Witam wszystkich forumowiczów po raz pierwszy. Od niedawna jestem szczęśliwym (jak dotychczas :) posiadaczem S-MAXa 2,0 TDCi. Jak dla mnie bomba!
Jednak jestem tradycjonalistą w kwestii zmiany kół. A w S-MAXie nie ma ani koła zapasowego, ani lewarka ani klucza do odkręcania kół. Zamiast tego pianka do uszczelniania. Chciałbym zatem dokupić sobie te wszystkie rzeczy, ale mam sporo niewiadomych i pytań:

[1] Czy normalne koło czy tylko dojazdówka - co radzicie? Jeśli dojazdówka, to jaką kupić, jakie ma mieć parametry? Nie znam się na tym.
[2] Klucz do kół - jaki kupić?
[3] Lewarek - czy musi być lewarek od Forda czy może być jakiś inny, dowolny? Jaki radzicie?

Mam wersję Gold - felgi stalowe 6,5x16", gumy 215/60 R16

Dzięki za pomoc.

ad1 to juz zalezy od ciebie dojazdowka zajmie mniej miejsca ale jej predkosc jest chyba ograniczona do 80km
ad2Mysle ze mozesz dokupic klucz od starszego Galaxy(niewiem czy jest na 19 czy 21),ale kupujac sie dowiesz-oczywiscie zobacz tez u siebie
ad3oczywiscie ze moze byc inny tylko przed kupnem zobacz jakie ma mocowanie do samochodu (zeby ci nie narobil szkod)

Pozdrawiam

kup tak zeby potem to wszystko jakos zamontowac , zeby podczas jazdy nie robilo halasu jakbys polowe zawieszenia mial wybite. Jak masz miejsce to kup pelne kolo.

A ja jestem zadowolony że tego całego chłamu nie ma , gumę ostatni raz złapałem 10 lat temu a jeszcze następna chyba z 17 ;)).
Nie bardzo sobie wyobrażam po co miałbym rezygnowac z 1/3 bagażnika , bo tyle zajmuje moja oponka rozmiar 235/45/18 , na dodatek klucz, podnośnik hydrauliczny, bo lewarek to bym nie ryzykował, to autko troche waży jeśli nie zauważyliście.

System Continentala jest OK , lateks ze srodka sie wymywa opone naprawia i dalej w drogę.

No , :fcp2 ale jak ktos musi bo ma ciśnienie to niech kupuje;))

Mam kilka samochodów które non stop są w ruchu i faktycznie złpanie gumu to pzypadek losowy zdażyło się naprawdę kilka razy na kilka tysięcy kilometrów a w każdym spokojnie zestaw by wystarczył więc nie mam takich obaw. Wielu znajomych zamiast koła wozi butle na gaz, do tej pory się nie skarżyli.

Pozdrawiam

Problem pojawia się w sytuacji gdy dziura nie jest typowych rozmiarów, niestety ta maź nie skleja większych otworów ( doświadczenie znajomego). Przynajmniej dojazdówka jest w jego wypadku mogła okazać się zbawienna.
Póki co jest asistance, po co się brudzić przyjeżdżają - pomagają !!
/st/.

Witam,

Ja miałem okazje w Toruniu ponad miesiąc temu podczas ulewy rozwalić oponę z przodu w dziurze zalaną deszczem. Oczywiście zestaw naprawczy nie pomógł bo felga przecięła oponę dopijając do dziury ją w 2 miejscach na szerokość ok. 2 cm. Po telefonie do Warszawy – FORD. Przyjechała laweta (po 20 minutach) i w mieście był serwis Forda. I tu kończy się fajna przygoda. Bo w serwisie opony 18 cali pewnie długo nikt nie widział a jak się okazało to w mieście nikt takowej też nie ma. Po kilku godzinach udało się kupić podobne opony (5 milimetrów niższy profil). Ale musiałem kupić komplet. Zestaw naprawczy (płyn kosztuje ponad 200 zł.) – do tanich nie należy.
Poważnie zastanawiam się nad kołem dojazdowym. Chociaż z drugiej strony ja sobie przypominam to przez ostanie chyba 6 lat nie miałem przygód z oponami. Więc co robić?

Chociaż z drugiej strony ja sobie przypominam to przez ostanie chyba 6 lat nie miałem przygód z oponami. Więc co robić? w sumie to juz sobie odpowiedziałeś;)), do tego modlitwa do św.Krzysztofa i jakos to będzie. :fcp23

Zaczynam sie modlić bo też nie mam zapasu i troch spedza mi to sen z powiek ale po lekturze forum widzę że nie jestem sam

Ja już trzecim autem jeżdżę bez zapasu, bo butla w kole.Raz mi zeszło powietrze ale pod domem.

Ja to mam szczęście jeżdzę dopiero 2 tydzień swoim Galaxy a juz złapałem kawał drutu w koło, Całe szczęście że zauważył to mój kolega, byłem 500 od wulkanizatora więc dojechałem szybko . drut juz wchodził do środka, , Pewnie mógłbym opisać zasadę działania tego zestawu naprawczego ale miałem szczęście więc może ktoś inny to opisze wcześniej

witam ,mam pytanie czy ten płyn to już jest w każdej oponie ? bo poco mieć zestaw skoro na drodze nie ma czym dopompować . N napiszcie jak to jest w końcu z tymi kolami ,

Zestaw naprawczy składa się z małej pompki podłaczanej do gnaizda zapalniczki oraz zbiornika z płynem zewnętrznie wygląda jak klej butapren. Jak chcesz poczytać jak to się robi polecam lekture instrukcji

http://www.ford.pl/ie/instrukcje_obslugi#

Wybierz instrukcje do S-Max, Galaxy nie pamiętam w której to było części.Po moich rozmowach z Ford Polska jest już cała instrukcja poprawna ( wszystkie części).

Właśnie chciałem zobaczyć Jak to się wymienia koło na dojazdówkę - taki suchy trening.
Lewarek zaczepiłem w wyznaczonym miejscu ( takie wcięcie w progu) i niestety ale podnosząc auto wgiąłem próg :evil: :evil: :evil:

Czy to oznacza, że w innym miejscu trzeba podłożyć podnośnik? Jak zmieniacie koło w Waszych Esiach? Czy pozostaje TYLKO, np. będąc w trasie, sięgnięcie po ZESTAW NAPRAWCZY ??? :roll:

Lewarek od jakiej był marki?

Za bardzo to nie wiem, już był ,,na wyposażeniu", pozostałość po poprzednim właścicielu...

Poza tym, chyba nie ma lewarków dedykowanych do S-MAXów...?!:roll:

wszystko można bez ŻADNEGO wysiłku znaleźć:

tutaj lewarki do forda, pasują na pewno do s-maxa:
http://www.allegro.pl/listing/search.php?sg=0&string=lewarek+ford

tutaj klucz do kół 21
http://www.allegro.pl/item1016780844_klucz_teleskopowy_do_kol_17_19_21_2 3_tani.html

a tutaj dojazdówka dedykowana:
http://www.allegro.pl/item1013465706_kolo_dojazdowe_ford_s_max_s_max_sma x_5x108_17.html

całe "poszukiwania" trwały 4 minuty

majkelos;
czy aby na pewno lewarek np. od Ka pasuje do esia - przeca to inna kategoria wagowa...?

Każdy lewarek ma oznaczony maksymalny udźwig. Wystarczy zapytać o to sprzedającego porzed zakupem. Myślę, że 1000-1200 kg zupełnie wystarczy do zmiany koła i nie powinien taki lewarek fabrycznie mieć mniejszego udźwigu. A widać wyraźnie, że fordowskie lewarki mają mechanizm podnoszenia oparty na uchwycie za spaw podprogowy, więc pasuje z pewnością do maksia. Panowie, odwagi !!!!

Witam,

Ja kupiłem taki (http://moto.allegro.pl/item987425052_lewarek_sharan_alhambra_galaxy.html) i jest ok.

Pozdrawiam
Robert

i bardzo piekny kupiłes, widać, że jedna fabryka trzepie dla forda, vw, seata...............

Mam pytanko. Kojarzycie czy lewarek do focusa, fiesty czyli 'troszkę' mniejszych autek będzie pasował :?:
Pytam bo na allegro można kupić funkiel nówki z kluczem za jakieś 50-70pln np taki (http://www.allegro.pl/item1022416055_lewarek_podnosnik_ford_fusion_fiest a_focus_ka.html)

Wiem że te auta są lżejsze, ale z drugiej strony ustaliliśmy już że nie będziemy podnosili całego auta do góry tylko go przechylali

A nie lepiej kupić od Galaxy (http://moto.allegro.pl/item1028276400_lewarek_sharan_alhambra_galaxy.html ) i nie myśleć czy wytrzyma? Kupiłem taki i też jest jak nowy.

Pozdrawiam
Robert

Ja mam od nowego Mondeo, w ASO powiedzieli, ze spokojnie wystarczy...

Ja mam dojazdówkę (200zł), dotego nakrętki do felg stalowych (jakieś grosze w salonie Forda). W sumie na co dzień mógłbym się obyć, ale jak jadę w trasę to śpię spokojnie, miejsca w bagażniku wcale nie zajmuje tak wiele, w przeciwieństwie do pełnowymiarowego koła, lewarek mam hydrauliczny - typu żaba (chyba "firmy" TOYA za parę dych)

... lewarek mam hydrauliczny (chyba "firmy" TOYA za parę dych)

... i gdzie go podstawiasz?:roll:?

Tam, gdzie nakazuje instrukcja :), jak zajrzysz pod spód widać to widać.

Tam, gdzie nakazuje instrukcja :), jak zajrzysz pod spód widać to widać.

A próbowałeś kiedyś podstawić jak nie masz powietrza w kole?

pod maksia nie, ale przecież ten lewarek ma ok 10 cm wysokości

To spróbuj żebyś nie był rozczarowany. Też kiedyś tak myślałem, on ma tylko ok 10 cm, i niestety się nie zmieścił :(

A co sądzicie o takim wynalazku:

http://www.allegro.pl/item1018376332_kolo_zapasowe_w_sprayu_dojazdowka_t ire_doctor.html

zamiast zestawu naprawczego?

Ja mam od nowego Mondeo, w ASO powiedzieli, ze spokojnie wystarczy...
czyli domniemam że od MK3 też będzie ok... Jak myślicie :?:

A co sądzicie o takim wynalazku:

http://www.allegro.pl/item1018376332_kolo_zapasowe_w_sprayu_dojazdowka_t ire_doctor.html

zamiast zestawu naprawczego?

to praktycznie to samo co zestaw. Też wtryskuje gluta (czytaj: opona praktycznie do wywalenia) tylko tu jest od razu z powietrzem. Na innych forach słyszałem że na duże koła jedna puszka to za mało. Jedyny plus, że nie potrzebujesz kompresora

c
Też wtryskuje gluta (czytaj: opona praktycznie do wywalenia) tylko tu jest od razu z powietrzem. Na innych forach słyszałem że na duże koła jedna puszka to za mało. Jedyny plus, że nie potrzebujesz kompresora

Dlaczego opona do wywalenia?

Drugi plus to taki, ze kosztuje 20 PLN a nie 300.

Myslisz, ze na 18" jedna puszka 400g to za malo? Teoretycznie w 18" jest przeciez mniej powietrza niz w 16"...

Dlaczego opona do wywalenia?

Drugi plus to taki, ze kosztuje 20 PLN a nie 300.

Myslisz, ze na 18" jedna puszka 400g to za malo? Teoretycznie w 18" jest przeciez mniej powietrza niz w 16"...

Praktycznie do wywalenia bo opona wypełnia się takim glutem ala butaprem zwanym też dupapremem :) Cała opona od środka jest wysmarowana tym szajsem i potem wulkanizator musi to wyczyścić dokładnie i dopiero załatać dziurę. Z tego co się spotkałem (mój brat miał taki przypadek) mało który wulkanizator chce się z tym babrać. Jeśli masz jakiegoś znajomego wulkanizatora to ok, ale jeśli nie to może być problem.

Co do kosztów to jeśli nie masz zestawu lub go zużyłeś to rzeczywiście niezła alternatywa i to bez dwóch zdań.

Co do ilości powietrza to nie koniecznie w 16" jest więcej powietrza. Pamiętaj, że 18" jest szersza a wymagane ciśnienie wyższe... Ale faktem jest to, że jest to opinia zasłyszana i rzeczywiście może mijać się z prawdą
Zapytam brata jak to było i dam znać (on miał 17")

EDIT:
Opinia mojego brata poparta jednorazowym doświadczeniem z tym glutem: Jeśli szybko się zorientujesz, że masz kapcia to 1 puszka wystarczy, natomiast jeśli kapeć na amen to raczej będzie mało

Mam lewarek od starego Galaxy (sam wymieniam zimowki na letnie i odwrotnie i ani razu prog sie nie zagioł) ;klucz dynamometryczny do dokrecania w garazu koncowka 21 na trasie wiadomo;dojazdowka 125/80 R17 99M w pokrowcu ustawiona pionowo za tylnymi siedzeniami (wcisnieta miedzy nie a rame rolety-miesci sie swobodnie) na pokrowcu pare zepow wiec nic sie nie przesowa na boki w przod i tyl i zajmuje b.malo miejsca;polecam choc mam tez zestaw naprawczy -komfort wpraw na dluzszch trasach i spokojna glowa:wink:

Suchar, ale nie chcę nowego wątku zakładać.

Chcę zakupić podnośnik. Tani, pewny i taki, co mi nie powygina progów kiedy podniosę auto.
Myślę nad hydrauliczną "żabą" i nawet sobie znalazłem takie niskoprofilowe, np.:
http://allegro.pl/podnosnik-hydrauliczny-2-5t-niski-zaba-lewarek-gum-i5229530061.html

Pytania do tych, którzy używają:
1. czy po kupnie to urządzenie jest od razu gotowe do użycia? Czy trzeba zalać olejem, odpowietrzyć, itp.
2. Jak się sprawdza ta niskoprofilowość?
3. Jak z ochroną progów/rantów? Czy ta guma zabezpieczająca spełnia swoją rolę?
4. Nie psuje się taka taniocha zaraz?
5. Może polecicie jakąś firmę (do 200 zł)?

I masz zamiar na co dzień jeździć z tym lewarem? I zapakowany po sufit na urlop?:619:

Kupię sobie box na dach i tam będę woził podnośnik, pełne koło zapasowe, trójkąt, 2 kamizelki i apteczkę (z zestawem do defibrylacji) ;-)


A na poważnie, to nie napisałem nigdzie, że chcę wozić taki podnośnik. Nie myślałem w ogóle w kategoriach, że ma być mały/duży. Raczej, że ma działać bezpiecznie dla mnie i dla auta.

Chociaż jeśli ktoś poleci jakiś kompaktowy, sprawdzony podnośnik, to będzie miło.

Parch a nie lepiej oryginalny zestaw http://moto.gratka.pl/tresc/zestaw-naprawczy-lewarek-winda-ford-s-max-ford-17642353.html

Z tego co się orientuję to nie ma oryginalnego zestawu z podnośnikiem do S-maxa mk1 i Galaxy Mk3 jak również nie ma miejsca na koło dojazdowe pod które można ten zestaw włożyć. Chyba że koło dojazdowe leżące luzem w bagażniku można nazwać oryginalnym :).

Ja mam Smaxa po lifcie i u mnie jest - myślałem, że przed liftem też dawali... Swoją drogą strasznie irytujące, ze nie wykombinowali miejsca chociaż na dojazdówkę.

Ja mam Smaxa po lifcie i u mnie jest - myślałem, że przed liftem też dawali...

Masz taki zestaw naprawczy jak z linku? I to z fabryki wyjechało? Bo ja też mam polifta i nie mam podnośnika, ani klucza.
Na forum krążą takie opowieści dziwnej treści, że trapezy są niepewne, nawet oryginalne.
Tobie się sprawdza?
Ja potrzebuję kupić podnośnik do samodzielnej wymiany kół, albo jakichś drobnych napraw. Nie mam parcia, żeby go wozić zawsze ze sobą, chociaż jeśli ten "oryginalny" jest bezpieczny, to może bym zakupił i wpakował w schowek za kierowcą.

Masz taki zestaw naprawczy jak z linku?
Ręki nie dam sobie obciąć, że taki sam. Raz robiłem przegląd schowków i widziałem zestaw naprawczy z pompką elektryczną (wydawała się solidna) oraz zestaw podnośnika z kluczem - nie używałem i nie wiem jak się sprawdza w praktyce. Jak jesteś zainteresowany to mogę zrobić zdjęcie. Ponieważ samochód nie kupowałem w salonie więc nie wiem czy tak wyjechał z fabryki.

Kit naprawczy w postaci pompki i gluta, to jest właśnie zestaw, który wyjeżdża z fabryki.
Ja mam w schowku za pasażerem razem z lejkiem i uchem holowniczym. Edit: Aha i jeszcze tam zmieściłem trójkąt i gaśnicę.

Pewnie w Twoim aucie poprzedni właściciel sobie dokupił, chociaż... kto wie?

W którym schowku to wozisz?
Jakby Ci się chciało fotkę wstawić, to byłbym wdzięczny. Ale bardziej niż sam podnośnik interesuje mnie miejsce, gdzie to masz upchnięte.

Chociaż jeszcze raz podkreślam, że moim priorytetem jest bezpieczeństwo użytkowania i ewentualnie ochrona progów auta.

oryginalny zestaw http://moto.gratka.pl/tresc/zestaw-n...-17642353.html
A gdzie jest napisane, że to oryginalny zestaw?
Nie napisali też, czy klucz pasuje do nakrętek S-Max czy Mondeo?
Napisali natomiast jak to umiejscowić - co nie wygląda na dedykowane fabrycznie miejsce:
Wkład idealnie chowa się w koło dojazdowe 17), można zestaw oraz koło trzymać w jednym miejscu, nawet w pokrowcu.
Ze względu na brak wnęki koła dojazdowego, w modelu Ford S-max, lub Ford Galaxy MK3, zestaw ten umiejscowiony jest pod kołem dojazdowym 17, zazwyczaj w przedziale bagażowym.

Ja polecam taki sprzęt:
http://allegro.pl/podnosnik-samochodowy-zaba-2t-hydrauliczny-guma-r-i6046179493.html

na głowę na pewno nie spuści samochodu, podczas grzebania pod autem. Używam już 5 rok, średnio raz dziennie przy różnych kombinacjach alpejskich przy autach i jest dobrze. Radzę podkładać pod mocowanie wahacza, nie poniszczymy progów.

Ok. Wróciliśmy do żaby. To ja ponawiam pytanie - po zakupie taki podnośnik jest od razu gotowy do pracy, czy trzeba jeszcze dokupić olej i samodzielnie zalać / odpowietrzyć?

Są zalane olejem i gotowe do pracy. Małe spostrzeżenie, kiedy przekręcasz "śrubkę" aby spuścić podnośnik w dół...to przed spakowaniem do walizki podnośnika,skręć ową śrubkę z powrotem,gdyż wycieknie Tobie olej. To na tyle. Aha, w przypadku S-maxa, muszę używać podkładki około 5cm klocka drewnianego,gdyż nasze Fordy są dość wysoko zawieszone.

Aha, w przypadku S-maxa, muszę używać podkładki około 5cm klocka drewnianego,gdyż nasze Fordy są dość wysoko zawieszone.
Takich informacji mi właśnie potrzeba!

Z tego co widzę w podanym przez Ciebie linku, to zakres podnoszenia tego podnośnika Kraft&Dele wynosi 135-320 mm.
Podnośnik, który ja wylinkowałem:
http://allegro.pl/podnosnik-hydrauliczny-2-5t-niski-zaba-lewarek-gum-i5229530061.html
ma zakres podnoszenia 80-365 mm.
Czyli akurat te 45 mm różnicy by się z tym Twoim klockiem drewnianym równało.

Podałem tylko tak orientacyjnie ową aukcję, dla poglądu. Nie pamiętam jaki zakres ma mój podnośnik. Co mogę jeszcze podpowiedzieć,to szukaj jeśli są to z podgumowanymi kółkami, ja mam plastikowe i jak raz musiałem podlewarować auto po małym dzwonie, stojące w rowie, to ślizgiem mi poszedł na platikowych kółkach. Ale sądzę, że inni użytkownicy będą używać w bardziej cywilizowanych potrzebach owego podnośnika :)

A gdzie jest napisane, że to oryginalny zestaw?

Rzeczywiście nie jest napisane, że to zestaw oryginalny.
Parch - dziś poszedłem zrobić zdjęcie zestawu i nie znalazłem go:< I już nie wiem, czy był u mnie w samochodzie i znalazł innego właściciela, czy widziałem go w innym Smaxie.

Witam.
Jak ktoś chce kupić podnośnik trapezowy to polecam od citroena C8 lub jego rodzeństwa. Jest przystosowany do fordowskich progów (cytryna ma takie same) i do wagi s-max/galaxy. Od biedy można używać od xantii (nic nie trzeszczało i się nie wyginało). Ten od C8 jest dość płaski, także wejdzie pod próg z "kapciem".

Podałem tylko tak orientacyjnie ową aukcję, dla poglądu. Nie pamiętam jaki zakres ma mój podnośnik. Co mogę jeszcze podpowiedzieć,to szukaj jeśli są to z podgumowanymi kółkami, ja mam plastikowe i jak raz musiałem podlewarować auto po małym dzwonie, stojące w rowie, to ślizgiem mi poszedł na platikowych kółkach. Ale sądzę, że inni użytkownicy będą używać w bardziej cywilizowanych potrzebach owego podnośnika :)


A jak kolega przewozi tego typu podnośnik. Też przymierzam się do zakupu podobnego tylko nie wiem gdzie można by takowy sprzęt schować.

Może macie jakiś sprytny pomysł?

A jak kolega przewozi tego typu podnośnik. Też przymierzam się do zakupu podobnego tylko nie wiem gdzie można by takowy sprzęt schować.

Może macie jakiś sprytny pomysł?

Najlepiej w schowku w podłodze pod fotelem w II rzędzie.

Szczerze watpie czy tam sie zmiesci. Gabarytowo troche duze te zabawki.

Moze ktos ma jakas fote jak u siebie to rizwiazal?

Skąd najlepiej kupić lewarek i klucz do kół?

Z racji tego, że większość linków z tego wątku wygasło (koniec aukcji allegro) ponawiam pytanie o lewarek.
Pewniejsze będzie mocowane na ten "kołnierz" podwozia takie jak w tym lewarku:
http://allegro.pl/lewarek-podnosnik-1200kg-ford-mondeo-mk2-mk3-mk4-i6392263250.html

czy też takie jak w tym:
http://allegro.pl/ford-galaxy-mk3-s-max-podnosnik-lewarek-duzy-i6634212284.html
tylko w tym przypadku rowek jest za płytki na ten "kołnierz" i tutaj pewnie ustawa się lewarek tak, żeby punkt styku był po wewnętrznej stronie "kołnierza".

Ktoś może miał doświadczenia z jedną lub drugą wersją?

Ja też lubię dmuchać na zimne ... i od razu po zakupie auta wystąpiła dojazdówka (17"), mały podnośnik "żaba" (kupiony w Juli) który spokojnie mieści się w schowku bagażnika no i klucz do kół (też Jula) z nasadką 21.
Razem z kołem dostałem ładny pokrowiec i teraz jeżdżę gotowy na najgorsze :027:
Mam oryginalny zestaw naprawczy ale jakoś nie bardzo w to wierzę ... a jeżeli już to w bardzo małym przedziale uszkodzeń ...

Nie chwaliłem się wcześniej na forum ale od kilkunastu lat prowadzę serwis opon i widziałem już wiele kół, których pianka z zestawu nie jest w stanie uszczelnić :<

Panowie chce kupić dojazdówkę tylko mam dylemat bo letnie koła mam 18' a zimowe 16'. Chyba najlepszą opcją będzie dojazdówka 17" a jak u was?

17"

A lewarek masz z płaską powierzchnią styku z autem czy mocowany na ten "kołnierz" jak ten:
http://allegro.pl/lewarek-podnosnik-...392263250.html
?

Nie wchodzi ta aukcja na Allegro ...
Ja mam tzw. Żabę, tylko taką najmniejszą.
Koszt ok. 70-80 zł.
Spokojnie podnosisz auto a żaba spolojnie mieści się w schowku w bagażniku 😊

woże w schowku w bagażniku podnośnik trapezowy, klucz do kół uniwersalny z allegro, i na dłuższe trasy pakuje do bagażnika dojazdówke, którą kupiłem za grosze od volvo, bo pasuje, zawsze podróżuje z 2 dzieci i bagażami, i to koło jakoś nam nieprzeszkadza

Spróbuję jeszcze raz
Chodziło mi o cos takiego:
http://allegro.pl/lewarek-podnosnik-1200kg-ford-mondeo-mk2-mk3-mk4-i6392263250.html
z tym, że ten ma udźwig tylko 1200kg i nie wiem czy wystarczy.

Pozostałe mają płaską "głowicę" (nie wiem czy to właściwa nazwa ale chodzi mi o tą część, która styka się z autem)

Może jestem faktycznie nieogarnięty ale dotychczas korzystałem z dedykowanych lewarków i chcę się upewnić w którym miejscu podkładacie tą płaską "głowicę" lewarka/podnośnika. Za tym kołnierzem tj. po wewnętrznej stronie auta, czy też właśnie ten kołnierz styka się z lewarkiem/podnośnikiem?

U siebie mam żabę 2 albo 2.5t, klucz z przedłużką i nasadką i pełnowymiarowy zapas-zimą letnie koło w pokrowcu a latem zimówka. Zajmuje trochę więcej miejsca ale nam to nie przeszkadza. Tym bardziej że często na haku mamy kemping 1,5t

Ja kupiłem dojazdówkę 17" w pokrowcu, wkrótce dokupię żabkę i klucz z przedłużką i nasadką. Wolę mieć normalny ratunek niż babrać się jakimś "psikadłem" - zwłaszcza, że miejsca sporo w bagażniku :)

Witajcie.

Jaki podnośnik stosujecie w Titanium S, czy powinien być jakiś specjalny ze względu na plastikowe dokładki przy progach ?
Wklejcie proszę zdjęcia lub linki do podnośników, jakich używacie.

Pytam, bo w jednym z warsztatów był problem bo łapa podnośnika nie zjeżdżała tak nisko żeby wejść pod auto.

Nikt nie dźwiga swojego Titanium S ? ;-)
Ja wiem, że złapanie gumy jest rzadkim zjawiskiem ale jak wozicie dojazdówkę to i chyba podnośnik.
Dzięki z góry za info.

Ja mam zwykłą żabę z norauto, daje radę, chociaż z przodu w razie kapcia trochę ciężko podłożyć.

Te małe żaby nie dają rady przy kapciu. Przekonałem się o tym jadąc 600 km na majówkę, w połowie trasy złapałem gumę, żabą nie byłem w stanie podnieść auta-nie wchodziła pod auto, zbyt wysoka była. Także gdyby nie to, że na haku miałem przyczepę kempingową i jej kołem podporowym podniosłem tył auta, to koła bym nie zmienił, a tak żaba mi weszła i dałem radę. Po powrocie czeka zakup żaby, ale tej niższej i większej niestety.
Taka mam i jest za wysoka
http://allegro.pl/podnosnik-samochodowy-lewarek-zaba-2t-guma-i7175324485.html
A taka muszę kupić
http://allegro.pl/podnosnik-samochodowy-lewarek-niski-zaba-2-5t-nak-i6687797386.html

Ja mam przy titku S z Volvo xc60
Auto dźwiga z kapcia bo jak ostatnio ukrecilem wentyl to powietrze wszystkie zeszło 😞i nie było problemy

Witam,

Pozwolę sobie odgrzać ten temat.

Do mojego S-MAXa mam koło dojazdowe na stalowej feldze. Normalne koła są na felgach aluminiowych.
Koła zmieniam w warsztacie, gdzie są przykręcane maszynowo (pneumatycznie?).
Felgi aluminiowe mają nakrętki 19mm.
Do stalowej dojazdówki muszę dokupić nakrętki i chyba to mają być 21mm, przelotowe.

Potrzebuję teraz dokupić klucz do wymiany koła, z wymiennymi nasadkami, a nie wiem jaki.

Czy grzechotka nie będzie za słaba, jakby na niej trzeba było stanąć do odkręcania śrub?

Czy klucz teleskopowy nie będzie za słaby, np. taki?
https://allegro.pl/oferta/klucz-teleskopowy-do-kol-17-19-21-23-nasadki-mocny-8998649624

A może coś takiego jak niżej, plus nasadki, plus przedłużenie nasadek?
https://www.castorama.pl/rekojesc-magnusson-ksztalt-t-1-2-250-mm-cr-v-id-1100322.html

Tutaj mam wątpliwość, bo z tym przedłużeniem nasadki to już kilka "osłabionych" miejsc no i znowu - wytrzyma odkręcanie śrub, jakby na tym trzeba było stanąć?

Nie chcę na to wydawać dużo, bo w sumie ma być użyte awaryjnie, ale podoba mi się opcja wymiennych nasadek oraz jednak ma spełnić swoje zadanie w razie czego.

Będę wdzięczny za jakieś podpowiedzi.

Pozdrawiam,
marek987

Przede wszystkim śruby nominalnie są zawsze w rozmiarze 21. Ktoś Ci namieszał w kołach i teraz trzeba kombinować. A co do klucza, to zwykły klucz (nie grzechotka) da radę bez problemu. A jeśli miałby się poddać, to lepiej żeby był to klucz niż zjechany łeb śruby, lub - prawdziwe nieszczęście - urwana szpilka.

Tak, z kołami jest namieszane. Już pytałem w innym wątku o to. Mojego S-MAXa kupiłem z dwoma kompletami kół, oba to alufelgi, ale opony mają rozmiar 225/45/R17. Nie wiem czemu ktoś wziął 225/45, zamiast 225/50 jak Ford przykazał. Jak dojadę obecne opony, to nowe kupię już 225/50.

Ten kluczyk jeszcze mi się podoba, wygląda na dość uniwersalny przyrząd:

https://www.jula.pl/catalog/motoryzacja/akcesoria-samochodowe/narzedzia-do-opon/klucze-krzyzowe-do-kol/klucz-do-kol-619629/

Nada się?

Nie wiem czemu ktoś wziął 225/45, zamiast 225/50 jak Ford przykazał. Jak dojadę obecne opony, to nowe kupię już 225/50.
Będę nudny/irytujący, ale... CZYTAJ!!! Są przynajmniej dwa duże wątki dotyczące kół/opon.


A co do rozmiaru 225/45/R17, to ja bym nigdy nikomu nie polecił czegoś takiego. Koło wygląda słabo we wnęce i komfortowo nie jest wcale. Jeśli już to:
1. albo fabryczny rozmiar 225/50/R17 - wtedy koło wygląda lepiej (no, nieco lepiej) i komfort podróżowania jest lepszy;
2. albo rozmiar 225/55/R17, który polecam każdemu - wtedy koło idealnie wypełnia wnękę, komfort jest jeszcze lepszy i nawet przy dużym obciążeniu auta nie ma żadnych problemów, np. z ocieraniem o nadkole, czy ranty błotników.
Poczytaj sobie. Jedyne słowa krytyki rozmiaru 225/55/R17, to głosy, że rozmiar niehomologowany, że na przeglądach będzie problem, że TU będzie się czepiać. Na właściwości jezdne narzeka NIKT.


A co do klucza, to ja mam ten z Twojego pierwszego linku. Działa bez problemu, jedynie mi się popsuła blokada i można tą przedłużkę wyciągnąć całkowicie, a powinna się blokować, żeby nie wypadała.
Ostatnio tym kluczem odkręcałem/dokręcałem sprzęgło alternatora (dla malkontentów - TAK, miałem specjalną nasadkę) i dał radę, chociaż jego wygięcie było kłopotliwe.

Chciałbym opisać moją pierwszą próbę wymiany kół na letnie, ale regulamin forum na pewno nie pozwala na użycie najbardziej pasujących słów. Co za idiota wymyślił te blaszane kapturki na nakrętkach kół? Na 20 śrub w aucie klucz 19 pasował tylko do 3. Tam, gdzie kapturki były już nieco zużyte, wchodzi tylko klucz 20, lecz po odkręceniu pneumatykiem, bo ręcznie się nie dało, nie da się wyjąć nakrętki z nasadki klucza. Nawet jak udało mi się odkręcić wszystkie nakrętki, koło i tak było jak przyspawane i się poddałem.
Zrozumiałem, dlaczego w aucie nie ma zapasowego koła. Jak wymienić koło w trasie, jeśli nawet w domu, ze wszystkimi narzędziami i kluczem pneumatycznym się nie da?
Będę szukać nakrętek jakie mam w Volvo S40.

Pedro - u Ciebie ktoś rozwalił nakrętki po prostu, to pierwsza sprawa, bo jak wszystko jest ok to klucz 21 bez problemu wchodzi i wszystko się odkręca, zatem czeka Cię zakup nowych nakrętek, oby tylko w dobrym rozmiarze (S-Max ma M14 czyli klucz 21 chyba, że chodzi o auto z opisu, ale nie wiem jaki tam jest rozmiar)

Druga sprawa - nie możesz ściągnąć koła z piasty - tu też kłaniają się zaniedbania poprzednich właścicieli. Otóż, jak ktoś jeździ na wulkanizację zmieniać koła/opony to w większości warsztatów mają głęboko w d... oczyszczanie piasty czy felgi (w życiu jeszcze się nie spotkałem, aby ktoś mi to robił, nawet bardzo renomowany zakład). Najlepiej przy każdej wymianie przynajmniej szczotką drucianą przelecieć piastę i felgę w miejscu styku i oczyścić ze rdzy, wtedy problemów jest o wiele mniej przy wymianie

Nieoryginalne nakrętki do smaxa bywają w rozmiarze 19

Nieoryginalne nakrętki do smaxa bywają w rozmiarze 19

No są takowe, ale jednak mniej "mięsa" okala szpilkę, bo wewnętrzny wymiar nakrętki to i tak M14. Wiem, że oryginały i tak mają metalową osłonkę, ale pod nią i tak jest więcej. Co oryginał to oryginał, a druga sprawa wymienisz sobie na takowe 19 i później nowy właściciel kupi klucz do kół wg zaleceń w internetach (21) i się zdziwi :)

No dobra, dość OT :)

oryginał to oryginał, szkoda że tak ****iany... zwłaszcza w mk2...
Ps..sam mam takie forsowanie 21, używam klucza 22, gdyż ASO rozpierniczyło udarowymi kluczami....

Chciałbym opisać moją pierwszą próbę wymiany kół na letnie, ale regulamin forum na pewno nie pozwala na użycie najbardziej pasujących słów. Co za idiota wymyślił te blaszane kapturki na nakrętkach kół?Ja po prostu wywaliłem te z kapturkami i kupiłem ten sam rozmiar, tylko że "normalne", bez nich.

Wybaczcie, nie zwróciłem uwagi, że ten temat jest w dziale S-maxów. Mój przypadek dotyczy Tourneo Connect. Zamówiłem już jednolite nakrętki M12x1,5, ale myśl o tym ile walki jest z każdą z obecnych nakrętek odbiera mi ochotę na zobaczenie auta na felgach 17' :lol: