Witam! Spotkała mnie dość przykra sprawa a mianowicie problem z regulacją luzów. Znalazłem warsztat który się za to zabrał. Luzy pomierzone, potrzebne szklanki:

Wydech:
334/414/414/409
469/409/434/444

Ssący:
417/377

Problem polaga na tym że po skontaktowaniu sie z salonem Forda, działem części, okazało się że największe dostępne szkalnki to 375, wiekszych brak :(

Mechanik po konsultacji z zakładem szlifierkim sugeruje wymiane głowicy na zakupioną wraz ze szklankami z auta bez gazu.

Znajomy sugeruje zjechac szklanki na magnezówce.

Ja nie wiem co robić. Czy to możliwe że Ford olał temat i nie robi już szklanek w tych rozmiarach? Przecież powinien być do nich dostęp. Nie będę wymieniał głowicy za każdym razem kiedy zrobią się luzy :(

Proszę o pomoc.

W zeszłym roku robiłem zawory w silniku 1.6, szklanki prawie wszystkie mechanik mi zmienił i do mojego motoru nie miał problemu sciągnać, ale zalatwiał w hurtowni a aso na starcie przekreslił.

coś mi się wierzyć nie chce

Skontaktuj się z firmą Cer-motor. Poza tym, ceny szklanek w Aso to nieporozumienie.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Gdyby był taki prawdziwy 'klops', to daj znać na PW a nasi mechanicy znajdą dla Ciebie te szklanki i nie w ASO :wink:

Jak nie znajdziesz szklanek to śmiało szlifuj stare, ja tak robiłem wszystkie wydechowe i jest ok.

Oczywiście, to też jest wyjście, jeśli masz gdzie to zrobić i dlatego pisałem o ew. całkowitym 'klopsie'.

Jak nie znajdziesz szklanek to śmiało szlifuj stare, ja tak robiłem wszystkie wydechowe i jest ok.
Potwierdzam koszt w W-wie 15 zł/szt.

Cer-motor powtarza to co aso (swoją drogą fachowa obsługa, dzwoniłem na Zieloną Górę), największa dostępna szklanka 372... mam jeszcze zmierzyć średnicę i wysokość szklanki żeby się upewnić czy dobrze patrzymy bo moze coś bylo podmieniane bo to mało prawdopodobne zeby przestali to produkowac albo ze takich rozmiarow nigdy nie bylo. Mechanik mówi ze to podejrzane, może głowica inna itd. Zadzwonie z tymi wymiarami, jak to nic nie wyjaśni zostaje szlifowanie albo kolega wyżej.

Każda szklanka ma swój numer wewnątrz, tylko trzeba bardzo dobrze i uważnie szklankę od środka umyć/wyczyścić. Ja w sprawie szklanek pisałem do ok. 6 ASO w Polsce :P.
Ceny od 32 do 45 zł w zależności od rozmiaru. tylko to było 2 lata temu.
Szklanki powinny być dostępne na allegro-używane. Co do rozmiaru to u mnie w głowicy były szklanki 428 itp.

Te są czyściutkie, numer i rozmiar widać od razu jak na dłoni ;) Na allegro pusto do tego silnika. Swoją drogą to irytujące że jakieś 10 kawałków żelaztwa wyglądające jak kieliszki do czystej tak blokuje naprawę auta.

Na allegro pusto do tego silnika
Masz na przykład tu http://allegro.pl/szklanki-popychacze-ford-mondeo-mk3-1-8-2-0-i6940925622.html z tego co mi wiadomo to są te same szklanki.

Zapytaj tutaj http://www.fox.rzeszow.pl/produkty/mazda/mazda-6-gg-gy-2002-2007/mazda-6-2002-2005/silnik-benzynowy/zawory,3,258995

fox to są przegiganty, sprowadzają mi takie rzeczy, których w polsce nie ma

Jak nie znajdziesz szklanek to śmiało szlifuj stare, ja tak robiłem wszystkie wydechowe i jest ok.

A kolega gdzie szlifował swoje szklanki?

A kolega gdzie szlifował swoje szklanki?
Sam ogarnąłem to w garażu, użyłem frezarki górnowrzecionowej założyłem kamień szlifierski od dremela mikromierz do tego i ściągałem po prę setek z wewnętrznej strony szklanki.

Regeneracja głowicy, nowe zawory wydechowe, uszczelniacze i inne pierdoły. Koszt całej zabawy z robocizną coś kolo 3000 zł. Taki remoncik sobie zafundowałem gazem...

Przy silniku z większym przebiegiem nie powinno być szklanek wyższych niż 3,250.
Jeżeli są wymieniane zawory to gniazda powinny zostać przetoczone.
Jak zawory nie pewnego producenta to wystarczy " zjechać " trzonki zaworów do wymaganego luzu.

Witam! Spotkała mnie dość przykra sprawa a mianowicie problem z regulacją luzów. Znalazłem warsztat który się za to zabrał. Luzy pomierzone, potrzebne szklanki:

Wydech:
334/414/414/409
469/409/434/444

Ssący:
417/377

Problem polaga na tym że po skontaktowaniu sie z salonem Forda, działem części, okazało się że największe dostępne szkalnki to 375, wiekszych brak :(

Mechanik po konsultacji z zakładem szlifierkim sugeruje wymiane głowicy na zakupioną wraz ze szklankami z auta bez gazu.

Znajomy sugeruje zjechac szklanki na magnezówce.

Ja nie wiem co robić. Czy to możliwe że Ford olał temat i nie robi już szklanek w tych rozmiarach? Przecież powinien być do nich dostęp. Nie będę wymieniał głowicy za każdym razem kiedy zrobią się luzy :(

Proszę o pomoc.

A pytałeś w http://www.ford-esklep.pl/? Prześlij im numer VIN i dobiorą właściwe.

Głowica w trakcie remontu. Pan powiedział że to nie pierwsza i nie ostatnia głowica od takiego auta u niego. Hartowanie jest pod benzynę. Po robocie zaleca sprawdzanie luzów co 15 tyś, bogatszą mieszankę gazu.

Bump: A pytałeś w http://www.ford-esklep.pl/? Prześlij im numer VIN i dobiorą właściwe.

Ja też tak myślałem że to tak chop siup. Zamawiam i mam. Niestety wyszło inaczej.

zaleca sprawdzanie luzów co 15 tyś
I właśnie przez to wypaliło Tobie zawory.
Przy zasilaniu LPG trzeba koniecznie sprawdzać/regulować luz.

I właśnie przez to wypaliło Tobie zawory.
Przy zasilaniu LPG trzeba koniecznie sprawdzać/regulować luz.

Ale bez przesady, że co 15k km. Co 30-50 wydaje się optymalne

ale przecież gaz jak to niektorzy twierdzą nie powodują skutków ubocznych

No to jest logika niektórych fanów gazu twierdzących że LPG nie psuje silnika ale luzy trzeba często regulować :) No to co innego powoduje te luzy jak nie wypalanie gniazd i zaworów ? Regulacja zaworów w Duratecu nawet co 30tyś km to jakieś nieporozumienie. To nie jest 1.3 MPI ze Skody Felicii że się dekielek ściągnie (dwie nakrętki) i śrubkami w 10 minut wszystko ustawi.

I właśnie przez to wypaliło Tobie zawory.
Przy zasilaniu LPG trzeba koniecznie sprawdzać/regulować luz.
ale przecież gaz jak to niektorzy twierdzą nie powodują skutków ubocznych

Pitolenie kotka za pomocą młotka.

Kolega sam w cytacie mechanika podał przyczynę

Głowica w trakcie remontu. Pan powiedział że to nie pierwsza i nie ostatnia głowica od takiego auta u niego. Hartowanie jest pod benzynę. Po robocie zaleca sprawdzanie luzów co 15 tyś, bogatszą mieszankę gazu.


Skład mieszanki gazu... Jak to jest, że jeden gazownik weźmie za montaż instalacji 3000 a drugi 2400. Jak to jest, że ten sam silnik u jednego gazownika pali po mieście 12l lpg, drugi 9? Jak to jest że jeden gazownik wklepie sterownik uczący się od kompa i ma z głowy, a drugi wystroi auto w trakcie jazdy.
Dziwne no nie?
Ludzie... żeby na gazie zaoszczędzić to trzeba najpierw odpowiednio zainwestować.
I tak... po 450tys. kupiłem kolejnego Durateca i założyłem gaz.
Wierzcie dalej, że gaz jest zły, silniki niewzmocnione itp. głupoty.

dlatego nie mam gazu w zetecu
bo przy szklankach jest to nieporozumienie a nie regulacja

w autach w dodatku z jednym wałkiem przy regulacji płytek można sobie regulować co 5000 ale nie tutaj, gdzie trzeba wałki co 15 000 zrzucać

Zanim ten gaz załatwił silnik to na remont 5x zarobił.
Ciekawe, że silniki bez gazu też padają....ale jak jest gaz to jest na co zwalić :)

dlatego nie mam gazu w zetecu
bo przy szklankach jest to nieporozumienie a nie regulacja

w autach w dodatku z jednym wałkiem przy regulacji płytek można sobie regulować co 5000 ale nie tutaj, gdzie trzeba wałki co 15 000 zrzucać

Ale kto mówi o regulacji co 15 000km? Sprawdza się co 30-50, a co dopiero regulacja. Owszem, jeśli zakłada się instalację po kosztach w pierwszym lepszym zakładzie, strojenie polega na "autostrojeniu" na postoju, po czym jeździ się cały czas na ubogiej mieszance, to są efekty, w takich warunkach zarżniesz nawet fiatowskie 1.2 fire. Fakt, Duratec jest bardziej wyczulony na kiepską instalację, ale mając głowę na karku, zaufanego montera silniki przejadą i 120 000km bez regulacji. Dobra instalacja to koszt około 3000 zł, zwraca się po 15 000km, później zarabiasz. Nawet regulacja zaworów co 30 000km generuje zyski względem jeżdżenia na PB.

później zarabiasz
raczej - mniej wydajesz ;)

raczej - mniej wydajesz ;)

Racja, kajam się :D

Skład mieszanki gazu...
To jest oczywista sprawa.
Niestety te głowice są wyczulone pod tym względem, i bez regulacji luzów się nie obejdzie.

Prawidłowo założoną instalację, stroi się na hamowni. Tak zakładają dobre warsztaty.

po 450tys. kupiłem kolejnego Durateca i założyłem gaz.
Gratuluję nalotu :surprise: Napisz co się rozdupcyło przez ten czas użytkowania tego silniczka ?

To jest oczywista sprawa.
Niestety te głowice są wyczulone pod tym względem, i bez regulacji luzów się nie obejdzie.

Prawidłowo założoną instalację, stroi się na hamowni. Tak zakładają dobre warsztaty.


Gratuluję nalotu :surprise: Napisz co się rozdupcyło przez ten czas użytkowania tego silniczka ?

Ogólnie to tak: auto w rodzinie od nowości, gaz założony przy 60tys. Ja go brałem za grosze, taki bolid do pracy, miał 270tys. Miał być na rok był 3 lata. Gaz przechodził przegląd co 10tys. jak zalecał monter. Zawory sprawdzane były co 25tys. a regulacji przez moje 200tys. wymagały dwa razy. Auto śmiga w moich okolicach do tej pory choć nie wiem jaki ma przebieg i czy gość coś jeszcze robił. W każdym bądź razie za mojej kadencji raz wymieniałem sonde, raz czyściłem przepustnicę, raz robiłem wyciek z pod klawiatury i wymieniałem oczywiście wtryski od gazu dwa razy (raz gwarancyjnie). Raz ściągałem miskę bo ciekła na łączeniu i przy okazji została wyczyszczona a auto dostało płukankę. Robiłem też chłodnicę bo przegniła i to w sumie tyle. I to by było na tyle. Zgrałem sobie wymianę oleju z serwisem gazu i na te 10tysi zjadał jakieś 0,8l oleju.

Fakt, moją obecną fokę też stroili na hamowni, ale dogrywaliśmy ją jeszcze w ruchu miejskim i autostradowym. Oczywiście przed zabiegiem spradzali luzy. Auto miało 98k ori nalotu i poza kontrolą stwierdzili, że na razie nie trzeba z luzami robić nic. Przy normalnej jeździe po mieście pali mi od 10,8 latem do 12 w zimę, w trasie od spokojnych 100-120 na tempomacie 8,3-9l, jak się pogania w okolicy dyszki do 11, co myślę ze mną, kobietą i dwoma spawarkami nie jest jakimś dużym wynikiem.

Dzięki za wpis.
Myślę że to raz na zawsze, rozwieje niektórym wszelkie wątpliwości w sprawie instalacji lpg do tego silnika.

Krąży po sieci wiele mitów związanych z tym motorem, niektóre wręcz absurdalne.

Bezawaryjnej jazdy życzę :)

Dzięki za wpis.
Myślę że to raz na zawsze, rozwieje niektórym wszelkie wątpliwości w sprawie instalacji lpg do tego silnika.

Krąży po sieci wiele mitów związanych z tym motorem, niektóre wręcz absurdalne.

Bezawaryjnej jazdy życzę :)

A dzięki ;) Bo z lpg jest jak ze starymi toyotami. Ktoś kupi i uważa, że jeśli to japończyk to będzie bezawaryjny i nie serwisuje jak trzeba. Kupi od niego drugi z takim samym przekonaniem, a później płacz, jakie to awaryjne, a auto jeśli chodzi o pewne kwestie wymaga dbania.
Miałem w pracy mondeo z tym silnikiem, które gazował jakiś oszołom bo i właściciel był oszołom i szkoda było mu 400zł różnicy. Auto miało 200tys. od nowości, na złej instalacji, źle serwisowane bo oszczędności, do tego jak to w firmach... deptanie na zimnym, opór na każdym biegu i efekt był taki, że najpierw niemiłosiernie tłukły zawory z którymi nikt nic nie robił, to był tak dbany o stan oleju oczywiście, że pewnego pięknego dnia przy dość dużej prędkości właścicielowi ... cyt. "przyblokowało koła i nagle puściło..." ojojoj... zgadnijcie co wyszło bokiem?

zgadnijcie co wyszło bokiem?
Zaoszczędzone 400 zł + odsetki? :P

oszczędności :D

I właśnie przez to wypaliło Tobie zawory.
Przy zasilaniu LPG trzeba koniecznie sprawdzać/regulować luz.

Czym go regulować skoro na rynku nie ma takich szklanek?

Bump: A do kolegów wyżej. Mój Ford palił 12 gazu w mieście. Odkąd go kupiłem przejechałem około 60tys. Instalacja jak dobrze pamiętam KME Nevo Pro, wtryski barracuda, tyle z głowy. Ale to nie koniec moich przygód z mechanikami :evil: :evil:

Czym go regulować skoro na rynku nie ma takich szklanek?
Oczywiście że są. Nawet w tym temacie, podałem link do sklepu który je sprzedaje.

jak moze nie byc szklanek jak tych focusów jezdzi w polsce pewnie z 2 mln

Hurtownie, znane i mniej znane, serwis Forda z dystrybucją części na Europę, ani widu ani słychu, ja się poddałem. Jak ktoś znajdzie szklanke do Forda z 4 z przodu to szapoba.

Bump: Oczywiście że są. Nawet w tym temacie, podałem link do sklepu który je sprzedaje.

Zapomniałem dodać "w tych rozmiarach".

Szukaj zatem do Mazdy :P

jak moze nie byc szklanek jak tych focusów jezdzi w polsce pewnie z 2 mln

Dokładnie kolego dla mnie to też byla abstrakcja. Jednak odbijałem się telefonami i w końcu uwierzyłem.

Bump: Szukaj zatem do Mazdy :P

Teraz sobie mogę szukac nawet do UAZa :P :P Głowica po remoncie i nowe problemy na głowie. Ale to juz oddzielny temat założę, jak to się mówi, dla potomnych.

Przebojów ciąg dalszy :(

Po remoncie silnika z tematu o regulacji zaworów auto wreszcie normalnie odpalało i rzekłbym że nawet przez chwilę bylem uradowany. Ale podczas jazdy dusiło mi auto, z mojej strony gaz a on nie przyspiesza, "turkocze", raz mniej, raz więcej, raz wcale. Wizyta u gazownika, powiedział że będzie cokolwiek regulował jak się pozbędę aktualnych problemów (duszenie i na gazie i na benzynie). Wyskoczyl mu błąd na cewce a, b, d. Mechanik potwierdził ten sam błąd i wymieniłem cewki. Jest jeszcze gorzej i sa nowe błędy. Mechanik nie wie w tej chwili o co chodzi i szukamy dalej :(
Aktualnie błędy:

P0007 Zawór odcinający dopływ paliwa A
Zwarcie do plusa

P0002 Regulacja dawkowania paliwa
Poza zakresem zadanym

P1380 Sterowanie wałka rozrz. nastawnik
(rząd 1)
Zakłócenie działania

Z powyższych sprawdziliśmy sterownik wałka i jest fizycznie (!) uszkodzony i pewnie do wymiany. Autemnw tej chwili trochę telepie i nie pracuje równo. Raz mi zgasło przy dojeżdżaniu na czerwone światło. Ja sprzęgło, obroty w dół na tyle że zgasł.

Ktoś się spotkał z czymś takim? Macie jakieś pomysły?

PS. Zaczynam konkurs na naprawy w cenie kolejnego forda, na liczniku na razie 4200 PLN.

Koledzy, a co wiecie na temat silników 2.0b flexifuel? One są faktycznie bardziej odporne czy to tylko mit?

Czekam na czujnik wałka, a z tym dawkowaniem paliwa dalej nie ma pomysłów...

Witam
Chcę wtącić 3 gr do zasilania silnika gazem. Z góry informuje, że nie jestem przeciwnikiem gazu, sam posiadałem kiedyś tak zasilany samochód.

Chodzi mi konkretnie o kwestię strojenia, które nie jest perfekcyjne na gazie na dłuższą metę.
Wynika to z jakości (zanieczyszczenia) gazu i zmiennej proporcji propanu i butanu,
choćby ze względu na porę roku.
Wobec powyższego, co z tego że nawet jakiś super instalator wystroi idealnie spalanie, jak pewnie po zmianie paliwa zmienią się parametry.

Na pewno prawidłowo wystrojona instalacja będzie lepszym złem niż totalnie rozregulowana, lub regulowana przez "ekonomistów", którzy szukając oszczędności, jeżdżą na zbyt ubogiej mieszance.

Idealnym byłoby strojenie, po każdorazowym tankowaniu;), proszę tylko mnie nie spalcie na stosie za to stwierdzenie:)

Czujnik wymieniony, problem z dawkowaniem paliwa (według błędów) dalej obecny. Chyba odstawie do gościa "od Fordów" w okolicy i niech sie doktoryzuje :| Najbliższy termin podstawienia auta za miesiąc :D

Czy ktoś z forumowiczów zna może mechanika w okolicach Zielona Góra/Głogów/Leszno/Lubin który podejmie się problemu z dawkowaniem paliwa wg błędów o których pisałem wyżej? Silnik pracuje nie równo, wyskakuje Check i dławi go losowo przy dodawaniu gazu głównie.

moses600 zapytaj na regionalnym najlepiej https://forum.fordclubpolska.org/forumdisplay.php?f=166

Sprawdż kompresję w cylindrach, bo objawy masz podobne jak jest za niska i nierówna kompresja, a nie dawkowanie paliwa.
Miałem przez kilka lat Foki gazowce, i wiem aby była równa praca silnika na gazie, musi być wszystko idealne, elektryka, stan silnika.

Na benzynie ten silnik, gdy nie ma instalacji LPG bedzie chodził dobrze , a z gazem niekoniecznie.
Nie wystarczy przełączyć na benzynę, trzeba zdjać całkowicie LPG, bo komputery od gazu i od benzyny są podłączone do wsspółpracy, a nie zawsze to dobrze działa.

Pozwolę się podpiąć pod temat. Przy kontroli zaworów stwierdziłem za małe luzy zarówno na wydechu jak i dolocie. Dwa zawory są nawet podparte bez żadnego luzu. Szklanki niestety bez regulacji płytkami. Pacjent to zetec 2.0 2003 z USA oczywiście z LPG. Mechanik obdzwonił kilka sklepów i w każdym jest dostępny jeden rodzaj szklanki o tej samej grubości. Jak wyregulować w takim razie luzy? Ktoś ma pomysł lub jakiś namiar na firmę która zeszlifuje trzonek szklanki od dołu? Nie chcę szlifować od góry bo jest sporo do zebrania i obawiam się, że po zamontowaniu szklanka mogłaby się rozlecieć. Zwalanie głowicy raczej odpada z uwagi na koszt przewyższający wartość samochodu.

są dostępne szklanki tylko kosztują 80 zł sztuka

napisz do popularnych sklepów internetowych zapewne mają dostęp do różnych grubości

LPG. witamy w świecie zeteca tak bardzo opłacalnego na gaz :)
ps. dlaczego nie masz wszystkich zaworów za luźnych tylko za ciasne ? i tak ma każdy na forum ?

no idealny silnik do gazu ! :)

Też chciałbym wiedzieć czemu są za ciasne. Podejrzewam, że gniazda zaworów się wypaliły. Mechanik obdzwonił kilka hurtowni i owszem mają ale wyłącznie jeden rozmiar tych szklanek z gładkim wierzchem bez płytek :?. Co do opłacalności to gaz mi się już zwrócił ze dwa razy

ano wypaliły ano wypaliły :)

znajdz focusa z za dużymi luzami zaworowymi, to go do muzeum wsadzimy