Zobacz pełną wersję : Ubezpieczenie auta przed przerejestrowaniem
cezarg1410 01-11-2017, 11:22 Cześć.
Nabylem niedawno droga kupna foke mk2. I mam taki dylemat.
29 listopada kończy mi się polisa OC na auto. Problem w tym ze do tej daty na 99 procent nie będę w stanie stawić się w urzedzie komunikacji znajdującym się w miejscu mojego zameldowania. Strzelam ze taka możliwość pojawi się dopiero w momencie wyjazdu na swieta. Bożego Narodzenia. W związku z tym nie mam jak przerejestrowac auta...
I tu jest problem. Czy mogę wykupić OC mając nie przerejestrowane auto? Pomijam fakt że mocno przekrocze termin ustawowy na przerejestrowanie auta bo ten przepis w Polsce jest raczej martwy i wiem że z tego tytułu nie będzie żadnych konsekwencji.
Ktoś coś? :)
Możesz zgłosić ubezpieczycielowi chęć kontynuacji ubezpieczenia OC poprzedniego właściciela (przesyłasz kopię umowy kupna, z prośbą o rekalkulację składki i wyliczenie nowej na kolejny rok). Możesz także zawrzeć nowe ubezpieczenie w innym towarzystwie (także na podstawie samej umowy kupna), wystawią nową polisę na dotychczasowy nr rej i nowego właściciela.
krzysztofSJZ 01-11-2017, 12:38 tylko nie zrób byka jak ja kiedyś auto zarejstrowałem w poniedziałek i wszła małą nieścisłość na stacji diagnostycznej zanim to odkręciłem urząd zamknęli. We wtorek rano ubezpieczyłem auto i poszedłem dokończyć rejestrację w UM, babka wzięła papiery zerkła na OC i stwierdziła jeden dzień spóznienia, ale nie dopatrzy się nikt. Zebrałem dokumenty tablice i byłem szczęśliwym posiadaczem nowego pojazdu. Nie minęło pół roku dostałem pisemko z funduszu ubezpieczeń z kwitem do zapłaty 470 zł łącznie z kosztami postępowania administracyjnego, sielanka minęła , tel. do funduszu i tam mnie miła pani oświeciła że pojazd musi posiadać ważne OC w dniu rejestracji, nie pomogło tłumaczenie że pojazd posiadał polskie OC z warty ważne jeszcze miesiąc ,to OC było wykupione w celu przejazdu pojazdu ze szwajcarii do polski , pózniej dowiedziałem się że mam i tak szczęście bo jej szef miał niezły humor i dał mi karę tylko 10% a dałby 100% i też musiałbym zapłacić bez żadnej łaski i prawa do odwołania, pani była tak bardzo miła że wspomniała mi że mam podziękować miłym paniom z UM Żory za to że mnie same zakapowały, bo tak po prawdzie fundusz by nie dopatrzył się tego 1 dnia
Więc jeżeli jest taka sytuacja trzeba zgłosić przy zawrciu umowy o OC jaka ma być data zawarcie
29 listopada kończy mi się polisa OC na auto. Problem w tym ze do tej daty na 99 procent nie będę w stanie stawić się w urzedzie komunikacji znajdującym się w miejscu mojego zameldowania. Strzelam ze taka możliwość pojawi się dopiero w momencie wyjazdu na swieta. Bożego Narodzenia. W związku z tym nie mam jak przerejestrowac auta...
I tu jest problem. Czy mogę wykupić OC mając nie przerejestrowane auto?
Bez problemu.
Dokumenty oraz umowa i masz nowe ubezpieczenie. Po przerejestrowania zgłaszasz do ubezpieczyciela ten fakt. Oni wystawiają aneks do umowy lub tylko poprawiają numery blach.
Zależy od TU.
Czy mogę wykupić OC mając nie przerejestrowane auto?
możesz , jak jesteś nowym właścicielem a nie masz jeszcze przerejestrowanego na siebie auta - przedstawiasz dokument zakupu ( umowa k-s , faktura zakupu ) - kupujesz nową polisę OC na siebie i te numery co są na aucie - potem jak przerejestrujesz i masz nowe blachy - idziesz do ubezpieczyciela - zgłaszasz ten fakt że masz nowe blachy - i dostajesz albo aneks na nowe numery - lub nowe potwierdzenie OC już z nowymi numerami - tak było u mnie - auto ubezpieczone w PZU - problemu nie było , tak jeździłem chyba 2 - 3 tygodnie , na starych blachach z nowym OC już na mnie
kacper69 03-11-2017, 07:21 i tam mnie miła pani oświeciła że pojazd musi posiadać ważne OC w dniu rejestracji,
To jakaś paranoja godna kontynuatorów tradycji PRLu.
Bo jak mogę ubezpieczyć auto , które jeszcze nie jest zarejestrowane ,wiec nie znam jego numeru rejestracyjnego?
a paranoja wchodzi na drugi poziom w momencie gdy ubezpieczyciel w momencie zawarcia umowy ubezpieczenia wymaga abym mu pokazał ze auto posiada aktualne badania techniczne...
Niestety nie można przeprowadzić badania technicznego jeżeli samochód nie jest zarejestrowany.
Jest tak jak latar pisze, dlatego dostaje sie czerwone tablice, żeby zrobić badania.
Niestety nie można przeprowadzić badania technicznego jeżeli samochód nie jest zarejestrowany.
Można.Tak jest w przypadku aut importowanych bez tablic rejestracyjnycj.
jeżeli masz ważne tablice zjazdowe.
jeżeli masz ważne tablice zjazdowe.
Bzdura.Moje auto nie miało tablic podobnie jak ST mojego syna.Oba przeszły pierwszy przegląd.Potem rejestracja na "miękki"dowód i ubezpieczenie.
mario13 jeśli przywieziesz na lawecie wyrejestrowany samochód bez tablic to przeglądu nie robisz nawet jeśli samochód trafi bezpośrednio na stację diagnostyczną. Musi mieć ważne (ważne!) tablice zjazdowe lub nasze czasowe (czerwone), które można otrzymać bez przeglądu oczywiście.
Samochód można ubezpieczyć bez ważnego przeglądu a nawet niezarejestrowany (bez żadnych) tablic. Ubezpieczenie będzie wtedy po VIN. Można też ubezpieczyć na czerwone tablice które w odróżnieniu od niemieckich czasowych nie mają "w sobie" ubezpieczenia. Czyli mając samochód sprowadzony zarejestrowany czasowo na czerwone tablice nie można legalnie pojechać na kołach do stacji diagnostycznej na przegląd.
Po zarejestrowaniu i otrzymaniu właściwych tablic trzeba udać się do firmy ubezpieczeniowej bo aneks to polisy.
Bzdura.
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=0E84FFE6
Napiszę raz jeszcze.BZDURA.W zaświadczeniu z pierwszego przeglądu które złożyłem w wydziale komunikacji było napisane,że badany(sprowadzony) pojazd nie posiadał tablic rejestracyjnych.Podobnie było z foką.
Oba auta były zakupione w różnym czasie i w różnych miejscach.Oba miały zrobione pierwsze przeglądy w skrajnie odległych SKP.
Oba pojazdy otrzymały twarde dowody,mój po tygodniu.
Spisek?
Można.Tak jest w przypadku aut importowanych bez tablic rejestracyjnycj.
Potwierdzam, można. Na stację diagnostyczną podjeżdżasz z autem na lawecie. Tam stwierdzają, że pojazd jest sprawny technicznie i wydają zaświadczenie o pozytywnym przejściu badań. jeżeli masz ważne tablice zjazdowe. Nie musi być żadnych tablic. Zaświadczenie wypiszą na nr VIN.
Z zaświadczeniem udajesz się do wydziału komunikacji, gdzie pojazd zarejestrują i wydając tablice i dowód rej, dopuszczą do ruchu.
Potwierdzam, możnaDzięki Ci wybawco.:wink: Zacząłem się obawiać o moją psyche.:619:
Ja pierdykam mario. Ja się obawiam bo zamiast KRZYCZEĆ przez monitor zerknąłbyś w przepisy co i jak i podpowiedział kolegom, że były aktualizacje.
Rzeczywiście, jeżeli pojazd jest niezarejestrowany lub czasowo niezarejestrowany na terytorium RP to nie musi mieć tablic na przeglądzie. Nowelizacja do ustawy obowiązuje od 10.06.2015.
Można zrobić pierwszy przegląd bez tablic (auto na lawecie) lecz nie wszystkie a raczej można śmiało powiedzieć że mało które SKP robią takie przeglądy - piszę z doświadczenia a nie z zasłyszanych plotek
krzysztofSJZ 03-11-2017, 20:34 Bzdura.Moje auto nie miało tablic podobnie jak ST mojego syna.Oba przeszły pierwszy przegląd.Potem rejestracja na "miękki"dowód i ubezpieczenie.
a kolego kochany powiedz mi jak zajechałeś autkiem na przegląd bez ubezpieczenia?? na lawecie??? a może na wyklejkach z komisu zresztą też nielegalnych i co diagnosta wpisał w karcie pojazdu przy podbijaniu przeglądu? np. w rubryce numer rejstracyjny? NN? Moje auto miało numery rejestracyjny szawjcarski zjazdowy polskie OC z Warty na 3 miesiące przejechałem tym autem 2 tyś km przez szwajcarię niemcy i czechy nikt nie czepił się dlaczego OC jest wykupione w Polsce , nikt się nie czepił że data ważności na tablicy była zwykłą wklejką , dopiero w tym niby kato-kraju zaczyna się udręka blizniego same zakazy nakazy itp. każda instytucja nagina prawo pod siebie bo jednym przypadku OC jest na auto a w innym na właściciela skoro OC jest na auto to po kiego grzyba im moje dane? a jak jest na mnie to po co im kompletne dane auta?
Jedno jest pewne w dniu rejstracji masz mieć wszsytko na tip-top a jak zawalisz z OC to trzeba o tym pamiętać u pośrednika ona czy on zadba by data była ok
a kolego kochany powiedz mi jak zajechałeś autkiem na przegląd bez ubezpieczenia?? na lawecie???Na lawecie. i co diagnosta wpisał w karcie pojazdu przy podbijaniu przeglądu? np. w rubryce numer rejstracyjny?
ciężko przeczytać?
W zaświadczeniu z pierwszego przeglądu które złożyłem w wydziale komunikacji było napisane,że badany(sprowadzony) pojazd nie posiadał tablic rejestracyjnych.
R_u_f_u_s 03-11-2017, 22:21 Żenada ... Panowie, kurna, weźcie sobie walnijcie po liściu i będzie spokój :D
Wracając do tematu ...
Cezarg, czyżbyś pracował w Warszawie, a korzenie miał w Białym? ;) skąd ja to znam ... :)
1. Zakładamy, że samochód był zarejestrowany w PL, tu go kupiłeś i tu będziesz jeździł.
2. Po zakupie samochodu zgłaszasz do OBECNEGO ubezpieczyciela, że kupiłeś samochód - najlepiej jak najszybciej
3. Ubezpieczyciel wystawia Ci nową polisę, z Twoimi danymi, może przekalkulować stawkę, ale nie musi
4. Ubezpieczenie OC nie ma NIC do miejsca zameldowania - możesz być zameldowany w centrum Warszawy, a deklarujesz użytkowanie samochodu na wsi pod Nowym Sączem (albo gdziekolwiek chcesz :) ) - stawkę masz liczoną w zależności od MIEJSCA UŻYTKOWANIA, nie zameldowania.
5. 29.11. robisz co chcesz z ubezpieczeniem - kontynuujesz, bierzesz u kogoś innego itp.
6. Jak kiedyś tam spokojnie zarejestrujesz samochód, wysyłasz oświadczenie do ubezpieczalni, że masz nowy nr rejestracyjny - stawka zostaje jak była (punkt 3 powyżej), masz tylko zmianę w danych polisy. Po otrzymaniu oświadczenia dostajesz kolejną polisę z nowymi danymi.
Tak robiłem za każdym razem z moimi samochodami od 2011 r. Działa.
Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka
2. Po zakupie samochodu zgłaszasz do OBECNEGO ubezpieczyciela, że kupiłeś samochód - najlepiej jak najszybciej
Masz 30 dni od dnia zakupu.
jarhel74 08-11-2017, 15:58 4. Ubezpieczenie OC nie ma NIC do miejsca zameldowania - możesz być zameldowany w centrum Warszawy, a deklarujesz użytkowanie samochodu na wsi pod Nowym Sączem (albo gdziekolwiek chcesz ) - stawkę masz liczoną w zależności od MIEJSCA UŻYTKOWANIA, nie zameldowania.
Może w Warszawie tak jest.
U mnie zawsze patrzą na adres znajdujący się w DR, czyli faktycznie adres zameldowania.
|