Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2007-2014] Strzelanie sprężyny w prawym przednim kole
dizel1982 02-05-2017, 07:03 Cześć,
Diagnozę już sobie z dużym prawdopodobieństwem postawiłem ale wolę się jeszcze podpytać Was czy oby na pewno słuszną.
Objawy:
- strzelanie (momentami dość głośne) sprężyny w prawym przednim kole ale wyłącznie przy wolnych skrętach kierownicą, tylko na postoju lub poruszaniu się z niewielką prędkością
- brak objawu podczas szybkich i długich ruchów kierownicą bądź skrętach przy większej prędkości
Ja wytypowałem poduszkę amortyzatora ponieważ identyczny objaw miałem w poprzednim aucie z tą tylko różnicą (i to mi nie daje właśnie pewności co do mojej diagnozy), że tam dodatkowo jeszcze miałem stuki na poprzecznych nierównościach, np podczas podjeżdżania pod progi zwalniające a tu nie puka mi nic, zawieszenie mam sztywne. Tylko te strzały sprężyny przy skrętach.
slawek-kali 02-05-2017, 07:06 lozysko amorka jak nic..
corneliusab 02-05-2017, 07:07 Gorne mocowanie mc phersona, a konkretniej gorne lozysko do wymiany.
Pozdrawiam
Gesendet von meinem SM-N910F mit Tapatalk
dizel1982 02-05-2017, 07:13 Dzięki wielkie za tak błyskawiczną odpowiedź. Jeszcze chciałem dopytać ponieważ nie wiem jak to jest w Fordzie zrobione, wiem jak miałem w poprzednim aucie. Czy łożysko amortyzatora jest raz z poduszką? czy są to dwie zupełnie osobne części? No i czy przy wymianie łożyska wymieniać od razu poduszkę (jeżeli są osobno)?
slawek-kali 02-05-2017, 07:17 dwie czesci. warto razem wymienic.
W mondeo mk4 McPherson wychodzi bez problemu ,czy trzeba wózek obniżać ?
dizel1982 02-05-2017, 07:36 Właśnie też jestem ciekaw bo wymianę chciałbym przeprowadzić sam ponieważ mam wszystkie niezbędne narzędzia wraz ze ściągaczem do sprężyn, już zamówiłem sobie komplet poduszka + łożysko firmy KYB (mam nadzieję że trochę pochodzi). ASO Forda bo dzwoniłem chcą za tą naprawę wraz z częściami prawie 600zł brutto. Na forum mondeo znalazłem opis że trzeba bardzo uważać przy wymianie ponieważ łatwo można uszkodzić przegub nawet o tym nie wiedząc ale nie wiem czy dotyczy to każdej wersji mondeo czy tylko 2.5T bo właśnie tej mocniejszej wersji dotyczył temat.
corneliusab 02-05-2017, 07:44 Ja bym zwrotnicy wcale nie ruszal. Przed zwrotnica na mcphersonie sa dwie duze sruby i je bym odkrecil.
Po zdemontowaniu wyglada jak na fotce, a tak musisz jeszcze koncowke kierownicza zdjac, sworzen i bawic sie z przegubem.
https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170502/7980055c697e7848a062927ad4bc6a96.jpg
Pozdrawiam
Gesendet von meinem SM-N910F mit Tapatalk
Na zwrotnicy jest tylko 1 śruba co luzuje McPhersona :)
http://allegro.pl/zwrotnica-piasta-przod-ford-mondeo-mk4-1-8-tdci-i6712013297.html
corneliusab 02-05-2017, 08:35 To widocznie w mk4 jest jedna, ja wrzucilem przykladowe zdjecie zdemontowanego mcphersona zeby kolega wiedzial o co mi chodzi.
Pozdrawiam
Gesendet von meinem SM-N910F mit Tapatalk
slawek-kali 02-05-2017, 09:14 Bez wypiecia sworznia i tak tego nie wyciagniesz, za malo miejsca.
Przerabialem temat w tamtym roku i tak lajtowo nie ma jesli sie w tym nie siedzi codziennie.
dizel1982 02-05-2017, 09:39 Czyli po kolei bo już się trochę pogubiłem :). Łożysko amortyzatora wymieniałem już nie jednokrotnie ale w fordzie robię to pierwszy raz. Do tej pory robiłem to w sposób następujący: odkręcałem górne mocowanie, następnie odkręcałem dwie śruby mocujące kolumnę do zwrotnicy, odkręcałem łącznik stabilizatora i kolumnę miałem w rękach. Dosłownie chwila prostej roboty jeśli chodzi o wyjęcie. Rozumiem że w mondeo nie jest toi takie proste i trzeba zrobić dodatkowo coś jeszcze?
Bump: Potrzebuję jeszcze Waszej pomocy w kwestii zakupu łożyska + poduszki. Zależało by mi aby to zrobić jeszcze dziś/jutro bo nie chcę tak jeździć. W inter carsie zamówiłem sobie komplet KYB ale będzie dopiero na piątek. Natomiast znalazłem w innej hurtowni łożysko i poduszkę tylko innego producenta i trochę boję się brać bo coś mi cenowo to wygląda strasznie kiepsko. Łożysko producent SKF 38zł i poduszka FEBI za 70zł. Nie chcę też kupić, pojeździć miesiąc czy dwa i kupować nowe bo to bez sensu. A mówię, cena jest jakaś niska bo łożysko oryginalne kosztuje 119zł a poduszka coś koło 200zł. Nigdy nie montowałem nic ani firmy FEBI ani SKF-a. Chociaż nie, przepraszam, SKF-a montowałem kiedyś pompę wody ale to szwagierce, nie sobie. Hmm, nie wiem, brać ten zestaw SKF + FEBI czy czekać na KYB do piątku?
Nie masz się co bać SKF'a i Febi. SKF robi wiele podzespołów na pierwszy montaż.
Ja w Mondku MK3 przy wymianie sprężyn nie wypinałem zwrotnicy ze sworznia wahacza, przynajmniej mniej roboty miałem, ale każdy robi jak woli.
corneliusab 02-05-2017, 10:16 SKF robi wszystkie lozyska, ktore Ford i nie tylko zaklada jako oryginal.
Pozdrawiam
Gesendet von meinem SM-N910F mit Tapatalk
slawek-kali 02-05-2017, 10:38 http://workshop-manuals.com/ford/Mondeo_2007.5_02.2007/Mechanical%20Repairs/2%20Chassis/204%20Suspension/204-01%20Front%20Suspension/Description%20and%20Operation/Removal%20and%20Installation//img/E67356.jpg
http://workshop-manuals.com/ford/Mondeo_2007.5_02.2007/Mechanical%20Repairs/2%20Chassis/204%20Suspension/204-01%20Front%20Suspension/Description%20and%20Operation/Removal%20and%20Installation//img/E67357.jpg
http://workshop-manuals.com/ford/Mondeo_2007.5_02.2007/Mechanical%20Repairs/2%20Chassis/204%20Suspension/204-01%20Front%20Suspension/Description%20and%20Operation/Removal%20and%20Installation//img/E76838.jpg
http://workshop-manuals.com/ford/Mondeo_2007.5_02.2007/Mechanical%20Repairs/2%20Chassis/204%20Suspension/204-01%20Front%20Suspension/Description%20and%20Operation/Removal%20and%20Installation//img/E75216.jpg
http://workshop-manuals.com/ford/Mondeo_2007.5_02.2007/Mechanical%20Repairs/2%20Chassis/204%20Suspension/204-01%20Front%20Suspension/Description%20and%20Operation/Removal%20and%20Installation//img/E81907.jpg
http://workshop-manuals.com/ford/Mondeo_2007.5_02.2007/Mechanical%20Repairs/2%20Chassis/204%20Suspension/204-01%20Front%20Suspension/Description%20and%20Operation/Removal%20and%20Installation//img/E91647.jpg
http://workshop-manuals.com/ford/Mondeo_2007.5_02.2007/Mechanical%20Repairs/2%20Chassis/204%20Suspension/204-01%20Front%20Suspension/Description%20and%20Operation/Removal%20and%20Installation//img/E67363.jpg
Pogladowe fotki wg. kolejnosci
dizel1982 02-05-2017, 10:42 Czyli w związku z tym że jednak istnieje konieczność odkręcenia sworznia, jest ryzyko uszkodzenia przegubu.
Bump: Grubo, znalazłem film na którym gość żeby wyjąć kolumnę rozbiera całe zawieszenie, dosłownie wszystko, zacisk hamulcowy, tarczę, rozpina półoś, drążek ... do tego stopnia że zostaje mu sam luźny wahacz.
Ta serwisówka jednej rzeczy nie przewiduje - założenia zacisków na sprężyny i ic ściśnięcia przed demontażem całej kolumny. Skraca się wówczas jej długość. Ale kto by się bawił w serwisie w kręcenie śrubami zacisków...:) czas to pieniądz.
Dla przykładu polecam zobaczyć jak w serwisówce opisano wyjęcie alternatora a jak można to zrobić w rzeczywistości. Wybór należy do właściciela auta.
dizel1982 02-05-2017, 11:24 Ta serwisówka jednej rzeczy nie przewiduje - założenia zacisków na sprężyny i ic ściśnięcia przed demontażem całej kolumny. Skraca się wówczas jej długość.
Właśnie skończyłem oglądać film gdzie gość wyjmował kolumnę metodą którą chyba Ty opisałeś. Porozpinał sobie wszystko, wykręcił śrubę ściskającą amortyzator w zwrotnicy, następnie ścisnął sprężyny po czym bez trudu wyciągnął całą kolumną ponieważ (chyba) tak jak pisałeś, skróciła się jej długość. Ciekawy sposób, chyba spróbuję. Tylko czy wejdą mi tam bez trudu ściski do sprężyn?
Jeszcze jedna ważna rzecz bo bym zapomniał. Na pewno ma znaczenie to w jaki sposób montuje się łożysko. Jeszcze nie spotkałem auta w którym było by to bez znaczenia. Możecie dać mi wskazówki, w jaki sposób je ustawić? Są na nim jakieś oznaczenia, strzałki, kropki, kreski? Jak oglądałem zdjęcia łożyska to jedyną rzecz jaką zauważyłem która na moje oko, służy właśnie do ustawiania łożyska w odpowiedni sposób, jest taki wystający gumowy cycek. Sądzę że on musi mieć jakieś zastosowanie bo raczej producent od tak sobie nie zostawił by kawałka gumy tym bardziej że jest on na wszystkich łożyskach jakie oglądałem, mimo iż producenci byli różni.
marco102 02-05-2017, 11:25 Jak wymieniałem u siebie sprężyny, to robiłem według tego filmu:
https://youtu.be/K1uN1qSz2X4
W mk4 jest bardzo podobnie i nie powinieneś mieć problemów.
Jak wymieniałem u siebie sprężyny
Z tego co pamiętam to u Ciebie @marco102 (https://forum.fordclubpolska.org/member.php?u=231742) wysypał się przegub półosi przy zmianie sprężyny ...
Nie tak łatwo pstryk i światło.
marco102 02-05-2017, 11:39 mm32, tak, bo za mocno stanąłem na tarczy. Było to za pierwszym razem, potem z każdym kolejnym robiłem to z umiarem pomagając sobie brechą. Amorki wyciągałem po dwa razy i tylko ten pierwszy raz nie poszło po myśli ;)
dizel1982 02-05-2017, 11:40 Ta serwisówka jednej rzeczy nie przewiduje - założenia zacisków na sprężyny i ic ściśnięcia przed demontażem całej kolumny. Skraca się wówczas jej długość. Ale kto by się bawił w serwisie w kręcenie śrubami zacisków...:) czas to pieniądz.
Dla przykładu polecam zobaczyć jak w serwisówce opisano wyjęcie alternatora a jak można to zrobić w rzeczywistości. Wybór należy do właściciela auta.
A jednak nie ... Żeby skróciła się kolumna trzeba ścisnąć amortyzatora wraz z dolnym kielichem tzn górne łapy ściągacza trzeba zahaczyć o sprężynę a na dole nie masz łap tylko jakiś taki kołnierz który dajesz pod dolne mocowanie sprężyny w amortyzatorze i wtedy się on ściska i skraca się jego długość. Obawiam się zatem że samo ściśnięcie sprężyn za wiele nie da.
Właśnie skończyłem oglądać film gdzie gość wyjmował kolumnę metodą którą chyba Ty opisałeś. Porozpinał sobie wszystko, wykręcił śrubę ściskającą amortyzator w zwrotnicy, następnie ścisnął sprężyny po czym bez trudu wyciągnął całą kolumną ponieważ (chyba) tak jak pisałeś, skróciła się jej długość. Ciekawy sposób, chyba spróbuję. Tylko czy wejdą mi tam bez trudu ściski do sprężyn?
Ja tak właśnie robiłem - wymieniałem obie sprężyny przednie, więc to nie kwestia przypadku, że coś mi się akurat udało. Chwyciłem za same sprężyny - bez kielicha amorka.
Górne uchwyty ścisków musisz jak najwyżej założyć - jest to bez większego problemu wykonalne. Jak dobrze pamiętam w jednym położeniu nie dało się chyba skręcić go całkowicie bo coś przeszkadzało, ale nie pamiętam dokładnie jak to było.
Fakt, że trudniej skręca się taką sprężynę w zamontowanej kolumnie, ale i tak musiałbyś to zrobić żeby wymienić górne mocowanie + łożysko.
Zrób jak Ci pasuje :)
dizel1982,jak ściśniesz sprężynę to ze zwinięciem/schowaniem amortyzatora nie będzie większego problemu.
dizel1982 02-05-2017, 11:48 Z tego co pamiętam to u Ciebie @marco102 (https://forum.fordclubpolska.org/member.php?u=231742) wysypał się przegub półosi przy zmianie sprężyny ...
Nie tak łatwo pstryk i światło.
A jednak to prawda z tym przegubem. Tylko zastanawiam się czy w każdym samochodzie tak jest. Bo na forum na którym czytałem o tym ryzyku że można uszkodzić przegub, pisali że to są jakieś przeguby kulkowe i występują tylko w tych mocnych wersjach, że niby pozostałem mondea mają inne przeguby ale ile tym prawdy to nie wiem. A kolega marco102 ma właśnie focusa w mocniejszej wersji silnikowej więc może z przegubami jest taka sama sytuacja jak w mondeo.
A czy odkręcenie sworznia wahacza coś da? Przecież przegub jest skręcony razem ze zwrotnicą a to właśnie w niej siedzi amortyzator. Wolał bym jednak zastosować dłuższą metodę wymiany żeby uniknąć uszkodzenia przegubu (o ile jest jakiś sposób aby go nie uszkodzić) bo jak przyjdzie mi wymieniać półoś to ja dziękuję.
A kolega @marco102 ma właśnie focusa w mocniejszej wersji silnikowej
Ma mondeo mk4 w benzynce ;)
dizel1982 02-05-2017, 11:57 Ma mondeo mk4 w benzynce ;)
Racja, zasugerowałem się filmem :). No nic, spróbuję ścisnąć tą sprężynę i wepchnąć amortyzator. Pewnie będzie się z tym trochę bawił no ale cóż.
Jeszcze chciałem ponowić przypomnieć się z pytaniem bo pewnie umknęło, w kwestii montażu łożyska.
"Jeszcze jedna ważna rzecz bo bym zapomniał. Na pewno ma znaczenie to w jaki sposób montuje się łożysko. Jeszcze nie spotkałem auta w którym było by to bez znaczenia. Możecie dać mi wskazówki, w jaki sposób je ustawić? Są na nim jakieś oznaczenia, strzałki, kropki, kreski? Jak oglądałem zdjęcia łożyska to jedyną rzecz jaką zauważyłem która na moje oko, służy właśnie do ustawiania łożyska w odpowiedni sposób, jest taki wystający gumowy cycek. Sądzę że on musi mieć jakieś zastosowanie bo raczej producent od tak sobie nie zostawił by kawałka gumy tym bardziej że jest on na wszystkich łożyskach jakie oglądałem, mimo iż producenci byli różni."
Co do łożyska to ustawisz je tak jak będzie na amortyzatorze po wyciagnięciu z auta,no proste.
Ja jak w mk3 wymieniałem sprężyny to je tylko związywałem nie używałem ściągaczy w aucie bo było za mało miejsca.Ściągacze szły w ruch jak McPherson był wyciągnięty.
dizel1982 02-05-2017, 13:42 Dobra, odpuszczam. Mój mechanik zrobi mi to za 80zł (robocizna) i na oryginalnych częściach bo specjalizuje się w fordach i ma dojścia do oryginalnych części dużo taniej niż w ASO. Łącznie z wymianą wyjdzie mnie to 250zł. Ok, części nie oryginalne mogę mieć za 100zł ale wolę dopłacić te 150zł i mieć święty spokój. On daje gwarancję i jak coś rozwali to za to odpowiada. Pierwszy samochód gdzie kapituluje przy tak prostej wymianie ale mówię, we wszystkich poprzednich moich autach, kolumnę odkręcałem od zwrotnicy. Wizja ewentualnej wymiany półosi zwyciężyła.
dizel1982 05-05-2017, 17:28 Cześć,
Odświeżam temat. Jednak biorę się jutro za montaż sam. Mój mechanik teraz nie może bo mu człowiek się zwolnił, szuka nowego a teraz ma jakiś boom na klimatyzację i ma kupę ludzi na umawianych, dopiero może za ok 2 tygodnie a ja za bardzo nie chcę czekać ponieważ samochodu używam codziennie i musi być on sprawny.
Kupiłem sobie już zestaw firmy KYB za 130zł. Tak to wygląda:
https://images82.fotosik.pl/551/825d86b6b5e6ddd5med.jpg
Teraz potrzebuję Waszej pomocy w zamontowaniu tego zestawu. Co do poduszki to domyślam się że jej nie da się źle zamontować ponieważ ma ścięty jeden bok i nie wejdzie inaczej. Natomiast co do łożyska to już nie jest to bez znaczenia. Zamontowania na zasadzie "tak jak było" też nie chciał bym ryzykować ponieważ każdy producent stosuje inne oznakowania i wystarczy że na oryginalnym będzie inaczej i już leżę. Dlatego chciałbym Was prosić o dokładne wskazówki montażu łożyska. Zauważyłem na nim że są jakieś 2 znaki, przynajmniej tak mi się wydaje że są to jakieś znaki i raczej nie są one bez znaczenia. Tak one wyglądają:
https://images84.fotosik.pl/550/1d709dfd2d590966med.jpg
Ponieważ każdy z nich jest na osobnej ruchomej części łożyska to dedukując wnioskuję że te 2 punktu muszą się ze sobą pokryć.
Kolejną rzeczą jaką zauważyłem to na spodzie łożyska jest jakaś dziurka. Czy to jest jakiś punkt ustalający? Tam należy coś wkręcić? Poniżej pokazuję o który punkt chodzi:
https://images82.fotosik.pl/551/c002eba0bcbdd14emed.jpg
I teraz najważniejsze pytanie. Względem czego powinny być ustawione te punkty na łożysku w samochodzie? Czy skręcenie kół w tym przypadku ma jakieś znaczenie? Chodzi mi o to czy kolumnę można zamontować w niewłaściwy sposób czy może jest na niej jakieś prowadzenie i tylko w jednej pozycji wchodzi w zwrotnicę? Sory za tyle pytań ale chciałbym dziś zebrać wszystkie niezbędne informacje żeby jutro wymieniając to, nic już mnie nie zaskoczyło i aby robota poszła w miarę gładko.
Zobacz ten film:
https://www.youtube.com/watch?v=sV2JYx6NO9k
Może pomoże przy wymianie:)
I jeszcze to:
http://www.talkford.com/community/topic/238399-front-strut-replacement-and-setup/
dizel1982 05-05-2017, 18:17 Zobacz ten film:
https://www.youtube.com/watch?v=sV2JYx6NO9k
Może pomoże przy wymianie:)
I jeszcze to:
http://www.talkford.com/community/topic/238399-front-strut-replacement-and-setup/
Ok, na pewno to co podesłałeś wiele mi rozjaśniło. Czyli znaki na łożysku muszą się minąć. Spoko. Teraz kolejna sprawa. Gość na filmie ma wyjętą zwrotnicę i pokazuje że ten wystający znacznik musi być w linii prostej z rozcięciem na zwrotnicy. Ja chyba jednak zwrotnicy nie będę chciał wyciągać tylko będę próbował wydostać kolumnę odchylając delikatnie wahacz więc ta wskazówka mi nie będzie przydatna natomiast na forum do którego link podałeś, pokazane jest ustawienie według tego drugiego znaku i musi się on pokryć w linii prostej ze jakimś punktem na amortyzatorze. Rozumiem że jest to jakiś punkt ustalający i bez problemu go tam znajdę?
--EDIT--
Czy może radzicie lepiej poświęcić nieco więcej czasu i odkręcić zacisk, tarczą i porozpinać zwrotnicę z półosią?
W mk3 na amorku był taki wypust ustalający położenie względem zwrotnicy - inaczej nie dało się tego zamontować (tutaj masz amortyzator z mk4 i ma to samo: http://www.ford-esklep.pl/userdata/gfx/561563671126ebd97dd32c00460fa3da.jpg ). Dlatego ja amortyzator wybijałem ze zwrotnicy bez jej demontowania.
dizel1982 05-05-2017, 18:34 Ja się najbardziej przy tym wybijaniu obawiam uszkodzenia przegubu. Dlatego mam zamiast po rozkręceniu tego, polać amortyzator płynem głęboko penetrującym nadającym poślizg i zostawić to tak na godzinkę żeby się "przegryzło". Może wtedy łatwiej wyjdzie ze zwrotnicy. Mój mechanik jak z nim gadałem to też mówi że wymienia bez rozpinania pół osi. Jak będę lekko naginał wahacz w dół aby wyciągnąć amortyzator to istnieje duże ryzyko jej uszkodzenia? Czy aby to się stało to trzeba się porządniej przyłożyć?
Ty jak wyciągałeś bez rozpinania to ściskałeś sprężynę żeby skrócić skok amortyzatora czy po prostu go wyjąłeś?
Musisz się wziąć za to, to nie jest jakaś kosmiczna robota - nie wszystko da się wyjaśnić na forum:)
Używasz penetratora przez wyjęciem amortyzatora, odkręcasz śrubę przy zwrotnicy (uważaj na nią, nic na siłę), wcześniej ściśnij sprężynę. Ważne: nie odkręcaj górnego mocowania amortyzatora (to na samym końcu). Potem pukasz młotkiem (oczywiście z głową) w zwrotnicę najlepiej przez jakąś deskę. Jak zaczyna amortyzator się wysuwać starasz się też opuścić cały wahacz, żeby zwrotnica maksymalnie poszła w dół (tutaj też to kontrolujesz). Teraz możesz odkręcić górne mocowanie amortyzatora i lekko przygiąć do dołu wahacz. Amortyzator pod lekkim skosem (na górze) powinien wyjść - po prostu chwilę musisz pokombinować. Element ustalający położenie masz na amortyzatorze. Przez złożeniem (przynajmniej ja) nasmarowałem dolną część amorka, żeby nie było problemu z montażem.
dizel1982 05-05-2017, 20:16 No dobra, to wiem już chyba wszystko :). Jak coś to będę jutro przed 15 się odzywał gdyby coś nie szło :)
bieniek247 18-06-2017, 08:01 Witam, mam podobny problem
link : https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?p=2816405#post2816405
czy ktoś pomoże dlaczego tak się stało?
dizel1982 18-06-2017, 10:52 czy ktoś pomoże dlaczego tak się stało?
Ale co masz na myśli pytając dlaczego tak się stało? To nie jest nic nie normalnego. Najzwyklejsza awaria eksploatacyjna. Uważam że w Fordzie i tak jest lepiej ponieważ łożysko padło mi dopiero przy 120kkm. W poprzednim aucie wymieniałem już przy ok 80kkm także jest dużo lepiej. Ale nie należy wiązać tej usterki z niczym szczególnym. Tak samo jak zużywają się klocki, tarcze, amortyzatory, sprężyny, tak samo zużywa się też to łożysko.
To nie jest nic nie normalnego. Najzwyklejsza awaria eksploatacyjna
Z tego co zrozumiałem to koledze zrobiło się tak zaraz po wymianie,więc jest to raczej coś złego.
dizel1982 18-06-2017, 11:58 Aaa no to skoro zrobiło się to mu zaraz po wymianie (co kiedyś już przerabiałem ale to było parę lat temu) to na 99% było źle to wszystko złożone. Pamiętam swoją pierwszą wymianą poduszki i łożyska. Pojęcia nie miałem że to trzeba jakoś specjalnie ustawiać. Dopiero jak mi się rozsypało po paru dniach nowe łożysko, drążąc temat, dowiedziałem się że jednak ma znaczenie jak to jest zamontowane. W tym temacie kolega ma wszystkie potrzebne materiały jak prawidłowo ustawić łożysko względem poduszki i później całość względem kolumny. Ale cóż, człowiek uczy się na błędach. Szczęście tylko że akurat nie były to drogie części bo kosztowały coś ok 80zł więc nie było tragedii.
bieniek247 27-06-2017, 14:27 Witam, no rzeczywiście źle to złożyłem, ale sprawa poprawiona i wszystko złożone zgodnie ze sztuką, dzięki za podpowiedzi :)
dizel1982 29-06-2017, 13:50 Witam, no rzeczywiście źle to złożyłem, ale sprawa poprawiona i wszystko złożone zgodnie ze sztuką, dzięki za podpowiedzi :)
A powiedz jak wyciągałeś kolumnę? Rozbierałeś hamulce i odkręcałeś półoś od zwrotnicy czy naginając wahacz z półosią wyjmowałeś kolumnę ze zwrotnicy? Moja niestety jeszcze czekam na wymianę łożyska bo mogę to zrobić tylko w sobotę a w sobotę do tej pory jak miałeś czas to była kiepska pogoda a jak była ładna pogoda to miałeś co innego i nigdy nie mam czasu. A z kolei moje łożysko strzela napadowo. Są dni że trochę postrzela a za chwilę cisza na kilka/kilkanaście dni po czym znowu strzeli kilka razy i tak w kółko.
bieniek247 01-07-2017, 12:12 A powiedz jak wyciągałeś kolumnę? Rozbierałeś hamulce i odkręcałeś półoś od zwrotnicy czy naginając wahacz z półosią wyjmowałeś kolumnę ze zwrotnicy? Moja niestety jeszcze czekam na wymianę łożyska bo mogę to zrobić tylko w sobotę a w sobotę do tej pory jak miałeś czas to była kiepska pogoda a jak była ładna pogoda to miałeś co innego i nigdy nie mam czasu. A z kolei moje łożysko strzela napadowo. Są dni że trochę postrzela a za chwilę cisza na kilka/kilkanaście dni po czym znowu strzeli kilka razy i tak w kółko.
No ja rozbierałem hamulce i odkręcałem półoś z tego względu że od razu czyściłem ukł hamulcowy bo był mocno zapylony, potem wszystko poskładane na smarze miedzianym. No u mnie łożysko też raz bardziej raz mniej się odzywało.
Powodzenia przy wymianie :)
|
|