Mam wrażenie że powoli ale stopniowo w ciągu ostatniego miesiąca ten dźwięk się nasila.
Najbardziej słychać to kiedy przyspieszę np. na 2/3 biegu do 2200 obrotów i puszczę gaz (nie wciskając sprzęgła). Częstotliwość zdaje się zależeć od obrotów silnika i ten problem jest słyszalny w zakresie około 1600-2300 obrotów.
Nie znam się bardzo ale możliwe że to wtryskiwacze? Mniej więcej kojarzę że częstotliwość by się zgadzała z obrotami silnika. Czy mam rację? Gdzie szukać od czego zacząć?
Nie zauważyłem spadku mocy. Rozrząd robiony 20k km temu. Zanim problem zauważyłem krótko wcześniej samochód był na wymianie oleju, sprawdzeniu ogólnego stanu silnika i jeździe testowej w solidgarage i powiedzieli że wszystko ok a turbina pracuje bardzo dobrze.

Jestem absolutnie pewien że 2 miesiące temu nie było tego problemu i dźwięk znacznie się zmienił. Jedyny czynnik który w tym samym czasie się zmienił to temperatura na zewnątrz. Problem istnieje zarówno po odpaleniu przy -0,5 jak i przy +8 stopniach.

EDIT: Filmy https://mega.nz/#F!1UdCTDCa!AGBYXz8DDdDoAaBNTBB6Eg

Do sprawdzenia napinacz łańcucha rozrządu oraz popychacze hydrauliczne. Napisz coś więcej o przebiegu samochodu, jaki olej wlany, itd.

Mam wrażenie że powoli ale stopniowo w ciągu ostatniego miesiąca ten dźwięk się nasila.
Najbardziej słychać to kiedy przyspieszę np. na 2/3 biegu do 2200 obrotów i puszczę gaz (nie wciskając sprzęgła). Częstotliwość zdaje się zależeć od obrotów silnika i ten problem jest słyszalny w zakresie około 1600-2300 obrotów.
Nie znam się bardzo ale możliwe że to wtryskiwacze? Mniej więcej kojarzę że częstotliwość by się zgadzała z obrotami silnika. Czy mam rację? Gdzie szukać od czego zacząć?
Nie zauważyłem spadku mocy. Rozrząd robiony 20k km temu. Zanim problem zauważyłem krótko wcześniej samochód był na wymianie oleju, sprawdzeniu ogólnego stanu silnika i jeździe testowej w solidgarage i powiedzieli że wszystko ok a turbina pracuje bardzo dobrze.

Jestem absolutnie pewien że 2 miesiące temu nie było tego problemu i dźwięk znacznie się zmienił. Jedyny czynnik który w tym samym czasie się zmienił to temperatura na zewnątrz. Problem istnieje zarówno po odpaleniu przy -0,5 jak i przy +8 stopniach.

Mógłbyś nagrać filmik? Z chęcią porównałbym do mojego terkotania. Mój był sprawdzany w ASO, jedyne co stwierdzili, to że łańcuch jest ok, rozrząd był "lekko" do poprawy po nieautoryzowanym serwisie.

Olej na pewno taki jak zalecany bodajże 5w30. Postaram się nagrać sprawdzę czy mikrofon to wylapie.
Dziś znalazłem przyczynę części dźwięków osłona silnika trzymała się tylko na jednym mocowaniu z czterech jednak to nie załatwia problemu będę aktualizować.

Dziś rano mam wrażenie że było to mniej słyszalne. Wydaje mi się że ciężko to usłyszeć na nagraniu, słychać przy zejściu poniżej 2k obrotów najbardziej pod koniec.
Wczoraj tylko poprawiałem górną osłonę która wibrowała bo słabo się trzymała na silniku.
Postaram się jeszcze nagrać jak problem będzie głośniejszy.

https://mega.nz/#F!1UdCTDCa!AGBYXz8DDdDoAaBNTBB6Eg

Cześć, na nagraniu raczej nie słychać nic nadzwyczajnego. Chodzi Ci o to basowe buczenie? Jak jest zimno na zewnątrz też tak mam ale jak się przejedzie kilkanaście/kilkadziesiąt kilometrów to wraca do normy.

Cześć, na nagraniu raczej nie słychać nic nadzwyczajnego. Chodzi Ci o to basowe buczenie? Jak jest zimno na zewnątrz też tak mam ale jak się przejedzie kilkanaście/kilkadziesiąt kilometrów to wraca do normy.

Basowe buczenie zakrywa to co istotne, takie szybkie "cykanie" jak puszcza się gaz.
Dorzucilem filmik nr 3 pod tym samym linkiem z tego jak badalem luz na oslonie. Chodzi o to szybkie wysokie cykanie.

Hmmm poza hałasującą osłoną raczej normalny terkot diesla. Weź poprawkę na to, że jak jest zimno diesel zawsze głośniej pracuje. Spróbuj jeszcze zaaplikować np. amsoil diesel injector clean, u mnie się sprawdza i trochę ciszej klekocze.

Hmmm poza hałasującą osłoną raczej normalny terkot diesla. Weź poprawkę na to, że jak jest zimno diesel zawsze głośniej pracuje. Spróbuj jeszcze zaaplikować np. amsoil diesel injector clean, u mnie się sprawdza i trochę ciszej klekocze.

Jestem absolutnie pewien ze to cykanie nie bylo az takie glosne po puszczeniu gazu we wspomnianym zakresie obrotow, bylo to naprawde znacznie slychac. Nie chce mi sie wierzyc zeby za calosc tych dzwiekow odpowiadala oslona, kupie do niej tuleje zamontuje i sprawdze w czasie dluzszej jazdy.

Na początek zdemontuj osłonę, wrzuć do bagażnika i się przejedź przy okazji sprawdź czy przy wtryskach nie masz mokro, ale jak na moje ucho nic nie słychać co by odbiegało od normy. Te wcześniejsze nagrania były na rozgrzanym silniku?

Mam wrażenie, że mój pracuje dokładnie identycznie. I też nie do końca mi się to podoba. Ale jak wspomniałem wcześniej - był sprawdzany. Nagram później od siebie dla porównania.

Przy aktualnej aurze, mój po odpaleniu również bardzo "klekocze", lecz po rozgrzaniu (2-3km) wszystko wraca do normy i słyszę jedynie piękny dźwięk świszczącej turbiny :619:

Przy aktualnej aurze, mój po odpaleniu również bardzo "klekocze", lecz po rozgrzaniu (2-3km) wszystko wraca do normy i słyszę jedynie piękny dźwięk świszczącej turbiny :619:
Wczoraj wydaje mi się że jest trochę lepiej ale wciąż to słyszę nawet po rozgrzaniu. Fakt że po dłuższej trasie słychać mniej.

Na początek zdemontuj osłonę, wrzuć do bagażnika i się przejedź przy okazji sprawdź czy przy wtryskach nie masz mokro, ale jak na moje ucho nic nie słychać co by odbiegało od normy. Te wcześniejsze nagrania były na rozgrzanym silniku?
Niektóre tak niektóre nie.
Obecnie powiedziałbym że problem jest mniej zależny od ciepłego lub zimnego silnika i jest nieco gorzej.
Mechanik mówi że nie ma sensu grzebać w silniku dopóki coś naprawdę nie zacznie się dziać, na moje oko coś się dzieje, mam bardzo dobry słuch i przyzwyczajam się do brzmienia silnika i od razu zauważam jakieś anomalie. Pytanie gdzie szukać... Popychacze?
Nie jestem najwidoczniej w stanie uchwycić tego sensownie na filmie ponieważ basy zapychają mikrofon.

Może jest ktoś z wawy z tym samym silnikiem i moglibyśmy porównać pracę swoich egzemplarzy?

Niektóre tak niektóre nie.
Obecnie powiedziałbym że problem jest mniej zależny od ciepłego lub zimnego silnika i jest nieco gorzej.
Mechanik mówi że nie ma sensu grzebać w silniku dopóki coś naprawdę nie zacznie się dziać, na moje oko coś się dzieje, mam bardzo dobry słuch i przyzwyczajam się do brzmienia silnika i od razu zauważam jakieś anomalie. Pytanie gdzie szukać... Popychacze?
Nie jestem najwidoczniej w stanie uchwycić tego sensownie na filmie ponieważ basy zapychają mikrofon.

Może jest ktoś z wawy z tym samym silnikiem i moglibyśmy porównać pracę swoich egzemplarzy?U mnie pracuje silnik tak jak ma filmie
https://youtu.be/BHnQ7dFASG0

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Dorzuciłem w folderze z 1 posta kolejny filmik. Nie dawało mi to spokoju mimo zapewnień paru osób że to normalne dziś wjechał na warsztat. Okazało się że napinacz paska do wymiany i sam pasek, widać chyba na jednym z filmiku że pasek pracuje nieco z boku rolki to już wcześniej mi się nie podobało. Dam znać jak praca silnika po wymianie paska i napinacza i czy to rozwiązuje problem.

Bump: U mnie pracuje silnik tak jak ma filmie
https://youtu.be/BHnQ7dFASG0

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
Na moje oko możesz mieć to co ja, sprawdź koniecznie pasek i napinacz, może też hałasować któraś rolka. U mnie uszkodzony napinacz przesuwał pasek i podobny odgłos wydawał źle pracując na rolce. Dam znac po wyjeździe z warsztatu.

Bump: Zauważyłem tez inny temat wspominający że terkotanie/stukanie mogą powodować klapki w kolektorze dolotowym, podobno nie da się wymienić ich samych tylko trzeba cały kolektor (2000zł), dam znać czy problem ustał po wymianie paska i napinacza.

Niestety problem dalej występuje może nasilenie jest mniejsze po wymianie paska klinowego ale dalej to słyszę po puszczeniu gazu w okolicach 1900-2000 obr.

Ponawiam pytanie. Czy ktoś z tym samym silnikiem duratorq 2.0 136KM mógłby ocenić pracę mojego egzemplarza? Jak myślicie gdzie szukać pomocy ? Boję się że to zwiastuje jakąś awarie.

Najpierw to wpisać miejscowość w profilu.

Najpierw to wpisać miejscowość w profilu.

Dzięki za zwrócenie uwagi. Tak jak wspominałem w którymś poście Warszawa.

Samochód jest w warsztacie specjalizującym się w Fordzie, podejrzewają wtryski ale na razie to tylko wstępne podejrzenie.

Mechanik stwierdził że zgadywałby że to zawory ale nie zaleca grzebania póki nic się nie dzieje - dopiero jak problem będzie się nasilał.
Mam też problem polegający na tym że jest zapach spalin w aucie. Czy to może być powiązane? Czy to może być problem poluzowanych/nieszczelnych zaworów?

Mechanik stwierdził że zgadywałby że to zawory ale nie zaleca grzebania póki nic się nie dzieje - dopiero jak problem będzie się nasilał.

Też jestem takiego zdania, zimny silnik wydaje dziwne odgłosy, jeżeli nie ma innych objawów to można wymienić silnik a okaże się że "problem" dalej występuje...

Mam też problem polegający na tym że jest zapach spalin w aucie. Czy to może być powiązane? Czy to może być problem poluzowanych/nieszczelnych zaworów?

Dlaczego podejrzewasz zawory? Wydaje mi się że jeżeli byś miał nieszczelne zawory, nie było by kompresji na cylindrach, brak mocy i generalny cyrk.....
Zapach spalin w aucie jest cały czas czy narasta od czasu uruchomienia silnika?


Wychodzę przed blok nagrać Ci jak pracuje mój klekot przy -1°C na zewnątrz ;)

Teraz mi się przypomniało, spróbuj dolać "Cetane Boost" do paliwa, taki preparacik podnoszący liczbę cetanową, podobno efekty widoczne, szczegółowy opishttps://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=274397

Też jestem takiego zdania, zimny silnik wydaje dziwne odgłosy, jeżeli nie ma innych objawów to można wymienić silnik a okaże się że "problem" dalej występuje...



Dlaczego podejrzewasz zawory? Wydaje mi się że jeżeli byś miał nieszczelne zawory, nie było by kompresji na cylindrach, brak mocy i generalny cyrk.....
Zapach spalin w aucie jest cały czas czy narasta od czasu uruchomienia silnika?


Wychodzę przed blok nagrać Ci jak pracuje mój klekot przy -1°C na zewnątrz ;)

Teraz mi się przypomniało, spróbuj dolać "Cetane Boost" do paliwa, taki preparacik podnoszący liczbę cetanową, podobno efekty widoczne, szczegółowy opishttps://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=274397

Hej tak jak pisałem ten klekot nie jest zależny od temperatury silnika ani temp zewnetrznej. Z czasem jest tylko gorzej. Wydaje mi się że zwiększa się spalanie. Paliwem śmierdzi w bardzo różnych momentach nie jestem w stanie tego z niczym powiązać a poczytałem już podobne temat. Dorzucilem do folderu filmik. Czytający wątki o podobnych problemach wydaje mi się że wyjaśnieniem był y wyciek z przewodów paliwowych lub nieszczelne luźne wtryskiwacze które halasuja i też przepuszczaaja stąd zapach. Tak czy siak samochod kolejny raz jedzie na warsztat w najblizszym czasie. Nie mam zamiaru czekac az stanie. Dalej z moca jest nawet bardzo okej.

W poniedziałek warsztat dam znać. W linku w pierwszym poście nowy filmik który pokazuje być może jakiś wyciek?

Uwaga update, zdiagnozowano nieszczelnosc w kolektorze wydechowym, wymiana uszczelki, do tego analogicznie przy egrze. Dam znac jak po naprawie.

Naprawa 1k, nie smierdzi juz spalinami. W zakresie problemu opisanego w temacie nic sie nie zmienilo, problem doszedl do pewnej intensywnosci i tam zostal jak na razie. Poza tym nic sie nie dzieje od kilku kk km.

Bump: Wychodzę przed blok nagrać Ci jak pracuje mój klekot przy -1°C na zewnątrz
Podrzucisz filmik?

Update w linku z pierwszego posta. Wrzucilem filmik z praca silnika ze zdjeta pokrywa. Widzicie cos niepokajacego? Nie wiem cyz to ktorys trysk tak szybko nie "cyka". Czy w przewodzie paliwowym troche powietrza to normalne? Chyba tez jakas rolka mi sie konczy mam takie wrazenie. No i chyba na filmie widac ze przy ktoryms wtrysku cos przepuszcza sie poci?

Niestety wciaż problem nierozwiązany, nieznacznie się nasilił i zaczyna mnie denerwować. Poza tym że samochód dużo pali nic się nie dzieje.