Witam serdecznie,
Ostatnio po małej stłuczce miałem wymieniany tylny zderzak. Po tej naprawie odstaje mi delikatnie róg tylnego zderzaka (pod światłem przy błotniku prawa strona). Machery z lakierni Forda "zauważyli" to oddając auto ale nic z tym nie zrobili tłumacząc się tym że tak już było jak im auto oddałem wiec to pozostałość o innych szkodach lub złych poprzednich naprawach. Chcę to reklamować ale czekam aż osoba z którą to załatwiałem wróci z urlopu. Ma to sens czy da się to jakoś szybko naprawić samemu? Niby nic ale w oczy razi :).

może źle przykręcony?

Może, ale ponoć go zdejmowali i zakładali kilka razy. i teraz nie wiem czy go coś tam wypycha np. lampa, czy blacha jest krzywa stąd źle leży a może coś ze ślizgiem jest nie tak...

Pytam, bo może ktoś miał podobną "przygodę". Po lewej stronie leży jak nówka, a po prawej odstaje no na 2/3 mm.

Witam serdecznie,
Ostatnio po małej stłuczce miałem wymieniany tylny zderzak. Po tej naprawie odstaje mi delikatnie róg tylnego zderzaka (pod światłem przy błotniku prawa strona). Machery z lakierni Forda "zauważyli" to oddając auto ale nic z tym nie zrobili tłumacząc się tym że tak już było jak im auto oddałem wiec to pozostałość o innych szkodach lub złych poprzednich naprawach. Chcę to reklamować ale czekam aż osoba z którą to załatwiałem wróci z urlopu. Ma to sens czy da się to jakoś szybko naprawić samemu? Niby nic ale w oczy razi :).

To papraki na całego skoro piszesz , ze wymieniali zderzak to powinni go założyć tak jak powinien być , a nie , ze cos odstaje. Ale może być tak , ze po prostu nie umieją. Możesz ewentualnie wyjąć lampę i zobaczyć czy wszystkie zaczepy sa dobrze umocowane.

Jeżeli odstaje to ślizgi lub zaczepy zderzaka są uszkodzone. Jest też możliwe, że zaczepy zderzaka nie trafiły w ślizg.

Czy miałeś robioną blacharkę czy tylko zderzak?

Czy w kosztorysie są nowe ślizgi ? Jeżeli zostawili stare to masz już zlokalizowaną przyczynę.

Ja bym obstawiał, że zostawili stary, uszkodzony ślizg i nie wszystkie zaczepy nowego zderzaka trzymają.

Też bym stawiał na problem z ślizgami.

Oczywiście że ślizgi zostawili stare, mimo że miały być wymienione. A teraz mi wmawiają że stary był dobry i za nowy nikt im nie zapłaci ;). Zderzak nowy więc nie sądzę żeby w nim coś było nie tak z zaczepami.

No nic. Trzeba chyba będzie ich przycisnąć w ramach gwarancji po naprawie. Skoro źle zrobili i nie wymienili wszystkiego co trzeba, ew. nie naprawili tak jak być powinno to niech się teraz bujają.

Chyba że ma sens kupić jakiś ślizg za 20zł na allegro? i zrobić to samemu?

Walcz.

Fuszera wykonawcy - zderzak dostał i ślizgi też dostały - fizyki nie zmienisz.


Dlaczego Ty masz teraz zdejmować zderzak, zmieniać ślizgi i montować zderzak

Koszt w aso pewnie z 500 zł. - oni będą płacić za Twoją pracę ?

Taki jest plan. Naszczęście zgłosiłem swoje uwagi w dniu odbioru i powiedziałem , że zgłoszę się po urlopie. Więc zaczynak walczyć o swoje :). Troszkę to z ich strony trąca partactwem i chęcią rozmycia odpowiedzialności a ja po to im oddałem auto żeby zrobiłi jak trzeba a nie na odczepne.

No ale zobaczymy co się uda...

Czy ślizg zderzaka z Mondeo mk4 Sedan będzie pasował do HB? Oba przed liftem.