Siema, wie ktoś jak się ma usunięcie dpf do norm spalin? Czy na przeglądzie spaliny wyjdą ponad normę ? 2.0 Tdci euro 4

Ja mam usunięty DPF, przegląd auto przeszło, ale na razie nie było to sprawdzane.
Wątpię żeby na stacjach diagnostycznych ktoś miał taki sprzęt żeby wyszło że kopci więcej niż powinien.
Fakt, jak przycisnę bardziej pedał gazu - to bączka puści, po rozruchu po nocy też czasami chmurka jest... i nie wiem czy wszyscy tak mają po wycięciu ale na wstecznym mi dymi.

Głównie mi chodzi o nowe przepisy w przeglądach itp które maja wejść jak jeszcze nie weszły, maja sprawdzać wszystko, spaliny, czy auto powinno mieć dpf itp

wszystko wyjdzie w nowych zasadach.
płatność z góry za przegląd, a Pan w niebieskim sweterku powie: wróć Pan z DPF ... :)
Bo kolejny przegląd to dodatkowe kilka zł

Może ktoś wie albo robił pomiar z dpf i bez czy bez przekracza normę czy się miesci

Pojawi się usługa dpf in, a to dobre.

wszystko wyjdzie w nowych zasadach.
płatność z góry za przegląd, a Pan w niebieskim sweterku powie: wróć Pan z DPF ... :)
Bo kolejny przegląd to dodatkowe kilka zł

Ja robiłem przegląd wczoraj i mimo iż mój s-max fabrycznie nie ma dpf'u pan diagnosta oglądając auto z kanału stwierdził, że dpf został wycięty i auto nie przejdzie przeglądu.
Nie pomogły moje tłumaczenia, że auto tak wyjechało z fabryki.
Jednocześnie zasugerował nie wprost ale jednak, że mógłby ewentualnie przymknąć na to oko za drobną opłatą...
Niewiele myśląc udałem się do salonu forda i tam zdekodowali mi vin i wystawili zaświadczenie, że w tym aucie nie ma fabrycznie filtra cząstek stałych.
Jakież było zdziwienie diagnosty gdy to zobaczył...
Mina mu zrzedła bo kasa przeszła koło nosa...

Morał z tego taki że diagności będą mieli teraz większe pole do popisu jeżeli chodzi o branie "w łapę"

Ja robiłem przegląd wczoraj i mimo iż mój s-max fabrycznie nie ma dpf'u pan diagnosta oglądając auto z kanału stwierdził, że dpf został wycięty i auto nie przejdzie przeglądu.
Nie pomogły moje tłumaczenia, że auto tak wyjechało z fabryki.
Jednocześnie zasugerował nie wprost ale jednak, że mógłby ewentualnie przymknąć na to oko za drobną opłatą...
Niewiele myśląc udałem się do salonu forda i tam zdekodowali mi vin i wystawili zaświadczenie, że w tym aucie nie ma fabrycznie filtra cząstek stałych.
Jakież było zdziwienie diagnosty gdy to zobaczył...
Mina mu zrzedła bo kasa przeszła koło nosa...

Morał z tego taki że diagności będą mieli teraz większe pole do popisu jeżeli chodzi o branie "w łapę"Ależ to smutne... [emoji53]

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Siema, wie ktoś jak się ma usunięcie dpf do norm spalin? Czy na przeglądzie spaliny wyjdą ponad normę ? 2.0 Tdci euro 4Jak ma normę euro4 to nie będzie problemu z przegladem . W de takie auta bez problemu przechodzą Tüv ( oczywiście badania spalin przechodzi )

Ok czyli jak ma euro4 i usuniętego dpf to całkiem możliwe ze spaliny będą mieściły się w normie ?

Jak masz euro4 + dpf to tak. Sprawdzić możesz na ford etis po numerze vin.

Jak ma normę euro4 to nie będzie problemu z przegladem . W de takie auta bez problemu przechodzą Tüv ( oczywiście badania spalin przechodzi )Zaraz zaraz tzn ze co ze moze wyciac DPF i spaliny przejda mu na przegladzie norme euro4? Ja sie z tym nie zgodze, jakby euro4 dalo sie zrobic bez DPF to by niektorzy tego nie wkladali a jednak kazdu euro4 na DPF.
Osobiscie powaznie zastanawialbym sie czy wyciac, przepisy sie zaostrza i mam nadzieje ze troche wrakow i kombinowanych aut zniknie z ulic...

Sent from my SM-G930F using Tapatalk

Ja sie z tym nie zgodze, jakby euro4 dalo sie zrobic bez DPF to by niektorzy tego nie wkladali a jednak kazdu euro4 na DPF.

1.8 tdci: euro 4, a nigdy nie dostał DPFa. I jeszcze w 2011 roku można było takiego nowego kupić. :-)

Poza tym, wszystkie fokusy mk2 mają euro 4, niezależnie od tego czy DPF jest czy nie.

1.8 tdci: euro 4, a nigdy nie dostał DPFa. I jeszcze w 2011 roku można było takiego nowego kupić. :-)

Poza tym, wszystkie fokusy mk2 mają euro 4, niezależnie od tego czy DPF jest czy nie.Auta z silnikiem Dw10 w Polsce był w salonie bez dpf i z nim. Te same normy euro4.

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Ja robiłem przegląd wczoraj i mimo iż mój s-max fabrycznie nie ma dpf'u pan diagnosta oglądając auto z kanału stwierdził, że dpf został wycięty i auto nie przejdzie przeglądu.

Zobaczył, że nie ma "puszki" od dpf i już widział $ oczami wyobraźni. A co pokazuje maszyna do analizy spalin to nie istotne.

1.8 tdci: euro 4, a nigdy nie dostał DPFa. I jeszcze w 2011 roku można było takiego nowego kupić. :-)

Poza tym, wszystkie fokusy mk2 mają euro 4, niezależnie od tego czy DPF jest czy nie.Dokładnie tak jest. Mój bezproblemowo przeszedł Tüv.

I o takie odpowiedz mi chodziło, czyli narazie nie ma się co obawiać, przy przeglądzie wyjdzie, ale jest szansa ze 2.0 tdci z usuniętym dpf również przejdzie euro 4 i zmieści się w normie

1.8 tdci: euro 4, a nigdy nie dostał DPFa. I jeszcze w 2011 roku można było takiego nowego kupić. :-)

Poza tym, wszystkie fokusy mk2 mają euro 4, niezależnie od tego czy DPF jest czy nie.

Auta z silnikiem Dw10 w Polsce był w salonie bez dpf i z nim. Te same normy euro4.

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Dokładnie tak jest. Mój bezproblemowo przeszedł Tüv.

Sorry pomyliło mi się z euro5, gdzie bez DPF już nie da rady.
Euro4 faktycznie jest tak jak mówicie.

Ja robiłem przegląd wczoraj i mimo iż mój s-max fabrycznie nie ma dpf'u pan diagnosta oglądając auto z kanału stwierdził, że dpf został wycięty i auto nie przejdzie przeglądu.
Nie pomogły moje tłumaczenia, że auto tak wyjechało z fabryki.
Jednocześnie zasugerował nie wprost ale jednak, że mógłby ewentualnie przymknąć na to oko za drobną opłatą...
Niewiele myśląc udałem się do salonu forda i tam zdekodowali mi vin i wystawili zaświadczenie, że w tym aucie nie ma fabrycznie filtra cząstek stałych.
Jakież było zdziwienie diagnosty gdy to zobaczył...
Mina mu zrzedła bo kasa przeszła koło nosa...

Morał z tego taki że diagności będą mieli teraz większe pole do popisu jeżeli chodzi o branie "w łapę"

Prawidłową reakcją powinno być nagranie całej rozmowy a potem doniesienie do prokuratury. Swołocz trzeba tępić.

Może ktoś powiedzieć jaki jest koszt usunięcia DPFa i dokąd trzeba się udać żeby to zrobić? Nie pogardziłbym też wypunktowaniem choćby jednej znaczącej korzyści.

(Uwaga: to pytanie jest podchwytliwe)

Może ktoś powiedzieć jaki jest koszt usunięcia DPFa i dokąd trzeba się udać żeby to zrobić? Nie pogardziłbym też wypunktowaniem choćby jednej znaczącej korzyści.

(Uwaga: to pytanie jest podchwytliwe)Dla mnie dolewanie ON do oleju silnikowego jest największą wadą systemu..

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Z tego co wiem to w Polsce każde badanie techniczne diesla składa się z pomiaru sadzy więc natychmiast wiadomo czy DPF działa.
Tak, różnice od razu widać.



Sent from my E6853 using Tapatalk

Prawidłową reakcją powinno być nagranie całej rozmowy a potem doniesienie do prokuratury. Swołocz trzeba tępić.

Nie byłem na to przygotowany a gdybym przy nim wyjął telefon to by się pewnie zorientował ale w styczniu mam drugie auto do przeglądu i tam jest ten sam silnik też bez dpf fabrycznie więc przygotuję sobie dyktafon wcześniej...

Krajowe 2.0TDCI w 2008 roku nie miały montowanych filtrów DPF i te auta spełniały normę EURO4 - jak dobrze usunie się filtr to i w EURO4 powinny się zmieścić.

Zobaczymy co to będzie jak wejdą nowe przepisy, DPFy będą schodzić z Allegro jak bułeczki [emoji23]


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Taki wycinek z informacją jak wygląda badanie spalin w dieslu:

"Obecnie stacje kontroli pojazdów sprawdzają spaliny za pomocą dymomierzy lub analizatorów spalin z dymomierzami. Nawet poprawne zbadanie zadymienia nie mówi jednak wiele na temat jakości spalin. Jest to analiza optyczna – sprawdzane jest zmniejszenie przejrzystości strumienia światła przez cząstki sadzy zawarte w spalinach. Sadza składa się z cząstek stałych, jednak nie można powiedzieć, że zbadanie zadymienia jest obiektywną metodą oceny całkowitej ilości cząstek emitowanych przez silnik. Współczesne diesle emitują o wiele mniej sadzy niż ich poprzednie generacje, co można ocenić nawet „na oko”, obserwując to, co wydostaje się na zewnątrz rury wydechowej. Co ważne, współczesny diesel, nawet bez filtra DPF, bez problemu zmieści się w dopuszczalnym limicie zadymienia. Będzie jednak emitował do atmosfery wiele zanieczyszczeń, których dymomierz nie sprawdza."

Taki wycinek z informacją jak wygląda badanie spalin w dieslu:

"Obecnie stacje kontroli pojazdów sprawdzają spaliny za pomocą dymomierzy lub analizatorów spalin z dymomierzami. Nawet poprawne zbadanie zadymienia nie mówi jednak wiele na temat jakości spalin. Jest to analiza optyczna – sprawdzane jest zmniejszenie przejrzystości strumienia światła przez cząstki sadzy zawarte w spalinach. Sadza składa się z cząstek stałych, jednak nie można powiedzieć, że zbadanie zadymienia jest obiektywną metodą oceny całkowitej ilości cząstek emitowanych przez silnik. Współczesne diesle emitują o wiele mniej sadzy niż ich poprzednie generacje, co można ocenić nawet „na oko”, obserwując to, co wydostaje się na zewnątrz rury wydechowej. Co ważne, współczesny diesel, nawet bez filtra DPF, bez problemu zmieści się w dopuszczalnym limicie zadymienia. Będzie jednak emitował do atmosfery wiele zanieczyszczeń, których dymomierz nie sprawdza."W załączeniu dwa testy sadzy które mam pod ręką. Jeden z 12 latka z DPF. Około 150 tys mil, ale rura dalej czysta. Wynik 0.06.
Dwa kolejne wyniki to auto z 2009 roku testowane na oryginalnym DPF. Wynik 0. Kolejne badanie jest po tym jak właściciel zapłacił około £1000 za wymianę katalizatora i DPFa na zamiennik. Wynik 0.15
Niestety nie mam nic z aut bez DPF ale te młodsze są między między 0.8 a 1.5, a z kończącymi się wtryskami już nawet do 3 (limit w UK na auta do 2008 roku)

Czy zatem tak trudno dojść czy DPF jest i działa poprawnie?

Sent from my E6853 using Tapatalk
https://uploads.tapatalk-cdn.com/20171130/a2e61ad22fab008e9fbdb43c8c62f238.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20171130/2db4fb70cef8e20ed8b6cd0a65e14803.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20171130/7a43df99b9109a89fd056785add2e851.jpg

Nieźle...

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Mina mu zrzedła bo kasa przeszła koło nosa...

Kasę mają brać z góry wg nowych przepisów. To w jakiś sposób zniweluje uzależnienie diagnosty od finansowego nacisku klienta.

Kasę mają brać z góry wg nowych przepisów. To w jakiś sposób zniweluje uzależnienie diagnosty od finansowego nacisku klienta.Ale jak ci auto obleje przez brak DPF to co zrobisz? Wg mnie zaraz zaczną się pojawiać usługi montażu DPF w lub przy stacjach diagnostycznych, więc w interesie takowych będzie oblewanie aut, tym bardziej że jest teraz tak duża nagonka na diesle.
Ponoć są dyskusje wprowadzenia analizatorów NOx do badań, więc zablokowane lub usuniete EGRy też będą wtedy oblewały.

Sent from my E6853 using Tapatalk

Jak auto ma wycięty dpf to słusznie że obleje. Jak diagnosta nie ma wiedzy, wrócisz z kartką z aso i pewnie wtedy wbije do dowodu. Tylko szkoda dodatkowych kosztów. Wątpię że koszty udowodnienia ma ponieść diagnosta. Trzeba będzie mieć np. wydruk z etisa. Oczywiście o ile auto jest sprawne, przejdzie pomyślnie przegląd.

Jeżeli DPF jest wycięty to wizyta w ASO nic nie da bo w Etis jest informacja że DPF był w aucie, ale chyba chciałeś napisać że ASO jest potrzebne jeśli diagnosta myśli że auto bez DPF powinno go mieć.
Smax chyba miał DPF za dopłatą bo to nie zmieniało normy (pewnie auto jest za ciężkie).
Nie wiem tylko jak to działa w Smaxie bo skrzynka jest taka sama ale system jak pamiętam działa na sucho.

Sent from my E6853 using Tapatalk

Smax nie miał dpf „za dopłatą”, tylko w zależności od rynku, na który był wypuszczany... Na nasz rynek, silniki 2.0 z manualną skrzynią były przed liftem oferowane bez dpf. W tym samym czasie, na rynek zachodni były standardowo wyposażone w dpf.

W UK były dpf był za dopłatą do S-Maxow, z tego co się orientuję we Francji też. I pewnie było tak wszędzie gdzie podatek lub obostrzenia wjazdów są zależne od norm euro (lub emisji CO2) a nie od samego posiadania DPF.
Dlatego też Ford pozwala na gorsze jakościowo oleje do silnika i skrzyń automatycznych podczas gdy PSA ma dużo bardziej wyśrubowane wymagania.


Sent from my E6853 using Tapatalk

Ja fizycznie mam katalizator z tym że został ominięty mechanicznie i komputerem.
Takie to "wycięcie"

Diagności nie są w stanie stwierdzić czy DPF jest czy wycięty w warunkach stacjonarnych, o ile wszystko ładnie porobione. Normy są tak wysokie że każde auto z wyciętym DPF bez problemowo przejdzie test. Nie ma powodów do obaw, żadnego wysypu montażu DPFów też nie będzie :lol::lol::lol::lol::lol::lol:

Diagności nie są w stanie stwierdzić czy DPF jest czy wycięty w warunkach stacjonarnych, o ile wszystko ładnie porobione. Normy są tak wysokie że każde auto z wyciętym DPF bez problemowo przejdzie test. Nie ma powodów do obaw, żadnego wysypu montażu DPFów też nie będzie [emoji38][emoji38][emoji38][emoji38][emoji38][emoji38]Bzdura, która obaliłem kilka postów wyżej. Można to prosto sprawdzić. Zobacz na zdjęcia v kilka postów wyżej.
Wszystko zależy od tego jak podejdzie rząd danego kraju. Czy będzie sprawdzana emisja HC razem z NOx czy po prostu działanie DPF. WUK już jest od dawna bada się HC w dieslach tylko limity nijak mają się do norm euro, a diagnosci mają na razie tylko wizualnie sprawdzać obecność DPF.Ponoć w przyszłym roku to się zmieni, a tym roku już kilku testerom zabrano licencję za puszczenie aut z wycietym filtrem.
Jest w tym dużo kasy, więc wg mnie będzie coraz trudniej i dojdą kontrole drogowe, bo 7 letnie auto puszczające czarnego bąka ustawia się jak kaczka dla inspektorow i policjantów.

Sent from my E6853 using Tapatalk

Nie wiem jak w innych krajach , ale w de jak masz auto z euro4 + dpf to , jak wywalić dpf-a, auto dalej będzie bez problemu przechodzić Tüv.

W UK jest tak, że jak był to ma być, bez względu jaka norma. Zresztą jak pisałem test prawie każde auto zda nawet z usuniętym DPFem.
Teraz tylko mogą sprawdzić czy jest puszka i prawie nikt tego nie robi, ale od przyszłego roku mają być zmiany i mają sprawdzać stan.
Do tego policja czy inspekcja będzie mogła zatrzymać auto.
Ford to pikuś bo DPF się pojawił w 2007, ale francuskie auta miały je od 2004 roku, więc tu jest zagadka co zrobią, ale myślę, że w większości krajów zaczną brać się za auta od 2009 bo w takich DPF być musi lub od 2013 kiedy euro 4 zaczęlo obejmować diesle.

Sent from my E6853 using Tapatalk

Od 2011 chyba już euro5 weszło?

Od 2011 chyba już euro5 weszło?Diesle chyba od 2013

Sent from my E6853 using Tapatalk

Słysze to już od paru lat, problem(a raczej jego brak) w tym ze auto spełnia normy, pucha jest? jest ok i tu rola diagnosty się kończy. W trybie stacjonarnym nie można wykryć braku przy obecnych normach, których na zmianę się nie zapowiada.