Zobacz pełną wersję : Suszarka - pomiar - mandat. Czy zasadny?


Bedwyr
26-04-2017, 12:22
Czołem ekipa,
dziś przypomniała mi się sprawa z przed roku, która została olana przez komendę policji (właściwą miejscu zam.).
Ponieważ nadal nurtuje mnie ta sprawa, to może Wy mi pomożecie znaleźć odpowiedź w tej sprawie.

W dniu 16.04.2016 Policjant legitymujący się numerem służbowym 966125 nałożył na mnie mandat karny za przekroczenie prędkości o 23k/h w wysokości 100 zł i liczbie punktów karnych 4.


Zaskoczony całą sytuacją przyjąłem ten mandat karny nie zastanawiając się nad jego słusznością.

Po przeanalizowaniu faktów, jestem przekonany o niesłusznej decyzji jaką podjął funkcjonariusz - chociaż może Wasza odpowiedzi wyprowadzą mnie z mojej "niewinności" ;-)


Pomiar został wykonany radarem Rapid-1A (to akurat zapamiętałem)

Jadąc Al. Stanów Zjednoczonych od strony Ronda Wiatraczna w Kierunku Mostu Łazienkowskiego jechałem z prędkością około 54km/h aż do znaku b44 (odwołania strefy 50km/h) przy czym za znakiem płynnie zwiększałem prędkość (cel 80km/h) aż do zatrzymania pojazdu w wyniku kontroli pomiarowej (odcinek od znaku do stojącego radiowozu wynosi około 250 metrów co widać na załączonych zdjęciach).

https://zapodaj.net/598f16fff576f.jpg.html
https://zapodaj.net/598f16fff576f.jpg.html


Proszę Was o udzielenie odpowiedzi na poniższe pytania:


1. Jadąc z prędkością 73km/h (wynik pomiaru) z jakiej maksymalnej odległości Policjant może wykonać pomiar, tak aby ten był wykonany zgodnie z zaleceniami producenta?

https://zapodaj.net/aaa4d218763f1.jpg.html
https://zapodaj.net/aaa4d218763f1.jpg.html

2. Jeśli pomiar został wykonany z odległości nawet ponad 200 metrów, to jakie uzasadnienie ma pomiar dokonywany przez Policję w tym miejscu, skoro na tym odcinku nie obowiązuje już strefa ograniczenia prędkości wynikająca ze znaku B44 ustawionego około 250 metrów od miejsca dokonywania kontroli (patrz zdjęcia)?

https://zapodaj.net/1ada3d1eec837.jpg.html
https://zapodaj.net/1ada3d1eec837.jpg.html

https://zapodaj.net/9a96f4bdac41a.jpg.html
https://zapodaj.net/9a96f4bdac41a.jpg.html

Z danych producenta wynika, że pomiar musi być dokonany na wprost jadącego pojazdu a poniższy obrazek prezentuje promień skrętu.
https://zapodaj.net/b8c4e7ec07611.jpg.html
https://zapodaj.net/b8c4e7ec07611.jpg.html

3. Jeśli Policjant dokonał pomiaru z odległości powyżej 200 metrów, to czy jest to zgodne z założeniami producenta radaru Rapid-1A dla prędkości 73km/h ?

Z danych technicznych radaru wynika, iż urządzenie ma zasięg 150 metrów dla małych prędkości (około 60 km/ h) i z przybliżonej do tej odległości powinno dojść do namierzenia pojazdu.

Pytanie czy prędkość z którą poruszał się mój pojazd tj. 73 km/h zalicza się już do dużych prędkości czy małych j/w ?


W powyżej sprawie zwróciłem się do właściwej komendy w tej sprawie i poprosiłem o dane policjanta, który wypisał mandat.

"Na podstawie przepisów ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji oraz ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym i wydanego na jej podstawie rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 18 lipca 2008 r. w sprawie kontroli ruchu drogowego, a także rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów w sprawie nakładania grzywien w drodze mandatu karnego jak również § 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 26 lipca 2005 r. w sprawie sposobu postępowania przy wykonywaniu niektórych uprawnień policjantów a także zgodnie z § 4 ust. 1 pkt 2 podpunkt e) rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 22 lutego 2002 r. w sprawie nakładania grzywien w drodze mandatu karnego, który stanowi, że "Funkcjonariusz, nakładając na sprawcę wykroczenia mandat karny kredytowany (...) na odcinku "C" formularza (...) wpisuje swój numer służbowy, datę nałożenia mandatu oraz składa swój podpis." zwracam się o udostępnienie jawnych danych personalnych policjanta, legitymującego się identyfikatorem nr. 966125 wykonującego swoje czynności służbowe w dniu 2016-14-19. w godzinach

W związku z tym, że dane osobowe policjanta w takim zakresie, w jakim wiążą się z wykonywaniem przez niego określonych w ustawie o Policji zadań nie podlegają ochronie wynikającej z przepisów ustawy o ochronie danych osobowych proszę o udostępnienie:

imienia i nazwiska
stopnia służbowego
miejsca zatrudnienia funkcjonariusza

Bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi na 5 zadanych pytań oraz udostępnienie danych funkcjonariusza identyfikującego się numerem służbowym 966125."


Niestety odpowiedzi nigdy nie dostałem..


Będę bardzo wdzięczny za to, jeśli ktoś z Was może mi wytłumaczyć zasadność dokonywania pomiaru w tym miejscu i wlepianiu mandatów.
Tu nie chodzi o tę stówę bo dawno o niej zapomniałem i te punkty, które się wyzerowały a o sam fakt, który mnie drażni jak mijam te niebieskie ludziki z suszarką w tym miejscu...



W oczekiwaniu na odpowiedź...
Bedwyr

jvc
26-04-2017, 12:46
Przenoszę do HP

witek_p
26-04-2017, 16:22
Zaskoczony całą sytuacją przyjąłem ten mandat karny nie zastanawiając się nad jego słusznością.

To już w tej chwili nie ma znaczenia bo przyjąłeś mandat - przyznałeś że popełniłeś wykroczenie - wycofanie go raczej nierealne.

Ja bym mandatu za to nie przyjął, jeżeli tak jak mówisz byłeś na odcinku gdzie odwołano 50 - pytanie czy tam dalej nie ma terenu zabudowanego - czyli D42 i czy nastąpiło odwołanie go przez D43 ?
Nie znam terenu stąd pytanie

MaXyM
26-04-2017, 16:32
To ze przyjmujac mandat, wlasciwie nie da sie go juz odkrecic to wiadomo.
Odwolanie "50" tki w obszarze zabudowanym wydaje sie conajmniej dziwne. Bo wtedy obowiazuje 50 (lub 60 w nocy) tak czy tak. Ale moze wlasnie chodzi o ograniczenie predkosci w nocy.

Zrozumialem jednak ze OP po czasie wyslal konkretne zapytanie odnoszace sie do technicznych aspektow mierzenia ale nie zwiazane z mandatem i nie dostal odpowiedzi. Pytanie czy Policja ma obowiazek odpowiadac na takie pytania a jesli tak a tego nie spelnila to czy jest mozliwosc wyegzekwowania. Tak rozumiem zamiar OP.

witek_p
26-04-2017, 16:49
Nie dostanie odpowiedzi na takie pytanie, Policja to nie radca prawny/ sąd.
Mandat jak przyjął, to nawet gdyby ten policjant pomiaru dokonał zepsutym urządzeniem to wycofać jest ciężko, bo podpisem stwierdził "Tak jechałem za szybko o xx km/h i poddaję się karze"

Może jedynie wyciągnąć wnioski na przyszłość.

A odwołania 50 na terenie zabudowanym to nic nowego i dziwnego, widuje się takie :) Więc to trzeba by sprawdzić jaki tam był "teren"

MaXyM
26-04-2017, 16:57
zabudowany, srodek wawy:
Tu street view (https://www.google.cz/maps/place/aleja+Stan%C3%B3w+Zjednoczonych+52,+Warszawa,+Pols ko/@52.2364602,21.0791076,3a,75y,202.44h,77.25t/data=!3m7!1e1!3m5!1se7qNxxNL4OhrBUD-U5TR2A!2e0!6s%2F%2Fgeo2.ggpht.com%2Fcbk%3Fpanoid%3 De7qNxxNL4OhrBUD-U5TR2A%26output%3Dthumbnail%26cb_client%3Dmaps_sv. tactile.gps%26thumb%3D2%26w%3D203%26h%3D100%26yaw% 3D161.40343%26pitch%3D0%26thumbfov%3D100!7i13312!8 i6656!4m5!3m4!1s0x471ecdbd0999d8df:0x1d857cb97923f 2dc!8m2!3d52.238288!4d21.0813246!6m1!1e1)

Jesli nie maja obowiazku sie wypowiadac to to jest wlasnie odpowiedz na pytanie OP.

Skolmi
26-04-2017, 17:22
Będę bardzo wdzięczny za to, jeśli ktoś z Was może mi wytłumaczyć zasadność dokonywania pomiaru w tym miejscu i wlepianiu mandatów.


Mogę. To droga publiczna.

Sam w zasadzie piszesz, że prędkość tam obowiązującą (50/60) przekroczyłeś, więc o co chodzi? Że subiektywnie miałeś np. 69 km/h, a nieprawidłowo zastosowany radar pokazał 73 km/h? Bo nie rozumiem.

Bedwyr
08-05-2017, 11:54
Panowie, przepraszam że tyle czasu trwał brak odp. z mojej strony.

Żeby lepiej zrozumieć moje (jak uważam do tej pory) słuszne oburzenie, należy wiedzieć że 350 metrów dalej mamy taki znak:
https://zapodaj.net/4987e53ec0392.png.html - o czym nie wspomniałem, bo myślałem że znacie prędkość na trasie łazienkowskiej.

Dosłownie 3 metry za miejscem gdzie policjanci dokonują pomiaru.
Imho uważam to za perfidne działanie nie mające na celu poprawy bezpieczeństwo w tym terenie.

MaXyM mi też odwołanie 50 w terenie gdzie jest 50 wydaje się dziwne.
Rozumiem to tak, odwołujemy ograniczenie strefy prędkości do 50km/h, dalej możesz jechać max 50km/h. No gdzie logika? Tym bardziej że jak wspomniałem wyżej zaraz jest znak ograniczenie prędkości do 80km/h
Dobrze zrozumiałeś moje intencje w związku z pytaniem o techniczne aspekty pomiaru danym urządzeniem w tej sytuacji.

Jak zatem należy interpretować odwołanie strefy ograniczenia prędkości 50km/h ? Czy w takim razie nie powinien tam znać w tym samym miejscu znak ograniczenia prędkości 50km/h żeby jasno precyzować prędkość na tej drodze?

Skolmi Wybacz ale chyba nie zrozumiałeś sedna sprawy.. Pytałem o zasadność, czyli jaki jest sens dokonywania pomiarów w tym miejscu, jeśli wjeżdżamy na drogę (trasę łazienkowską) gdzie na całym odcinku mamy ograniczenie do 80km/h i nawet kawałek dalej jest fotoradar który pilnuje, żeby nikt tej 80 nie przekroczył.
Radar którego używali policjanci w tej sytuacji nie spełniał norm producenta, zatem był używany wbrew instrukcji i zaleceń co podważa wynik pomiaru.

MaXyM
08-05-2017, 12:13
Odwolanie ograniczenia 50km/h ma sens jesli wczesniej takie ograniczenie bylo. Wtedy przywraca limit predkosci wazny dla konkretnego typu drogi w konkretnym obszarze (zabudowanym lub nie).

W tym wypadku, na street view nie widze zadnego ograniczenia od ostatniego skrzyzowania. Wiec znak odwolania sensu nie ma. Ale tez sam o sobie nic nie zmienia. Nadal obowiazuja ogolne zasady ograniczajace predkosc na tej komunikacji.

To ze nieopodal limit jest zwiekszony do 80 nic na tym nie zmienia.

Juzek
08-05-2017, 12:31
Źle sformułowałeś pismo. Powinieneś wysłać wniosek o dostęp do informacji publicznej. Wtedy komisariat ma obowiązek Ci odpisać w terminie 30 dni bodajże. Jeśli odpowiedź będzie wymijająca lub niekompletna składasz wniosek o rozpatrzenie sprawy w WSA właściwym do adresu komisariatu.

Wysłane z Szajsunga MkIV

kacper69
08-05-2017, 16:45
Odwolanie ograniczenia 50km/h ma sens jesli wczesniej takie ograniczenie bylo. Wtedy przywraca limit predkosci wazny dla konkretnego typu drogi w konkretnym obszarze (zabudowanym lub nie).

Jest dokładnie tak, a nawet odwrotnie . ;)
Znak ograniczenia prędkości do 50 km w terenie zabudowanym ma sens , gdy to ograniczenie prędkości ma być przez całą dobę, obowiązujące ( chyba jeszcze bo grupa trzymająca władze miała to zmienić) prawo pozwala na poruszanie się samochodem osobowym na terenie zabudowanym z prędkością 50 km/h od godz. 6 do 23. Ten sam przepis dopuszcza prędkość na terenie zabudowanym do 60 km/h, o ile poruszmy się nocą.
Ten znak po prostu nakazywał na danym odcinku ograniczenie prędkości do 50 km/h przez całą dobę. A jego odwołanie zezwalało na jazdę 60km/h w "godzinach nocnych".
Tak to rozumiem i tego będę się trzymał.

Skolmi
08-05-2017, 16:46
Możesz Bedwyr, czego i tak nie rozumiem, bo przyznałeś, że prędkość przekroczyłeś, podważać dokładność pomiaru.

Dyskusje o oznakowaniu powinieneś natomiast kontynuować po przeczytaniu jakiejkolwiek książki o inżynierii ruchu (podpowiem tylko, że jest wiele innych przesłanek stosowania ograniczeń prędkości niż bezpieczeństwo i o taką inną chodzi w tamtym miejscu).

MaXyM
08-05-2017, 16:52
Ten znak po prostu nakazywał na danym odcinku ograniczenie prędkości do 50 km/h przez całą dobę. A jego odwołanie zezwalało na jazdę 60km/h w "godzinach nocnych".
Tak to rozumiem i tego będę się trzymał.

Dokladnie tak.
Ze szczegolem ze brakuje tam tego ograniczenia ;)

Bedwyr
09-05-2017, 11:12
Źle sformułowałeś pismo. Powinieneś wysłać wniosek o dostęp do informacji publicznej. Wtedy komisariat ma obowiązek Ci odpisać w terminie 30 dni bodajże. Jeśli odpowiedź będzie wymijająca lub niekompletna składasz wniosek o rozpatrzenie sprawy w WSA właściwym do adresu komisariatu.
Dzięki za podpowiedź, nawet nie widziałem że można taki wniosek złożyć. :razz:

Odwolanie ograniczenia 50km/h ma sens jesli wczesniej takie ograniczenie bylo. Wtedy przywraca limit predkosci wazny dla konkretnego typu drogi w konkretnym obszarze (zabudowanym lub nie).

W tym wypadku, na street view nie widze zadnego ograniczenia od ostatniego skrzyzowania. Wiec znak odwolania sensu nie ma.

Dla mnie postawienie znaku akurat w tym miejscu a nie wcześniej (oczywiście pewno są jakieś ku temu powody) wprowadza całą masę kierowców w błąd, co można codziennie obserwować w godzinach ~ 08:00-10:00 i 16:00-18:00 po ilości mandatów jakie są wystawiane niemal każdego dnia.

Ten znak po prostu nakazywał na danym odcinku ograniczenie prędkości do 50 km/h przez całą dobę. A jego odwołanie zezwalało na jazdę 60km/h w "godzinach nocnych".
Ok, rozumiem i takie wyjaśnienie jest zrozumiałe. Chociaż nadal nie rozumiem podstawy do postawienia znaku akurat w tym miejscu, gdzie zaczyna się wjazd na trasę łazienkowską.. No ale pewno wynika to z tego, że jak powiedział kolega Skolmi nie czytałem książek o inżynierii ruchu...

Dyskusje o oznakowaniu powinieneś natomiast kontynuować po przeczytaniu jakiejkolwiek książki o inżynierii ruchu (podpowiem tylko, że jest wiele innych przesłanek stosowania ograniczeń prędkości niż bezpieczeństwo i o taką inną chodzi w tamtym miejscu).

Myślałem, że forum a zwłaszcza HP to takie miejsce, gdzie można poruszać tematy na które się nie ma zupełnej wiedzy i uzyskać konkretne odpowiedzi bez potrzeby kupowania książek o inżynierii ruchu. Idąc Twoim tokiem rozumowania, każdy kto chce dyskutować np. o gazie w Fusion powinien najpierw przeczytać np. https://merlin.pl/alternatywne-zasilanie-samochodow-benzyna-oraz-gazami-lpg-i-cng-romaniszyn-kazimierz-m/6699859/?gclid=COW3itXI4tMCFQ4bGAod8cgECA&gclsrc=aw.ds :roll:


Co miałem się dowiedzieć, to się dowiedziałem. Resztę przestudiuję sam, żeby nie zadawać oczywistych pytań z dziedziny inżynierii ruchu... :027:
EOT

paoloWawa
09-05-2017, 11:26
Nie czytałem całego wątku, ale podobnych pułapek jest więcej.

Wjazd do Białego Boru od strony Człuchowa - na poczatku miejscowości jest podwyższenie do 70km/h (teren zabudowany). W pewnej chwili jest odwołanie 70km/h - każdy odruchowo naciska pedał gazu. A w tej sytuacji wraca przecież 50km/h. W czasach gdy straż wiejska mogła jeszcze polować, w bliskiej odległości po tym znaku odwołującym stał sobie śmietnik i fotografował.

Zresztą Biały Bór to słynne miejsce w skali kraju.

Podobna pułapka jest jadąc w drugą stronę niż autor tematu - jadąc Łazienkowską od Centrum mamy na wysokości Przyczółka znak odwołujący 80km/h dla jadących prawą stroną w Ostrobramską. I znów wraca 50km/h (lub 60km/h w nocy). Miśki uwielbiają to miejsce.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

MaXyM
09-05-2017, 11:58
tylko nie bardzo rozumiem czemu znak odwolania predkosci jest brany jako pulapka. chyba max predkosc w obszarze zabudowanym jest dobrze wszystkim znana

paablod
09-05-2017, 12:07
Pułapka, bo dla wielu znak "odwołanie ograniczenia prędkości" oznacza zniesienie limitu prędkości (czasem w ogóle)? Wolne żarty. I przez takie "odruchowe naciskanie pedału gazu" dochodzi do tragedii....

MaXyM
09-05-2017, 13:07
Ale na polskich drogach nie istnieje pojecie "braku ograniczenia predkosci"
Jesli ktos mysli ze znak odwolania ograniczenia limitu, odwoluje jakiekolwiek ograniczenie pedkosci to jakim prawem ma prawo jazdy?
Odwolanie ograniczenia predkosci zarowno wprowadza domyslne ograniczenie obowiazujace na drodze danego typu na danym obszarze (zabudowany/niezabudowany).

paablod
09-05-2017, 15:09
Ale na polskich drogach nie istnieje pojecie "braku ograniczenia predkosci"Wprost przeciwnie - na drogach istnieje. To w przepisach go nie ma....

MaXyM
09-05-2017, 16:53
nie bardzo rozumiem intencje tej wypowiedzi. ale jesli to ironia to tym bardziej bym sie nie martwil o dzialanie pulapki

kacper69
09-05-2017, 20:26
Odwolanie ograniczenia predkosci zarowno wprowadza domyslne ograniczenie obowiazujace na drodze danego typu na danym obszarze (zabudowany/niezabudowany).

Masz oczywiście rację.
W dużych miastach, gdzie jesteśmy w 100% pewni że jesteśmy w terenie zabudowanym taki znak odwołujący podniesienie prędkości do np. 80 km/h jest jeszcze rozsądny.
ale w małych miejscowościach "przelotowych" taki znak może wprowadzić w niepewność/ błąd kierowcę, który pierwszy raz tam jedzie.
Bo nie wie czy przeoczył koniec terenu zabudowanego.
Dużo uczciwsze było by stawianie znaku ograniczenia prędkości do 50km/h zamiast tego znaku odwołania dozwolonej prędkości np. do 80 km/h.
Kierowcy byli by wtedy w dużo jaśniejszej sytuacji, co może by tez ograniczyło liczbę wypadków, ale nie dochodów strażników miejskich ;)

MaXyM
09-05-2017, 21:59
...i powtarzania tego znaku za kazdym skrzyzowaniem, bo przeciez skrzyzowania odwoluja m.in ograniczenia predkosci...
A tak w ogole to rownajmy w dol a dalej oglosmy sie spoleczenstwem debili. A kiedys homo sapiens tak dumnie brzmialo ;)

Aha... rozmowa jest o Warszawie. Czy to juz wystarczajaco duze miasto? ;)

paoloWawa
10-05-2017, 00:05
MaXyM

no od Pragi większe.

Zresztą Warszawa to specyficzne miasto, tu realne ograniczenie prędkości (jak akurat nie stoisz w korku) to ograniczenie wg znaków +30/40, bo przy +50 robi się ciepło od niedawnej zmiany przepisów. Takie są fakty i to się szybko nie zmieni w kierunku zachodnim, ale i tak bardzo się zmienia. Pamiętam czasy (wcale nie tak dawno temu) gdy od Daszyńskiego na Bemowo leciało się 130-140km/h (szczególnie za skrzyżowaniem z Prymasa - gdzie nawet Ikarus na linii 506 potrafił lecieć 80-90km/h) a Puławska była szybsza od autostrady. Ale te czasy już minęły. I w sumie dobrze że tak się stało.

paablod
10-05-2017, 11:54
Ale u mnie codziennie pojawia się 180 na liczniku na autostradziePisała to osoba podająca lokalizację "Warszawa", choć może aktualnie przebywa w Niemczech.
Ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że 180 w PL to jednak nie jeździmy w myśl przepisów. To tak a propos tych pułapek.