Zobacz pełną wersję : wymiana oleju w aso i olej nie jest czysty


jurant89
19-01-2018, 22:58
witam,
Po 1500km wymieniłem w aso pierwszy raz olej, bo niby auto na dotarciu i zalane w fabryce byle jakim olejem.
Wtedy gdy sprawdzalem poziom oleju na bagnecie olej był czysciutki,przezroczysty jak z butelki.
Dzisiaj mialem roczny przeglad w serwisie najechane 14000km, oczywiscie wymiana oleju była,ale czy aby na pewno?? Tym razem sprawdzam poziom oleju i bagnet nie jest juz taki czysciutki jak wtedy za pierwszym razem, nie jest tez typowo czarny. Tak jakby zotawiono litr starego oleju i dolano nowy.
Co o tym myslicie, poruszac ten temat/?? czy zostawic obojetnie?? pewnie za pre dni bedzie telefon z centrali w sprawie opini.
Dodam jeszcze tyle, ze to sa dwa rozne serwisy pozdrawiam
Czy poprostu jeszcze z komory silnika nie splynol, a oni juz wlali...

weuek
19-01-2018, 23:01
To twój pierwszy samochód?

jurant89
19-01-2018, 23:19
niee. w fiacie albea jak wymieniałem olej sam osobiscie to nie mialem tak a to bylo 15letnie auto. oczywiscie kompresorem sobie wydmuchalem, zeby wszystkie resztki splynely... i po wlaniu nowego oleju i sprawdzeniu, bagnet byl czysciutki

weuek
19-01-2018, 23:24
Aso nigdy ci nie zrobi tak dobrze, jak zrobisz sobie sam.

jurant89
19-01-2018, 23:31
wiem o tym. dlatego pytam czy jest sens o to walczyc. ja sie nie znam to jest moje pierwsze nowe auto, ale na pewno sa tu osoby które zęby zjedly na tym ASO i wiedza co gdzie i jak uderzyc...

lukaszooo
20-01-2018, 07:11
Bardzo mozliwe ze wyssali ci olej przez bagnet a w taki sposob nigdy nie usunie sie calosci. Jest to popularna praktyka i raczej malo szkodliwa.

Daniels90
20-01-2018, 07:30
Chcesz wiedzieć jak wymienia sie olej w ASO ? Już objaśniam wysysa się połowę oleju dolewa nowego filtr trzeba ładnie umyć zmywaczem żeby wygladał na nowy.
Pracownicy też jeżdżą samochodami nie rzadko markami w ktorych pracują, a przecież szefc nie będzie chodził bez butów. ASO to najgorsza instytucja jaka może serwisowac nasze auta,żeby z nimi coś wywalczyć to trwa to latami i masę nerwów a i tak będą robić wszystko aby się wymigać. Chcesz mieć dobrze zrób sam albo zaufany mechanik, jak się coś stanie na gwarancji to i tak powiedzą że to wina użytkownika.

Jakub
20-01-2018, 07:36
Bzdura. W ASO albo wysysają okej, albo spuszczają. Owszem są przypadki że dolewają nowego ale to promil całości i raczej w fordzie się z tym nie spotkałem. Słyszałem o takich praktykach w markach premium - audi konkretnie.

Wytaptane z telefonu.

Skolmi
20-01-2018, 07:48
jurant Wymień sam - w tym przypadku wyjdzie taniej. Jeśli nie masz przedłużonej gwarancji, to przecież mógł być ostatni przegląd mechaniczny w ASO. Szkoda nerwów i straconego czasu.

langolier
20-01-2018, 08:08
Ja w nowym aucie sam zmieniłem (nie w ASO) po 15kkm razem z płukanką. Dopóki była gwarancja to jeździłem do ASO i od razu po nich poprawialem (dokładnie 1 raz, po roku) też z płukanką.
Co do koloru oleju - nigdy nie spłynie 100%, o metodzie z kompresorem nie słyszałem. Nawet jak zmieniam w warsztacie z płukanką i wylewaniem dołem, to wchodzi o te 200-300ml mniej niż nominalna pojemność układu. I ta reszta dość szybko zabarwia olej, który w końcu od tego też jest....
No i te 1500km to nie to samo co kolejne 13500km...

jurant89
20-01-2018, 08:51
jurant Wymień sam - w tym przypadku wyjdzie taniej. Jeśli nie masz przedłużonej gwarancji, to przecież mógł być ostatni przegląd mechaniczny w ASO. Szkoda nerwów i straconego czasu.

skolmi mam jeszcze jedna wizyte zza rok i wtedy gwarancja mechaniczna sie konczy, tak ze juz ten rok przemecze

yacekb
20-01-2018, 11:11
hmm , czytam i nie wiem o co chodzi z tymi " nerwami " , wiadomo nie od dziś , że w ASO wlewają Castrola więc o co chodzi kurna .
Z lektury forum o olejach zdania są podzielone odnośnie "niszczenia" silnika przez olej Castrol .
Mi w grudniu na pierwszej wymianie po 12 tys. wlali Castrola 5W20 bo niby w fabryce taki był zalany . Olej na bagnecie na początku jasny obecnie trochę ściemniał , normalne ...
Po gwarancji spróbuje zmienić na Liqui Moly cudów nie oczekuje , albo zostanę przy Castrolu Magnatec Professiona by " Ford " :wink: po 10 latach i tak pewnie sprzedam auto.

kumpel Fordzika
20-01-2018, 12:36
albo zostanę przy Castrolu Magnatec Professiona by " Ford " po 10 latach i tak pewnie sprzedam auto.
A to zupełnie nie warto przepłacać za lepszy olej 50 zł na bańce, aby ktoś potem miał lepszy samochód :) 10x50= 500zł !!!! :)
..
ps.
Jak masz tego castrola ASO-wego trochę jeszcze to odlej go do jakiegoś miniaturowego czystego słoiczka 100ml chociaż. Zakręć słoiczek i postaw gdzieś do szafki ciemnej.
Jak kupisz olej LM za rok to odlej z banki 100ml do drugiego takiego samego słoiczka.
Wstaw oba słoiczki do zamrażarki na 24 godziny, wcześniej weź na paluch maluśką kropelkę raz jednego oleju raz drugiego, pocieraj palcami i zobacz w której ręce paluchy zrobią się szybciej suche. Tak tak, wygląda to na debilny test, ale zrób tak.
Możesz też piekarnik rozgrzać do 240 st C i na blachę wylać kilkadziesiąt kropli jednego i drugiego i wstawić do piekarnika na 3 minuty. Tak, tak drugi debilny test, ale gwarantuje, że się zdziwisz :)
Posprzątaj i wywietrz kuchnię bo żona się zdziwi po po powrocie z pracy :)

lukaszooo
20-01-2018, 13:36
Dobrze napisales debilny test, poczytaj o pochodzeniu oleju, zawartosci popiołów a wtedy mozemy rozmawiac o testach. Dla wyjasnienia mojej mysli, to ze olej jest 5w30 nie oznacza ze jest syntetyczny, 90% olejow 5w30 to oleje mineralne mimo ze pisze sintetic.
Panowie przesadzaja i to mocno, manewry z nie wymienianiem filtra itp zaden serwis nie zrobi w aucie na gwarancji, to nie 10 letnie auto po wypadku na ktorym pracownik bez problemu moze zakombinowac. A to ze olej byl wyssany przez bagnet jest jak najbardziej normalne.
O ASO VW tez ktorys dobrze pojechal .... mam rocznego golfa, w warszawie wiekszosc autoryzowanych serwisow jest na rynku kilkadziesiat lat i zaden pracownik nie zaryzykuje nie wymienieniu filtra za 30zl bo moze stracic prace. Procowalem jako mechanik sprzetu budowlanego przez 5 lat. Nowy focus kosztuje 60tys, nowa koparka 600 tys ale praktyki serwisowe są takie same.

kumpel Fordzika
20-01-2018, 14:04
Wiesz Stary mówisz tak do mnie jakby ..... poczytać mówisz :). Poczytałem od 1984 roku mniej więcej stale coś czytam o tej tematyce od fajnej gazety AUTO -Technika Motoryzacyjna. Czasy od olei prawdziwie syntetycznych do niby syntetycznych z napisem Full Syntetyk. Cały czas czytam i oleje zmieniam w kilku pojazdach w tym w motocyklach. W motorach nie ma przebacz, tu lipny olej od razu czuć na pracy silnika i widać przez okienko nawet specjalne. Klasa lepkościowa, a rzeczywista jakość to całkiem inne sprawy.A Olei się w swoim życiu nazmieniałem w pytę, myślę, że tu na forum to tylko zawodowi mechanicy więcej ode mnie i jeszcze z kilkanaście osób :)
Te debilne testy zrób, zrób. Zawsze warto zobaczyć czy jest różnica, a jak nie ma to po co przepłacać.
Ja miałem okazję na swej drodze zawodowej w firmie komorę klimatyczną i robiłem porównania, ale to dawne czasy, czasy lepszych olei. Mobil 1 był wtedy bardzo dobrym produktem. Ty spróbuj paluchami i zamrażarką, bo czytanie to za mało, a jak nie to na podwórku jak mrozy będą w okolicach -30 st C proste porównanie.
Co do ASO to przekręty tam idą niesamowite i totalna ignorancja z olewką klienta. Tam nikt o nic się nie boi, bo rotacja kadry nieprawdopodobna jest. Oczywiści w każdym ASO jest Pan Piotr, Pan Janek, Pan Jarek i Pan Sławek :) który trzyma ten biznes właścicielowi i też porządnie zarabia i w zasadzie jest tak na serio często jedynym fachowcem w ASO. Bywa, że jest Ich dwóch albo nawet 3 na 20 wszystkich :)

slawek-kali
20-01-2018, 14:07
Jak beda..

Fulara
20-01-2018, 15:29
wymieniałem już olej w moich samochodach z 200 razy

zawsze bagnet jest taki, że pod światło trzeba sprawdzać na miarcę ile wlałem

LIPA

slawek-kali
20-01-2018, 15:30
Pewnie, tyle ze zaraz po wymianie :)

yacekb
20-01-2018, 15:48
A to zupełnie nie warto przepłacać za lepszy olej 50 zł na bańce, aby ktoś potem miał lepszy samochód 10x50= 500zł !!!!

czy aż tak dużo przepłacam ?
Castrol http://www.fordsklep.eu/olej-silnikowy-castrol-magnatec-professional-ford-5w30-5l-p-280.html
Motul https://filtrytotu.pl/pl/oleje-silnikowe/16949-motul-specific-913d-5w-30-5l.html
Millers https://filtrytotu.pl/pl/oleje-silnikowe/10939-millers-oils-xf-longlife-eco-5w30-5l.html
LM https://filtrytotu.pl/pl/oleje-silnikowe/10796-liqui-moly-special-tec-f-5-w-30-5l.html
Pytanie tylko czy są oryginalne , ale to temat innego posta :>

tomaszjan31
20-01-2018, 16:12
oleje zmieniam w kilku pojazdach w tym w motocyklach. W motorach nie ma przebacz, tu lipny olej od razu czuć na pracy silnika i widać przez okienko nawet specjalne.

Co kolega za bzdury opowiada, akurat motocyklami sie zajmuje, od importu po serwis i te silniki rozbieram bo z tego żyje. Przyznaje że chińskimi ale w tym przypadku to bez różnicy. A w okienku co można zobaczyć, lepkość oleju ?

Co do ASO to przekręty tam idą niesamowite i totalna ignorancja z olewką klienta. Tam nikt o nic się nie boi, bo rotacja kadry nieprawdopodobna jest. Oczywiści w każdym ASO jest Pan Piotr, Pan Janek, Pan Jarek i Pan Sławek który trzyma ten biznes właścicielowi i też porządnie zarabia i w zasadzie jest tak na serio często jedynym fachowcem w ASO. Bywa, że jest Ich dwóch albo nawet 3 na 20 wszystkich

Tu się całkowicie zgadzam...Ty spróbuj paluchami i zamrażarką, bo czytanie to za mało, a jak nie to na podwórku jak mrozy będą w okolicach -30 st C proste porównanie

To jest najlepszy i najprostszy test dla niedowiarków...

kumpel Fordzika
20-01-2018, 16:18
A w okienku co można zobaczyć, lepkość oleju ?
Lepkości oczywiście nie, ale czy się pieni, czy absorbuje wilgoć, czy szybko traci swoją klarowność, czy ma właściwości myjące silnik. W samochodach nie lubię się grzebać bo to duże i ciężkie :( ale motocykle serwisuje na ile się da, bo to miłe, male lekkie. Mocne wysilone silniki 600cm 136 KM na przykład :) gdzie olej to najważniejsza cześć w silniku, w sprzęgle i w skrzyni biegów, bo to ten sam olej :)
Lipny olej czujemy na klejącym sprzęgle. Inny dobry olej gdzie sprzęgło fajnie chodzi daje rozrządowi popalić i go slychać. Dobrać olej do motocykla silnego nie jest łatwo.
Nie znam się na chińskich, w życiu nawet nie dotykałem się. Tylko japońskie i tylko rdzennie produkowane w Japonii, a nie we Włoszech. Turcji czy Malezji.

Ze_ja
20-01-2018, 16:25
W przypadku służbowego auta też miałem obawy o to, co znajduje się w misce olejowej po przeglądzie, więc dla własnego spokoju dorzucałem olej z własnej kieszeni. Olej wlany przez ASO (auto flotowe obsługiwane przez PGD) traktowałem po prostu, jak swojego rodzaju "płukankę" i po powrocie do domu: pompka -> wyssać co się da -> wlać wybrany olej zgodny z normą producenta -> wyssaną ciecz obejrzeć, powąchać, nakroplić na papier -> po zaspokojeniu ciekawości ciecz oddać do PSZOK i jeździć spokojnie dalej :)

Zatem, jeżeli olej nie wyglądał dobrze i masz zastrzeżenia, to zlej go pojemnika. Kup swój, dobry olej i nim zalej silnik. Pojeździj, oddessij i porównaj, jak wygląda.
Jak masz duże zastrzeżenia do ASO, to przed następnym przeglądem (tego samego dnia) sobie odessij setkę oleju i trzymaj do porównania z tym, co będzie po odebraniu auta. Można też "na bezczela", w obecności mechanika z ASO, który prosi o podpis na odbiorze auta, wziąć strzykawkę z zestawem infuzyjnym i odessać do porównania trochę oleju a następnie porównać ze swoją "próbką A". Tylko takie coś to można robić, kiedy się zakłada, żę to była ostatnia wizyta w tym ASO. Tak, jak w restauracji nie oddaje się jedzenia do kuchni, jeżeli chce się tam jeszcze coś zjeść...

kumpel Fordzika
20-01-2018, 17:12
To wszystko takie skąp[likowane z tymi wężykami, odsysaniem. Przy prostych czynnościach serwisowych/ przeglądowych lepiej poprosić aby można było być przy aucie. Nigdy mi nie odmówiono w żadnym ASO żadnej marki, nawet w Fordzie :)
Oczywiście nie przy większych naprawach, ale wymiana oleju czy klocków, tarcz, kontrola zbieżności ect nigdy nie było problemu.

Ze_ja
20-01-2018, 18:23
lepiej poprosić aby można było być przy aucie.

Jasne - z prywatnym autem tak mogę robić. Najlepsze jest to, że nie muszę :) Mechanicy prawie, jak rodzina i znają się z naszymi rodzinami od czasów szkolnych. Mogę się tam gapić, na co zechcę albo im pomagać / przeszkadzać i nawet 'klient wie lepiej' przejdzie (choć u "obcych" klientów już pewnie nie, choć też pozwalają im patrzeć, co robią).

W poprzedniej pracy mieliśmy służbowe auta obsługiwane w ramach floty. Przegląd = przyjeżdża facet o umówionej godzinie, bierze kluczyki, na koniec dnia wraca autem po przeglądzie i oddaje kluczyki. Tyle w temacie. Więc, jak coś nie pasi, to z opiekunem klienta, a nie z samym serwisem się rozmawiało. Dlatego w takich sytuacjach, jak olej mi się nie podobał, to po przeglądzie zmieniałem sam, a ten serwisowy był jedynie do przepłukania silnika :)

langolier
20-01-2018, 18:36
Dlatego w takich sytuacjach, jak olej mi się nie podobał, to po przeglądzie zmieniałem sam, a ten serwisowy był jedynie do przepłukania silnika :)

Jak u mnie [emoji41]
Ale nigdy ASO nie pozwoliło mi być przy aucie, nawet prywatnym. Najwyżej przez szybę można ślepić... [emoji55]

tomaszjan31
20-01-2018, 19:46
W aso gdzie zostawiam samochody można jedynie na monitorze patrzeć w "poczekalni" przy kawie. Kamery są tak ukierunkowane że doskonale widać tył samochodu i otwartą maskę:027: Ciekawostką jest to, że jak sie będziesz gapił dokładnie w monitor przez kilka godzin nikt sie dookoła auta nie kręci.

daaro
20-01-2018, 20:19
Muszą z czegoś żyć.
Z okradania klienta.
Sory,ale nie można tego inaczej nazwać

slawek-kali
20-01-2018, 20:47
Dokladnie.. czyli niepotrzebnie sie mecze z wpisami z przebiegow i historii auta..
Niech zyja komisy i inne "mirki" handlu..

Takiego zaprzeczenia jak w tym temacie to chyba nie bylo...
I pamietajcie ze mechanik, diagnosta itd. z ASO to czlowiek na umowie..
On was jak to uzyto "nie okrada"

Moze przestaniemy na forum podawac przebiegi i historie aut, numery czesci zamiennych, schematy napraw itp.. ?? Bedzie lepiej?

Ps. ale i tak zawsze pada pytanie- panie Slawku auto serwisowane w ASO? widac historie?

Abermon
20-01-2018, 20:54
Przepraszam za dygresję, ale nieuczciwych ludzi znajdziemy w każdej profesji. Czy to wśród lekarzy, sprzedawców, polityków, czy księży. Nazywanie ogólnie wszystkich pracowników ASO złodziejami, jest delikatnie mówiąc nadużyciem, za które ktoś powinien dostać w dziób. Tak po prostu się nie robi. Znam wielu pracowników ASO Ford. Faktycznie wielu z nich to wymieniacze, ale to czy któryś kradnie, nie zależy od tego czy pracuje w ASO, tylko od tego jakim jest czlowiekiem.

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

tomaszjan31
20-01-2018, 21:08
Z okradania klienta.
Sory,ale nie można tego inaczej nazwać

No tu kolega trochę przegiął...Dokladnie.. czyli niepotrzebnie sie mecze z wpisami z przebiegow i historii auta..

Przykre, ale jak mam samochody po gwarancji to głównie korzystam z aso dla historii

langolier
20-01-2018, 21:17
Przykre, ale jak mam samochody po gwarancji to głównie korzystam z aso dla historii
Ja mam prywatne auta które zostają w rodzinie. Książka serwisowa mi niepotrzebna a porównanie niektórych napraw szokująco różne... robocizną głównie.

Fulara
20-01-2018, 21:27
czy ktos po 10 stronach odpowiedzial koledze ?

ja odpowiem. zrobili cie w balona. olej na bagnecie ma byc przez 2000 km słonecznikowy

jurant89
20-01-2018, 21:30
Fulara
to co mam podjechac do serwisu, zapukac do kierownika/prezesa zawołac go ze sobą pokazac mu bagnet i zapytac czy tak wyglada swiezo wymieniony olej po 50km??? a propo to serwis Multexim w Katowicach

TomQ62
20-01-2018, 21:37
Szczerze powiem, że nie bardzo rozumiem zachowania wielu z Was. Już dobrych kilka lat obowiązuje prawo, które odbiera wyłączność ASO na serwisową obsługę gwarancyjną samochodów. Do tego każdy może przywieść do ASO swój olej i filtr byleby spełniały normy producenta samochodu. ASO nie może odmówić wymiany. Podobnie jak nie ma prawa się boczyć na wpis w książce serwisowej z niezrzeszonego serwisu.
Wniosek.
Kupuję dobry olej, a nie jakiś szajs Castrola oraz oryginalny filtr. Jadę do kumpla, który mnie nie zrobi w ciula. Wymienia i robi wpis w książce. Taniej, zdecydowanie lepiej i przyjemniej. A jak się silniczek cieszy, że nie ma szajsu w karterze ;-)

slawek-kali
20-01-2018, 21:44
Ale ma prawo napisac - olej dostarczony przez klienta, co tez wykorzystuje przy naprawach gwarancyjnych ;)
Oryginalny filtr ok.. ale olej be... ludzie opanujcie sie..
Przerobilem juz z 15 aut.. zalewane serwisowym olejem i zaden nie padl.. i zeby nie bylo ze jak niemiec dojechalem do 180kkm i oddalem..
Ostatnie mondeo 300kkm, olej castrola, czaem motul- ori turbina, wtryski, dpf, egr, mam dalej wymieniac?

Bump: Tomek ale kto ci kaze? mozesz sie udac do serwisu bez autoryzacji, ale z mozliwoscia faktury wpisu w ksiazke..

Ja nie bronie ASO, ale teksty typue- zlodzieje, partacze itp. sa nie na miejscu..
W weikszosci przypadkow beznadziejnych to wlasnie ASO ratuje..
Sa pryzapdki na forum, nie chce ich przytaczac, bo wiekszosc woli nie pamietac lub sie wstydzi..
Niektorzy nie wiedza nawet, ze wiem gdzie auto wyladowalo ostatecznie. Zostawiaja tylko wpis - naprawione :p

Lukasz2525
20-01-2018, 22:19
Nie wiem jak w benzynie, ale w dieselu chwilę po wymianie, powiedzmy z 200 km, olej jest już czarny. Po prostu zostaje go dosyć dużo w silniku i na dnie miski, nikt nie czeka pół godziny aż spłynie wszystko, zakręcają jak jeszcze leci mała strużka oleju. Jasny olej jest bardzo łatwo zabarwić czarnym. Natomiast gęstość powinna być inna, przepracowany i zużyty olej jest bardzo płynny, nowy powinien być gęsty. Kolorem bym się nie sugerował.

slawek-kali
20-01-2018, 22:27
nie moze byc.. kumpel ma 1.8tdci i czysciutki olej.. ale nie leje z beczki, kanistra czy tam kto wie skąd :D

Ze_ja
20-01-2018, 22:41
Jak już wcześniej w tym temacie napisałem, żeby olej ocenić, trzeba go trochę odessać. Na bagnecie jest go za mało. Dlatego pisałem, by odessać 100 do kontroli, w razie podejrzeń co do serwisu.
W trakcie normalnej eksploatacji wystarczy odciągnąć ok. 10 ml do małego słoika. Dopiero mając kilku-milimetrową warstwę oleju w naczyniu można wypowiadać się o jego zabarwieniu.
Na bagnecie jasny, ale jak zlejecie warstwę kilku milimetrów i porównacie z taką samą ilością świeżego oleju z butli, to dopiero widać różnicę. Jeżeli na bagnecie widać ciemny olej, to albo jest to Diesel, albo jest z silnikiem bardzo źle.

I nie piszcie, że nikt nie odpowiedział na pytanie autora, bo odpowiedzi (merytorycznych) widziałem przynajmniej kilka. Warto tych kilka stron przeczytać, zanim się taką uwagę wystosuje.

I jeszcze co do gęstości... 5w30 na zimno powinien być wyraźnie "gęstawy", choć zgodny z normami Forda (i każdy A5/B5 czy A1/B1) jest widocznie rzadszy od bardziej powszechnych A3/B3, więc też można się naciąć, że jak się wleje zalecany olej, zamiast "normalnego 5w30", to niektórym się wydaje, że stary olej, bo za rzadki ;)

A że temat rozwinął się, jak widać, to nie dziwne, że moderator wrzucił go do Hyde Parku :)

karloss
20-01-2018, 22:42
Sławek weź się określ. Z jednej strony piszesz, że z 15 aut przerobiles zalewanych olejem serwisowym i było ok, a zaraz piszesz, że zaraz po zmianie oleju w dieslu nie może być czarny bo kolega nie zalewa olejem z beczki. A niby jaki to olej serwisowy jak nie z beki??
Osobiscie uważam, że kwestia oleju silnikowego urosła do rangi wręcz obsesji u niektórych osób.
Chorobliwe porównywanie parametrów itp. Itd. Na prawdę podziwiam takich pacjentów.

slawek-kali
20-01-2018, 22:45
A jest czarny po wymianie? chyba probujesz jakies nienapisane zdanie mi wcisnac :D
Albo nie napisalem precyzyjnie, a to ostatnio wymog na forum.
W technicznach oczekuje sie konkretow, ale w kupujemy mozna lac wode do woli.. co gorsza szukajacy to czytaja..

majek32
20-01-2018, 22:54
Ja nie bronie ASO, ale teksty typue- zlodzieje, partacze itp. sa nie na miejscu..
W weikszosci przypadkow beznadziejnych to wlasnie ASO ratuje..
Sa pryzapdki na forum, nie chce ich przytaczac, bo wiekszosc woli nie pamietac lub sie wstydzi..
Niektorzy nie wiedza nawet, ze wiem gdzie auto wyladowalo ostatecznie. Zostawiaja tylko wpis - naprawione :p

I tu Ci przyznam rację !!!!!

ASO ma ceny jakie ma, bo serwis zarabia na utrzymanie DG firmy która ma autoryzację danej marki. Nie zarabia się na sprzedaży nowych aut a tylko na serwisie.
Znam przypadki że mechanik zwolnił się z ASO i założył własna DG. OK jakos działa na podstawowych naprawach, ale wiele jest przykładów że auta wracaja od niego do ASO bo nie wie co jest.

W ASO nie tylko pracuja "wymieniacze" po prostu serwis danej marki ma takie nie inne procedury których mechanicy muszą sie trzymać.

Ale tak jak z każdym warsztatem można się dogadać.

Przykład z moim autem. Nie działała klima, diagnoza w ASO chłodnica klimy nie szczelna i nie było WYMIANA ale pospawamy. Fakt znam tam ludków, ale zawieźli do warsztatu który pospawał chłodnicę, nabili czynnika i działa do dziś. Przy okazji przy wjeździe na halę pękł gumowy przewód wspomagania. I co nie było WYMIANA tylko zawieźli wymontowany do zakładu który zakuwa węże i naprawa kosztowała ok 30 zeta a nie 350 za nowe przewody. Przy montażu naprawionych przewodów mechanik urwał kruciec przy zbiorniku płynu wspomagania. WYMIENILI na nowy na koszt ASO.
Wszystko jest do dogadania !!!!!

A później tak jak Sławek pisze, auto bym kupił ale nie ma historii w ASO więc jest beee.

Ale cóż nik nikomu nie każe jechac do ASO na wymiane oleju czy czegokolwiek innego.
Tylko potem nie płaczcie że nie ma historii z ASO i auto jest BEE :P

mskgs
20-01-2018, 23:07
Ciekawe ile osób twierdzących, że ASO to złodzieje i oszuści, kupiło kiedykolwiek nowy samochód i jeździło faktycznie na przeglądy. Obstawiam że nikt. :D

karloss
20-01-2018, 23:38
A jest czarny po wymianie? chyba probujesz jakies nienapisane zdanie mi wcisnac :D
Albo nie napisalem precyzyjnie, a to ostatnio wymog na forum.
W technicznach oczekuje sie konkretow, ale w kupujemy mozna lac wode do woli.. co gorsza szukajacy to czytaja..

cyt.:
"nie moze byc.. kumpel ma 1.8tdci i czysciutki olej.. ale nie leje z beczki, kanistra czy tam kto wie skąd"

Sławek ja się nie czepiam, tylko czytam to co każdy pisze.
Niestety nie tylko w dziale kupuje jest cała masa lanej wody.

bestia150
21-01-2018, 08:45
Jak ktoś ma czysty olej po x000 km od wymiany, tzn. że leje jakieś badziewie, które ma znikomą ilość dodatków czyszczących.

Przeczytajcie sobie to http://warsztat.castrol.pl/blog-post/dlaczego-olej-nie-ciemnieje/ i skończcie już wypisywać takie bzdury, że olej powinien być jasny.

weuek
21-01-2018, 08:51
Jak ktoś ma czysty olej po x000 km od wymiany, tzn. że leje jakieś badziewie, które ma znikomą ilość dodatków czyszczących.
Sławek to jednak zna się tylko na czytaniu baz danych...

clubGRANT
22-01-2018, 05:31
I tu kolego popełniłeś błąd zlecając wymianę oleju auta na gwarancji ASO, zgodnie z dyrektywą UE nie traci się gwarancji serwisując auto poza ASO.
Ja mam wymianę oleju w lutym a gwarancja do lipca i jadę do zaprzyjaźnionego warsztatu, olej i filtr ori Ford, więc zapłacę za wymianę, a ASO chciało najpierw 700pln za wymianę i przegląd perforacyjny, a jak przywiozę swój to 360pln netto.

kumpel Fordzika
22-01-2018, 08:07
Jak ktoś ma czysty olej po x000 km od wymiany, tzn. że leje jakieś badziewie, które ma znikomą ilość dodatków czyszczących.
Święta racja, święta, choć z drugiej strony w moim dieslu olej był zmieniany co 6-7 tys km równo co 12 miesięcy i o dziwo przy tych 6-7 tys km od wymiany był jeszcze bardzo jaśniutki co mnie dziwiło. Był to castrol z ASO :D. Autko nie tłukło się po mieście, sposób eksploatacji może mieć na to wpływ. Motul 913 D 5w30 zalany po tym castrolu już przy 6 tys km był dość ciemny, ale na świeżo w butelce też jest olejem ciemniejszym od produktów castrola.

TomQ62
22-01-2018, 10:57
Dajcie już spokój z tymi ASO. Ja ich odwiedzam jedynie w przypadku gdy potrzebuję jakąś nietypową część, a używka jest bez sensu lub trudno dostępna. Jednak zawsze wiąże się to z zaciśniętymi zębami, bo jak można na przykład za metr stalowej rurki fi 8 mm zażądać prawie 500zł? Taką cenę usłyszałem za rurkę do wspomagania w Fieście. Firma specjalizująca się w hydraulice siłowej dorobiła taką za 70zł i dała gwarancję na 3 lata pod ciśnieniem do 200 atm.

Oleju w życiu i za żadne skarby nie kupiłbym Castrola lub jego brandów dla Forda i innych, a tylko takie są w ASO. Moje auta są eksploatowane na dobrych olejach. Nie koniecznie drogich, ale dających "żyć" silnikom.

Kilka miesięcy temu miałem drobną pogaduszkę z managerem w ASO Audi. Auto, które u nich kupiłem ma w książce serwisowej tylko jeden wpis z ich sieci. Ten pierwszy ;-). Wszystkie późniejsze są z serwisów niezrzeszonych. Padła przepływka. Jest gwarancja, więc ASO. Pan próbował coś dyskutować, że on tej gwarancji nie widzi, bo... i takie tam pierdoły. Poprosiłem managera i zapytałem ile czasu ma ochotę spędzić w sądzie i jakie odszkodowanie chce zapłacić jego firma za unieruchomienie pracującego w firmie samochodu na czas sporu? Za godzinę odebrałem auto z nowym przepływomierzem. To wszystko. Na różnicach w cenach przeglądów pomiędzy ASO, a zaprzyjaźnionymi serwisami jestem już do przodu coś koło ceny fajnego Forda ;-).

Nie wiem, nie rozumiem, nie pojmuję... Po co jeździć do ASO? Chyba, że ktoś lubi płacić chore pieniądze np. za strasznie gooowniany olej, który, jak czytam wyżej nawet nie zawsze jest prawidłowo wymieniany.

latar
22-01-2018, 12:28
No to wróćmy do kolegi Ctriovit, który S-Maxem MK1 zrobił w 5 lat 500.000km serwisując tylko i wyłącznie w ASO według standardowego harmonogramu - bez żadnej usterki. S-Maxem MK1 FL zrobił w 5 lat 650.000km serwisując w ASO według harmonogramu - bez żadnej usterki. S-Maxem MK2 raportował po pierwszym roku 120.000km - bez żadnej usterki. Serwis tylko ASO co 30.000km.

piotrek305
22-01-2018, 12:53
No to wróćmy do kolegi Ctriovit, który S-Maxem MK1 zrobił w 5 lat 500.000km serwisując tylko i wyłącznie w ASO według standardowego harmonogramu - bez żadnej usterki. S-Maxem MK1 FL zrobił w 5 lat 650.000km serwisując w ASO według harmonogramu - bez żadnej usterki. S-Maxem MK2 raportował po pierwszym roku 120.000km - bez żadnej usterki. Serwis tylko ASO co 30.000km.

on ma swój temat tutaj ?

latar
22-01-2018, 13:06
Nie ma. Wrzuca info tu i tam w dziale S-Max. Wróć z tymi usterkami. W MK1FL wymieniane było po 80kkm turbo na gwarancji i po 450kkm myty EGR.

Sent from my HUAWEI VNS-L21 using Tapatalk

Lewsey89
22-01-2018, 13:37
Każdy ma prawo serwisować oraz naprawiać samochód poza ASO i Importer nie może zakwestionować gwarancji, jeśli naprawy były wykonywane zgonie z procedurami producenta . Ja osobiście korzystam z ASO ale przywożę swoje części i olej zgodny ze specyfikacją. Wymiana oleju z filtrem 69zł brutto + wpis do książki + mycie samochodu. Wszędzie pracują tylko ludzie i w zależności jakie podejście ma się do drugiego człowieka tak samo się odwdzięczają. W ASO też dają rabaty i to nierzadko spore ponieważ mają z czego urwać.

Gdy porysowali mi plastik wokół klamki to nie robiłem afery tylko pogadałem z mechanikiem jak człowiek, powiedziałem że takie rzeczy się zdarzają i za 3 dni wymienili mi na nowy na swój koszt.

Gdy złamała mi się osłonka przeciwsłoneczna na mrozie to Panowie powiedzieli, że komplet nowych kosztuje 650zł. Zadzwonili w moim imieniu na złom, na który poszedł 2 tygodnie wcześniej ten sam model w tym samym roczniku i miałem osłonkę za 20 zł.

TomQ62
22-01-2018, 14:09
S-Maxem MK2 raportował po pierwszym roku 120.000km - bez żadnej usterki. Serwis tylko ASO co 30.000km.
Przyjmując, że w roku jest 250 dni roboczych ten kolega robił codziennie 480 km. Gratuluję :P
Gdyby to nawet była prawda, to co to zmienia?
Od wielu lat żadnego ze swoich samochodów nie serwisowałem w ASO i nigdy nie miałem usterki. Przecież nie jest problemem zdobycie harmonogramu serwisowego i robienie przeglądów zgodnie z nim w nieautoryzowanym serwisie. Ba, jeśli auto jest na gwarancji, to tak trzeba robić. Nie ma innego wyjścia.