmniej wzrokowo czy nie ma spękań, wybrzuszeń od przegrzania, jak się brud przykleja (przebicia).
Serwis cudów nie zdziała, tam się robi tak, aby wypchnąć auto z podnośnika i wziąć następne bo klient i tak zapłaci.

Sprawdz sterowanie cewka najlepiej u jakiegos ogarnietego elektryka ktory ogarnia oscyloskop. Czy aby napewno u ciebie sa kable WN ? Nie znam tego silnika dlatego pytam czy nie zostales na nie naciagniety

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Luzy podobno sprawdzone, pod tym kątem jest ok.

Jeszcze możesz zamienić kable na wyjściach cewki w ramach tej samej pary i zobaczyć czy błąd będzie występować na innym cylindrze.
W tym silniku jak się nie mylę nie było wersji z cewkami na każdej świecy oddzielnie.

Wypadanie zapłonu będzie również wtedy, jak jest spora róznica w cisnieniu sprężania na tym cylindrze, tak od 1,5 atm już mogą zapłony wyskakiwać.

Przyjechał spec, posprawdzał, pomyślał i stwierdził, że stawia na awarię sondy. Mechanik założył nową, podobno Boscha i .... problem nie został rozwiązany.

Coś mi się kojarzy, że już ktoś pisał o tym i problem był w sterowniku silnika.

Nie, mam 2 sterowniki sprawne,i na każdym wskazuje te same wartości, wypadanie zapłonu na 3 cylindrze, sprawdziłem wszystko, mam różnicę 1 atm minus na tym cylindrze

Tak powinna wygladac diagnostyka https://youtu.be/eyqzqPcvtGY
https://youtu.be/lVxPI_ZGdXc
Jak pisalem wyzej jedz do kogos z oscyloskopem

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Dobrze kojarzę, że sterownik silnika jest umieszczony w okolicach lewego nadkola, pomiędzy nadkolem, a otworem, w którym można zamontować halogeny?
Jeśli tak, to może rzeczywiście problem tkwi w tym miejscu. Około rok temu zaatakowała mnie sarna i o ile dobrze pamiętam, to zaślepka otworu na halogen rozwaliła obudowę komputera. Nie jestem zorientowany dokładnie w położeniu poszczególnych komponentów wewnątrz auta, ale jeśli sterownik silnika znajduje się w tym miejscu, to może dzisiejsze problemy są następstwem tamtego zdarzenia? Jeśli ta teza jest prawdziwa, to trzeba się także zastanowić, czy naprawa elementu nie powinna być pokryta z polisy AC?

Serwis specjalistyczny również ogłosił kapitulację. Podejrzewają awarię wtryskiwaczy, ale pewności brak. Jutro odstawiam auto do ASO. :(

Jestem po diagnozie w ASO.
Stwierdzono, że do wymiany jest komputer sterujący silnikiem oraz katalizator. Zdaniem ASO powodem jest złej jakości paliwo, które musiało mieć zbyt małą liczbę oktanów, co zmuszało komputer do zwiększenia podawanej ilości. W efekcie doszło do uszkodzenia modułu, a w konsekwencji podawania nadmiernej ilości paliwa, jego resztki przedostawały się do katalizatora i doprowadziły do jego uszkodzenia. Koszt naprawy to bagatela około 7 000 zł. Trochę się zdziwiłem, że problem wyniknął z tankowania słabej benzyny, prawie zawsze kupuję paliwo na Orlenach. Podobno kilka lat temu mieli podobny z problem z kilkoma pojazdami flotowymi, pobrali z nich nawet próbki paliwa, po których badaniu okazało się, że ma ono 85 oktanów.
Jestem w kropce, czy kupować nowy moduł w ASO i u nich dokonywać naprawy, czy próbować znaleźć używany i poszukać mechanika, który potrafi go później odpowiednio zaprogramować.

Jak chcesz stracić 7 tysiaków, i mieć to samo, Twoja sprawa.

Jak oprócz tego, że wypadaja zapłony nic sie nie dzieje, to jeżdzić dalej, zapomieć o problemie do czasu, az nastepny wlasciciel tego auta weżmie laptopa, zacznie grzebac, i na Forum będzie pisał, co zrobic z wypadajacymi zapłonami.
Tyle milionów aut jeżdzi na paliwie z Orlenu, i każdemu wypadaja zapłony ??? może i wypadaja, ale nie grzebie, nie szuka, tylko tankuje i jeżdzi.

Nie trzeba podłączać laptopa, żeby stwierdzić usterkę, można nawet spróbować odłączyć kontrolkę "check engine", ewentualnie zamknąć oczy, tyle że problem nie zniknie. Jest wyraźnie odczuwalny w czasie jazdy.

Komp uszkodził się od złego paliwa? Co za bzdura, ale czego spodziewać się po ASO, które potrafi tylko wymieniać, a nie naprawiać :570:

Jedź lepiej do jakiegoś porządnego elektromechanika.

Jedz do ogranietego elektryka który posiada u umie obsługiwać oscyloskop , a resztę kasy przeznaczony na wakacje z żoną ;) popatrz na przykładzie jak powinna wyglądać diagnostyka
https://youtu.be/2nSgOastYu0
A nie odczyt błędów i wymiana na ślepo sterowników przez ASO
Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Zaczynam szukać takiego.

Zdaniem ASO powodem jest złej jakości paliwo, które musiało mieć zbyt małą liczbę oktanów, co zmuszało komputer do zwiększenia podawanej ilośc
To jest bardzo ciekawe, to ASO sugeruje że samochód dokonuje pomiaru liczby oktanowej paliwa? O czujnikach spalania stukowego slyszalem, ale o takiej technologii nigdy... Pozatym, kolejna ciekawostka że jak "komputer wie" że "paliwo ma zbyt małą liczbe oktanów" to zwiększa jego ilość....SZOK!. Jeżeli było faktycznie tak jak to przedstawia kolega sierra_79 to jestem porażony jakością usług serwowanych przez Autoryzowany Serwis Obsługi....

Nie wiem jak ford ale mazda cx7 z silnikiem 2.3 turbo napewno wykrywa słabsze paliwo bo normalnie powinna latać na 98

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Nie wiem jak ford ale mazda cx7 z silnikiem 2.3 turbo napewno wykrywa słabsze paliwo bo normalnie powinna latać na 98

Tak, napewno jest tam zainstalowany czujnik spalania stukowego jak w większości nowych wysilonych jednostek. Na podstawie danych z tego czujnika komputer silnika dobiera kąt wyprzedzenia zapłonu, ale bzdurą jest że zwiększa sobie ilość paliwa, ponieważ silniki benzynowe są konstruowane tak aby współczynnik nadmiaru powietrza wynosił 1 +/- 0,03, jakiekolwiek zwiększenie ilości paliwa bez zwiększenia ilości powietrza powoduje zmniejszenie tego współczynnika, a zwiększyć lub zmniejszyć ilość powietrza można tylko pedałem gazu czyli położeniem przepustnicy.

Sytuacja coraz bardziej się komplikuje. Zaprowadziłem samochód do elektronika, który zajmuje się naprawą sterowników, tuningiem, itp. Sprawdził i stwierdził, że jego zdaniem sterownik silnika działa prawidłowo. Postawił tezę, że uszkodzona jest przepustnica. Koncepcję ASO, w szczególności dotyczącą wpływu złego paliwa na komputer, wyśmiał.

Na dziś mam więc trzy nieprzystające do siebie teorie różnych mechaników:
1. ASO - sterownik do wymiany;
2. serwis specjalistyczny - może wtryskiwacze, "przekonamy się, jak włożymy na próbę wtryski od innego auta";
3. elektronik - przepustnica.

W zaistniałej sytuacji chyba rozsądnie będzie zacząć od eliminacji tych teorii, których sprawdzenie jest najmniej kosztowne. Doszedłem do wniosku, że kupię używaną przepustnicę, mechanik ją zamontuje i zobaczę, co się będzie działo. Ewentualnie później to samo zrobię z wtryskiwaczami.

Jeszcze jedno, po odłączeniu przepływomierza stwierdzone wcześniej objawy nadal występują, choć są zdecydowanie mniej wyczuwalne. Może to jest jakąś wskazówką?

Przypadek znany i spotykany,wystarczy wykonac jedna funkcje IDS-em zeby potwierdzic uszkodzony PCM,katalizator jest nastepstwem wypadania zapłonów.Proponuje podjechac do nas po umowieniu terminu np:sobota - 15min i wszystko jasne.Kosztów nie bedzie.Pozdrawiam

Uległem sugestiom, że za wypadanie zapłonu na 3 cim cylindrze winny PCM, i mam teraz dwa sprawne PCM y, a zapłon na 3 cim jak wyskakiwal, tak wyskakuje, zmieniłem juz wszystko o czym wyzej napisane, nawet zrobiłem remont silnika, nowe tłoki kpl, głowica zregenerowana, a 3 ci cylinder wypadaja zapłony.
Ponieważ jestem z Warszawy, to podjadę do Abs Car, aby bezkosztowo stwierdzili, co dolega silnikowi.

Przepustnica kupiona na Allegro dziś dotarła. Jutro podjadę do mechanika i w napięciu będę czekał na wiadomość, że pomimo wymiany tego elementu,problem nadal istnieje.

Wymiana przepustnicy nic nie dała.
Zaczynam szukać używanego komputera.
Czy dobrze kombinuję, że jeśli kupię komputer o takim samym numerze, to będzie ok?
Czy musi mieć dokładnie taki sam numer części, czy może różnić się kilkoma ostatnimi cyframi/literami?

sierra, chyba nie czytałeś postu nr 34

Czytałem, ale pisałem privy z jadja (post #2). Wymienił moduł i problem został rozwiązany.
Salom, nie widzę innego rozwiązania. Muszę spróbować coś zrobić z tą usterką.

Ale jednak ideałem byłoby, gdyby mieli taki sterownik (nawet używkę), podpięli i zobaczyli czy jest OK. I dopiero wtedy klient płaci. Ale widocznie za dużo oczekujemy, skoro na Radzymińskiej w Warszawie, po stwierdzeniu, że "na pewno kable zapłonowe" - to nawet tych nie mieli żeby podpiąć i sprawdzić. Tak jak pisałem wcześniej, odebrałem to jako "spadaj gościu, mamy dużo pracy...". Mniej więcej to powiedzieli.

Mam wrażenie, że chodzi o to, żebyś jeździł autem do upływu gwarancji, a potem kupił nowe. Nie znam się, ale podejrzewam,że cena modułu w ASO jest wyj.....na w kosmos, nie ma nic wspólnego z rzeczywistym kosztem takiej części. Za 4 k zł jesteś w stanie kupić całkiem niezłego lapka, który jest raczej bardziej zaawansowany technicznie od sterownika silnika w samochodzie.

Sterownik silnika wymieniony, koszt używanej części i usługi to 1 500 zł. 150 km przejechane, żadnych problemów, jak dotąd.

Mam w zasadzie identyczny problem w takim samym samochodzie Focus Mk3 1.6 Ti-vct. Czy uszkodzenie sterownika da się potwierdzić tylko jego wymianą?
Czy po wymianie sterownika należy wgrać jakieś oprogramowanie by samochód chodził sprawnie?
Może jest ktoś ogarnięty w okolicach Wrocławia kto mógłby się podjąć takiego tematu, kogo możecie polecić?