tix123
26-05-2017, 12:39
Witam.
Transit 2,5 litra, 52kW rocznik 99.
Ostatnio podczas podróży zaczął przygasać, aż w końcu zgasł. Na ulicy doraźnie pomogło odpowietrzanie za pomocą luzowania kluczem 17 po kolei każdej z 4 śrub od wtrysków.
Po kilku km znowu zgasł. Próby kręcenia rozrusznikiem nic nie pomogły. W końcu i rozrusznik przestał kręcić. Paliła się tylko jedna kontrolka na desce. Rozrusznik zamilkł. Nawet nie cykał. Nastała cisza.
Puknąłem go kilka razy młotkiem i zakręcił. Układ odpowietrzyłem jak za pierwszym razem, i do mechanika dojechałem bez holowania.
U mechanika znowu były problemy z kręceniem. I znowu puknięcie w rozrusznik pomagało. Wniosek był taki, że wymieniłem rozrusznik.
Auto kręciło, wymieniliśmy filtr paliwa, i układ na razie się nie zapowietrza.
Niestety problem z kręceniem nie został rozwiązany. Zdarza się, że auto nie reaguje na kluczyk.
Rozrusznik nie dostaje prądu. Jakieś zwarcie partyzanckie kablem powoduje, że kręci (o ile kluczyk jest przekręcony oczywiście), ale pompa nie daje paliwa. Na kluczyku zapasowym to samo.
A później odpala i jeździ normalnie. Potrafi też zgasnąć jak już jest odpalony.
Wczoraj odpalał w kratkę. Dziś pali bez najmniejszych problemów.
Czy ktoś z Was miał podobny problem, i się z nim uporał?
Wkurzające jest to, że on więcej działa niż nie działa. Jakby nie kręcił cały czas, to diagnoza i naprawa byłaby ułatwiona. A w tym przypadku, to że pali i jeździ, nie oznacza, że jest sprawny :<
W zbiorniku paliwa jest ok 40 litrów oleju napędowego.
Będę wdzięczny za jakieś pomysły
Transit 2,5 litra, 52kW rocznik 99.
Ostatnio podczas podróży zaczął przygasać, aż w końcu zgasł. Na ulicy doraźnie pomogło odpowietrzanie za pomocą luzowania kluczem 17 po kolei każdej z 4 śrub od wtrysków.
Po kilku km znowu zgasł. Próby kręcenia rozrusznikiem nic nie pomogły. W końcu i rozrusznik przestał kręcić. Paliła się tylko jedna kontrolka na desce. Rozrusznik zamilkł. Nawet nie cykał. Nastała cisza.
Puknąłem go kilka razy młotkiem i zakręcił. Układ odpowietrzyłem jak za pierwszym razem, i do mechanika dojechałem bez holowania.
U mechanika znowu były problemy z kręceniem. I znowu puknięcie w rozrusznik pomagało. Wniosek był taki, że wymieniłem rozrusznik.
Auto kręciło, wymieniliśmy filtr paliwa, i układ na razie się nie zapowietrza.
Niestety problem z kręceniem nie został rozwiązany. Zdarza się, że auto nie reaguje na kluczyk.
Rozrusznik nie dostaje prądu. Jakieś zwarcie partyzanckie kablem powoduje, że kręci (o ile kluczyk jest przekręcony oczywiście), ale pompa nie daje paliwa. Na kluczyku zapasowym to samo.
A później odpala i jeździ normalnie. Potrafi też zgasnąć jak już jest odpalony.
Wczoraj odpalał w kratkę. Dziś pali bez najmniejszych problemów.
Czy ktoś z Was miał podobny problem, i się z nim uporał?
Wkurzające jest to, że on więcej działa niż nie działa. Jakby nie kręcił cały czas, to diagnoza i naprawa byłaby ułatwiona. A w tym przypadku, to że pali i jeździ, nie oznacza, że jest sprawny :<
W zbiorniku paliwa jest ok 40 litrów oleju napędowego.
Będę wdzięczny za jakieś pomysły